• Nie Znaleziono Wyników

"I. P. Pawłow w wospominanijach sowriemiennikow", Leningrad 1967; "Fizjołogiczeskaja szkoła I. P. Pawłowa. Portriety i charaktieristiki sotrudnikow i uczenikow", Dmitrij Grigorjewicz Kwasow, Aleksandra Konstatinowna Fiedorowa-Grot, Leningrad 1967 : [recen

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""I. P. Pawłow w wospominanijach sowriemiennikow", Leningrad 1967; "Fizjołogiczeskaja szkoła I. P. Pawłowa. Portriety i charaktieristiki sotrudnikow i uczenikow", Dmitrij Grigorjewicz Kwasow, Aleksandra Konstatinowna Fiedorowa-Grot, Leningrad 1967 : [recen"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

140

R ecenzje

Frantiśek N ah lo v sk y , A n to n in Slavićek, Josef D ittrich i inni, o raz ich stosunek d o „W en dyjsk iego S em in ariu m ”, które było także w aż n y m ośrodkiem kon taktó w n ie - m iecko-słow iańsk ich oraz punktem o parcia dla łużyckiego odrodzenia n arodow ego.

D ziałalność łużyckich ośw ieceniow ców , ja k F ran c Jurij L o k , J aku b 2u r i M ik ła w ś Fu lk , oraz tw ó rcy p oró w n aw cz ej gram atyki języ k ó w słowiańskich i o ręd o w n ik a b a ­ d ań w Czechach n a d Łużycam i, Josefa D o b ro v sk y ’ego — ró w n ież (została p rzedsta­ w io n a z n ow ego punktu widzenia. U zu p ełn ion o i pogłębiono b o w iem dotychczasowe w y n ik i bad ań n ad oddziaływ aniem ośw iecenia józefińskiego w Czechach i G ó rn ych Ł użycach (ss. 9— 05).

O statni rozdział p racy za w iera oceną zasług V a c la v a H an k i około łużyckiego o d ­ rodzenia n aro do w ego oraz zarys historii łużyckiego zw iązku sem inarzystów „S e rb o v - k a ” w P ra d z e (ss. 190— 215).

W reszcie dochodzą k ońcow e u w a g i zestaw iające w y n ik i badań, w y k a z źródeł i literatury, spis w ykorzystanych arch iw ów , zbiór Skrótów, indeksy m iejscow ości i osób (ss. 216— 264). N a ilustracjach są przedstaw ione osoby: B . Bolzano, F. J. L ok , J. D obrovsky, F. Pfihonsky, V . H anka, oraz budynk i: „W e n d y jsk ie S em in ariu m ” w P rad ze i fu n d a cja k a ted raln a św. P io tra w Budziszynie.

P raca to bard zo szczegółowa, lecz in teresująca i gładko napisana. Indeksy m ie j­ scowości i osób w sk az u ją n a bogactw o w ykorzystanego m ateriału. Spotykam y r ó w ­ nież k ilk a n azw isk polskich.

Postać Bolzana, ja k k olw ie k centralna, za jm u je tu stosunkowo n iew iele m iejsca. D a ła ona praw d opod obn ie p ierw szy im puls do pracy, która później rozrosła się poza p rojektow an e granice — do obszernego i cennego studium o stosunkach kulturalnych n iem iecko-słow iańskich na określonym terytorium w przeciągu dwóch w ieków . W pracy w ykorzystano dotychczas nie ogłoszone lub nie znane albo m ało zbadane m ateriały źró dło w e z arc h iw ó w i bibliotek w C zechosłow acji oraz w N iem ieckiej Republice Dem okratycznej.

H en ryk M oese

1. P. P a w łów w wospom inanijach sowriem iennikow . Izdatielstw o „ N a u k a ”, L e ­ ningrad 1967, ss. 384, tabl. 9.

D [m itrij] G frig o rje w ic z] K w a s ó w , A [le k s a n d ra ] K [on stan tin ow n a] F i e d o - r o w a - G r o t , Fizjołogiczeskaja szkoła 1. P . Pawłowa. Portriety i charaktieristiki sotrudruikow i uczenikow. Izdatielstwo „ N a u k a ”, L en in grad 1967, ss. 299, tab. 10.

