• Nie Znaleziono Wyników

Rok 1968 w Polsce - Zygfryd Juszczyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rok 1968 w Polsce - Zygfryd Juszczyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZYGFRYD JUSZCZYŃSKI

ur. 1937; Derewiczna

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, PRL

Słowa kluczowe Świdnik, PRL, Lublin, Warszawa, wydarzenia marcowe '68

Rok 1968 w Polsce

Tzw. wydarzenia marcowe działy się głównie w Warszawie, ale w Lublinie miało to też pewien oddźwięk, głównie w środowisku studentów, tam też były później jakieś spotkania, ale nie uczestniczyłem w tym. Z roku '68 pamiętam jeszcze chyba sierpień albo wrzesień – najazd na Czechosłowację. Byłem w pracy. Wszyscy wyszliśmy z hali i staliśmy, przyglądaliśmy się jak lecą samoloty. Komentowano to w ten sposób, że właśnie samoloty lecą na Czechosłowację.

Data i miejsce nagrania 2006-01-05, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z tego powodu w pewnym momencie przez rok chodziłem na naukę boksu – żeby się uodpornić na takie zaczepki i nie dawać się. Przez pewien czas uczyłem się boksu

Pamiętam, że kino też miało takie loże, więc prawdopodobnie jest to ten budynek, tylko nazywało się właśnie „Rialto”, a później „Staromiejskie”. Inne kina w Lublinie

Nie spotykałem Żydów w dzieciństwie, nie kojarzę, żebym miał z nimi bliższe kontakty, natomiast ojciec często opowiadał, że miał bardzo dobre stosunki z Żydami,

Jak przyjeżdżała w odwiedziny, to między innymi opowiadała właśnie o tym cudzie: było bardzo dużo ludzi, dlaczego to się stało, co to może oznaczać.. Także sam nie

tutaj mocnym akcentem ku temu byśmy wszyscy poczuli, że to jest problem nas wszystkich, była pani Zofia Bartkiewicz, która okazała się bardzo odważna, chociaż była radną w

Pierwsze wrażenie było takie, że po włączeniu telewizora, okazało się, że nie działa, potem się pojawił generał Jaruzelski i wtedy już było wiadomo.. Trzeba było

Większe przeżycia, bezpośrednie, wiążą się z rokiem ‘83 i wizytą papieża w Warszawie.. Może nie to, że miałem jakiś bliższy kontakt, ale ta atmosfera

Poza tym wydaje mi się, że w tym czasie nastawienie do ludzi było życzliwsze, że nie trzeba było się już tak bać, bo wcześniej towarzyszyła nam nieustanna obawa, teraz czuło