Przesłuchują zwolenników referendum
Po donosie przewodniczącego Rady Miejskiej w Nysie Feliksa Kamienika, policja wzywa osoby, które podpisały wniosek o referendum
Oglądaj filmy, wywiady i relacje wideo z życia naszego miasta www.nowinynyskie.com.pl
BEZPŁATNY
A-rr-iz -r\
oycat, 2010
TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU.
Nr
3,19 - 25 stycznia 2010, Indeks: 328073. Cena: 2,50 zł(VAT0%)CO TYDZIEŃ
Napad z bronią
Międzynarodowa afera mostowa
Dzielnicowy ze Skoroszyc pomógł w zatrzymaniu bandytów, którzy w ubiegły piątek dokonali napadu z użyciem broni
w Więcmierzycach . J
Na koniec grudnia 2009 r. 8.439 osób jest bez pracy, a nowych pracodawców brak. Bezrobocie wynosi już 18% i jest najwyższe w naszym województwie. W tej niechlubnej statystyce przegoniliśmy już Brzeg. $
Brak dojazdu do posesji stał się przyczyną konfliktu granicznego między Polską a Czechami. Nieświadomie doprowadził do tego Roman Dobruk z Jarnołtowa oraz Jan Woźniak, burmistrz Otmuchowa.
Fortuna radzi
Jakbezpieczniedziedziczyć?
W spadku .
po dziadku
lig p 1 11P ■
J j 1 FtArMunuR
LOEBl] sililillJIyrr! nt I i Di.iHM
a 1 • Ł’"7
i
Li Ol ' 3 r r J ffl * i '■ Mo■MB Sfr. 2 MBBMMBBMMMHBBBMBBBBBBHMMHBBMMBBBMBBBBBMBmHBMIBnBBMmBBBBBBBBI
19-25 stycznia 2010 __
Obiektywnie
280.000 zł
tyle Nysa wydała już na Akcję Zima w tym roku
pw
CYTAT TYGODNIA
Przyszła zima, parkingów nie ma
- Stanisław Rogulski z głośników swojego radiowozu na widok parkingowych odśnieżających miejsca postojowe na ul. Celnej
pw
Minister Nauki w Nysie
W najbliższy czwartek 21 stycznia Nysie przebywać będzie Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższe
go - prof. Barbara Kudrycka. Szefowa resortu będzie m.in.
gościem naszej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.
W ramach wizyty minister spotka się z rektor nyskiej uczelni - prof.
Zofią Wilimowską. Następnie w murach nyskiej PWSZ odbędzie się spotkanie rektorów opolskich uczelni z szefową resortu Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W dalszej części wizyty pani minister weźmie udział w odbywającym się w Nysie posiedzeniu Konwentu Marszał
ków Województw RP.
ag
Ludzie
Szymon Blaszyński
Od sześciu lat jest dyrekto
rem Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im.
Jeizego Hellera w Głuchoła
zach. Mieszka w Nysie.
Ukończył Akademię Muzyczną im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Swoją pierwszą pracę zawodową związaną ze szkolnictwem rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Witolda Lutosławskiego w Nysie.
Ponadto koncertuje, głównie ze swoją małżonką - Agnieszką Niewiadomską.
Natomiast 15 stycznia grał wśród innych pedagogów na koncercie noworocznym nauczycieli PSM w Głuchoła
zach, więcej o koncercie na str. 22.
mg I
I
I
Tama na jeziorze
i rządowe zapewnienia
W minionym tygodniu w powiecie nyskim gościł sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, Stanisław Gawłowski. Pod
czas spotkania z władzami województwa z ust ministra padły zapewnienia o termi
nowej realizacji przygotowania remontu tamy nyskiej i koryta rzeki w obrębie miasta Nysy.
-JezioroNyskiejestnaliścieprojektów kluczowych Programu Operacyjnego Infrastruktura iŚrodowisko.
Na ten cel przewidzieliśmy około 400 min, a zadanie ma już sporządzonestudium wykonalności, chcęrów nież zaznaczyć, że sprawę JezioraNyskiegotraktujemy przeraźliwie poważnie - zapewniał na konferencji pra
sowejminister Stanisław Gawłowski.
ag
Kordian Kolbiarz
dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie
Opinia
Jak wygląda sytuacja na nyskim rynku pracy na przełomie 2009 i 2010 roku?
- Sytuacja jest kiepska. Na koniec grudnia 2009 r. było 8.439 osób bez pracy, co oznacza wzrost o 733 w stosunku do listopada. Stopa bezrobocia wynosi 18% i pewnie jest najwyższa w województwie, bo Brzeg poprzez swoje inwestycje raczej nas dogonił i zostawił na ostatnim - najgorszym miejscu. Od początku tego roku codziennie rejestruje się
kilkaset osób, a powodów tego jest kilka. Po pierwsze zakończe
nie w grudniu różnego rodzaju programów rynku pracy (staże, szkolenia, roboty publiczne itp.). Po drugie wzrost o blisko 150 złotych kwot zasiłku dla osób rejestrujących się w br.
Trzecia przyczna to powroty z zagranicy, około 200 osób - głównie młodzież.
Niestety na rynku nie widać nowych ofert pracy. Parę dni temu robiliśmy giełdę pracy dla Aldi i na 5 miejsc pracy przyszło prawie 200 osób...
pw
więcej o kryzysie na rynku pracy na str. 8
■MU
Zemsta?
W nocy z 10 na 11 stycznia nieznany sprawca włamał się do garażu na ulicy Wyspiańskiego w Nysie tylko po to, by powybijać szyby w stojącym tam samochodzie Opel vectra. Tej samej nocy nieznany sprawca skradł samochód Nissan micra zaparkowany przy ulicy Piłsudskiego w Nysie. Samochód szybko mu się znudził. Tej samej nocy porzucił go i podpalił.
jP
„Moja nadzieja, żeśmierć początkiem nowego życia...”
Psałterz Wrześniowy
Serdeczne podziękowania doktorowi Zygmuntowi Koniecznemu i całemu Zespołowi Pielęgniarek „Caritas”
Gł-zy za fachową wielomiesięczną, pełną troski opiekę oraz wszystkim Tym, którzy łącząc się z nami w żalu
uczestniczyli w Uroczystości Pogrzebowej naszej Kochanej Zony i Matki
ŚP. ZOFII KRZYŻAK składają pogrążeni w smutku
mąż i córka z rodziną
3391
Felieton
Janusz Sanocki
Zderzaki władzy
Zderzak jest - jakwiadomo-prostym urządzeniem, którego jedyną funkcja jest przyjęcie nasiebieuderzenia i ochronę w ten sposób reszty pojazduisamegokierowcy.
Sam zderzak jaksię zniszczy- niewielka to strata.
Wpolityce „zasadę zderzaków” wprowadził nieoce
niony, narodowy bohater, co to sam jedenobalił komu nizm, berliński mur irozbroiłCzerwoną Armię - czyli Lech Wałęsa. Za „zderzakiWałęsy” wykonujące brudną robotę i forsujące niepopularnedecyzje, a następnie przyj
mujące nasiebie uderzenia robilinawet swego czasu Ka czyńscy.Potem ulegli wymianiena inne modele.
Naniewiele się to zdało naszemu narodowemu boha
terowi co tosamjeden ... itd.,boprzerżnął wybory zKwa
śniewskim, aw następnych udało musię(też o własnych siłach) zredukować swoje społeczne poparcie do poziomu jednego procenta.Jakwięc widać, zasada „zderzaków” nie zawsze zapewnia sukces. Nakrótką metę dajejednak oddech władzy,która z ulgą odpowiadawściekłemu spo łeczeństwu: „to nie ja, tooni”.
Państwonasze,jakwiadomopod rządamiobecnymi, rozkwita wkażdejdziedzinie, ale od czasu do czasu wpa
damy wjakąś dziurę, w której cały impet uderzenia biorą nasiebie kolejne zderzaki ochraniającszlachetną osobę kandydatana prezydenta, aobecnienam panującego pre
miera Donalda.
Wybuchła afera hazardowa, w której jeden z wątków to przeciekz kancelarii premierai trzeba było wystawić na zderzeniewłasnychkolegów - Schetynę,Chlebowskiego i Drzewieckiego.
Noto łup, bęc, trzaski poszlijak zużytezderzakizrzą du na parlamentarny front. Tam ichprawie nikt nie widzi.