W 1967 r. w ydano w Lenin gradzie d w ie bard z o w artościow e książki poświęcone Iw a n o w i P a w ło w o w i.

P ie rw sz a z nich, P a w łó w w e wspomnieniach współczesnych, została opraco w an a w Instytucie Fizjologii, im. I. P. P a w ło w a i A rc h iw u m A k ad em ii N a u k Z S R R oraz w Instytucie M edy cyn y D ośw iad czaln ej A k a d e m ii N a u k M edycznych Z S R R . P u b li­ k a c ja ta zaw iera 62 w spom nienia kolegów , uczniów, k rew n y ch i przyjaciół w ielk iego fizjolo ga; w ie le z tych w spom nień opu blikow ano po ra z pierw szy. C ałość m ateriału podzielono n a trzy części: pierw sza, najobszerniejsza zaw iera w spom nienia rosyjskich uczonych — uczniów 'i k o legów P a w ło w a , w d rugiej mieszczą się w spom nienia za­ granicznych uczonych, w trzeciej zaś w spom nieniam i o P a w ło w ie dzielą się jego krew n i, p rzyjaciele i artyści. D o tekstu w spom nień dołączono krótkie komentarze. W y d a w n ic tw o z a w ie ra także liczne, nie p u blik o w an e dotąd fotografíe.

W zbiorze znalazło się też w spom nienie znakomitego polskiego fizjologa, członka P A N Jerzego K onorskiego. Prof. K on o rsk i w swoim w spom nieniu stara się m.in. w yliczyć zespół w łaściw ości um ysłu i ry s ó w charakteru, który — jego zdaniem — skład ał się na genialność P a w ło w a i który m ógłby tłum aczyć w y n ik i jego pracy.

(3)

Z dołączonego kom entarza d o w ia d u je m y się, że w spom nienie to w y g ło s ił prof. K o ­ norski n a posiedzeniu Po lskiego Instytutu K u ltu ry w L o n d y n ie w 1949 r. i następnie je o p u b lik o w ał w „B ritish M e d ic a l J ou rn a l” (n r 4634, 1949). D la ścisłości w a r to przypom nieć, że niem al identyczną w e rsję w spom n ien ia o p u b lik o w ał prof. K on orski bezpośrednio po śm ierci P a w ło w a w p op u larn o n au k o w y m d w u ty go d n ik u „W szech ­ ś w iat” (n r 3/1936).

D o d a jm y też, że w 1933 r. S tefan M ille r część obszernego arty k u łu p ośw ięcił osobie P a w ło w a , w bardzo ciepłych sło w ac h ch a rak teryzując uczonego w życiu p r y ­ w a tn y m i w laboratorium ».

D r u g a p u blik a cja pośw ięcona Fizjologicznej szkole P a w iow a p ow stała w In sty ­ tucie H istorii P rzy ro d o zn a w stw a i Techniki A N Z S R R . W iad o m o, że s ła w a n a u k o w a P a w ło w a ściągała do jego labo rato rió w uczonych nie ty lk o z Rosji, ale z różnych stron św iata. W iększość z nich in teresow ała się p ro blem am i fizjologii traw ienia. Innych przyciągnęły b ad an ia P a w ło w a nad fizjolo gią w yższych czynności n erw ow ych .

A u to rzy p u blikacji p ostaw ili sobie za cel zebrać n azw isk a w sp ó łp ra c o w n ik ó w i uczniów P a w ło w a . C hodziło im też o odpowiedź na k ilk a pytań: k im b y li ci w s p ó ł­ p racow nicy i uczniowie P a w ło w a ; jakim i drogam i tra fili do Instytutu M edy cyn y D ośw iad czaln ej, do W o js k o w e j A k ad em ii M edycznej, do lab o ratorió w A k a d e m ii N a u k ; ja k długo p raco w ali w tych zakładach pod kierow n ictw em P a w ło w a ; kim zostali następnie i jak odbiły się w ich działalności n a u k o w e j kontakty z genialnym uczonym; dokąd, w ja k ie m iasta i kraje, w jak ie ‘laboratoria, szpitale, szkoły roznieśli oni myśli, m etody i zainteresow ania sw ojego znakom itego k iero w n ik a i jego n a u k o ­ w ego zespołu. O d pow iedzi n a te pytania znajdzie czytelnik w p on ad 250 charakte­ rystykach przedstaw ionych osób.

