• Nie Znaleziono Wyników

Ostatni ślad cegielni Rekord - Zbigniew Karkuszewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ostatni ślad cegielni Rekord - Zbigniew Karkuszewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZBIGNIEW KARKUSZEWSKI

ur. 1952; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, PRL, współczesność, cegielnia Rekord, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Ostatni ślad cegielni Rekord

Te dwa istniejące jeszcze baraki to już ostatni ślad, bo w zasadzie dookoła nie da się odnaleźć jakichkolwiek śladów po cegielni Rekord. Bo zewsząd zostało to po kawałeczku poobcinanie, powycinane, także zostały tylko te baraki. A wiadomo, że ani w latach 70., ani 80., to nikt nie rwał się, żeby tych ludzi stamtąd przesiedlić, chociaż warunki były straszne. Ale nikt z władz, czy miejskich, czy partyjnych, nie rwał się, żeby tym ludziom ulżyć i dać im godne warunki życia. Zostali co niektórzy do dzisiaj.

Jak pracownicy coś wymagali, to słyszeli: "nie ma pieniędzy", "nie ma warunków". Już w zasadzie w końcu lat 60. mówiło się, że będą wyburzać te baraki, bo zajezdnia będzie się rozrastać i na pewno te baraki wyburzą. "Mają postawić bloki, a to, a tamto, także wy już tu długo nie pomieszkacie". I takie apetyty były na to, że to się w końcu zmieni. No a życie pokazało co innego…

Data i miejsce nagrania 2018-06-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale maszynista musiał wiedzieć, ile dać tego wszystkiego, to już był trochę fachowiec z długoletnią praktyką. Szkoły ceramicznej nie

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Kosmowskiej 112, dzieciństwo, rodzina, praca w cegielni, zabawy dziecięce, czas wolny, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie..

Na pewno było to utrudnione, bo warunki pogodowe też wpływały na to, że ta praca nie była na tyle wydajna. Ale jak trzeba było zwozić cegłę, a deszcz padał, to

Teren cegielni zaczynał się na wysokości w tej chwili ulicy Morwowej i sięgał do tego terenu, który zajmuje w tej chwili Zakład Doskonalenia Zawodowego.. Czyli cały

Ta ziemia była podkopywana systematycznie i to z góry było obsuwane, żeby się zawaliło, żeby było

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Później już, czym byłem starszy, jak sił przybywało w rękach, to już porywaliśmy się sami, żeby szybciej uprzątnąć cegłę z placu i mieć więcej czasu dla

Po bokach tego pieca, tak troszeczkę dalej, były szopy, w których była ustawiana wysuszona cegła, a za szopami znajdowały się place, gdzie formiarki – tak nazywały się