Tego jednak, wobec skalikompromitacji, było zamało, więc genialni pijarowcy Platformy(dawniej mówiłosię- propagandyści) postanowili zastosować inny jeszcze ma newr. Szczytem geniuszujestbowiem w roli „zderzaków” obsadzić swoich politycznychwrogów. I taki właśnie ge
nialny manewr wykonała Platformanękając przesłucha niami, wykluczeniamiitd. działaniami „Komisji Hazardo
wej”posłów PiS. „To nie tylkomy są winne, aleoniteż” - mówi POdo społeczeństwai część energii uderzenia się rozprasza. Może niewielka, bo tylko głupi nie zauważy tych manewrów, alezawszedobre i to.
Największe jednak zapotrzebowanie rządzącej partii miłości występuje na odcinku „służba zdrowia” gdzie wszystko zaczynasięwalić w tempie przypominającym katastrofę kończącą film „Grek Zorba”. Można by w za sadzie już powiedzieć: „Jaka piękna katastrofa,szefie!”
Brakpieniędzy sprawia, że szpitale na Podkarpaciu nie podpisały kontraktów, a Narodowy Fundusz Zdrowia już dwa razy próbował ograniczyć leczenie chorychnano wotwory. Wiadomo bowiem, żenajdroższe sąprocedury medyczne leczenia czy przedłużania życia chorych na raka, zwłaszcza wfinalnej fazie.
W tej sytuacji nasz, pełenmiłości, rząd próbuje ogra niczyćoparę procent tewydatki. NFZwydaje zarządze nie, w myśl któregochoryna raka ma jechać teraz nie do najbliższego oddziału, lecz tam gdzie są „konsultanci”, czyli np. 100 km dalej.W myśl tego zarządzenia szpital odsyła chorych, którzyprzyjechali tam gdzie siędotądle
czyli - no a potem, kiedydziennikarze nagłaśniają spra wę, następujepełneoburzenie premiera, który wobec szefa NFZstosuje karę i zabiera mu miesięczną pensję.
Nawiasem mówiąc nie bardzo wiadomo na jakiej praw
nej podstawie.
Oczywiście szef NFZsiedzi cicho, bo zarazdostanie rocznąnagrodę,a przecież w jegorolę wpisana jest funk
cja „zderzaka”. Doprawdy gdyby NFZ niebył potrzebny jako „zderzak” rządu, na którego idzie całe oburzenie dyrektorówszpitali,chorych i lekarzy,to doczegobyłby potrzebny? Przecież równie dobrze pieniądzemogłoby podzielić samo ministerstwo. No alektowówczasbrałby nasiebie odium jakie nieuchronnie są skutkiem zanie chania reform w samej służbie zdrowia, zaniechaniare
form finansów publicznych i generalnego „nic-nie-ro- bienia” rządu? No oczywiście można jeszcze nieśmiało wspomnieć, że prezydent przeszkadza rządowi rządzić.
W końcujak się wspomniało, najlepiej w funkcję zderza
ka wkręcić opozycję.
, 19-25 stycznia 2010
Strażacyz płonącego baru wynieśli dwie 11-kilogramowe butle z gazem
Nysa: Straty na około 100.000 złotych
Pożar na targowisku
Niewyłączona frytkownica była prawdopodobną przyczyną pożaru, który wybuchł w sobotę na targowisku miejskim w Nysie. Zapalił się parterowy kontenerowiec, w którym funk
cjonował bar. Straty wynoszą ok. 100.000 złotych.
Ogień wybuchł w nowych zabudowaniach na tzw. warzywniaku. W akcji uczestniczyły dwa zastępy nyskich strażaków, którzy oprócz ognia, musieli się zmierzyć z ogromnym zadymieniem.
Zagrożeniem były butle gazowe, które zasilały działającą tam kuchnię. - Strażacy wynieśli ze środka dwie 11 -kilogramowe butle z gazem. Celem schłodzenia zakopali je w śniegu - informuje rzecznik straż pożarnej Grzegorz Kawa. - W wyniku akcji gaśniczej zniszczeniu uległ budynek, była konieczność zerwania części blaszanych ścian i stropów. Spaleniu uległa kasa fiskalna, wyposażenie kuchni i meble. Straty to około 100.000 złotych. Strażacy udzielili też pomocy pracownicy baru, która w momencie wybuchu ognia była już poza lokalem. Prawdopodobnie po skończonej pracy nie wyłączyła frytkownicy - dodaje.
pw
Wszystkim
Babciom i Dziadkom z okazji ich święta składamy
najlepsze życzenia 200 lat . JJT życia w zdrowiu, w szczęściu
i miłości najbliższych
Redakcja „Nowin Nyskich
Agnieszka Groń
Była godz. 21.15, gdy 87-letnia Stefania Płoskonka z Goszowic (gm. Pakosławice) zosta
ła przywieziona przez karetkę pogotowia do pustego, wychłodzonego domu. Staruszka - która mieszka sama - trzy doby spędziła w nyskim szpitalu. Mimo jej próśb, aby powrót do domu przeciągnąć chociażby o jedną noc, bo w czasie dnia łatwiej będzie o zorgani
zowanie opieki i pomocy dla wymagającej tego kobiety - musiała opuścić oddział. We
dług relacji staruszki, pracownicy szpitala wnieśli ją do domu (kobieta nie porusza się samodzielnie), położyli na łóżku i odeszli. Gdyby nie pomoc sąsiadów, udzielona tamtej nocy, nie wiadomo co stałoby się z kobietą.
O tym, co spotkało Stefanię Płoskon
kę poinformowali nas mieszkańcy Goszo
wic zbulwersowani faktem, że w nocy, do pustego, zimnego domu karetka przywio
zła schorowaną, zmęczoną życiem kobie
tę. Nasi rozmówcy opowiadali, że zajęli się kobietą, bo w innym wypadku nie wiado
mo, w jakim stanie byłaby po nocy spę
dzonej w zimnym domu. - Już długo cho
ruję, ale nigdy nie było tak strasznie, żebym nie mogła sobie poradzić sama - opowia
da przytomnie pani Stefania. - Zapaliłam w piecu, posprzątałam, zrobiłam coś do jedzenia. W czwartek w ubiegłym tygodniu chciałam jeszcze przynieść do domu wia
derko węgla, bo nie mam ani łazienki, ani centralnego ogrzewania. Muszę palić w piecu w kuchni, który ogrzewa sąsiedni pokój. Zdołałam przynieść wiadro do kuch
ni. Kiedy postawiłam je koło pieca poczu
łam się tak, jakby mnie ktoś silnie uderzył.
To było strasznie dziwne uczucie, które zwaliło mnie z nóg. Czułam też ból - w każ
dej części ciała inny.
Na zewnątrz było już ciemno. Niewie
lu ludzi spaceruje o tej porze. W niewielkiej wsi, jakimi są Goszowice, częściej nawet można napotkać przejeżdżający samo
chód, tylko że w aucie nikt nie był w stanie usłyszeć staruszki, która wzywała pomo
cy. - Udało mi się jeszcze dojść do pokoju, otworzyć okno - opowiada kobieta. - Krzy
czałam wzywając pomocy, ale nikt nie przy
szedł. Nikt nie usłyszał. Na kolanach prze- czołgałam się więc w pobliże wersalki, ale nie miałam siły wejść na nią. Wtedy było tak zimno, na dworze siarczysty mróz, a ja nie zdążyłam zapalić w piecu. Siedziałam na podłodze i miałam nadzieję, że jak chwi
lę odpocznę to uda mi się wejść na łóżko.
O tym jednak nie było mowy. - Nie mogłam ruszyć ani ręką, ani nogą - opo
wiada dalej. - Całą noc przeleżałam na zim
nej podłodze, w zimnym pokoju. Dopiero na drugi dzień znalazła mnie listonoszka -
kontynuuje. - Sprawdzała, czy jeszcze żyję, bo byłam skostniała. Pomogła mi położyć się na łóżku, ogrzać się i zadzwoniła na pogotowie.
Pani Stefania niewiele mówi o poby
cie w nyskim szpitalu. - Powiedziano mi, że złamania nie ma, że to jakaś przedaw
niona choroba i... starość. W poniedzia
łek rano (od aut.: 11 stycznia) powiedzia
no, że przyjedzie karetka i odwiezie mnie do domu i żebym się przygotowała do wyjścia. Powiedziałam, że nie dam rady sama się przygotować. Mówiłam, że w domu nie ma nikogo, że na pewno jest zimno. Usłyszałam, że takie są przepisy, że oni nie mogą zostawić mnie w szpita
lu. Prosiłam więc, żeby zostawili mnie chociaż jeszcze na noc i zawieźli do domu za dnia - wtedy będzie łatwiej, ktoś napa
li w piecu. Czekałam na karetkę do wie
czora. Nie wierzyłam, że jeszcze o tej porze będą mnie odwozić - a jednak...
