• Nie Znaleziono Wyników

Dyplomatyka Złotej Hordy i Krymu z XV w. : nowe materiały z archiwum tureckiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dyplomatyka Złotej Hordy i Krymu z XV w. : nowe materiały z archiwum tureckiego"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

D Y P L O M A T Y K A Z Ł O T E J H O R D Y I K R Y M U Z XV W. (Nowe m ateriały z archiw um tureckiego).

Korespondencja dyplomatyczna· Złotej Hordy i ch a n a tu krym skiego sta­ now iła już niejednokrotnie tem at bad ań dla historyków i orientalistów. Z w łaszcza uczeni rosyjscy od stu blisko lat pilnie się zajm ują dyplom atyką tatarsko-turecką, publikując tzw. jarłyki i inne dokum enty kancelarii chań- skiej. W spomnieć tu choćby takie pozycje wydaw nicze, jak:

1. O b o l e n s k i j, „Jarły k T ochtam ysza к polskomu korolju Jag ajłu “ . Kazań 1850.

2. B e r e z i n , „Chanskije jarłyki Tochtam ysza, T im ur-K utłuka“ etc Kazań 1851.

3. W e l j a m i n o w - Z e r n o w , „M ateriały po istorii Krym. chanstwia;“ . Petersburg 1864.

4. T i e s e n h a u s e n , „Sbornik m ateriałów к istorii Zołotoj Ordy“ . Petersburg 1881 *).

5. R a d 1 o f f, „Jarły k Tochtam ysza i Tim ur-K utługa“ Petersburg 1889. 6. M e l i o r a n s k i j , „Ujgurskoje piśmo su łtan a Omar B ah ad u ra“ . Pe­ tersburg 1905.

7. P r i s e ł k o w , „Chanskije jarłyki russkim m itropolitam “ . Petro­ grad 1916.

Jednakow oż — trzeba to n a wstępie stwierdzić — przew ażna część tych publikacji nie odpowiada w ym aganiom now oczesnej nauki. Edycje zaw ie­ rające tłum aczenie dokum entów są z reguły pozbawione tekstu tatarskiego, a zatem nie m a się możności skontrolow ania przekładu z oryginałem . Tam zaś, gdzie ten tekst oryginalny w ydano bez tłum aczenia (jaik np. u W eljami- now a-Zernow a), edycja aż się roi od błędów. W ystarczy pobieżne zestaw ie­ nie ogłoszonego tekstu z dokum entam i, przechow ującym i się obecnie (po rew indykacji) w Archiw um Głównym Akt D aw nych w W arszaw ie.

P am iętać przecież trzeba, że dyplom atyka tatarsk o -tu reck a n a su w a tak wielkie trudności paleograficzne i językowe, że udostępnienie koresponden­ cji chańskiej i sultańskiej jest w łaściwie w stadium początkowym. Dopiero za naszych czasów, w pierw szym dziesięcioleciu m iędzyw ojnia ukazują się w stępne kom pendia, poświęcone dyplom atyce tureckiej, i to praw ie w yłącz­ nie osm ańskiej: Fr. K r a e l i t z, „O sm anische U rkunden, Ein Beitrag zur *) W sześćdziesiąt lat po ukazaniu się pierwszego tomu tego zbioru do­ kum entów, Akadem ia Nauk ZSSR w ydała d r u g i i t o m m ateriałów Tiesen- hausena w r. 1941. W ydawnictwo to wymaga· osobnego omówienia.

(3)

213 osm anischen D iplom atik“ , W ien 1922, oraz. L F e k e t e, „E inführung in die osm anisch-türkische Diplom atik“ , 1926 ‘).

