• Nie Znaleziono Wyników

Losy Józefa Honiga po II wojnie światowej - Marianna Krasnodębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Losy Józefa Honiga po II wojnie światowej - Marianna Krasnodębska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIANNA KRASNODĘBSKA

ur. 1923; Piaski

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, PRL Honig, Józef (1917-2003), Honig, Bibianna, handel, rodzina

Losy Józefa Honiga po II wojnie światowej

Myśmy się spotkali [w Lublinie], [on] handlował skórami [zwierząt] futerkowych.

Sprzedał dom w Piaskach, poznał dziewczynę, Żydówkę i wyjechali do Wałbrzycha.

Nie wiem czy on ślub wziął z nią, czy on bez ślubu z nią był. W każdym razie to była ładna dziewczyna, miała warkocze ładne. Zawsze mi opowiadał, że Nadzia go zmarnowała, bo zabrała pieniądze. [Kiedy] wyjechali, [to] ona go zostawiła [i] uciekła za granicę. [Wtedy] on wrócił, tęsknił za Lublinem, za Piaskami, uważał, że tu jest jego miejsce. Opowiadał mi, że poznał swoją żonę w pociągu, tą Bibcię i tak mieszkali tutaj na Przemysłowej. [W mieszkaniu] mała kuchenka [była] i dwa pokoiki.

Z przedpokoju do małego pokoiku [się wchodziło], potem do dużego i z tego dużego do kuchni. Małe mieszkanko. Ona pracowała w sklepie mięsnym, na Starym Mieście.

On siedział w więzieniu za handel skórami i obcą walutą. Ta Bibcia mówiła, że ona go wyciągnęła, ale czy wyciągnęła z długów, czy wyciągnęła go z więzienia, to nie wiem.

Tylko że ona mu podała rękę, pracowała, on nie, tylko tak zarobił trochę. Potem zapisał się do ZBoWiD-u, bo mu mówiłam żeby się zapisał i dostał zapomogę. Chyba ze dwa razy dostał zapomogę. Od któregoś roku [dostawał] rentę, taką kombatancką, ale bardzo mała była, a potem tą wojenną dostał. On nie miał takiego sprytu do handlu jak jego ojciec czy brat. Był raczej taki spokojny, zrównoważony. Pomagał rodzicom, ojcu, słuchał się ojca, tak, ale bezgranicznie kochał matkę. Rzadko jeździł [do Piask], dla niego to było bardzo wielkie przeżycie. Ojciec i brat są pochowani w Lublinie, na kirkucie. Nie wiem na którym kirkucie, bo jak pytałam się go, gdzie jest grób Mordki, to mówił: „A już po grobie.”.

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-02-24, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Piaski, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina Honig, Honig, Józef (1917-2003), dom rodzinny.. Dom rodzinny Józefa Honiga

Słowa kluczowe Piaski, II wojna światowa, rodzina Honig, Honig, Józef (1917-2003), Holokaust, getto, pomoc Żydom, Sprawiedliwi wśród Narodów Świata, ucieczka z getta, ukrywanie

Dziewczynkę tak chciał mieć, kiedy zobaczył dzieci, to kupił cukierki, rozdawał te cukierki, dzielił się i tak się cieszył tymi dziećmi.. Mieli dziecko,

[Józef] był taki delikatny, sentymentalny i on się tym zajął, bo nikt nie chciał.. On lubił porządek, od dziecka, tam u nich w tym domu też było zawsze

Byłby został pilotem, gdyby nie to, że jego kolega, który też chciał zostać pilotem uciekł na polskim samolocie do Szwecji w czasie PRL-u.. Ze Szwecji przez radio [kolegom]

Na [ulicy] Wesołej gruzy nie były usunięte, były [tam] takie głębokie leje po bombach, na tych łąkach gdzie teraz [jest] stadion. Bardzo szybko postawili ten pomnik na

Niełatwo dostawało się mieszkanie – bo ludzie przyjechali po wojnie, to myśmy dostali mieszkanie razem z mieszkaniem Rubinsztajn.. On miał

Już na początku jak [Niemcy] przyszli, były słuchy, że w województwie lubelskim zrobi się rezerwat [dla Żydów] – potem wiedzieliśmy, że to są obozy, ale [początkowo mówiło