Staruszka wspomina, że do domu w Goszowicach dotarta o godz. 21.15. - Po
łożyli mnie do łóżka i poszli sobie - mówi o obsłudze karetki. - W piecu się nie paliło.
Dobrze, że sąsiadka zobaczyła karetkę.
Przyszła do mnie, zrobiła mi herbatę, okry
ła. Przecież w szpitalu wiedzieli, w jakim jestem stanie, wiedzieli, że nie ruszę się z łóżka, że sama nie jestem nawet w stanie czegokolwiek zjeść, że potrzebuję pamper
sów! - w oczach kobiety pojawiają się łzy.
- Na drugi dzień przyszła inna sąsiadka, zadzwoniła po lekarza do Pakosławic, który się mną zaopiekował.
Pani Stefania mówi, że nie czuje się lepiej. - Moim jedynym marzeniem jest to, żebym mogła się przejść, coś przy sobie zrobić, ale jestem zdana na pomoc innych...
Kiedy rozmawiamy z panią Stefanią w kuchni domu, w którym mieszka, krząta się opiekunka społeczna z ośrodka pomocy społecznej w Pakosławicach. W pomiesz
czeniu jest ciepło, na piecu gotuje się zupa.
Widać, że staruszka ma teraz właściwą opiekę.
Po pewnym czasie przyjeżdża miesz
kający w Nysie syn pani Stanisławy - Grze
gorz. Interesuje nas bowiem, w jaki spo
sób rodzina zajmuje się starszą panią. - To chyba pielęgniarka środowiskowa zadzwo
niła, że mamę zabierają do szpitala - opo
wiada mężczyzna. - Kiedy przyjechałem do domu to mamy już nie było. Pojechałem do szpitala. W poniedziałek żona prosiła lekarza, żeby zostawił mamę trochę dłużej na oddziale. Odpowiedź była taka, że nie da rady, bo nic jej nie jest. Czekałem na mamę do wieczora, ale nigdy nie przyszło- by mi do głowy, że przywiozą ją w nocy, więc wróciłem do Nysy. Przecież to się mogło skończyć tragicznie!
Dodaje, że chce załatwić mamie miej
sce w zakładzie opiekuńczo-leczniczym.
- Nie mam warunków, żeby zabrać mamę do siebie, bo w pokoju z kuchnią mieszkamy we trójkę - stwierdza.
Dodajmy, że Ośrodek Opieki Społecz
nej w Pakosławicach zadeklarował proce
durę załatwienia pani Stefanii miejsca w ośrodku opiekuńczo-leczniczym.
Jak wynika z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej z Markiem Szymkowi- czem, zastępcą dyrektora nyskiego Zespo
łu Opieki Zdrowotnej w Nysie, Stefania Pło
skonka miała zostać odwieziona karetką - za wiedzą rodziny - do domu w godzinach popołudniowych. Jednak warunki atmos
feryczne spowodowały, że tego dnia am
bulanse kursowały trzy-cztery razy wolniej niż zazwyczaj, co rodziło spore opóźnie
nia i kumulację wyjazdów. Dyrektor dodał, że personel karetki liczył, że na kobietę bę
dzie czekała rodzina.
Dyrektor Szymkowicz zastrzegł sobie przy tym dwutygodniowe prawo do odpo
wiedzi na pytania, które skierowaliśmy w tej sprawie do nyskiego ZOZ-u.
O.
■
E o o
■£ x_
JD
■
£
£
OPOLE
ul .Zbożowa 9 (obok Mercedesa)tel./fax +4877 474 3295
NYSA
ul.Poniatowskiego 5a (obok LOK) tel./fax+48 77 433 8060KŁODZKO
ul.Wyspiańskiego 20c (były POM) tel./fax +48 74865 80 18buaogred . white D
PROMOCJA teraz RABAT do 35%
MM R^ ikr
wypoczynki skórzane,
sypialnie,
19-25 stycznia 2010
Nysa: W rynku nie przewiduje się zabudowy mieszkaniowej, ale wyłącznie usługową
Skandal: Powybijał ludziom wszystkie okna i nic nie można z nim zrobić
Plan zabudowy katedry
Piotr Wojtasik
W ostatni czwartek w nyskim magistracie odbyło się spotkanie zespołu konsultacyjnego, poświęcone projektowi miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Rynku.
Choć dotyczyło wprowadzenia regulaminu umieszczania reklam, przy okazji dowiedzie
liśmy, że plan dopuszcza całkowitą zabudowę rynku, łącznie z placem przed katedrą.
Autorem planu zagospodaro waniaprzestrzennego Rynku jest arch. Tadeusz Pawlik, m. in. projek
tant nowej wieżyratuszowej i dobu dowanych do niej kamienic. Jego kolejnypomysł to możliwośćcałko witej zabudowy rynku, łącznie z placem przedsamą katedrą,a co za tym idzieobudowanie dzwonnicy.
Według jegopropozycjina tych te
renach można będzie wybudować budynkio charakterze usługowym, a nie, jakw przypadku już istnieją cych obiektów mieszkaniowo-usłu- gowych. Podobne przeznaczenie zaznaczono też dla działek w ryn
ku, popularnienazywanychplanta
mi, które burmistrz Jolanta Barska chce sprzedać. Nie przewiduje się tam zabudowy m.in. mieszkalnej, ale wyłącznieusługową.
Nysa: Stacja benzynowa, centrum handlowe, galeria
Teren pod markety
To będzie rekordowa sprzedaż terenu w historii gmi
ny. Burmistrz Nysy chce za miejskie tereny przy ul.
Zwycięstwa, na wylocie w kierunku Głuchołaz, zaro
bić ponad 33 miliony złotych.
Właśnie ogłoszono pierwszy przetarg na tą nieruchomość, której powierzchnia wynosi ponad 10 hektarów. Na tym obszarze naszego miasta zlokalizowany może być handel wielkopowierzchniowy czyli taki, którego powierzchnia sprzedaży wynosi ponad 2000 m2. Dopuszczona jest też stacja benzynowa, centrum handlowe, galeria czy zespół supermarketów.
Czy żądana przez gminę cena jest realna okaże się 15 marca br., kiedy ma nastąpić rozstrzygnięcie przetargu. Jeśli nie, nastąpi obniżenie wartości terenu i tak, aż do skutku.
pw
reklama
Nysa, ul. Orzeszkowej 16
(kierunek: BiałaNyska),tel.077 433 46 38
KAFELKI * ARMATURA SANITARNA
* BATERIE * CHEMIA * DRZWI
Drugi, najnowszy pomysł gmi ny, to uporządkowanierozwieszo
nych w rynku reklam. Tymczasem budynkiw środkurynku,zaprojek
towane przez arch.Pawlika, to naj większy słup ogłoszeniowy na Opolszczyźnie. Prywatny właściciel korzysta zdochodów z reklam, a działanie gminy zmierzateraz do ograniczenia tej korzyści. Władze miasta chcą, aby radni uchwalili re
gulamin ograniczającydziałanie re- klamodawców.
-Topudrowanie starej kurtyza ny - komentuje radny Ligi Nyskiej, Piotr Smoter. Jegozdaniemrynek potrzebuje rewitalizacji, a nie po
zornych działań, jak ograniczanie przestrzeni reklamowej. - Zamiast nowych chodników, oświetlenia, zagospodarowania przestrzeni pu
blicznej, m.in. przez ograniczenie ruchu samochodów, próbuje się zrzucić na właścicieli budynków działania mające poprawić wygląd rynku - wymienia. Jego zdaniemto kolejne dowód świadczący o tym, że władze gminy nie mająpomysłu na centrum miasta.
-Szeroka dyskusja dotyczyłaza
kazu zasłaniania szyb wystawowych i otworów okiennych reklamamizza miarempowrotu do tradycyjnejformy wystawsklepowych. Spierano się rów nieżnatemat możliwości umieszcza nia reklam na ścianachszczytowych budynków - informujepoposiedzeniu komisji Artur Pieczarka, rzecznik pra
sowynyskiegourzędu.
Odcięci od pomocy
Karetka pogotowia nie dojechała na czas do potrzebującej pomocy mieszkanki Kamiennej Góry.
