• Nie Znaleziono Wyników

Juszczyński czy Czerwiński - Ryszard Setnik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Juszczyński czy Czerwiński - Ryszard Setnik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

RYSZARD SETNIK

ur. 1948; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, Studium Nauk Politycznych UMCS, Studenckie Koło Nauk Politycznych, Józef Juszczyński, Komitet Obywatelski

„Solidarność” Województwa Lubelskiego, Stronnictwo Demokratyczne, SD, kandydaci na posłów, Tomasz Przeciechowski, Kazimierz Czerwiński

Juszczyński czy Czerwiński

Na liście Stronnictwa Demokratycznego były dwie osoby, które myśmy popierali, i trzecia – jakiś lekarz. Trzech kandydatów, a Komitet popiera dwóch. Wydawać się mogło na pierwszy rzut oka, że to kompletny idiotyzm, bo to był idiotyzm niewątpliwie.

Stało się tak tylko dlatego, że był 1989 rok, komórek nie było, a człowiek nie zawsze był pod stacjonarnym, drucianym telefonem.

W czasach studenckich byłem przewodniczącym Koła Nauk Politycznych w Studium Nauk Politycznych. Pracował tam [Józef] Juszczyński. Około 1970 roku Koło Nauk Politycznych wyjechało na obóz studencki i Juszczyński był naszym opiekunem. W środowisku nauczycielskim odgrywał jakąś istotną rolę, bo zaproponowali, aby Komitet Obywatelski „Solidarności” poparł [Józefa Juszczyńskiego] na liście Stronnictwa Demokratycznego. Przyszli do mnie i bez żadnych problemów go poparłem. Tylko nie wiedziałem, co robi Tomek Przeciechowski i Tomek nie wiedział, co ja robię. Tomek Przeciechowski znał środowisko kolejarskie i działaczy kolejarskich o wiele lepiej niż ja. W tym czasie delegacja kolejarzy przyszła do Tomka i rozmawiała, czy nie uznałby za sensowne poprzeć na liście wyborczej do Sejmu pana [Kazimierza] Czerwińskiego, który będzie mógł się ubiegać o mandat Stronnictwa Demokratycznego. Tomek nie widział powodu, by się sprzeciwić – podobnie jak ja z Juszczyńskim – natomiast obaj się nie skontaktowaliśmy.

Następnego dnia sytuacja stała się publiczna. Po pierwsze, środowiska o tym wiedziały, a po drugie, zaczęło [to docierać] do prasy. Stanęliśmy przed [problemem]:

jak się teraz wycofać? Jak mam pójść i w środowisku nauczycieli powiedzieć:

kolejarze są ważniejsi, Tomek jest ważniejszy? Tomek miał powiedzieć kolejarzom, że Rysiek się zgodził na nauczycieli i Ryśka wersja przechodzi? [To] nie wchodziło w grę. Postanowiliśmy nie wybierać. Jakby ktoś pytał, i jednego popierać, pochwalić, i

(2)

drugiego popierać – ale jednoznacznego wskazania ludziom nie dawać, no i modlić się, że któryś z nich przejdzie do drugiej tury. Istniała możliwość, że my niezdecydowanie popieramy jednego i drugiego, a wygra trzeci. Na szczęście nie było rozstrzygnięcia w pierwszej turze, do drugiej przeszedł [Kazimierz] Czerwiński i wtedy już było jednoznaczne.

Data i miejsce nagrania 2009-04-08, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Piotr Krotofil, Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, Komitet Obywatelski „Solidarność” Województwa Lubelskiego, Krakowskie Przedmieście 62, centrum informacji..

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, Lubelszczyzna, Kraśnik, Puławy, Lubartów, PRL, Sejm, ordynacja wyborcza, Okrągły Stół, mandat poselski,

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, Komitet Obywatelski „Solidarność” Województwa Lubelskiego, kampania wyborcza, dzielnicowe Komitety

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, Komitet Obywatelski „Solidarność” Województwa Lubelskiego, kampania wyborcza, Wojewódzkie Biuro Wyborcze

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, kampania wyborcza 1989, wybory czerwcowe 1989, Komitet Obywatelski Lubelszczyzny, Dariusz Wójcik, Ryszard Bender,

Słowa kluczowe Lublin, PRL, renowacja Starego Miasta, czyn społeczny, Zamek Lubelski, okolice Zamku, 10-lecie PRL-u.. Renowacja Lublina z okazji

Wtedy trzeba było prowadzić teczki, zapisywać, upominać się, że kończą się te części, zamówić następną, więc na pewno było też potrzeba więcej osób.. Pamiętam jak

W tym zawodzie i w tym zakładzie przepracowałem aż do emerytury, przechodząc różne szczeble kariery, od przyuczenia, przez mistrza i wreszcie trzydzieści parę