ANDRZEJ ORACZ
f .-
NA ?WI?TO MORZA
PRZEMÓWIENIE, ODCZYT, OBRAZEK SCENICZNY,
WYBÓR POEZYJ I PIE?NI
M E lO D J E PROF. F. RY6ICKIEGO. PROF. S. KAZURO.
PROF. P. NOWOWIEJSKIEGO I KPT. A. DUlINY
ANDRZEJ ORACZ
,.
NA ?WI?TO MORZA
PRZEMÓWIENIE, ODCZYT, OBRAZEK SCENICZNY.
WYBÓR POEZYJ I PIE?NI
WARSZAWA 1933
LIGA MORSKA KOLONJAlNA
•
•
Wszelkie prawa przek?adu przedruku zastrze?one .
•
Druk. J. Jankowski i S-ka, Warszawa, Zielna 20. Telefon 519-77.
;,
SPIS RZECZY.
str.
Or?anizacja "?wi?ta Morza" . 1
Odezwa L. M. i K. . 3
Has?a 6
W dniu "?wi?ta Morza" . 8
Polskie morze i Pomorze 11
Zew morza - obrazek sceniczny w 3 ods?onach. 17
Wybór poezyj i pie?ni 37
My mamy do?? - S. Strumph Wojtkiewicz 39
Od morza jeste?my, od morza - J. Kasprowicz 41
Burza na Ba?tyku - J. Kochanowski. 42
Ba?tyk -- J. I. Kraszewski . 43
Polskie morze - F. Murawa 44
Na dziesi?ciolecie obj?cia morza - A. Oppman 44
Czata nad Wis?? - A. Oppman . 45
Kocham ci? morze - M. Zaruski 47
Na najwy?szej rei - M. Zaruski. 48
Opowie?? - M. Zaruski 49
Ba?? o bursztynowym pier?cieniu _. A. Bogus?awski 49
Nuty
Od morza jeste?my, od morza - J. Kasprowicz
Polskie morze - F. Murawa
Na dziesi?ciolecie obj?cia morza - A. Oppman
Czata nad Wis?? - A. Oppman.
Jam marynarz. ch?opiec chwat A. Dulina
Nasz Ba?tyk - St. Rybka
Morze - E. S?o?skiego Los - E. S?o?skiego
?egluga - E. S?o?skiego
52 54 55 57 59 61 64 66 67
lo
ORGANIZACJA "?WI?TA MORZA".
Tegoroczne "?wi?to Morza", przypadaj?ce na dzie?
29 czerwca, zapowiada si? jako wielka manifestacja naro-
dowa, której jednem z naczelnych hase? jest u?wiadomie-
nie spo?ecze?swa o bezwzgl?dnej konieczno?ci posiadania
floty wojennej oraz uzyskania w?asnych kolonij zamorskich.
W tym celu b?dzie przeprowadzona powszechna
zbiórka na Fundusz Obrony Morskiej i Fundusz Akcji
Kolonjalnej.
Protektorat nad ?wi?tem obj?li: Prezydent Rzplitej
pro f. Ignacy Mo?cicki. I Marsza?ek Polski Józef Pi?sudski
i prymas Polski ks. kardyna? Hlond. Do organizacji ?wi?ta,
inicjowanego przez Lig? Morsk? i Kolonjaln? wespó? z Rad?
Organizacyjn? Polaków z Zagranicy i Zwi?zkiem Obrony
Kresów Zachodnich, zosta? powo?any Komitet Wykonaw-
czy, na czele którego stan?? inspektor arrnji gen. dyw.
Gustaw Orlicz-Dreszer.
Praca Komitetu \X'ykonawczet::o "?wi?ta Morza" zo-
sta?a podzielona na szereg Komisyj o nast?puj?cych za-
daniach:
K o m i s j a O r g a n i z a c y j n a przeprowadza orga-
nizacj? ,wojewódzkich, powiatowych i miejscowych Komi-
tetów "Swi?ta Morza" na prowincji. urz?dza uroczysto?ci
w Warszawie oraz dostarcza niezb?dnych materja?ów Ko-
mitetom zamiejscowym.
K o m i s j a Z a g r a n i c z n a powo?uje do ?ycia Ko-
mitety "?wi?ta Morza" we wszystkich o?rodkach polskich
zagranic? i urabia opini? zagraniczn?.
