• Nie Znaleziono Wyników

Znaczenie i zadania osób odpowiedzialnych za formację zakonną

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Znaczenie i zadania osób odpowiedzialnych za formację zakonną"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Julian Kałowski

Znaczenie i zadania osób

odpowiedzialnych za formację

zakonną

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 35/3-4, 57-83

1992

(2)

P ra w o K anoniczne 35 (1992) n r 3—4

KS. JU L IA N K A ŁO W SK I MIC

ZNACZENIE I ZADANIA OSÓB

ODPOWIEDZIALNYCH ZA FORMACJĘ ZAKONNĄ

T r e ś ć : W stęp. — I. K onieczność w yznaczenia osób odpow iedzialnych za form ację. — 1. K odeks P ra w a K anonicznego z 1917 r. — 2. P o sta ­ now ienia S oboru W atykańskiego II i d okum enty posoborow e. — 3. K o ­ deks P ra w a K anonicznego z 1983 r. — II. P rzym ioty i w y m ag an ia s ta ­ w ia n e w ychow aw com . — 1. D uch zakonny. — 2. P ro fe sja w ieczysta. — 3. In n e przym ioty. A. W rodzona in tu ic ja i o tw a rta postaw a. B. P o g łę­ biona znajom ość Boga i m odlitw y. C. U m iłow anie litu rg ii i rozum ienie jej roli w w ychow aniu duchow ym i kościelnym . D. O dpow iedni poziom k u ltu ry . E. Czas i d obra w ola, p o zw alające zająć się osobiście każdym kan d y d atem , a nie ty lk o g rupą. — III. O bow iązki w ychow aw ców . — 1. O cenianie w początkow ej fazie fo rm a cji autentyczności pow ołania do ty c ia zakonnego. — 2. P om ag an ie w pro w ad zen iu dialogu z Bogiem i odkry w an ie drogi, po k tó re j Bóg p rag n ie prow adzić form ow anych. — 3. Tow arzyszenie w ychow ankom na Bożych szlakach przez daw anie im odpow iednich rad, p o d trzy m y w a n ie w trudnościach, d odaw anie od ­ w agi w znużeniu, szczególnie w chw ili podejm ow ania w ażnych decyzji. — 4. T roska o zapew nienie k iero w n ictw a duchow ego. — 5. D ostarczanie solidnych w iadom ości z zak resu d o k try n y kato lick iej oraz u d zielanie p rak ty czn y ch ra d o dpow iadających etap o w i form acji, n a k tó ry m z n a j­ d u ją się w ychow ankow ie. — 6. K on tro la i sukcesyw na ocena prze' ytej drogi oraz ocena, czy w ezw any je st zdolny sprostać w y m aganiom s ta ­ w ianym przez K ościół i in sty tu t zakonny. — 7. W spółpraca. — Z akoń­ czenie.

Wstęp

Z codziennych doświadczeń oraz historii instytutów życia kon­ sekrow anego i stow arzyszeń życia apostolskiego wiadomo, że pro­ ces form acji nigdy się nie kończy, lecz trw a przez całe życie za­ konnika, jest bardzo złożony i obejm uje różne dziedziny egzy­ stencji ludzkiej. Dlatego też, aby form acja zakonna dobrze funk cjo ­ now ała i przynosiła pożądane skutki, m usi w nią być zaangażo­ w anych szereg osób. Zadania wychowawców są ważne rów nież i z tego względu, że pierw sze zetknięcie się k an dy data z insty­ tu tem oraz sposób pokierow ania adeptem w yciskają piętno na przyszłym zakonniku.

W ymienione przyczyny pow odują, że najw yższa w ładza kościel­ na, biskupi, zakonodawcy oraz praw odaw stw o poszczególnych in­ stytutów życia konsekrow anego i stowarzyszeń życia apostolskie­ go zawsze staw iali wychowawcom wysokie w ym agania. W ażnym dokum entem podejm ującym tę kw estię są prom ulgow ane przez Kongregację Insty tu tó w Życia Konsekrow anego i Stow arzyszeń

(3)

58 K s. J. K a ło w sk i [2] Życia Apostolskiego 2 lutego 1990 roku W skazania dotyczące fo r­

m acji w instytuta ch zakonnych, tj. Potissim um in stitu tio n i ł.

Niniejsze rozw ażania będą dotyczyły w łaśnie osoby i znaczenia wychowawcy w życiu zakonnym w św ietle wym ienionego doku­ m entu. Poniew aż zaś całościowe opracow anie zagadnienia prze­ kracza ram y artyku łu, zostanie w nim zwrócona uw aga na nie­ które tylko aspekty kw estii poruszanych we W skazaniach.

I. Konieczność wyznaczenia osób odpowiedzialnych za formację

J e s t rzeczą powszechnie wiadom ą i dlatego n ie w ym agającą udow odnienia, że głów nym i autoram i form acji są Duch Boży, Dziewica M aryja, Kościół oraz w sp ó ln o ta2. In stru k c ja podkreśla ten fa k t praw dopodobnie dlatego, iż w pew nych okresach — już po Soborze W atykańskim II — za bardzo liczono w dziele fo r­ m acji n a środki n atu ra ln e, zbyt mało natom iast uw agi zw racano na nadprzyrodzone i jakby pom ijano wspólnotę, a n aw et rolę Kościoła.

Bóg-Stwórca, k tó ry za pośrednictw em Jezusa C hrystusa prze­ kazał Kościołowi ra d y ewangeliczne, posługuje się ludźmi, którzy w im ieniu in sty tu tu zakonnego przygotow ują, kształtu ją — czyli nadają form ę — zarów no przygotow ującym się do złożenia ślubów, jak i tym , którzy są już po profesji zakonnej. Duch Jezusa Z m artw ychw stałego jest obecny i działa za pośrednictw em Ko­ ścioła. Cała trad y c ja — jak czytam y we W skazaniach — świadczy 0 tym , że powodzenie dzieła form acji zależy przede w szystkim od wychowawców 3. Z te j przeto racji od pierw szych chwil istnie­ nia zorganizow anej form y życia zakonnego zakonodawcy oraz kom petentne władze kościelne w ielką uw agę zw racali na rolę 1 zadania w ychowawców 4.

1. K odeks Prawa Kanonicznego z 1917 r.

W spraw ie konieczności w prow adzenia funkcji w ychow aw cy w in sty tu tach zakonnych Kodeks P raw a K anonicznego z 1917 r. po­ stanow ił: „W celu w ychow ania now icjuszy należy ustanowić m a­ gistra, k tó ry pow inien mieć przynajm niej trzydzieści pięć lat, być

1 K ongregacja do S p ra w In sty tu tó w Życia K onsekrow anego i S to w a ­ rzyszeń Życia A postolskiego, W skazania dotyczące fo rm a c ji w in s ty tu ­ tach za ko n n ych , 2 lutego 1990, P allo tin u m W arszaw a 1990.

2 Tam że, n. 19—29. 3 Tam że, n. 30.

4 Por. R eguła św. Pachom iusza, S taro ży tn e reguły zakonne, W arszaw a 1980, s. 44; Ś w i ę t y B e n e d y k t z N u r s j i , Reguła, Tyniec 1985, rozdz. 58.

(4)

m

O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 59 dziesięć la t po pierw szej profesji, odznaczać się roztropnością, miłością, zachowaniem reguły, a gdyby chodziło o zakon klerycki, posiadać kapłaństw o” 5.

W innym kanonie tego sam ego Kodeksu czytam y: „Tylko m a­ g ister ma praw o i obowiązek w ychow yw ania nowicjuszy, do niego

jedynie należy kierow nictw o now icjatem , tak że nikom u z jakiego­ kolw iek ty tu łu nie wolno się m ieszać do tych spraw , z w yjątkiem przełożonych, którym zezw alają n a to konstytucje, oraz w izyta­ torów: w spraw ach jednak dotyczących karności całego dom u m agister, jak i now icjusze podlegają przełożonem u” 6.

Również po zakończeniu now icjatu form ację — zwłaszcza tych zakonników , którzy przygotow ują się do k apłaństw a — należało według zarządzeń K odeksu z 1917 r. powierzyć specjalnie do tego pow ołanem u prefektow i: „W toku studiów zakonnicy pow inni być powierzeni specjalnej pieczy prefekta, czyli ojca duchowego, któ ry dusze ich powinien form ow ać do życia zakonnego odpow iednim i upom nieniam i, w skazów kam i i n aukam i” 7.

2. Postanow ienia Soboru W atykańskiego II

i d o ku m en ty posoborowe

Spraw ie form acji, jej ważności oraz konieczności, a zatem i w y­ znaczeniu specjalnych osób, którym powierzono to zadanie, po­ święcony został odrębny nu m er d ekretu o przystosow anej odnowie życia zakonnego Perfectae caritatis: „Przystosow ana odnow a in ­ stytutó w zależy n ajbard ziej od form acji członków. Dlatego ani zakonników bez święceń, ani zakonnic nie można bezpośrednio po now icjacie przeznaczać do dzieł apostolskich, lecz ich form ację zakonną i apostolską, naukow ą i techniczną, naw et po uzyskaniu stosownych tytułów , należy odpowiednio w dalszym ciągu prow a­ dzić w dom ach do tego przeznaczonych.

Żeby jednak przystosow anie życia zakonnego do w ym agań n a ­ szych czasów nie było tylko powierzchowne, żeby też ci, co we- długo swego właściwego celu oddają się apostolstw u zew nętrz­ nemu, nie okazali się niezdatnym i do pełnienia swego zadania, należy ich — biorąc pod uw agę zdolności in telek tu aln e i w ro ­ dzone przym ioty każdego — odpowiednio zapoznać z panującym i w obecnym życiu społecznym obyczajam i oraz kategoriam i w a r­ tościowania i m yślenia (...) J e s t też obowiązkiem przełożonych troszczyć się o to, żeby dyrektorzy, kierow nicy duchow ni i profe­ sorowie byli jak najlepiej dobrani i starannie przygotow ani” 8.

