Ewa Lewandowska
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego
z dnia 20 stycznia 2010 r., sygn. III
CZP 125
Studia Prawnoustrojowe nr 17, 119-127
2012
Glosa do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 r., sygn. III CZP 125/09
„A rtykuł 753 § 2 k .c. w z w ią z k u z art. 713 k .c. n ie m a z a s to s o w a n ia do r o z lic z e n ia n a k ła d ó w n a r z ec z u ż y c z o n ą , p o c z y n io n y c h p rzez b io r ą c e g o do u ż y w a n ia z a z g o d ą u ż y c z a ją c e g o ”.
Analizow ana uchw ała Sąd u Najwyższego stanow i odpowiedź n a zagad nienie praw ne przedstaw ione postanow ieniem z dnia 1 p aździernika 2009 r. przez Sąd Okręgowy w S.: „Czy w świetle przepisu art. 756 k.c. w przypadku w yrażenia zgody przez użyczającego n a poczynienie nakładów n a rzecz uży czoną przez biorącego w użyczenie do rozliczenia tych nakładów m a zastoso w anie przepis art. 753 § 2 k.c. w zw iązku z art. 713 k.c.?” oraz w razie udzielenia odpowiedzi twierdzącej: „Kiedy staje się wym agalne roszczenie biorącego rzecz w użyczenie o zwrot nakładów poniesionych n a tę rzecz, w szczególności - czy je st to uzależnione od wcześniejszego w ydania rzeczy oraz czy przysługuje m u roszczenie o zwrot tylko nakładów koniecznych, czy również użytecznych i przynoszących korzyść użyczającem u i czy c h a ra k te r tych nakładów m a wpływ n a datę ich wymagalności?”.
Glosowana uchw ała została w ydana n a tle następującego s ta n u faktycz nego: powódka i pozwani w 1989 r. zaw arli n a czas nieoznaczony umowę użyczenia części lokalu m ieszkalnego. W czasie trw an ia k o n tra k tu pozwani przeprow adzili w uzgodnieniu z powódką szereg prac rem ontowych i m oder nizacyjnych podnoszących sta n d a rd lokalu (w tym piece kaflowe zastąpili piecem gazowym, zam ontow ali nową in stalację centralnego ogrzew ania, wy m ienili stare nieszczelne okna n a nowe, urządzili łazienkę, wym ienili in s ta lację elektryczną w kuchni, łazience i przedpokoju, wyłożyli podłogę w ykła dziną PCV, ocieplili ścianę oddzielającą pokój zajm owany przez powódkę od k latk i schodowej oraz uszczelnili in stalację gazową w kuchni). Od 1992 do 2006 r. pozwani ponosili opłaty związane z u trzym aniem lokalu w całości, choć w edług porozum ienia z powódką m ieli je wnosić w 2/3. W 2006 r. powódka wypowiedziała pozwanym umowę użyczenia części tego lokalu.
N a podstaw ie przedstaw ionego s ta n u faktycznego Sąd Rejonowy uznał powództwo obejmujące żądanie eksm isji pozwanych oraz - częściowo - w za jem ne o zapłatę równowartości nakładów poczynionych n a lokal. N a pod sta
120 G losy
wie przepisu art. 753 § 2 zdanie drugie k.c. w zw iązku z art. 713 k.c. sąd w skazał, że dokonane przez pozwanych nakłady n a lokal były uzasadnione, gdyż okazały się użyteczne i obiektywnie korzystne dla powódki, zaś roszcze nie o ich zwrot nie jest uzależnione od w ydania użyczającem u przedm iotu użyczenia. Wyrok został zaskarżony przez powódkę apelacją zarzucającą n a ruszenie przepisu art. 718 § 1 k.c. i art. 719 w zw iązku z art. 226 § 1 zdanie drugie k.c. przez uznanie, że roszczenie o zwrot nakładów n a rzecz użyczoną, zwiększających jej wartość, może zostać skutecznie zgłoszone przed dokona niem zwrotu rzeczy. Przy rozpoznawaniu apelacji powódki Sąd Okręgowy w S. powziął wątpliwości, które w yraził w zadanych SN pytaniach.