K o m i s j a P r a s o w o - P r o p a g a n d o w a prowa-
dzi akcj? propagandow? "?wi?ta Morza" przy pomocy
prasy. radja i kina,
K o m i s j a W y d a w n i c z a opracowuje i wydaje
broszury propagandowe dla kraju i zagranicy.
K o m i s j a Z b i ó r k o w a opracowuje wszelkie mo?-
liwe formy zbiórki w dniu "?wi?ta Morza".
K o m i s j a I m p r e z o w o - O b c h o d o w a ustala
formy zewn?trzne. w jakich si? ma przejawia? tegoroczne
"?wi?to Morza".
K o m i s j a F i n a n s o wa okre?la wysoko?? wydat-
ków i ustala ?ród?a ich pokrycia.
Tak uj?ta budowa organizacyjna g?ównego komitetu
"?wi?ta Morza" mo?e by? zastosowana równie? przy two-
rzeniu komitetów miejscowych, w sk?ad których powinni
wchodzi? przedstawiciele ca?ego miejscowego spo?ecze?stwa.
przedstawiciele organizacyj. zwi?zków i stowarzysze?.
Wst?pem do w?a?ciwych uroczysto?ci powinien by?
obchód wianków. W przeddzie? w?a?ciwego ?wi?ta s?
przewidziane pochody i manifestacje. Dnia 29 czerwca
bij? we wszystkich ko?cio?ach dzwony. a nast?pnie s? od-
prawiane uroczyste nabo?e?stwa. W godzinach po?udnio-
wych odbywaj? si? zgromadzenia publiczne. których wy-
nikiem b?d? rezolucje. uwzgl?dniaj?ce nast?puj?ce punkty:
1) stwierdzenie. ?e nierozerwalna ??czno?? odwiecz-
nie polskiej prowincji nadmorskiej Pomorza z Rzeczypos-
polit?, posiadanie w?asnych portów. marynarki handlowej
i wojennej - jest niezb?dnym warunkiem wolno?ci poli-
tycznej i gospodarczej pa?stwa polskiego;
.
2
2) protest i ostrze?enie opinii publicznej ?wiata ca-
?ego wobec niemieckiej akcji i propagandy rewizjonistyczno-
odwetowej, rozbudzaj?cej w narodzie niemieckim ponowne
zakusy na cudze ziemie. a w szczególno?ci na ziemie Polski;
3) stwierdzenie. ?e tylko zdecydowana postawa na-
rodów, mi?uj?cych pokój i pracuj?cych nad odbudow?
gospodarcz? i finansow? ?wiata, mo?e przyczyni? si? do
poszanowania przez wszystkich mi?dzynarodowego prawa-
traktatów. najistotniejszej gwarancji pokoju powszechnego;
4) o?wiadczenia, ?e jakiekolwiek próby zamachu na
ca?o?? granic Rzeczypospolitej spotkaj? si? ze zdecydowa-
nym odporem ca?ego narodu polskiego;
5) deklaracj? o przyst?pieniu do Ligi Morskiej i Ko-
lonjalnej tam, gdzie Oddzia?y L. M. i K. dot?d nie istniej?,
jako wyraz konkretnego d??enia do pracy dla spraw mo-
rza - ?ród?a pot?gi Rzeczypospolitej.
Pozostawiaj?c form? tych rezolucyj decyzji zaintere-
sowanych instytucyj, zwraca si? jednak uwag? na wag?
i potrzeb? jednolitego stanowiska. jakie musz? one ujawni?
w ca?ej Polsce i na obczy?nie.
W godzinach wieczornych powinny by? przewidzia-
ne akademie, do których urz?dzenia pomocnym materja-
?em okaza? si? mo?e niniejsza broszura, zawieraj?ca: prze-
mówienie, odczyt. obrazek sceniczny i wybór poezyj oraz
pie?ni okoliczno?ciowych.
Nakre?lony tu zgrubsza program uroczysto?ci powinien
by? uzupe?niany stosownie do warunków miejscowych.
Komitet Wykonawczy "?wi?ta Morza" opublikowa?
odezw? tre?ci nast?puj?cej:
POLACY!
