• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2010, nr 24.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2010, nr 24."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Y S K

Święto Uśmiechu - Dni Głuchołaz - czyli dwudniowe szaleństwo pod patronatem Nowin Nyskich

-24-

Deszcz w domu

W mieszkaniach socjalnych przy ul. Grodkowskiej wyremontowano

wszystko oprócz... dachu. -4-

REKLAMA

ZAPRASZAMY

DO NOWO OTWARTEJ

APTEKI

w Nysie

ul. OSMAŃCZYKA 18 A

Tel. 77 452 7705

O ., 1NS - R ^Uo *X

Na bruk za dobroć

Młoda mieszkanka Paczkowa miała nadzieję na własne mieszkanie. Skarży się, że tą szansę odebrały jej ludzkie pomówienia, w które uwierzyli gminni urzędnicy.

Karambol

Cztery samochody uczestniczyły w karambolu, iKiego doszło w sobotęnaulicy Jaaieilońskiej wNysie.

TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1947 RO

Nr 24, 15 - 21 czerwca 2010, Indeks: 328073. Cena: 2,50 zł (VAT0

Dwa dni szaleństw

, "iL 1

Przebrała się miarka głosuję na Jarka!

Siatkówka plażowa

Grand Prix nad jeziorem

Podczas turnieju siatkarze na przemian zmagali się z piątkowym upałem i sobotnim deszczem. W niedzielę mieli wymarzone warunki do gry.

-36-

Pijana matka urodziła przedwcześnie w nyskim szpitalu. Noworodek również był pod

wpływem alkoholu, po urodzeniu nie mógł ię obudzić. Sprawą zajęła się policja.

BEZPŁATNY

DODATEK TV

(2)

15-21 czerwca 2010 LICZBA TYGODNIA Obiektywnie

CHAT TYGODNIA

„Gdyby nie Smoleńsk i nie powódź, informacje o tej kampanii byłyby na czołów­

kach. k tak jest na nią bardzo mało miejsca. Ważne będzie, jak ludzie ocenią to, jak

władze radziły sobie najpierw z katastrofą, a teraz z powodzią."

prof. Mirosława Grabowska socjolog, dyrektor Centrum Badania Opinii Społecznej, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego dla „Gazety Wyborczej’

1665

Tyle metrów długości ulicy Długosza w Nysie będzie miało nową nawierzchnię, chodniki, ścieżkę pieszo-rawerową oraz nowy system odwodnienia.

mg

Ponad półtora metra ma trawa na skwerku przy ul. Bramy Grodkowskiej w Nysie, naprzeciw zakładu energetycz­

nego. Niezła wizytówka miasta dla wjeżdżających od strony Opola. Może to nie przeszkadza firmie odpowiedzialnej za utrzymanie miejskiej zieleni, ale mieszkańcom codziennie tędy

przechodzącym - tak. «

Felieton

Janusz Sanocki

JP

WYDARZENIE

Kolejna rekrutacja, nowe kierunki

Od 1 czerwca można składać podania o przyjęcie na studia w PWSZ w Nysie. Uczelnia zaprasza na studia stacjonarne i niestacjo­

narne na 15 kierunkach. Po raz pierwszy przyjmowane będą podania na kierunki: bezpieczeń­

stwo wewnętrzne, dziennikarstwo i komunikacja społeczna (kierunek zostanie uruchomiony po uzyskaniu zgody MNiSW) oraz na specjalność - zabezpieczenie społeczne na kierunku - finanse i rachunkowość. Jednocześnie rusza rekrutacja na studia podyplomowe oraz pomostowe (dla pielęgniarek). Nyska PWSZ otrzymała zgodę na uruchomienie kierunku - bezpieczeństwo wewnętrzne z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na tym kierunku kształcić się będą przyszli specjaliści od bezpieczeń­

stwa systemów informatycznych i bezpieczeństwa ekonomicznego.

kk

Funkcjonariusz Zakłądu Karnego w Nysie. Wśród wszystkich służb munduro­

wych w Nysie posiada najwyższe uprawnienia instruktora sztuk walki. W tym roku obchodzi 30 - lecie ich uprawiania. W dzieciń­

stwie pasjonowały go sporty walki, ale tak na poważnie zajął się nimi odbywając zasadniczą służbę wojskową.

Tu znalazł odpowiednie warunki do nauki i szkolenia.

Czynnie bierze udział w zawodach karate, zdobywa­

jąc najwyższe trofea w kraju.

Od 10 lat organizuje w Nysie krajowe, od niedawna międzynarodowe seminaria i pokazy sztuk walki i technik interwencji.

JOTPE

Opinia

Dlaczego organizatorzy „Dni Głuchołaz - Święta Uśmiechu 2010” zdecydowali się na monitoring uczestników zabawy?

Mariusz Drożdżal

Dyrektor Centrum Kultury w Głuchołazach

- W tym roku postawiliśmy na większe bezpieczeństwo uczestników obchodów święta miasta. Oprócz ochrony był monitoring całego terenu zabawy. Dzięki niemu mieszkań­

cy Głuchołaz i wszyscy goście skorzystali podwójnie. Po pierwsze, czuli się bezpiecznie, gdyż każda sytuacja, która mogłaby prowadzić do nieprzyjemnych zdarzeń, typu

bójki, awantury, była wychwytywana przez obsługę monitoringu i ochrona natychmiast reagowała. Czujnej kamerze termowizyj­

nej nic nie umknęło. Natomiast po drugie, monitoring zadziałał, jako odstraszacz dla tych, którzy przybyli na imprezę nieko­

niecznie po to, by się na niej bawić. Tak jak to planowaliśmy, udało nam się stworzyć dobre i bezpieczne warunki wszystkim tym, którzy przybyli skorzystać z naszej oferty. W przyszłym roku planujemy również wykorzystać monitoring.

mg

Więcej o „Dniach Głuchołaz - Święcie Uśmiechu 2010”, pod patronatem „Nowin Nyskich” na str. 24

Ubędzie uczniów

Szacuje się, że od września w szkołach, których organem prowadzącym jest gmi­

na Nysa, będzie o 224 uczniów mniej niż w kończącym się roku szkolnym.

Po wakacjach w klasach I-III uczyć będzie się 1.292 dzieci, zaś w klasach starszych (IV-VI) 1.429. W gimnazjach będzie uczyło się 1.736 uczniów w 70 oddziałach klasowych. W szkołach podstawowych będzie 253,37 etatów nauczyciel­

skich, zaś w gimnazjach 179,59. Od września - w związku ze zmniejszającą się ilością uczniów - ubędzie 7 etatów nauczycielskich

Od roku szkolnego 2010/2011, zgodnie z Kartą Nauczyciela, każdy nauczyciel zatrudniony w szkole podstawowej i gimnazjum ma w ramach wynagrodzenia wypracować 2 dodatkowe godziny z uczniami. Te godziny przeznacza się zarówno na wyrównanie braków z uczniami mającymi trudności w nauce, jak i na pracę z uczniami zdolnymi.

ag

„Moja nadzieja, że śmierć początkiem nowego życia”.

Psałterz Wrześniowy Rodzinie, Przyjaciołom,Sąsiadom, Znajomym, Koleżankom

i Kolegom z pracy orazwszystkim Tym, którzy łącząc się z nami w żaluwzięli udział wostatniej drodze naszej

Kochanej Mamy, Babci iPrababci

ŚP. JANINY SĄSIADA

serdeczne podziękowania składają pogrążone wsmutku córkiz rodzinami

4039

...Spieszmysiękochać ludzi, tak szybkoodchodzą...

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna, kiedy myślimy o kimś zostając bez niego..”

Serdeczne podziękowania dla Pracowników SąduRejono­ wego wNysie, Przyjaciół, Koleżanek i Kolegów, Sąsiadów oraz wszystkich Tych, którzy łączącsię z nami wżalu

uczestniczyli w ostatniejdrodze

ŚP. URSZULI GAWRYJOŁEK

składają pogrążeni wsmutku mąż i córka z rodziną oraz mama

eF, Sie, Ha...

■ rozważania alfabetyczne

„F” - jak„faul”.W piłce jest to jasne: jeślizawodnik zamiast kopać w piłkę,wali z buta w przeciwnika, łamie mu nogę,albo tylko przewraca na ziemię,wówczas sę­ dzia wręcza muostrzeżenie- żółtą karteczkę, a jeśli faul jest szczególnie brutalny, albopowtarza się po raz kolej­ ny, wywala takiego żulika zboiska.

Oczywiście najczęściej grę faul prowadzą zawodnicy, którzy nie potrafiądorównać umiejętnościami, szybko­ ścią, techniką- przeciwnikowi. Wtedy zostajeim kopa­

nie po kostkach, żeby nie stracić bramki.

Wpolityce- jeśliidzieozawodników-jestpodobnie.

Ten zkonkurentów, któremu nie dostaje rozumu, pro­ gramu, który jest po prostu słaby iboisię, że zostaje w tyle zaczyna stosować gręfaul. Atakujepersonalnie kon­ kurenta, przypisuje mu różne negatywne cechy, albo wręcz lży iwyzywa. Właśnie widzimyjak sztab Bronisła­ wa Komorowskiego wrócił do wypróbowanej przedtrze­

ma laty taktyki- lżenia JarosławaKaczyńskiego i przypi­ sywania mu wszelkich złych cech. Wg takich autorytetów jak wygrzebany z zapomnienia Kuczyński Waldemar, czy różnych niezbyt chyba zrównoważonychBartoszewskich czy Niesiołowskich, Kaczyńskito wcielenie wszelkiego zła. Argumentów niemajążadnych - wszystkie sprawy przeciwko ministrom Kaczyńskiego zakończyły się umo­

rzeniem, wszystkobyło dmuchane od słynnegolaptopa aż po dorszawykrytego przez Piterę, jednak Kaczyński i

„IV Rzeczpospolita” ma byćdalej czymś strasznym. A ponieważ nie ma argumentów, to są obelgi rzucane przez rzekomego profesora: „Dewianci psychiczni, dyploma- tołki, ludzie wewnętrznie pokręceni”.

