• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2019, nr 16.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2019, nr 16."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

str. 2 16 - 22 kwietnia 2019

Odeszli od nas

z gminy Nysa:

Lech Jaworski l. 57 Renata Bilik l. 56 Józefa Strukowska l. 86 Wiktoria Otremba l. 71

Feliks Sroka l. 67 Zbigniew Bednarski l. 78

Mieczysław Mrozek l. 72 Maria Bomba l. 75

Małgorzata Tylek z domu Toczek l. 57 Adolfa Wieczorek l. 82

Anna Kumala l. 71

z gminy Głuchołazy:

Marianna Kondas l. 84 Danuta Miazga l. 89 Stefania Olejarska l. 77

Zdanie niepoprawne

LICZBA TYGODNIA LICZBA TYGODNIA

Janusz Sanocki

Z OSTATNIEJ CHWILI

Obiektywnie Obiektywnie

WYDARZENIE WYDARZENIE CYTAT TYGODNIA CYTAT TYGODNIA

Pani Aleksandrze Markiewicz

pracownikowi Starostwa Powiatowego w Nysie

głębokie wyrazy współczucia i słowa otuchy z powodu śmierci

Teściowej

składa:

w imieniu Zarządu i pracowników

Starostwa Powiatowego w Nysie Andrzej Kruczkiewicz -Starosta Nyski

Jest

socjalizm – jest strajk

Nauczyciele strajkują. Ale nauczyciele szkół pu- blicznych. Do strajku nie przystąpili nauczyciele szkół stowarzyszeniowych, ani szkół prywatnych, chociaż ich sytuacja materialna bynajmniej nie jest tak bardzo różna od „budżetowców”. Ba, nauczyciele pracujący w szko- łach stowarzyszeniowych nie mają żadnej tam „karty”, a pensum godzin wynosi 40 tygodniowo.

Piszę o tym nie żebym potępiał nauczycieli strajku- jących – mają prawo walczyć o swoje skoro pracują na znacznie bardziej odpowiedzialnym odcinku niż np. te dwie blondynki z Narodowego Banku Polskiego kasują- ce miesiąc w miesiąc po 60 tys., czyli tyle co wykładowca matematyki czy polskiego dostaje za rok pracy. Skoro jest forsa na kominy płacowe dla „asystentek”, skoro prezes może rozdawać pieniądze emerytom, rolnikom czy komu tam, a koledzy partyjni w różnych spółkach też nie narzekają na biedę to niby dlaczego nauczyciele nie mieliby domagać się podwyżek?

Ja tylko zauważam, że nauczyciele z sektora szkół niebudżetowych nie strajkują. Dlaczego? I dlaczego do- piero teraz, przy okazji strajku rząd przypomniał sobie, że trzeba odejść od karty nauczyciela i zwiększyć pen- sum godzin, bo te 18 lekcji tygodniowo, to doprawdy śmiech?

Ano – w zależności od tego, z którego punktu wi- dzenia będziemy oceniać sytuację – każdy ma swoje ra- cje. I nauczyciele, i minister, która przypomniała sobie o konieczności szerszej reformy, i rodzice. Jednak nikt nie kwapi się do przeprowadzenia prawdziwej reformy szkolnictwa i – niezależnie od tego jak skończy się strajk – po nim wrócimy do marazmu aż do następnego kon- fl iktu.

Dlaczego nikt nie kwapi się do reform? Bo każda reforma wymaga zmian, ograniczenia przywilejów, re- dukcji zatrudnienia, zwiększenia obowiązków itd. itp. a to żadnej grupie społecznej się nie podoba. Nie podoba się też nauczycielom. A ponieważ jest to grupa licząca kilkaset tysięcy i jej bunt może zmieść każdą władzę, a przynajmniej znacząco zaważyć na wyniku wyborczym – każda władza omija prawdziwą reformę szkolnictwa.

Efektem tego jest stale obniżający się poziom edukacji, co widzimy na każdym kroku.

Kilka miesięcy temu telewizja zrobiła w Warszawie sondaż w związku z Rokiem Moniuszkowskim. Pytano przechodniów na ulicy Moniuszki w Warszawie, kto to taki ten Moniuszko? Żaden z 20-30-latków nie wiedział.

Nazwisko kompozytora znali tylko ludzie starsi, wy- kształceni w czasach tej niedobrej komuny - za PRL.

Nauczyciele akademiccy biją od lat na alarm zderza- jąc się z niewiedzą pierwszych roczników studentów. Po- lacy są jednym z narodów, który czyta najmniej książek, a najbardziej ciekawe jest, że wg badań 40% nauczycieli polskich nie czyta żadnego tygodnika. Założę się, wszak- że, że nie są to nauczyciele szkół stowarzyszeniowych i prywatnych. Dlaczego? Ano dlatego, że w tych szkołach nauczyciel dostaje lekko wyższe wynagrodzenie, w po- równaniu ze swoim kolegą z „budżetówki”, ale jedno- cześnie jego pracodawcy – rodzice - mają o wiele więk- sze wobec niego wymagania. I oceniają go na bieżąco, bo sami bezpośrednio płacą za to, czego i jak naucza ich dzieci. To jest źródło sukcesu szkół prywatnych i stowa- rzyszeniowych – że to rodzice decydują, a nie robi tego urzędnik, który dba tylko o swoją wygodę i spokój.

Ba, ale czy da się w całym szkolnictwie wprowadzić tę samą zasadę – gdzie rodzic płaci i wymaga? Bo też skąd rodzic miałby mieć na to pieniądze?

Jak to skąd? Od państwa polskiego (czyli ze swo- ich podatków). Państwo powinno określić ile kosztuje kształcenie dziecka i każdemu rodzicowi dać bon oświa- towy stanowiący równowartość tych kosztów. Rodzic wy- brałby sobie szkołę, do której pośle dziecko, zapłaciłby bonem, a jakby trzeba było to lekko dołożył i odzyskałby władzę nad szkołą, w której uczy się jego dziecko. O tym prostym rozwiązaniu mówimy od lat, a jednak żaden rząd go nie wprowadza. Dlaczego?