Najwi?kszym b??dem dziejowym Polski by?o Z8-
niedbanie spraio morza. Pozuiolilisnu], aby odwieczny
3
nasz wróg rozsiad? si? nad Ba?tykiem i ugruntowa?
tam swoj? pot?g?. Straszliwym skutkiem tego b??du
by? upadek i rozdarcie dawnej Rzeczypospolitej.
Dopiero w?ród m?czarni nieuioli Naród zacz?? ro-
zumie?, czenz jest morze. Walcz?c o odzuskenie w?a-
snego Panstuis, Niepodleg?ego i Zjednoczonego. walczy-
li?my o Polsk? "z dost?pem do morza".
Niema bowiem dla Polski niepodleg?o?ci bez do-
st?pu do morza, jak niema Jej zjednoczenia bez ziemi
pomorskiej, od zarania dziejów przez lud polski zamie-
szka?ej!
Wyrazem g??bokiego zrozumienia. czem jest morze
dla Polski, wyrazem nieugi?tej woli utrzymania go na
wieki i wyzyskania w ca?ej pe?ni, b?dzie tegoroczne
"?wi?to Morza"!
Obchodzi? je b?dziemy w dniu 29 czerwca, po raz
drugi w dziejach Polski!
Niechaj wszystkie dzielnice kraju, wszystkie mia-
sta, miasteczka, osady i wsie, wszystkie o?rodki polskie
na ca?ej kuli ziemskiej, niechaj wsz!Jscy Polecu, gdzie-
kolwiek w dniu tym si? znajd?. zjednocz? si? nzy?l?
i czynem w tej wielkiej i podnios?ej msnifestscjil
W dniu "?wi?ta Morza" oka?my, czem jest dla
nas Gdynia, ten najmlodszy port Rzeczypospolitej. czem
s? stare grody pomorskie: Gda?sk, Toru?, Che?mno,
Grudzi?dz, Puck i tyle innych, których wielka prze-
sz?o?? i przysz?y rozkwit zwi?zane s? nieod??cznie
z pot?g? Polski!
Polacy! Pami?tnjcie, ?e przez Pomorze i Ba?tyk
prowadzi droga na szeroki i wolny ?wiat! Pa mieteicie,
?e Polska, oparta silnie o morze, potrafi unjtnolczuc
sobie- nale?ne Jej miejsce w?ród wielkich narodów i zdo-
4
b?dzie dla swych synów w?asne, zamorskie tereny pracy!
Polacy! Nasz? pokojow?, twórcz? prac? zak?óca
rozzuchwalona i drapie?na zaborczo?? wroga. Rodz?
si? znowu zbrodnicze ponlys?y grabie?y cudzych ziem,
godz?ce bezpo?rednio w ca?o?? i niepodleg?o?? Polski!
Odpowiemy na nie wszyscy, jak jeden m??, ?e
ka? d a p rób a z a m a c h u n a P o m o r z e, n a p r a-
uia P o l s k i w G d a i? s k u s P o t k a z d e c y d o w a n y
o d lJ ó r c a ? e g o N a r o d u!
Pod tern has?em Liga Morska i Kolonjalne roz-
poczyna w dniu "?wi?ta Morza" powszechn? zbiórk?
na "Fundusz Obrony Morskiej". Wyra?cie czynem
Wasze uczucia! Sk?adajcie ofiarny grosz na obron? mo-
rza! Ka?dy grosz, przetopiony w spi? dzia? okr?towych,
zapewni pokój WallI i WaszyllI dzieciom!
Liga Morska i Kolonjelns
HAS?A, KTÓRE NALE?Y ROZPOWSZECHNIA?
W DNIU "?WI?TA MORZA".
Mamy morze, zdobywaJmy oceany.
*
Kto ma morze, tego nikt nie zmo?e.
*
Gdynia - krta? Pol ski.
*
Morze - to okno na ?wiat.
*
Droga do wielko?ci Polshi prowadzi przez 1710/·ze.
*
Si?a Polski na morzu.
*
Przez morze pa?stwo ku górze si? d?wiga.
*
Morzem ?wiat si? zdobywa.
*
Morze hartuje ludzi i narody.
*
Morze Polske pouii?kszn.
*
Rewizja granic - to wojna.
Wara od polskiego Pomorza.
*
6
Morze to wielko?? i bogactwo narodu.
*
Kto m?uii o rewizji traktatów - ten mouii wojna!