„G” - jak „gajowy”. Platforma iotoczenie Komo­ rowskiego powróciło właśnie do tej retoryki i metod, które oczywiście nic z uczciwą rywalizacją wspólnego nie mają- są klasyczną „grąfaul” podwpływem dołują­

cych sondaży swojego kandydata.Okazuje się bowiem, że imwięcej wypowiedzi iwystępów gajowego Komo­ rowskiego,tym szybciej jego sondaże pikują ostro w dół.

Platforma śpieszy się więc do wyborów,bo gdyby tak kampania potrwałajeszcze miesiąc, to Komorowski nie wszedłbyw ogóle do drugiej tury wyparty przezświetne­ go i dynamicznego kandydata SLD - Napieralskiego (który gry faul nie stosuje). Oto panBronisław pojedzie do powodzian, którym powie, że „woda ma to do siebie, żewzbiera, a potem spływa do Bałtyku” , doda, że „miał przyjemnośćwizytować tereny popowodziowe”, albo popisze się całkowitą ignorancjąw sprawie gazu z łupków czyprzynależności Norwegii do Unii.Gdzie się ruszy tam pokazuje swoją niewiedzęi nieprzygotowanie do stanowiska prezydenta. I tu dochodzimy do litery

„G” - jak „głupota”. Niema co - wystawienie Bronka było ze strony PO zwykłą głupotą. Jeślito ma być ich najlepszy produkt, to co myśleć o innych?

Oczywiście zawszemożna się zasłonić literą„H” czyli hrabiowskimpochodzeniem, ale tolekki pic na wodę,bo Komorowscy żadnymi hrabiaminigdy nie byli. Byli bo­ gatąrodziną ziemiańską, rozgałęzioną, zamożną, alenie hrabiowską. Zresztą z wykorzystywaniem hrabiowskiego pochodzenia też trzeba uważać, bo od zwykłego „h” do

„ch” drogajestniedaleka.A o ile „hrabia” piszemy przez samo„h”,to już np. „cham” - przez„ce-Ha”.Aw Polsce, ku oburzeniu językoznawców mylenietych dwu liter jest powszechne. Powszechnie pewne dosyć popularne słowo trzyliterowe, różniignorancipiszą na płotachprzez samo

„h”, kiedy powinno być pisane przez „ch”. Zapamiętajcie - owo (dosyć nieeleganckie)słowo oznaczające wgwarze, męskiego członka-pisze się poprawnieprzez „ch”. Na­ wet, jeśli jestto „członeksztuczny” np. z plastiku.

Tu dochodzimydo posła Palikota, który całej Polsce kojarzy się właśnie z „plastikowym członkiem” i który właśnie wpadł na boisko,żeby wesprzeć swojego - wyraź­ nie słabego kandydata. Palikot nie stosujeżadnych tam dryblingów, tylko kosi pogoleniach, kopie, plujei hałasu­ je. I co mu kto zrobi? W polityce - inaczej bowiem niż w sporcie - chamowi i plastikowemuciulowi, nie ma kto pokazaćczerwonej kartki.

W

(3)

15-21 czerwca 2010

str. 3

Nyski przedsiębiorca Antoni Hasenbeck (z lewej) przekazuje słoneczko, które w styczniu tego roku wylicytował na aukcji Nysa - Dzieciom

Bulwersujące: Przez pijaństwo matki dziecko może zostać kaleką

Pijany poród

Piotr Wojtasik

Pijana matka urodziła przedwcześnie w nyskim szpitalu. Noworodek również był pod wpływem alkoholu, po urodzeniu nie mógł się obudzić. Sprawą zajęła się policja. Kobieta może odpowiadać za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

X Gala Loży Opolskiej Bussines Centre Club

Przedsiębiorcy - dzieciom

W piątek 11 czerwca w Teatrze im. J. Kochanowskiego w Opolu odbyła się jubileuszowa gala BCC połączona z kon­

certem charytatywnym.

W ramach koncertu nyski przedsiębiorca pan Antoni Hasenbeck podarował na licytację

„Słoneczko”, które był wylicytował w styczniu na koncercie „Nysa - dzieciom”. Przed aukcją A. Hasenbeck przedstawił działalność Fundacji Nysa Dzieciom oraz historię słoneczka. Słoneczko - któremu pan Antoni nadał nową oprawę - zostało sprzedane za 6 tys. zł. Nabywcą jest prezes opolskiej firmy „Stegu” produkującej płytki elewacyjne.

Dochód zostanie przekazany na hospicjum dziecięce w Opolu i dla ofiar powodzi.

(r)

Przetarg

i rozstrzygnięty

Nieco ponad 40 tys. zł będzie kosztowało Starostwo Powiatowe w Nysie opracowanie projektu budowla­

nego przebudowy ul. Szopena w Nysie. Chodzi o fragment między rondem a ul. E. Gierczak i św. Pio­

tra. Przetarg dotyczący projektu wygrała jedna z firm projektowych w Nysie.

\ ■ I

Ogłaszając przetarg starostwo powiatowe wychodziło z założe­

nia, że ten fragment naszegomiasta możnausprawnić i nie chodzi tylko o ruchkołowy. Chodzi także o usystematyzowanie parkowa­

nia, ewentualnąkorektęgeometrii jezdni, czy utworzenie ścieżki rowerowej.

ag

I

Alkohol wypijany przez kobietę w ciąży już po godzinie osiąga we krwi dziecka takie samo stężenie, jak w organizmie matki.

Prowadzi to do powstania różnych defektów, najbardziej jednak uszkadza mózg, serce i nerki.

Jak dowiedziały się „Nowiny” kobieta jest mieszkanką Grodko­ wa,wcześniej urodziłajużczwórkę dzieci.

Ważył niecałe 2 kg

- Kobieta została donaswczo­

raj przywieziona karetką pogoto­ wia w 34 tygodniu ciążyz powodu odejścia wód płodowych. Dodatko­ wo okazało się, że odkleiło się łoży­

sko. Konieczne było cesarskie cię­

cie. Podczas czynności porodowych

okazałosię, że rodząca jestw stanie upojenia alkoholowego. Sytuacja byłabardzo niebezpieczna - poin­ formował nas w ubiegły piątekNor­ bert Krajczy, dyrektor nyskiego szpitalai ordynator oddziału gine­ kologiczno-położniczego. Jego zdaniem dzięki umiejętnościom personelu medycznego obyło się bezpoważniejszych komplikacji.

Choć czwartkowy poródzakończył się szczęśliwie, to zaistniały proble­

my. - Niemowlę ważyło niecałe dwa kilogramyimiałotylko3 na10

cierpieć napłodowy zespół alkoho­ lowy, comoże wiązaćsię z zaburze­

niami rozwojowymi: ruchowymi i psychicznymi- mówi ordynator.

Nieznane (jeszcze) promile

Zarazpo porodzie na zlecenie policji kobiecie pobrano krew w celu zbadaniailości alkoholu.

-Nie znamy jeszcze wyników tego badania,dlatego nie możemy być pewni, że w ogóle była pod wpływem alkoholu - mówi nam asp. sztab. Mirosław Dziadek z

blaoc red whtte TERAZ NIE TYLKO KUCHNIE

■ wypoczynki

■ meblościanki

■ szafy , przedpokoje

■ meble młodzieżowe

■ meble biurowe

■ sypialnie

mebeton

STREFA MEBLI

www.brw.com.pl na brw@onet.eu

NYSA ul. Poniatowskiego 5a (obokLOK) tel./fax+48 77433 8060 OPOLEul. Zbożowa 9 (obok Mercedesa) tel./fax +48 77 474 3295 KŁODZKO ul. Wyspiańskiego 20c (byłyPOM) tel./fax +48 74865 80 18

punktów w skali Apgar (skala uży­

wana do określenia stanu nowo­

rodka zaraz po porodzie - red.) - mówi Krajczy.

Tylko 2 piwa

Personel szpitala przypadek pi­

janej matki musiałzgłosić policji.

Kobieta tłumaczyła się funkcjona­

riuszom, że w dniuporoduwypiła

„tylko”dwa piwa. Jednak w te za­ pewnienia ordynator Krajczy nie wierzy.- Była w stanie znacznego upojenia alkoholowego. Biorąc pod uwagęaż takniskąmasę dziec­

ka, spożywanie alkoholu mogło trwać nawetprzez cały okres ciąży - mówi. Zdradza też, że dziecko, kiedy się urodziło spało pod wpły­

wem ilości alkoholu, który spożyła jego matka. Noworodek trafił pod opiekę neonatologów nyskiego szpitala. - Stan dziecka jest stabil­

ny, ale nie znaczyto, żejego pro­ blemy się skończyły. Dzieckomoże

brzeskiej policji. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą policjanci z Grodkowa,gdzie mieszka kobieta.

Jakpoinformował nas policjant na wynikbadaniakrwi trzeba czekać ok. dwóch tygodni. Jakakolwiek ewentualna kara dla kobiety bę­ dzie zależała od stanu zdrowia dziecka.-Biegli lekarze będąmu- sieli się wypowiedzieć czy miało miejsce zagrożenie jego zdrowia - wyjaśnia Mirosław Dziadek. Jeśli takbędzie, matka odpowie zana­ rażenie noworodka na bezpośred­

nie niebezpieczeństwoutraty życia lub zdrowia. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.

- To nie pierwszy taki przypa­

dek,kiedy doszpitala trafiają panie w zaawansowanejciążyi pod wpły­

wem alkoholu. Wiele przypadków kończysię poronieniami - komen­ tuje dyrektor Norbert Krajczy.