W liczbie tej m ieszczą się także n azw iska P o lak ó w . W sp ó łp ra co w n ik iem P a w ło w a b y ł M arce li N en ck i ja k o k iero w n ik oddziału chem icznego w Instytucie M edy cyn y D ośw iadczaln ej. U czniem i asystentem b y ł w latach 1895— 1899 Leo n Popielski, od 1899 r. k iero w n ik K a te d ry Farm akologii E ksperym entalnej n a uniw ersytecie w e L w o ­ w ie. Z asłu gi nau kow e L eon a Popielskiego są w P o lsce raczej m ało znane. N a tym m iejscu przypom nijm y, że opisał on odruch y tra w ie n ia o tzw. k ró tkim łu k u o d r u ­ chow ym , z ośrodkam i w okolicy o d ź w ie m ik o w e j i w trzustce; w y k a z a ł też p ierw szy, że histam ina jest n ajsilniejszym bodźcem w ydzielniczym dla soku żołądkow ego. B y ł w ięc n ieja k o prek ursorem odkrycia horm onów p rze w o d u p okarm ow ego.

A b r a m W irsz u b sk i w końcu la t dzieW iędziesiątyoh X I X w . p ra c o w a ł w In sty ­ tucie M edy cy n y D ośw iadczaln ej i pod kierow nictw em P a w ło w a nap isał ro z p raw ę doktorską, obronioną w 1900 r. O d 1902 r. p rz e b y w a ł w W iln ie , p racu ją c do w y ­ buchu II w o jn y św iato w ej w żydow skim szpitalu jak o g łó w n y lek arz o ra z w szpitalu k o le jo w y m n a stan ow isku neuropatologa. W 1925 r. W ile ń sk ie T o w a rz y stw o L e ­ karskie, obchodząc 120-lecie, zaszczyciło W irszubskiego honorow ym członkostwem . Z ygm un t W u lfso n z Łodzi p rak ty k o w ał w Instytucie M e d y cy n y D o św iad czaln ej od 1896 r. do 1900 r. Z e b r a ł on ciekaW e m ateriały, które następnie p osłużyły P a w ło ­ w o w i i jego w spó łpraco w n iko m do dalszych badań. P o 1900 r. W u lfs o n p ra k ty k o w a ł ja k o lek arz w W arsza w ie.

B ad an ia m i nad w y tw arzan iem odruch ów w a ru n k o w y c h p rzy podrażnieniach ter­ m icznych za jm o w ał się w Instytucie M edycyn y D o św iad czaln ej n a p rzełom ie lat 1907 i 1908 szw ajcarsk i n eu rolog pochodzenia polskiego M iecz y sław M in k ow sk i.

W końcu października 1931 r. na zaproszenie P a w ło w a p rzyjechali do Instytutu Fizjologii A N Z S R R d w a j m łodzi polscy fizjolodzy: S tefan M ille r i Jerzy K onorski. O b a j już wcześniej, bo w 1928 r., rozpoczęli niezależnie od P a w ło w a bad ania nad

1 P o r.: S. M i l l e r , Lekarze i naukowcy w Z S R R . W rażenia z podróży nau­ kow ej. „ W arszaw sk ie Czasopism o L ek arsk ie”, n ry 1— ¡8/1933. O P a w ło w ie por. ss. 185— 187.

(4)

142

R ecenzje

odrucham i w aru n k ow ym i. B a d a n ia przyniosły im sukces, w y k r y li b o w iem odruch y w a r u n k o w e I I typu itzw. instrum entalne. S w o im i osiągnięciam i postanow ili podzielić się z P a w ło w e m . M ięd zy w ie lk im uczonym a polskim i n au k o w cam i w y w ią z a ła się k o resp o n d en c ja2. W czesn ą jesienią 1931 r. P a w łó w zaprosił M ille ra i K onorskiego d o swoich labo rato rió w w Leningradzie. P aszpo rty na w y ja z d otrzym ali wkrótce, s ła w a n a u k o w a P a w ło w a p rze ła m y w a ła bow iem b ariery nieufności, jakie istniały w o w y m czasie m iędzy o b y d w o m a państwam i. Jak w spo m in ał w rozm ow ie z r e ­ cenzentem p ro f. K onorski, o w o zaproszenie w polskićh sferach n au kow ych w y w o ła ło sporą sensację i przed d w o m a polskim i fizjologam i „otw ierało wszędzie d rzw i” , za­ ró w n o w ich ojczyźnie, jak i w k r a ju P a w ło w a 3.