Jeszcze gorzej rzecz się m a z opracow aniem dyplom atyki tzw. ta ta r ­ skiej, a zw łaszcza Złotej Hordy. Znaliśm y dotychczas w łaściw ie zaledwie trzy oryginalne dokum enty złotoordowe z XIV w. 1. sły n n y jariyk czyli pi­ smo chańskie od Tochtam ysza do W ładysław a Jagiełły z r. 1393 (zabytek pisany alfabetem ujgurskim , w ydany po raz pierw szy przez Oboleńskiego, obecnie iw] Archiw um Gł. Akt D aw nych), oraz 2. i 3. dw a n ad a n ia przyw i­ lejów tzw. „ ta rc h a n “ przez chanów Złotej Hordy, Tochtam ysza z r. 1391 i Tim ur-K utłuka z rr 1397.

Tym w iększą wagę należy przyw iązyw ać do najnow szej publikacji, stanow iącej tem at niniejszego arty k u łu sprawozdawczego. Jest ter w ydanie 10 dokum entów tureckich z XV w., z których 3 pochodzą ze Złotej Hordy, 6 — z ch an atu Krymskiego oraz jeden z Turkiestanu. Dokum enty te są przechow yw ane w Archiwum Tureckim, dawnego P ałacu sułtańskiego (tzw\ „Topkapy S arajy “), a samo w ydaw nictw o ukazało się iw Turcji, w Stam bule już czasu wojny, w r. 1940. Autorem tej publikacji jest profesor historii n a U niw ersytecie Stam bulskim , znan y i u nas z pobytu w W arszaw ie w roku 1936, dr A' k d e s N i m e t K u r a t . T ytuł pracy w tłum aczeniu brzm i: „Jarły k i i pism a z Archiw um Muzeum Pałacowego, odnoszące się do ch a­ nów Złotej Hordy, Krym u i T urkiestanu“ (W ydaw nictw o W ydziału H um a­ nistycznego, Seria H istoryczna 1) 2).

R ozpatrując szczegółowo znaczenie om aw ianej publikacji, wyróżnić m usim y k ilk a aspektów.

1. S p r a w a a r c h i w ó w t u r e c k i c h . Niejednokrotnie, już pod­ kreślano, że archiw a tureckie, ściślej zbiory daw niejszych dokum entów tu ­ reckich, przechow yw anych n a terenie Turcji, głównie w Stam bule, są dotychczas mało zbadane. W zachodnioeuropejskiej literaturze o stanie a r­ chiw um tureckiego inform uje p raca francuskiego turkologa J. D e n y 3). Do­ piero tuż przed w ojną zaczął się u k a z y w a ć . przew odnik po archiw um , po turecku 4). S ły n n a b y ła rw latach trzydziestych historia ze sprzedażą kilku wozów papierów z archiw um tureckiego n a m akulaturę! W tych w arunkach oczywiście m ożna było mieć obaw y o los dokum entów historycznych w Turcji. Tym czasem uczeni .tureccy zabrali się do pracy n a d uporządko­ w aniem archiw um , dotychczas praw ie niedostępnego i jako pierw sza w ięk ­ sza publikacja dyplomów przechow yw anych w Muzeum Pałacow ym „Top Kapy S arajy “ u k az ała się w łaśnie om aw iana praca. Pow itać ją należy

‘) O stanie badań nad zbiorami dokum entów osm ańsko-tureckich na ogół dobrze inform uje artykuł E. Z a w a l i ń s k i e g o , Zbiory tureckich dokumentów w bibliotece Czartoryskich w K rakowie, Rocznik Orientali- styczny, t. XIV, L w ów 1939, str. 113 nn. Już czasu w ojny ukazał się pod­ ręcznik paleografii tureckiej (po turecku), pt. M a h m u d Y a z i r, Eski yazilari okuma anahtari, Istanbul 1942.

2) D okładny tytu ł po turecku: A k d e s N i m e t K u r a t, Topkapi Sarayi Müzesi A rsivindeki A ltin Ordu, Kirim ve Türkistan Hanlarina ait Y arlik ve B itikler (D il ve Tarih-Cografya Fakültesi yayinlarindan, Tarih

Serisi 1). Istanbul 1940. Str. VIII + 212.

8) W zbiorowym w ydaw nictw ie Histoire et historiens depuis cinquante ans, Paryż 1927, str. 450— 54.