Samochód nie mógł przebrnąć po nieodśnieżonej gminnej drodze. Do zdarzenia doszło w niedzielę 10 stycznia, zaraz po intensywnych opadach śniegu.
Jak poinformował nas w ubiegłym tygodniu rzecznik nyskiej straży pożarnej Grzegorz Kawa, wśród licznych interwencji związanych z atakiem zimy, strażacy pomagali wydostać się karetce ze śnieżnej zaspy. Karetka jechała do jednej ze starszych mieszkanek miejscowości, która wymagała pilnej pomocy lekarskiej. Nieodśnieżona droga na pewno znacząco oddaliła interwencję w czasie. Kiedy po wydobyciu ze śniegu, dotarła w końcu do chorej kobiety, ta już nie żyła. - Jesteśmy obywatelami piątej kategorii - żali się dzwoniący do naszej redakcji mieszkaniec Kamiennej Góry.
Mężczyzna rozumie, że zima wszystkich zaskoczyła, nie może się jednak pogodzić z tym, że tak błaha sprawa jak odśnieżanie, odcina ludzi od pomocy medycznej. - Wiem, że mieszkamy na uboczu, ale czy się to komuś podoba czy nie, żyją tu ludzie - podkreśla.
pw
reklama
- Wybito nam już wszystkie szyby. Policja zna sprawcę, ale on nadal jest na wolności. Dlaczego? - pyta ofiara nieobliczalnego sąsiada.
Terror po sąsiedzku
Niebezpieczny osobnik terroryzuje spokojną rodzinę, za
mieszkującą parter kamienicy pomiędzy ulicami Prudnicką i Zjednoczenia. W ich mieszkaniu wybite są już szyby we wszystkich oknach. Do czego posunie się następnym ra
zem? Policja nie potrafi poradzić sobie z nieobliczalnym napastnikiem, bo dopuścił się jedynie wykroczenia...
- Nikt nie potrafi nam pomóc, jesteśmy przerażenii boimy się o własne życie-skarży siępan Tade usz, któryrazem z żoną i synem mieszka na parterze przedwojennej oficyny. Ich prześladowca mieszka na tej samejulicy, tylko naprzeciw ko ich budynku.
Strach
-Zaatakowałnas dwa razy w ciągu zaledwie paru dni - mówi przezłzy żona pana Tadeusza. - Wstawienie nowych szybkosztuje tysiąc złotych,ja nie pracuję,a żona zarabia marne grosze. Nie mamy na topieniędzy - żali sięmieszka niecZjednoczenia. Jednak jeszcze gorszy od wybitychszyb, jest strach o życie i zdrowie. - Do czego posu nie się następnym razem? - zasta nawia się. Mężczyzna jest zdruzgo
tany, bo jakmówi, policja, której zgłosiłnapaść, nie potrafi nic zro
bićznękającym jego domnapast
nikiem. - Nadal chodzi na wolności -rozkłada ręce.
Pościg
- Po tym, kiedy ostatniraz roz biłnam szyby, z synem zaczęliśmy gogonić. Uciekł nam przez te za spy. Wezwaliśmy policjęiczekali
śmy na nich pół godziny - mówi zdruzgotanymieszkaniec. - Kiedy się wkońcupojawili-kontynuuje relację- obiecali, że rano zjawią się ponownie i pójdą do niego.
Nikt się nie zjawił. Tożsamość sprawcy nie jest żadną tajemnicą.
Zarówno policja, jak i ofiary wiedzą, gdzie mieszkaPaweł M.
Sterroryzowana rodzina nie wie, dlaczego stała się obiektem ataków. - Nie mieliśmyznimżad
nych zatargów. Jedyna nasza wina to to, że mieszkamy naparterze i najłatwiej nam wrzucić kamień do domu- przypuszcza Tadeusz.
Tylko wykroczenia
- Prowadziliśmy dwa docho dzenia w sprawie wykroczeń, do których doszło na ul. Zjednoczenia - mówi o wybitych oknachTomasz Niedźwiecki, zastępca komendanta nyskiej policji. Okazuje sięjednak, że pierwsza sprawa została umo rzona z powodu niewykrycia spraw
cy. - W drugiej, sprawca został wskazany, jakojeden z sąsiadów.
Przeciwko niemu zostanie złożony wniosekdo sądu o ukaranie - wyja
śnia komendant. I na tym zakoń
czyły się działania policji, bo ko
mendantprzyznaje, że policja nic więcej nie możezrobić. - Niestety jest to tylkowykroczenie, bo war
tość szkody nie przekroczyła 250 złotych-wyjaśnia. I jak się okazuje nie ma znaczenia, że wcześniej wybiłjeszcze trzyokna, awartość szkodywyniosław sumie 1000 zło
tych. - Nie można łączyć prze stępstw popełnionych w różnym czasie - tłumaczykomendant. Py tany, co można zrobićz człowie kiem, który wyraźnie zagraża mieszkańcom,przyznaje, że spraw
camusi mieć świadomość grożącej mu kary. -Sąd może podjąć dalsze decyzje wtejsprawie- dodaje ko mendant.
pw
19-25 stycznia 2010
Nysa: Ponad pół miliona zł wydały już powiat i gmina na walkę z zimą
Oszczędzają na odśnieżaniu?
Piotr Wojtasik
- Prace przy odśnieżaniu w porównaniu z innymi miasta
mi, takimi jak Brzeg czy Opole, poszły bardzo sprawnie - podsumowuje dotychczasową akcję odśnieżania miasta Artur Pieczarka, rzecznik prasowy urzędu gminy. Na do
prowadzenie Nysy do jako takiego wyglądu miasto wydało 280.000 złotych, czyli tyle ile zapisano na Akcję Zima na ten rok. Nieco mniej wydał powiat.
Wizja rzecznika Jolanty Barskiej zderzasię z odczuciami mieszkań ców miasta, którzy przez cały ty dzień dzwonili do naszej redakcji, skarżąc się na to, że wgminie nie mogą doprosićsięjakiejkolwiek po
mocy. Szczególnie pokrzywdzeni
Drogiwewnętrzne w ogóle nie byłyodśnieżane przez miasto (na zdj.podwórko Zjednoczenia ■ Mariacka)
mogą czuć się osoby mieszkające na terenach, do którychprowadzą dro gi wewnętrzne, które należą dogmi ny.Na ich odśnieżanie nieprzezna
czono ani złotówki.
Wewnętrzne na końcu - Aktualne prace związanez zi mowym utrzymaniem dróg prowa
dzone są na drogach publicznych gminnychna terenie miasta oraz ?6 sołectw.W wielu sołectwachmiesz kańcy mająjeszcze duże problemyz dojazdem do swoich posesji itam w
Powiat: Obiekty wielkopowierzchniowe pod lupą
Kontrola dachów
W miniony poniedziałek (po zamknięciu tego numeru
„Nowin”) Powiatowy Nadzór Budowlany miał penetro
wać teren naszego powiatu kontrolując budynki wiel
kopowierzchniowe pod kątem odśnieżenia dachu.
- Daliśmy właścicielomtych budynków tydzieńnauporanie się ze śniegiem- mówi Marek Cygan, powiatowy inspektor budowlany. - W sumie na naszymterenieznajduje się niecoponad40 takich obiektów - większość na terenie Nysy. Zaledwie kilkaz nich mieścisię w Głu
chołazach, Paczkowie, czy Otmuchowie. Chodzi tutaj o dużesklepy, przychodnie, itp. Jesteśmy zadowoleni zprzebiegu akcji, bo widzimy, żenagłośnienie sytuacji, a zwłaszcza pamięć o katastrofie hali targo
wej w Katowicach nadal działa. Gdyby jednak okazałosię, żektoś nie dopełniobowiązku, możemyzdecydować nawet o zamknięciu obiek tu.
Marek Cygan przypomina przy tym sytuacjęzubiegłegotygodnia, kiedy wykwaterowano z mieszkania wgłuchołaskim Rynku mieszka
jącą tamrodzinę. - Ludzie tam mieszkający usłyszelipodejrzane trza ski.Okazałosię,że zacząłpękać podciągdrewniany.Skoro konstruk cja budynku została naruszona,to nie można pozwolićludziom na po
wrótdo mieszkania. Głuchołaskie Towarzystwo Budownictwa Spo łecznegozdecydowało, że będzie remontować dach.
