A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S
FO LIA O E C O N O M IC A 221, 2008
M agdalena Rosińska*
A N ALIZA E K O N O M IC Z N A PR ZED SIĘB IO R ST W A NA PO D STA W IE
T E O R II IN STY TU C JO N A LN Y C H - K O N C E PC JA
„IN STY TU C JO N A LIZM U ORGA NIZACYJNEGO PRZED SIĘB IO RSTW ”
W artykule podjęto próbę wyjaśnienia, na gruncie teoretycznym,
konsek-wencji zmian zachodzących w otoczeniu przedsiębiorstw, w wyniku
postępują-cej globalizacji i liberalizacji gospodarki światowej, dla ich rozwoju. W
bada-niach nad systemami organizacji i zarządzania współczesnymi
przedsiębior-stwami posłużono się koncepcją „instytucjonalizmu organizacyjnego
przedsię-biorstw” . Podstawowe założenie koncepcji stanowi odwzorowywanie uw
arun-kowań otoczenia w strukturach organizacyjno-formalnych podm iotów
gospo-darczych, będące wyrazem dążenia do optymalizacji działań w danym miejscu
i czasie. W celu opisania istoty koncepcji przywołano podstaw owe założenia
teorii nowej ekonomii instytucjonalnej, uznając tym samym znaczenie
otocze-nia instytucjonalnego za kluczowe dla wszelkich analiz
ekonomiczno-społecz-nych współczesnego świata. Om ówiono także zjawiska benchmarkingu i
izo-m orfizizo-m u z uwagi na szerokie wykorzystywanie ich jak o izo-m etod
efektywniej-szego dostosowywania się do wymogów otoczenia. W ostatniej części
artyku-łu odwołano się do koncepcji O. E. W illiamsona, wyróżniającej cztery
poziom y instytucji jak o istotne dla analizy pozycji przedsiębiorstw na rynku.
Zw rócono uwagę, iż efektywność działań podm iotów zależna jest od stopnia
zrozum ienia otoczenia i wzrasta w m iarę nabyw ania przez przedsiębiorstwa
umiejętności oddziaływania na kolejne poziomy otoczenia instytucjonalnego.
Ź R Ó D Ł A T E O R E T Y C Z N E K O N C E P C JI
„ IN S T Y T U C JO N A L IZ M U O R G A N IZ A C Y JN E G O P R Z E D S IĘ B IO R S T W ”
W niniejszym opracow aniu dokonano próby stworzenia konstrukcji
teo-retycznej, umożliwiającej analizę konkurencyjności współczesnych
przedsię-biorstw, będących podm iotam i gospodarki światowej, a nie podm iotam i
* D r, adiunkt w K atedrze M iędzynarodow ych Stosunków G ospodarczych Uniwersytetu Ł ódzkiego.
poszczególnych gospodarek narodowych. Zm iana pozycji przedsiębiorstw
w systemie gospodarczym sprawia, że teorie dotychczas wykorzystywane do
ich analizy wydają się niewystarczające. Brak jest równocześnie koncepcji
m ogącej stanowić podstaw ę pełnej analizy. W pracy wprow adzono zatem
pojęcie „instytucjonalizm u organizacyjnego przedsiębiorstw” , jak o przyczynek
do nowej interdyscyplinarnej teorii, która m iałaby wyjaśniać kompleksowo
zachow ania nowych podm iotów gospodarki światowej - wielkich
przedsię-biorstw m iędzynarodowych. K oncepcja „instytucjonalizm u organizacyjnego
przedsiębiorstw ” opiera się na założeniach nowej ekonomii instytucjonalnej
oraz zjawiskach benchm arkingu i izomorfizmu. Odwołuje się głównie do
obszaru ekonom iczno-organizacyjnego nowej ekonom ii instytucjonalnej
(z uwzględnieniem pewnych elementów pozostałych sfer). Rozw ażania
od-noszą się do możliwości wykorzystania teorii instytucjonalnych w badaniach
dotyczących systemów organizacji i zarządzania współczesnymi
przedsiębior-stwami. Terminem „instytucjonalizm organizacyjny przedsiębiorstw”
okreś-lono upodabnianie się do siebie struktur organizacyjnych, w tym modeli
i m etod zarządzania, oraz struktur formalno-organizacyjnych przedsiębiorstw,
w określonych w arunkach otoczenia. Analizie poddano przyczyny tego
zjawiska, a także mechanizm odwzorowywania uw arunkow ań otoczenia
w strukturach organizacyjnych i zachowaniach podm iotów.
N O W A E K O N O M IA IN S T Y T U C JO N A L N A JA K O R D Z E Ń K O N C E PC JI
Term in „now a ekonom ia instytucjonalna” (N EI) wprowadził do literatury
przedm iotu O. E. W illiamson. Celem było podkreślenie odmienności nowego
podejścia i tzw. starego instytucjonalizmu (którego głównymi
przedstawicie-lami byli T. Veblen1 i J. R. Com m ons2). K ierunki badań teoretycznych
i empirycznych w ram ach nowej ekonomii instytucjonalnej są rozległe. Jest
to wciąż kształtujący się nurt teoretyczny, upraw iany, a tym samym
wzbo-gacany przez przedstawicieli różnorodnych dziedzin. Wielu ekonomistów,
ale i socjologów, psychologów, polityków czy praw ników powołuje się na to
nowe podejście w myśleniu ekonomicznym. Powoduje to trudności z
sys-1 Thorstein Bundle Veblen (sys-1857-sys-1929), kw estionow ał pod staw ow e założenia ekonom ii klasycznej i uznaw any jest za prekursora interdyscyplinarności badań ekonom icznych. Jego głów ne dzieło The Theory o f the Leisure C lass pochodzi z roku 1889. Z ostało przetłum aczone na język polski pt. Teoria k lasy próżn iaczej (Th. B. Veblen, Teoria kla sy próżniaczej, W arszaw-skie W ydaw nictw o Literackie M U Z A SA , Warszawa 1998).
2 John R. C om m ons (1862-1945), był głównym teoretykiem naukow ej analizy działalności instytucji, mających wpływ na życie gospodarcze. Jako pierwszy dostrzegł też istotę pojedynczego aktu gosp od arczego (transakcji) i je g o rolę w k ształtow an iu sto su n k ó w ekonom icznych (H . Landreth, D . C. Collander, H istoria m yśli ekonomicznej, PW N, W arszawa 1998, s. 497-506).
tem atyzacją i sprawia, że zakres oraz m etodologia nie są jednoznacznie
określone. Nie umniejsza to jednak w żadnym stopniu wartości badań i ich
znaczenia w analizach zjawisk ekonomicznych współczesnej gospodarki.
W śród badaczy związanych z nową ekonom ią instytucjonalną wymienić
należy m. in.: A. A. Alchiana, J. M. Buchanana, R. H. C oase’a, H. Dem-
setza, B. Dollery, F. Ilayka, G. M yrdala, D. C. N ortha, M. Olsona,
E. O strom a, W. Rikera, K . Shepsle’a, H. Simona, G. Tullocka, B. Wein-
gasta, O. E. W illiam sona3.
Próbując dokonać schematycznej systematyki nurtów badawczych w ra
-m ach nowej ekono-m ii instytucjonalnej, -m ożna wyodrębnić trzy główne
jej obszary:
• ekonomiczno-organizacyjny - reprezentowany m. in. przez R. H. Coa-
se’a4 i O. E. W illiamsona5 (nowa teoria firmy, teoria kosztów transakcyjnych,
now a ekonom ia organizacji, teoria agencji);
• społeczno-polityczny - reprezentowany m. in. przez J. M. Buchanana,
G. Tullocka6, B. W eingasta7, E. O strom a8, W. Rikera9, K. Shcpsle’a 10,
R. K eohane’a, F. K ratochw ila (teoria wyboru publicznego, teorie reżimów
m iędzynarodowych);
• historyczno-gospodarczy - reprezentowany m. in. przez D. C. N o rth a“
i J. J. W allisa12 (nowa historia gospodarcza).