4) Tzw. Topkapi Sarayi Müzesi A rsivi Kilavuzu. Dalsze informacje por. u Zaw alińskiego w cyt. artykule z Rocznika Oriental. X IV (1939). W r. 1940 ukazał się drugi zeszyt „Przewodnika“ .

(4)

z żyw ym zadowoleniem, ja/ko zapoczątkow anie serii publikacyj z Archiwum Tureckiego.

2 O s o b a a u t o r a . A utor publikacji, Akdes Nim et K urat jest chy­ b a tym „ukw alifikow anym uczonym z narodowo-tureckiego środow iska“ , którego w zyw ali historycy polscy, „by jak najprędzej w yszedł nam na spotkanie“ 5). Sam z pochodzenia Turek, ukończył studia w yższe za granicą, z n a ze studiów naukow ych środowiska uniw ersyteckie n a W ęgrzech, w przedhitlerow skich Niemczech, w Szwecji, Anglii i Polsce. Zna, języki sło­ w iańskie, m. in. także posiada język polski, przysw oił sobie metodę n auko­ w ą europejską a jednocześnie ma za sobą tradycyjną szkołę o r i e n t a l n ą , k tó ra w -znacznym siopniu pozw ala m u n a opanow anie trudności paleo- graficznych i językowych przy opracow aniu daw niejszych zabytków turec­ kich. Że potrafi jak najściślej w spółpracować z uczonym i europejskimi, do­ w odzą rezu ltaty tej w spółpracy A. N im eta Kurata· ze szwedzkim orientalistą K. V Zettersteen’em : w spólna p ra c a o dokum entach tureckich w archiw ach szw edzkich z XVII— XVIII w . e) oraz m onografia turecka A. K urata o królu szwedzkim K arolu XII.

3. D a t y d o k u m e n t ó w . Ogłoszone dokum enty należą do n a j­ starszych znan y ch nam dotychczas dokum entów tatarskotureckich Poza w ydanym i przez K raelitza ferm anam i sułtańskim i z drugiej połowy XV w., publikow aíie teksty do dyplom atyki osm ańsko-tureckiej pochodzą prze­ w ażnie z okresów późniejszych, najczęściej z XVII w. (por. dla przykładu F e k e t e, „Türkische Schriften aus dem Archive P alatin s N. Esterhazy, 1932, araz J. G r z e g o r z e w s k i, „Z sidżyllatów rum elijskich epoki w y­ praw y w iedeńskiej“ ). Ogłoszone przez A. N. K urata dokum enty chronolo­ gicznie zam ykają się w okresie pięćdziesięciolecia 1428— 1478 i jako n a j­ starsze dokum enty dyplom atyczne, przechow ane w kancelarii sułtańskiej, zasługują n a szczególną uwagę.

4. M e t o d a o p r a c o w a n i a . W ydaw ca zastosow ał naukow ą me­ todę opracow ania. P rzy tacza więc tekst oryginalny pismem arabsko-turec- kim, tenże tekst w transkrypcji lacińsko-tureckiej, przekład n a w spółczesny język literacki osm ańsko-turecki; poza tym dodaje obszerny kom entarz h i­ storyczny i filologiczny, oraz facsim ile dokum entu w odbitce fotograficznej. Czytelnik w ten sposób otrzym uje możność dokładnego skontrolow ania k aż­ dej pozycji w tekście.

W szystko to razem pozw ala nam dopatryw ać się iw· om aw ianej publi­ kacji poważnego i cennego studium n ad dyplom atyką tatarskoturecką. Opu­ blikow ane jarły k i pochodzą od następujących osób (podaję „sum ariusz“ ).

I. Z ł o t a H o r d a .

1) Pismo c h a n a Uług-M oham m eda do su łtan a osmańskiego M urada II z 14. III. 1428, z pow ołaniem się n a daw niejsze stosunki dyplom atyczne m iędzy Hordą a Turcją za Tochtam ysza i Bajazida oraz z propozycją n a ­ w iązania żyw szych stosunków handlow ych i w ym iany kupców.

