• Nie Znaleziono Wyników

Boże macierzyństwo Maryi według Jana Chryzostoma Korca

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Boże macierzyństwo Maryi według Jana Chryzostoma Korca"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Jana Moricová

Boże macierzyństwo Maryi według Jana Chryzostoma Korca

Salvatoris Mater 2/1, 126-131

2000

(2)

JUBILEUSZODKUPIENIA 1 2 6

I

stotną cechą m ariologii kardynała Jana C hryzostom a Korca (ur.

1924) jest jej ukierunkowanie pastoralne. Chodzi w niej bowiem nie tyle o rozwój myśli teologicznej, o szukanie now ych sposobów wyra­

żenia praw d wiary, co raczej o przekazanie praw owiernej nauki Lu­

dowi Bożemu, o udostępnienie posoborowego nauczania M agisterium Kościoła ogółowi wiernych1. Takie podejście do mariologii i teologii w ogóle wynikało z ówczesnego kontekstu historyczno-społecznego?.

M yśl m ario lo g icz n a b isk u p a K orca k sz ta łto w ała się p rzede wszystkim w latach 1971-1989, czyli w okresie, gdy nie mógł p u ­ blicznie wykonyw ać działalności duszpasterskiej. Spośród dziel p o ­ dejmujących tem atykę m aryjną na szczególną uwagę zasługują dwie pozycje zatytułow ane Jezisova M atka (M atka Jezusa)3 oraz O Ucte k Panne Marii (O czci M aryi Panny)4.

Jak w nich biskup Koree naświetla tajemnicę Bożego macierzyń­

stwa Maryi? W jaki sposób wyjaśnia wiernym prawdę, że Maryja zo­

stała od w ieków przezna­

czona na M atkę Boga?

A utor pokazuje tajem­

nicę M aryi w dw óch per­

spektywach: historio-ludz- kiej (historicko-Fudskej) i hi- storiozbawczej. Perspektywa historio-ludzka uwzględnia i akcentuje kontekst histo­

ry czno-społeczno-politycz- ny, w którym osadzone było życie Maryi, prostej i skromnej niewiasty izraelskiej, głęboko przenik­

niętej sposobem myślenia i duchem Starego Testamentu1. Pomimo nad­

1 W tym k o n tek śc ie n ależy zazn aczyć, że p ierw sze tłu m a c ze n ie so b o r o w y c h dok um en tów na język słow acki ukazało się w Rzymie p od kon iec lat sześćdziesiątych.

N a Słowacji o p u b lik ow an o je p o raz pierw szy w 19 9 3 roku (!).

2 W czasie prześlad ow an ia K ościoła na Słow acji, gd y praw ie n ie m o żliw e b yło w yd aw anie literatury religijnej, szczególne znaczenie m iały dzieła autorstw a biskupa Korca tw orzące tzw. B ibliotekę wiary. Ich pierw szorzędnym celem b yło um ocnienie wiary i p ogłęb ien ie w ied zy religijnej w iernych, znajdujących się p o d presją tzw.

ateizmu n au k ow ego, lansow anego przez w ładze kom u nistyczn e. Poniew aż książki te nie m ogły być w ó w cza s rozp ow szechniane i w yd aw an e publicznie, p ow ielan o je na m aszynie lub w y d a w a n o za granicą.

' Książka została w ydana praw dopodobnie w Kanadzie, w w ydaw nictw ie określającym się jako „Slovenskä duchovna służba” w 1988 roku. N azw iska autora ani miejsca wydania nie podano.

4 Pierw sze druk ow an e w yd an ie książki ukazało się w B ratysław ie w 1995 roku.

5 Por. R. S. Jeźiśoua M atka (K M ariaiiskem u roku 1 9 8 7 -8 8 ), bm w 1 9 8 8 , 14.

J a n a M o ric o v â

Boże m acierzyństwo Maryi w edług Jana Chryzostoma Korca

SALVATORIS M A T E R 2 (2 0 0 0 ) n r 1, 1 2 6 -1 3 1

(3)

zwyczajnego działania Boga w życiu M aryi, nie zagubiła O na niczego ze swojego człowieczeństwa6.

Istotę m acierzyństwa M aryi biskup Koree określa przy pomocy kategorii „służby” i „posłannictwa”. Jej macierzyństwo, podobnie jak m acierzyństw o każdej kobiety, było służbą, jednak realizowaną nie tylko w samym akcie (ùkone) służby, w służbie de facto, ale rozwinię­

tą przez rozum ienie jej jako świętego praw a i świętego posłannictwa7.