HI
pierwszej kolejnościprowadzona jest akcja odśnieżania dróg - wyja śnia Pieczarka.Jego zdaniem drogi wewnętrznew mieściesa przejezd
ne, chociażwystępujenanich za jeżdżony śnieg. -Prace na tych dro gach wykonywane są tylkonainter
wencje Wspólnot Mieszkaniowych w przypadkukoniecznościpodjęcia działań dla zachowania ichprze
jezdności. Każde zgłoszenie jest analizowane.
Natomiast zasadnicza koncen tracja robót skierowana jest na dro
gi publiczne -podkreśla.
Tymczasemco innego twierdzą mieszkańcy. - Nie możemy wyje
chać z podwórka, bo gminna droga anirazu nie była odśnieżana.Ludzie wywracają się naniej, właśnie przed chwilą starszą osobę zabrałopogo
towie -skarżył się w czwartekrano mieszkaniec podwórka przy ul. Ma
riackiej.Mężczyzna nie posiadał się ze złości, gdyżjak nam powiedział, dzwonił kilka razu do urzędu, a jego interwencje spotkały się zerowym odzewem.- Na bieżąco każde zgło
szenie z dróg gminnych (w tym mieszkańców)jest analizowane i podejmowanie są decyzje.W Urzę
dzie Miejskimodnocy z niedzieli na poniedziałek cokilka godzinspoty
kają się naczelnicy odpowiedzialni zaprzebiegAkcji Zimaianalizowa
najest sytuacja - wyjaśniaPieczarka.
Nie widziały pługa
Kolejny telefon. -Ratujcie nas, czy ktoś w tym mieście myślio bez pieczeństwie ludzi? - dzwonili mieszkańcy ulicy Zjednoczenia.
Tam droga stała się dopiero prze
jezdna, bo śnieg zaczął topnieć.
Wcześniej mieszkańcy,nie widzieli tam żadnego pługu. - Żebybyło śmieszniej odśnieżono kilkamiejsc parkingowych, ale drogi jużnie -de
nerwował się dzwoniący mieszka niec pięknych kamienic.Nielepiej było w centrum miasta. O ile czę ściowośniegzdarto z chodników w
Chwila po zejściu „lawiny" zdachu Carolinum, nastojących przed bramą szkoły uczniów
rynku, to już prowadzące doniego ulica Celna czy Wrocławska długo były białe. Znów pomogło lekkie ocieplenie.Ale znów drogigminne, m.in. Tkacka, Karola Miarki czy Królowej Jadwigi w ogóle nie wi
działy pługa. Mieszkańcy przedzie
Nysa: „Trudno mówić o stratach czy konsekwencjach...”
W śniegu gratis
Miasto i zarządca nie poradzili sobie z odśnieżaniem strefy płatnego parkowania. Po totalnym zaskoczeniu opadami śniegu, w poprzednim tygodniu postanowio
no zrezygnować z poboru opłat parkingowych. Taka sytuacja miała potrwać do ubiegłej środy.
Wtedy okazało się, że i ten termin był zbyt optymistyczny.
Zwolnienie z opłatprzedłużono więc do ubiegłej soboty. -Od po
niedziałku w strefie będzie pobie
rana już opłatazaparkowanie - za
W Hajdukach tir zablokowałdrogę; powód - śfeka nawierzchnia drogi
rali sięwąskimi korytarzami wydep
tanymi w zaspach. To ulice w cen trum, strachpomyśleć,co działosię na obrzeżachmiasta.
Miejsce na śnieg
Z drugiej stronymiastochwali się, żedoodśnieżania miastaruszyli więźniowie, ramię w ramię zpra cownikami w ramachtzw. robót pu
blicznych.Efektyiefektywność ich pracyjestmizerna. Więcejczasu za
jęło im opieraniesię o łopaty,niż robienie z nich właściwegopożytku.
Dlaczegonikt nie nadzorował ich pracy?Gmina udzielała też dobrych rad, np. gdzie można wywozićśnieg zalegający w centrum miasta(ul. Sa
perska - za kąpieliskiem i teren by
pewnił nas w piątek Artur Pieczar
ka, rzecznik prasowy nyskiego urzędu.
Tymczasem kierowcy nadal skarżyli się, że większość miejsc po
stojowych wciążjest niedostępna.
- Zalegają na nichzwałyśniegu, nie można wjechać, bonie wiado
mo czy się z nich wyjedzie - skarżyli siędzwoniący do nas kierowcy.
Jak się dowiedzieliśmy, gmina nie zamierza wyciągać konsekwen
cji od firmy zarządzającej strefą, choćna niej ciąży obowiązek utrzy
mania jej w należytym porządku.
łegopoligonu od ul. Krasickiego).
Kiedy zapytaliśmy rzecznika urzędu o to, kiedy gminasamabędzie wy wozićzalegającą w centrum zmarz linęten pominął to milczeniem. Jak się dowiedzieliśmy, dogminy zgłosił się nyski przedsiębiorca, który za oferował odpłatne rozwiązanie tego problemu. Usłyszał jednak odbur
mistrza, że niema na topieniędzy.
Koszty akcji
Jak poinformował nasArtur Pieczarka, miasto wydało już 280.000 złotych, czyli tyle, ile zapi
sano naAkcjęZima na tenrok.
- ZDP w Nysie w sezonie zimo wym 2009/2010 poniósłwydatkina zimowe utrzymanie dróg w wysoko
ści 257.000zł, zczegokwotaokoło 20.000 zł została przeznaczona na utrzymanie ciągów pieszych. W okresie od listopada do grudnia 2009 r. wydatki nazimowe utrzy manie dróg wyniosły62.000zł- in
formujeArkadiusz Jagieło,zastęp ca dyrektoraZDP. Na jego utrzy
maniu jest prawie 550km dróg po
wiatowych. Usuwaniem śniegu zaj
mująsię wynajęte przez ZDPfirmy (wNysie -Ekom). Wykorzystywany jest teżsprzętbędący w posiadaniu zarządu. - Na okres zimowy two
rzone są dodatkowe punkty dyspo
nowaniasprzętem izaładunkuma
teriałów przeciwgołoledziowych w miejscowościach: Nysa, Głuchoła
zy, Ścibórz, Karłowice Wlk.,Kor
fantów, Lasocice i Pakosławice - dodajeJagieło.
Choć próbowaliśmy, niedowie
dzieliśmysię ile wyniosą straty fi
nansowe gminy w związku z tym,że parkomaty byłynieczynneprzez ty dzień.Nie dostaliśmy też wyraźnej odpowiedzi co do konsekwencji ja
kieponiesie zarządcastrefy, jakby niebyło, czerpiący z niej niemałe korzyści. - Trudno mówićo stratach czy konsekwencjach, mieliśmy przecież do czynienia moimzda
niem z wyjątkowo dużymiopadami śniegu - komentuje Pieczarka. Wi
doczniegminę na to stać.
pw
19 -25 stycznia 2010 —
Kontrowersje: Prokuratura odmówiła naszej redakcji odpowiedzi na pytanie ile osób zostanie przesłuchanych przez policję
Przesłuchują zwolenników referendum
„Na podstawie art. 182 i 183 kpk - odmawiam odpowiedzi na pytanie”
Korzystajcie
z prawa do odmowy!
Agnieszka Gron
- Policjant przesłuchiwał mnie ok. 25 minut. Pytanie, czy na liście poparcia referendum w sprawie sprzedaży ny
skiego rynku widnieje mój podpis padało nieskończoną ilość razy! - irytuje się młoda kobieta, która pragnie pozo
stać anonimowa. Obawia się dalszych restrykcji, bo wła
śnie za restrykcje i motyw zastraszania uważa sytuację, w której się znalazła.
Niepodważalne prawo mieszkańców
Ona, jak i z pewnością wielu obywateli naszej gminy, stała się ofiarą politycznejzemstyprzewod
niczącego Rady Miejskiej - Feliksa Kamienika. To właśnieprzewodni czący zawiadomił - bez upoważnie nia Rady - prokuraturę o podejrze
niu popełnieniaprzestępstwa sfał szowania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawiesprzedaży nyskiego rynku.
Przypomnijmy, że 12 październi
ka minionego roku, podczas sesji RadyMiejskiej, radni odrzucili gło sami koalicji uchwałę dotyczącą przeprowadzenia referendumgmin
nego.Uczestnicy referendum mieli by odpowiedzieć na pytanie: „Czyje
steś przeciwko sprzedaży przez gmi nę terenu nyskiego rynku?”.
