• Nie Znaleziono Wyników

Przyjazd pani Siurawskiej do Piask w czasie II wojny światowej - Marianna Krasnodębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyjazd pani Siurawskiej do Piask w czasie II wojny światowej - Marianna Krasnodębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIANNA KRASNODĘBSKA

ur. 1923; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Piaski, II wojna światowa

Słowa kluczowe Piaski, II wojna światowa, zakład fotograficzny, pani Siurawska

Przyjazd pani Siurawskiej do Piask w czasie II wojny światowej

Pani Siurawska przyjechała w [1942] roku do Piask z małym dzieckiem. Ona została wysiedlona z ziem zachodnich przyłączonych do Trzeciej Rzeszy, gdzieś z Pomorza.

Została przyjęta bardzo serdecznie jako wysiedleniec. Gmina się zajmowała tym, żeby gdzieś ich rozmieścić. Zamieszkała w domu Zajączkowskich, to było przy tak zwanym rynku. W Piaskach był zakład fotograficzny, przed wojną należał do Żyda, Izaaka Kohena, ten zakład Niemcy mu zabrali. Zakład przejął Polak, pan Sybilski [i przez] jakiś czas prowadził. Potem, po nim przejął pan Janicki, wspólnikiem jego był młody lekarz z Lublina, Węgrzecki. Oni ten zakład prowadzili i w niedługi czas właśnie zatrudnili tam u siebie panią Siurawską. Pani Siurawska była bardzo piękną kobietą, elegancką. Taki ciepły człowiek. Miała ciężkie warunki, ale jakoś tam sobie dawała radę. Ponieważ Piaski małe, to wszyscy się znali i myśmy się znali, do tego zakładu żeśmy chodzili, fotografie jakieś robić, wywołać filmy, zdjęcia. Ona tam pracowała i ja się z nią tam poznałam. Potem zaprzyjaźniłyśmy się, mówiła, że mąż jej jest w niewoli, w Oflagu. Przychodziła do nas do domu, bo mojej siostry mąż miał kiedyś masarnię, a potem to już tak po cichu wyrabiał wędliny i ona przychodziła kupować. Nieraz sobie u nas posiedziała, porozmawiała. Taka była bardzo ciepła, przyjazna osoba. Z panią Siurawską [po wojnie] spotkałam się w zakładzie fotograficznym na Przechodniej [w Lublinie]. Ja weszłam i ona mnie poznała, tak żeśmy się serdecznie witały. Także bardzo mile wspominała Piaski, że ją przyjęły w takich ciężkich chwilach i ta ludność piasecka była bardzo dobrze ustosunkowana do niej.

(2)

Data i miejsce nagrania 2013-05-02, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak [Niemcy] zamordowali tych Żydów w Końskowoli, to myśmy prali u rzeki, bo nie było wtedy kanalizacji, do rzeki się przyjeżdżało płukać bieliznę.. I myśmy prali u rzeki, a

U nas taka była trochę ułomna Marysia i [kiedy] szła na Wszystkich Świętych na cmentarz, to chciała sobie drogę skrócić.. Odgarnęła [sztafety] w płocie obok bożnicy,

Spytałam się pani Pięciukowej: „Dlaczego tak jest?”, „No”, mówi, „Oni nie ratują tych co są słabi tylko dożywiają i dbają o tych co są mocniejsi w zdrowiu.”.. Także

Słowa kluczowe Biłgoraj, II wojna światowa, Żydzi, ukrywanie Żydów, wydawanie Żydów, okupacja niemiecka.. Stosunek Polaków do Żydów w czasie II

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, PRL Honig, Józef (1917-2003), Honig, Bibianna, handel, rodzina.. Losy Józefa Honiga po II

Słowa kluczowe Piaski, II wojna światowa, rodzina Honig, Honig, Józef (1917-2003), Holokaust, getto, pomoc Żydom, Sprawiedliwi wśród Narodów Świata, ucieczka z getta, ukrywanie

Za jakiś czas [w zakładzie fotograficznym] zatrudnili też taką obcą osobę, która już wcześniej w Piaskach była.. Przywiózł ją pan Baranowski, wszystkim przekazał, że to

Słowa kluczowe Piaski, II wojna światowa, zakład fotograficzny, konspiracja, pani Siurawska.. Zakład fotograficzny w Piaskach w