M ille r w ró c ił do P olsk i po 4 miesiącach, K o n o rsk i p ra c o w a ł w 'laboratoriach P a w ło w a p ra w ie d w a lata: do W a rs z a w y p ow rócił dopiero w lecie 1933 r. O b a j polscy uczeni zebrali w Z w ią z k u Radzieckim dużo m ateriałó w dośw iadczalnych i bliżej za­ poznali się z m etodą badań, prow adzonych przez P a w ło w a i jego w sp ółp racow n ik ó w . W y n ik ie m ich pobytu w Z S R R b y ły prace n au k ow e opu blik o w an e w piśm iennictwie radzieckim (p a trz s. 132 książki K w a s o w a i Fi ed or o w e j - G r o t) i polskim („W szec h ­ św iat” , „ W arszaw sk ie Czasopism o L ek arsk ie”).

W k ró tce po p ow rocie Konorskiego, w e w rześn iu 1933 r., o d b y ł się w Poznaniu X I V O gólnopolski Z ja z d L e k a rz y i P rzy ro d n ik ó w , połączony ze zjazdem słowiańskim . N a zjeździe tym prof. K o n orsk i w r a z z S. M ille re m w y głosili 4 referaty, w których za w arli w iele danych ,ze sw ych bad ań w laboratoriach P a w ło w a . N a zjazd p rzy by ła także czteroosobowa d elegacja radziecka. W śró d jej członków b y ł znakomity n eu ro ­ log, anatom i histolog radzieck i B oris Ł a w rie n tje w — w sp ó łp raco w n ik P a w ło w a w Instytucie M edy cyn y D ośw iadczaln ej. W y g ło s ił o n n a zjeździe d w a referaty i w ziął k ilkakrotnie udział w dyskusjach nad innym i referatam i. L a w r ie n t je w w y gło sił także 19 w rz eśn ia 1933 r. na w spó ln y m posiedzeniu W a rs z a w sk ie g o T o w a rz y stw a L e k a r ­ skiego i T o w a rz y stw a Anatom icznego referat n a tem at b u d o w y tkanki n e rw o w e j. W szystkie w y stąp ien ia L a w rie n tje w a w Polsce zakończyły się dużym sukcesem n a u ­

kow ym . 4.

J. K on orski i S. M ille r nie ograniczyli się tylko do w y stąp ien ia na zjeździe w Poznaniu: kilkakrotnie na specjalnie organizow anych odczytach o raz w licznych rozm ow ach p ry w atn ych dzielili się w rażeniam i z pobytu w Z S R R i w y n ik am i dok o ­ nan ych tam badań.

N a w ią z a n a znajom ość z P a w ło w e m i jego w sp ółp racow n ik am i tr w a ła dalej. W 1934 r. w zw iązku z 85 rocznicą urodzin w ielk iego uczonego J. K onorski w y je c h a ł pon ow n ie do Z w ią z k u Radzieckiego. Spotkanie z P a w ło w e m b y ło bardzo serdeczne. W ro k później P a w łó w p rzy słał K onorskiem u specjalne zaproszenie n a m ający się

2 A rc h iw u m i Instytut F izjolo gii im. I. P. P a w ło w a A N Z S R R zam ierza w y d a ć korespondencję P a w ło w a .

3 W ie le w iadom ości o kontaktach S. M ille r a i J. K onorskiego z P a w ło w e m autor recenzji zdobył drogą bezpośredniego w y w ia d u przeprow adzon ego z prof. Jerzym K onorskim . Z a uzyskane in form acje składam prof. J. K on orskiem u serdeczne p o­ dziękowanie.