(4)

15-21 czerwca 2010 _

Czekamy jeszcze na nowy tomograf komputerowy dla oddziału ratunkowego, na który w tym roku mamy obiecane pieniądze przez ministerstwo zdrowia - mówią dr Norbert Krajczy i dr Kazimierz Błoński

Interwencja: Wyremontowano wszystko oprócz... dachu

Deszcz w domu

Lokatorzy budynku socjalnego przy ul. Grodkowskiej, zwłaszcza ci, których mieszkanie sąsiaduje ze strychem za każdym razem, gdy pada deszcz podstawiają miski. Z sufitów ich mieszkań leje się woda, bo dach jest dziurawy niczym sito. - Już nawet nie ma sensu malować, bo i tak za moment wszystko będzie wyglądało tak samo - żali się Joanna Boros-Kawać.

Nysa: Nowy sprzęt na oddziale ratunkowym

Miliony na zdrowie

Oddział Ratunkowy nyskiego szpital w ciągu ostatniego półrocza wzbogacił się o nowoczesny sprzęt o wartości 1,6 miliona złotych. Ponadto jeszcze w tym roku na jego wyposażenie ma tam trafić nowy tomograf, na który pie­

niądze obiecało ministerstwo zdrowia.

- Sprzętzakupiliśmy dziękido­

finansowaniu z pieniędzy unijnych z programu infrastruktura i środo­ wisko, atakżedziękiwsparciu mi­ nisterstwazdrowia- informuje dr Norbert Krajczy, dyrektor szpitala wNysie. -Sąto urządzenia, które służą do bezpośredniego ratowania życia- defibrylatory, kardiomoni- tory, wózki doresuscytacji i wózki zabiegowe-wyposażonew sprzęt, który służy nam do ożywianiaczło­

wieka -wymienia dr Kazimierz Błoński, ordynator oddziału ratun­ kowego. W sumietylko na to wyda­

no 750 tys. zł.Jak nas informuje or­ dynator, poprzedni większy za­

kup sprzętu medycznego dla jego oddziału miał miejsce 10 lattemu. - Wtedy, kiedyoddział ratunkowy był otwierany - mówi.

Na oddziale zamontowanoteż system monitoringu pacjentów. - Personel nie musi już biegać od monitora do monitora, bo najed­ nym monitorze nie tylko widzi, co

reklama

SALON ORTOPEDYCZNY

SKLEP MEDYCZNY OHTIS

Wiosenna promocja nawszystkie

ciśnieniomierze!

1

Nysa,ul.Chodowieckiego 9 tel. 077 433 07 03

( w budynku Przychodni ) nysa@firmaortopedyczna.pl

www.fi rmaortopedyczna. pl

REFUNDACJA

NFZ

Natodowy P'imh1us7 Zdrowia

dzieje się zpacjentem, ale ma też podgląd jego czynnościżyciowych - wyjaśnia dr Krajczy. Dyrektorprzy­ pomina, żejeszcze podkoniec ub.

r. na wyposażeniu SOR znalazły się nowe karetki.

Jak nas zapewnia, dofinanso­ wanyjest nietylko oddział ratunko­ wy,ale w miarę możliwości wszyst­

kie inne. Wramach Regionalnego Programu Operacyjnego zakupili­

śmy za 2 min zł sprzęf związany z profilaktyką chorób nowotworo­

wych- chwali się szef szpitala, który wylicza, że tegoroczneinwestycje w sprzęt kosztowałyjuż 8 min zł. - Są to zakupy, dzięki którym nikt nie powie, że budujemy lądowisko dla helikopterów, a w szpitalu nie ma sprzętu - mówi Norbert Krajczy, który podkreśla, że bez lądowiska na terenie szpitala oddziały ratun­ kowe od 2012 r.niemogą funkcjo­ nować.

pw

-Na suficie mamy już grzyba i najgorsze, że nie możnaz tym nic zrobić- mówidalej lokatorka . Po- zostaje tylko wietrzenie mieszkania iczekanie, że może w końcu cośz tym zrobią. Dwa tygodnie temu ktoś tu był i oglądał,ćo się dzieje, ale od tej chwili cisza - nikogo nie było,nikogo nic nie interesuje.

„Nowiny” już kilkakrotnie zaj­

mowały się tym problemem, bo dachpowojskowego obiektu,który kilkalat temu został zaadoptowany na mieszkaniasocjalnejuż wtedy wymagał remontu. Przed zasiedle­

niem budynkusocjalnego przepro­

wadzonojegogruntowny remont, jednak nie obejmował on dachu.

Wówczas wymieniono tylko najbar­

dziej zniszczone dachówki. Po­ twierdza toGenowefa Sokołowska z administracji budynku przyzna­

jąc, że problem zprzeciekającym dachem wbudynku przy ul.Grod­ kowskiej trwa, odkąd mieszkają tamrodziny.- Budynek należydo gminy, a my otrzymaliśmygo w ad­ ministrację. Kilkakrotnie też zgła­

szaliśmy gminie konieczność wy­ miany całegodachu, bona to wska­ zuje jegostan izalane mieszkania usytuowane na drugim piętrze.

Dach jestjednak olbrzymi i koszty jego wymiany byłybyogromne.

Problemem jest brak podnośni­ ka, z któregomożnabyłoby uzupeł­

nić ubytki wposzyciu. - W Nysie jest ich2-3, a po deszczach, które były ostatnio, cały czas są zajęte.

Kiedy będziemy mieli do dyspozy­

cji sprzęt, wykonawca natychmiast rozpocznie pracę - dodaje przed­ stawiciel administratora.

ag

Nysa: Komfort podróżowania na trasie Nysa - Opole Ulegnie poprawie po tym, jak Przewozy Regionalne poszerzą swój tabor

Ścisk w szynobusie

- Od pewnego czasu jestem zmuszony podróżować małym szynobusem na trasie Nysa - Opole, który wyjeżdża z naszego miasta o godz. 7.40. Szynobus już na stacji początkowej jest pełen, a po zabraniu podróżnych na stacji w Łambinowi­

cach rozpoczyna się prawdziwa gehenna podróżowania! - irytuje się nasz Czytelnik.

-Oczywistym jest, że 99proc, ludzi chcedojechać do Opolai nie ma szans, aby po drodze cośsię zmieniło - mówi dalejpodróżny. - Po dotarciu na miejsce człowiek jest tak zmęczony, jak po całym dniu pracy, a przecież ten dzień tak na prawdę jest przed nim. Ale to nie wszystko. Ok. godz. 9.00 wyjeżdża z Opola pociąg doNysy i tym razemPrzewozy Regionalne

- Za każdym razem gdy pada deszcz, zalewa nam mieszkanie - mówi Joanna Boros-Kawać

podstawiająolbrzymiskład,który jest prawiepusty, bo kto o tejpo­

rze wraca do Nysy?!Czyktoś,kto zajmuje się doborem taboru do potrzeb danego kursu nie widzi, żepowinnobyć odwrotnie?!

Ireneusz Cieślik, naczelnik z Opolskich Przewozów Regional­ nych przyznaje, że zdaje sobie sprawę, że sytuacja nie jest kom­ fortowa dla pasażerów z Nysy i dodaje, że ma ona charakter przejściowy. - Dysponujemy pię­ cioma dużymi szynobusami, które ostatnio ulegają awariom,araczej dewastacjom. Np. podwozie jed­ nego z nich zostało poważnie uszkodzone, po tym jak ktoś po­

łożył na międzytorzu duży ka­

mień. W inny szynobus wjechała ciężarówka - wylicza. - Dużeszy-

nobusy kursują na trasie Nysa - Opole w godzinach największego obłożenia - po godz. 5.00 i po godz. 6.00 rano. O godz. 7.40 podróżuje jużmniej osób, dlatego zdecydowaliśmy się na mniejszy szynobus. Nie zrobiliśmy tegona złość pasażerom-poprostu zmu­

siła nas do tego sytuacja - zbyt mały tabor. W tym roku mamy otrzymać kolejne dwa szynobusy i wtedy mam nadzieję, że nie bę­ dziemy mieliproblemów.

Ireneusz Cieślik dodaje, że dobórtaboru do określonej trasy igodziny jest ściśleprzemyślany.- Na Kędzierzyn i Brzeg „dajemy” małe szynobusy, bo one wystar­

czają, a z kolei by dowieźć do Opola podróżnych z Kluczborka potrzebne są duże.

ag

(5)

_ 15 — 21 czerwca 2010 str. 5

Wielki konkurs dla Czytelników „Nowin”

w 30 rocznicę powstania „Solidarności”

Jak wziąć udział?

1. Kup "Nowiny", wytnij kupon konkursowy, naklej na kartkę pocztową, wpisz imię, nazwisko i adres i zanieś do jednego z punktów kolportażu, których spis znajdziesz w "Nowinach" lub wyślij pocztą do redakcji.

2. Z nadesłanych kuponów, co dwa tygodnie - począwszy od 1 czerwca 2010 r. - w redakcji będzie odbywało się losowanie nagród rzeczowych.

3. W finale konkursu wezmą udział wszystkie nadesłane kupony, które jeszcze nie wylosowały nagród.

4. Finał odbędzie się we wtorek 31 sierpnia 2010 r. w 30. rocznicę powstania wielkiej Solidarności.

5. Nagrodą główną jest kamera, w losowaniu głównym wezmą udział wszystkie kupony, które jeszcze nie wylosowały nagród, a dodatkowo

10 osób, które nadesłały najwięcej kuponów otrzyma nagrody specjalne.

