• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienie pośmiertne : Zygmunt Sokołowski : (w 30-lecie śmierci)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wspomnienie pośmiertne : Zygmunt Sokołowski : (w 30-lecie śmierci)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Janczewski

Wspomnienie pośmiertne : Zygmunt

Sokołowski : (w 30-lecie śmierci)

Palestra 6/3-4(51-52), 158-160

(2)

W S P O M N I E N I A P O Ś M I E R T N E

|

Z y g m u n t S o ko ło w ski

( W 3 0 - l e c i e ś m i e r c i )

W dniu 12 m arca 1932 roku zm arł w W arszaw ie adwokat Zygmunt S o k o ł o w s k i , w icedziekan R a­ dy A dwokackiej w W arszawie, redaktor ówczesnej „P alestry”.

Zygm unt Sokołow ski urodził się dnia 9 kw ietnia 1880 roku. Po ukończeniu gimnazjum udał się na stu ­ dia do Akadem ii Handlowej w A ntw erpii, po czym w stąp ił ma W ydział Prawa U niw ersytetu W arszaw ­ skiego. W związku z w ybuchem w roku 1905 strajku szkolnego i bojkotu U niw ersytetu Warszawskiego- przez studeratów-Folaków, Sokołow ski przeniósł się na W ydział Prawa U niw ersytetu w Odessie, który ukończył w r. 1907.

Z y g m u n t S o k o ł o w s k i p ° odbyciu p ięcioletniego stażu w charakterze po­ mocnika adwokata przysięgłego, został w roku 1914 w pisany na listę adwokatów z siedzibą w W arszawie. Jednocześnie był , w spółpra­ cow nikiem „Gazety Sądow ej W arszaw skiej” i pracownikiem w ydziału p raw nego Banku H andlowego w W arszawie. W kilka lat później zostaje radcą prawnym Ban­ ku H andlow ego i stanow isko to p iastu je aż do zgonu.

W krótkim czasie Zygm unt Sokołow ski zasłynął jako pierwszorzędny obrońca w sprawach cyw ilnych.

„Mówca niepospolity, w polem ice p ełen w erw y i tem peram entu, siłą swej logiki, trafnością i mocą argum entacji, głęboką znajom ością prawa i życia, darem ujm owania 'ra‘jz;sw:MsizyCh zigad n ień w siposób jasny, prosty, przenikli­ w y p otrafił zaw sze przykuć uw agę sądu i zazwyczaj przekonać go o słusznD- ści bronionej sprawy (...)”.

Tak charakteryzuje Z. Sokołow skiego jako adwokata „Gazeta Sądowa War­ szaw ska” w e w spom nieniu pozgonnym (nr 13 z dn. 28.III.1932 r.).

Po w prow adzeniu w r. 1919 przez S tatut Tym czasowy Palestry P aństw a P ol­ sk iego sam orządu zaw odow ego pierw sze w aln e zgromadzenie adw okatów Izbjr

(3)

N r 3—4 (51—52) W s p o m n i e n i a p o ś m i e r t n e 159

w arszaw skiej dokonuje wyboru Sokołow skiego na członka pierwszej Rady A dw o­ kackiej w W arszawie. Od tego czasu Zygm unt Sokołow ski jest stale pow ły- w an y do organów adwokatury, w których zasiada z ustaw ow ym i jedynie rocz­ nym i przerw am i pom iędzy trzechleciam i kadencji. W roku 1920 Sokołow ski jest członkiem Sądu D yscyplinarnego i K om isji Egzam inacyjnej. W roku 1921/22 pełni funkcje Skarbnika Rady A dw okackiej. Za powtórnej swej kadencji w Radzie Adwokackiej w latach 1922/23 i 1923/24 Sokołowski pełni funkcje w icedziekana, w roku zaś 1925 Rada A dwokacka powołuje go jednom yślnie na stanow isko dziekana. W latach 1926/27 i 1927/28 ponow nie zostaje w icedziekanem , a w roku 1929/30 dziekanem Rady Adwokackiej. W ostatnim roku sw ego życia Sokołow ­ ski ponownie pełni funkcje w icedziekana Rady Adwokackiej.

’Jednocześnie Sokołow ski odgryw a czynną rolę w istniejących w ów czas zrze­ szeniach praw niczych, mdaniowiicde w Kole Praw ników . Polisikiich i w Związku A dw okatów Polskich, a nadto -od reku 1925 redaguje „Palestrę”, będącą w ów czas organem adwokatury stołecznej.

Całe życie Zygm unta Sokołow ski ego upłynęło w służbie dla adwokatury. Obarczony ponad m iarę obowiązkam i zawodowym i, których zakres p ow ię­ kszała rosnąca z dnia na dzień sław a jednego z najlepszych cyw ilistów p o i-

/

skdch, Zygmunt Sokołowski znajdow ał d ość czasu, aby pośw ięcać go adwoka­ turze.

'Pełen energii i in icjatyw y twórczej, był inicjatorem szeregu akcji i poczy­ nań, których celem było p odniesienie poziomu zawodowego i etycznego adwoka­ tury.