5) W. K o n o p c z y ń s k i p Polska a Turcja 1683— 1792, Warszawa 1936, str. 8.

e) Por. A. N. K u r a t i K. V. Z e t t e r s t é e n , Türkische Urkunden, Upsala — Lipsk 1938. Wśród tych dokum entów wyróżnia się pismo M ehm e- da IV do Jana Kazimierza: leh kyrały ołan Johanes Kazimir.

(5)

215 W dokumencie tym zw raca uwagę rozw inięty tekst inwokacji m uzuł­ m ańskiej, różniący się całkiem od tzw. „tem dżid“ („invocatio“ ) osm ańsko- tureckiej: „Z łaski Boga Najwyższego, z cudów proroka M oham m eda“ oraz niezm iernie prosta inskrypcja: „M uham m ed-din Gazi M uradka Selam “ —· „od M ohammeda (tj. od chana) Ghazi-M uradowi pozdrow ienie“ bez doda­ nia jakiejkolwiek ty tu latu ry . W porów naniu do późniejszych jarłyków i fer- m anów, przeładow anych kw iecistym i tytułam i, dokum ent ten uderza sw ą prostotą formy dyplom atycznej. Skoro m owa jest o ty tu łach , w arto zwrócić uwagę na trzeci wiersz tego jarłyka, gdzie w ym ieniono nrzodków adresata: „siznin Rum w ilajetinin su łtan a ta ła ry n y z “ „w asi przodkowie, sułtanow ie (władcy) prowincji R u m skiej“ . O dnajdujem y tu św iadectw o historyczne, że n azw a R u m początkowo oznaczała całe państew ko Osm ańskie, obej­ m ujące . w pierw szych dziesięcioleciach XV w., z którego to czasu pocho­ dzi om aw iany dokum ent, głównie przecież terytorium m ałoazjatyckie, a n a- tolijskie. W pływ to w yraźny tradycji b i z a n t y ń s k i c h 7).

Na dokumencie tym , zachow anym dziś w kształcie rulonu długości dwum etrowej (szerokość 28 cm), w idnieje 5. pieczęci kw adratow ych ( 6 X 6 cm), pism em tzw . kufickim , zaw ierających w yznanie w iary m uzułm ańskiej oraz imię c h a n a Złotej Hordy. Językowo dokum ent ten przedstaw ia próbę czystej turecczyzny, w dialekcie w schodnim , tzw. ezagatajskim , z nieznacz­ ną tylko ilością zapożyczeń arabsko-perskich.

2) Pismo c h a n a M ahm uda do su łta n a Mehmeda Zdobywcy z 10. IV. 14'66 o podobnej treści T y tu latu ra su łtań sk a w inskrypcji jest tu znacznie obszerniejsza niż w poprzednim dokum encie: „Przyw ódcy władców, z łaski P a n a dwóch światów, sułtanow i wielkiem u, G haziem u Mehmedowi wiele, wiele pozdrow ień“ . W idać sukcesy polityczne su łta n a M ehmeda „ a l-F a tih a “ , czyli Zdobywcy K onstantynopola, w ym agały odpowiednich zm ian w ty tu - laturze. Z frazeologii dyplom atycznej, znanej także ze stosunków później­ szych polsko-krym skich, w ym ieńm y tu zw rot użyty w naszym dokumencie >,а ёУг selam jingil bölek“ „ciężkie pozdrow ienia i lekkie podarki“ . W jarły- kach chanów krym skich przetrw a długo ta trad y cy jn a form ułka. Takie „ciężkie pokłony i lekkie podarki“ przyw ozili posłowie ta ta rsc y nie tylko w ięc królom polskim, lecz i pobratym com ordowym, sułtanom osm ańskim .