3 Przytoczone nazwiska to jedynie wybrani przedstawiciele, a przyjęcie układu alfabetycznego w przywołaniu kolejnych nazwisk ma wykluczyć jakiekolwiek wartościowanie wkładu poszczegól-nych badaczy. O znaczeniu nurtu nowej ekonom ii instytucjonalnej w badaniach nad współczesną rzeczywistością gospodarczą najlepiej świadczy fakt, iż wśród w ym ienionych nazwisk są liczni laureaci N agrody N o b la w dziedzinie ekonom ii. Najbardziej znani to laureaci z lat 90. X X w. D . C. N orth (1993) i R. H. C oase (1991). Pozostali to: J. Buchanan (1986), H . Simon (1978), F. Hayek i G . Myrdal (1974). Por. Z. M atkow ski (red.), Laureaci N agrody N obla iv dziedzinie ekonomii, P W N , W arszawa 1991.
4 R. H . C oase, E ssays on Economics and Econom ists, The University o f C hicago, Chicago 1995.
3 O. E. W illiam son, Transaction Cost Economics. H ow It W orks, Where is H eaded, „The E conom ist” 1998 oraz tenże, Ekonomiczne instytucje kapitalizm u, PW N , W arszawa 1998.
6 G . T ullock , The Theory o f Public Choice, [w:] G . Tullock, A . Seldon, G . L. Brady (red.), Government Failure. A Prim er in Public Choice, CA TO Institute, W ashington 2002.
7 J. M yhrm an, B. W eingast, C. D ouglass, N o rth ’s Contributions to Economics and Economic H istory, „Scandinavian Journal o f E conom ics” 1994, N o 2.
‘ E. Ostrom, An Agenda f o r the Study o f Institutions, „Public Choice” 1986, vol. 48, s. 3-25. 9 W. H . Rikcr, Im plications fro m the Disequilibrium o f M a jo rity Rule f o r the S tu dy o f Institutions, „Am erican Political Science R eview ” 1980, vol. 74, s. 4 3 2-446.
10 K . Shepsle, Studying Institutions, Som e Lessons fro m the Rational Choice Approach, „Journal o f Theoretical P olitics” 1989, vol. 1, s. 131-147.
11 D . C. N orth , The N ew Industrial Economics, „Journal o f In stitutional and Theoretical E con om ics” 1986, N o 142, s. 230-237.
12 D . C. N orth, J. J. W allis, American Government Expenditures: A H istorical Perspective, „Am erican E conom ic R eview ” 1982, N o 2.
Dw a kluczowe aspekty analizowane przez teoretyków nowej ekonomii
instytucjonalnej to koszty transakcyjne oraz instytucje. Pojęcie „kosztów
transakcyjnych” do analizy ekonomicznej wprowadził R. H. Coase w
ar-tykule pt. The Nature o f the Firm'3. Określił tym m ianem koszty społecznej
koordynacji lub inaczej koszty funkcjonowania systemu ekonomicznego.
Pojęcie „kosztów transakcyjnych” , choć obecnie powszechnie używane, nic
zostało nadal dokładnie sprecyzowane. W zależności od przedm iotu badań
może ono obejmować różnorodne elementy. Występuje jednak we wszystkich
nurtach N E I (nowej teorii przedsiębiorstwa, nowej historii gospodarczej,
teorii w yboru publicznego/społecznego), gdzie analizowane są instytucje jako
czynnik decydujący o ich wysokości, w procesie społecznej koordynacji
wykorzystania rzadkich zasobów.
Cechą wspólną wszystkich przedstawicieli nowej ekonomii instytucjonalnej
jest też przekonanie, że nie m ożna analizować zjawisk ekonomicznych,
politycznych i społecznych z pominięciem aspektu otoczenia
instytucjonal-nego. Pojęcie „instytucje” także nie zostało jednak jednoznacznie
zdefinio-wane. K ażdy z nurtów instytucjonalizmu tworzy własne ujęcie. Instytucje
stanow ią „form alne reguły, nieformalne przymusy oraz sposoby ich
narzu-cania i egzekwowania” 14. Przedstawiają zasady, którym i należy się kierować,
oraz wskazują granice działań dozwolonych. T o reguły, struktury i układy
społeczne, które wpływają na poziom kosztów transakcyjnych. Instytucje
określić m ożna także jak o „m akroabstrakty zracjonalizowanych i odper-
sonifikowanych zaleceń” 15. U podstaw instytucji leżą skrypty zachowań,
kategoryzacje czy reguły, niekoniecznie powstałe jako racjonalne, ale w
wy-niku bezrefleksyjnego pow tarzania ugruntowujące się w danej społeczności16.
Istotnym kryterium badań nowej ekonomii instytucjonalnej jest pom iar
efektywności funkcjonow ania systemu. Podstawę rozw ażań stanowi tu
efek-tywność adaptacyjna jak o „zdolność systemu instytucjonalnego do
ustawicz-nego dostosow yw ania się do zmian technologicznych i demograficznych oraz
szoków pojawiających się w systemie społecznym” 17. Neoinstytucjonaliści
(zwłaszcza nurtu ekonomiczno-organizacyjnego) kładą nacisk na problem
instytucji, ich tworzenie oraz wpływ na zachowania grup i jednostek. Analiza
funkcjonow ania i rozwoju struktur organizacyjnych współczesnych
przedsię-13 R. H . C oase, The N ature o f the Firm, „E conom ica” , N ovem ber 1937, vol. 4.
1,1 D . N orth, The N ew Institutional Economics, „Journal o f Institutional and Theoretical E conom ics” 1986, vol. 142, s. 230-237.
13 P. J. D iM a g g io , P. P. Powell, Introduction, [w:] P. J. D iM aggio, P. P. Powell, The New Institutionalism in O rganizational Analysis, The University o f Chicago Press, C hicago 1991, s. 15.
1Й B. Stępień, Struktury przedsiębiorstw międzynarodowych w świetle nowego instytucjonalizmu tv teorii organizacji, [w:] E. Najlepszy (red.), Biznes m iędzynarodowy a internacjonalizacja gospodarki narodowej, W yd. Л Е w Poznaniu, Poznań 2005, s. 206.
17 J. G odłów-Legiędź, Transformacja ustrojowa z perspektyw y nowej ekonomii instytucjonalnej, „Ekonom ista” 2005, nr 2, s. 176.
biorstw na podstawie nowej ekonomii instytucjonalnej wydaje się zatem
w pełni upraw niona.
R óżnorodność podejść teoretycznych powoduje brak jednolitego ujęcia,
co utrudnia wskazanie jednego tylko nurtu, do którego odwołuje się niniejsze
opracowanie. N ow a teoria firmy, nowa historia gospodarcza oraz teoria
wyboru publicznego, m imo wielu różnic, tw orzą jednak niewątpliwie spójną,
wzajemnie uzupełniającą się całość, co pozwala na kom pleksowość analizy.
Fundam entem analiz wszystkich nurtów jest szeroko rozum iane otoczenie
instytucjonalne oraz koszty transakcyjne, wynikające z jego uwarunkowań.
Oznacza to, iż badaniom poddajem y system instytucji jako szeroko
rozu-miane otoczenie dla działających w nim podm iotów (w tym przedsiębiorstw).
Utożsam ianie nowej ekonomii instytucjonalnej wyłącznie z nurtem kosztów
transakcyjnych (z czym wielokrotnie spotykam y się w literaturze) jest zatem
daleko idącym i nieuprawnionym uproszczeniem.
Z punktu widzenia badanej problem atyki, kluczowym nurtem nowej
ekonomii instytucjonalnej jest nowy instytucjonalizm w teorii organizacji. Nie
zajmuje się on bowiem tym, jaka organizacja pow inna być i ja k nią
zarzą-dzać, aby odnieść sukces. Bada natom iast wpływ otoczenia instytucjonalnego
na struktury organizacyjne, w tym zmiany na poziomie przedsiębiorstw.