5 K an. 559 § 1 KPK/1917. 6 K an. 561 § 1 KPK/1917. 7 K an. 588 § 1 KPK/1917.

8 Sobór W aty k ań sk i II, D ek ret o p rzystosow anej odnow ie życia z a ­ konnego P erfectae caritatis, η. 18.

(5)

60 K s. J. K atow sk i [4] Sobór W atykański II w dekrecie o form acji k apłańskiej Opta­

tam totius zarów no przygotow anie do kapłaństw a, jak i dalszą

form ację poleca powierzyć odpowiednim osobom: „Ten aktyw ny w spółudział całego ludu Bożego w budzeniu pow ołań odpowiada działaniu Bożej Opatrzności. Ona to ludziom w ybrany m przez Boga do uczestniczenia w hierarchicznym kapłaństw ie C hrystuso­ wym udziela odpow iednich przym iotów i w spom aga ich swą łaską; natom iast praw ow itym szafarzom Kościoła porucza, aby odpowiednich kandydatów , którzy zdążają w szczerej intencji i całkiem dobrow olnie do tak wielkiego zadania, po uznaniu ich zdatności pow oływ ali i pieczęcią Ducha Świętego konsekrow ali do k u ltu Bożego i służby Kościoła” 9.

Przepisy w ykonaw cze do d ekretu soborowego Perfectae cari­

tatis, zamieszczone w m otu proprio Ecclesiae sanctae z 6 sierpnia

1966 r . 10 w ydanym przez P aw ła VI, w ym ieniają k ry teria przy­ stosowanej odnowy odnoszące się do form acji osób zakonnych, a więc i z konieczności do dobrych w ychow aw ców n .

K ongregacja Zakonów i In stytutó w Św ieckich w instruk cji o odnowie form acji zakonnej Renovationis causam z 6 stycznia 1969 r . 12 skuteczność form acji w now icjacie uzależnia od w y ­ trw ałości i roztropności m istrza, a więc pośrednio mówi o ko­ nieczności pow oływ ania form atorów : „Skuteczność zresztą te j for­ m acji, zdobyw anej w klim acie większej wolności i giętkości, za­ leżna jest bardzo od w ytrw ałości i roztropnego kierow nictw a M istrza now icjatu, a rów nież tych, którzy po nowicjacie będą wychowywać młodzież zakonną” 13.

D okum ent K ongregacji Zakonów i Instytutów Św ieckich oraz K ongregacji B iskupów M utuae relationes z 14 m aja 1978 r . 14 na tem at obowiązków przełożonych w zakresie form acji stw ierdza, że „przełożeni zakonni ze sw ej strony cieszą się osobną w ładzą

9 Sobór W aty k ań sk i II, D ek ret o fo rm a cji k ap ła ń sk ie j O ptatam to tiu s, η. 2.

10 P aw eł VI, M otu p ro p rio Ecclesiae sanctae. P rzep isy w ykonaw cze do d e k re tu o p rzystosow anej odnow ie życia zakonnego P erfectae carita­ tis, 6 sierp n ia 1966, P a w e ł VI, C h ary zm at życia zakonnego. P rz em ó ­ w ienia i dokum enty. W ybór i opracow anie A. Ż u c h o w s k i , T. S u - ł o w s k a . P ozn ań -W arszaw a 1974. s. 216—225.

11 Tam że, n. 33—38.

12 K o ngregacja dla Zakonów i In sty tu tó w Ś w ieckich, In s tru k c ja o od­ now ie fo rm a cji zako n n ej R enovationis causam . 6 stycznia 1969, P a- w e ł VI, C h ary zm at życia zakonnego, s. 263—282.

13 Tamże, n. 5.

14 K o ngregacja Z akonów i In sty tu tó w Ś w ieckich oraz K o ngregacja B iskupów , W ytyczne dla w zajem nych stosunków m iędzy bisk u p am i i zakonnikam i M utuae relationes, 14 m a ja 1978, J a n P aw eł II, O życiu zakonnym . P rzem ów ienia, listy apostolskie, in stru k c je. W ybór tekstów i opracow anie E. W e r o n, A. J а г о с h, P ozn ań -W arszaw a 1984, s. 333—373.

(6)

[5} Osoby o d p o w ied zia ln e za form ację 61 kierow ania sw ym Instytutem ; ciąży na nich bardzo w ażny obo­ w iązek tro sk i o specyficzną form ację członków (...) B iskupi zatem i przełożeni, jedni i drudzy według przysługującej im roli, lecz w zgodnej i harm o n ijn ej współpracy, niech obowiązkom form acji dają rzeczywiście pierw szeństw o” 15.

A zatem, jak w ynika z przytoczonych tu słów, aby przełożeni mogli należycie spełniać obow iązek troski o form ację zakonników , konieczny jest odpow iedni wychowawca, czyli form ator.

3. K odeks Praw a K anonicznego z 1983 r.

Zbiór J a n a P aw ła II, czyli K odeks Prawa K anonicznego z 1983 roku — podobnie jak i inne w ym ienione poprzednio dokum enty — wiele m iejsca poświęca konieczności pow ołania form atorów oraz ich roli i znaczeniu.

Na tem at w ychow aw cy (mistrza) w nowicjacie Kodeks po sta­ naw ia: „Cel now icjatu wym aga, aby now icjusze byli kształtow ani pod kierow nictw em m istrza, zgodnie z program em kształtow ania określonym w łasnym praw em . K ierow nictw o nowicjuszy jest pod zw ierzchnictw em wyższych przełożonych zastrzeżone tylko m i­ strzow i” 16.

Należy zaznaczyć, że K odeks P raw a Kanonicznego z 1983 r. także w innych m iejscach m ówi im plicite o konieczności ustano­ w ienia wychowawców, których zadaniem jest form ow anie człon­ ków instytutów zakonnych. Powyższy w niosek w ynika ze stw ie r­ dzenia praw odaw cy, że form acja ma się odbywać zarów no w okresie trw an ia ślubów czasowych, jak i przez całe późniejsze życie członka insty tu tu . Jeżeli zaś ta k m a być, konieczne jest wyznaczenie osoby lub raczej osób, których zadaniem będzie kształcenie zakonnika 17.

Trzeba rów nież zauważyć, że Kodeks z 1983 r. o konieczności ustanow ienia w ychow aw ców w części tra k tu ją c e j o kształceniu duchow ieństw a m ówi niew iele ie.

II. Przymioty i wymagania stawiane wychowawcom

Ze względu n a znaczenie funkcji pełnionej przez w ychow aw ­ ców w ym agano od nich zawsze pew nych kw alifik acji odnoszą­ cych się do charak teru, życia zakonnego etc.: „Poniew aż form acja alum nów zależy zarów no od m ądrych przepisów, jak też w m ie­ rze najw yższej od odpow iednich wychowawców, przeto przełożeni

15 Tam że, n. 23 f.

13 K an. 650 § 1—2 KPK/1S83. 17 K an. 659—661 KPK/1983. 18 Por. kan. 232—264 KPK/1983.

(7)

62 K s. J. K a ło w sk i [6] i profesorow ie sem inariów w inni być dobierani spośród n ajlep ­ szych mężów i starann ie przygotow ani przez gruntow ne w y­ kształcenie, odpow iednie doświadczenie pasterskie i szczególne w yrobienie duchowe oraz pedagogiczne. Dla osiągnięcia tego celu należy zakładać in sty tu ty lub przynajm niej urządzać k ursy z od­ pow iednim program em , a także odbywać w określonych te rm i­ nach zjazdy przełożonych S em inarium ” 19.

Je st rzeczą powszechnie znaną i spraw dzoną w ciągu wieków istnienia życia zakonnego, że w ychowawca kształtu je przyszłych zakonników poprzez swoją postaw ę, czyli przez to, kim jest, a nie przez to, co wie 20.

Do w ychow aw cy m ożna w całej rozciągłości zastosować w ska­ zania zamieszczone w w ytycznych dotyczących stosunków m iędzy biskupam i i zakonnikam i M utuae relationes, gdzie czytamy: „Wszyscy pasterze, pom ni na apostolskie upom nienie, by nie po­ stępow ali jako „panujący nad duchow ieństw em , lecz staw ali się świadom ym w zorem dla ow czarni” (1 P 5,3), będą trw ać w słusz­ nym prześw iadczeniu o prym acie życia w Duchu, a to wym aga, by byli równocześnie przew odnikam i i członkam i, ojcam i w praw ­ dzie, ale i braćm i, nauczycielam i w iary, lecz przede w szystkim współuczniam i w obliczu C hrystusa, doskonalącym i w iernych, ale i praw dziw ym i św iadkam i swego uśw ięcenia” 21.

Dlatego też Kościół katolicki ze względu na ważność spełnia­ nych przez wychowawców obow iązków 22 staw ia każdem u z nich pew ne w ym agania, z których przynajm niej najw ażniejsze zostaną omówione poniżej.

1. Duch zakonny

Już w rozdziale pierw szym W skazań dotyczących form acji w

instytu tach zakonnych z 2 lutego 1990 r. postanowiono: „P ierw ­

szym celem form acji jest um ożliw ienie kandydatom do życia za­ konnego i m łodym profesom n ajp ierw odkrycia, a następnie przysw ojenia sobie i pogłębienia tego, co stanow i tożsamość za­ konnika. Od tego zależy, czy osoba poświęcona Bogu stanie się dla św iata w iele znaczącym św iadkiem , skutecznym i w iernym ” 22.

19 D ek ret o fo rm a cji k ap ła ń sk ie j O ptatam to tiu s, η. 5.

20 P. G i a η о 1 a, L a fig u ra e il ruolo del fo rm a to re d t religiosi nélla Chiesa oggi, w : Il fo rm a to re dei religiosi n ella C hiesa oggi, Rom a 1984, s. 67.