Wcześniej inicjatorzy referen dum zebraliponad6tys. podpisów poparciareferendum w sprawie przyszłościrynku. Inicjatorzy refe rendum doszli bowiem do wniosku, że nie ktoinny,awłaśnie sami miesz kańcy naszego miastamają niepod ważalneprawo wyrażenia swojejopi
niina tematjednego z najważniej
szych - o ile nienajważniejszego - te renu naszej gminy. Podjęcie decyzji o sprzedażydziałekw centrummiasta będzie przecież nieodwracalne. Z wszystkimi konsekwencjami tego czynubędązmagać się nie tylkożyją- cepokolenia nysan,aletakże ichpo tomkowie. Wielokrotnie więc pod
kreślano, że referendum to najlepszy sposób zasięgnięcia opinii społeczeń
stwaw tej sprawie.Inicjatorom refe rendum udałosię uzyskać podpisy poparciaod6526osób-o wiele wię
cej niż wymagały tego prawne uregu lowania.
Komisja odrzucająca Zostałapowołana komisja skła dającą się z pięciu radnych (Zofia Papis jakoprzewodnicząca, Dariusz Jeleń, Janusz Litwin, Julian Wojdy
ło - wszyscyz koalicji rządzącej - i Wojciech Wójcik z opozycji) do sprawdzenia wniosku inicjatorów referendum.
Komisja zatwierdziła jedynie 4361 podpisów. Do uzyskania wy maganej prawem liczby głosówi do prowadzenia do referendumzabra
kło 505 podpisów.
Zatrzymajmy się na chwilę przy pracykomisji, którauznała zanie ważneok. 1/3wszystkichpodpisów.
Argumentówbyło kilka.Odrzucano podpisy zewzględu nato, iż w ru bryce: „adres” nie wpisano nazwy miasta„Nysa”,a jedynieulicę i nr domu. Odrzucono również podpisy tych mieszkańców, którzypodaliad
res zamieszkaniainny niż adresza meldowania. Komisja zakwestiono wała również podpisy mieszkańców, którzyw rubryce „PESEL’ DOPI
SALI do numeru,datę ważności do wodu osobistego, (czyli wpisaliwię
cejdanych niż byłoto konieczne).
Zestanowiska komisji podpisa
negoprzez Papis,Wojdyłę, Litwinai Jelenia wyłączył się jedynie Woj ciechWójcik z opozycji wydając wła
sne oświadczenie w tej sprawie.
„Oświadczam, iż nie zgadzamsię z takimi ustaleniami, albowiem stano wiąone złamanie ducha ustawyo referendum i niczym nie uzasadnio ne utrudnianie mieszkańcomwyra żenia swojej woli” -czytamy. Radny tłumaczy przy tym, że referendum dotyczy mieszkańcówgminy Nysa i jest oczywistym, żewpisanie nazwy miasta„Nysa”ma charakterjedynie drugorzędny.”
„Czy to na pewno Pani podpis?”
Koalicja nie zareagowała na te apele,bo tak było po prostu wygod
nieji bezpieczniej dla niej samej. Na odrzuceniu wniosku o referendum sprawa sięnie zakończyła. Wszystko wskazuje na to,że przeciwnicyrefe rendumchcieli doprowadzić doza straszeniaosób, którepodpisały się pod wnioskiem. Przewodniczący Rady Miejskiej Feliks Kamienik zgłosił bowiem sprawę podpisów do nyskiej prokuratury. Okazuje się, że wostatnich tygodniach niektórzy mieszkańcy - którzy opowiedzieli się zareferendum, są wzywaninastre sujące przesłuchania w tejsprawie.- Kiedydostałam wezwanie naprze
słuchanie bardzo się zdziwiłam i oczywiście przestraszyłam.Nigdy dotąd nie miałam żadnejstyczności z policją, czyprokuraturą-opowia
da młoda kobieta, która chcezacho
Pytania skierowane do Prokurator Rejonowej w Nysie - Anny Kaweckiej (z dnia 14 stycznia br.)
„Nowiny Nyskie” - Jakie przesłanki zdecydowały o przesłuchaniu osób, które podpisały się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie sprzedaży terenu nyskiego Rynku?
Anna Kawecka - O przesłuchaniu osób, które złożyły swe podpisy na listach poparcia w sprawie przeprowadzenia referendum odnośnie zagospodarowania Rynku w Nysie zde
cydowało uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 270 par. 1 kk poprzez sfałszowanie podpisów osób popierających.
- Na jakiej podstawie wytypowano osoby do przesłuchania? Ile osób zostanie przesłuchanych, a ile do tej pory przesłuchano?
- Wynika to z metodyki prowadzenia postępowania przygotowawczego i nie podlega informacji publicznej.
- Jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do osób, które zgłosiły sprawę na prokuraturę, w przypadku, gdy okaże się, że podpisy poparcia referen
dum nie zostały sfałszowane?
- Ocena postępowania osób zawiadamiających o przestępstwie w przypadku nie po
twierdzenia ich zawiadomienia zawsze dokonywana jest po zakończeniu postępowania i brane są pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w chwili obecnej nie jest to możliwe.
wać anonimowość.- Tobył dla mnie okropny stres! Policjant przesłuchi
wałmnieok. 25 minut. Pytanie, czy na liście poparcia referendum w sprawie sprzedaży nyskiegorynku widnieje mój podpis padało nie skończoną ilość razy! Za każdym ra zem potwierdzałam, że tomój pod pis.Kiedy przyszedł moment podpi
sania protokołu zeznań policjant jeszcze raz nie omieszkał „zadbać o mojąprawdomówność” i powiedział coś wrodzaju: „Niech się Pani jesz cze raz dobrze zastanowi, czy to Pani podpis, bo... i tu zacytowałfrag
ment kodeksu mówiący o karze, jaka grozi mi za składanie fałszy wych zeznań i złożenie fałszywego podpisu.
„Nowiny” wystosowały do ny skiejprokuraturywniosek o udo stępnienie informacji publicznej (pytania i odpowiedzi zamieszczamy poniżej) w sprawie przesłuchań zwolennikówreferendum Zapytali
śmy m.in. ile osóbbędzie przesłu chanych i wjakisposób następował ichwybór. A możeprokuratura we- zwiewszystkich właścicieli „podej rzanych podpisów”?
ProkuratorRejonowa Anna Ka weckanie odpowiedziałanam jed
nak zapierwszym razem na to pyta nie. Liczby osób,które mogąspo dziewać sięwezwań nie otrzymali śmy,gdyż, zdaniem szefowej proku
ratury, nie ma ona obowiązku odpo wiedzi na takiepytanie. Przesłaliśmy do niej kolejne pismo, ponieważ przy odmowie - naszym zdaniem bezpodstawnej i bezprawnej - nie podanonam jej uzasadnieniapraw
nego. Tym razem prokurator Anna Kawecka nie użyła sformułowania, że informacje o które zabiegamy nie podlegają informacji publicznej. Po informowała nas, że do tej pory przesłuchano 50 świadków. „Pod stawą wytypowaniaosób dotychczas przesłuchanychstanowiły ustalenia Komisji powołanej przez Radę Miejską wNysie(...). Z uwagi na to, że niniejsza sprawa ma charakter rozwojowy, nie mogę, do czasu za kończenia postępowania, określić ilości świadków, których potrzeba przesłuchania wyłonisięw toku do chodzenia”
Drodzy Państwo!
Policja w Nysie, na wniosek Prokuratury i po donosie prze
wodniczącego Rady Miejskiej w Nysie - Feliksa Kamienika wzywa osoby, które podpisały wniosek o referendum i przesłuchuje, szukając rzekomo sfałszowanych podpisów.
Chodzi o podpisy złożone w lipcu i sierpniu przez żonę za męża czy odwrotnie.
Wszystkich, którzy otrzymali wezwa
nie zapraszam do kontaktu ze mną. Sto
warzyszenie „Obywatele Przeciw Bezpra
wiu" udzieli Państwu wszelkiej, niezbęd
nej pomocy prawnej, pomożemy przygo
tować się do kontaktów z aparatem re
presji. Za czasów komuny prowadziliśmy też taki instruktaż pn. „Obywatel a Służba Bezpieczeństwa” i dawało to świetne re
zultaty. Dzisiaj - ponieważ obecna władza w Nysie, przy pomocy prokuratury próbu
je stosować te same co komuna metody szykan i zastraszania, musimy wrócić do instruowania obywateli, po to żeby umieli się bronić.