Kamera cyfrowa SAMSUNG

oraz wiele nagród rzeczowych

PUNKTY PRZYJMOWANIA KUPONÓW KONKURSOWYCH 1. Kaufland - TABAK (Nysa, ul. Piłsćidskiego) 2. Lewiatan - ŁASUCH (Nysa, ul. B. Prusa) 3. Lewiatan - BERLINEK (Nysa, ul. B. Prusa) 4. Sklep J&B - (Nysa, ul. Grodkowska) 5. Lewiatan - DELIKATESY (Nysa, Rynek) 6. Sklep-JULIA (Głuchołazy, ul. Kościuszki) 7. PSS - Społem (Niemodlin, Rynek) 8. EKO - (Paczków)

9. Sklep - HALINA (Otmuchów, ul. Nyska) 10. Lewiatan - (Otmuchów, ul. Nyska) 11. Sklep - COLO MARKET (Korfantów) 12. EKO - (Tułowice)

13. Sklep PPHU “SZYMAŃSKI” (Łambinowice)

Kontakt z redakcją Oglądaj filmy

• Adres: 48-304 Nysa, ul. Prudnicka 3

• Dyrektor wyd. Janusz Sanocki: tel. 77 40 90 475, janusżsanocki@nowinynyskie.com.pl

• Dział reklamy: tel. 77 435 39 75, reklama@nowinynyskie.com.pl

Wiesław Wójtowicz - tel. 606 372 474, Ewa Terteka - tel. 602 430 047;

• Sekretariat: tel. 77 433 46 78

• Dział kontaktu z czytelnikami: Dorota Kusyk, tel. 608 627 380, dorota.k@nowinynyskie.com.pl

Oglądaj relacje z pracy RadyMiejskiej, publicystykę, reportaże, interwencje na stronieinternetowej "Nowin Nyskich"

www.nowinynyskie.com.pl

I B/'

1 ijj^ Kupon konkursowy i

Imię i nazwisko

Adres

Salon Techniki Grzewczej

Nowoczesne systemy grzewcze

■ Pełna oferta firmy Vessmann:

kotły centralnego ogrzewania, kolektory słoneczne, pompy ciepła

■ Doradztwo techniczne

■ Montaż kompletnych instalacji centralnego ogrzewania, wodnych, kanalizacyjnych i gazowych

■ Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny

SKLEP FIRMOWY

IDŹCZAK - MEBLE

W SALONIE PRACUJĄCE URZĄDZENIA:

- POMPA CIEPŁA POWIETRZE-WODA - POMPA CIEPŁA

Z KOLEKTOREM GRUNTOWYM - KOLEKTORY SŁONECZNE

PRÓŻNIOWE

- REKUPERACJA - ODZYSK CIEPŁA Z WENTYLACJI

GŁUCHOŁAZY, UL. POWSTAŃCÓW ŚLĄSKICH 7, TEL 77 439 59 90

LP INS-STAL

KONRADOWA 3 C 48-303 NYSA TEL. 77 433 31 00 KOM. 602 424 992

Godziny otwarcia:

pn - pt: 7.00 -15.00

www.lpinstal.pl lpinstal@lpinstal.pl

przyjdz ,

ZOBACZ - OCEN

OPTYK

Krzysztof Górski

Nysa, Zjednoczenia. 5 Tel. 77 433K3H

FIHANS

NIERUCHOMOŚCI

Czynne odponiedziałkudopiątkugodz.9 -17 Nysa,ul.Rynek 3

TEL:77 433 8545,TEL: 77 433 44 68 e-mall: nieruchomoscl@finans.pl

KUPUJ BEZPIECZNIE! www .FINANS. pl

S O C Z E W HI

BAUCH • JOHNSON IGIIBW

bezpieczeństwo - gwarancja - pewność

Jeszcze niższa cena!

FINANS KREDYTY Nyskie Raty^ł^^^

Kredytu

przyjdź i sprawdź

f

■1

Cena: 95 OOOzt MIESZKANIE-! POKÓJ

Nysa, ul. Piastowska

24m2, IV piętro ogrzewanie miejskie,

balkon, okna PCV

l w.

Cena: 285 OOOzł MIESZKANIE-4 POKOJE Nysa, ul. Zjednoczenia

131m2, III piętro, ogrzewanie gazowe,

okna PCV, duża jasna kuchnia

Cena: 179 OOOzł Mieszkanie-3 nokoie Nysa, ul.Korczaka 50m2,1 piętro, po kapitalnym

remoncie, nowe instalacje, okna PCV, balkon

-

Cena: 399 OOOzł

Głuchołazy 5 pokoi, 26ar działki, co-węglowe, garaż na 2 auta

media:woda, prąd, kanalizacja, gaz

•A.

Cena: 590 OOOzł Dworek Amelia Nysa, uLKordeckiego 196m2,6 pokoi, 12,18ar działki, 3 tarasy, dachówka ceramiczna, garaż na 2 auta

Cena: 3650zł/mc LOKAL DO WYNAJĘCIA Nysa, uL.Wrodawska, 48m2, parter, po remoncie, duże witryny, lokal dostępny od 15 lipca, możliwość wynajęcia większej powierzchni

Przy zakupie oprawek - druga para GRATIS!

WYCINANIE KOŃCÓW KROKWI

BOGATE WZORNICTWO

TEL. +48 794 367 540, +48 509 528 571

(6)

__ str. 6 ... - __ 15—21 czerwca 2010 Nysa: Nie ma boomu na wcześniejszą naukę

6-latki w szkole

- Nasze dzieci bardzo chciały iść do szkoły. Wahaliśmy się czy się zgodzić, ale teraz nie żałujemy tej decyzji - mówią matki 6-latków ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Nysie.

Muszą chodzić do przedszkola

- Wszkołach podległych naszej gminienie maboomu nawysyłanie 6-letnich dzieci do szkół - mówi IwonaGajderowicz-BrachzGmin­

negoZarządu Oświaty w Nysie. - W tym roku w projekcie na rok szkol­

ny2010 - 2011 na 460 dzieci w wie­ ku 6 lat rodzice zdeklarowali,że tyl­

ko28 sześciolatków pójdzie do szkoły: najwięcej, bodziewięcioro w Lipowej iośmioro w Szkole Pod­

stawowej nr 3. Pozostałew innych placówkach.

Szkoła Podstawowa nr 3 w Ny­

sie w mijającym rbku szkolnym również miała najwięcej 6-latkóww klasie pierwszej.

WicedyrektorSP nr 3Krystyna Wąsowicz zapewnia, że po zmia­ nach programy nauczania w kla­

sachpierwszych są tak dostosowa­

ne, że 6-letnie dzieci z łatwością odnajdują sięw szkole. Informuje, że warunkiem przyjęcia do szkoły jest jednakuczęszczanie wcześniej

do przedszkola.

- Niejestwymagana opinia z poradni psychologiczno-pedago­ gicznej. Aktualnie wwiększości przedszkoli wykonuje się diagno­ zy 6-latków, które mogą pomóc rodzicom w podjęciu decyzji czy wysłać dziecko do szkoły. Rok temu jednak takich diagnozpro­ wadzono niewiele - dodaje Kry­

styna Wąsowicz.

- W przedszkolu, do którego uczęszczała córeczka takiejdiagno­

zy nie robili - przyznaje Violetta Rudnicka,mama 6-letniej Natalii. - My też o to niezabiegaliśmy, bonie planowaliśmy wcześniej wysłania jej do szkoły. To jakoś tak samowy­ szło.Przyszliśmydo „Trójki” na dni otwarte - muszę dodać, że bardzo ciekawe - i po powrocie Natalka zaczęła nas męczyć, że chcechodzić do szkoły. Mąż trochę oponował, bo mieszkamy w Hajdukach.

Mówił: „Jak takiemałedziecko bę­ dzie dojeżdżałoautobusem!” Star­

sze rodzeństwoobiecało, że się za­

opiekujesiostrą. Nie żałujemytej decyzji,bo Natalka jest szczęśliwa.

Lubisię uczyć,jestjednąz wyróż­ niających się uczennic - mówi z dumą mama.

Wzbogacone dzieciństwo

Natalka poszła do szkołyrazem z koleżanką z sąsiedztwa - Wero­

niką Owczarek. - To sąsiadkamnie namówiłai wcaletego nieżałuję- mówi mamaJolanta Owczarek. - Córka jużsię nudziławprzedszko­

lu, znałaliterki. Widzę, że teraz bardziej się rozwija. Z radością chodzi do szkoły, a w czasie ferii sięga po stare książki, coś wpisuje, rysuje i...jest bardzoniezadowolo­ na, że niezadano im zadań -śmieje sięmama.

Kacperek Szlendak od 3 r.ż.

chodził do przedszkola. W wieku 6lat nie znał jeszcze liter. Kiedy jego mama rok temu oznajmiła nauczycielce przedszkola, że syn od wrześniapójdzie do szkoły ta wręcz radziła jeszcze raz przemy­

ślećtę decyzję.

- Powiedziała, że mój syn nie da sobierady wszkole. AKacper tak bardzo mnie prosił, że chce pójść właśnie do „Trójki”. Naj­

pierw byli tam z przedszkolem, potem ze mną po południu na otwartych dniachi byłzachwycony.

Postanowiliśmyzmężem, że zary­

zykujemy.Tobyła trafiona decyzja.

Kacpernie znałliter,aterazczyta serię przygód Tomka. W klasie jest spokojny i sumienny. Odreagowu­ jeza to po południu w domui jest bardzo żywy. Śmiejemy się, że ma popołudniowe ADHD. Jemu szkoła pasuje, bo tu są lekcje z komputerem i angielski, atakże meczepiłki. Napewno nie odebra­ liśmy mu dzieciństwa,ale jewzbo­

gaciliśmy - mówi zdecydowanie Patrycja Szlendak.

- Program dla obecnych klas pierwszych jest rewelacyjny! Sze­ ściolatki bez problemu sobie z nim radzą. Widzęto po moimDaniel- ku. On też jak szedł do szkołynie

Sześciolatki w pierwszej klasie radzą sobie doskonale ■ mówią rodzice dzieci z nyskiej „Trójki", które o rok wcześniej poszły do dzkoły

umiałczytać. Jednakdobrze sobie radzii nigdy dotądnie powiedział, żemusię nie chce chodzić do szko­

ły. Przeciwnie: wracając zawsze chwali się co robił, z przejęciem opowiada jak było w szkole -doda­ je kolejnamama6-letniegopierw­

szoklasisty Urszula Kozubska. Da- nielekposzedł do szkoły wspólnie ze swoją o rok starszą siostrą Oli­

wią irazemz niąjestw klasie.

Prawiewszyscy 6-latkowie zna­ leźli się wjednej klasie, którejwy­ chowawcą jest doświadczona na­ uczycielka Renata Podolak.