Bo co wtedy robiłyby tysiące urzędników nadzorują- cych szkoły? I przeciwko komu protestowałby Sławomir Broniarz.

Noc

konfesjonałów

Od kilku lat wychodząc naprzeciw potrzebom osób zapracowanych w Wielkim Tygodniu dekanat nyski włącza się w ogólnopolską Noc konfesjonałów. Tak samo będzie w bieżącym tygodniu poprzedzającym święta Wielkanocy.

W Wielką Środę ka- płani będą spowiadali od godz. 18 do północy w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej i kościele św.

Apostołów Piotra i Pawła w Nysie. W tym samym dniu spowiedź w kościele pw. św. Franciszka będzie trwała od godz. 18.00 do 23.00. Z kolei w Wielki Czwartek okazja do spo- wiedzi będzie w kościele św. Wawrzyńca w Głu- chołazach (godz. 20.00- 22.30), a w Wielki Piątek w Kopernikach (godz.

19.30-22.30).

ag

Z wielkim żalem i nie- dowierzaniem przyjęliśmy informację o śmierci Joasi Anioł. Chociaż od kilku lat - od tragicznego upadku z wieży ciśnień - poruszała się na wózku inwalidzkim po- została niezwykle silną oso- bą. Każdym dniem udowad- niała, że niepełnosprawność ruchowa nie musi oznaczać zamknięcia w czterech ścia- nach.

W chwili wypadku była uczennicą II klasy techni- kum, miała zaledwie 19 lat.

Tylko Joasia wiedziała ile bólu kosztowały ją opera- cje, rehabilitacja, wreszcie ile czasu trwało zanim mo- gła usiąść na wózku. Cho- ciaż wypadek diametralnie zmienił Jej życie, to nie przekreślił planów. Prze- niosła się do liceum, które

ukończyła pomyślnie zdaną maturą. Nie poprzestała na tym i rozpoczęła studia „fi - nanse i rachunkowość” w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Zawsze miała społecznikowską żyłkę - w technikum brała udział w akcji charytatywnej „Żonkil”,

„Zatrzymaj się na chwilę”, pracowała jako wolontariusz podczas beatyfi kacji Marii Merkert. Wózek inwalidzki nie był przeszkodą dla pełnej energii Asi, a wręcz przeciw- nie - stała się jeszcze bardziej wrażliwa na biedę i cierpie- nie. Działa w akcji „Szlachet- na Paczka”, wspomagając ubogie rodziny. Nie sposób wymienić wszystkich akcji,

w których brała udział dając wsparcie innymi niepełno- sprawnym. Jej niezwykłość została dostrzeżona nawet w skali województwa - otrzy- mała nagrodę w konkursie dla niezwykłych kobiet. Żyła na 100 proc. Kochała książki, zmieniane fryzur, pozowanie do zdjęć...

Siłą Joasi była jej kocha- na rodzina i przyjaciele, na których zawsze mogła liczyć.

Powtarzała przy każdym spo- tkaniu: „Niepełnosprawność jest w tylko w głowie”.

Joasiu, pozostawiłaś po sobie wielką pustkę, której nikt nie jest w stanie wypeł- nić...

ag

Żegnaj Joasiu Żegnaj Joasiu

278 rodzin

czekało na mieszkania socjalne przy ul. Otmu- chowskiej. Przydział otrzymało zaledwie 80

„Mam świadomość, że nauczyciele pieniędzy nie dostaną. Jeżeli dostaną cokolwiek, to jakieś gro- sze. Z całą pewnością tych pieniędzy nie ma”

poseł Paweł Kukiz

Jajko wielkanocne jest znakiem nowego życia, przezwyciężeniem śmierci. W Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach w trakcie 44 Jarmarku Wielkanocnego można było podzi- wiać takie oto dwie duże pisanki.

K

(3)

str. 3

16 - 22 kwietnia 2019 AKTUALNOŚCI

SPOTKANIE WIELKANOCNE

Siostry Elżbietanki oraz Wspólnota Apostolska św. Elżbiety serdecznie zaprasza- ją na SPOTKANIE WIELKANOCNE, które odbędzie się dnia 22 kwietnia 2019 r.

w budynku Liceum Ogólnokształcącego „Carolinum” przy ul. Sobieskiego 2 w Ny- sie (naprzeciw Sióstr św. Elżbiety) Rozpoczęcie Eucharystią o godz. 12.00 w kościele Zwiastowania NMP.

W przypadku potrzeby dowiezienia osób chorych, uprzejmie prosimy o zgłaszanie do Sióstr św. Elżbiety w Nysie, ul. Sobieskiego 7, tel. 77 433 68 12.

Nysa: Poprzednie uchwały łamały Nysa: Poprzednie uchwały łamały konstytucyjną zasadę równości konstytucyjną zasadę równości

Jak informowaliśmy, burmistrz Nysy chwalił się zakończeniem inwestycji już w październiku 2018 roku. Wyremontowany za ok. 5 mln zł obiekt od tego czasu stoi pusty, choć w Nysie panuje głód miesz- kań. Jak poinformowano radnych, Agencja Rozwoju Nysy, która odpowiadała za inwestycję dopiero 7 marca tego roku zgłosiła w gminie jej zakończenie. Okazało

się jednak, że informacja była niepełna, bo nie zawie- rała wykazu lokali ani ich metrażu. ARN uzupełnił dane, ale zajęło to aż 2 ty- godnie (!), choć obie insty- tucje mieszczą się w jednym budynku.