Tu przypomnę podstawowe prawa ja
kie macie Państwo podczas przesłuchania.
1) Wezwanie
Przede wszystkim wezwanie musi za
wierać wyraźne określenie charakteru w ja
kim jesteście Państwo wzywani (art. 129 kodeksu postępowania karnego). A więc albo „świadek”, albo „podejrzany”. Jak poli
cjant dla ułatwienia sobie pracy wpisał za
miast tego np. „w celu złożenia zeznań” - to kichajcie na to wezwanie, powieście go na gwoździu i nigdzie nie idźcie (ale zachowaj
cie, żeby byt dowód). Nie róbcie broń Boże, żadnych gestów dobrej woli, niby że owszem pomylił się, ale wy dla świętego spokoju pój
dziecie. To jest bardzo ważne w jakim cha
rakterze jesteście przesłuchiwani i po pro
stu na niejasne wezwania nie należy cho
dzić, choćby ze względu na własne bezpie
czeństwo prawne.
2) Podejrzany ma prawo
odmówić zeznań w ogóle, a świadek ma prawo do odmowy odpowiedzi na pytanie.
Świadek może też odmówić zeznań, jeśli sprawa dotyczy jego najbliższej osoby.
Jest bardzo ważne w jakim charakte
rze jesteście wzywani i przesłuchiwani. Je
śli jako świadek, to pamiętajcie, że jeśli ktoś jest niepełnosprawny, w podeszłym wieku itd. to nigdzie nie chodźcie. Niech policjant przyjdzie do was. Reguluje to art. 177 par.
2 kpk. Mogli biegać do Barskiej do Urzę
du, żeby czasem pani burmistrz nie mu- siała chodzić na komendę (postępowanie RSD-1938/09), to niech przychodzą do osób starszych.
Świadek może w każdej chwili uchylić się od odpowiedzi na każde z zadawanych pytań (art. 183 par. 1.)
Nie może odmówić zeznań w całości, ale może nie odpowiadać na każde z zada
nych pytań. I wcale nie musicie uzasadniać dlaczego nie chcecie odpowiadać na pyta
nie. Nic Wam wówczas nie grozi. Inaczej gdy nagadacie w swej naiwności rzeczy, które potem Was obciążą. A pamiętajcie, że nie mamy do czynienia z demokratycznie kon
trolowaną władzą sądowniczą, z dobrze kie
rowaną i kontrolowaną policją. To są insty
tucje zdegenerowane, opanowane przez ko
terie ludzi ukształtowanych w komunistycz
nej szkole myślenia i działania. To taka Moł- dowa czy Donbas, a na pewno nie Europa.
(Że też to dziadowskie państwo przyjęli do Unii Europejskiej?)
W szczególności absolutnie pamiętaj
cie, że żona może odmówić zeznań prze
ciwko mężowi i odwrotnie (art. 182 par. 1 kpk). A zgodnie z art. 183 par. 1 kpk „Każ
dy świadek ma prawo odmówić odpo
wiedzi na pytanie jeśli udzielenie odpo
wiedzi mogłoby narazić jego lub osobę najbliższą na odpowiedzialność karną.' Nie musicie więc Państwo odpowia
dać na pytania czy podpisaliście za mał
żonka (lub na odwrót) listę poparcia, bo w ten sposób - jeśli tak było - narażacie się na odpowiedzialność karną.
3) Wycofanie zeznań
Jeśli już jednak nieopatrznie, nie wiedząc, że to grozi konsekwencjami, ze
znaliście Państwo, że podpisaliście za małżonka, to sytuacja też nie jest prze
grana. Bowiem zgodnie z art. 186 par.
1 kpk możecie na rozprawie przed sądem wycofać zeznania.
Proszę się ze mną kontaktować przed przesłuchaniem lub po, dzwoniąc do redakcji i umawiając się. Pomogę Państwu, bo uwa
żam całą aferę rozpętaną przez Kamienika za zwykłe chamstwo wobec ludzi, a to, że nyska prokuratura rozpoczęła w tak błahej sprawie, nie mającej żadnych negatywnych skutków, postępowanie, zajmując czas po
licji, dręczy Bogu ducha winnych ludzi (500 wezwanych) to już osobny rozdział.
Zgodnie z art. 17 art. 1 ust. 3 (zniko
ma społeczna szkodliwość czynu) proku
ratura powinna odmówić wszczęcia do
chodzenia. Nie uczyniła tego z nienawi
ści do nas, ale nie bójcie się - postaramy się Was obronić. Ta sama prokuratura nie widziała fałszowanych dokumentów w Urzędzie kiedy sprzedawano zajezdnię, nie umiała ocenić, że cena 430 tys. za 1,5 ha w centrum Nysy to cena kilkanaście razy za niska. Ta sama prokuratura nie wszczynała postępowań, a jeśli już to pro
wadziła je tak, żeby nie postawić zarzu
tów kiedy w Nysie krążyły łapówki na kampanię wyborczą, kiedy przewodniczą
cy sejmiku wyprzedawał przewłaszczony towar itd.itp. Ale teraz poleca policji prze
słuchać 500 mieszkańców na podstawie mściwego donosu Kamienika.
Wyobraźcie sobie jakie będą koszty wysłania 500 wezwań, czasu pracy policjan
tów zmuszonych do przesłuchiwania 500 osób, a postępowanie i tak zostanie umo
rzone, bo jest bzdurne od początku do koń
ca. Kierowniczka nyskiej prokuratury do spółki z Kamienikiem powinni zapłacićża te wszystkie koszty z własnej kieszeni.
No cóż, długo czekaliśmy na upadek pierwszej komuny. Doczekamy się - mam nadzieję upadku tej kliki szkodzącej nam Polakom i nam Nysanom.
Dzwońcie przed przesłuchaniem i przychodźcie na przeszkolenie. Nie lek
ceważcie sobie tego przesłuchania, bo ich mściwość skrupi się na Was. Ale nie bójcie się! Strach jest złym doradcą.
Janusz Sanocki Nowiny Nyskie Tel. 602-397-455
19 - 25 stycznia 2010
Nysa: Milion dla Domaszkowic, zero dla Hajduk czyli radny Wajdzik kontra radny Litwin
Napadli w Więcmierzycach, zatrzymani pod Nysą. Jeden z bandytów jest radnym.
Zdaniem Ryszarda Wajdzika największe pieniądze z budżetu dostały wioski w których mieszkają radni ■ ulubieńcy burmistrz Barskiej
Napad z bronią w ręku
Ulubieńcy dostają miliony
Rządząca Nysą koalicja odrzuciła pod koniec roku wszyst
kie wnioski budżetowe opozycji. Uchwalony plan wydat
ków gminy na 2010 r. realizował będzie wyłącznie inwe
stycje popierane przez radnych popierających Jolantę Barską. Taka polityka sprawia, że mieszkańców gminy dzieli się na lepszych i gorszych.
Dzielnicowy, jadąc na służbę do Skoroszyc, zauważył jadący w kierunku Nysy poszukiwany samochód ze sprawcami napadu z bronią w ręku. Dał znać dyżurnemu, zawrócił i pojechał za nimi. - Natychmiast wysłano dodatkowe patrole i samochód ze sprawcami został zatrzymany w Strobicach - informuje „Nowiny” Tomasz Niedźwiecki, zastępca komendan
ta powiatowego policji w Nysie. Zatrzymanych bandytów przekazano policjantom z Brzegu.
Sprawców napadu - w tym gangstera w gumofilcach - zatrzymali nyscy policjanci
Przez takie zachowanie koalicji, m. in.
nie będzie oświetlenia drogi na końcu Haj
duk Nyskich, przy której wybudowany kil
ka nowych domów. Wnioskował o to rad
ny Ryszard Wajdzik z Ligi Nyskiej. Koszt zadania nie byłby duży, bo chodziło ledwo o kilka latarni. - To nie miało być oświetle
nie dla mnie, tylko dla mieszkańców, któ
rzy prosili mnie o interwencję. Ich wniosek przekazałem władzom Nysy - mówi radny z Kępnicy.
O tę sprawę upomniał się również pod
czas sesji budżetowej, która odbyła się w ostatnich dniach 2009 roku. Wajdzik, za od
rzucenie jego wniosku, skrytykował pu
blicznie burmistrza i radnych koalicji. Na od
powiedź nie musiał długo czekać, bo głos zabrał znany z różnych dziwnych wypowie
dzi Janusz Litwin, radny PSL z Domaszko
wic. Nie próbował jednak wytłumaczyć dla
czego nie poparł mieszkańców Hajduk.