Wszystkie matkizgodnieprzy­

znają, że to był dobrypomysł dyrek­

cji.Klasa nie jest zbyt liczna - ma19 uczniów,a wychowawczynijest dla

ich dzieci wielkim autorytetem.

Bywa nawet, że to co powie „ich pani” liczy się bardziej o tego, co powie mama lub tata.

Większość decyzji rodziciel­

skich zapadła po dniach otwar­

tych, gdyż zarówno dzieciom jaki dorosłym odwiedzana placówka bardzo się podobała. - Staramy się pokazać naszą pracęw sposób atrakcyjny, zwłaszcza dla dzieci - opowiada wicedyrektor Krystyna Wąsowicz. - Do południa przy­ chodzą do nas z grupami przed­ szkolnymi, biorą udział w lek­ cjach, pracują na komputerach, biorą udziałwzajęciach plastycz­

nych. Spotykają w klasach swoich starszychkolegów zprzedszkola.

Zdarzało się, że przedszkolaki nie chciały wracać na obiad do swoich przedszkoli - śmieje się wicedy­ rektor.

Po południu dzieciprzyprowa­ dzają rodziców.Pokazują imklasy.

Dorośli mogą porozmawiać z na­ uczycielamii pedagogiem.Dzieci w tym czasie mogąobejrzeć przedsta­

wienie.

Czy taka szkoła możesię podo­ bać? Okazuje się, że tak! Kaceper- kowi, Danielkowi, Natalce, Wero- niczce i pozostałym 6-latkom,któ­

rzy wkrótce będą mieli już pierwszą klasę za sobą, rok temu bardzo się spodobała.Tak bardzo, że przeko­ nalido niejswoichrodziców.

dw

reklama

FINANS KREDYTY

Nyskie Raty Kredytu

przyjdź i sprawdź Nysa, Rynek 3

________ L E A S I N G ________

REJESTRACJA AUT W NYSIE

tel. 77433 85 45, 500 003939 www.FINANS.pl Nysa, ul. Grzybowa 3 tel. 077 40 90 311

(boczna Rynku) 077 40 90 321

(7)

_ 15 - 21 czerwca 2010 ' str. 7 — Jak się obronić przed gminnym bezprawiem

Żądania Akwy są bezpodstawne

Przychodzą do mnie do redak­ cji ludzie, od których AKWAżąda zapłaty za dopuszczeniedo odbio­

ru kanalizacji ściekowejoraz za na­ niesienie przez geodetę „kreski na mapie”, czylinaniesienie tego krót­ kiego odcinkakanalizacjiod ostat­ niej studzienki do domostwa.

Chcę Państwu ponownie oświadczyć, ze te żądania AKWY są całkowicie bezpodstawne i AKWApowinnate koszty ponosić sama. Gdy byłem burmistrzem po­

leciłemAKWIE ponosić te koszty i nikt z mieszkańców nie płacił za przyłącze. Takie rozwiązanie jest wgmnie logiczne i sprawiedliwe,a takżeprostsze niżto, coteraz pod tymi rządami robi AKWA. Po pierwsze dlatego, że gmina AKWIEdaje pieniądze na inwesty­ cje. Gmina finansuje inwestycjei następnie przenosi je tzw. aportem na rzecz spółki, czyli daje w pre­ zencie. AKWA ma ogromnąnad- płynność finansową (chociaż księ­ gowomoże wykazywać lekkie stra­ ty)- wynikato z odpisów amortyza­ cyjnych. Gdyby Barska znała sięna czymkolwiek, to natychmiast by to wyłapała. Nadpłynność oznacza, że wkasie AKWYleżą bezużyteczne miliony, a w sprawozdaniu księgo­

wym jest kilka tysięcy straty. Od czterech lat już nie sprawdzałem ichsprawozdań, alesądzę,żetosię niezmieniło.

Ale zostawmy to, bo sytuacja nie zmieni siędopóki ludzie wNysie nie wybiorą sensownegoburmistrza. Je­

śli w dalszym ciągu będą chcieli mieć u władzy takie jakieś.... (jak to okre­

ślić, żeby znów się po sądach nie włóczyć?)-to będą mieli.

Ale zostawmy to na razie ipo­

wiedzmy co macie robić, kiedy AKWA zażąda od was opłaty za narysowanie namapie kreski izgo­

dy naprzyłącze?

Moja odpowiedź jest: NIE PŁAĆCIE!

Weźcie mapkę i zobaczcie, gdzie zlokalizowana jest studzien­ ka,do której każą się wam podłą­

czać.Najczęściej jest zlokalizowana

reklama

w fNysie

I Profesjonalna SZKOŁABIZNESU w Nysie Szkoła dla Dorosłych - Zaoczna zwieloletnimitradycjamii doświadczeniem

Nysa, ul. Sobieskiego 2 "Carolinum"

Sekretariat szkoły

czynny codziennie w godz. 9.00 -15.00

tel./fax 077 435 55 40, kom. 0 606 448 437 kom. 0 506 135 233

www.psbszkola.pl e-mail: info@psbszkola.pl

* iznesu

nawaszej nieruchomości.

A ta studzienka, podobnie jak kawałek kanalizacji od głównego kolektora do niej, jest własnością spółki AKWA.

Pytam się Was - Dobrzy Lu­

dzie - czy AKWA zapłaciła wam za to, że na waszej działce wybu­ dowała swoją studzienkę? No nie zapłaciła!

AKWA będzie braćopłaty za wodę iścieki,z waszychpodatków wybudowanazostałajej infrastruk­

tura, jej urządzenia są poumiesz­

czanenawaszych działkach i jesz­ cze bezczelnie żąda od was opłat.

Niepłaćcie!

A w zamian za to- zobaczcie jakinumer ma studzienka umiesz­

czona na waszej działce i skierujcie do AKWY żądanie następującej treści (podaję wzór):

Henryk Nowak Kepnica dnia...

zam. Kępnica nr....

Przedsiębiorstwo AKWA Al. wojska Polskiego 2 48-300 Nysa

Wzwiązku z umieszczeniem na mojej działce(nr....) waszych urzą­

dzeńw postaci studzienki kanalizacji sanitarnej (nr ....) wzywam do za­ warcia umowy dzierżawy na wyko­ rzystanie mojego gruntu. Proponuję kwotę 500 złza okresdziesięciolet­

niej umowy dzierżawy gruntu. W przypadku odmowy zgody na zawar­

cieumowy proszę o zdemontowanie waszychurządzeńi wydanie mi mo­

jegogruntu.

Z wyrazami...

Henryk Nowak

Tegotypupismo - podając oczy­

wiście własne dane wyślijcie do AKWY - niech Wamzapłaci.

Każdemu, ktoprzyjdziepomo­

gę napisaćpismo. Inic się nie bój- ta! Bunt (przeciwko głupocie)jest rzeczą słuszną!

Janusz Sanocki

Karambol na Jagiellońskiej

Cztęry samochody zderzyły się na ul. Jagiellońskiej

W czwartek, 10 czerwca kierowca z Nysy uszkodził sześć samochodów stojących na ul. Wrocławskiej. W sobotę rano na ulicy Jagiellońskiej w karambolu uczestniczyły cztery samochody. Wieczorem, na ul. Otmuchowskiej na przejeżdżający samochód osobowy z przyczepą zwaliła się topola.

Sześćsamochodów zaparkowa­ nych naul. Wrocławskiej w Nysie uszkodziłkierowca toyoty z automa­

tyczną skrzynią biegów.Do zdarzenia doszło 10 czerwcaw godzinach popo­

łudniowych.Mieszkaniec Nysycofa­ jąc uszkodził trzy pojazdy,po czym ru­

szającdo przodu następne trzy.

W sobotę, na ulicy Jagielloń­

skiej w Nysie w karamboluuczest­

niczyłycztery samochody. I wtym przypadku winę ponosi kierowca toyoty.Czteryauta zatrzymały się przed przejściem przepuszczając pieszego, gdy na ostatni pojazd, re- ault clioz impetem wpadła toyota prowadzona przez mieszkańca Prudnika.Tenwpadłna seata,seat na vw golfa. Niktnie odniósłobra­

żeń, natomiast straty w pojazdach przekraczają 20 tys. zł. Dwa metry uratowały od nieszczęścia kierowcę nissana zprzyczepą, kiedy w sobotę

Potrącona pod szpitalem

W piątek ok. godz. 18.00 na ul. E.Gierczak, tuż obok terenu nyskiego szpitala, młody kierowca potrącił samochodem kobietę. Ofiara z impetem wpadła na maskę i przednią szybę niebieskiego audi a3. Z obrażeniami ciała trafiła na oddział ratunkowy szpitala. Jak się dowiedzieliśmy, stan kobiety jest ciężki.

Wypadek miał miejsce w okolicach przejścia dla pieszych i według kilku świadków do potrącenia doszło na samych pasach. Inne są natomiast ustalenia policji. - 62-letnia kobieta poza przejściem dla pieszych wtargnęła na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód kierowany przez 27-letniego mężczyznę - informuje rzecznik nyskiej policji Marcin Greń.

pw

AGENCJA RESTRUKTURYZACJI

i MODERNIZACJI ROLNICTWA INFORMUJE

W dniach od 28 czerwca do 9 lipca br. przeprowadzonybędzie nabór wniosków w ramach PROW 2007-2013z działania:

działanie312

TWORZENIE I ROZWÓJ MIKROPRZEDSIĘBIORSTW.

(wysokość pomocy do 300 tys. zł)

Szczegółowe informacje można uzyskać na stronieinternetowej ARiMR: www.arimr.gov.pl,

w Biurach Powiatowych ARiMR, oraz wOpolskim OR ARiMR(tel. 77/401 8450).

wieczorem na ul. Otmuchowskiej zwaliła siępokaźnych rozmiarów topola. Kierowca zKłodzka samo­ chodem zdążył przejechać, kiedy na przyczepkęwyładowaną meblami naglenadrogę przewróciło się ro­ snące na poboczu drzewo. Przycze­

pa została zmiażdżona, a meble uszkodzone. Na miejscewypadku przyjechalistrażacy, którzy by usu­

nąć uszkodzonąprzyczepkę i od­ blokować zatarasowaną drogę musieli pociąć topolę na kawałki.