21 W ytyczne dla w za jem n y ch stosunków m iędzy b isk u p a m i i zak o n ­ n ik a m i M utuae relationes, η. 9 d.

22 D ekret o fo rm a cji k ap ła ń sk ie j O ptatam totius, η. 5: „Przełożeni i profesorow ie niech sobie dobrze uśw iadom ią, ja k b ard z o od ich spo­ sobu m yślenia i p ostępow ania zależy re z u lta t fo rm a c ji alu m n ó w ”.

(8)

m O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 63 Skoro zatem , jak w ynika z przytoczonego w yżej tekstu , głów ­ nym celem form acji jest przysw ojenie sobie przez członka in sty ­ tu tu i pogłębienie tego, co stanow i tożsamość z a k o n n ik a 24, kon­ sekw entnie sam fo rm ato r w inien być autentycznym zakonnikiem , gdyż tylko wówczas będzie m ógł sprostać obowiązkom, k tó re zo­ stały m u powierzone. A więc form atorzy m ają być żyw ym i p rz y ­ kładam i tego, co rep rezen tu ją, tj. życia za k o nn ego 25.

F orm ator ze względu na swe zadania w inien być — cały oddany Bogu i wspólnocie, k tó rej służy — m i s t r z e m ż y c i a z a k o n n e g o jako jego ekspert. Nie m ają więc sensu p ro g ra­ m y zew nętrzne, jeśli wcześniej — jeszcze przed ich sform uło­ w aniem — nie będą realizow ane przez tych, których obow iąz­ kiem jest w prow adzanie inn ych w ta jn ik i życia zak o n n eg o 26.

T rzeba podkreślić, że fo rm ato r pow inien być nie tylko specja­ listą w spraw ach życia zakonnego, lecz także ustaw icznie m an i­ festow ać swoją przynależność i przyw iązanie do w spólnoty lokal­ n e j oraz innych w spólnot insty tu tu . Nic więc dziwnego, że za­ rów no zakonodawcy, jak i dokum enty Kościoła katolickiego zawsze wym agały, b y form ato r b y ł przede w szystkim dobrym za k o n n ik ie m 27. Dlatego też od początku istnienia zorganizow a­ nych form życia zakonnego fu nk cję w ychow aw cy pow ierzano starszym mnichom . I ta k w reg ule św. B enedykta z N u rsji czy­ tam y, że w stępującym do klasztoru „przydzieli się (...) m nicha starszego, takiego, k tó ry um ie pozyskiwać dusze, by ich bardzo uw ażnie obserw ow ał” 2S. J a k widać, już wówczas uważano, że tylko ci, którzy są zapraw ien i i doświadczeni w życiu zakonnym , mogą w odpow iedni sposób pokierow ać in n y m i29.

Papież K lem ens V III z kolei w konstytucji C um ad, regularem z 19 m arca 1603 r . 30 zarządził, by m agistra no w icjatu wyznaczano

24 Tam że.

25 P. G i a n o 1 a, s. 68: „ P u r con il diffo n d ersi d ella co m u n ità fo rm a ­ trice, n o n sono m ai tra m o n ta te la fig u ra e la funzione del fo rm a to re com e P a d re e M aestro di v ita religiosa, com e anziano in q u esta, com e esp erto p e r v ita e M a estro fo rm a coinvolgendo in tim a m e n te n ella p e r­ sonale esperienza di Dio, c o m u n ita ria , apostolica. N on servono i p ro - g ram m i esterio ri, se p rim a di e siste re sulla c a rta no n sono la v ita di q u a k u n o ehe in v ita a e n tra rv i d en tro alia su a m odesta e se re n a se q u e­ la, com e lu i vi è e n tra to a suo tem po e v i v iv e a lla seq u ela d i C hristo, dei fondatori, della m igliore trad izio n e, d’u n a p e rto e in cessan te rin n o - vam ento. Si rico rd i S. Paolo: sia te m iei im itato ri, com e io lo sono di C h risto ”.

26 Tamże.

27 C l e m e n s V III, const. C u m ad regularem , 19 m a rt. 1603, Codicis Iu ris C anonici fontes c u ra P. G a s p a r r i , vol. I, R om ae 1948, n. 189, § 9.

28 Ś w i ę t y B e n e d y k t z N u r s j i , Regula, rozdz. 58.

29 I. C h m i e l , De m agistro n o vitio ru m , A u g u stae T au rin o ru m 1953, s. 70.

(9)

64 Ks. J. K atow sk i {8] spośród najlepszych zakonników i by m iał on przynajm niej trzy ­

dzieści pięć lat, jego socjusz zaś — trzy d z ieści31.

M istrz now icjatu pow inien ponadto odznaczać się g runtow ną wiedzą, przykładnym i gorliw ym życiem zakonnym , m odlitw ą, um artw ieniem , roztropnością, miłością e t c .32 W ychow ankow ie bo­ wiem , w tym szczególnie staw iający pierw sze k ro k i n a drodze życia zakonnego, podobni są do m łodych roślin, k tó re trzeba pie­ lęgnować. Do tego zaś konieczny jest zakonnik o głębokim życiu w ew nętrznym i zakonnym 33.

Kodeks p raw a Kanonicznego z 1917 r. w spraw ie przym iotów m ających charakteryzow ać form atorów postanaw ia: „P refek t lub m agister spiritu s pow inien być obdarzony przym iotam i, który ch wym aga się od m agistra nowicjuszów, zgodnie z kan. 559 § 2, 3” 34. N atom iast kanon 559 tego samego Kodeksu polecał: „W celu w y­ chow ania now icjuszy należy ustanow ić m agistra, któ ry pow inien mieć la t przynajm niej trzydzieści pięć, dziesięć p rzy najm n iej la t po pierw szej profesji, odznaczać się roztropnością, miłością, po­ bożnością, zachow aniem reguły, a gdyby chodziło o zakon k le­ rycki, posiadać kapłaństw o ” 35. W tym sam ym kanonie czytam y: „G dyby ze względu na ilość now icjuszy lub in ną słuszną przy­ czynę tak w ypadało, m agistrow i należy przydzielić socjusza pod­ ległego m u bezpośrednio w spraw ach odnoszących się do kierow ­ n ictw a now icjatem , m ającego przynajm niej la t trzydzieści, pięć la t po pierw szej profesji, z innym i koniecznym i i w ym aganym i przym iotam i” 3S.

Również i P ius X I (1922—1939) w liście U nigenitus Dei Filius z 19 m arca 1924 г., skierow anym do najw yższych przełożonych za k o n n y ch 37, poleca, by na w ychowawców m ianow ać tylko takie

31 Tam że. 32 Tamże.

33 S acra C ongregatio su p e r D isciplina R eg u lariu m , decr. In celeb erri­ m a m , diei 6 fe b ru a rii 1802, ad O rdinem F ra tru m M inorum O b serv an ­ tiu m ac R efo rm ato ru m , E n chiridion de sta tib u s perfectionis. D ocum enta Ecclesiae sodalibus in stitu e n d is, R om ae 1949, n. 183, V III: „Cum u t lu ­ b rica ty ro n u m a e ta s in e x p e rta adhuc, et ru d is n a tu ra In stitu ti p e rfe c ­ tionem serio ediscat, om nino n ecessarius sit N ovitiorum M agister, qui illos rec te in stitu a t, cum que m u n u s hoc a rd u u m p la n e sit, et quod h o ­ m inem p ec u lia rib u s an im i d o tibus p ra e d itu m ad illu d rite obeundum re q u ira t, D efin ito ro m erit, ac P ro v in cialiu m eos ad illu d praeficere, qui m o ru m in te g rita te conspicui, p ru d e n tia , a tq u e d o ctrin a p robati, ty ro n es v elu ti novellas p la n ta tio n e s sp iritu a li scientia irrig e n t, et colant. Id vero, et de iis d ic a tu r q u i ad professos edocendos d e s ig n a n tu r” : Por. decr. V itis fru c tifica n s, diei 28 m ai 1802, ad O rdinem E re m ita ru m S. A ugustini, n. 184, VI, XI.

34 K an. 588 § 2 KPK/1917. 35 K an. 559 § 1 KPK/1917. 33 K an. 559 § 2 KPK/1917.

(10)

[9] Osoby o d p o w ied zia ln e za form ację 65 osoby, które są dobrym i zakonnikam i, zdobyły grun tow ne w y­ kształcenie teologiczne oraz praw dziw ie m iłują życie z a k o n n e 38. Także in stru kcja K ongregacji Zakonów z 1 g ru d n ia 1931 r. po­ leca, by ci, któ rym zostaje pow ierzona form acja, odznaczali się miłością, roztropnością oraz pobożnością39.

Papież P ius X II w konstytucji apostolskiej Sedes sapientiae z 31 m aja 1956 r . 40 polecił, by na wychowawców — ze względu na znaczenie spełnianych przez nich zadań — pow oływ ano zakon­ ników odznaczających się nie tylko dobrą znajom ością doktryny, roztropnością oraz doświadczeniem w spraw ach doczesnych, lecz także świętością, będących przykładem cnót, gdyż w form acji znaczą one więcej niż inne s p ra w y 41.

Kodeks P raw a Kanonicznego z 1983 r. na tem at wychowawcy

38 Tam że: „A t vero huc sin g u la ri q u ad am ratio n e c u ra s advocam us v estra s, u t m a g istri a ltio rib u s disciplinis ap u d vos tra d e n d is p la n e ido­ nei delig an tu r, tales n em p e u t suo v ita e in stitu to ex em p li in sta r sint ea q u e eru d itissim i d o ctrin a qua d iscipulorum m entes ex colere iu b e an - tu r '\

33 S acra C ongregatio de Religiosis, In stru ctio Q u a n tu m Religiones, diei 1 decem bris 1931, ad S uprem os R eligionum et S ocietatum c lerica­ lium M oderatores, E n chiridion de sta tib u s perfectionis, n. 363, 11: „H aec a u tem om nia officia S u p erio res faciliori negotio a d im p le b u n t, si in personis, quibus iu v e n u m in stitu tio co m m ittitu r deligendis, speciales im p e n d erin t curas, u t n o nnisi v iri p ru d en te s, c a rita te ac p ie ta tis o b se r­ v a n tia p ra e sta n te s ad id m u n e ris advo cav erin t. Ipsi v ero sp iritu s M a­ g istri necnon sc ien tiaru m P rofessores, alu m n is suis, iam ab unguiculis, exem plo disciplinae religiosae e t v irtu tu m sacerd o taliu m esse sa tag a n t, scientes no n n ih il verb a, p lu rim u m v ero ex em pla ad anim os iuvenum in form andos c o n fe rre”.

