• Nie Znaleziono Wyników

Puławy przed II wojną światową - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Puławy przed II wojną światową - Maria Jung - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA JUNG

ur. 1916; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, wygląd miasta, profesje mieszkańców, rodzina, wuj

Puławy przed II wojną światową

Puławy to było miasto przede wszystkim pod egidą Instytutu. Instytut nadawał ton temu miastu, ponieważ to byli naukowcy, tak zwana elita. Profesor Kaznowski, profesor Tomaszewski, profesor Podwyszyński to byli ludzie, którzy chcieli się bawić, mieli pieniążki i była właśnie taka współpraca miedzy Instytutem a wojskiem, bo tutaj zawsze w Puławach była jednostka wojskowa. Te dwa środowiska działały na Puławy, a poza tym to było troszkę sklepikarzy i biurokracja, to znaczy był to urząd powiatowy, burmistrz. Pamiętam, że przed samą wojną starosta puławski nazywał się Lutman, takie nazwisko nie polskie, a burmistrzem w Puławach był Rychłowski.

Puławy miały dwa gimnazja, było gimnazjum prywatne, tak zwane pani Cholakowej.

Natomiast w 1920 roku powstało moje liceum ogólnokształcące, to jest data założenia. W tym samym czasie powstało też, bo pamiętam jak wuj się chwalił, że właśnie wybudowali szpital w Puławach i szkołę rolniczą chyba w Klementowicach.

Mój wuj, Michał Krupa był powiatowym sekretarzem, od [19]18 roku do [19]39 roku.

Były [wtedy] jakieś pionierskie czyny właśnie samorządu, [który] troszczył się o swoje gminy. Dawne Puławy były urocze można powiedzieć, bo było pełno zieleni, to było miasto takie zielone, chociaż to było bardzo malutkie miasteczko, ale bardzo czyste.

Tutaj, w okolice Rudy, to przeważnie przyjeżdżali z Warszawy i z Lublina na letnisko.

Tam były takie wczasy, w takim wydaniu właśnie w [19]39 roku. Było trochę szewców, blacharzy, murarze byli. Na Włostowicach, były nazwiska pochodzenia włoskiego dlatego, że ten dwór Czartoryskich jak przyjechał do Puław to przywiózł swoje załogi. Tutaj było bardzo dużo murarzy, bardzo dużo zdunów było. Był taki szewc Rogala, doskonały szewc. Bardzo mało [było samochodów], samochodem jeździł dyrektor Kaznowski, bo wtenczas był dyrektorem Instytutu, profesor Lewicki i tyle. Przeważnie to nawet weterynarze jeździli końmi i powozem, a nie samochodami.

Pana Wójcika, taki z wąsami [jako] dorożkarza pamiętam. Były takie stanowiska [jak wodonosze], to przeważnie Żydzi byli nimi. [Był taki] już nie pamiętam jak go nazywali, taki troszkę na umyśle skąpy, czy po prostu wariat. Latał właśnie po ulicach

(2)

i zawsze było dużo koło niego dzieciaków, które mu dokuczały. Była tylko stołówka w Instytucie, a poza tym to i w jednostce wojskowej zawsze mieli stołówkę. Było kasyno wojskowe, takie na wysoki połysk, Brystol był. Cukiernia była pana Ryszarda, to była w miarę znana cukiernia. Sodówek to dużo było, Świderski miał taką sodówkę, cała ulica Lubelska to były sodówki. Puławy były miastem emerytów i rencistów. Później to było tak, że renciści się wybudowali, samorząd dał im działki i na tych działkach się pobudowali. Potem sprowadzali letników i w ten sposób sobie dorabiali. Fotograf to był Dorys taki, mówili, że to jest jehowita. Wiem, że to była bardzo dobra firma, tam obok Ryszarda.

Data i miejsce nagrania 2003-12-06, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na 3 Maja to była jakaś taka łaźnia i tak człowiek sobie myślał jak to w tej łaźni może być, bo była zawsze zamknięta, okna były zalaminowane, nie było nic

[W Puławach w tamtym czasie były] cztery szkoły podstawowe, [jedna to była] szkoła żydowska, [której] dyrektorem był pan Adler.. Ja chodziłam do liceum ogólnokształcącego

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, Stare Miasto, Zamek Lubelski, ulica Lubartowska, Żydzi.. Stare Miasto w Lublinie przed II

Mówiło się, że to są ludzie, którym zależy na pieniądzu, ale oni to zawsze bardzo dużą liczbą dzieci się charakteryzowali i te domy były takie ciasne, że ja nie wiem jak

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, mąż, praca na poczcie, praca jako telefonistka, zamawianie rozmów telefonicznych.. Praca na poczcie przed II

Takie były budki przy Lubelskiej ulicy i ta sodówka to był domek taki był postawiony mniej więcej trochę dalej jak [ulica] Bystrzycka. Za tymi domkami co stoją to tam

Pojechaliśmy pociągiem i wracaliśmy pociągiem, bo samochodu nie mieliśmy przecież przed wojną, samochód to miał tylko ktoś wyjątkowy.. W Kazimierzu Dolnym byłam na

Jak miał dyżur do późna na poczcie, to wieczorem wstępował do Krzyżanowskiej i takie pudło całe tych ciastek przynosił, bo jeszcze byli brat i siostra z tego