Zniszczone meble pozostały na po­

boczu.

W sobotę rano na przejściu dla pieszych na ulicy Asnyka w Nysie doszło do potrącenia 15-latka . Winę ponosi nastolatek, który wbiegłną przejście na czerwonym świetle. Młody mieszkaniec Nysy doznał obrażeńnóg.

JOTPE

Zakwitną wiśnie

Wzdłuż powiatowej części ulicy Krzywoustego zakwitną ozdobne wiśnie. Drzewa będą rosnąć w ustawionych tam w ubiegłym tygodniu drewnianych donicach.

Między Wieżą Ziębicką a mostem Kościuszki ma być zielono. Najwięcej drzew będzie otaczać rondo przed Urzędem Skarbowym.

W piątek przechodnie obserwując ustawianie pustych donic pytali, co będzie w tych beczkach? Rzeczywiście ich wygląd może nasuwać skojarzenia z baryłkami, np. na piwo. Zapewniono nas w Zarządzie Dróg Powiatowych, że będą służyć tylko i wyłącznie jako donice, w których rosnąć mają ozdobne wiśnie japońskie. - Chcemy nawiązać do przedwojennego wyglądu ulicy, gdzie można zauważyć dekoracyjną roślinność - wyjaśnia Arkadiusz Jagieło, dyrektor ds. technicznych ZDP w Nysie.

pw

Nysa: Drogi prezent dla nielicznych

Skatepark za 1,3 min

W parku przy ul. Lompy rozpoczęły się prace przy budowie nyskiego skateparku. Władze miasta zdecydo­

wały wydać na ten cel - bagatela - blisko 1,3 min tys. zł.

Obiekt będzie ogrodzony, zostanie oświetlony i objęty monitoringiem.

Wykonawcą skateparku jest American Ramp Company z Missouri w USA, który posiada swojego polskiego pełnomocni­

ka w Ostrołęce. Termin zakończenia robót ma nastąpić do 25 sierpnia 2010 r.

Skatepark to specjalny tor przeznaczony do jazdy na deskorolce, BMX i na rolkach (wyczynowo).

Skatepark w Nysie będzie wyposażony w urządzenia, które będą zamontowane na dziewięciu przeszkodach. Na skatepark złoży się w sumie 61 elementów.

ag

(8)

15-21 czerwca 2010

Przebrała się miarka głosuję na Jarka!

Janusz Sanocki

Drodzy Czytelnicy! Zapewne każdy z Państwa ma swoje poglądy na róż­

ne tematy, w tym na najbliższe wybory prezydenckie. Szanuję je. Ale od 17 lat dzielę się z Wami moimi przemyśleniami na bieżące tematy doty­

czące naszego życia publicznego. Wiecie, że nie kieruję się żadnymi względami osobistymi, ale staram się oceniać zjawiska wedle kryterium prawdy, no i naszego narodowego interesu. Po obserwacji wydarzeń z ostatnich lat wyrobiłem sobie negatywne zdanie na temat rządzącej obec­

nie formacji - PO i jej kandydata. Wiem z kolei, że kandydat ten jest lanso­

wany przez czołowe telewizje i tzw. mainstreemowe (czyli główne) media - jak „Gazeta Wyborcza”. Nie szkodzi. Jak wiecie, nie boję się wyrazić krytyki nawet wobec kogoś namaszczonego przez „oralne autorytety”.

„Amicus Plato, sed magis amica Veritatis” - „przyjacielem mi Platon, ale większym przyjacielem prawda”. Tak że Drodzy Czytelnicy, wybaczcie, że może te moje wynurzenia czasem są sprzeczne z Waszymi. Przedsta­

wiam je w imię naszego wspólnego dobra, nie dlatego, żeby komuś zrobić na złość.

PO - „Parada Obłudy”

Trzy lata temu nie byłem jakimś zwolennikiem PiS-u i Kaczyńskich. Od PiS różniło mnie wiele punktów progra­ mowych. Jednakwmiaręna­ rastania „rządówmiłości” - słońca Peru- Donalda Tu­ ska, w miarępokazywania jakekipaPOmarnuje szan­ se na rozwójkraju, zajmuje się tylko propagandą (obec­

nie zwaną pijarem - PR-

„Public Relations”) moja niechęć do platformersów zaczęła rosnąć. Z wybor­ czych obietnic Tusk(dokład­

nie tak jak się spodziewa­ łem)niezrealizował niczego.

Nie przeprowadził żadnej reformy - ani wzakresie fi­

nansów publicznych, aniw zakresie uproszczenia prawa - a tyle było szumu wokół komisji „Przyjazne Pań­ stwo”.

Zamiast tego politycy POraczą nas przeztrzy lata spektaklem, który trudno określić inaczej niż cham­

stwo i błazenada. Tocowy­ czynia ich czołowy reprezen­ tant - Palikot, przechodzi wszelkie granice przyzwoito­ ści i jest po prostu politycz­

nym bandytyzmem. W całej akcji nie idzie o zaprezento­

wanie jakiegoś własnego programu czypomysłu na Polskę, ale o zdeptanie, ze­ lżenie iponiżenie przeciwni­ ka, za jakiego uznali platfor- mersi Jarosława i Lecha Ka­ czyńskich.

To jest zabieg bardzo przebiegły- zamiast poka­

zać własne zalety - kreujesię wizerunekprzeciwnika jako kogoś okropnego, stwarzają­ cego zagrożenie, kogośżało­

snego i śmiesznego. A po­

tem mówi się - „a ja was od niego uratuję!” Jestto czyste

oszustwo dokonywane na masach wyborcówi jeśli dys­ ponuje się odpowiednimi wpływami w mediach ono odnosi skutek. Żywcem pro­ pagandaGoebbelsa czyko­

munistów -kłamcie, obrzu­

cajciebłotemprzeciwników tak długo,aż część wyborców wto uwierzy. Wtedy wasze łajdactwa i brak jakiegokol­

wiek celu - oprócz uchwyce­ nia władzy- nie zostaną za­ uważone.

Dokładnie taką metodę wobec znienawidzonych

„Kaczorów”, PiS-u i „IV Rzeczypospolitej” przyjął es­ tablishment III RP. A kto to jest establishment III RP?

To nie tylkoci, którzy nacha­ pali się na prywatyzacji, przejęlimajątek narodowy - najczęściej na drodze szere­

gu afer - ale ci, którzyuzy­

skali w Polsce pookrągłosto- łowej pozycję „moralnych autorytetów”. Różne Wajdy, Bartoszewskie, którym wmówiono, że są wielkimi ludźmii którzy polubilika­ dzidło,jakim darzyje od 20 lat „Gazeta Wyborcza”.

Do tego dodać trzeba środowiska, które poczuły się zagrożonelustracyjnąpo­

lityką PiS, ale także te wszystkie koterie środowi­ skowe - jak skorumpowa­ nych i zblatowanych sę­ dziów, adwokatów,prokura­ torów, lekarzy (doktor G.) - którymteraz jest dobrze. I dla tegoegoizmu grupowego gotowi są oczy wydrapać każdemu kto mówi: musi byćuczciwie!

Kto chce dobra Polski?

Zdrada PO.

Kaczyński próbował do­

konać modernizacji Polski zaczynającod wprowadzenia

zasad uczciwości dopolityki, a tym samym odzlikwidowa­ nia korupcji, która nas zżera.

Naruszył tym samym intere­ sy wielu wpływowych koterii, które obsiadły państwo pol­

skie jak pijawki.

Na początku - poaferze Rywina - politycy POsekun­

dowali Kaczyńskiemu w jego projekcie, głosowali za wspólnymiprojektami ustaw (jak choćby ustawie o IPN).

Platforma wydawała się wówczas partią w swych za­ łożeniach bardzo bliską PiS- owi, posiadającą jegopatrio­

tyczne zalety, apozbawiona wadutożsamianych z autory­ tarnym (rzekomo)charakte­ rem Jarosława Kaczyńskie­

go. Ba, politycy obu partii projektowali wspólne rządy i wwyborach2005 mówiło się wręczoPOPiSie.

Jednak po 2005r. liderzy PO zorientowali się, jak wielkie siły naruszył PiS, na jakie porwał się „układy”. W krajustanęło przeciwkonie­

mu całe imperiummedialne Michnika, wraz z sojusznika­ miz TVN i „tej drugiej za­ przyjaźnionej telewizji”.

Środowiska postkomuni­

styczneod dawna były ostro przeciw.

Za granicą Kaczyński, który Polscepróbował przy­

wrócić jej samodzielne miej­ scemusiał zderzyć się zinte­

resami Niemiec i Rosji.

„Partia ruskich” ma się w Polscejak najlepiej, podob­ nie jakw XVIII wieku jej agenci gotowi są sprzedać Ojczyznę za dobrą poselską dietę, miejsce wradzie nad­ zorczej czyw ogóle dostęp do żłobu.

Do tego dochodzi trady­ cyjne zbliżenie niemiecko- rosyjskie, w którym nie ma

miejsca na Polskę silną, sa­ modzielną i suwerenną.

„Partia Niemców” aczkol­

wiek nietak silnaw agentów wpływu, ma przecież w Pol­ scejuż ugruntowane środki do oddziaływania na umysły

„Polenvolku”. Wszystkie tzw. „think-tanki” - czyli ośrodkibadawcze kształtują­ ce opinie o najważniejszych sprawach, są finansowane

Druga Wenecja

Marcin Wolski

Dużo było o cudach które miały się udać:

autostrady, szpitale, stadiony...

A tu ludzie pyskują i sondaże dołują, jeden Putin jest zadowolony.

Ta perfidna optyka bardzo wielu dotyka,

widać przecież z powietrza i z łodzi, w Sandomierzu i w Płocku,

we Wrocławiu, w Otwocku, że się ludziom zaczęło powodzić.