W uzasad n ien iu SN podniósł, iż przedstaw ione przez Sąd Okręgowy w ą t pliwości odnośnie do podstaw y praw nej roszczenia o zwrot nakładów poczy nionych w czasie trw an ia stosun k u użyczenia przez biorącego rzecz do uży w ania, wykraczających poza zakres zwykłych kosztów utrzy m an ia rzeczy użyczonej, oraz zw iązane z n ią kw estie pow stania i wym agalności tego rosz czenia, tudzież jednoczesne odwołanie się do przepisu art. 756 k.c. sugerują, że niejasność właściwej podstaw y praw nej w ynika z fak tu zaakceptow ania nakładów przez użyczającego dopiero po ich pow staniu, a zatem z czynności potw ierdzenia w rozum ieniu przepisu 756 k.c. Sąd Najwyższy podnosi, że z u sta le ń faktycznych jasno wynika, iż pozwani dokonali nakładów n a lokal powódki za jej zgodą, czyli w domyśle w yrażoną przed dokonaniem czynno ści. Zważyć należy, że okoliczności faktyczne „uzgodnienia przeprow adzenia p rac rem ontowych i m odernizacyjnych” b udzą zastrzeżenia, których k ontekst w ym aga głębszej analizy, k tó ra nie została przeprow adzona. W ielowątkowy s ta n faktyczny (dokonanie nakładów przekraczających zwykłe koszty u trz y m an ia rzeczy przez biorącego w użyczenie, zawiadom ienie i w yrażona zgoda użyczającego, przy jednoczesnej niepewności co do istn ien ia wytycznych oraz w yraźnej umowy m iędzy stronam i) powoduje, iż ocena p raw n a sytuacji zde cydowanie n asu w a wątpliwości, które przepisy należy zastosować.
W pierwszym rzędzie w arto przytoczyć regulacje ustaw ow e poruszanego zagadnienia. Zgodnie z przepisem art. 713 k.c., biorący do używ ania ponosi zwykłe koszty utrzy m an ia rzeczy użyczonej, odnośnie zaś innych wydatków lub nakładów n a rzecz stosuje się odpowiednio przepisy o prow adzeniu cu dzych spraw bez zlecenia, które n a k ła d a ją n a gestora w m iarę możności obowiązek zaw iadom ienia osoby, której spraw ę się prowadzi, i stosownie do okoliczności albo oczekiwać zleceń, albo prowadzić spraw ę dopóty, dopóki osoba ta sam a nie będzie mogła się n ią zająć (art. 753 k.c.), nato m iast potw ierdzenie osoby, której spraw a była prowadzona, nadaje prow adzeniu spraw y sk u tk i zlecenia (art. 756 k.c.).
Należy zgodzić się ze zdaniem SN, że przyjęta w przepisie art. 713 k.c. form uła stanow i w skazanie ustawowego m odelu rozliczeń jedynie w w ypad k u b ra k u jakiejkolw iek innej podstaw y praw nej dokonania nakładów i wy
datków wykraczających poza zwykłe koszty utrzym ania. Nie zasługuje na aprobatę stanow isko SN, że ustaw odaw ca przew idział nad an ie prow adzeniu spraw y skutków zlecenia jedynie w p rzypadku b ra k u wcześniejszego jakiego kolwiek uzgodnienia, zaś jedynie późniejszego potw ierdzenia (art. 756 k.c.), gdyż SN w kw estii tej w yraził się w sposób niezrozumiały.