*
?wi?to Morza to mobilizacja polskich serc, r?k
i mózgów.
Kto chce pokoju
do Ba?tyku.
*
ten musi uznac prawa Polski
*
Morze r?kojmi? mocerstiooioosci Polski.
*
?wi?to morzu - to ?wi?to prauia i si?y.
*
Nie bogactwo narodu jest powodem do stworzenia
floty wojennej, ale flota wojenna jest ?rod?em bogactwa
narodu!
*
Si?a zbrojna na morzu to tuijuiidoczniejszu czyn-
nik si?y i suwerenno?ci pattstuui, ?ród?o korzystnych
przpmierzi: i dobrobutu narodowego!
*
Pamietn? o Fu ndus zu Obrony Morskiej jest obo-
wi?zkiem tui?deqo u?wiadomionego Polekn!
*
Kto wzmacnia Fundusz Obrony Morskiej - wzbo-
gaca naród - a zatem i siebie!
*
Fnntlusz Akcji Kolonjalnej - do droga do zdoby-
cia nowych ziem dla Polski.
Pernietuj o Funduszu Akcji Kolonjnlnejl
Morze i kolonje - to pot?ga Pol ski.
7
W DNIU ?WIETA MORZA.
Chwila dzisiejsza posiada swoj? szczególn? wymow?.
Ma mówi? o naszem u
?
w i a d o m i e n i u i naszej g o t 0-
w o ? c i. I w tern zawiera si? ca?a tre?? dzisiejszego ?wi?ta,
Od szeregu miesi?cy ?yjemy pod wra?eniem ci?g?ych
prowokacyj i gró?b jako nast?pstwa za?artej a wrogiej
nam propagandy. W ramach dyplomatycznych not i pro-
testów stanowisko naszej polityki urz?dowej zosta?o do-
statecznie silnie zaznaczone. Ale godna i spokojna posta-
wa spo?ecze?stwa mog?aby by? ?le zrozumiana, poj?ta jako
bierno??. I dlatego naszym obowi?zkiem, potrzeb? chwili
nawet, jest da? w?a?ciwy wyraz jednomy?lno?ci ca?ego na-
rodu, je?li chodzi o morze. W tej sprawie mi?dzy Pola-
karni, gdziekolwiek zamieszkuj?, niema i nie mo?e by?
dwóch zda?.
Prawa Polski do morza i Pomorza, historycznie nie
do obalenia, nietylko s? przyznane w traktatach, ale my?-
my je sobie wypisali w naszych sercach, a d?onie mamy
poto, aby-gdy zajdzie tego potrzeba - umie? tych praw
broni?.
W naszych rozumowaniach i uczuciach niema nic
z zaborczo?ci. Jest tylko jedna niez?omna wola utrzyma-
nia istniej?cego stanu rzeczy za wszelk? cen?, cho?by naj-
wy?sz?-bo za cen? ?ycia; utrzymania tego skrawka wy-
brze?a morskiego, niezb?dnego nam do dalszego istnienia
8
i rozwoju. Byt polityczny i gospodarczy Polski zosta? na
zawsze zwi?zany z morzem. I z tego faktu musimy sobie
zdawa? spraw? jak najdok?adniej. Dzi?ki posiadaniu w?as-
nego portu, dzi?ki cudowi Gdyni zosta?o wybite okno na
szeroki ?wiat, zosta?y otwarte nowe drogi i mo?liwo?ci
zbytu towarów oraz ekspansji ludzkiej. Z dnia na dzie?
wzmaga si? ruch portowy, coraz wi?cej statków pod obc?
bander? zawija do Gdyni, coraz cz??ciej polskie statki
pruj? fale dalekich oceanów.
Przez fakt posiadania dost?pu do morza Polska po-
wi?ksza si? o niezmierzone obszary wód, a jednocze?nie
uniezale?nia si? od po?rednictwa obcych portów w przy-
wozie i wywozie.
Te warto?ci zapewniaj? pa?stwu swobodny oddech
i s? r?kojmi? wolno?ci gospodarczej oraz mocarstwowo?ci.
Ale r?kojmia bez dostatecznej si?y w?asnej jest tylko
pustym d?wi?kiem, niebezpiecznem z?udzeniem. I dlatego
pal?c? konieczno?ci? jest rozbudowa marynarki wojennej,
stworzenie silnej obrony morskiej, któraby mog?a zapew-
ni? bezpieczny rozwój naszemu wybrze?u, a w stosownej
chwili stan?? w jego obronie.