Najważniejsza informa- cja przekazana radnym po 3 tygodniach od zapytania jest taka, że mieszkania przy ul. Otmuchowskiej zostały w końcu przydzielone. - 10

kwietnia odbyło się posie- dzenie komisji mieszkanio- wej, na której rozdyspono- wano lokale - poinformował Kordian Kolbiarz. Przy oka- zji zdradził, że rozpatrywano na niej wnioski od 278 go- spodarstw domowych, czyli rodzin. Na Otmuchowskiej powstało raptem 80 lokali mieszkalnych, w tym kilka- naście jednopokojowych.

pw

Śp. Maria Dolinkie- wicz urodziła się 20 lu- tego 1919 roku we wsi Zabara w obwodzie tar- nopolskim, na Ukrainie.

Przeżyła II wojnę świato- wą. Była sanitariuszką w szpitalu. Ratowała życie rannym żołnierzom. Po

wojnie trafiła do Trze- boszowic. 13 listopada 1949 roku w Paczkowie wzięła ślub. W związku małżeńskim trwała do 1964 roku, do śmier- ci męża. Pani Maria doczekała się jednego syna, dwóch wnuków i

dwóch prawnuczek. Re- dakcja „Nowin Nyskich”

składa rodzinie oraz bliskim wyrazy głębo- kiego współczucia z po- wodu śmierci ukochanej Mamy, Teściowej, Babci i Prababci.

wd

Nysa: Skończyło się na nerwach i strachu Nysa: Skończyło się na nerwach i strachu Trzeboszowice: Zostanie w naszej pamięci

Zmarła najstarsza mieszkanka powiatu

W wieku 100 lat zmarła śp. Maria Dolinkiewicz. Pani Maria była najstarszą mieszkanką gminy Paczków.

Śp. Maria Dolinkiewicz była osobą serdeczną Śp. Maria Dolinkiewicz była osobą serdeczną i wrażliwą na cierpienie ludzi. Tak zapamiętają i wrażliwą na cierpienie ludzi. Tak zapamiętają stulatkę ci, którzy ją znali

stulatkę ci, którzy ją znali

Zdarzenie miało miej- sce w minionym tygodniu.

Około godz. 9.00 zaniepo- kojony mąż powiadomił dyżurnego nyskiej policji o zaginięciu żony, która wy- magała stałej opieki. Jak wynikało ze zgłoszenia ko- bieta o godz. 8.30 oddaliła się z miejsca zamieszkania w nieznanym kierunku.

Natychmiast po zgłosze- niu ogłoszono alarm dla

policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nysie oraz jednostek podległych.

W pomoc w poszukiwaniu kobiety zaangażowali się również strażacy. Funkcjo- nariusze ustalili rysopis i ubiór zaginionej. Sprawdzili szpitale, dworce i przystan- ki autobusowe. Patrolowali też okolice miejsca zamiesz- kania zaginionej. W trakcie poszukiwań przeczesywali

tereny trudno dostępne:

lasy, pola oraz okolice je- zior i rzek. Około 11.00 kobietę odnaleźli dzielni- cowi w okolicy cmentarza przy ulicy Szczecińskiej w Nysie. 56-latka cała i zdro- wa została przekazana pod opiekę bliskich - informuje mł. asp. Magdalena Skręt- kowicz rzecznik prasowy KPP w Nysie.

wd

Dwie godziny trwały poszukiwania 56-latki z Nysy. Zaginioną ko- bietę odnaleźli w okolicy cmentarza nyscy dzielnicowi.

Szczęśliwy fi nał Szczęśliwy fi nał

poszukiwań poszukiwań

Nysa: 278 rodzin czeka na mieszkania!

Pół roku po budowie Pół roku po budowie

Mieszkania socjalne przy ul. Otmuchowskiej nadal stoją puste.

Po naszej publikacji na ten temat sprawą zainteresowali się rad- ni z komisji urbanistyki i rolnictwa. Na ich wniosek burmistrz przedstawił informację, z której wynika, że 10 kwietnia lokale zostały przydzielone oczekującym na nie mieszkańcom. Prawie pół roku po zakończeniu budowy.

Mieszkania czekają na lokatorów, Mieszkania czekają na lokatorów, plac zabaw na dzieci.

plac zabaw na dzieci.

I tak od października 2018 r.

I tak od października 2018 r.

Okazuje się też, że każda nowelizacja przepi- sów ma na celu ucieczkę przed wyrokami stwier- dzającymi nieważność uchwał Rady Miasta w Nysie. Wystarczy zmiana przecinka, aby zakwestio- nowana przez sąd uchwa- ła po jej kolejnym uchwa- leniu, obowiązywała na nowo. To jednak może być powodem do stwier- dzenia przez wojewodę uporczywego łamania

prawa przez władze Nysy, a tym samym do złożenia wniosku do premiera o ich odwołanie.

Przypomnijmy, że uchwałę skarży od po- czątku matka, która sa- motnie wychowuje dzieci.

Nysa odmawia prawa do pomocy w formie bonu takim osobom, choćby ich samotność wynikała ze śmierci współmałżon- ka. Takich restrykcji nie

przewiduje pomoc rządo- wa, gdzie świadczenie na pierwsze dziecko uzależ- nione jest od dochodów, a na drugie i kolejne nie ma żadnych kryteriów ograniczających ich przy- znanie.

Jak do tej pory WSA za każdym razem przy- znawał rację nysance, skarżącej bon wprowa- dzony przez burmistrza Nysy.

pw

Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wpłynęła kolej- na skarga na nyski bon wychowawczy. Tym razem skarżąca kwestionuje zapisy uchwały z lutego tego roku. Przypomnij- my, że poprzednie uchwały w sprawie bonu uznane zostały za niezgodne z prawem, bowiem łamały zapisaną w konstytucji zasadę równości.