Sąd Najwyższy nie dokonał pogłębionej analizy zw rotu „w uzgodnieniu”, nie dostrzegł zatem problem u, który w istocie w spraw ie w ystąpił. U spraw ie dliw ia to przyjrzenie się tem u zagadnieniu z głębszą uwagą. W arunkiem stosow ania przepisów k.c. dotyczących prow adzenia cudzych spraw bez zlece nia, co podnosi SN, jest nieistnienie jakiejkolwiek podstawy praw nej do doko n an ia czynności, innym i słowy - brak zlecenia, upoważnienia, zobowiązania, obowiązku praw nego wynikającego z ustaw y czy stosun ku cywilnoprawnego. Przepisy te m ają zatem c h a ra k te r subsydiarny, tj. m ają zastosow anie wów czas, gdy stosunek praw ny m iędzy stro n am i nie je st uregulow any w inny sposób1, zaś obowiązek podjęcia określonych czynności nie w ynika z jakiego kolw iek ty tu łu praw nego2. B adając zatem podstaw ę p ra w n ą roszczenia o zwrot n akładów n a rzecz w przedm iotow ej spraw ie, należy rozważyć w pierwszej kolejności, czy istn ieje inny odrębny byt praw ny zw iązany z użyczeniem, stanow iący regulację um owną, a dopiero w razie jej b ra k u odwoływać się do wyraźnej dyspozycji przepisu art. 713 zd. 2 k.c., wyłączają cej stosow anie p rze p isu a rt. 408 k.c. (rozliczenie nakładów w zw iązku z bezpodstaw nym wzbogaceniem), przepisu art. 676 k.c. (rozliczenia n a k ła dów w sto su nku najm u) czy też przepisu art. 706 k.c. (rozliczenia pomiędzy dzierżaw cą a w ydzierżawiającym )3. Okoliczności faktyczne i praw ne nie po zw alają n a zdiagnozowanie istn ien ia umowy i jej treści. Nie w ynika z nich, czy zwrot „w uzgodnieniu z powódką” świadczy o złożeniu przez n ią oświad czenia woli4, stanowiącego potw ierdzenie i skutkującego zaw arciem umowy (odpowiedź n a ofertę) będącej podstaw ą rozliczenia nakładów, czyli rzekom e go „zlecenia” (bądź innego sto su n k u praw nego w zależności od treści), czy jedynie stanow i oświadczenie wiedzy wyrażające aprobatę dla działań bio rą
cego w użyczenie, nie wywołujące jednakże skutków praw nych.
G ranica, w której kończy się ekspresja oceny „zgody” jako oświadczenia woli bądź oświadczenia wiedzy, je s t sub telna i płynna, stąd też tru d n a do u stalen ia. W edług Słow nika języka polskiego „zgoda” to s ta n ch arak tery zu ją 1 W yrok SA w K ra k o w ie z d n ia 6 p a ź d z ie r n ik a 2 0 0 4 r., sy g n . I A C a 6 1 4 /0 4 , [w:] K. P ie trz y k o w sk i, P raw o cyw iln e - orzecznictw o, t. II, C .H . B eck, W arsz a w a 2007, s. 100.
2 G. B ien ie k (red.), K o m e n ta rz d o k o d ek su cyw ilnego. K sięga trzecia: Z o b o w ią za n ia , t. 2, L exisN exis, W arsz a w a 2009, s. 529.
3 E. G n iew ek (red.), K o d eks c yw iln y - k o m e n ta r z, C .H . B eck, W a rsz a w a 2008, s. 460; A. K aźm ierczy k , U m ow a u ży c zen ia w p o ls k im p ra w ie c yw iln ym , W o lters K luw er, W arsz aw a 2008, s. 118.
4 Z. R a d w a ń sk i, J . P an o w ic z-L ip sk a, Z o b o w ią z a n ia - część szczegółow a, C .H . B eck, W ar sz a w a 2008, s. 166.
