• Nie Znaleziono Wyników

Zmora - tcha - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zmora - tcha - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFANIA KRUKOWSKA

ur. 1939; Komodzianka

Miejsce i czas wydarzeń Komodzianka, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Komodzianka, demonologia, zmora, tcha, koń, końska grzywa

Zmora - tcha

U nas było dwa konie i, i zawsze koń któryś miał tak jakoś splecioną grzywę. To to mówili, że to tcha, ale co ta tcha? To to jak ta zmora, to coś coś w tym rodzaju było i, i konie to nie było taki warkocz typowy ale z trzech, z trzech splotów tak było zaplatane. I ojciec co on się natrudził żeby to rozprowadzić, a to ponownie znowu to było. I ja nie wiem do dziś co to jest.

Data i miejsce nagrania 2012-04-24, Zaburze

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A te zmory to żeby nie dokuczały to mówili, że jak gdzie sowa [...] by złapać i łapali my sowa, i tam nad drzwiami się powiszało [...] to puszczało. Tak, tak mówiły, że to

Prawda że teraz jest mało koni to jest inna rzecz, ale tak to w każdym przeważnie domostwie był koń to takie miał, ja to bym powiedziała tak jak dzieci małe miały takie kołtuny,

A nawet jak się ludzie, spało się i ciężki sen taki jakiś ktoś ma, coś mu się śni i wtedy męczy się i nie może się ruszyć. Już już nie śpi, chce się obudzić a nie

Było tak że jak któryś koń ogon miał taki zmierzwiony taki splątany, mimo że tam czesali mu te te tą grzywę czy ogon, bo to i grzywa była czasem w takie kluchy strąki. No bo

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, etnografia, kultura ludowa, demonologia ludowa, zmora, siedem córek, warkocz na końskiej grzywie.. Zmory

No to było no, przeważnie na zmory to mówili, że jak grzywa skręcona u koni to zmora dusi, ale to żadna, nie żadna zmora tylko jeść się chciało koniowi [śmiech] i mówi zmora,

I tak było i tak sprosili tych gości to znaczy na tydzień gdzieś wcześniej, a później jak było wesele, to jeszcze nie było to zaproszenie ważne, jeszcze w

czasami zwinięty był tylko warkocz, taki uwinięty był prawda, a to widziałem upleciony bardzo ładnie i nie za długą grzywę miała bo to ojciec lubiał obcinać, tak gdzieś