Kolejna skarga Kolejna skarga

na bon

na bon

(4)

str. 4 AKTUALNOŚCI 16 - 22 kwietnia 2019

R E K L A M A

R E K L A M A

Na ten fakt zwrócili uwagę radni komisji urbanistyki i rolnic- twa, której przewodniczy Ewelina Szewczuk. Na ich wniosek sprawą zajął się ZDW, a także komisja bez- pieczeństwa ruchu drogowego. - W ciągu ulicy dochodzi do zdarzeń drogowych, które w większości wynikają z niedostosowania się do przepisów ruchu drogowego przez kierujących i pieszych - odpisał dy- rektor ZDW Remigiusz Magiera,

powołując się na dane nyskiej po- licji. Zaznaczył też, że istniejąca in- frastruktura, zapewnia odpowied- ni poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego. - W związku z tym nie ma konieczności do wprowadzenia dodatkowych rozwiązań poprawia- jących bezpieczeństwo na ul. Grod- kowskiej - napisał w odpowiedzi radnym. A jednak dochodzi tam do najgroźniejszych wypadków.

pw

Na eurowybory w naszym kraju chodzi najmniej wyborców ze wszystkich elekcji. Dodatkowo nasze województwo jest w jednym okręgu wyborczym z Dolnym Ślą- skiem. To sprawia, że największe szanse mają w nich mieszkańcy Wrocławia, Wałbrzycha, Jeleniej Góry czy Legnicy. W tej kaden- cji Opolszczyznę reprezentowało dwóch europosłów Danuta Jazło- wiecka z PO i Sławomir Kłosowski z PiS. Ten drugi trafi ł do Strasbur- ga w miejsce Dawida Jackiewicza z Wrocławia, który w trakcie kaden-

cji zrezygnował z funkcji (na krót- ko został ministrem rządu PiS).

Pierwsza z nich nie startuje, ale jak się dowiedzieliśmy nieofi cjalnie będzie kandydatką PO w wyborach do Senatu. Jej miejsce w PE chce zająć Andrzej Buła, obecny mar- szałek województwa opolskiego.

Oprócz największych polskich par- tii swoich kandydatów w naszym okręgu zgłosiły Kukiz’15, Wiosna czy Konfederacja, z list której z ostatniego miejsca staruje Janusz Korwin-Mikke.

pw O to, żeby chodnik na moście kolejowym otworzyć,

by był ogólnodostępny, nysanie zwracali się kilkakrot- nie do „Nowin Nyskich”. Interweniowali też u rad- nych miejskich. W ich imieniu interpelację do władz Nysy złożył Maciej Krzysik. Burmistrz przekazał ją do Polskich Linii Kolejowych - Zakład w Opolu.

Kilkanaście lat temu most ułatwiał komunikację mieszkańcom osiedla Podzamcze z centrum Nysy.

Został jednak zamknięty, ze względu na bezpie- czeństwo. Stało się to kilka lat po tym, jak przecho- dzący chodnikiem młody człowiek ze słuchawkami na uszach wszedł pod nadjeżdżający pociąg i zginął.

Interwencje nysan o ponowne uruchomienie przejścia spotykają się od tamtej pory z odmową Za- kładu Linii Kolejowych w Opolu.

dw

Nysa: Grodkowska bezpieczna. Na pewno?

Specjaliści wiedzą lepiej, a ludzie giną Specjaliści wiedzą lepiej, a ludzie giną

Zdaniem Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, na Zdaniem Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, na ulicy Grodkowskiej w Nysie nie jest niebezpiecznie.

ulicy Grodkowskiej w Nysie nie jest niebezpiecznie.

Dziwnym trafem to właśnie tam dochodzi do naj- Dziwnym trafem to właśnie tam dochodzi do naj- większej ilości wypadków, w tym śmiertelnych.

większej ilości wypadków, w tym śmiertelnych.

Na ulicy Grodkowskiej niemal co roku Na ulicy Grodkowskiej niemal co roku dochodzi do śmiertelnych wypadków dochodzi do śmiertelnych wypadków

Eurowybory: Powiat nie ma kandydata Eurowybory: Powiat nie ma kandydata

Nikt nie chce być europosłem?

europosłem?

W niedzielę 26 maja odbędą się wybory do Par- lamentu Europejskiego. Na listach próżno szukać kandydatów z powiatu nyskiego. Najbardziej zna- ną u nas kandydatką jest poseł Katarzyna Czocha- ra, która startuje z 7 miejsca listy PiS.

Nysa: Został zamknięty po śmiertelnym wypadku Nysa: Został zamknięty po śmiertelnym wypadku

N N

W n nied

Most kolejowy tylko dla PKP Most kolejowy tylko dla PKP

- Chodnik na moście kolejowym służy jedynie do diagnostyki obiektu inżynie- ryjnego oraz użytku służbowego pracowników PKP. Nie może być udostęp- niony dla ruchu pieszego mieszkańcom Nysy - takie jest stanowisko Zakładu Linii Kolejowych w Opolu.

Chodnik przy moście służy tylko kolejarzom do diagnostyki i naprawy obiektu Chodnik przy moście służy tylko kolejarzom do diagnostyki i naprawy obiektu

FOTO: arch.FOTO: arch.

(5)

str. 5

16 - 22 kwietnia 2019 AKTUALNOŚCI

R E K L A M A

Wydarzenie: Od 25 lat niosą samarytańską pomoc chorym i ich rodzinom

Ćwierć wieku

nyskiego hospicjum

Jubileusz ćwierćwiecza istnienia obchodziło w minionym tygodniu Hospicjum św. Arnolda Janssena w Nysie. Uroczystość jubileuszową rozpoczęto mszą św.

odprawioną w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. Liturgii koncelebro- wanej przez kilku kapłanów przewodniczył ks. biskup Paweł Stobrawa.

W liturgii uczestniczyli pracow- nicy hospicjum, władze samorządo- we, zaproszeni goście i członkowie rodzin, których bliscy byli lub są objęci pomocą hospicyjną. Ks. Piotr Mazur wygłosił fragment Ewange- lii o Miłosiernym Samarytaninie.