122 G losy
cy się brakiem konfliktów, spięć, ale także „zgodzenie się, w yrażenie przy zwolenia, aprobata, reakcja n a czyjeś nam aw ian ie”5. W przełożeniu n a język praw niczy „zgoda” może być różnie in terp retow an a. Jeżeli biorący w użycze nie oświadczył, np. że wym ieni podłogi n a p a rk ie t dębowy, a powódka powie działa: „Zgoda”, oznacza to, że zaakceptow ała ofertę bez zastrzeżeń, jeżeli zaś w yraziła odm ienne zdanie, np.: „Tak, wym ień park iet, ale n a dębowy lak iero w any”, m am y wówczas do czynienia z uzgodnieniem , którego treść stanow i o zaw arciu umowy. N ależy zwrócić uwagę, że często strony umowy użyczenia pozostają w bliskich relacjach i z tego powodu poprzestają n a uzgodnieniu prac, które m ają zostać w ykonane, nie widząc potrzeby dokonywania dokład nych u sta le ń6, co w łaśnie je s t przyczyną niedom ówień w przedmiotowej spraw ie. Gdyby n a informację biorącego w użyczenie o konieczności w ym iany podłóg powódka zareagow ała słowami: „wiem” bądź „dobrze”, wówczas stan o wiłoby to oświadczenie wiedzy i nie m ożna sytuacji tej traktow ać jako zaw ar cia umowy. Osoba biorąca w użyczenie m a wówczas „wiedzę o woli”, k tó ra nie kreuje stosun k u praw nego7. Ponadto w zależności od tego, czy zgoda była w yrażona a priori czy a posteriori, m ożna zastosować różne drogi poszukiw a n ia rozw iązania. Sam a k o nstatacja, że m am y do czynienia ze „zgodą”, nie w yjaśnia przedmiotowej sprawy, albowiem jej znaczenie wym aga u sta le n ia czasu i okoliczności, w jak ich została wyrażona.
„Zgoda” może wskazywać, że pomiędzy stronam i doszło do uzgodnienia w spraw ie przeprow adzenia prac, tym bardziej że z u sta le ń faktycznych przyjętych za podstaw ę zaskarżonego w yroku wynika, iż strony wręcz współ działały ze sobą. M ożna podnieść, że doszło do „uzgodnienia” w spraw ie przeprow adzenia prac, co powoduje, że istnieje podstaw a działania biorącego w użyczenie i nie m ożna stosować przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia. Zagadnienie wydaje się być bardziej skomplikowane, gdyż moż n a dowodzić, że „zgoda” w yrażona przez powódkę stanow iła jedynie ośw iad czenie wiedzy, aprobatę, akceptację, inform ację nie m ającą modelującego wpływu n a ukształtow anie sto su n ku praw nego, będącą jedynie stw ierdze niem fa k tu8 („wiem”, „dobrze”). Nie wiemy, czy pozwani podjęli działania dobrowolnie, z własnej inicjatywy, za zgodą powódki, k tó ra nie sprzeciw iła się, lecz także nie w ydaw ała poleceń co do dokonania czynności. Trzeba ustalić, czy w przedstaw ionej spraw ie je s t dostatecznie wykreowany, sform u łowany i skonkretyzow any obowiązek lub upraw nienie do działania, czy 5 B. D u n a j (red.), P o p u la r n y s ło w n ik ję z y k a po lskieg o , L a n g e n sc h e id t, W a rsz a w a 2002, s. 877.
6 B. J a n is z e w s k a , Z w r o t n a k ła d ó w w s to s u n k u u życzen ia , „R adca P ra w n y ” 2010, n r 3, s. 67.
7 Ib id em , s. 69.
8 Z. R a d w a ń sk i (red.), S y s te m P ra w a P ryw a tn eg o , t II: P ra w o cyw iln e - część ogólna, C .H . B eck, W a rsz a w a 2008, s. 27; por. orzeczen ie SN z d n ia 14 lis to p a d a 1997 r., sygn. III CK N 2 61/97 i u ch w ałę SN z d n ia 29 g ru d n ia 1994 r., sygn. III C ZP 162/94.
może jedynym skutkiem praw nym wyrażonej zgody jest zezwolenie n a dzia łanie, czyli u znanie zgodności działan ia z praw dopodobną wolą użyczającego. Zanim Sąd Okręgowy zadał pytanie SN, pow inien poczynić u sta le n ia w tym zakresie.