40 P i u s X II, const, ар. S ed es Sapientiae. 31 m aii 1956, Leges E ccle­ siae post Codicem lu ris C anonici editae, collegit digessit n o tisq u e o rn a ­ v it X. О c h о a, vol. II, R om a 1959, n. 2579.

41 Const, ap. Sedes Sapientiae, III: „P orro vocationis d iv in ae g erm ina q u a lita te sq u e ad eandem req u isitas, ubi adsint, ed u catio n e a tq u e fo r­ m atio n e indigere, q u a e v o lv a n tu r et m a tu re sc a n t, om nibus com pertum est. N ihil enim ubi p rim u m n ascitu r, sta tim p erfec tu m ap p a re t, sed g ra d a tim proficiendo p erfec tio n e m ac q u irit. Q ua in evolu tio n e m ode­ ran d a, om nium sive eius qui d iv in itu s vocatus est, sive locorum et te m ­ porum conditionum ra tio h a b e n d a est, u t finis p ra e stitu s effica citer a t tin ­ gatur. Iu n io ru m ita q u e sodalium educatio et ef form atio om nino secu­ ra, illum inata, solida, in te g ra, sa p ie n te r et a u d a c te r hod iern is sive in ­ te rn is sive e x tern is n ec essita tib u s accom m odata, adsid u e ex c u lta vigi- la n te rq u e p ro b ata sit o portet, no n ad religiosae solum m odo, sed ad s a ­ cerdotalis quoque e t apostolicae v ita e perfectio n em quod a ttin e t” ; S. C. Religiosorum , S ta tu ta g e n e ra lia de in stitu tio n e a lu m n o ru m sta tu tu u m perfectionis, a const, ap. Sedes sapientiae p ro b a ta e t p ro m u lg a ta, 7 iul. 1956, Leges Ecclesiae, vol. II. n. 2591, art. 24—30: A. P u g 1 i e s e, C on­ stitu tio apostolica S edes sapientiae e t ad n e x a sta tu ta . E stra tto d alla ri- vista „A pollinaris” , R om a 1957, s. 19—20; S acra C ongregatio N egotiis R eligiosorum S odalium P ra ep o sita, In stru ctio de candidatis ad sta tu m P erfectionis et ad sacros ordines sedulo deligendis e t in stitu e n d is, 2 f e ­ b ru a rii 1961, Typis P o lyglottis V aticanis 1961, s. 8—9.

(11)

66 K s. J. K a ło w sk i [loi mówi bardzo ogólnie, czyniąc to w odniesieniu do m istrza now i­ cjatu, co jednak odnosi się rów nież do innych wychowawców: „M istrzem now icjuszy w inien być członek in sty tu tu , k tó ry złożył już śluby w ieczyste i został zgodnie z praw em wyznaczony” 42. W tym sam ym kanonie czytam y również, że „K ształtow anie now i­ cjuszy należy powierzać członkom staran n ie do tego przygotow a­ nym , którzy nie obciążeni innym i obowiązkam i, m ogliby owocnie i na sposób stały w ypełniać swoje zadanie” 43.

2. Profesja w ieczysta

T rudno w yobrazić sobie, by osoba, k tó ra form uje innych, sam a nie była na stałe inkorporow ana do in sty tu tu zakonnego. Dlatego też praw odaw stw o zakonne od wychowawców — chociaż mówi tylko o m agistrach now icjatu — zawsze wym agało, by byli oni profesam i po ślubach w ieczy sty ch 44. W praw dzie w żadnym z do­ kum entów nie powiedziano jednoznacznie, w yłączając m istrza n o w ic ja tu 45, ile la t po ślubach wieczystych pow inien być w ycho­ wawca, można jednak było wyliczyć to pośrednio. I tak wspo­ m niana już ko nstytucja papieża K lem ensa V III C um ad regu­

larem żądała, b y fun kcję m istrza now icjatu pow ierzać tylko za­

konnikom będącym dziesięć la t po p ro fe s ji46.

Podobnie i Kodeks P raw a Kanonicznego z 1917 r. w ym agał, b y m istrz n ow icjatu był dziesięć la t po pierw szej p ro fe s ji47. W zależności więc od tego, czy zakonnik składał śluby w ieczyste po trzech latach trw a n ia profesji czasowej czy po sześciu, m i­ strzem now icjatu mógł być profes, którego od złożenia profesji wieczystej dzieliło siedem lub cztery l a t a 4δ.

Kodeks P raw a Kanonicznego z 1983 r. oraz inne dokum enty zarów no soborowe, jak i posoborowe, łącznie z instru k cją Potis­

sim um institu tion i w ydaną przez K ongregację Instytutów Życia

Konsekrow anego i Stow arzyszeń Życia Apostolskiego 2 lutego 1990 r., nic nie m ówi ani o w ieku osoby wyznaczonej na m istrza n ow icjatu lub innego wychowawcę, ani o czasie trw an ia jego profesji z a k o n n e j49. Kodeks żąda tylko, b y m istrzem now icjatu był profes po ślubach w ieczy sty ch 50.

42 K an. 651 § 1 KPK/1983. 43 K an. 651 § 3 KPK/1983.

44 Por. kan. 559 § 1 KPK/1917; K an. 651 § 1 KPK/1983. 45 Const. C u m ad regularem , § 9; K an. 559 § 1 KPK/1917. 48 Const. C u m ad regularem , § 9.

" K an. 559 § 1 KPK/1917. 48 Por. kan . 574 § 1—2 KPK/1917. 411 P or. kan. 651 § 1 KPK/1983. 50 Tam że.

(12)

[1 1 ] Osoby o d p o w ied zia ln e za form ację 67 Należy zaznaczyć, że zarów no w daw nym praw ie ‘ kościelnym, jak i obecnie obow iązującym wychowawcom — oprócz m istrza now icjatu — nie staw iano żadnych wymogów ani dotyczących w ieku, ani czasu, jaki pow inien upłynąć od chw ili złożenia przez nich pierw szych ślubów. T rudno jednak wyobrazić sobie, by do spełniania tak odpow iedzialnej funkcji, jaką jest fu n kcja w ycho­ wawcy, wyznaczano profesów po ślubach czasowych. Było to n ie­ możliwe rów nież z tego względu, że skoro zakonnicy przed złoże­ niem ślubów wieczystych nie m ieli zasadniczo głosu czynnego ani biernego, nie mogli spełniać jakichkolw iek odpow iedzialnych f u n k c ji51.

3. Inne przym io ty

W ydane przez K ongregację Instytutów Życia K onsekrow anego

W skazania dotyczące form acji w instytutach zakonnych z 2 lutego

1990 r. w ym ieniają następujące w ym agania „staw iane tym , którzy podejm ują się odpowiedzialności za form ację:

— w rodzona intuicja i postaw a otw arta;

— pogłębiona znajomość Boga i św iata m odlitwy;

— m ądrość będąca owocem czujnego i długotrw ałego w słuchi­ w ania się w słowo Boże;

— um iłow anie litu rg ii i zrozum ienie jej roli w wychow aniu duchowym i kościelnym;

— odpow iedni poziom k u ltu ry ;

— czas i dobra wola, pozw alające zająć się osobiście każdym kandydatem , nie tylko g ru p ą” 52.

A. W r o d z o n a i n t u i c j a i o t w a r t a p o s t a w a W ychowawcę pow inna charakteryzow ać dojrzała i zrów now a­ żona osobowość, czyli autoafirm acja ascetyczna; m usi on um ieć kontrolow ać swoje czyny i emocje w każdym momencie. Być bo­ wiem człowiekiem o tw arty m to um ieć wyjść z siebie i postawić się w sytuacji innych, starać się ich zrozumieć. W rodzona intuicja i otw arta postaw a przejaw iają się w dobroci, pokoju, um iejętności utrzym yw ania relacji m iędzyosobowych oraz nieprzyczynianiu się do pogarszania różnych tru d n y ch s y tu a c ji53.

51 S. C. Ep. e t Reg., decr. P erpensis, 3 m aii 1902, Codicis Iu ris C a­ nonici fontes, cu ra P. G a s p a r r i , vol. IV, Typis P o lyglottis V aticanis 1951, η. 2039, 8; S. C. su p e r S ta tu R e g u la riu m decr. 12 iur. 1858, C odi­ cis Iu ris C anonici fontes, c u ra P. G a s p a r r i , vol VI, Typis P oly g lo t­ tis V aticanis 1962, η. 4383, V III; S. C. su p e r S ta tu R egularium , 7 feb., 1862, n. 4387; K an. 578, 3° KPK/1917.

52 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 31. ss P. G i a η o 1 a, s. 68—69.

(13)

68 K s. J. K a ło w sk i [12] В. P o g ł ę b i o n a z n a j o m o ś ć B o g a i m o d l i t w y W ychowawca pow inien się odznaczać znajom ością teologii, bo­ wiem powołanie zakonne stanow i rzeczywistość teologiczną, a jego daw cą jest Bóg. Do pow ołania należy podchodzić w sposób n ad ­ przyrodzony i dlatego wychowawca pow inien być przyjacielem Pism a św., historii teologii i sam ej teologii, znaw cą dokum entów Kościoła, szczególnie zaś tych, które bezpośrednio lub pośrednio odnoszą się do życia zakonnego. Bardzo w ażne jest również, aby fo rm ato r dla dobra in sty tu tu oraz osoby form ow anej studiow ał historię życia zakonnego 54. Zapoznanie się z doświadczeniem w ie­ ków pozwoli m u bow iem uniknąć tego, co nie zdało egzam inu życiowego i o czym ludzie w stydzą się głośno mówić, jak np. o niektórych m etodach wychowawczych.