3) Pismo ch an a Ahm eda do M ehmeda Zdobywcy z la ta 1477 r., z po­ tw ierdzeniem przybycia poselstw a osmańskiego oraz z zaw iadom ieniem o w ysłaniu poselstw a do Turcji. Dokum ent ten, pochodzący od ostatniego w ładcy Złotej Hordy, Sejjid Ahmeda, tak dobrze znanego w dziejach pol­ skich z przym ierza z królem Kazim ierzem Jagiellończykiem , znacznie się różni od poprzednich dwóch dyplomów. Form a zew nętrzna przedstaw ia niedużych stosunkowo w ym iarów (69 X 21 cm) dokum ent w ypełniony zw y­ kłym , nieozdobnym pism em arabskim . Inskrypcja w raz z- życzeniam i dla ad resata przypom ina późniejsze ty tu la tu ry , przeładow ane elem entam i a ra b ­ skimi i zajm uje nieom al połowę całego tekstu W yraźnie się zaznacza w pływ językowy uczonych w trzech językach m uzułm ańskich skrybów kancelarii sułtańskiej.

') O nazw ie Rum na oznaczenie państwa osmańskiego pisał ostatnio P. W i t t e k , Le Sułtan de Rum, „Mélanges Boisacq“, Bruxelles 1938. Por. C. B r o c k e l m a n n , Geschichte der islam ischen Völker und Staaten, 1939, str. 235.

(6)

II. C h a n a t K r y m s k i .

4) Przyw ilej, tzw. jarłyk „ ta rch ań sk i“ , w y d an y przez pierwszego w ładcę ch a n a tu Krymskiego, H adżi G ireja z r. 1453. Znaliśm y dotychczas późniejsze n a d a n ia „ ta rc h a n u “ chanów krym skich. Jest to n ajsta rszy opu­ blikow any dokum ent tego rodzaju k r y m s k o tatarski, a trzeci z kolei — po dwóch w ydanych już dyplom ach „ tarch ań sk ich “ Złotej Hordy (z r. 1391 i 1398, edycja Berezina). In sty tu cja „ ta rc h a n u “ w dziejach ludów mongol- sko-tureckich m a za sobą długą tradycję. Sam term in „ ta rc h a n “ oznaczał pierw otnie w ysoki stopień godności dostojników dw orskich iw państw ie T ur­ ków Azji Środkowej z VII w , lub naw et ty tu ł królewski, jak np. u C haza- rów. Niektórzy badacze zestaw iają ten ty tu ł z w yrazem mongolskim d a r- c h a n „kow al“ , upatrując semazjologiczny w ią z e k w tych dwóch term i- m inach, dzięki ro li niem al nadprzyrodzonej, przypisyw anej n a Wschodzie m istrzom sztuki ognia, m łota i kow adła. W każdym razie term in „tarch an , d a rch an “ odgrywa dużą rolę w stru k tu rz e feodalnej im perium Czyngis-cha- na, gdzie oznacza „ludzi w olnych“ 8), oraz n a dworze Złotej Hordy i Kry­ mu. Autor orientalny A bubghazi ■ B ah ad u r-ch an ta k określa przywileje „ ta rc h a n u “ : „nie opłaca żadnej· daniny, m a w olny wstęp do kw atery ch a­ na o każdym czasie, m a przebaczone w iny do 9 ra z y “ 9).