Analiza lite ra tu ry z zak resu prow adzenia cudzych spraw bez zlecenia sugeruje, że zawiadom ienie dokonane przez gestora je s t czynnością zm ierza jąca do u sta le n ia rzeczywistej woli d o m in ium negotii odnośnie do działania
w jego spraw ie i um ożliw ienia m u podjęcia decyzji co do dalszego prow adze nia spraw y (poprzez w yrażenie sprzeciw u bądź zachowanie się biernie, bądź skierow anie zleceń)9. M iara „możności” obowiązku zaw iadom ienia osoby, któ rej spraw ę się prowadzi, zależy od konkretnych okoliczności10. Zasadne wy daje się stw ierdzenie, że jeżeli tylko jest to możliwe, zwłaszcza gdy gestor zna osobę zainteresow aną i może bez problem u naw iązać z n ią k o ntakt, zawiado m ienie powinno być dokonane jeszcze przed podjęciem działania w cudzej spraw ie11, ta k ja k m iało to miejsce w przedmiotowej spraw ie. Tym bardziej, że rozw ażając regulację przepisu art. 716 k.c. dotyczącą umowy użyczenia, wnioskować można, iż wszelkie zm iany i ulepszenia rzeczy użyczonej w ym a gają zgody użyczającego, ponieważ konsekw encją jej b ra k u może być uznanie działania biorącego w użyczenie za niezgodne z umową, tym sam ym dając użyczającem u praw o żąd ania zw rotu rzeczy12. Biorący w użyczenie nie m a zatem pełnej swobody przy dokonywaniu nakładów i w ydatków n a rzecz, wręcz przeciw nie — m a obowiązek ich konsultacji z użyczającym.
Zgodnie z regulacją przepisu art. 753 § 1 k.c., negatorium gestor powi nien prowadzić cudzą spraw ę dopóty, dopóki osoba zainteresow ana nie bę dzie mogła sam a się n ią zająć, zaś gdy dokonał on zaw iadom ienia, lecz nie otrzym ał jeszcze wskazówek bądź wyraźnego określenia obowiązków od oso by zainteresow anej, pow inien kontynuow ać prow adzenie spraw y (zwłaszcza gdy zaprzestan ie działania groziłoby uszczerbkiem w in teresach m ajątk o wych lub niem ajątkow ych osoby zainteresow anej). Oceniając możliwość prze jęcia prow adzenia spraw y przez osobę zainteresow aną, należy uwzględnić zarówno elem enty obiektywne (brak przeszkód praw nych i faktycznych do przejęcia spraw y), ja k i subiektyw ne (um iejętności do m iniu m negotii, jego sytuację osobistą i m ajątkow ą). Nie m a przeszkód, aby osoba zainteresow ana przejęła spraw ę, pow ierzając dalsze jej prow adzenie osobie trzeciej, np. na podstaw ie zaw artej z n ią umowy13.
9 E. G n iew ek (red.), K o d eks cyw iln y ..., s. 1220; P. D ra p a ła , P ro w a d zen ie c u d zy ch spraw
bez zlecen ia - k o n stru k c ja p r a w n a , C .H . B eck, W a rsz a w a 2010, s. 176.
