• Nie Znaleziono Wyników

Pogoda - Zbigniew Karkuszewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pogoda - Zbigniew Karkuszewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZBIGNIEW KARKUSZEWSKI

ur. 1952; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Helenów, cegielnia Rekord, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Pogoda

Produkcję na cegielni dyktowały przede wszystkim warunki pogodowe. Jeśli było w miarę ciepło i sucho, to można było ruszać z produkcją i tam panie sobie nie narzekały. Chociaż były i takie dni, kwietniowe czy jesienne, że niekiedy siwy mróz się pojawiał na dachach i panie też musiały pracować. Ale ten mróz, te przymrozki poranne były do przezwyciężenia, chociaż miłe to nie było – wkładać ręce w zimną glinę. Te panie często chorowały na jakieś zwyrodnienia stawów z tej zimnej gliny i tak się męczyły.

Kiedy padał deszcz, nie było produkcji na placu albo była w ograniczonym zakresie.

Jeśli był wolny plac pod szopą, to można było tam kilkaset sztuk wyrobić. Panie, które były zatrudnione przy produkcji, były w domu. A że to była praca akordowa, zapłata była tylko za ilość wyprodukowaną, za dzień bezproduktywny nie miały płacone.

Natomiast panowie, którzy pracowali przy zwózce czy przy wypalaniu, wytaczaniu cegły z pieca, to oni mogli pracować. Na pewno było to utrudnione, bo warunki pogodowe też wpływały na to, że ta praca nie była na tyle wydajna. Ale jak trzeba było zwozić cegłę, a deszcz padał, to panowie wkładali sobie takie kurtki gumowane i targali cegłę przez plac. Cegła nie rozmokła, tylko tyle, że była zmoczona po wierzchu. Ale już jak była wyschnięta, to jej się nic nie stało.

Data i miejsce nagrania 2018-06-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Padał śnieg, to było 13 grudnia - stan wojenny.. Wstajemy rano, nastawiamy telewizor, nic

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Ale każda z tych pań starała się jakoś ratować, jakąś pracę znaleźć, która by była uzupełnieniem na ten okres zimowy, bo zarobki panie miały niewielkie, a

Pamiętam, wyprosili nas wszystkich z mieszkań, to jeszcze chyba nie było tego drugiego baraku, bo będzie wysadzany komin w powietrze. Błyskawicznie po tym powstała

Ta ziemia była podkopywana systematycznie i to z góry było obsuwane, żeby się zawaliło, żeby było

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

To mieszkali ludzie przy tym piecu, mało co pamiętam, ale na górze były ze 2 pomieszczenia, które zaadaptowali na pomieszczenia mieszkalne.. Warunki