Zdaniem biskupa Korca nienaruszalnym posłannictwem i przywilejem kobiety jest upodobnić się do Boga przez wierność i uległość (iodda- n o s ty . Posłannictwo to wyraża się przez służbę, której „na imię m a­

cierzyństwo, cielesne lub duchow e”9. M aryja odnow iła więc i wcieli­

ła w życie ideał kobiety-matki nadając służbie macierzyńskiej najwyż­

szy z możliwych sensów10.

Zycie M aryi z perspektyw y historiozbawczej jawi się jako na­

macalne i widzialne znam ię historyczne czegoś' ponaddziejowego' 1.

W łączona była bow iem do Bożego planu zbaw ienia świata. Rolę M aryi w ekonom ii zbawienia biskup Koree naświetla przy pom ocy tekstów biblijnych oraz odw ołując się do tradycji i liturgii. Jego zda­

niem Łukaszowy przekaz o zw iastow aniu opow iada o największej tajemnicy historii zbawienia, a tym samym o największym m isterium duchow ych dziejów ludzkości12. W ydarzenie to rozegrało się w naj­

większym ukryciu - w nazaretańskim dom u Dziewicy, której było na imię M aryja. C hociaż została O n a od w iekó w przeznaczo n a na M atkę Syna Bożego i m ocą Jego przew idzianych zasług została za­

chow ana o d wszelkiej zmazy grzechu p ierw o rod neg o13, to jednak sama osobiście niekoniecznie m usiała poznać Boży plan dotyczący

6 Biskup K oree bardzo m o cn o akcentuje praw dziw e i pełne czło w ieczeń stw o M aryi sta n o w ią ce p o d sta w ę Jej b lisk ości dla ludzi w szy stk ich czasów . J eg o zdaniem szczeg ó ln ie dziś k o n ieczn e jest zw ró cen ie uw agi na „rysy c zło w iecze M aryi”, na odk rycie Jej oblicza ludzkiego. Biskup przy tym zaznacza, że Ew angelia przedstawia Ją w sp o só b bardziej ludzki, niż czynią to n iek tóre pozycje teo lo g iczn e i d u ch o w e.

Z o b . J. KOR EC, O ù cte k Patine M arii, Bratislava 1 9 9 5 , 10.

7 R. S. Jeziso va M a tk a ..., 4 4 .

* A u tor p rzy w o łu je tu Izajaszow y tek st o Bożej m iło ści i w ie rn o ści w o b e c Izraela (Iz 4 9 , 1 5 ), stw ierd zając, że B óg jest w sw ojej o p ie k u ń c zo śc i jak m atka.

9 R. S.J e zis o v a M a tk a ..., 4 5 . 10 Por. T A M Ż E , 4 4 .

" T A M Ż E , 15.

12 Por. T A M Ż E , 35.

1 ’ Prawdę o N iepokalanym Poczęciu Maryi biskup Koree ujmuje najczęściej w form ie negatyw nej, jako w o ln o ść od grzechu pierw orod nego. Podkreśla przy tym , że Maryja została o d k u p ion a jako pierw sza spośród ludzi, co więcej była su blim iore m o d o redem pta. Szczególne wybranie M aryi, odkupienie Jej w sp osób uprzedzający, wynika z m iłości B oga d o człow iek a i ściśle łączy się z tajemnicą B ożego m acierzyństwa.

Szerzej o N iepok alan ym Poczęciu zob. T A M Ż E , 1 0 0-110.

(4)

Jej życia. Jednak, gdy nadeszła „pełnia czasu”, m iała zostać nie tyl­

ko nieświadom ym narzędziem w ręku Bożym, ale pow inna wiedzieć, czego Bóg od Niej żąda i w wierze oraz uległości świadom ie udzie­

lić odpowiedzi. Nie tylko biernie i fizycznie m iała zostać M atką Syna Bożego, lecz także w wierze i w pełnym oddaniu Synowi i Jego zbaw­

czemu posłannictw u14. Dlatego przeżyła zwiastowanie jako ingerencję Bożą, jako apel, na który odpow iedziała z całą swoją świadomością.

W chwili zw iastow ania cała ludzkość, cały lud Starego Testam entu osiągnął szczyt - wszystko zostało zrekapitulow ane fehrnuté) i wy­

pełnione w Dziewicy z N azaretu15.

Istotę Bożego m acierzyństw a słow acki Kardynał ujmuje nastę­

pująco: M aryja jest M atką Bożą, gd yż z N iej narodził się człow iek Jezus, który był Synem Bożym , człowiekiem i Bogiem w jedności d ru­

giej Osoby Trójcy. Ponieważ każda m atka jest m atką osoby, również M aryja została M atką Osoby Boskiej. [...] Ponieważ dwie natury były połączone w jedynej osobie Syna Bożego, M aryja była M atką Syna Bożego16.