?wi?to morza jest zatem ?wi?tem prawa
i s i?y.
Pod tern has?em ??czymy si? wszyscy bez ró?nicy na
barw? i pogl?dy, bez wzgl?du na przekonania i wyznanie.
Umocnieni nad morzem, u?wiadomieni co do jego znacze-
nia i warto?ci, tylko w ten sposób staniemy si? pa?stwem
morskiem. W imi? tych bliskich ka?demu Polakowi zawo-
?a? Liga Morska i Kolonjalna od szeregu lat prowadzi
prace nad utrwaleniem w spo?ecze?stwie rozumowego sto-
sunku do morza jako ?ród?a wielko?ci i dobrobytu pa?-
stwa. Naszym obowi?zkiem jest wzi?? w tej pracy jak
najczynniejszy udzia?. Niech wi?c wysi?ek dzisiejszego dnia
9
nie b?dzie zmarnowany, ka?dy grosz w takiej chwili ofia-
rowany na obron? morsk? jest utrwaleniem naszego stanu
posiadania, a jednocze?nie dowodem gotowo?ci narodu do
obrony swych najbardziej s?usznych praw.
Oka?my ?wiatu nasz? mi?o?? do Ba?tyku i nieza-
chwian? wol? trwania przy nim na zawsze.
Polacy! Morze Was wzywa!
Ten g?os niech si? odezwie tysi?cznem echem i niech
?wiadczy o postawie narodu, który umie, czemu ju? nie-
raz da? dowód, broni? swej wolno?ci.
POLSKIE MORZE I POMORZE.
Odrodzona Polska niepodleg?a siln? stop? stan??a na
skrawku w?asnego wybrze?a. Wybrze?a tego czujnie strze?e
wyczarowana z nico?ci, w czasie krótkich lat kilkunastu,
flota wojenna. Brzeg tam posiada pewien punkt centralny,
najwi?ksze dzie?o Polski odrodzonej - Gdyni?, stanowi?cy
o "by?, czy nie by?" ca?ego zagadnienia. Jest rzecz? nie-
zmiernie znamienn?, ?e powrót Polski po stu pi??dziesi?ciu
latach niewoli nad morze zbiega si? niemal ?ci?le z chwil?
odzyskania bytu niepodleg?ego: pewne nieznaczne odchy-
lenie w czasie nic tu nie stanowi i, w ka?dym b?d? razie,
Polska nowoczesna utwierdzi?a si? nad w?asnem morzem
i na w?asnem wybrze?u znacznie wcze?niej nawet, ni?
odzyska?a na po?udniu ?l?sk, a na wschodzie - granice
pokoju ryskiego. W d??eniu swem nad morze Polska
odrodzona urzeczywistnia pierwszy punkt swego nowo-
czesnego programu: utrzymania ca?ego etnograficznego
obszaru polskiego i powrót do swej osi naturalnej wzd?u?
biegu g?ównej swej arterji komunikacyjnej - \Vis?y, a wi?c
od swej podstawy, od gór, ?ród?a bogactw naturalnych,
do morza - okna na szeroki ?wiat, zapewniaj?cego kra-
jowi naszemu nietylko wolny zbyt produktów, ale i stru-
mie? ?wie?ego, od?ywczego powietrza dla p?uc gospodar-
stwa krajowego. Umocnienie si? na odwiecznie polskiej
ziemi pomorskiej, ??cz?cej Polsk? z morzem, utwierdzenie
11
si? na w?asne m wybrze?u i budowa portu w?asnego, celem
uniezale?nienia si? od Gda?ska, a wreszcie zwi?zanie te-
renów tych dogodn? linj? komunikacyjn?, t. zw. "magistral?
w?glow?" z reszt? kraju a przedewszystkiem w?a?nie
z dzielnic? najwa?niejsz?, ze ?l?skiem, jest niejako p r 0-
g r a m e m m o r s k i m P o l s k i. Je?li do programu tego,
jako dalszy nieodzowny wniosek logiczny, dodamy budow?
w?asnej floty handlowej oraz wojennej, strzeg?cej wybrze?a
i u?atwiaj?cej nam nasz obrót morski, wówczas wniosek
ten b?dzie tylko warunkiem zasadniczym urzeczywistnienia
samego programu. Bezbronno?? naszego portu, czy odda-
nie obrotu morskiego w r?ce obce by?oby lekkomy?lne m
pozbawieniem si? nietylko wszelkich zysków, z obrotu
tego p?yn?cych, ale i zrzeczeniem si? jakby samego portu,
nara?eniem si? na jego strat? ka?dej chwili tak samo, jak
przez podzia?y stracony swego czasu zosta? dla Polski
Gda?sk, jedyny jej port ówczesny.