O m aw iany tu dokum ent przynosi obszerny tekst n a d a n ia tego przyw i­ leju dla niejakiego „Hekim Ja h ja “ z Angory. Z tekstu w y n ik a, że idzie tu raczej o przyw ilej zw olnienia z opłat i ceł dla zamorskiego kupca: „N ada­ liśm y (mu) przyw ilej tarch ań sk i — dokąd zechce niech idzie, dokąd zechce niech w yruszy, od tego dnia poczynając niech podatku i dan in y od niego nie biorą... W Kyrk Jer (Kale), i w S tarym Krymie, i w Kierczy, i Tam ani, i n a stepach Kipczackich, i wszędzie dokąd sięga mój rozkaz, niech nie żądają od Hekim a Jah ji ceł i m yt i oplat.. “ Z przytoczonego uryw ka w ynika nie­ zbicie, że w tym okresie chodziło już o przywileje g o s p o d a r c z e , nie zaś polityczne, i tak tylko należy rozum ieć w tym czasie term in „ta rc h a n “ . Co do strony dyplom atycznej, to zasługuje n a podkreślenie początko­ w a — po inw okacji ·— form ułka „H adżi Girej sözüm “ „Hadżi-Girejowe moje słowo“ . Form uła t a „moje słowo“ zagaja w łaściw y tekst dokum entu i w y­ wodzi się % daw niejszych tradycji Turków środkow o-azjatyckich. W n a ­ pisach starotureckich z VIII w. z nad Orchonu spotykam y już zw rot po­ dobny w e wstępie do mowy k ag h a n a tureckiego: „słowo, moje tureckiego Mądrego k ag h a n a “ 10). Uwagę zw raca form a zew nętrzna dyplom u: jest to jeden z najdłuższych znanych nam , a najdłuższy pośród opublikow anych, jarłyk, długości 4 m 75 cm (szerokość 26 cm). W ykonany jest pięknym ozdobnym pism em arabskim . U góry widnieje rzadki, bodajże niespotykany k ształt tugry chańsfciej w formie rombu.

5, 6 i 7) Trzy listy c h a n a M engli-Gireja do su łtan a M ehmeda Zdobyw­ cy z r. 1469, 1475 i 1476. Szczególnie w ażne są one dla ośw ietlenia stosun­ ków tatarsko-tureckich w okresie zabiegów Turcji o panow anie n ad Kafą. Z w łaszcza drugi dokum ent z pierwszej połowy lipca r. 1475, a więc

dato-8) Por. V ł a d i m i r c o v , Obszczestwennyj strój Mongołow, Lenin­ grad 1934, str. 69, 117 i inne.

e) Istnieje przekład francuski „G enealogii Turków“, D e s m a i s o n , str. 55.

l0) Por. A. B e r n s z t a m , Socialno-ekonom iczeskij stroj orchono- je- nisejskich Tjurok VI—VIII w jekow , Leningrad 1946, str. 106.

(7)

217 rwany zaledw ie w 5—6 tygodni po zajęciu Kafy przez flotę osm ańsko-tu- recką, może przynieść dla historyków garść nowego m ateriału do tego z a ­ gadnienia.

W trzecim dokum encie u derza swą, niezw ykłością „w ieraopoddańczy“ styl pism a ch an a do su łtan a. Chan się podpisuje tu po arab sk ú a b d u k u m M e n g l i G i r e j e l - h a k i r , „W asz sługa, Mengli-Girej, u n iżo n y “ . J a ­ każ różnica w tonie w stosunku do listów władców Złotej Hordy, choćby z tegoż okresu. Przecież jeszcze w rok później, w r. 1477 Sejjid Ahmed, chan Ordowy pisał do tegoż M ehmeda Zdobywcy: „kardaszym S u łtan Mehmedi“ „mój bracie, su łtan ie M ehm edziel“ .

8 i 9) Dwa listy m ożnow ładcy tatarskiego z K rym u, Em inek-m irzy do su łta n a ' M ehmeda Zdobywcy z r. 1476. i 1478. Em inek-m irza, z n a p a osobi­ stość jeszcze za panow ania H adżi-G ireja, klaruje sułtanow i, dlaczego chan z wojskiem tatarsk im nie mógł wziąć udziału w w ypraw ia osm ańskiej na .M ultany w r. 1476. Dokum enty te zaw ierają sporo szczegółów o w ew nętrz­

nym życiu i sytuacji politycznej ch a n a tu w tym okresie. III. T u r k i e s t a n .