Doniosłość praw dy o Bożym macierzyństwie biskup Koree wy­

jaśnia przy pom ocy źródeł patrystycznych. Odw ołuje się m.in. do św.

Ignacego Antiocheńskiego, który w „Liście do Efezjan” macierzyństwo M aryi zaliczył do najważniejszych tajemnic wiary chrześcijańskiej17.

O pisując rozw ój kultu m aryjnego w V w ieku, biskup Koree pośw ięca szczególną uwagę Soborow i Efeskiemu. Pisze, że w 428 roku N estoriusz wystąpił przeciw ko określaniu M aryi jako „Bożej Rodzicielki” i zaatakow ał w ten sposób tytuł, który był już wówczas w Kościele pow szechnie p rzyjęty18. A utor podaje, że w yw ołało to natychm iastow ą reakcję najw iększych ów czesnych teologów i na Soborze Efeskim na zawsze potęp io n o naukę N estoriusza19.

14 Por. T A M Ż E , 3 7 . P o sta w ę M aryi w p o d o b n y sp o só b ujm uje K o n s ty tu c ja d o g m a ty c zn a o K o ściele : S łu szn ie te d y są d zą św ię c i O jc o w ie , że M a ryja nie z o s ta ła c z y s to biern ie p rz e z Boga u ż y ta , lecz że z w o ln ą w ia rą i p o s łu s z e ń s tw e m c zy n n ie w s p ó łp r a c o w a ła w d zie le zb a w ie n ia lu d zk ieg o (nr 5 6 ).

15 R. S. J e źiśo m M a tk a ..., 4 3 . 16 T A M Ż E , 155.

17 Z ob . J. K O R EC, O u c te..., 5 3 . 18 T A M Ż E , 5 8 .

19 W dziełach kardynała Korca nie ma rozróżnienia pomiędzy „nauczaniem nestoriańskim”

a „nauczaniem Nestoriusza”. W spółczesne badania nad teologią biskupa Konstanty­

nopola uzasadniają jednak to rozróżnienie. Por. S.C. NAPIÓRKOW SKI, jubileuszow e oceny Soboru Efeskiego: Pius XI (1931 r.) -Jan Paweł 11(1981 r.), w: M aryja w tajem nicy Chrystusa, red. S.C. NAPIÓRKOW SKI O FM C onv, S. L O N G O S Z , N iepokalanów

1997, 103.

(5)

Kolejne zagadnienie, k tó re biskup Koree porusza w związku z Bożym m acierzyństw em M aryi, ma wym iar antropologiczno-cha- rytologiczny. A utor zastanaw ia się, w jaki sposób m oże człow iek - istota, która wszystko otrzym ała od Boga i która jest przez N iego podtrzym yw ana w istnieniu - darow ać coś swojemu Bogu. W o d ­ pow iedzi na tak postaw ione pytanie słowacki Biskup wyjaśnia, że um ożliw ia to łaska Boża. Tylko dzięki niej osoba ludzka potrafi o d ­ pow iedzieć na m iłość ze stro n y Boga swoją m iłością20. Ponieważ M aryja była pełna łaski21, zdaniem A utora, posiadała tę zdolność w niezm iernie głębokiej postaci, była więc pełna miłości.

Biskup Koree nie zawęża pojęcia Bożego m acierzyństwa M aryi d o sam ego m o m en tu poczęcia i zrodzenia, ale rozciąga je na całe życie M atki i Syna, zwracając przy tym szczególną uwagę na w ycho­

wawczą rolę M aryi. Z zachw ytem i zadziwieniem mówi o tym, że Bóg pow ierzył w y chow anie sw ojego Syna człow iekow i - M aryi.

Powierzenie to osiągnęło stopień przekraczający ludzkie rozum ienie - Bóg pow o łał M aryję do tego, by na Jego Synu jakby wycisnęła swoją p o sta ć 11. Po Niej nie tylko odziedziczył rysy twarzy, przyjął z N iej ciało, ale O na form ow ała Jego ducha i serce. Jezus był Synem M aryi nie tylko w sensie fizycznym, cielesnym, ale także duchow ym . O na była Jego W ychowawczynią, Jej był O n poddany13. Jezus C hry­

stus, który był całym swoim jestestwem Synem Bożym, był rów nież w pełni Synem M aryi. Biskup K oree m ów i, że synow stw o Boże Chrystusa w yrażało się w Jego ziemskim życiu na sposób ludzki24.