Teoretycy tego nurtu wskazują, że zachowania podm iotów to wypadkowa
uw arunkow ań środowiskowych, w których te funkcjonują. W celu uzyskania
m aksym alnej efektywności konieczne jest pełne zrozumienie w relacjach
między podm iotem a jego otoczeniem. W ymaga to wysokiego stopnia
zinteg-row ania z otaczającym światem, czyli umiejętności sprawnego porozum
iewa-nia się ze wszystkimi typami instytucji. W raz z postępującym i procesami
globalizacji i liberalizacji gospodarki światowej wzrasta otw artość systemów
gospodarczych. Standaryzacji podlegają pewne elementy otoczenia o
charakte-rze stałym, tzn. instytucje formalne. N a poziomic regulacji nieformalnych
występują natom iast istotne różnice, wynikające z szeroko rozumianej
miejsco-wej kultury (tradycji, historii, systemu uznawanych wartości), i to umiejętność
współpracy z instytucjami odpowiedzialnymi za tę sferę zachow ań decyduje
zwykle o powodzeniu funkcjonowania danego typu struktury organizacyjnej.
Przedsiębiorstwa, aby sprostać tym wymogom,
tworzą struktury form alne zgodne z istniejącym w otoczeniu systemem instytucjonalnym . Dzięki podobnym rozwiązaniom organizacyjnym m ogą porozum iewać się z otoczeniem używając ogólnie zrozum iałego „kodu p ojęciow ego” 18.
M amy zatem do czynienia ze zjawiskami benchmarkingu oraz izomorfizmu.
18 B. Stępień, Stru ktury przedsiębiorstw m iędzynarodowych iv św ietle nowego instytucjonalizmu
w teorii organizacji, [w:] E. Najlepszy (red.), Biznes m iędzynarodow y a internacjonalizacja gospodarki narodowej, Wyd. A E w Poznaniu, Poznań 2005, s. 208.
B E N C H M A R K IN G I IZ O M O R F IZ M
- PRAG M A TY K A P O Z IO M U M IK R O E K O N O M IC Z N E G O
Benchmarking
to rodzaj analizy porównawczej z najlepszymi,
wykorzys-tywanej ja k o narzędzie zarządzania, ściślej zarządzania z wykorzystaniem
m etod jakościowych (swego rodzaju „pozytywne podglądactw o”). Celem jest
porównywanie własnych systemów organizacyjnych i typów zachow ań z
naj-lepszymi, a następnie ich udoskonalanie przez uczenie się od innych. Jest to
proces systematycznego porównywania własnej firmy z innymi albo porów
-nywania ze sobą różnych działów jednego przedsiębiorstwa, aby ustalić, jaki
jest jego stan obecny i czy potrzebna jest jakaś zmiana. Zazwyczaj poszukuje
się przykładów większej efektywności działania, co pozwala na naśladowanie
najlepszych rozwiązań, a nawet na ich dalsze doskonalenie. Benchmarking
to bowiem proces polegający na doskonaleniu efektywności własnej
or-ganizacji poprzez identyfikowanie, analizowanie, adaptow anie i wdrażanie
rozwiązań stosowanych przez organizacje najbardziej efektywne19. Polega na
dokładnym analizow aniu osiągnięć przedsiębiorstwa w zakresie określonego
czynnika sukcesu i poszukiwaniu takiej podstawy odniesienia, która
umoż-liwiałaby m u znaczne ich poprawienie20. Benchmarking pozwala na
wykorzys-tywanie istniejących rozwiązań i doświadczeń. Przyczynia się zatem do
upow szechniania efektywnych m etod działania, przyspieszając standaryzację
procesów (zarządzania, produkcji, organizacji pracy, przekazywania
infor-macji itd .), których dotyczy.
Ź ródła informacji o nowszych sposobach działania, pozwalających na
popraw ę efektywności, m ogą mieć charakter bezpośredni, jak i pośredni.
Bezpośrednie oznaczają podjęcie przez organizację aktyw nych poszukiwań
istotnych informacji, czyli studiowanie własnych baz danych, raportów ,
notatek służbowych, analizowanie kontraktów , spotkań, wszystkich
propo-zycji klientów, konkurentów , podm iotów pośredniczących. Benchmarking
może być także niejako efektem ubocznym działań handlow ych czy k
ontak-tów biznesowych. Przynależność do stowarzyszeń, zrzeszeń, związków
(cza-sami o charakterze obligatoryjnym lub jak o wymóg identyfikacji z daną
sferą), wiąże się z uczestnictwem w seminariach, konferencjach czy z
otrzy-mywaniem biuletynów informacyjnych, a to z kolei przyspiesza transfer
profesjonalnej wiedzy.
Zwykle benchmarking przebiega etapow o. Poczynając od uświadomionej
konieczności dokonyw ania ciągłej analizy szans i zagrożeń oraz swoich
19 M . Brojak-Trzaskowska, W ybrane zagadnienia nauki o przedsiębiorstw ie, Wyd. U niw er-sytetu Szczecińskiego, Szczecin 2005, s. 175.
20 J. L cndzion, A . Stankicw icz-M róz, W prowadzenie do organizacji i zarządzan ia, Oficyna E konom iczna, K raków 2005, s. 183.
słabych i m ocnych stron (SWOT), firm a wykrywa podstaw owe luki w swojej
działalności. Następnie wyszukuje najlepszych i porównuje się z nimi, badając
przyczyny ich przewagi i studiując ich m etody postępow ania w określonych
sytuacjach. W drażając „podpatrzone” rozwiązania i zauważając poprawę
własnej efektywności niejako nakręca spiralę
benchmarkingu.
Jest to impuls
do poszukiw ania nowych
benchmarków
i tym samym do wpisania tej metody
w system zarządzania strategicznego przedsiębiorstwa jako istotnego elementu
przyspieszającego dostosow ania do zmiennego otoczenia.
Procedura składa się najczęściej z pięciu podstawowych faz21:
1) planowania: krytyczne czynniki sukcesu, wybór procesu do
bench-markingu,
udokum entow anie procesu, określenie sposobów pom iaru
efe-ktywności procesu;
2) poszukiwania: znalezienie partnerów do
benchmarkingu
;
3) obserwacji: zrozumienie i udokum entowanie procesu, określenie
spo-sobów pom iaru efektywności procesu;
4) analizy: zidentyfikowanie różnic w efektywności procesu i znalezienie
przyczyn, które je powodują;
5) adaptacji: wybór „najlepszej praktyki” , dostosowanie jej do warunków
firmy i wprowadzenie zmian.
Benchmarking
jest procesem ciągłym i powtarzalnym . Nie m oże być on
jednorazow ym wysiłkiem, dokonywanym jedynie wtedy, gdy firm a znajduje
się w niekorzystnej sytuacji rynkowej. Aby
benchmarking
przyniósł
oczeki-wane rezultaty, musi zostać trwale wpisany w strategię firmy, jak również
w świadomość pracow ników , którzy po odpowiednim przeszkoleniu powinni
podejść do niego w sposób rzetelny i kom pletny22.
W praktyce gospodarczej oraz w literaturze przedm iotu wyróżnia się
kilku rodzajów
benchmarkingu.
Z. M artyniak23 podaje podział dychotomiczny,
dzieląc
benchmarking
na wewnętrzny i zewnętrzny. Ten pierwszy zakłada
porów nania międzyzakładowe albo porów nania w zakresie realizacji
analo-gicznych funkcji w danym przedsiębiorstwie lub w sieci przedsiębiorstw
powiązanych ze sobą organizacyjnie. Dotyczy to zwłaszcza wielkich
przed-siębiorstw oraz przedprzed-siębiorstw międzynarodowych, m ających filie w różnych
krajach. Jest stosunkow o prosty do przeprowadzenia i pozwala na szybkie
wskazanie różnic wewnętrznych i znalezienie jednostek, które m ogą stać się
benchm arkam i, czyli wzorcami w dalszym postępow aniu ulepszającym. Jego
w adą jest brak możliwości poznania najlepszych praktyk światowych.
Prze-prowadzenie
benchmarkingu wewnętrznego
jest jed n ak d o b rą bazą dla
bench-markingu zewnętrznego.