Zaatakował za to Wajdzika, wypominając mu, że ten kiedyś też głosował przeciwko mieszkańcom wsi. Wajdzik nie tylko temu
zaprzeczył, ale zwrócił uwagę na coś szczególnego. - Ja radnym jestem już od kilku kadencji. Tymczasem pan, panie Li
twin radnym jest zaledwie trzy lata i już dostał pan ponad milion złotych na remont świetlicy w Domaszkowicach. W Kępnicy nigdy nie było takich pieniędzy i nigdy nie śmiałem się o nie upominać, bo wiedzia
łem, że są ważniejsze dla miasta inwesty
cje - mieszkania, wyższa szkoła, wysypi
sko czy kolektor ściekowy - ripostował radny Ryszard Wajdzik, który dodał, że kie
dy to zostało zrobione dopiero starał się o pieniądze dla swojej miejscowości. Podkre
ślił też, że to, że w budżecie nie znalazło się kilka tysięcy dla Hajduk to wstyd dla radnych.
Gwoli ścisłości warto dodać, że wszystkie wnioski budżetowe opozycji bur
mistrz wyrzuciła do śmietnika. I zrobiła to chyba w ramach wzmacniania opozycji, bo ostatnio burmistrz żaliła się w radiu, że ma silną opozycję.
pw
Do napadu doszło 15 stycznia w Więcmierzycach powiat brzeski.
- Czterech zamaskowanych mężczyznuzbrojonych w pistolet z wprowadzonym do komory nabo jemnapadło na kierowcę dostaw
czego iveco. Mężczyźnizamierzali zrabować mu pieniądze - powie
dział Maciej Milewski, rzecznik prasowy komendanta wojewódz kiego policji. O napadziezawiado mionowszystkiejednostki policji na terenie Opolszczyzny.
53-letnikierowca, pracujący w jednej z wrocławskichfirm, jakco dniarozwoził drób i wędliny do sklepów, pobierając równieżnależ
ności za sprzedany towar. Wpią-.
tek, 15 stycznia okołogodziny8.00 podjechał jak zwykle odstronyza pleczapod sklepw Więcmierzy
cach.Po wyładowaniu towaru ipo
braniu pieniędzy wsiadał do do
stawczego iveco. Kiedy zamykał
drzwi, podbiegł doniegona ciem
no ubrany mężczyznai kierując w jego stronę pistolet zażądał pienię dzy.W tym samym czasiedo samo chodu podbiegł drugi zamaskowa ny mężczyzna.Napadnięty kierow ca nie przestraszył się, uderzyłna pastnikai pobiegł do sklepu skąd powiadomił o napadzie policję. Na
pastnicy, po zabraniuz iveco port felaz dokumentami, uciekliswoim samochodem w stronę Skoroszyc, następnie w kierunku Nysy.
Jadąc na służbę dzielnicowy ze Skoroszyc rozpoznałposzukiwany samochód. Ruszyłza nim w pościg.
Po kilku minutach dołączyły do niegowezwane na pomoc radio
wozy z Nysy. Citroena bandytów zatrzymano w Strobicach. W sa
mochodzie siedziało czterech mężczyznw wieku od27 do 47lat, mieszkańców Warty, Turka i Opa
towa.Jedenznich nie ma stałego
miejsca zameldowania, trzech jest znanych policji m.in.zkradzieży z włamaniem, wyłudzania kredytów, paserstwoijazdępodwpływem al koholu. Czwarty mężczyzna, 47- letni mieszkaniec Turka jest tam tejszymradnym. Wszyscyzostali zatrzymani i przewiezieni ich do nyskiejkomendy.
W samochodzienieznaleziono broni, natomiast przy jednym z za trzymanych, 47-latku, nyscy poli cjanciznaleźliamunicję do kara
binka sportowego KBKS, cztery petardy, nóż składany orazkomi
niarkę. Funkcjonariusze, penetru
jąc teren,odnaleźli na trasie prze
jazdu citroenaporozrzucane co kil kaset metrów: kominiarkę, pistolet zpodpiętym magazynkiem oraz czarną czapkę z rękawiczkami.
Sprawcom napadugrozi kara do12 latpozbawienia wolności.
JOTPE
reklama
www.FINANS.pl
Nysa,
ul. Rynek3
tel. 077/433 85 45, tel. 077/433 44 68, fax. 077/40 90 320
e-mail: nłeruchomości@finans.pl
DOMY NA SPRZEDAŻ
Zabudowa bliźniacza-132m2,3-6ar, 4pokoje, Jędrzychów...285 OOOzł dom wolnostojący -150m2,1 ha, Łąka... ...198 OOOzł dom wolnostojący -150m2,10ar, Piątkowice...219 OOOzł dom wolnostojący-130m2,25ar, Nowy Świętów...349 OOOzł dom wolnostojący- 100m2,10ar. Chróścina Nyska...146 OOOzł
LOKALE DO WYNAJĘCIA I NA SPRZEDAŻ
NASZEWYBRANE OFERTY
1 pokój- 20m2, IV piętro,Kusodńsiego...
1 pokój- 34m2,III piętro,KEN...
1 pokój • 40m2, parter,Zjednoczenia...
2 pokoje ■ 35m2,II piętro, Kusoańskiego 2 pokoje ■ 35m2, IIIpiętro. BiskupaJarosława 2 pokoje • 47m2, parter, KEN..._...
2 pokoje■48m2. parter,Korfantego......„...
2 pokoje - 48m2, VII piętro,Podzamcze...
2 pokoje ■ 55m2, parter. Ściegiennego ...
2 pokoje • 70m2.1 piętro,Piłsudskiego...
3 pokoje ■ 56m2, parter. Korczaka ...
3 pokoje• 60m2. III piętro,Gałczyńskiego...
3 pokoje • 78m2, IIIpiętro, Marcinkowskiego...
4^okoj^73m^ll^ięfr^odzama^^
MIESZKANIA POD KLUCZ
ul. K.E.N.
SZCZEGÓŁY PROMOCJI NA
WWW. FINANS .pl
Nysa, ul. Podolska,40m2, lokalhandlowy........•SSu...59000zł Otmuchów,ul.Grodkowska, 638m2, hala...“s^S«950 OOOzł
Głuchołazy, 49m2, lokal handlowo-usługowy,...169OOOzł
WYBRANE DZIAŁKI NA SPRZEDAŻ
Nysa, ulAleja Wojska Polskiego, 2 działki10,34arai 20,85ara..85000zł/ar Nysa, ul. Piłsudskiego ■1,09ha, działka pizemysłowa...12000zł/ar
...84OOOzł .125 OOOzł .125 OOOzł 125000zl .143 OOOzł.
.142 OOOzł'
.153 ooozł z cegły, 3-pietrowy, CO-miejskie, woda ,.145 OOOzł,
.89 OOOzł .180OOOzI' .159OOOzł ..189000Z .280OOOzł I ..160000zl
Mieszkanie 2 pokoje 53m2, III piętro, mieszkanie w bloku
ciepła z sieci, duży balkon, możliwość kupna mieszkania z całym wyposażeniem Ul. Osmańczyka
cena - 152 OOOzł
Mieszkanie 1 pokój
34m2,1 piętro, po kapitalnym remoncie, okna PCV z roletami, CO-mijeskie,
niski czynsz, doskonała lokalizacja, balkon
Ul. Celna
cena - 132 OOOzł
Mieszkanie 2 pokoje
49m2, III piętro, jasna kuchnia z, meblami w cenie, po kapitalnym remoncie, wymienione instalacje,okna PCV z roletami 2 piwnice,balkon, czynsz 330zł/4os.
Ul. Gałczyńskiego
cena - 180 OOOzł
Mieszkanie 3 pokoje 60m2, II piętro, rozkładowe, na podłogach deski, nowe otaPCT z roletami,
meble w cenie, bata, czynsz 300zł
Ul.. Wasylwskiego cena - 189 OÓOz
PEŁNA OFERTA NA STRONIE: www. F ■ NANS ,Pi
INFORMACJE:
Biuro Nieruchomości FINANS Nysa, ul. Rynek 3 tel. 77 433 85 45 tel. 77 433 44 68
- od 23m2 do 72m2 wyposażenie:
- wylewki, okna PCV, drzwi wejścioweiwewnętrzne - łazienka:wanna,toaleta, baterie, instalacje, grzejniki -kuchnia: kuchenka, zlewozmywak, baterie