4 W skład delegacji radzieck iej obok B. L a w rie n tje w a w chodzili: A le k sy A b r i - k osow — anatom opatolog, członek A N Z S R R i od 1935 ;r. członek korespondent PA !U, Julia M ie n d ie le w a — k iero w n ik Instytutu O ch ro n y M acie rzyń stw a w ‘Lenin gradzie o raz prof. B. B agd asarow . O pobycie uczonych radzieckich w P o lsce in fo rm o w ała ówczesna prasa codzienna i czasopisma naukow e. P ro f. J. K o n o rsk i określił re fera ty L a w rie n tje w a jak o znakomite. N a zjazd m iał także przyjechać inny uczeń i w s p ó ł­ praco w n ik P a w ło w a A le k sa n d r P a łład in — w tym czasie dyrektor Biochemicznego Instytutu A N Z S R R i w iceprezydent W szechu kraiń sk iej A k a d e m ii N a u k (por. „ G a ­ zetę P o ls k ą ” z 10 I X 1933). P a łła d in p rz e b y w a ł w W a rs z a w ie przejazdem w listopa­ dzie tegoż ro k u i w te d y n a zaproszenie W arsza w sk ieg o T o w a rz y stw a Lekarskiego w y g ło s ił re fera t (po r.: „D okum enty i M a te ria ły do H istorii Stosu nk ów P o ls k o -r a ­ dzieckich”. T. 6. W a rs z a w a 1967, s. 138).

(5)

odbyć w Z S R R M ięd zy n a ro d o w y K o n gres F izjologów . N iestety K o n o rsk i n ie sko­ rzystał z zaproszenia, przeszkodą b y ł b ra k odpow iednich fu n d u szó w n a w y j a z d 5.

W k ró tce zm arł P a w łó w . D zieło jego ko n ty n u o w ali liczni uczniow ie i w s p ó łp r a ­ cownicy. Z niektórym i K onorski u trzym y w ał kontakt p oprzez w y m ian ę w y d a w n ic t w i korespondencję. Szczególnie przyjacielskie w ię z y łączy ły go z A le k san d re m D o li- nem. N ić korespondencyjna została ze rw an a w ostatnich latach p rzed w y bu ch em I I w o jn y św iato w ej: w okresie nasilenia beriow szczyzny p isanie listó w do P o lsk i b y ło niem ile widziane. P o n o w n ie K o n o rsk i n a w ią za ł kontakt z fizjologam i radzieckim i w czasie w o jn y p racu ją c w latach 1940— 1944 w stacji biologicznej w Suchum i.

T ragiczn e b y ły losy Stefan a M ille ra . W recen zow an y ch w y d a w n ic tw a c h z n a jd u - jem y 'w iad o m o ść, że M ille r zginął w w a lc e z oku pan tem niem ieckim w 1940 r. W i a ­ domość ta jest błędna, M ille r bo w iem w r a z z żoną zm arli śm iercią tragiczną w 1943 r . S ła w ę szkoły P a w ło w a n a ziemiach polskich rozpow szechniali także p ra c u ją c y tutaj jego w spó łpraco w n icy i uczniow ie-R osjanie. B y li ‘to: A le k s a n d r Ż an d r, w l a ­ tach 1897— 1905 docent i p rofesor U n iw ersytetu W a rs za w sk ie g o ; N ik o ła j B ek k er, p u łk o w y lek arz w B iałym stoku, a następnie starszy ordynator szpitala w tw ierd zy m odliń skiej; K onstanty K rzyszkow ski, w końcu 1913 r. p racu jący w labo ratoriu m N ap o leon a C ybu lsk iego w K ra k o w ie ; W a s y l K u d re w io k i, w latach 1896— 1911 k ie ­ ro w n ik K ate d ry T erap ii K linicznej U n iw ersytetu W a rsza w sk ie g o i w ieloletni dziekan W y d z ia łu L ek arsk iego; Iw a n Cytowicz, ordynator W o js k o w e g o Szpitala U ja z d o w s k ie ­ go w W a rs z a w ie ; W a s y l C zagow iec, lek arz w o js k o w y w polskich guberniach.