Obraz krzepi wspaniały, rząd wychodzi na wały,

aby ludziom otuchy dziś dodać, idą zwarci, gotowi

pragnąc służyć krajowi, aż krew naród zalewa jak woda.

Tu pochylą się z troską nad miasteczkiem i wioską

(choć szmal weźmie od Unii dziś Grecja).

Gdy brak Drugiej Japonii, można rzec bez ironii, że udała się Druga Wenecja!

Na gondoli powoli płynie rząd i... pomaga.

I zachęca by woda już wyschła.

Świetne mają pomysły Gondolierzy znad Wisły

- Tusk i jego załącznik - Bronisław.

przez niemieckie fundacje.

Większość polskiej prasy jest już od dawna w rękach Niemców -jak choćby wyso­

konakładowy„Fakt”.

W tym wszystkim poja­ wia się Kaczyński ze swoją wizją Polski - równorzędne­ go z Niemcami i Rosją -

gracza. Jestjasne, że za­

równo dla Putinajak i poli­ tyków niemieckich od razu musiał stać sięosobąniepo­

żądaną. Dlatego w mediach związanych z „partiamiob­

cych” przedstawiany był jako człowiek niepoważny, nieszanowany, stwarzający zagrożenie.

Inaczej niż gładki, układ­

ny i pozbawiony swojego

zdaniaTusk. Tusk,który go­

tów jest poddaćsię każdemu żądaniuRosji,Niemiec, wła­ śnie ze swojejuległości uczy­

nił dewizę polityczną.Oczy­

wiście nie nazywając tej poli­ tyki „uległą” - aj,tak nikt nie postępuje! Zamiast „ule­ głość” kulturalniej przecież

mówić o „rozsądku”, „nieza- drażnianiu, nie konfliktowa- niu, „tam-gdzie-to-nie-jest- konieczne”. Jeśli to się bę­ dzie tłoczyłodo głów wybor­ ców, towkońcu otumani się odpowiednią ilość ludzi, któ­

rzy w ten propagandowy ob­ raz świata uwierzą. Że ten skrzywiony obraz jest sprzeczny zprawdą, a potem wybory otumanionychludzi, będą sprzeczne z ich intere­ sami - akogo to obchodzi?

Nie jeden razw historiiowce wybierały wilka, który je po­

tem pożarł. LudTroizażądał wprowadzenia drewnianego konia pozostawionego przez Achajów - pomimo ostrze­ żeń Kassandry.

Kaczyński, gdyby prze­ stał być Kaczyńskim - polity­ kiem próbującym prowadzić polską politykę w interesie Polski, też zyskiwałby po­

chwały w niemieckich i ru­ skich gazetach. Nikt by go nie wyzywał od „kartofli”, niktbynie wypominał czego­ kolwiek. Takjak Kwaśniew­

skiemu nikt nie wypomniał, że tarzał siępijany na gro­ bach polskich oficerów w Charkowie. Ba, nawetkon­

trolowane przez „partię ru­ skich” telewizje jakoś zapo­ mniały o tym donieść.

Zwydarzeń roku2005 i późniejszych wyciągam wniosek, że liderzy Platfor­

my zorientowali się, że obro­

nainteresówPolski razem z PiSem, jest ryzykowna i że wszystkie siły Rywinlandu będą przeciwkotakiej polity­ ce. Zaoferowali więc Rywin- landowi i partiom ruskich i Niemców swoją rolę po­

gromców „IVRP” i pogrom­ ców Kaczorów. Oczywiście ta oferta miała charakter po­

lityczny,nie handlowy. Po­ dobną rolę próbowała zaofe­

rować carycy w 1792 r. Kon­

federacjaTargowicka.

Jednak targowiczaniesą do dziś symbolemzdrady narodowej. Pewnie dlatego, że nie było wtedy w Polsce ani „Gazety Wyborczej”, ani TVN-u, ani Polsatu. Jestem też pewien, że profesor Bar­ toszewski nie dopatrzyłby się wśród nich „dewiantów psychicznych” i „dyploma- tołków”.

Raczejz łatwością znala­ złby takich ludzi wśród pa­

triotów.Taki Kościuszko np.

- żałosna izupełnie nieprak­ tyczna postać - nie miał żony, nie miał nawetbanko-

>>>

(9)

15 - 21 czerwca 2010 str. 9 —

wego konta, więc co mógł- w porównaniu z takim np.

Xawerym Branickim - wie­ dzieć o życiu?

Polityka zohydzania

Platforma -przy entu­ zjastycznym poparciu środo­ wiskdawnej Unii Demokra­ tycznej, postkomunistyczne­

go Rywinlandu et tuttiquan- ti - rozpoczęła demontowa­ niepozytywnego obrazu PiS- u i braci Kaczyńskich - zaraz po wyborach w2005 r.

Nie chcę tu analizować błędów Jarosława Kaczyń­ skiego, kiedyś wrócę dotego tematu - zpewnością jednak te błędy nie polegały na tym, co zarzucali mu propagandy- ści PO, „GazetyWyborczej” czy„szczujni” dziennikarze jak Tomasz Lis, czyMonika Olejnik.

Platforma i cały obóz

„antykaczystowski”, nie ba­ wili się w żadnesubtelności, dyskusjena argumenty, tylko zastosowalinajprostszą me­ todę.Zaczęli poprostu lżyć Kaczyńskich, ośmieszaćich, pomawiać, deprecjonować.

Dziświdzimy jak bezczelne to były kłamstwa. Wszystkie

„zarzuty”co doprzekrocze­

nia prawa okazały się bzdurą, wszystkieśledztwa są umorzone nawet przez prokuraturę „Rywinlandu”.

Pozostał dorszwykryty przez minister Piterę (za co ta baba bierze pieniądze?) i laptop, którygdzieś tamw biurzeZiobry spadł z biurka.

Skandaliczne i chamskie wypowiedzi,jawna stronni­ czość czy po prostu lżenie przeciwnikówto są metody totalitarne. Częśćludzi- je­

śli będzie dostatecznie długo poddana takiej „obróbce,”

uwierzy w każdą bzdurę.

Tę właśnie metodę zasto­ sowała PO przeciwko Ka­

czyńskim.

Po tragediismoleńskiej Polacywdużymstopniu zo­ rientowali się w tej bezczel­ ności i chamstwie, ale to tyl­ kojeszcze bardziej wzbudzi­ ło agresjęw obozie PO. Wy­ powiedzi reżysera Kuca, Bartoszewskiego, Wajdy, Kuczyńskiego, Nowaka i in­

nych są poprostu skanda­ liczne. W cywilizowanym państwie, gdziemedia rze­

czywiście pełnią swoją rolę, ci ludzie musieliby zniknąć w hańbie z życia publicznego.

A już to, co wyrabia Palikot to szczytpolitycznego bandy­

tyzmu. I wszystko tojestto­

lerowane przez kierownic­ two Platformy i przez kandy­

data Komorowskiego. Dla­ czego?

Komorowski - Jaśnie- pan Prostak

Bronisław Komorowski jest dla mnieprzykładem jak z pięknej młodości wylądo­ wać w paskudnej starości.

Człowiek z patriotycznej ro­ dziny,działaczopozycji,pra­

wicowiec został skorumpo­

wany „miejscem u władzy”

pookrągłym stole. Dziś, po

20 latach bezustannego krą­

żenia po salonach, na któ­ rychmusiał się zblatowaćz całym świńskim układem, któremu „okrągły stół” za­

gwarantował bezkarność i wpływy, Komorowski za­

przecza wszystkim ideałom, któreniegdyś zdawał się gło­

sić.Oprócztegodemonstru­

je wręczprostactwo. Co po­

wiedzieć o kandydacie na prezydenta RP,który zapyta­

ny przez zagranicznych dziennikarzy dlaczego Pola­ cy całują po rękachkobiety, odpowiada koszarowym dowcipem: „Bo od czegoś trzeba zacząć!”

Trzeba nie miećodrobi­

ny wyczucia, ani osobistej kultury, żebytak dupnąć.

Do tego dochodzi jakiś elementarny brak refleksji i empatii -kiedy po wizycie na terenachzalanychKomo­

rowskistwierdza: „Miałem przyjemność wizytować tere­

ny dotknięte powodzią”.

Albo wygłosi złotą myśl, Że „woda ma to do siebie, że sięwznosi, opadai spływa do Bałtyku”.

Zupełnie żenujące są wpadki świadczące o tym, że Komorowski jest zwykłym nieukiem. Żeby kandydat na prezydenta nie wiedział, że Norwegia nie jest w Unii, albo żeby plątało mu się czy Polskajest „płatnikiem net­

to” czy też otrzymujedotacje od Unii.

W tym kontekście nie wiadomo czy kiedy Komo­

rowski plecie o tym, że wy­ dobywanie gazu z łupków odbywa się w kopalniach odkrywkowych to jest zwy­ kła u tego gościa niewiedza, czy też pan Bronisław daje sygnał ruskim: „żadnego gazu, poza waszym - brać nie będziemy”.

Właściwie, gdzie się hra­

bia Komorowski nie ruszy, tam pokazuje swoją ignoran­

cję czy wręcz gburowatość.

Nie dziwię się zatem,żejego notowania - wmiarętrwania kampanii lecąnałebnaszy­ ję. Jeszcze miesiąckampanii i Komorowski gotów nie wejść do drugiej tury.Myślę, że właśnie dlategoPlatforma tak forsuje wybory i pomimo tego, że setki miejscowości zostało zniszczonych przez powódź, Tusk nie ogłasza stanu klęskiżywiołowej i nie odracza wyborów.

Wybór rozumem:

Kaczyński.

Jarosław Kaczyński przezostatnie lata był oplu­ wany w masowych mediach, przedstawiany jako wciele­

nie zła. Zapewne u wielu osóbta propaganda pozosta­ wiła skutki wpostaci „odru­

chuwarunkowego”: „Ka­

czyński- beee!”