F o rm ator m a ponadto obowiązek poznaw ania teologii ascetycz­ nej i m istycznej, a więc między innym i różnych sposobów mo­ d litw y i dróg, po któ ry ch P an Bóg zw ykł prow adzić ludzi do świętości, spraw dzonych i uznanych przez Kościół k a to lic k i55.

W ychowawca pow inien rów nież wiedzieć, że m ądrość, której żąda od niego Kościół, jest „owocem czujnego i długotrw ałego w słuchiw ania się w słowo Boże” 5δ.

С. U m i ł o w a n i e l i t u r g i i i r o z u m i e n i e j e j r o l i w w y c h o w a n i u d u c h o w y m i k o ś c i e l n y m O znaczeniu litu rg ii w życiu Kościoła, w tym i w życiu za­ konnym , świadczy fakt, iż pierw szym dokum entem uchw alonym przez drugi Sobór W atykański jest K onstytucja o liturg ii św iętej

Sacrosanctum C oncilium 57. Stolica Apostolska bow iem zawsze sta­

w iała i staw ia liturg ię na pierw szym m iejscu, a w w ykładach sem inaryjnych zalicza ją do przedm iotów g łó w n y c h 58,

51 Tam że, s. 52—54. 55 Tam że.

56 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 31. 57 W: Sobór W a ty k a ń sk i II, K o n stytu c je , d e k re ty , deklaracje. T e k s t łacińsko-polski, P oznań 1968, s. 40—70.

53 S. C. R ituum , In stru c tio ad executionem constitu tio n is de S acra L itu rg ia In te r O ecum enici Concilii, Leges E cclesiae p o st Codicem Iu ris C aonnici editae, collegit digessit n otisque o rn a v it X. О c h о a, vol. III, Rom a 1972, n. 3217, 11—19; K ong reg acja N auczania K atolickiego. I n ­ stru k c ja o k reśla ją ca podstaw ow e zasady fo rm a cji k ap ła ń sk ie j Ratio fu n d a m e n ta lis in stitu tio n is sacerdotalis, 6 stycznia 1970, zebrał i p rz e ­ tłum aczył E. S z t a f r o w s k i , t. III, z. 1, W arszaw a 1971, n. 4738—4972; S. C. pro Inst. C atholica, In stru c tio de in stitu tio n e liturgica in S e m i­ nariis, et E lenchus qu a estio n u m quae in in stitu tio n e liturgica a lu m n o ­ r u m Sem in a rii tractandae v id e n tu r, 3 iun. 1979, Leges Ecclesiae post Codicem lu r is C anonici editae, collegit, digessit n o tisq u e o rn a v it X. О c h о a, vol. VI, R om a 1987, n. 4715.

(14)

[13] O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 69 Na tem at litu rg ii oraz jej znaczenia w form acji zakonnej w y ­ dano stosunkowo dużo d o k u m en tó w 59. Należy także zaznaczyć, że K ongregacja Insty tu tó w Życia Konsekrow anego i S tow arzy­ szeń Życia Apostolskiego przy dostosowywaniu ko nstytu cji za­ konnych do w ytycznych K odeksu P raw a Kanonicznego z 1983 r . 8® zawsze zw raca uw agę n a m odlitw ę liturgiczną i p rzyn ajm n iej pew ne części L iturgii godzin każe odm awiać w sp ó ln ie 6I. Nic też dziwnego, iż W skazania dotyczące form acji w instytu ta ch zakon­

nych mówią o tym , że fom atorzy pow inni nie tylko m iłow ać

liturgię, ale rów nież być przekonani o jej znaczeniu dla pro w a­ dzenia życia duchowego (wewnętrznego) i czucia „w Kościele" (in Ecclesia) 62.

D. O d p o w i e d n i p o z i o m k u l t u r y

Potocznie przez k u ltu rę zw ykło się rozum ieć „stopień dosko­ nałości, spraw ności w opanow aniu jakiejś specjalności, u m iejęt­ ności itp.; wysoki poziom czego, zwłaszcza rozw oju in telek tu al­ nego, m oralnego, ogładę, obycie, ta k t” 63. Człowiek zaś k u ltu raln y to ten, któ ry odznacza się k u ltu rą, jest dobrze w ychow any, oby­ ty 84, jednym słowem — człowiek ułożony oraz kom petentny.

59 Por. P i u s X II encycl. M ediator Dei, 20 nov. 1947, Leges E ccle­ siae, vol. II, η. 1963; K o n sty tu c ja ο litu rg ii S acrosanctum C oncilium ; I n ­ stru ctio a d execu tio n em co n stitu tio n is de S acra L itu rg ia , In te r O ecu- m enici Concilii; In s tru k c ja o k re śla ją c a podstaw ow e zasady fo rm a cji k ap łań sk iej Ratio fu n d a m e n ta lis in stitu tio n is sacerdotalis; In stru c tio de in stitu tio n e liturgica in Sem in a riis; S. C. R ituum , In stru c tio de C ultu M ysterii E u ch a ristic i E u ch a risticu m m y ste riu m , 25 m a ii 1967, Leges Ecclesiae, vol. III, n. 3562; In stru c tio a lte ra ad exsecutionem S acra L i­ tu rg ia re c te o rd in an d a m T res abhinc annos, 4 m a ii 1967, Leges Eccle­ siae, vol. III, n. 3555; S acra C ongregatio pro C ultu D ivino, In stitu tio generalis de L iturgia H orarum , 2 fe b ru a rii 1971, T ypis P o lyglottis V a ­ tican is 1971; J a n P a w e ł II, L ist do w s zy stk ic h b isk u p ó w K ościoła o ta je m n ic y i ku lcie E ucharystii, 24 lu ty 1980, T ypis P o lyglottis V a ti­ canis 1980; L ist do w s zy stk ic h kapła n ó w Kościoła na W ie lk i C zw a rte k, 16 m a rc a 1986, Typis P o lyglottis V aticanis 1986; L ist apostolski w d w u ­ dziestą p ią tą rocznicę ogłoszenia K o n sty tu c ji soborow ej Sa crosanctum Concilium , 4 g ru d n ia 1988, T ypis P olyglottis V aticanis 1988; K o n g re g a­ cja dla S ak ram e n tó w i K u ltu Bożego, In stru k c ja In a estim a b ile d o n u m w spraw ie n ie k tó ry ch n o rm dotyczących ta je m n ic y eu ch ary sty czn ej, 3 k w ietn ia 1980, W aty k an 1980.

60 Por. C ongregatio p ro R eligiosis et In stitu tis S aecu larib u s, decr. Iuris Canonici Codice, 2 feb. 1984, Leges Ecclesiae, vol. V I, η. 5035; Decr. P raescriptis canonum , 2 feb. 1984, n. 5036.

M Por. C ongregazione p e r gli In s titu ti di V ita C o n sacrata e le Socié­ té di V ita A postolica, C on stitu tio n s des Soeurs de S a in t Joseph du T iers-O rdre de S a in t Francois d ’A ssise—T arnów , P ro t. № L 49 — 1/89.

62 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 24. 83 S ło w n ik w y ra zó w obcych. W arszaw a 1977, s. 407.

(15)

70 K s. J. K a ło w sk i [14] Mówiąc o odpow iednim poziomie k u ltu ry w ym aganym od każ­ dego wychowawcy, trze b a zaznaczyć, że przez określenie to zwy­ kło się rozum ieć kom petencje ku lturalno -intelek tu alne. Wiedza jest konieczna, aby m iłow ać, pragnąć czegoś, gdyż — zgodnie ze znanym starożytny m tw ierdzeniem filozoficznym — „czego się nie zna, tego się nie pożąda”. Dlatego też program form acyjny pow inien uw zględniać zarówno form ację k u ltu raln ą, jak i in te­ lektu alną 65.

F orm ato r m usi prezentow ać odpow iedni poziom k u ltu ry ró w ­ nież dlatego, że k ieru je całym procesem dydaktycznym obejm u­ jącym takie dziedziny, jak spraw y duchowe, zakonne, apostolat, w spólnota e tc .66 Ponadto wychow aw ca z ra cji spraw ow anych obowiązków jest pow oływ any do w spółpracy w różnych sekto­ rach życia zakonnego, przede w szystkim zaś do opracow ania pro­ gramów zatw ierdzanych przez kom petentną w ładzę in sty tu tu oraz ich dostosow yw ania do aktualnych w a ru n k ó w 67.

K om petencja k u ltu ra ln a wychowawców pow inna obejm ować um iejętność koordynow ania w spółpracy różnych osób biorących udział w form acji z a k o n n e jG8.

Poniew aż zadaniem farm acji nie jest osiągnięcie erudycji dla n iej sam ej, lecz kształtow anie sum ienia, m ądrości duchow ej, wspólnotowej, kościelnej oraz apostolskiej, dlatego też należy roz­ w ijać um iejętności życiowe, miłość bliźniego, w ierność względem podjętych zobowiązań, służebność i inicjatyw ę osobistą. Oprócz przekazyw ania teoretycznych zasad form ato r pow inien także da­ wać praktyczne wskazów ki potrzebne w życiu.

K onkludując należy zaznaczyć, iż m niej znaczą efektow ne idee, w ażniejsze są n atom iast osoby i życie, rzeczywistość, która oświe­ ca id ee°9.

E. C z a s i d o b r a w o l a p o z w a l a j ą c e z a j ą ć s i ę o s o b i ś c i e

k a ż d y m k a n d y d a t e m ,

a n i e t y l k o g r u p ą j a k o c a ł o ś c i ą 70

Je st to ostatni wym óg staw iany form a torom przez analizow aną tu in strukcję K ongregacji Insty tu tó w Życia Konsekrow anego i Stow arzyszeń Życia Apostolskiego.