10 G. B ien ie k (red.), K o m e n ta rz do k o d e k su cyw ilnego..., s. 533. 11 P. D ra p a ła , op. cit. s. 176.
12 A. K aźm ierczy k , op. cit. s. 121; Z. Z arzy ck i (red.), U życzenie, Wyd. U J , K ra k ó w 2004, s. 107.
124 G losy
J a k trafn ie w skazuje SN w glosowanej uchwale, ustaw odaw ca nie prze w idział w prost odpowiedniego stosow ania przepisów o zleceniu do rozliczenia nakładów n a rzecz użyczoną, dokonanych za zgodą użyczającego, a rg u m e n tu jąc to faktem , iż w praktyce n ak ład y i w ydatki m ogą być dokonane także w ram ach innych stosunków praw nych. Rozstrzygając kw estię, czy zgoda stanow i legitym ację do dokonania nakładów n a rzecz, trzeb a odnieść się do regulującego instytucję prow adzenia cudzych spraw bez zlecenia przepisu art. 756 k.c., w którym ustaw odaw ca wskazuje, że potw ierdzenie nadaje prow adzeniu spraw y „skutki zlecenia” i to ex tun c1 4 . Potw ierdzenie czynności
dokonywanych przez prowadzącego cudzą spraw ę może n astąp ić w toku ich podejm owania lub po ich sfinalizow aniu15. Powoduje ono, że prowadzący spraw ę uzyskuje roszczenie o wynagrodzenie w wysokości uzgodnionej z pod m iotem zainteresow anym , a w razie b ra k u uzgodnień - w wysokości określo nej w edług kryteriów z przepisu art. 735 § 2 k.c.16 Przepis art. 756 k.c. należy stosować z n ależy tą rozwagą, nie zawsze bowiem uzasadnione będzie tw ierdzenie, że w w yniku działan ia dochodzi do całkowitego przekształcenia prow adzenia cudzych spraw bez zlecenia w typowy stosunek zlecenia17, po niew aż przedm iotem zlecenia są czynności praw ne. N astępstw em potw ier dzenia je s t u kształtow anie się m iędzy stro nam i sto su n k u zlecenia bądź sto su n k u podobnego do niego, odpowiadającego treści dokonanych czynności1 8. W om aw ianej spraw ie m ożna zatem zastanow ić się nad ew entualnym zasto sow aniem przepisu art. 750 k.c. Odnosząc się do spraw y będącej przedm io tem rozstrzygnięcia w oparciu o przedstaw iony s ta n faktyczny, nie sposób ustalić, co m iałoby stanow ić kon kretn y przedm iot św iadczenia w ta k pow sta łym stosun k u praw nym oraz np. czy zobowiązanie zostało wykonane zgodnie z jego treścią. Sąd Najwyższy nie dysponował w ystarczającym i przesłankam i, by dokonać oceny podstaw y praw nej roszczenia oraz powstałego ew entualnie sto su n k u praw nego i jego rodzaju czy sta tu su . Trafnie więc ograniczył swoje stanow isko do stw ierdzenia, że skutkiem w yrażenia zgody je s t niestosow anie wym ienionych przepisów (art. 713 w zw iązku z art. 752 i n ast. k.c.), chyba że strony uzgodniły przyjęcie tego w łaśnie ustawowego m odelu rozliczeń.
W yrażenie „odpowiednie stosow anie” je st wieloznaczne i w yraża albo stosow anie przepisów bez zm ian, albo - w przypadku sprzeczności - z doko n an iem odpowiedniej k o rek ty19. U stalając, czym kierow ał się ustaw odaw ca, posługując się w przypadku umowy użyczenia norm atyw nym odesłaniem do
14 E. G n iew ek (red.), K o d eks c yw iln y..., s. 1223.
15 J . R a js k i (red.), S y s te m P ra w a P ry w a tn e g o , t. 7: P ra w o zo b o w ią za ń - część szczegółow a, C .H . B eck, W arsz a w a 2004, s. 480.
16 P. D ra p a ła , op. cit., s. 263. 17 J . R ajsk i, op. cit., s. 481.
18 Z. R a d w a ń sk i, J . P an o w ic z-L ip sk a, op. cit., s. 159.
19 M. S a fja n (re d .), S y s te m P ra w a P ry w a tn e g o , t. 1: P ra w o c y w iln e - część ogólna, C.H . B eck, W arszaw a , 2007 s. 3 6 2 -3 6 7 .
odpowiedniego stosow ania do rozliczenia nakładów i wydatków przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia, m ożna dojść do wniosku, że uznał jurydyczne podobieństwo tych instytucji i zaaprobował zastosowanie w skazanych przepisów przy ich właściwej modyfikacji. W tym m iejscu należy podnieść, że skoro strony złączone są um ownym stosunkiem użyczenia, znają się i z reguły pozostają w kontakcie, to m ają możliwości, a przynajm niej możność dopełnienia obowiązku pow iadom ienia wynikającego z przepisu art. 753 k.c. Tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę, iż konsekw encją zaniedba nia tego obowiązku, przy istniejącej sposobności, je s t ryzyko pow stania odpo wiedzialności odszkodowawczej gestora, a nadto n arażenie się n a możliwość żąd an ia zw rotu20. U znanie przez SN, że przepis art. 753 § 2 k.c. w związku z art. 713 k.c. nie m a zastosow ania do rozliczenia nakładów n a rzecz użyczo ną, poczynionych przez biorącego do używ ania za zgodą użyczającego, wydaje się nie odpowiadać regulacjom zaw artym w k.c. W praw dzie ustaw odaw ca nie w skazał w prost możliwości w prow adzenia innego reżim u odpowiedzialności (np. ex contractu), a w przypadku b ra k u innych postanow ień n ak azał odpo wiednie zastosow anie przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia, co mogłoby świadczyć o tym , że przepis art. 713 k.c. m a c h a ra k te r kogentny. Wydaje się, że Sąd Okręgowy trafn ie dostrzegł, że b rak zastrzeżenia ograni czającego zastosow anie przepisu art. 713 k.c. wyłącznie do sytuacji, w której nakłady zostały poczynione bez zgody użyczającego, sugeruje stosow anie tego przepisu w każdej sytuacji. U staw odaw ca nie uzależnił stosow ania przepisu art. 713 k.c. od zgody bądź jej b rak u , przez co niejako nie pozostawił wyboru co do „odpowiedniego stosow ania” przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia.