21 1. Penc-Pietrzak, R odzaje benchmarkingu, „E konom ika i Organizacja Przedsiębiorstwa” 2001, nr 4, s. 24.
22 Tam że, s. 23-24.
Benchmarking zewnętrzny
może przybrać jedną z trzech form 24:
•
benchmarkingu konkurencyjnygo,
który jest najtrudniejszym rodzajem
benchm arkingu z tego względu, iż konkurenci otaczają swoje wzorcowe
rozw iązania tajem nicą i niechętnie dzielą się informacjam i dotyczącymi
czynników sukcesów; informacje na tem at m etod dochodzenia do w
zorco-wych rozw iązań m ożna zwykle uzyskać tylko wówczas, jeżeli istnieje system
wymiany tych informacji między konkurentam i, np. transfer informacji
poprzez firmy konsultingowe; w tym rodzaju
benchmarkingu
należy zwrócić
szczególną uwagę na wielkości porównywanych jednostek i skalę ich działań;
•
benchmarkingu funkcjonalnego,
rozum ianego jak o poszukiwanie m
oż-liwości udoskonalenia jakiejś funkcji realizowanej przez przedsiębiorstwo
poza własnym sektorem; nie powinny tu wystąpić przeszkody, które na
ogół pojaw iają się w przypadku
benchmarkingu konkurencyjnego,
ale
prob-lemem m oże być przystosowanie zaobserwowanych praktyk do własnej
działalności;
•
benchmarkingu horyzontalnego,
będącego szczególnym przypadkiem
benchmarkingu funkcjonalnego,
gdyż istnieją procedury i procesy, które m ogą
przebiegać analogicznie niezależnie od charakteru instytucji, w których są
realizowane, np. proces informacyjny związany z przyjęciem i realizacją
zamówienia klienta; zatem m ożna w dowolnym sektorze znaleźć wzorzec
nadający się do bezpośredniej adaptacji.
Podsum owując, charakterystyczną cechą
benchmarkingu
jest to, że
nieko-niecznie czerpanie wzorców do porów nań, a następnie naśladownictw a, musi
obejm ować jak ąś konkretną dziedzinę, powiązaną z organizacją „p o d p
at-rującą” . Istotnie, najprostszą form ą
benchmarkingu
jest analiza
konkurencyj-nych podm iotów w danej branży czy w najbliższym otoczeniu. Znacznie
bardziej skomplikowane jest korzystanie z rozwiązań zewnętrznych, o
charak-terze funkcjonalnym i horyzontalnym . N a potrzeby niniejszego opracow ania
przyjmiemy, że m am y zwykle do czynienia z czterem a podstawowym i
od-m ianaod-m i
benchmarkingu
:
• konkurencyjnym ;
• funkcjonalnym ;
• horyzontalnym ;
• wewnętrznym.
Benchmarking konkurencyjny
to proste przeniesienie rozwiązań stosow
a-nych przez bezpośrednich konkurentów . Trudność polega na możliwie
szyb-kim dotarciu do informacji o nowinkach technicznych czy organizacyjnych.
Przedsiębiorstwa, zdając sobie sprawę z wagi nowych rozwiązań jak o
elemen-tu przewagi konkurencyjnej, starają się je chronić. Pom ocne, ale kosztowne
jest w tym przypadku korzystanie z wywiadowni gospodarczych i firm
konsultingowych. W adą rozwiązań „podpatrzonych” w tej samej branży czy
w najbliższym otoczeniu jest jednak brak możliwości uzyskania w ten sposób
istotnej poprawy własnego położenia, a tym bardziej zmiany pozycji rynkowej
przedsiębiorstwa25 na korzystniejszą. D ziałania takie zabezpieczają właściwie
tylko przyspieszone dostosowanie do najnowszego standardu.
Benchmarking funkcjonalny
oznacza rozszerzenie kręgu poszukiwań poza
własny obszar działania podm iotu. Przedm iot działalności gospodarczej, jak
i zasięg geograficzny podm iotu „podpatryw anego” , nie m ają znaczenia.
Porów naniom poddaje się jedynie pewne funkcje wykonywane przez
or-ganizację wzorcową i jej efektywność w ich realizacji. Zaletą tej formy
benchmarkingu
jest oryginalność ewentualnych zmian, dokonanych w wyniku
analizy porównawczej, we własnym sposobie działania. M oże to zapewnić
firmie czasowe przywództwo w danej sferze, przyczynić się do zmiany pozycji
rynkowej, przyciągnąć kooperantów , a nawet spowodować specjalizację
funkcjonalną. W ada, to możliwość nieuwzględnienia pewnych zmiennych,
istniejących w „podpatryw anej” sferze, a niedocenionych przez podm iot
obserwujący. M oże to powodować istotne zniekształcenia efektów
zastoso-wanego rozw iązania w nowym otoczeniu. M etoda, oferując potencjalnie
znaczące korzyści, obarczona jest zatem podwyższonym ryzykiem.
Benchmarking horyzontalny
stanowi odm ianę
benchmarkingu
funkcjonal-nego
, której istotą jest upowszechnienie pewnych typów zachow ań i
schema-tów przebiegu procedur. Z uwagi na fakt, że niektóre czynności niejako
naturalnie m ają charakter szablonowy, ustalenie standardów dotyczy ogółu
tego typu działań (np. zamówienie, reakcja na niezadowolenie). Jeżeli zatem
w jakiejś sferze nastąpi wypracowanie skuteczniejszej m etody postępow ania
w takich sytuacjach, autom atycznie model taki upowszechnia się.
Benchmarking wewnętrzny
traktow ać możemy jak o sposób przenoszenia
nowych rozwiązań wewnątrz dużych organizacji. Porów nania dotyczą zwykle
podobnych, choć niekoniecznie identycznych struktur. T a odm iana
bench-markingu
może być zatem traktow ana jak o swoiste połączenie trzech
po-przednio wymienionych form. Szczególnego wymiaru nabiera
benchmarking
wewnętrzny
w odniesieniu do przedsiębiorstw sieciowych, korporacji
trans-narodow ych i wszystkich typów organizacji o połączeniach hybrydowych.
Tradycyjne porównywanie międzyzakładowe i międzywydziałowe staje się
bowiem wielokrotnie bardzo skom plikowaną analizą zarów no funkcjonalną,
25 P odstaw ow e pozycje rynkow e przedsiębiorstwa to: pozycja dom inująca, pozycja silna, pozycja korzystna, pozycja średnia, pozycja słaba, pozycja niekorzystna. Odzwierciedlają one m ożliw ości w pływ ania przez firmę na warunki m akrootoczenia (polityczne, kulturow e, d e -m ograficzne, technologiczne, przyrodnicze, ekonm iczne) oraz p od -m ioty -m ikrootoczenia (d o-staw ców , pośredników , konkurentów i konsum entów ). Im słabsza pozycja w sześciostopniowej skali, tym m ożliw ość doboru elem entów otoczenia, z którym i współpracuje firm a, jest mniejsza, a konieczność adaptacji d o narzuconych reguł większa.
jak i horyzontalną, a czasami nawet konkurencyjną. Uwzględnienie takiej
właśnie roli benchmarkingu wewnętrznego we współczesnych
przedsiębiorst-wach jest zasadne z punktu widzenia rozważań niniejszej pracy.
Benchmarking we wszystkich omówionych odm ianach występuje w
go-spodarce światowej, jak i w poszczególnych systemach narodow ych,
po-zwalając organizacjom na przyspieszone tworzenie najbardziej efektywnych
kanałów porozum iew ania się z otoczeniem i dostosow yw ania się do jego
wymogów. W celu poprawy pozycji konkurencyjnej organizacje będą
two-rzyły swoje struktury, uwzględniając form alne (pisane) i nieformalne
(nie-pisane) wymogi otoczenia. Kierując się logiką benchmarkingu będą
prze-nosiły do własnej organizacji, celem jej usprawnienia, rozw iązania
uzna-wane powszechnie za najlepsze, a to pozwoli n a skrócenie czasu ich
adaptacji do zmiennego i często nieznanego otoczenia (m
iędzynarodowe-go). Oznacza to, że zastosowanie sprawdzonych, uznanych w danej
społe-czności za prawidłowe, wzorców i standardów , umożliwia uniknięcie
ddatkow ych kosztów oraz pozwala na minimalizację ryzyka. Podobne m
o-żliwości daje podm iotom izomorfizm, choć sama istota zjawiska wydaje
się nieco inna.