Nie jestem członkiem PiS-u, krytykowałem wielo­

krotnie Jarosława Kaczyń­ skiego. Jednakdzisiaj wybór nie rozstrzygasię wjakiejś bajkowej scenerii, a konse­

kwencje naszego wyboru bę­

dziemy ponosić wszyscy.

Tendencja rysuje sięwyraźna -jest dwóch liczących się kandydatów: Jarosław Ka­

czyński i BronisławKomo­

rowski. Choć niebyłbym za­

skoczony, gdybynp. kandy­

dat SLD pan Napieralski, prowadzący bardzo dobrą kampanię, stworzył dlaKo­ morowskiegozagrożenie.

Nie wszystko mi odpo­

wiadało w polityce PiS. Wi­

dzęna dole, tu w Nysiewiele ciemnychpostaci,któretam się wślizgnęły i częstouzy­

skały nawetposadyradnych, a nawet senatorów. No cóż, światniejest idealny.

Jednakgeneralnie Jaro­ sław Kaczyński - to wizja Polski suwerennej, prowa­

dzącej politykę w interesie własnegonarodu, nawet jeśli trzeba czasempostawić się silnym graczom. Jarosław Kaczyński niewątpliwie taką politykę gwarantuje, a co więcej - wierzę w to, że nie porzucił idei naprawy Rzecz­

pospolitej - przeprowadze­ nia odważnych reform. Przy­ puszczam wszakże, że zrobi to tym razem rozważniej,bez niepotrzebnego zamiesza­ nia. Obserwujęjak Jarosław zmienił się zwłaszcza po tra­ gedii smoleńskiej, w której stracił Brata iBratową. Wi­

daću niego, że przeżył oso­

bisty dramat, ale też widać spokój i konsekwencję. Nie daje sięwyprowadzić z rów­ nowagi chamskim atakom.

W rewanżu za chuligański

wiec Palikota,szefowa szta­ bu Jarosława Kaczyńskiego wręczyła Komorowskiemu różę. Tojest klasa!

Z drugiej strony widzę te same paskudne, zakłamane gębyz dawnej Unii Demo­

kratycznej, które zwietrzyły szanse na powrót na poli­

tyczną scenę (Kuczyński), widzę zacietrzewione i ob­

łudnetwarze Wajdy, Barto­ szewskiego, Kutza szargają­ ce wszystko, co powinno być chronione. Widzę bezczel­ nych służalczych i sprzedaj- nych dziennikarzy, którzy za­ miast przedstawiać obiek­

tywnie problemy, robią wszystko, żeby dokopaćKa­ czyńskiemu.

Nie zgadzam się na takie metody.

Platforma ijej kandydat - po tym co pokazali-jest dla mnie nie do przyjęcia.

Onichcą władzy dla samej władzy. Żebymieć przywile­ je,a nie ponosićżadnejod­

powiedzialności. Wtymsen­ siesą gorsi od dawnych ko­ munistów, którzy jednak jakąś ideę mieli.

Ponadto sam Komorow­ ski pokazuje się jako czło­

wiek miałki, ignorant i w gruncie rzeczy prostak. Gdy- byśmy mieli naprawdę nieza­

leżne telewizje, to zostałby rozniesionyw proch i pył.

Dlatego w wyborach będę głosował na Jarosława Kaczyńskiego, do czego wszystkichzachęcam.

Wybory: Trzeba uważać, by się nie pomylić

Jak głosować w wyborach

Lokale wyborcze będą czynne w niedzielę 20 czerwca w godz. od 6.00 - 20.00. Aby móc za­

głosować, należy zabrać ze sobą dowód osobi­

sty, paszport lub prawo jazdy. Każdy wyborca otrzyma tylko jedną kartę do głosowania. Trze­

ba więc uważać, aby się nie pomylić. Zasady głosowania w wyborach prezydenckich są bar­

dzo proste. Głosujemy tylko i wyłącznie na jed­

nego kandydata.

Prawidłowe oddanie gło­ suto postawienie “x” (krzyży­

ka) na kratce przy nazwisku wybranego kandydata. Nieco gorzej mająci, którzychcą głosować poza miejscemza­ mieszkania. Powinnisię po­

starać o zaświadczenie o pra­

wiedo głosowania. Mają na to czas do 18 czerwca. Wnio­ sek o zaświadczenie składa się i odbiera„od ręki” w urzę­

dzie gminy, gdzie sąstaleza­ meldowani. Z zaświadcze­ niem będą mogli głosować w dowolnym obwodzie wkraju, za granicą lub na polskim statku morskim. Natomiast bez zaświadczenia można głosować za granicą, jeśli do 17 czerwca złoży się do kon­ sula wniosek o dopisanie do spisu wyborców w obwodzie utworzonym za granicą.

Mogą to zrobić zarówno wy­

borcy na stałe mieszkającyza granicą, jaki ci, którzy prze­

bywają tam czasowo. Wnio­ sek można złożyć ustnie, pi­

semnie, telefonicznie, tele­

graficznie, telefaksem lub pocztą elektroniczną.

Głos w wyborach prezy­

denckich będziemożnarów­

nież oddać w szpitalach,za­ kładachpomocy społecznej, zakładach karnych oraz aresztach śledczych. Osoby tam przebywające będą au­ tomatyczniewpisane do spi­ su wyborcóww odpowied­

niej placówce. Ci, którzypo­

jawią się w niej dopiero w dniuwyborów,nie będą już mogli być dopisani do spisu wyborców - do oddania gło­

suuprawniałoichbędzie tyl­ ko zaświadczenie o prawie do głosowania.

opr. pw

Żeby prawo było prawem!

Jeden z naszych Czytel­

ników jestzbulwersowany faktem, że ludzie,którzy zaj­

mują się roznoszeniemulo­

tek wyborczych w naszym mieście nakleili na jego skrzynce pocztowej wizeru­ nek Bronisława Komorow­

skiegoz hasłem: „Głosuję na Bronka” -Ja nie będę głoso­ wał na Bronkai nie życzę so­ bie, aby ktoś w moim imie­ niu składał takiedeklaracje!

-bulwersuje się Czytelnik.

- Przecież sąsiedzi wiedzą, że to moja skrzynka ipomyślą, że zmieniłem na­ gle poglądy, a ja ich nie zmieniłem - mówi dalej.'-

W środę 9 czerwca, w Sejmie odbyło się spo­

tkanie przedstawicieli stowarzyszeń protestują­

cych od miesiąca - przed budynkiem parlamen­

tu - przeciwko bezprawiu w polskim „wymiarze sprawiedliwości”.

Delegacja stowarzyszeń- Jerzy Jachnik (Bielsko-Biała), Janusz Sanocki (Nysa) i Krzysztof Musialski(Katowice) zo­ stała przyjęta przezprzewodniczącego klubu parlamentarne­

go PiS - Marka Kuchcińskiego. Spotkanie zorganizował opol­

ski poseł PiS -Sławomir Kłosowski.

Postanowionopowołaćwspólny zespół do zebrania przy­

padków bezprawiasądowo-prokuratorskiego, a także na­ wiązaćregularną współpracę klubu PiS ze stowarzyszenia­

mi, zmierzającą do wprowadzenia niezbędnych zmianusta­ wowych.

(r)

Nie na ronka!

Byłem w Warszawie i w Kra­

kowie pożegnać Mojego Prezydenta, chcę normalno­

ści i będę głosował na Ka­

czyńskiego!

Nasz Czytelnik zadzwo­

nił w tejsprawie ze skargą do sztabu wyborczego kandyda­

ta PO, bo jego zdaniem czym innym jest zachęcanie do głosowania na danegokan­

dydata, a czym innym sytu­ acja, której stał się ofiarą - przypisanie go doopcji poli­

tycznej, której, delikatnie mówiąc, nie jest zwolenni­ kiem.Na miejsce wezwał też nyską policję.

ag

Seryjny włamywacz

Złodziej, który od początku czerwca kradł w Otmuchowie wpadł w ręce policji. Był bardzo „pracowity”, gdyż w ciągu dwóch tygodni dokonał kilka włamań i kradzieży. Nocą z 9 na 10 czerwca włamał się do lokalu gastronomicznego, skąd wyniósł papierosy i alkohol na sumę kilkuset złotych. Kilka dni później włamał się do opla, skąd wyszarpał radioodtwarzacz. Z innego pojazdu skradł portfel z pieniędzmi i dokumentami. Był na tyle bezczelny, że włamywał sie również do mieszkań. Z domu jednorodzinnego skradł saszetkę z pieniędzmi i dokumentami.

37 - letniemu mieszkańcowi Otmuchowa grozi kara pozbawie­

nia wolności do 10 lat.

JOTPE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jechałam pospiesznie do domu, ignorowałam pytania i prośby męża i trójki dorosłych dzieci, szłam do kompute- ra i starałam się przypomnieć sobie wszystko, co tego dnia

Aby odczytać liczbę minut, można pomnożyć razy 5 liczbę znajdującą się na zegarze, którą wskazuje wskazówka.. Przedstawia się to następująco: 1 na zegarze to 5 minut, 2

Jak twierdzi archeolog Maciej Szyszka z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, który przyczynił się do odkrycia owej piwnicy, pierwotnie budowla ta była jadalnią i kuchnią, w

I chociaż Cię teraz z nami nie ma, bardzo Cię kochamy.. Julka Bigos

– Noo, nie frasuj się tak, nie przystoi – uśmiechnął się zawadiacko Bóg Ciemnej Strony Życia.. – Świat przecież nie zaczyna się, a tym bardziej nie kończy

Chciałam się upewnić, czy rzeczywiście coś złego się dzieje, czy mi się po prostu wydaje.. Kiedy sąsiad przyszedł, od razu krzyknął: „Kobieto, dzwoń szybko na pogotowie

Dlate- go też, jeśli od daty 6 sierpnia odejmie się 21-dniowy okres przewidziany dla Sądu Najwyższego na rozstrzygnięcie o waż- ności wyborów, od 2 do 3 dni na podanie

Jak można było się spodziewać Janusz K też nie przyznał się do wy­. łudzenia 3