U dzielając odpowiedzi n a pytanie, czy w przedmiotowej spraw ie można uznać dokonane czynności za zaw ierające się w instytucji prow adzenia cu dzych spraw bez zlecenia, należy zwrócić uwagę n a cechy dokonanych n a k ła dów. K om odatariusz, czyli w om aw ianym przypadku pozwani, zobligowany je s t do ponoszenia zwykłych kosztów u trzy m an ia rzeczy (niezbędnych do jej u trzy m an ia w stan ie nie pogorszonym, utrw alających jej właściwości i za pew niających możliwość korzy stania z rzeczy zgodnie z przeznaczeniem ), zatem zw iązanych z bieżącym i n apraw am i, konserw acją, rem ontem , eksplo atacją lokalu21. Poza w skazane koszty będą zaś w ykraczać w ydatki p rzezna czone n a ulepszenie rzeczy, podnoszące jej funkcjonalność lub w artość rynko wą, do zw rotu których stosuje się odpowiednio przepisy o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia22. N ależy przy tym podnieść, iż n ak ład y poczy nione w celu dostosow ania rzeczy do potrzeb w ynikających z przyjętego przez kom odatariusza sposobu jej używ ania oraz dokonane wyłącznie w celu uczy
20 E. G n iew ek (red.), K o d eks cyw iln y..., s. 1220. 21 P. D ra p a ła , op. cit., s. 3 6 7 -3 6 8 .
126 G losy
n ien ia zadość indyw idualnym upodobaniom kom odatariusza, przynoszące ko rzyść przede w szystkim jem u, nie podlegają zwrotowi w oparciu o k o n stru k cję negatorium gestio23. Biorący do używ ania będzie upraw niony do żądania zw rotu nakładów w ykraczających poza zwykłe koszty, poczynionych poza swoimi obowiązkami, o ile dokonując ich zachowywał się ja k prawidłowo działający negatorium gestor, a zatem rozw ażając możliwość zastosow ania przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia, należałoby ustalić w stan ie faktycznym , czy pozwani czyniąc nakład y m ieli świadomość prow a dzenia cudzej sprawy, działali w celu przysporzenia korzyści przede w szyst kim kom odantowi, nie zaś sobie, dokonali zaw iadom ienia kom odanta o za m ia rze poczynienia n ak ład ó w i oczekiw ali n a zlecenia ze stro n y tego podm iotu, kierow ali się rzeczyw istą względnie praw dopodobną wolą komo- d a n ta co do ulepszenia przedm iotu użyczenia, dołożyli należytej staranności i złożyli rach u n ek z poczynionych nakładów 24.
Z przedstaw ionego sta n u faktycznego nie wynika, czy w skazane prze słanki zastosow ania przepisów o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia zostały spełnione. Można założyć, że rodzaj nakładów i wydatków oraz fakt, że pozwani czyniąc je m ieli świadomość prow adzenia cudzej spraw y i w tym względzie kierow ali się w iadom ą wolą użyczającego, o czym świadczy w yra żona przez powódkę zgoda i w spółdziałanie w zakresie przeprow adzanych prac, u zasad n ia żądanie ich zwrotu. Trafnie SN w przedmiotowej spraw ie nie rozw ażał zasadności nakładów i ew entualnych korzyści, które przyniosły właścicielowi (użyczającemu), u znając to za kw estię b a g a te ln ą bądź n a tyle oczywistą, że nie w ym agającą szerszej analizy. Sąd Najwyższy nie dociekał nadto czy „współdziałanie stro n ” m iało bądź mogło mieć c h a ra k te r zlecenia, co z kolei powinno sąd niepokoić. Ponadto z przedstaw ionego s ta n u faktycz nego nie wynika, aby pozwani złożyli rach u n ek z poczynionych nakładów.