Podm iot izom orficzny26, to taki, który ze względu na zewnętrzne kształty
identyczne z ugruntow anym wzorcem środowiskowym, m im o istniejących
wewnętrznych różnic strukturalno-organizacyjnych, postrzegany jest jako
„rów nopostaciow y” . W efekcie traktow any jest jak o należący do danej
wspólnoty, czyli „swój” . Jest akceptowany ze względu na przewidywalność
jego postępow ania w określonych sytuacjach.
Aby izomorfizm zachodził (w świetle teorii logiki i filozofii), struktury
organizmów (podm ioty i określone na nich relacje) m uszą sobie
jednoznacz-nie odpow iadać, a relacje zachodzące między elementami jednej dziedziny,
obserwować będziemy również między odpowiednimi elementami drugiej27.
Nie chodzi tu jednak o bezwzględną analogię, typu uzasadniającego,
w rodzaju: „podm iot A m a cechy x, y, z, podm iot В m a cechy x, y, zatem
w przypadku uznania ich za izomorficzne podm iot В posiada również
cechę z” 28. Takie rozum owanie byłoby z pewnością wielokrotnie błędne,
a nadto pozbawione możliwości zastosowania w naukach ekonomicznych
i społecznych. Analogię tę należy zatem postrzegać jak o umożliwiającą
26 Ciała izom orficzne to takie, które mają jednakowe postaci kryształów, lecz różny skład chem iczny. Zbiory izom orficzne to takie, m iędzy którymi daje się ustalić odpow iedniość wzajemnie jednoznaczną, stosująca się również d o w yników działań, na odpowiadających sobie elem entach tych zbiorów . Zatem nadanie podm iotom identycznych kształtów zewnętrznych, zgodnie z w ym ogam i otoczenia, pozw ala sądzić, iż działania tworzących te struktury elem entów będą porów nyw alne z m odelam i zachowań przyjętych w danym środow isku za właściwe.
21 A . G rzegorczyk, Z a ry s logiki m atem atycznej, P W N , W arszawa 1969, s. 58.
przenoszenie pewnych uogólnionych elementów twierdzeń z jednej dziedziny
do drugiej. Zatem twierdzenie o izomorfizmie, czyli „dane zjawisko zachodzi
w dziedzinie A zawsze i tylko wtedy, gdy zachodzi w dziedzinie B, jeśli
dziedziny A i В są izomorficzne” 29, w niniejszej pracy rozumieć należy
następująco: określony typ procesów zachodzi w organizmie A , zgodnie
z procesami dokonującym i się w organizmie B, jeśli elementy określające
podstawowe cechy A i В m ożna uznać za izomorficzne. Niewątpliwie
charak-ter organizacji (w tym przedsiębiorstw) decharak-terminowany jest cechami otoczenia
tych podm iotów. W przypadku gdy przedsiębiorstwa działają w zbliżonych
w arunkach, m ożna zauważyć podobieństwa ich reakcji na określone bodźce,
gdyż ich otoczenie traktow ać możemy jak o izomorficzne.
Izom orfizm może mieć rozm aite podłoże i stanowić dla organizacji
element w yboru strategicznego bądź przymusu. Zależy to od typu relacji
między danym podm iotem i otoczeniem. Im większy jest stopień uzależnienia
podm iotu od otoczenia, czyli im silniejsza jest presja na zachow ania adapta-
cyjno-dostosowawczc, tym większy udział izomorfizmu z konieczności. Im
większą liczbę zmiennych otoczenia podm iot podporządkow ał swoim
wpły-wom, tym liczniejsze są decyzje o działaniach izomorficznych,
klasyfikowa-nych jak o elementy strategii specjalizacji i profesjonalizacji. Rodzaj
obser-wowanego izomorfizmu organizacyjnego związany jest zatem ściśle z typem
pozycji rynkowej, zajmowanej przez przedsiębiorstwo.
W literaturze specjalistycznej wyróżnia się trzy podstaw owe rodzaje
izomorfizmu organizacyjnego30:
• przymusowy (coersive);
• mimetyczny (mimetic)',
• norm atyw ny (normativ).
Izomorfizm przymusowy oznacza poddanie się naciskom natury prawno-
-adm inistracyjnej, na które przedsiębiorstwo nic m a wpływu i aby
funk-cjonować w danym środowisku, zmuszone jest do ich akceptacji. W wyniku
zastosow ania się do przepisów odnośnie do zasad realizacji danego typu
działalności gospodarczej na określonym obszarze, następuje względne
upo-dabnianie się podm iotów oraz ich struktur organizacyjnych (w danej branży,
regionie itd.). Podobnym rodzajem presji są norm y techniczno-organizacyjne,
dotyczące m inim alnych standardów dla danego typu p ro d u k tu czy usługi.
Naciski obejm ują także często mniej sformalizowane elementy, jak
wprowa-29 A. G rzegorczyk, Z a ry s..., s. 242-243.
30 P. J. D iM aggio, P. P. Powell, Iron Cage Revisited. Institutional Isomorphism and Collective R ation ality in O rganizational Fields, [w:] P. J. D iM aggio, P. P. Pow ell, Introduction, The New Institutionalism in O rganizational A nalysis, The U niversity o f C hicago Press, C hicago 1991, s. 6 3 -8 2 oraz В. Stępień, Stru ktury przedsiębiorstw m iędzynarodow ych w św ietle nowego in-stytucjonalizm u w teorii organizacji, [w:] E. Najlepszy (red.), B iznes m iędzynarodow y a interna-cjonalizacja gospodarki narodowej, Wyd. A E w Poznaniu, Poznań 2005, s. 208-209.
dzenie określonej struktury zatrudnienia, wspieranie inicjatyw lokalnych
czy konieczność prośrdowiskowego systemu produkcji. Przedsiębiorstwa,
dążąc do maksymalizacji swojej wartości rynkowej, starają się dopasować
do wymogów otoczenia. Jest to próba osiągnięcia środowiskowej
legity-mizacji dla swojej działalności. W ten sposób na kształt struktury
przed-siębiorstwa m a wpływ wielu interesariuszy31. Analizując typy pozycji
ryn-kowej firmy w sześciostopniowej skali, izomorfizmowi przymusowemu p
od-legają zawsze podm ioty z pozycją słabą i niekorzystną oraz często także
te m ające pozycję średnią.
Izomorfizm mimctyczny zwykle jest wynikiem rutynowości działań i
na-stępstwem benchmarkingu. Przedsiębiorstw o działając w dynamicznym
i zmiennym otoczeniu, nie m ając pełnej wiedzy na tem at wszystkich uw
arun-kow ań, skłonne jest do dostosow ań, aby ograniczyć niepewność. Mimetyzm,
w dosłownym rozum ieniu, to typ zachowania obronnego (ochrona, kam
uf-laż), polegającego na upodabnianiu się do otoczenia (do innych elementów,
podłoża). Taki sposób postępow ania wynika zwykle ze świadomości braku
dostatecznej liczby informacji niezbędnych do podjęcia samodzielnych działań.
Niepełna wiedza jest zwykle efektem ograniczoności zasobów.
Przedsiębiors-two nie m a wystarczających środków finansowych, możliwości
organizacyj-nych czy też czasu, aby podjąć odpowiednie badania otoczenia. W takiej
sytuacji musi skorzystać z informacji ze źródeł zewnętrznych odnośnie do
reguł postępow ania na danym rynku. W adą takiego rozw iązania jest
ogól-nikowość informacji oraz brak możliwości weryfikacji ich poprawności.