- Dziękujemy dobremu Bogu za 25 lat istnienia hospicjum i za dobro, które jest w nim realizowane – po- wiedział podczas homilii biskup Pa- weł Stobrawa. - Od 1994 roku nyskie hospicjum towarzyszy chorym i ich rodzinom w najtrudniejszym etapie ich życia – w hospicjum domowym, stacjonarnym, w poradni paliatyw- nej, gdzie co roku objętych jest opie-

ką ok. 400 pacjentów. Wspierane są również rodziny w trakcie choroby ich bliskich, jak i po ich śmierci. W hospicjum realizowana jest pięk- na postawa Miłosiernego Samary- tanina, który dojrzał człowieka w potrzebie. To w tym hospicjum od początku jego istnienia podejmują posługę ludzie, którzy jednoznacz- nie do siebie odnieśli zachętę Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: „Idź i ty czyń podobnie”. Dlatego w tej jubileuszowej uroczystości z wielkim szacunkiem myślimy o lekarzach, pielęgniarkach, rehabilitantach, psychologach, opiekunkach, ka- pelanach, salowych, pracownikach

administracji, którzy w ciągu tych lat pełnili piękną samarytańską posługę względem chorych i potrzebujących.

W tak pojętej posłudze jakże szcze- gólnego znaczenia nabierają słowa Pana Jezusa: „Byłem chory, byłem spragniony, a byliście przy mnie”.

Słowa podziękowania do per- sonelu, członków stowarzyszenia, przyjaciół hospicjum skierował na konferencji z okazji jubileuszu pre- zes Stowarzyszenia Auxilium dr n.med. Jerzy Miszkiewicz. Szcze- gólne podziękowania złożono na ręce ks. Wacława Leśnikowskiego, kapelana i wcześniejszego prezesa stowarzyszenia.

Spotkanie jubileuszowe uświet- nił koncert Orkiestry Kameralnej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Nysie, której dyrygen- tem jest Krzysztofa Sala.

Przypomnijmy, że hospicjum nyskie rozpoczęło swoją działal- ność 7 kwietnia 1994 roku, jako część nyskiego Zespołu Opieki

Zdrowotnej, którego kapelanem był właśnie ks. Wacław Leśnikow- ski. Od 5 stycznia 2001 roku hospi- cjum w stanowi odrębną jednostkę jako Niepubliczny Zakład Opieki Paliatywnej, powołany i prowa- dzony przez nyskie Stowarzysze- nie Auxilium.

ag Prezes Stowarzyszenia Auxilium dr Jerzy Miszkiewicz podziękował przyja- Prezes Stowarzyszenia Auxilium dr Jerzy Miszkiewicz podziękował przyja- ciołom nyskiego hospicjum. Szczególne słowa wdzięczności skierował do ciołom nyskiego hospicjum. Szczególne słowa wdzięczności skierował do założyciela hospicjum i swojego poprzednika na stanowisku założyciela hospicjum i swojego poprzednika na stanowisku szefa stowarzyszenia ks. Wacława Leśnikowskiego szefa stowarzyszenia ks. Wacława Leśnikowskiego

W mszy św. uczestniczył personel hospicjum, członkowie stowarzyszenia, W mszy św. uczestniczył personel hospicjum, członkowie stowarzyszenia, zaproszeni goście i rodziny, które zostały otoczone pomocą zaproszeni goście i rodziny, które zostały otoczone pomocą Podczas mszy św. koncelebrowanej homilię wygłosił bp. Paweł Stobrawa

Podczas mszy św. koncelebrowanej homilię wygłosił bp. Paweł Stobrawa

(6)

str. 6 GORĄCY TEMAT 16 - 22 kwietnia 2019

Oświata: Egzaminy gimnazjalistów i ósmoklasistów przebiegły bez zakłóceń.

Teraz czas na matury...

Nauczyciele protestowali - uczniowie zdawali

Mimo, że w proteście nauczycieli biorą udział wszystkie nyskie szkoły, to ubiegłotygodniowy egzamin gimnazjalny odbył się bez żad- nych problemów. - Tak też będzie z egzaminami ósmoklasistów - zapewniał Adam Fujarczuk, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty

Egzaminy gimnazjalne odbyły się w trzech nyskich szkołach, do których uczęszczają ostatnie rocz- niki wygaszanych gimnazjów - w SP nr 10, SP nr 5 oraz w Zespole Szkół Sportowych. Łącznie do trzydnio- wego egzaminu przystąpiło ponad 330 uczniów. - Egzaminy przebiegły

spokojnie. W skład komisji weszli nauczyciele z innych szkół, ci którzy nie włączyli się do protestu, a także emerytowani pedagodzy - mówi da- lej Adam Fujarczuk.

W niektórych przypadkach egzaminy odbywały się w salach gimnastycznych. Problemu z prze- prowadzeniem egzaminu nie było również trzeciego dnia, kiedy to uczniowie musieli zmierzyć się z testem z języka obcego. Grupy musiały być wówczas mniejsze, aby zapewnić zdającym komfort i dobry odbiór tzw. słuchanki (tj. nagrane- go tekstu, który jest odtwarzany podczas egzaminu, na podstawie którego zdający wypełniają test). - Potrzebowaliśmy wówczas większą ilość członków komisji, ale udało się i to bez posiłkowania się osobami spoza gminy Nysa. Z tymi osobami podpisaliśmy umowę zlecenie. Za swoją pracę otrzymają wynagrodze- nie w granicach 250 zł brutto dzien- nie - dodaje Adam Fujarczuk.

W poniedziałek i we wtorek swój pierwszy ważny egzamin pisali także ósmoklasiści. Do momen- tu zamknięcia tego numeru „No- win” przebiegał on bez zakłóceń.

