• Nie Znaleziono Wyników

Lekarze i szpital przed II wojną światową w Puławach - Mieczysław Mizera - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lekarze i szpital przed II wojną światową w Puławach - Mieczysław Mizera - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW MIZERA

ur. 1924; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, szpital przy ulicy Czartoryskich, Honigsfeld, Beniamin, lekarz Nudelman, lekarz Frydhofer, felczer Boratyński

Lekarze i szpital przed II wojną światową w Puławach

Było kilku lekarzy żydowskich. Był Nudelman, Honigsfeld, Frydhofer i oni mieli dosyć dobre powodzenie bo byli lepszymi medykami jak Polacy. Prosperowali nieźle, mieli swoje domy, kamienice. Tu na przykład, gdzie obecnie jest WKR, to była własność tego lekarza Nudelmana. Tam w tym domu mieszkał też lekarz Polak, doktor Merczyński, który był chirurgiem. Szpital był na ulicy Czartoryskich, obecnie tam jest to muzeum PTTK-u. Z tym tylko, że to jest fragment tylko, bo druga część została zniszczona. To był parterowy szpital, tam niedużo było sal i były dwa takie oddziały, chirurgiczny i ginekologiczny. Przed wojną dyrektorem tego szpitala był właśnie ten doktor Merczyński, a w czasie okupacji to wysiedlony z poznańskiego doktor Skubiszewski, był dyrektorem szpitala. To był dobry fachowiec, on później w Lublinie był profesorem na Akademii Medycznej. [Kiedy] miałem grypę czy coś jakieś tego dolegliwości, to przeważnie przychodził ten Frydhofer. Natomiast już później, bo miałem takie kłopoty z nogą, to już leczył mnie ten doktor Merczyński. Był jeszcze felczer, taki Boratyński, on też miał duże powodzenie, dlatego że jakieś trafne diagnozy stawiał. Potrafił wyleczyć z cięższych nawet chorób i brał niższą stawkę aniżeli lekarze, to też miało znaczenie. [Ponieważ] jak sobie przypominam to lekarz brał 3, 4 złote za wizytę, to było sporo, a Boratyński brał 2 złote.

Data i miejsce nagrania 2002-09-05, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak miał dyżur do późna na poczcie, to wieczorem wstępował do Krzyżanowskiej i takie pudło całe tych ciastek przynosił, bo jeszcze byli brat i siostra z tego

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, cukiernie, restauracje, Boratyński, wariaci, Cyganie.. Puławy przed II

Tu była jedna ta szkoła na Polnej polska i druga była na alejach Żyrzyńskich, taki parterowy budynek tam jest tam była szkoła powszechna. Jeszcze na Włostowicach

Nazywał się pan Kilian, on miał taksówkę, taki samochód z takim czarnym kołem z tyłu i zawsze woził czy jak myśmy, czy ktoś chorował do Lublina.. Tatuś

Tylko już wolno było, to już zaraz ludzie poniszczyli, ciągnikami te pomniki były pozrzucane i budowali się tam. Mieszkają przecież tam ludzie i zakłady

Dawne Puławy były urocze można powiedzieć, bo było pełno zieleni, to było miasto takie zielone, chociaż to było bardzo malutkie miasteczko, ale bardzo czyste.. Tutaj, w okolice

Takie były budki przy Lubelskiej ulicy i ta sodówka to był domek taki był postawiony mniej więcej trochę dalej jak [ulica] Bystrzycka. Za tymi domkami co stoją to tam

Bardzo dobry doktor nastał w szpitalu, doktor Urbanowicz, później [był] doktor Martynowicz, ten to za bardzo był taki lekceważący do chorych. [Na przykład, kiedy] pani Dychowej