Zaletą jest minimalizacja kosztów, dzięki zasadzie unikania „wyważania
otwartych drzwi” . Im słabsza możliwość zbadania warunków działania, a tym
samym mniejsze możliwości modyfikacji otoczenia, tym skłonność do m im
ik-ry (naśladownictwa) większa. Izomorfizmowi mimetycznemu, wykorzystując
typologię pozycji rynkowych firm, podlegają zwykle podm ioty z pozycją
korzystną i średnią.
Izomorfizm normatywny pojaw ia się wraz ze wzrostem profesjonalizacji
działań i specjalizacją. Jego podstaw ą jest przyznanie pewnej grupie osób
szczególnej pozycji, w ściśle określonym polu badawczym. To właśnie
społecz-n a akceptacja i legitymizacja daspołecz-nej grupy jak o społecz-najwyższych autorytetów
w danej dziedzinie prowadzi do ustalenia norm , a następnie do ich
upo-wszechniania jak o standardu m inimum dla podm iotów , które chcą być
postrzegane jak o profesjonalne. Liderzy, czyli przedsiębiorstwa z pozycją
31 W teorii zarządzania strategicznego interesariusze to wszystkie grupy nacisku wywierające wpływ na zarządzanie organizacją. M ogą to być pojedyncze osob y lub ich grupy (formalne i nieform alne). D o interesariuszy zaliczam y m. in.: konsum entów , udziałow ców , związki zaw o-dow e, d ostaw ców , obrońców śroo-dow iska, partie polityczne, konkurentów , sąsiadów , innymi słow y w szystkich, którzy mają jakikolwiek wpływ na pozycję przedsiębiorstw a i jego strategię działania.
dom inującą i silną, zobligowani są niejako do postępow ania wedle zaleceń
rozm aitych środowisk profesjonalistów. K reow ane przez nich pomysły,
pro-m owane jak o najbardziej efektywne, przy obecnypro-m stanie wiedzy wdrażane
są w postaci innowacji produktow ych, organizacyjnych, logistycznych itd.
Z czasem ulegają przekształceniu w standard i zostają przenoszone do
niższych poziom ów struktury organizacyjnej gospodarki.
Podsumowując, trzy filary koncepcji „instytucjonalizm u organizacyjnego
przedsiębiorstw” stanowią: nowa ekonom ia instytucjonalna ja k o rdzeń
głów-ny oraz zjawiska benchmarkingu i izomorfizmu, jako uzupełniające ją
elemen-ty. Przedsiębiorstwa, stając się podm iotam i gospodarki światowej, a nie
jedynie elementami w ram ach określonej struktury narodowej, m uszą w
swo-ich działaniach uwzględniać bardzo rozległe otoczenie instytucjonalne. O
to-czenie to jest nader złożone, gdyż konstytuujące je elementy m ają swoją
regionalną specyfikę. Standardy instytucjonalne nie są w pełni uniwersalne.
W celu uzyskania silnej pozycji konkurencyjnej konieczna jest umiejętność
szybkiego dostosow ania do wymogów otoczenia. Otwarcie gospodarki
świato-wej skutkuje przenikaniem różnorodnych podm iotów gospodarczych nawet
do najodleglejszych zakątków świata. W konsekwencji pojaw iają się one
często w zupełnie obcym otoczeniu. Aby nic narazić się na wyobcowanie,
tw orzą struktury upodabniające je do najbliższego otoczenia (izomorfizm).
W celu zbudow ania trwałej pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa starają
się wykorzystywać wszystkie możliwe m etody popraw y każdego z elementów
swojej działalności (benchmarking). Umiejętne dostosow anie się do wymogów
rynku z wykorzystaniem benchmarkingu i izomorfizmu pozwala współczesnym
podm iotom na sprostanie wymogom szeroko rozum ianego otoczenia
in-stytucjonalnego.
P O Z IO M Y A N A L IZ Y E K O N O M IC Z N E J Z PE R SPE K T Y W Y P R Z E D S IĘ B IO R ST W
Zaproponow ana koncepcja instytucjonalizmu organizacyjnego
przedsię-biorstw jak o kluczowy nurt nowej ekonomii instytucjonalnej traktuje problem
społecznej koordynacji zarządzania rzadkimi zasobami. Jest to zatem
sięg-nięcie do wzorców ekonomii klasycznej. Neoklasycyzm prom ow ał bowiem
koncepcję równowagi ogólnej i model instrum entalnej racjonalności. Nie
należy jednak sądzić, iż to kolejna próba falsyfikacji teorii neoklasycznej.
Przyjmując założenie o rzadkości dóbr i tym samym konkurencji, podjęto
„próbę budow ania (poprzez modyfikacje i rozszerzenia) na neoklasycznej
bazie, włączając teorię instytucji do teorii ekonom ii” 32. Scalając tę „nową
32 D . C. N orth, The N ew Institutional Economics and Development, „W orking Paper” 1993, ideas.repec.org., s. 1.
ekonom ię” z teorią przedsiębiorstw, dokonano syntezy teorii m akro- i m
ikro-ekonomicznych. Zabieg ten, choć trudny i z pewnością narażony na krytykę,
wydaje się konieczny dla wyjaśnienia przemian zachodzących na poziomic
przedsiębiorstw w warunkach globalizacji. Współczesne przedsiębiorstwa wraz
z sieciami powiązań, w których uczestniczą, są podm iotam i systemów m
akro-ekonomicznych, dlatego bazowanie wyłącznic na teoriach m ikroekonom
icz-nych, dla wskazania występujących w ich postępow aniu prawidłowości,
wydaje się błędne.
N ow a ekonom ia instytucjonalna wydaje się właściwym fundam entem
teoretycznym badań nad możliwościami egzemplifikacji zmian w sferze
przedsiębiorstw w w arunkach liberalizacji i globalizacji w gospodarce
świato-wej. Jeżeli uw arunkow ania otoczenia stanow ią wyznaczniki pozycji rynkowej,
to determ inanty konkurencyjności podm iotów należy badać dla odpowiednio
zdefiniowanych poziomów otoczenia. Skoro przedmiotem analiz są
przedsię-biorstwa, będące podm iotam i systemu globalnego, wpływające na porządek
m iędzynarodowy i reguły funkcjonowania instytucji m iędzynarodowych,
m echanizm y nimi rządzące winno się rozpatryw ać w odniesieniu do
właś-ciwego im otoczenia. Zachodzi zatem konieczność redefinicji otoczenia i jego
elementów, przy uwzględnieniu zmian, jakie zaszły w systemie gospodarki
światowej w wyniku procesów globalizacji i regionalizacji.
Neoinstytucjonaliści podkreślają konieczność uwzględnienia w rozw
aża-niach pełnego wym iaru otoczenia - w tym politycznego, społecznego i
cywili-zacyjnego. Oznacza to m. in. uznanie klasycznych założeń liberalizmu
polity-cznego oraz wolnego rynku za podstawy efektywności gospodarow ania
zasobam i. N ow a ekonom ia instytucjonalna uwypukla zespolenie ekonomii
i polityki. Dowodzi nawet, że efektywność działań ekonomicznych jest silnie
uzależniona od „efektywności rynków politycznych” .
U strój polityczny określa bowiem reguły gry ekonom icznej i jest ważnym czynnikiem decydującym o ich przestrzeganiu. M a ogrom ny wpływ na jakość społecznej koordynacji i tym samym na w ysokość kosztów transakcyjnych. N ow y instytucjonalizm zwraca uwagę na znaczenie i złożon ość instytucjonalno-prawnej funkcji państwa” .
Równocześnie eksponuje kwestie rzadkości dóbr i konkurencji o nie oraz
roli indywidualnych potrzeb i możliwości jednostek jak o czynników
za-kłócających m odelowe ujęcie gospodarki doskonałej, opartej na czystych
regułach wolnorynkowych. Uwypuklając znaczenie jakości społecznej
koor-dynacji zarządzania rzadkimi zasobami, prezentują ujęcie dynamiczne i
długo-okresowe. Przeciwstawiają się zatem rozpatryw aniu gospodarki jako modelu
statycznego, czyli poszukiwaniu jedynie optymalnej formy alokacji
istnieją-cych zasobów w danym miejscu i czasie.