Prawa Polski do wybrze?a morskiego i do morza
w?asnego s? tak dawne, ?e odszuka? je mo?emy ju?
w okresie bardzo wczesnym, gin?cym w pomroce wieków.
Naród nasz w zamierzch?ych czasach swego istnienia,
z pewno?ci? jeszcze przed utworzeniem w?asnego pa?stwa,
w?ada nietylko obszarami dorzecza Odry i Wis?y, ale
i uj?ciami obu tych sp?awnych, pot??nych rzek. Z powsta-
niem Polski jako pa?stwa niepodleg?ego ca?e Pomorze od
Odry a? do Wis?y w r. 944 wesz?o w sk?ad Polski i do-
póki ?y?a tylko polska racja stanu, dopóki istnia?o w na-
rodzie naszym prawdziwe zrozumienie dziejowych jego
przeznacze?, dopóty Polska upomina si? zawsze o swe
panowanie nad morzem. Wprawdzie od r. 1308 do r. 1454
okupuje Pomorze bezpr?wnie i podst?pnie korzystaj?cy
z ówczesnej naszej s?abo?ci zakon krzy?acki. tak lekko-
my?lnie przez Konrada Mazowieckiego wezwany na ziemie
12
nasze, ale przecie? stan ten, stan bezprawia, natychmiast
ustaje, gdy Polska Jagiellonów umacnia si? nale?ycie
i krzepnie. Pierwszym aktem tego ówczesnego w?a?nie
odrodzenia Polski jest powrót nad Ba?tyk. I ten okres
panowania Polski, nad morzem trwa przez 300 lat
z gór?, a? do r. 1772, do upadku Polski w czasie roz-
biorów. Odrodzona Polska po 147 latach niewoli staje
znów w roku 1919 nad morzem. Prawo nasze do wybrze?a
nie jest jednak ani przyw?aszczone, ani w drodze najazdów
zdobyte! Prawo Polski do morza i do wybrze?a pomor-
skiego ma swe ?ród?o nietylko w naturalnem zupe?nie
d??eniu narodu wielkiego do w?asnego wolnego wybrze?a,
ale opiera si? na przyrodzonej podstawie ,naturalnej, nie
zwyci??onej i nie przekre?lonej przez czasowe zabory nie-
przyjacielskie. Podstaw? t? jest ludno?? polska, zamieszku-
j?ca od wieków Pomorze zwart?, jednolit?, czyst? etnogra-
ficznie mas?, która nie da?a si? nigdy zaborcom ani wyple-
ni?, ani zniemczy?. Oto nasze najistotniejsze. naj silniejsze,
najbardziej rzeczywiste uzasadnienie prawa do naszego
wybrze?a i morza. Rodz? si? i umieraj? jak meteory, za-
wierane w ró?nych warunkach i ró?nych celach uk?ady
polityczne, przesuwaj?ce dowolnie s?upy, malowane tak?
czy inn? barw?, w t? czy tamt? stron?, jak pionki na
szachownicy. Ale trwa wiecznie w jednem i tern samem
miejscu wros?a w ziemi? korzeniami jedna i ta sama lud-
no?? polska. Ludno?? ta w czasie krótkich okupacyj krzy-
?ackiej a potem prusko-niemieckiej doprawdy drwi? mog?a
z przygodnych panów bez wczoraj i bez jutra. Wprawdzie
ludno?? t? wyt?pi? usi?owa? za wszelk? cen? zarówno za-
lew krzy?acki jak pó?niej pruski, wprawdzie o jej istnie-
niu stosunkowo ma?o pami?ta?a w czasie w?adania swego
nad morzem stara nasza Rzeczpospolita, która d??enie
swe kierowa?a po linji naj mniejszego oporu, na wschód,
13