Dlatego więc, zawsze i wszędzie, aż do końca czasów, obecność J e ­ zusa jako Z m artw ychw stałego Pana będzie obecnością Syna M aryi, noszącego w sobie znaki tego synostwa.

Pod krzyżem Chrystusowym macierzyństwo Maryi przyjęło nową postać. Tak jak na początku M aryja jawi się jako M atka Mesjasza żyją­

cego w ukryciu, później jako M atka Mesjasza działającego publicznie, tak w „Jego godzinie”, w godzinie najwyższej miłości Syna, została M atką całego Chrystusa - Głowy Ciała Mistycznego i jego członków25.

2(1 Por. R. S .J e z is o v a M a tk a ..., 9 1 -9 2 .

21 Biskup Koree obszernie omawia kwestię, że Matka Boża była gratia plena. Z jednej strony akcentuje świętość Maryi, Jej uprzednie odkupienie ze względu na zasługi Syna, z drugiej zaś podkreśla solidarność Matki Zbawiciela z cierpiącymi grzesznikami. Twierdzi, że Matyja bvła naszą siostrą w cierpieniu, ale nie w grzechu Zob. TAM ŻE, 5 3 -6 2 , 108.

22 TAMŻE', 92.

23 Cel wychow ania został naznaczony już w chwili zwiastowania - Maryja usłyszała, że Jej Syn będzie nazw any Synem N ajw yższego, że Pan da M u tron Jego praojca D aw id a (Łk 1, 3 2 ), że przyniesie obiecane zbaw ienie Izraela. Ale jak rów nocześnie niejasne m usiały w y d a w a ć się dla N iej drogi i środki p row adzące d o tego celu. T A M ŻE, 94.

24 T A M Ż E , 93.

25 Por. T A M Ż E , 181.

(6)

Duchowe macierzyństwo M aryi Panny posiada swoje źródło w Chrystu­

sie, a równocześnie jest ukierunkowane na Chrystusa16. Nie przedsta­

wia ono nowego przywileju Bożej Rodzicielki, jest tylko wypełnieniem Jej posłannictwa27. Biskup Koree podkreśla, że M aryja została Matką wspólnoty chrześcijańskiej28, w której troszczyła się szczególnie o jed­

ność Kościoła29.

Boże m acierzyństw o M aryi stanow i p od staw ę Jej kultu. Bez M aryi nie m o żn a praw dziw ie zro zu m ieć historycznej i konkretnej rzeczywistości O bjawienia. [...] Słowo, które stało się człow iekiem , praw dziw ym człow iekiem , Słowo, które nie jest żadną ideą, lecz ż y ­ w ym Jezusem Chrystusem - m a swoją M atkę. Bez M aryi nie m ieli­

byśm y Jezusa Chrystusa. Jezus nie istniał i nie istnieje bez M a tk i30.

Kult maryjny znacząco różni się od kultu świętych, poniew aż M a­

ryja jako M atk a O dkupiciela została w łączona w Boży plan zbawie­

nia. W kulcie m aryjnym szczególne znaczenie posiada jego aspekt chrystologiczny, pneum atologiczny i eklezjologiczny31.

Jakie znaczenie posiada praw da o Bożym m acierzyństwie M a ­ ryi w dzisiejszych czasach? Biskup Koree odpow iada, że każda praw ­ da wiary jest apelem , którym Bóg zwraca się do człowieka’2. Przez

„macierzyńską służbę” M aryi Jezus stał się „naszym Bratem ”33. Z d a­

niem biskupa Korca relacja pom iędzy M atką i Synem jest o patrzn o­

ściowa i otw iera człow iekowi drogę do C hrystusa - M aryja stanowi dla wierzącego przykład do naśladowania oraz w stawia się za nim’4.

Przedstawia O na w zór wiary oraz wzór życia płynącego z wiary’5.

26 T A M Ż E , 173.

27 N ależy zaznaczyć, że biskup Koree macierzyństwo fizyczne rozumie jako przywilej Maryi, natom iast m acierzyństw o duch ow e, czyli nadprzyrodzone, ujmuje wyłącznie w kategoriach posłannictw a. Z ob. T E N Z E , O licie..i, 74.

28 W zw iązku z d u ch o w y m m acierzyństw em M aryi i jednością K ościoła biskup K oree używ a r ó w n ie ż tytu łów : „M atka K o ścioła”, „M atka w szystk ich w iern y ch ”,

„M atka o d k u p io n y c h ”, „M atka jed n ości ch rześcijan ” . Por. T A M Ż E , 7; R. S.

Jeziso va M a tk a ..., 1 8 8 - 1 9 2 .