33 J. G odłów -Lcgiędź, Transformacja ustrojowa z perspektyw y nowej ekonom ii instytucjonalnej, „E k on om ista” 2005, nr 2, s. 184-185.
Większość przedstawicieli nowej ekonomii instytucjonalnej krytykuje wizję
homo oeconomicus oraz nadmierny formalizm. Ich zdaniem, człowiek jedynie
w przeważającej mierze, czyli w większości zachowań, postępuje racjonalnie.
W znacznym stopniu sposób reakcji to pow tarzanie znanych schematów
działań, przyjmowanie ustalonych modeli zachowań za własne. Skłonność
do minimalizacji wysiłku, czyli gotowość do przystosowania się do zastanych
okoliczności, w celu łatwo dających się uzyskać korzyści jest wynikiem
oportunizm u. Dowodzi to, że racjonalność postępow ania jest ograniczona,
a dokonyw ane wybory odzwierciedlają zwykle priorytety instytucji
otaczają-cych. Nie oznacza jednak, że jedynie form alne nakazy i regulacje oraz
niechęć do przeciwstawiania się im bądź strach przed represjami decydują
o schematycznym, rutynowym działaniu. Istotny wpływ na postępowanie
jednostek m ają nieformalne grupy odniesienia, systemy wartości i
zindywi-dualizowane reakcje. Prowadzi to do stwierdzenia, że nieuprawnione jest
założenie neoklasycznej ekonomii o zracjonalizowanych wyborach
dokony-wanych przez jednostki w procesie gospodarow ania, w celu maksymalizacji
dobrobytu m aterialnego. Przyjęcie założenia, że postępując w ten sposób
akceptują one czysto rynkowy mechanizm i jego konsekwencje także wydaje
się uproszczeniem.
Istotę koncepcji „instytucjonalizm u organizacyjnego przedsiębiorstw”
stanowi uznanie rozwoju strategicznego za nadrzędny cel nowoczesnych
podm iotów gospodarczych. Podważa to ideę działania w imię maksymalizacji
korzyści bieżących. Ich funkcjonowanie musi zatem opierać się na modelu
zrównoważonego rozwoju. Konsekwencją takiego stwierdzenia jest nic tylko
przyjęcie długookresowej perspektywy jako podstawy analiz, ale również
uznanie konieczności wielowymiarowości spojrzenia na zjawiska ekonomiczne,
w tym na teorię przedsiębiorstw. Dlatego tak ważne jest odrzucenie, przez
głównych teoretyków nowej ekonomii instytucjonalnej34, wizji ekonomii jako
teorii racjonalnego wyboru w danym układzie instytucjonalnym . Pozwala to
bowiem na wykorzystanie schematu O. E. W illiam sona'5 jak o fundam entu
dla prezentowanej konstrukcji teoretycznej. W skazał on cztery poziomy
analizy instytucjonalnej, odpowiadające obszarom zjawisk
społeczno-gos-podarczych bliższego i dalszego otoczenia, wpływających na decyzje
pod-m iotów. Zdaniepod-m W illiapod-msona, na ekonopod-mię, rozpatryw aną z perspektywy
instytucjonalnej, składają się cztery nurty36:
34 O. E. W illiam son, R. 11. Coase, D . C. N orth są przedstawicielami nowej ekonom ii instytucjonalnej, zyskali największy rozgłos jako główni teoretycy tej dyscypliny. Z tego pow odu ich p ogląd y stan ow ić będą głów ną płaszczyznę odw ołań d o nurtu NEI w niniejszej pracy.
35 O. E. W illiam son, Transaction Cost Economics. How It W orks, Where is H eaded, „The E conom ist” 1998, N o 1, s. 26.
36 J. G odłów -Legiędź, Transformacja ustrojowa z perspektyw y nowej ekonom ii instytucjonalnej, „E kon om ista” 2005, nr 2, s. 174.
• ogólna teoria nauk społecznych (poziom 1),
• ekonom ia praw własności (poziom 2),
• ekonom ia kosztów transakcyjnych (poziom 3),
• ekonom ia neoklasyczna (poziom 4).
A utor w swoim schemacie (tabela), na najwyższym poziomie umieszcza
norm y m oralne, tradycje, zwyczaje i wyznania, czyli instytucje o podłożu
kulturowym . Uważa, że czynniki kulturowe w arunkują procesy gospodarcze,
twierdzi równocześnie, że procesy społeczne nabierają ekonomicznego
wy-m iaru dopiero na poziowy-mie drugiwy-m. N a poziowy-mie drugiwy-m wywy-mienia zasady
ustrojow e oparte na praw ach własności, czyli elementy polityczno-prawne.
Poziom trzeci to relacje między przedsiębiorstwami a rynkiem, czyli warstwa
kształtowania systemów organizacji i zarządzania. Najniższy poziom obejmuje
mechanizm alokacji zasobów pomiędzy konkurencyjne cele.
N a podstaw ie schematu W illiamsona w niniejszej pracy wyodrębniono
cztery poziom y analizy ogólnoekonomicznej, z perspektywy otoczenia
in-stytucjonalnego przedsiębiorstwa, jako fundam entalne dla koncepcji
„instytu-cjonalizmu organizacyjnego przedsiębiorstw” :
• poziom 1 preekonomiczny (cywilizacyjno-kulturowy),
• poziom 2 m akroekonom iczny (polityczno-prawny),
• poziom 3 mezoekonomiczny (organizacyjno-zarządzający),
■ poziom 4 m ikroekonom iczny - (zasobowo-alokacyjny).
Należy zauważyć, iż kolejność analizy w teorii i praktyce gospodarczej
przebiega odmiennie. Przedsiębiorstwa podejmując się analizowania struktury
otoczenia oraz szans i zagrożeń płynących z niego, rozpoczynają od
elemen-tów im najbliższych, przechodząc do tych najbardziej od nich niezależnych
(czyli w kierunku od poziomu 4 do 1). Oznacza to, że najpierw weryfikują
dane z najbliższego przedsiębiorstwu sektora instytucji m ikroekonom icznych
(zasobów), tworząc system organizacyjny (z uwzględnieniem wymogów mezo-
ekonomicznych). Następnie, w zależności od swojej pozycji rynkowej,
adap-tują się do otoczenia prawno-politycznego lub próbują je kształtować dla
własnych celów. Sfera kulturowo-cywilizacyjna pozostaje natom iast zwykle
zupełnie poza możliwością oddziaływania przedsiębiorstw, nawet tych
naj-potężniejszych, zwłaszcza w krótkim i średnim okresie.
N a gruncie teoretycznym, czyli m. in. wykorzystując zaproponow aną
koncepcję „instytucjonalizm u organizacyjnego przedsiębiorstw” , kierunek
analizy jest przeciwny. Instytucje i ich rola w danej gospodarce są bowiem
pierwotnie pochodną poziomu preekonomicznego. S truktura systemów m
ak-roekonom icznych jest zatem przede wszystkim efektem wielowiekowej
trady-cji, historii, tworzenia państwowości i kształtowania podstawowych
mechaniz-mów ekonomicznych. Silnie scentralizowany, hierarchiczny m odel rządzenia,
akceptow any jak o tradycyjny dla danego społeczeństwa, przyjm owany jest
jak o wzorzec dla poziom u mczoekonomicznego. N a takich przesłankach
opierają się zatem typowe struktury organizacji i zarządzania w
przedsię-biorstwach. Jeśli w danym społeczeństwie ugruntow ana jest idea
indywidualiz-m u i wysoce liberalnych zasad systeindywidualiz-mu indywidualiz-m akroekonoindywidualiz-m icznego, powszechnie
przyjęty jest taki system zarządzania. Spowoduje to naturalny opór wobec
zastosow ania sztywnych struktur hierarchicznych na poziom ie organizacji
działalności gospodarczej. M odel zarządzania i typologia akceptowanych
postaw menedżerskich będą więc zwykle zgodne z uwarunkowaniam i m
akro-ekonomicznymi, a tym samym będą odwoływać się do korzeni prcekonomicz-
nych. Zwyczaje, tradycje, historia, systemy wartości (poziom 1) budują zatem
ustrój praw no-polityczny (poziom 2), ten kształtuje wzorcowy model
za-rządzania (poziom 3), a w konsekwencji wywołuje określone zachowania
jednostek (poziom 4).