W szkołach prowadzonych przez nyską gminę zdawało łącznie 457 uczniów, najwięcej w Szkole Pod- stawowej nr 10 - 107 osób, a potem kolejno SP nr 5 (96 osób) i SP nr 1 (92 osoby). Najmniej, bo tylko 5 uczniów zdawało egzamin w szkole w Kopernikach. W szkołach nie- publicznych do egzaminu przystą- piło 56 ósmoklasistów, najwięcej w szkole diecezjalnej - 22 uczniów oraz w Niepublicznej Szkole im. J.

Kozarzewskiego - 17 uczniów. W

Domaszkowicach egzamin zdawało 9 osób, a w Przełęku i Lipowej - po 4 osoby.

Tak jak przy egzaminach gimna- zjalnych, tu też nie było problemu ze skompletowaniem składów ko- misji, które czuwały nad przebie- giem egzaminu. Oprócz niestraj-

kujących nauczycieli i emerytów, szkoły wspomogła też kadra z ny- skiej poradni psychologiczno - pe- dagogicznej.

Na razie nie wiadomo, czy pro- testujący nauczyciele z placówek podległych gminie otrzymają wy- nagrodzenia za czas strajku. - Jeżeli patrzymy na ustawę o protestach zbiorowych to tam jest jasny zapis mówiący o tym, że za nieprzepra- cowany czas wynagrodzenie się nie należy. Natomiast środki budże- towe na wynagrodzenia znajdują się w każdej placówce. Na ten te- mat będziemy rozmawiali jednak z naszymi prawnikami - stwierdza Adam Fujarczuk.

Strajk nauczycieli to też pro- blem dla dyrektorów szkół średnich.

Pod znakiem zapytania pozostają zbliżające się matury, a w zasa- dzie to co przed nimi: klasyfi kacja uczniów, zwołanie rad pedagogicz- nych i dotrzymanie związanych z tym terminów. Jeśli nie dojdzie do zakończenia protestu nauczycieli najważniejszą datą dla tegorocz-

nych maturzystów będzie 26 kwiet- nia. To na ten dzień Ministerstwo Edukacji Narodowej zarządziło koniec roku szkolnego dla uczniów klas maturalnych. Tego dnia ucznio- wie powinni otrzymać świadectwa.

Aby mogli je otrzymać, nauczyciele muszą wystawić im oceny końcowe, a rada pedagogiczna zatwierdzić je na klasyfi kacyjnym posiedzeniu.

Do tej pory klasyfi kacji uczniów klas maturalnych nie przeprowa- dzono m.in. w „Carolinum”. - Rada pedagogiczna może zebrać się ju- tro, a nawet po świętach. Mamy wy- rozumiałą młodzież i rodziców. Tyl- ko w piątek przyszły do szkoły dwie lub trzy osoby, które mają niejasną sytuację. Reszta młodzieży czeka - powiedziała w poniedziałek dyrek-

tor szkoły Małgorzata Makaryk.

Z kolei spotkanie rady pedago- gicznej klasyfi kujące maturzystów odbyło się jeszcze przed rozpoczę- ciem protestu w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych w Nysie.

Podobnie było w przypadku Zespo- łu Szkół i Placówek Artystycznych w Nysie. W pozostałych strajkujących szkołach do poniedziałku konferen- cje klasyfi kujące nie odbyły się.

Otmuchów - egzaminy się odbyły

W Zespole Szkół w Otmu- chowie, pomimo akcji strajkowej odbyły się egzaminy gimnazjalne.

Naszym zadaniem było zorgani- zowanie komisji egzaminacyjnych i to się udało. W skład komisji weszli nauczyciele naszej szkoły i innych szkół, którzy nie przystąpili do strajku. Matury również się od- będą w takiej samej formie. Nic nie wskazuje na to, żeby były trudności ze skompletowaniem komisji, ale sytuacja może się zmienić - mówi dyrektor Zespołu Szkół w Otmu- chowie Leszek Podruczny.

Na 33 nauczycieli do strajku przystąpiło 27 pedagogów. - Dy- rekcja wspiera w tym proteście środowisko nauczycieli - stwierdza dyrektor.

Przewodnicząca komitetu straj-

kowego w ZS w Otmuchowie Elż- bieta Goraj podkreśla, że walczą nie tylko o podwyżkę pensji, ale

przede wszystkim o godność zawo- du nauczyciela: - Czujemy wspar- cie zarówno ze strony dyrekcji, ro- dziców jak też naszej młodzieży.

W Szkole Podstawowej Nr 1 w Otmuchowie do strajku przystąpiło około 30 osób. Janusz Storoż eme- rytowany nauczyciel z ZS w Otmu- chowie podkreśla, że wspiera pro- test swoich koleżanek i kolegów i zapewnia, że ze swojej emerytury wesprze fundusz strajkowy.

Paczków - będą strajkować do skutku

Podobnie jak w Otmuchowie w paczkowskich placówkach strajk nie przeszkodził w przeprowadze- niu egzaminów gimnazjalnych.

Wśród nauczycieli pojawiły się wątpliwości co do prawidłowości ich przebiegu.

Do akcji strajkowej na terenie gminy przystąpili pedagodzy z Ze- społu Szkół oraz z Publicznej Szko- ły Podstawowej nr 3 w Paczkowie i Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Trzeboszowicach. - W naszej szkole strajkuje 30 osób, trzy oso- by nie przystąpiły do strajku reszta pedagogów jest na zwolnieniu cho- robowym i urlopach zdrowotnych.

Nie czujemy wsparcia ze strony dyrekcji i samorządu - mówi prze- wodniczący komitetu strajkowego

z paczkowskiej „Trójki” Mariusz Kwiecień.

Nauczycielka PSP Nr 3 w Pacz- kowie Małgorzata Gaweł dodaje, że część rodziców rozumie sytu- ację, ale zdarzają się też negatyw- ne opinie.