O bie p ublikacje odznaczają się sumiennością op racow ania; zaopatrzone są w licz­ ne fotografie, w y k a z y bibliograficzne, spisy źródeł i w stępy. W z a je m n ie się u zup eł­ niając, d a ją o b ra z w ie lk iego uczonego, nam iętnego badacza, w iern ego sw oim zasadom w e wszystkich dziełach i myślach, serdecznego i uw ażnego przyjaciela, gotow ego okazać pom oc każdem u, kto tej pom ocy od niego p o t r z e b o w a ł6.

J erzy Róziew icz

G . K . T. C o n n , H. D. T u r n e r , The Evolution of the N u clea r A tom . Iliffe Books, Lon don 1965, ss. 21 + 266, ilustr.

P r a c a dra Conna, p ro fesora fizyki un iw ersytetu w E xeter, o ra z d ra T u rn e ra z uniwersytetu w S h effield stanowi p ierw szą pozycję z czterech książek w y d a w ­ nictw a Iliffe Books, poświęconych historycznem u ro z w o jo w i p o g lą d ó w i osiągnięć n au ki w dziedzinie b u d o w y m aterii, teorii k w a n tó w i m echaniki fa lo w e j.

W spółczesny o braz b u d o w y atom ów, uchodzących d aw n ie j za p od staw o w e i n ie­ zmienne cegiełki m aterii, datuje się od prac doświadczalnych n ad p ro m ien iotw ór­ czymi w łaściw ościam i p ierw iastk ó w chemicznych, chociaż hipotezy na temat struk­ tury m aterii są znacznie wcześniejsze. B a d a n ia n ad cząstkam i alfa i beta oraz

5 M ięd zyn arodo w y K o n gres F izjolo gó w pod p rzew od n ictw em P a w ło w a odbył się w L en in grad zie i w M o sk w ie w dniach 9— 17 V I I 1935. N a kongres z Polski w y je c h a ła liczna delegacja (por.: J. R ó z i e w i c z , Kontakty naukowe polsko-radzieckie 1919— 1939. „ K w a rta ln ik H istorii N a u k i i Tech niki”, n r 4/1967, s. 786).

6 W Z w ią z k u Radzieckim obok pow yżej recenzow anych p u b lik a cji uk azały się ostatnio d w ie prace: K . A . L a n g e, Oczerk istorii Instituta Fizjologii im ieni 1. P. Pawłowa. L e n in g ra d 1968; D. A . B i r j u k ó w , I. P. P aw łów . M o s k w a 1967. P ie rw s z a z nich p rze d sta w ia historię ro z w o ju Instytutu F izjolo gii im. I. P a w ło w a od chw ili zorganizow ania w 1864 r. w ram ach ro sy jsk iej A k a d e m ii N a u k jedn oosobo­ w e g o laboratoriu m do dni dzisiejszych. Instytucja ta, ro z w ija ją c się. przez dziesiątki lat, stała się jednym z najw ażn iejszych centrów b ad aw czych w świecie. D u ża w tym zasługa I. P a w ło w a , kieru jącego w latach 1907— 1936 laboratoriu m , a następnie In sty­ tutem Fizjologii A N Z S R R . D r u g a praca izawiera bio g ra fię w ielk iego uczonego, n a p i­ saną w sposób przystępny i przeznaczoną dla .szerokich rzesz czytelników.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drugi tom słownika języka pruskiego Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1,

Sobczak,

Jedną z p ie r­ w szych czynności było zrobienie odpisów kart tem atycznych zbiorczych do zagadnienia

Suchodolski, nawiązując do tematyki sympozjum, omówił aktualny stan badań nad historią i organizacją nauki, .poruszył problem historycz­ nego integrowania nauk

Sloterdijk station area will be the main catalyst establishing connections be- tween local (trade) networks and public spaces, reattaching access between cur- rent

A higher weight on the basis functions for 4-6Z ensured smooth pitching actions (Figure.. Frequency spectrum of the blade loads with no control technique. Comparing the response of

Second, three Multi-Agent Learning (MAL) algorithms were detailed: in- dependent DRL scheme (DRL-Ind), which does not consider any kind of cooperation or coordination among the

Poza tym można domniemywać, iż szkła powiększającego, przez które i Orzeszkowa, i Prus przyglądali się przede wszystkim indywidualnej i osobistej decyzji, która stoi za