Człowiek w organizacji przypom ina więc bierną jednostkę uwikłaną
i niejako spętaną otoczeniem i jego regulacjami. D o istotnych zmian w jego
zachow aniu dochodzi właściwie jedynie wówczas, gdy ulega rozpadow i lub
gruntownej przebudowie poziom instytucjonalny wyższego rzędu. Jednostka
ze swej natury jest raczej skłonna do naśladownictw a i powielania znanych
i akceptow anych schematów społecznych. Niechęć do zmian sprzyja
in-stytucjonalizacji, zwalniając z indywidualnej odpowiedzialności, stąd zmiany
w organizacjach dokonują się raczej rzadko i powolnie. Częściej mają
charakter pełzająco-kroczący niż rewolucyjny37. W ynika to z silnego wpływu
podłoża pozaekonomicznego (poziom preekonomiczny) na powstawanie
okre-ślonych struktur organizacyjnych.
Podsumowując podjęte rozważania należy zauważyć, że krąg cywilizacyjny
jak o szeroko rozum iane otoczenie instytucjonalne (instytucje nieformalne),
m a decydujące znaczenie dla powodzenia realizacji określonej drogi
roz-wojowej. A utom atyczne zastosowanie wzorców instytucjonalnych (instytucje
form alne), spraw dzonych i skutecznie funkcjonujących w gospodarkach
o diam etralnie różnych uw arunkow aniach pozaekonom icznych narażone jest
na silny opór. M oże nawet oznaczać odrzucenie m odelu jak o sztucznego,
gdyż sprzecznego z głęboko zakorzenionym i symbolami kulturowym i.
W ykorzystując zatem benchmarking należy działać ostrożnie, umiejętnie
dobierając wzorce dostosowywać się do sytuacji rynkowej, respektując system
wartości danej społeczności. W m iarę wzrostu otw artości gospodarki
stop-niowo nawet najbardziej konserwatywne zwyczaje ulegają zm ianom , a
od-rzucane dotychczas koncepcje zostają zaakceptow ane. Przenoszenie wzorców
staje się więc łatwiejsze i oczywiście szybsze. Należy jednak pamiętać, iż
tylko pełna akceptacja danego rozwiązania gwarantuje sukces realizacji. Im
bardziej personel utożsam ia się z ideami, misją, wartościam i firmy (rozumie
37 B. Stępień, P rocesy przystosow aw cze przedsiębiorstw postsocjalislyczn ych do warunków rynkow ych, Wyd. A E w Poznaniu, Poznań 2001, s. 53-71.
je), tym przenikanie innowacji, i tym samym postęp, jest szybsze. Działania
izomorficzne chronią natom iast podm iot przed wyobcowaniem, łagodząc
ewentualne negatywne reakcje na zmiany.
Trw ały i stabilny rozwój gw arantują z pewnością zmiany rozpoczynane
z poziom u preekonomicznego. Proces ten jest jednak żmudny i powolny.
Dynamicznie rozwijająca się gospodarka wymaga szybkiej reakcji na rzucane
wyzwania. Zastosowanie rozwiązań, niezgodnych z cywilizacyjno-kulturowymi
podstaw am i ewolucyjnymi, obarczone jest ryzykiem, powinno więc stanowić
wyłącznie element przejściowej polityki firmy. W konsekwencji powoduje
bowiem silne w ahania param etrów rynkowych i trudności w utrzym aniu
trendów wzrostowych (produkcji, zatrudnienia, dochodu, zysku), a nie to
jest celem długookresowym przedsiębiorstwa. Tylko wykorzystanie efektów
krótkookresow ych, jak o podstawy do zmian strategicznych, pozwoli
przed-siębiorstwu n a sukces.
Podkreślanie konieczności dopasow ania kulturowego jak o elementu
sty-m ulującego rozwój gospodarczy zyskuje na znaczeniu wraz z rozwojesty-m
koncepcji gospodarki opartej na wiedzy. Niedopasowanie do uwarunkowań
środowiskowych jest bowiem sprzeczne także z ideą „przedsiębiorstwa
przy-szłości” . K oncepcja „instytucjonalizm u organizacyjnego przedsiębiorstw” ,
wskazując na znaczenie analizy otoczenia w wyznaczeniu właściwej drogi
rozwoju przedsiębiorstw, podkreśla kapitalną rolę zasobów ludzkich i
tkwią-cego w nich potencjału w poprawie konkurencyjności i pozycji rynkowej
współczesnych organizacji. Z aproponow ana konstrukcja uwypukla
koniecz-ność interdyscyplinarnego postrzegania uw arunkow ań rozwoju
przedsię-biorstw. Przede wszystkim wskazuje, że niemożliwa jest analiza ekonomiczna
bez uwzględnienia pełnowymiarowego złożonego otoczenia i tym samym
połączenia elementów teorii m ikro- i m akroekonom icznych w celu
wyjaś-nienia zachow ań współczesnych przedsiębiorstw, będących podm iotam i
ope-rującymi na rynku światowym.
BIBLIO GR AFIA
Brojak-T rzaskow ska M ., W ybrane zagadnienia nauki o przed sięb io rstw ie, W yd. U S zcz., Szczecin 2005.
C oase R . H ., E ssays on Economics and Economists, T he University o f C hicago, Chicago 1995. Czeszow ski T ., Główne za sa d y nauk filozoficznych, O ssolineum . W rocław 1959.
D iM a g g io P. J., Powell P. P., The N ew Institutionalism in O rganizational A nalysis, The U niversity o f C hicago, C hicago 1991.
G rzegorczyk A ., Z a ry s logiki m atem atycznej, PW N , W arszawa 1969.
Landreth H ., Collander D . C., H istoria m yśli ekonomicznej, P W N , W arszawa 1998.
L endzion J., Slankiew icz-M róz A ., W prowadzenie do organizacji i zarządzan ia, O ficyna E k on o-m iczna, K rak ów 2005.
M artyniak Z., M e to d y organizowania procesów pracy, PW E, W arszawa 1996.
N ajlepszy E., Biznes m iędzynarodow y, a internacjonalizacja gospodarki narodowej, W yd. AE w Poznaniu, Poznań 2005.
Stępień B., Procesy przystosow aw cze przedsiębiorstw postsocjalistycznych do warunków rynkowych, W yd. A E w Poznaniu, Poznań 2001.
T ullock G ., Seldon A ., Brady G . L. (red.), Government Failure. A P rim er in Public Choice, C A TO Institute, W ashington 2002.
Magdalena Rosińska
T H E C O N C E P T O F „O R G A N IZ A T IO N A L IN S T IT U T IO N A L IZ A T IO N O F C O M P A N IE S ” - IN ST IT U T IO N A L IZ A T IO N T H E O R IE S U S A G E
IN M O D E R N C O M PA N IE S C O M PE T IT IV E N E SS A N A L Y S IS
In the paper the author tries to explain, on the theoretical ground, the very basic determ inants o f com panies’ com petitiveness improvement under the circum stances o f global liberalized econ om y and dynam ic changes which take place in the business environm ent under the influence o f globalization.
T he article consists o f tw o parts. In the first part the concept o f „organizational in-stitutionalization” is discussed. The basic presumption is the reproduction o f the business environm ent in the formal and organizational structures and business subjects behaviors. To describe the core o f the concept the basic presum ptions o f new institutional econ om y was quoted and benchmarking and isom orphism , as a m ethods o f business subject adaptation to environm ent, was presented.
In the second part o f the article O. E. W illiam sons concept o f econ om ic analysis was used. Basing on four levels o f institution author tried to prove the appearance o f significant elements o f m odern com panies’ com petitiveness position improvement.
The com bining o f those tw o concepts seems to be the right theoretical base for further researches on com panies’ com petitiveness in the time o f globalization and liberalization o f world econom y.