- Strajkujemy, ponieważ uwa- żamy, że nasz zawód obecnie nie jest zawodem prestiżowym a powi- nien taki być.

ag,wd Liczba strajkujących nauczycieli

z nyskich szkół podległych powiatowi (dane na poniedziałkowe przedpołudnie)

Carolinum 31 osób

Zespół Szkół Ekonomicznych 24 CKZiU „Mechanik” 35

ZSiPO „Rolnik” 39

Zespół Placówek Specjalnych 30 Zespół Szkół Technicznych 14 ZSiPA w Nysie 14

Egzamin w Gimnazjum nr 1 przy ul. Chodowieckiego, Egzamin w Gimnazjum nr 1 przy ul. Chodowieckiego, tak jak i w pozostałych nyskich szkołach przebiegł bez problemów tak jak i w pozostałych nyskich szkołach przebiegł bez problemów

Nauczyciele z paczkowskiej „Trójki” podkreślają, że nie są przeciwko uczniom.

Nauczyciele z paczkowskiej „Trójki” podkreślają, że nie są przeciwko uczniom.

Walczą o godność zawodu i lepszy system edukacji Walczą o godność zawodu i lepszy system edukacji

W poprzednim numerze w artykule „Nyskie szkoły bez uczniów” pojawiła się błędna informacja dotycząca liczby strajkujących pedagogów w Zespole Szkół i Placówek Ar- tystycznych w Nysie. 8 kwietnia wzięło udział w strajku 18 osób (w tym 2 osoby zatrudnione w administracji). W referendum za strajkiem opowiedziały się 33 osoby co stanowi 91,7% bio- rących udział w głosowaniu.

(7)
(8)

str. 8 GORĄCY TEMAT 16 - 22 kwietnia 2019

R E K L A M A

Interwencja: - Dla wielu petentów to duże utrudnienie – mówi nasz czytelnik

Paczków: Dwulatek walczy o życie

Paczków: Pomoc płynąca prosto z serca

Winda w „skarbówce”

nieczynna

- Jak to możliwe, że od dwóch miesięcy winda w Urzędzie Skarbowym w Ny- sie jest nieczynna. Dla mnie nie stanowi to akurat wielkiego utrudnienia jednak jestem w tej instytucji bardzo często i obserwuję starsze osoby, które muszą męczyć się wchodząc na poszczególne piętra. Byłem też świadkiem jak petenci mieli o to pretensje do pracowników urzędu, chociaż to nie ich wina. Oczywiście rozumiem, że wszystkie urządzenia mogą się popsuć, ale dlaczego tak długo trwa naprawa windy?! – pyta zirytowany czytelnik.

- Awaria dźwigu osobowego w siedzibie Urzędu Skarbowego w Nysie nastąpiła 6 lutego 2019 r. – in- formuje nas zastępca dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Opolu Barbara Bętkowska-Cela. - Przyczy- ną było m.in. uszkodzenie przycisku awaryjnego otwierania kabiny, za- silacza awaryjnego zasilania, a tak- że niesprawny zawór awaryjnego

opuszczania kabiny oraz uszkodzo- ne akumulatory. Ze względu na ko- nieczność zapewnienia bezpieczeń- stwa użytkowników, została podjęta decyzja o czasowym wyłączeniu win- dy z użytkowania do czasu usunięcia usterek. Izba Administracji Skarbo- wej w Opolu zleciła naprawę fi rmie zewnętrznej. Obecnie czekamy na jeden z elementów podlegających

wymianie, który został zamówio- ny bezpośrednio u producenta. Po dostarczeniu elementu i wykona- niu przez fi rmę niezbędnych prac, winda zostanie oddana do użytku – informuje zastępca dyrektora IAS dodając, że o konkretnym terminie usunięcia usterki nasza redakcja zo- stanie poinformowana.

ag

Pomóżmy Igorowi!

Paczkowianie dla nyskiego hospicjum

Igor Żyrek z Paczkowa walczy z nowotworem. Jego leczenie jest bardzo kosz- towne stąd apel o pomoc. Cenna jest każda złotówka.

Chłopiec 10 kwietnia skończył dwa lata. Kilka dni temu wykryto u niego ostrą białaczkę limfoblastycz- ną. Mimo, iż zmagania z tą ciężką chorobą dopiero się rozpoczęły, ro- dziny Igora nie stać na kosztowne le- czenie chemioterapeutyczne. Rodzi- ce proszą o wsparcie i pomoc w walce o życie syna. Malca można wesprzeć przekazując dowolną wpłatę na wskazany poniżej numer konta Fun- dacji „Na ratunek dzieciom z choro- bą nowotworową”, w tytule przelewu wpisując Igor Żyrek. Chłopcu można także pomóc przekazując 1% podat- ku przy składaniu rozliczenia roczne-

go (KRS 00000 86210).

Paczkowianie już ruszyli z po- mocą. Na sobotnim jarmarku wiel- kanocnym ludzie o wielkich sercach zorganizowali zbiórkę pieniędzy na leczenie Igora. Na jarmarku pojawi- ło się specjalne stoisko, na którym można było zakupić ciasto i gorące napoje a każda pozyskana cegiełka trafi ła na konto chłopca. Ponadto już wkrótce paczkowskie Stowarzysze- nie „Trójka dzieciom” planuje zor- ganizować turniej, z którego dochód zostanie przekazany na walkę Igora z chorobą nowotworową.

wd

Dwuletni Igor Żyrek walczy z białaczką. Chłopiec potrzebuje Dwuletni Igor Żyrek walczy z białaczką. Chłopiec potrzebuje naszego wsparcia w kosztownym leczeniu naszego wsparcia w kosztownym leczeniu

Na zdjęciu (od lewej): radny sejmiku Piotr Wach, Aleksandra Żak, Na zdjęciu (od lewej): radny sejmiku Piotr Wach, Aleksandra Żak, Dominika Szczotka i Mateusz Klukowski podczas akcji Dominika Szczotka i Mateusz Klukowski podczas akcji charytatywnej na rzecz nyskiego hospicjum charytatywnej na rzecz nyskiego hospicjum

W minioną sobotę, podczas jarmarku wielkanocnego w Paczkowie po raz dru- gi miała miejsce akcja charytatywna pod hasłem „Gorąca zupa dla dobrego serca”. Kwota zebrana podczas jarmarku wyniosła 684,02 zł i została w cało- ści przekazana na rzecz nyskiego Hospicjum Św. Arnolda Janssena, które w tym roku obchodzi 25-lecie swojej działalności.