W ychowawca to ojciec, k tó ry m a m iłow ać swoje „dzieci”, a więc i zajm ować się każdym z nich z osobna. Bóg pow ołuje osobiście,

69 P. G i a n o 1 a, s. 64—65. 60 Tamże.

67 Tam że. 08 Tam że. 09 Tam że.

(16)

[15] O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 71 po im ieniu. K ażdy człowiek jest inny i dlatego w ychow aw ca m a obowiązek zająć się k o n k re tn ą osobą, a nie tylko gru p ą jako całością. F o rm ator nie może być jedynie „przyw ódcą”, lecz ró w ­ nież opiekunem , a bardzo często i pow iernikiem tajem nic d ru ­ giego czło w iek a71. Zajęcie się k o n kretny m w ychow ankiem nie oznacza jednak pom inięcia innych. Ju ż ojcowie pustyni, a później i inni sław ni mężowie życia duchowego, przestrzegali przed tzw. „p a rty k u la rk ą ”, a n aw et w ym ierzali surow e sankcje k arn e za u praw ianie j e j 72.

III. Obowiązki wychowawców

Obowiązki w ychowawców są trudne, a odpowiedzialność, jaka na nich ciąży, duża. Zależą one zarów no od ch a rak teru in sty tutu , jak i etapu, na k tó ry m odbyw a się fo rm a c ja 73.

W tym m iejscu będzie rzeczą pożyteczną przytoczyć w ytyczne K odeksu P raw a Kanonicznego z 1917 r. odnoszące się do m agistra now icjatu i m agistrów sp iritu s (prefektów). I tak w kanonie 561 § 1 tegoż Kodeksu czytam y: „Tylko m agister m a praw o i obo­ wiązek w ychow yw ania nowicjuszy, do niego jedynie należy k ie­ row nictw o now icjatem , tak że nikom u z jakiegokolw iek ty tu łu nie wolno mieszać się do ty ch spraw , z w yjątkiem przełożonych, którym zezw alają n a to konstytucje, oraz w izytatorów ; w sp ra­ w ach jednak dotyczących karności całego domu m agister jak i nowicjusze podlegają przełożonym ”. W innym kanonie K odeksu z 1917 r. praw odaw ca postanow ił: „W toku studiów zakonnicy pow inni być pow ierzeni specjalnej pieczy prefekta, czyli ojca duchownego, k tó ry dusze ich pow inien form ow ać do życia za­ konnego odpow iednim i upom nieniam i, w skazów kam i i n a u ­ kam i” 74.

Należy zaznaczyć, że rów nież inne kanony tego Kodeksu, a także K odeksu z 1983 r. mówią o obowiązkach w ychow aw ców i to na różnych szczeblach procesu fo rm a cy jn eg o 75.

W skazania dotyczące form acji w instytuta ch zakonnych n a tych,

którym została pow ierzona troska o w ychow anie kandydatów oraz zakonników , nak ład ają n astęp u ją ce’ obowiązki:

71 K an. 630 § 5 KPK/1983.

72 R eguła św. P achom iusza, S taro ży tn e reg u ły zakonne, W arszaw a 1980, s. 58 n. 166; K. M a r s o t , K a tec h izm ślubów i sta n u zakonnego [W arszaw a 1930], s. 189—190 i cy to w an i ta m autorzy.

73 M. D о г t e 1-C 1 a u d o t, Q uestioni odierne su ll’am m issio n e dei candidati e sulla jo rm a zio n e d ei m e m b ri negli is titu ti religiosi, V ita co n sac ra ta 25 (1989) 420.

74 K an. 588 § 1 KPK/1917.

(17)

72 K s. J. K a ło w sk i [16] 1. Ocenianie w początkow ej jazie form acji autentyczności po­ wołania do życia za ko n n e g o 76.

Chodzi tu przede w szystkim o okres now icjatu, gdyż zgodnie z w ytycznym i zamieszczonymi w Kodeksie z 1983 r. „Nowicjat, którym rozpoczyna się życie w instytucie, zm ierza ku tem u, żeby nowicjusze dokładniej rozpoznali Boże powołanie i to w łaściw e danem u instytutow i, by doświadczyli sposobu życia insty tutu, uform ow ali um ysł i serce jego duchem, a także by można było potw ierdzić ich zam iar i zdatność” 77.

Na autentyczność pow ołania zakonnego składa się wiele ele­ m entów, ale najw ażniejsze z nich w ydają się być następujące:

1° K ierow anie się w łaściw ą intencją, k tó ra polega na św iado­ m ej i niczym nie skrępow anej woli poświęcenia się Bogu w in­ stytucie zakonnym , z pobudek czysto nadprzyrodzonych 78. O w ła­ ściwej in tencji m ożna wnioskować na podstaw ie zew nętrznego zachow ania się nowicjusza. Pomoże w jej ustaleniu rów nież obser­ w acja sposobu w ykonyw ania przez niego różnego rodzaju obo­ wiązków podejm ow anych lub polecanych przez p rzełożo ny ch79.

2° Odznaczanie się przym iotam i w ym aganym i przez praw o po­ wszechne oraz w łasne danego instytutu, potrzebnym i do podjęcia życia zakonnego właściw ego d la instytutu. Zdolność do podjęcia życia zakonnego pozostaje w zw iązku z ch a rak terem i zadaniam i danego in stytutu. W ym agane przym ioty to ogół w arunków fizycz­ nych, intelektu alnych i m oralnych, które d ają kandydatow i, now i­ cjuszowi etc. możność w ykonyw ania obowiązków z a k o n n y ch 80.

P rzym ioty w ym agane przez praw o powszechne to na przykład zdolność do prow adzenia życia wspólnego, um iejętność podpo­ rządkow ania się przełożonym i ich decyzjom, zarządzeniom oraz regulam inow i, czyli porządkow i obow iązującem u w danej wspólno­ cie zakonnej, a także dojrzałość konieczna do podjęcia obowiązków w ynikających ze złożenia ślubów. W in stru k cji Renovationis cau­ sam czytamy: „K andydat w tedy dopiero pow inien rozpocząć no­ w icjat, kiedy po uśw iadom ieniu sobie pow ołania Bożego osiągnie taką dojrzałość ludzką i duchową, która pozwoli m u z w ystarcza­ jącym i w łaściw ym rozeznaniem zobowiązań oraz z wolnością odpowiedzieć tem u powołaniu. Życie zakonne m ożna rozpocząć dopiero wtedy, gdy tego rodzaju decyzja jest dobrow olnie podjęta i łączy się z gotowością oderw ania od ludzi i spraw , jakiego to

78 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 30. 77 K an. 646 KPK/1983.

78 J. R. B a r , J. K a ł o w s k i , P raw o o in sty tu ta c h życia k o n sek ro ­ w anego, W arszaw a 1985, s. 94.

79 Tamże. 80 Tam że.

(18)

[17] O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 73 życie wym aga. Ta pierw sza decyzja nie w ym aga koniecznie, by kandydat był zdolny podjąć od razu w szystkie obowiązki zw ią­ zane z życie zakonnym i z działalnością Insty tu tu , lecz by w edług roztropnego osądu by ł zdatny do stopniowego osiągnięcia tego celu. N ajw ięcej dziś trudności w w ychow aniu now icjuszów po­ chodzi zw ykle stąd, że w chw ili dopuszczenia ich do now icjatu nie posiadają w ystarczającej dojrzałości” 81.

Mając na uwadze ważność dojrzałości zarówno psychicznej, jak i uczuciowej, dekret Soboru W atykańskiego II o przystosow anej odnowie życia zakonnego P erfectae caritatis poleca dopuszczać do złożenia ślubu czystości tylko tych, którzy osiągnęli należyty sto­ pień dojrzałości psychicznej i uczuciowej: „Ponieważ zachow anie doskonałej powściągliwości dotyka najskry ciej głębszych skłon­ ności n a tu ry ludzkiej, niech kandydaci nie przystęp ują do ślubo­ w ania czystości ani niech nie będą do niego dopuszczani inaczej, jak tylko po odbyciu praw dziw ie w ystarczającej próby i po doj­ ściu do należytej dojrzałości psychicznej i uczuciow ej” 82.

3° Wolności od przeszkód kanonicznych określonych przez p ra ­ wo pow szechne83 oraz praw o w łasne poszczególnych in stytutów zak o n n y ch 84. Zarówno w ym agane przym ioty określone przez p ra ­ wo własne insty tutu, jak i wolność od przeszkód kanonicznych są znakiem pow ołania i dlatego powinno się ściśle przestrzegać w ytycznych odnoszących się do om aw ianej m a te r ii85. Z te j racji w Kodeksie P raw a K anonicznego z 1983 r. czytam y: „Przejęci czujną troską przełożeni pow inni przyjm ow ać tylko tych, którzy oprócz wym aganego w ieku m ają zdrowie, odpow iedni ch a rak ter i w ystarczające przym ioty dojrzałości, konieczne do podjęcia ży­ cia właściwego danem u instytutow i. W razie potrzeby zdrowie, ch arak ter i dojrzałość można stw ierdzić rów nież przy pomocy biegłych, z zachowaniem przepisu kan. 220” 86.

2. Pomaganie w prow adzeniu dialogu z Bogiem i odkryw anie drogi, po któ rej Bóg pragnie prowadzić fo r m o w a n y c h 87.

W skazania m ają n a m yśli życie m odlitwy, pracę nad sobą, zdo­

byw anie cnót oraz pozbyw anie się w ad — więc praw dziw ą ascezę chrześcijańską i zakonną, czyli odm ianę życia i postępow ania — naw rócenie (metanoię).

81 K o ngregacja dla Z akonów i In sty tu tó w Św ieckich, In s tru k c ja o od ­ now ie fo rm a cji zakonnej R en o va tio n is causam , 6 stycznia 1969, P a - w e ł VI, C h ary zm at życia zakonnego, s. 267—268, n. 4.