Oto jak tę stronę działalności Z. Sokołowskiego scharakteryzow ała „Gazeta Sądow a W arszawska” w e „Wspomnieniu pozgonnym ”, ogłoszonym w nrze 13 z dnia 28 marca 1932 r.:

„(...) jedną z cech Zmarłego była w ielka inicjatyw a połączona z um ieję­ tnością konsekw entnego w cielania w czyn w ysuw anych projektów, nie dziw, że z jego nazw iskiem zw iązana jest w iększość poczynań Rady Adwokackiej w W arszawie w ciągu dw unastoletniego okresu jej istnienia: czy płynące z. ustaw icznej troski o zapew nienie należytego w ykształcenia zaw odow ego m ło­ dzieży adwokackiej zabiegi około najlepszego zorganizowania sem inariów dla aplikantów adwokackich, z zapew nieniem w tej pracy udziału w ybitnych praw ników spośród członków Izby; czy uroczyste zaprzysiężenia m łodych ad­ w okatów , zm ierzające do utrw alenia tego momentu w pamięci i w sercach m łodych k olegów i uprzytomnienia im w okolicznościow ych przem ówieniach zasad, jakim i się powinni kierow ać w różnych dziedzinach swej działalności; czy opracow yw anie programów i w ysiłk i ku podniesieniu poziomu egzam inu ad ­ w okackiego; czy organdziacja pom ocy prawnej ‘dla niezam ożnej ludności w postaci bezpłatnych konsultacji adwokackich w różnych ośrodkach prow in­ cjonalnych; czy kroki czynione w kierunku zapew nienia w spółdziałania i h a r

(4)

-160 W s p o m n i e n i a p o ś n . . r t n e N r 3— 4 (51— 52)

m onijnego w spółżycia adw okatury i sądownictw a; czy d ział sam opom ocy ko- ’ leżeńskiej; czy utrzym anie żyw ego kontaktu Rady Adwokackiej z ośrodkami adw okatury prowincjonalnej oraz z innym i Izbami A dw okackim i;, czy opra­ cow yw anie regulam inów i instrukcji w ew nętrznych; czy szereg w yjaśn ień

na­

tury ogólnej w zak resie zagadnień ob ow iązk ów i etyk i zawodowej (...). (...) Adw okat z zam iłowania, w pracy zaw odow ej, która pochłaniała mu cały czas, w oln y od zajęć społecznych i studiów naukow ych, w cielał w czyn zasady, które o obowiązkach obrońcy głosił sta le, jako jeden z czołow ych przyw ódców stanu (...)”.

S łusznie te ż stw ierdza „Gazeta Sądow a W arszawska”, że w osobie przedw cze­ śn ie zm arłego Zygmunta S okołow skiego „Palestra straciła jednego z n ajw yb it­ n iejszych sw oich przew odników ”.

W ym ownym w yrazem p ow szechnego uznania adw okatury dla zasług Zm arłe­ g o była uchw ała p ow zięta jednom yślnie przez W alne Zgromadzenie Izby War­ szawskiej w dniu 2 k w ietnia 1932 rotou stw ierdzająca, że „S.p. D ziekan Zygmunt

Sokołowski dobrze

zasłu żył się adwokaturze polstoiej”.

W trzydziestą rocznicę śm ierci Redakcja „P alestry” składa hołd pamięci Zmar­ łego, którego zasługi powinny być zachętą do rów nie uporczyw ej, w ytrw ałej i ow ocnej pracy dla dobra całego zawodu.

S T A N I S Ł A W J A N C Z E W S K I

A d am P a w e łe k

Adam P a w e ł e k urodził się dnia 3 grudnia 1890 roku w R ozw adow ie pod T arnobrzegiem . W 1909 r. w stąp ił na W ydział Praw a U niw ersytetu Jagielloń ­ sk iego, który ukończył ze stopniem doktora praw w 1914 roku. W ok resie stu ­ d ió w uniw ersyteckich uczęszczał rów nież na w ykłady z h istorii literatury p ol­ sk iej, gdyż jesizcze z okresu gim nazjalnego w yn iósł dużo zainteresow ania lite ­ raturą. Studia prawnicze uzupełnił studiam i w n ow o założonej w ów czas Polskiej S zk o le Nauk Politycznych w K rakowie.

W roku 1917 w stąp ił do św ieżo organizow anego sądownictw a w Zagłębiu D ąbrow skim . Rozpoczętą służbę sąd ow ą w charakterze sędziego śledczego, a n a ­ stęp n ie sędziego Sądu O kręgowego zakończył w 1922 roku jako przewodniczący ■Wydziału K arnego Sądu Okręgowego w Sosnowcu. Pełniąc obowiązki sędziego,

Cytaty

Powiązane dokumenty

– modernizacja i regulacja dróg wodnych prowadzących do portu Elbląg oraz samego akwenu portowego, a także ich odpowiednie wyposażenie w oznakowanie nawiga- cyjne,.. –

Żywiło ono zapew ne nadzieję rychłej popraw y, m arząc o ustabilizo­ w aniu się stosunków politycznych, o wzmożeniu zyskownej dla nich produkcji i handlu, o

[r]

Ochrona Zabytków 62/2 (245), 49-60 2009.. określonym na po dsta­ wie Atlasu Historycznego Polski2. Rozpoznaniu poddano wszystkie występujące na Mazowszu budynki o

Man d a rf also annehmen, daß in der Theorie des hypothetischen Syllogismus des Boethius weder Aussagenvariablen noch Substitutionsverfahren mit logischen Sätzen

"Węzłowe problemy dziejów Prus XVII-XX wieku.. Ze sp raw drobnych dobrze byłoby w spom nieć o

With the deep understanding of trap level locations and on the transport and trapping processes of charge carriers, such conduction and valence band engineering could be a

Podsumowując dorobek warszawskiej prasy okresu II Rzeczypospoli­ tej autor zwrócił uwagę na szereg istotnych czynników: na jej reprezen­ tatywność polityczną i