Sąd Najwyższy zbyt ubogo przedstaw ił argum enty przem aw iające za p rzy jętą uchw ałą. Świadczy to o tym , że kierow ał się jedynie przepisam i o prow adzeniu cudzych spraw bez zlecenia, nie odnosząc się w ogóle do doktryny i przepisów dotyczących umowy użyczenia oraz analizy w yrażenia „odpowiednie stosow anie”. Odwołując się do przepisów dotyczących umowy użyczenia i kw estii związanej z rozliczeniem nakładów, należy przyjąć, że w iążąca strony um owa użyczenia nie stanow i ty tu łu praw nego do prow adze n ia sprawy. M ożna wyrazić zapatryw anie, że ty tu łu takiego nie stanow i n a d to w yrażona zgoda, choć w tym względzie należy poszerzyć u sta le n ia sta n u faktycznego. Za w skazanym tw ierdzeniem przem aw iają chociażby kodekso we regulacje umowy użyczenia (wszelkie zm iany i ulepszenia rzeczy w ym a g ają zgody użyczającego, a b ra k takiej zgody należy interpretow ać jako dzia
23 A. K aźm ierczy k , op. cit., s. 1 2 8-130. 24 P. D ra p a ła , op. cit., s. 368.
łanie niezgodne z umową, co n a ra ż a biorącego n a żądanie zw rotu rzeczy oraz w yraźna dyspozycja i odesłanie do przepisów o prow adzeniu cudzych spraw). Ponadto faktyczna możliwość porozum ienia kom odatariusza z kom odantem (w przedmiotowej spraw ie uzyskanie zgody je s t bezdyskusyjne), a w końcu sam c h a ra k te r umowy użyczenia opartej n a zaufaniu stron, wzajem nej po mocy i uczynności, korzyściach przede w szystkim dla kom odatariusza i b ra ku in te re su po stronie użyczającego25 sk łan iają do dokonania in terp retacji przepisu art. 753 § 2 k.c. w zw iązku z art. 713 k.c. w sposób bardziej otw arty i elastyczny.
Sąd Najwyższy pom inął kw estię zw iązaną z w ym agalnością roszczenia biorącego rzecz w użyczenie o zwrot nakładów poniesionych n a tę rzecz, albowiem n a tle rozstrzyganej spraw y nie posiadał w ystarczającego m a te ria łu. Nie zwalniało to jed n a k SN od ogólnego odniesienia się do zagadnienia, chociażby przez w yrażenie reguły, iż wym agalność oceniać należy według przepisów stanow iących podstaw ę p raw n ą roszczenia o zwrot nakładów.
Należy uznać, że spraw a nie dojrzała jeszcze do rozstrzygnięcia, a Sąd Okręgowy za szybko zwrócił się do SN (powinien ustalić, co powódka mówiła n a tem a t m odernizacji, czy daw ała wskazówki, jak ie były w zajem ne u s ta le nia itp.). Sąd Najwyższy z kolei pow inien widzieć zaistn iałe niedopatrzenia, a w rezultacie uchylić postaw ione p y tan ia i wskazać, że spraw a wymaga u sta le n ia sta n u faktycznego. W w ielu orzeczeniach SN możemy napotkać pewne uproszczenia, co spłyca rolę orzecznictwa mającego przecież bardzo istotne znaczenie dla urzeczyw istnienia zasady p aństw a praw a.
E w a Lew andow ska
25 J . P a n o w ic z-L ip sk a (red.), S y s te m P ra w a P ryw a tn eg o , t. 8: P ra w o zo b o w ią za ń - część