82 D ek ret o p rzystosow anej odnow ie życia zakonnego P erfectae ca-: ritatis, n. 12.

83 K an. 597 § 1 i 643 § 1 KPK/1983. 84 K an. 643 § 2 KPK/1983.

85 E. G a m b a r i, I religiosi nel Codice, M ilano 1986, s. 84. 89 К ап. 642 KPK/1983.

(19)

74 K s. J. K a ło w sk i [18] W ychowawca pow inien przede w szystkim stosować wszelkie w skazane i zalecane przez Kościół środki służące um ocnieniu pod­ m iotu w ychow yw anego w pow ołaniu (o ile je ma) oraz ułatw ić m u rozpoznanie tego powołania. W ydaje się, że do om aw ianej w yżej kw estii m ają w całej rozciągłości zastosow anie wytyczne K odeksu z 1983 r. odnoszące się do m istrzów now icjatu: „Zada­ niem m istrza oraz jego w spółpracow ników jest rozpoznać i po­ tw ierdzić pow ołanie nowicjuszy, a także uform ow ać ich stopnio­ wo do prow adzenia właściwego instytuto w i życia doskonałego.

Nowicjusze pow inni być doprow adzeni do zdobycia cnót ludzkich i chrześcijańskich; przez m odlitw ę i sam ozaparcie m ają być w prow adzani n a drogę pełniejszej doskonałości. Należy ich wdrażać w kontem plow anie tajem nicy zbaw ienia, do czytania i rozw ażania Pism a świętego; przygotow yw ać do k u ltu Bożego spraw ow anego w św iętej liturgii; nauczyć sposobu p ra k ty k i życia konsekrow anego Bogu i ludziom w C hrystusie przez prak ty k o w a­ nie ra d ew angelicznych. M ają być zaznajam iani z ch arak terem i duchem, celem i karnością, historią i życiem własnego insty­ tu tu , jak rów nież przepajani miłością do Kościoła i jego p a­ sterzy ” 88.

3. T ow arzyszenie w ychow a nkom na Bożych szlakach przez da­ w anie im odpow iednich rad, p o dtrzym yw a nie w trudnościach, dodawanie odwagi w znużeniu, szczególnie w ch w ili podejm ow a­ nia w ażnych d e c y z jiS9.

W skazania dotyczące form acji w insty tu tach zakonnych przy­ pom inają to, o czym mówiły już wcześniejsze dokum enty Stolicy A postolsk iej90, że potrzebne jest „tow arzyszenie zakonnikow i na Bożych szlakach poprzez bezpośredni i re g u larn y dialog, jednak bez naruszenia kom petencji spow iednika i kierow nika duchowego w ścisłym znaczeniu” 91.

W tym m iejscu szczególnie obecnie — w okresie panow ania przesadnego indyw idualizm u oraz ochrony p raw przysługujących osobie ludzkiej — może powstać problem : czy w ychow aw ca ma praw o pytać o spraw y osobiste, np. skłonności, trudności, n a­ wyki, zachow yw anie porządku dnia, konstytucji etc.?

N a tak postaw ione pytanie należy przynajm niej częściowo od­ powiedzieć tw ierdząco. F orm ator ma prowadzić, wskazyw ać dro­ gę, towarzyszyć, w spierać w trudnościach etc. A by sprostać tym zadaniom, m usi znać swego podopiecznego — i to zarówno jego

88 K an. 652 § 1—2 KPK/1983; P or. kan. 565 § 1—2 KPK/1917.

89 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 30; M. D o r t e 1-C l a u d a t , s. 420.

90 W skazania d otyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 31, p rz y ­ pis 32.

(20)

[19] O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 75 cechy pozytywne, jak i negatyw ne. T rzeba też zwrócić uw agę n a fakt, że wychow aw ca zakonny, szczególnie gdy m a św ięcenia kapłańskie, nie jest jedynie zw ykłym nauczycielem przek azu ją­ cym swoim uczniom wiedzę, lecz jego obowiązki rozciągają się n a całego człowieka, a więc także n a jego sferę duchową. F o r­ m acja zakonna zm ierza przecież nie do przyuczenia do zawodu, lecz do nadania form y i kształtu w ym aganych od osoby, k tó ra podjęła życie w instytucie realizacji ra d ew angelicznych, zgodnie z celem, charakterem i n a tu rą in s ty tu tu 92.

N ależy zauważyć, że W skazania zabraniają wychowawcom w ni­ kania w tajn ik i sum ienia w ścisłym tego słowa znaczeniu, po­ zw alając prow adzić dialog, „...j e d n a k b e z n a r u s z e n i a k o m p e t e n c j i s p o w i e d n i k a i k i e r o w n i k a d u c h o ­ w e g o w ś c i s ł y m s e n s i e (podkr. J. К .)” 93, tj. w tak i spo­ sób, w jaki zwykło się to czynić podczas sak ram en tu pojednania lub rozmowy z ojcem d u ch o w n y m 94.

Conditio sine qua non w yjaśnienia om aw ianej kw estii jest prze­

prow adzenie rozróżnienia m iędzy w yjaw ianiem tajn ik ów sum ie­ nia (m anifestatio conscientiae) a zdaw aniem spraw ozdań z ze­ w nętrznego zachow ania i w ypełniania w ytycznych zamieszczo­ nych w K onstytucjach lub innych zbiorach p raw nych poszcze­ gólnych instytutów zakonnych, instytutów świeckich lub stow a­ rzyszeń życia apostolskiego. Zarów no daw ne praw o k o ścieln e95, jak i obecnie obow iązujące w sposób kategoryczny zabraniają wychowawcom nakłaniać podopiecznych do w yjaw iania tajników sum ienia, czyli przedstaw iania stan u sw ej duszy, skłonności, p rag ­ nień, pokus, w ątpliw ości i trudności, słowem w szystkich spraw duchow ych w celu poznania nowicjusza, co z kolei m iałoby u ła t­ wić udzielanie ra d oraz koniecznych wskazówek e t c .96 Kodeks mówi w yraźnie: „ . . . z a b r a n i a s i ę p r z e ł o ż o n y m n a k ł a ­ n i a ć i c h w j a k i k o l w i e k s p o s ó b d o o t w i e r a n i a

92 Por. kan. 652 § 1 KPK/1983.

95 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 30. 94 Tamże.

95 S. C. Ep. et Reg., decr. Q uem adm odum , 17 dec. 1890, 2, Codis Iu ris C anonici fontes, vol. IV, η. 2017: „D iscricte in su p e r p ro h ib et m e m o ratis S u p erio rib u s ac S u p erio rissis cuiu scu m q u e g ra d u s e t p ra e e m in e n tia e sit ne p erso n a s sibi su b d itas in d u c ere p e rte n te n t d irec te a u t in d irecte, praecepto, consilio, tim o re, m inis, a u t b la n d itiis ad huiusm odi m a n ife s­ ta tio n e m co n scientiae sibi p era g en d am ; su b d itisq u e e converso p raecip it, u t S u p erio rib u s m a io rib u s d en u n c ie n t S uperiores m inores, q u i eos ad id inducere a u d e a n t; et si a g a tu r de M oderotore vel M o d e ra trice G en erali den u n ciatio huic S. C o n gregationi ad iis fie ri d e b e a t” : K an. 530 § 1 КРКЛ917.

96 T. S c h a e f e r , De religiosis ad no rm a m Codicis lu r is C anonici, ed. 4, Rom a 1947, s. 363 ns.; V. F ę с к i, De m a n ife sta tio n e conscientiae in iure religiosorum (can. 530), L u b lin 1961, s. 180 n s ; J. R. B a r , J. K a l o w - s к i, s. 83—84.

(21)

76 Ks. J. K a ło w sk i [20] p r z e d n i m i s u m i e n i a ” (podkr. J. K .) 97. P raw o jednak ani nie zabraniało, ani obecnie nie zabrania, by podw ładni w sposób w olny i niczym nie skrępow any otw ierali przed przełożonym i swoje w nętrze i prosili ich o odpowiednie rad y i w sk azó w k i98.

Trzeba jednocześnie zwrócić uwagę, iż w in sty tu tach zakonnych istnieje p ra k ty k a zdaw ania przez każdego członka kom petentnym przełożonym spraw ozdań ze swego życia zewnętrznego. Pow in­ ność ta dotyczy oprócz sp raw osobistych przede wszystkim za­ chow yw ania konstytucji oraz innych zbiorów praw nych " . Po­ n adto w czasie w izytacji, k tó rej przedm iotem są osoby, m iejsca — zwłaszcza przeznaczone do spraw ow ania k u ltu Bożego — oraz rzeczy doczesne (dobra m aterialn e — m ajątek), w izytator może i musi zadawać p y tan ia dotyczące dyscypliny zakonnej, w izyto­ w ani zaś w inni daw ać n a nie jasne i w yczerpujące odpowiedzi 10°. Mówi o tym Kodeks z 1983 r. słowami: „Członkowie w inni z za­ ufaniem odnosić się do w izytatora, a gdy praw n ie o coś pyta, m ają obowiązek odpow iadać zgodnie z praw dą w miłości. Nikom u zaś nie wolno w jakikolw iek sposób odwodzić członków od w y­ pełnienia tego obow iązku ani też w inny sposób udarem niać celu w izytacji” I01.