29 Tezę o szczególn ej roli M aryi w p od trzym yw an iu i w spieraniu jedności K ościoła i to nie ty lk o K o śc io ła p ie r w o tn e g o , lecz rów n ież K o ścioła na przestrzeni dziejów , biskup K oree tłu m aczy m iło ścią i od d a n iem M atk i dla sp raw y Syna. T w ierdzi, że w s p o s ó b n ie m a lże w id z ia ln y je d n o c z y ła w sz y s tk ic h w o k ó ł sie b ie w o d d a n iu J ezu so w i. Sam a b ęd ą c u k ieru n k o w a n a na Z m a r tw y c h w sta łe g o Pana, k ochała w N im w szy stk ich J e g o braci i siostry, zachęcając ich d o p o d o b n e g o p o s tę p o w a ­ nia. T A M Ż E , 1 9 1 .

,0 J. K O R EC, O ύc te ..., 9 .; zob. także, T A M Ż E , 6 3 . 11 Z ob . M C 2 5 -2 8 .

12 J. KOREC, O u c te ..., 6 6 .

” T A M Ż E , 8 . 34 T A M Ż E .

” T A M Ż E , 10.

(7)

Podsum owując m ożna stwierdzić, że biskup Koree przedstaw ia praw dę o Bożym macierzyństwie M aryi w kontekście chrystologicz­

nym i eklezjologicznym36. N ie zawęża przy tym pojęcia m acierzyń­

stw a Bożego tylko do samego faktu poczęcia i zrodzenia Jezusa, ale rozciąga je na cale życie M atki i Syna. Charakterystycznym elem en­

tem nauczania biskupa Korca jest ujm ow anie Bożego m acierzyństwa M aryi w kategoriach „służby” i „posłannictw a”, z położeniem ak­

centu na w ym iar osobowy Bogarodzicy.

D r Ja n a M o ric o v â

J ile m n ic k é h o 2/3 0 3 6 01 M a rtin Slovakia

La Maternità divina di Maria secondo Jan Chryzostom Koree

(Riassunto)

La m a rio lo g ia del card in ale J. K orec ha una d irezio n e pastorale. Egli d efin isce la sostan za d ella m aternità di M aria c o n le ca teg o r ie di „servitù ” e „ m issio n e ”.

M aria sarebbe diven tata M adre d el F ig lio di D io n o n s o lo fisicam en te e in m o d o p a ssiv o , m a an ch e in fed e e piena d e d iz io n e al F iglio ed alla sua m issio n e salvifica.

J. K orec il c o n c e tto d ella m aternità d ivin a n o n lo lim ita al so lo m o m en to d ella c o n c e z io n e e d ella natività, m a lo esten d e su tutta la vita d ella M ad re e del F ig lio , p o n e n d o una p a rtico la re a tte n z io n e sul r u o lo e d u c a tiv o di M aria. La p resen za di G esù c o m e S ign ore R isu scitato dai m orti sarà sem p re e da o g n i parte una p resen za d el F iglio di M aria, p ortan te in se dei segni di tale figliolan za.

La m atern ità d ivin a di M aria co stitu isc e il p rin cip io d e l su o c u lto , in q u esto c u lt o l ’a s p e t t o c r is t o lo g ic o , p n e u m a t o lo g ic o e d e c c le s io lo g ic o a ss u m e una p articolare im p ortan za.

36 W m ariologii kardynała Korca zdaje się przew ażać typ chrystotypiczny.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie tylko koń, co ma cztery nogi, się potknie: o człowieku niezręcznym i nie- mądrym powiemy (prawda, że trochę nieładnie), że to takie cztery litery i pewnie brak mu

Celem ich jest przede wszystkim Praga, ale Katedra Filologii Słowiańskiej zamierza w przyszłości rozszerzyć ofertę tych wyjazdów tak, by ich uczestnicy mogli poznać

378 F.S. Jowell, La rédecouverte de Frans Hals, w: Frans Hals, dz. Slive, Introduction, w: Frans Hals, dz. Ekkart, Portraits in the Golden Age, w: Dutch Portraits. The Age of

emissions differently as well. FIg.12 shows the relation between the combustion duration and the smoke emissions at 25% load,where the difference among the various fuels was

culture is the sum of all of the spatial and temporal patterns of activities of a particular group, leading to the regulation of a lifestyle habitus, that is, the spatial and

As evident in our review thus far, a significant amount of research approaches product design as the process of determining which function/performance attributes to embody in

Ook moeten deze tekeningen weer informatie bevatten voor andere applicaties, de produktie moet hiermee bijvoorbeeld kunnen worden aangestuurd.. De produktstructuur neemt een

chemicals and the fate of the pore water composition and geochemical reactions due to the 203. available water in each