10) List Tim urida, su łta n a Abu S aida do H asan a Długiego (z Ordy „B iałobaraniej“) z 10. X. 1468 Dokum ent ten pochodzi z T urkiestanu i jest pisa-ny alfabetem ujgurskim , z obocznym interlinijnym tekstem pismem arabskim . Językowo reprezentuje wschodnie narzecze tureckie. W formie przypom ina jarłyki Złotej Hordy i Krymu. Tekst się zaczy n a od form uły: „S u łtan Abu Said sözüm“ ,— „moje słow o“ . W liście m. in. snuje p la n y podboju Anatolii, Egiptu i Syrii. Jak wiadomo, plany te nie zostały zreali­ zow ane, w k ilk a m iesięcy potem (7. II 1469) zakończył życie Abu Said, am bitny w ładca Sam arkandy.

W reszcie wspomnieć trzeba, że w szystkie te dokum enty dostarczają cennego m ateriału do studiów n ad chronologią m ongolsko-turecką, podają ' bowiem datę przew ażnie obocznie : turecką z cyklu zwierzęcego, a w ięc rok „m ałp y “ (1428), „kury“ (145B) itd. oraz m uzułm ańskie. Dowodzi to ponad w szelką w ątpliw ość, że w XV w. kontynuow ane jeszcze były w Złotej Hor­ dzie i chanacie Krym skim daw niejsze tradycje prototureckie “ ). Skoro mo­ w a jest o chronologii, w arto przytoczyć w yrażenie b e s z e s k i d e (w do­ kum encie z r. 1466), tzn. dosłownie: „piątego (dnia) starego (sc. m iesiąca)“ . Przetrw ało i iw tym zwrocie zam ierzchłe w ierzenie tureckie, dzielące m ie­ siąc n a dwie części: now ą i sta rą , w zw iązku z obserw acją now iu i faz księżyca 12).

Bogaty m ateriał, jaki przynosi p raca o dokum entach tatarskotureckich z XV w., z pożytkiem może być w ykorzystany zarów no przez orientalistów , jak i historyków.

11 ) Z dawniejszych prac o cyklu kalendarzowym zw ierzęcym u Turków por. E. C h a v a n n e s , Le cycle Turc de douze animaux, „T’oung Pao“, 1906. Najnowsza monografia (nie wyczerpuje m ateriału) ukazała się po tu ­ recku, czasu wojny: O s m a n T u r a n , Oniki hayvanli Türk Takvim i (K a­ lendarz turecki dwunastu zw ierząt), Istanbul 1941.

lä) „Księżyc“ i „m iesiąc“ w językach tureckich to jeden termin: aj.

O podziale m iesiąca na dw ie połow y patrz ostatnio: C z e r e p n i n , Ilusskaja chronologia, Moskwa 1944, str. 83.

Cytaty

Powiązane dokumenty

czenia subjektyw nym elaboratem l<anc,elaryi Zakonnej, napisanym w obronie praw Zakonu do Pomorza i ze skargą na królą Kazimierza, a więc dalekim od

A utorka, na łam ach książki, stara się przedstaw ić działalność wszystkich ważniejszych wydawnictw oraz wskazać przyczyny ich rozwoju.. Omawia również

20 Pomimo że odciski tych pieczęci zachowały się w niezbyt dobrym stanie (głowa mnicha jest zatarta bądź wykruszona), można stwierdzić, że pod względem kompozycji oraz

Sprawuje kontrolę spełniania obowiązku szkolnego przez uczniów zamieszkałych w obwodzie gimnazjum (zgodnie z odrębnymi przepisami).. Jest kierownikiem zakładu pracy

Młodzież spragniona wiedzy gromadziła się wokół sławnych mistrzów, zwłaszcza wokół tych, którzy przybywali z kraju ojców, lub udawała się po naukę do sławnych uczelni

Do kreowania środowiska wysokiej produktywności, które autorzy artykułu utożsamiają ze środowiskiem pozytywnie oddziałującym na konkurencyjność firm przyczyniają

Potwierdzając moje wrażenia, zgadza się, że teraz właśnie jest narzędziem eksperymentu, wręcz dlatego tylko może jeszcze pisać, takie znajdując

9.1.4 Zamawiający uznaje, że podpisem jest: złożony własnoręcznie znak, z którego można odczytać imię i nazwisko podpisującego, a jeżeli własnoręczny znak jest