Można przeto wskazać pew ne kw estie, na których pow inni się skoncentrow ać zarów no w izytatorzy, jak i w ychow aw cy podczas przeprow adzania rozmów z zakonnikam i, a więc i z form ow a­ nymi. S praw y te odnoszą się do zachow ania konstytucji oraz innych zbiorów p ra w a w łasnego in stytutu . Należą do nich:

— zdrowie, pożywienie etc.;

— ćwiczenia duchow e i inne p ra k ty k i pobożne właściw e dla danego instytutu; ustalenie, czy zajęcia zew nętrzne nie stanow ią przeszkody w odpraw ianiu ćwiczeń pobożnych;

— m etody stosow ane podczas odpraw iania rozm yślania, r a ­ chunku sum ienia etc.;

— trudności zw iązane z zachowaniem ślubów i konsekw encjam i z nich w ynikającym i;

— trudności dotyczące życia wspólnego; — relacje ze współbraćm i;

— środki potrzebne do należytego w ykonyw ania pow ierzonych obowiązków;

97 K an. 630 § 5 KPK/1983.

98 S. C. Ep. e t Reg., decr. Q uem adm odum , 17 dec. 1890: „Hoc au tem m inim e im p e d it quom inus su b d iti lib e re ac u ltro a p e rire suum an im u m S u p erio rib u s v a le a n t ad effectu m ab illorum p ru d e n tia in dubiis a c a n x ie ta tib u s consilium e t directionem o b tin en d i pro v irtu tu m ac q u isi­ tione ac p erfectio n is p ro g re ssu ” ; K an. 530 § 2 KPK/1917; K an. 630 § 5 KPK/1983.

99 V. F ą c k i , s. 82—83, 126—144, 198—202. 190 J. R. B a r , J. K a 1 o w s k i, s. 80—81. 191 K an. 628 § 3 KPK/1983.

(22)

[21] O soby o d p o w ied zia ln e za form ację 77 — niestosowności zaistniałe w domu zakonnym , którym należy zapobiec n a przyszłość 102.

N iektórzy zakonodaw cy oraz restau rato rzy życia zakonnego opracow ali naw et zestaw pytań, k tóre należy zadaw ać postulantom , now icjuszom oraz innym osobom form ow anym przy okazji prze­ prow adzania z nim i rozmów dotyczących spraw z e w n ę trz n y c h 103.

4. Troska o zapew nienie kierow nictw a duchowego

Zarówno Kodeks P raw a Kanonicznego z 1917 r . 104, jak i z 1983 r o k u 105 nakazują, by w każdym sem inarium został wyznaczony kierow nik duchowy, czyli ojciec duchowy, którego zadaniem bę­ dzie służenie alum nom w spraw ach sum ienia. „W każdym sem i­ nariu m — czytam y w K odeksie z 1983 r. — pow inien być przy­ najm niej jeden kierow nik duchow y z pozostaw ieniem jednak alum nom swobody udania się do innych kapłanów , wyznaczonych przez biskupa do tego zadania” 106.

Zgodnie z w ytycznym i K odeksu z 1983 r. „Oprócz spow iedników zw yczajnych pow inni reg u larn ie przychodzić do sem inarium także inni spowiednicy, a ponadto alum ni pow inni mieć zawsze możli­ wość udania się, z zachow aniem jednak sem inaryjnej dyscypliny, do jakiegokolw iek spow iednika, w sem inarium lub poza nim ” 107. Kodeks P raw a Kanonicznego z 1983 r. nakłada na przełożonych obowiązek zatroszczenia się o odpow iednich spowiedników, u k tó ­

rych zakonnicy m ogliby się sp o w iad a ć108.

W skazania dotyczące form acji w instytuta ch zakonnych, idąc

za w ytycznym i kościelnego p raw a powszechnego w spraw ie za­ pew nienia profesom możliwości korzystania z kierow nictw a

du-102 y p ę с к i, s. 198—199 i cy to w an a ta m lite ra tu ra ; K o n s ty tu c je K o n ­ gregacji P u ste ln ik ó w K a m e d u łó w G óry K oronnej, K ra k ó w -B ielan y 1991, n. 214: „Do zadań W izytatorów należy p rzede w szystkim rozpatrzyć:

— czy w śród p u ste ln ik ó w p a n u je pokój i miłość;

— czy zachow uje się K o n sty tu cje, Z w yczaje i d e k re ty k ap itu ln e ; — czy litu rg ię odp raw ia się w sposób godny i należyty;

— czy istn ieje a tm o sfera m o d litw y i m ilczenia; — czy pustelnicy w ie rn ie w y p e łn ia ją L ectio D ivina;

— czy należycie zachow uje się k la u zu rę i se p arac ję od św iata; — czy zakonnicy o trzy m u ją to, co p otrzebne do życia;

— czy zachow uje się ubóstw o i czy w y p ełn ia się obow iązek w sp o m a­ gania potrzebujących;

— czy now icjusze i profesi czasow i o trzy m u ją odpow iednią fo rm a c ję ” . 103 J. M a t u 1 e w i с z, Ratio vita e exterioris, quam probandi et n o vitii m agistro reddunt, In stru ctio n es C ongregationis C lericorum R eg u lariu m M arian o ru m sub titu lo Im m a cu la tae C onceptionis B eatissim ae V irginis M ariae, R om ae 1959, s. 240—243. 104 K an. 1358 KPK/1917. 105 K an. 239 § 1—2 KPK/1983. 103 K an. 239 § 2 KPK/1983. 107 K an. 240 § 1 KPK/1983. 108 K an. 630 § 2—3 KPK/1983.

(23)

78 K s. J. K a ło w sk i [22] ehowego, postanowiły, co następuje: „Jednym z głów nych zadań osób odpow iedzialnych za form ację jest czuw anie nad tym , by now icjusze oraz młode profeski m ieli rzeczywiście zapew nioną

pomoc kierow nika duchowego” 109.

O tym , jakie znaczenie om aw ianej powyżej kw estii nadaje S to ­ lica Apostolska, świadczy rów nież poniższy cy tat ze W skazań: „...zakonnicy pow inni m ieć możliwość korzystania — gdy chodzi 0 spraw y sum ienia, i to niekoniecznie w ram ach sakram en tu — z pomocy osoby nazyw anej zw ykle kierow nikiem lub doradcą duchow ym ” no.

K ongregacja Instytutów Życia Konsekrow anego i Stow arzyszeń Życia Apostolskiego przypom niała jednak równocześnie, że „kie­ row nictw o duchowe n i e m o ż e b y ć z a s t ą p i o n e ś r o d ­ k a m i p s y c h o l o g i c z n o - p e d a g o g i c z n y m i ” (podkr. J. K.) i w inno być ono „spraw ow ane przez osoby zawsze dostępne, kom petentne i kw alifikow ane” n i. W innym m iejscu W skazania po­ lecają: „M istrzowie i m istrzynie now icjatów w inni wreszcie pam ię­ tać, że sam e środki psychologiczno-pedagogiczne nie są w stanie zastąpić autentycznego kierow nictw a duchow ego” m . Cytow ane stw ierdzenie m iało zapobiec na przyszłość nadużyciom polegają­ cym na tym , że podczas różnego rodzaju zebrań, stosując psycho­ analizę, psychiatrię, antropologię etc., doprow adzano do publicz­ nego w yjaw iania tajn ików sum ienia, czego w sposób kategorycz­ n y zabrania praw o kościelne U3.

W skazania — czerpiąc z wielow iekow ych doświadczeń Kościoła

katolickiego, k tó ry zawsze kładł nacisk na kierow nictw o duchowe 1 sak ram ent pojednania w in stytutach zakonnych — polecały for- m atorom „czuwać nad tym , by zakonnice i zakonnicy w ciągu całego swego życia mogli korzystać z pomocy kierow ników czy doradców duchowych, zgodnie z pedagogią przy jętą niegdyś w okresie form acji początkow ej oraz w sposób dostosow any do osiągniętej już przez zakonników dojrzałości i do okoliczności ich życia” I14.

109 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 30. 110 Tam że, n. 63.

111 Tam że. 112 Tam że, n. 52.

113 Scuola Pratica di Teologia e D iritto della V ita Consacrata, C om ­ m entario ai canoni 607—709. C li Is titu ti religiosi, R om a 1983—1986, s. 39—40: „... Si osservô ehe, invece dei rend ico n to di coscienza a i S uperiori, oggi è fre q u e n te tro v a re 1’im posizione di se d u te con sicologi, sichiatri, antropologi, ecc. o p p u re di ad u n a n ze n elle q u ali si esige p ra tic a m e n te la m a nifestazione p u b b lica della p ro p ria coscienza; ab u si da co n d an n are e re p rim e re , ap plicando a tu tte q u este cose di divieto dei canone” ; K an. 630 § 5 KPK/1983.

114 W skazania dotyczące fo rm a c ji w in sty tu ta c h za k o n n yc h , n. 71; Ac. F o g l i a s s o , G. F e r n a n d e s , G a b r i e l a S. M. M a g d a l e n a , M. G h e z z i , O. M a r c h e t t i , E. V a l e n t i n i , R atio conscientiae et

Cytaty

Powiązane dokumenty

The goal is to measure the evolving, instantaneous 3D flow structure just downstream of a stationary held sphere (D + = 50) immersed subsequently in the buffer layer, the start of

byśmy wymienić — mimo wielu rozróżnień, jakie możemy między nimi prze­ prowadzić — jedno, najistotniejsze, miały wspólne; były legalnymi organami prasowymi

Voor de "Zeefakkel't zijn de volgende cofficinten verkregen, waarbij T en Tu de gèmiddelden zijn van de waarden verkregen.. per

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 46/4,

Czy jednak odwiedziła przyjaciółkę, czy skończyło się tylko na dobrych chęciach, tego zaciekawiony czytelnik nie dowie się z dwuznacznej inform acji kalendarium

Taki układ w rodzinie, mimo że w częstych jeszcze wypadkach, może nadal prowadzić do odrywania się od rodziny tych, którzy wyemigro­ wali do miasta, jednak w

Całość uzupełniają: w stęp, om a­ w iający sta n badań, oraz sum ujące zakończenie, bibliografia, streszczenia francuskie i angielskie oraz indeks nazwisk, w

z całością kultury, badać historyczne powiązania fi lozofi i z religią, mieć na względzie wpływ, wywierany przez fi lozofi ę na naukę, rozu­ mieć dzieje fi lozofi i