Pomysł, aby podczas jarmarku zorganizować taką akcję zrodził się w ubiegłym roku w głowach dwojga młodych ludzi z Paczkowa - Domini- ki Szczotki i Mateusza Klukowskie- go. Pierwsza edycja „Gorącej zupy dla dobrego serca” odbyła się 15 grudnia 2018 roku, podczas piątego jarmarku bożonarodzeniowego w Paczkowie. - W zeszłym roku można było zakupić zupę krem marchew- kową. Kwota, którą udało nam się wówczas zebrać i przekazać na ho- spicjum w Nysie wyniosła 282,50 zł.

Ubiegłoroczna akcja cieszyła się du- żym zainteresowaniem wśród miesz- kańców naszego miasta, dlatego zde- cydowaliśmy się na jej kontynuację.

W minioną sobotę, podczas jarmar- ku nasze stoisko odwiedziło mnó- stwo ludzi. Tym razem oferowaliśmy zupę krem z brokułów oraz swojski chleb ze smalcem i ogórkiem, które sami przygotowaliśmy. Udało się nam zebrać 684,02 zł, z czego się bardzo cieszymy. Mamy nadzieję, że nasza akcja stanie się tradycją pacz- kowskich jarmarków, bo chcemy po-

magać i zachęcać do pomocy innych ludzi - mówi pomysłodawca akcji Mateusz Klukowski. Organizatorzy podkreślają, że bardzo ważne jest dla nich wsparcie lokalnych przedsię- biorców, którzy chętnie włączają się w ich akcję. - W tym roku do naszego zespołu dołączył i zaoferował swoją pomoc radny sejmiku Piotr Wach.

W ubiegłą sobotę był z nami również prezes Stowarzyszenia Auxilium Hospicjum św. Arnolda Janssena w Nysie dr Jerzy Miszkiewicz.

wd

Odbiorca: Fundacja

„Na ratunek dzieciom z chorobą

nowotworową”

Numer konta:

11 1160 2202 0000 0001 0214 2867 Tytuł przelewu:

Igor Żyrek

(9)

str. 9

16 - 22 kwietnia 2019 AKTUALNOŚCI

Aktualności: Powiatowa inwestycja Aktualności: Powiatowa inwestycja

Przypomnijmy, że ul.

Piastowska została zamknię- ta dla ruchu w grudniu 2017 roku. Starostwo zapowiadało początkowo, że prace będą prowadzone przez rok. Dziś wiadomo, że trwały zdecydo- wanie dłużej – pół roku dłu- żej. Dla właścicieli tutejszych sklepów i punktów usługo- wych to był prawdziwy hor- ror. Nikt bowiem nie zwolnił ich chociażby z opłacania ZUS-u, nikt nie zrekompen- sował strat wynikających ze zmniejszonej ilości klientów.

A było ich przez ten czas na- prawdę niewielu – nawet o 70 proc. mniej niż przed roz- poczęciem przebudowy. - Je- stem tutaj od lipca 2017 roku.

Byłam świadoma tego, że będą prace, że pewnie moje obroty spadną i przygotowa- łam się na to, ale nie spodzie- wałam się, że potrwa to tak długo! Przecież tutaj każdy właściciel sklepu dokładał co miesiąc do interesu, więc półroczny poślizg w oddaniu ulicy to dla nas była katastro- fa. Było ciężko, nie udawało się uzbierać na ZUS – mówi właścicielka działającej na ul. Piastowskiej kwiaciarni pokazując ustawioną na la- dzie skarbonkę na napiwki z napisem… „na ZUS”. - Wyrzucałam bardzo dużo kwiatów, a obroty spadły o ok. 60-70 proc., jeśli nie wię- cej, bo ciężko to dokładnie oszacować. - Tym bardziej, że kwiaciarnia to specyfi czna

działalność – świeże kwia- ty muszę mieć cały czas, bo przecież muszę zaoferować dobry towar klientowi i mu- szę sprzedać go w krótkim czasie. Droga była zamknięta i nie było nie tylko klientów, ale nawet dostawcy tutaj nie dojeżdżali. Musiałam sobie sama poradzić ze wszystkim.

Teraz trzeba mieć nadzieję, że będzie lepiej - stwierdza.

Właścicielka kwiaciarni dodaje, że jedyny gest dobrej woli handlowcy odczuli ze strony Spółdzielni KEN. – Wszystkie lokale w tym ciągu należą pod spółdzielni, która naliczyła nam ulgę w podat- ku, ok. 100 zł miesięcznie.

Wiadomo, że była to inwesty- cja starostwa, więc wysłaliśmy do nich 14 września ubiegłe- go roku – za pośrednictwem kancelarii – pismo. Żadnej odpowiedzi jednak nie otrzy- maliśmy i dopiero po naszym ponagleniu, po drugim pi- śmie przed świętami Bożego Narodzenia otrzymaliśmy odpowiedź - opowiada.

Z chronologii wynika, że pierwsze pismo trafi ło do poprzedniego zarządu po- wiatu, a drugie do nowych władz. Właścicieli sklepów to jednak nie obchodziło z kim korespondują, tylko to, co jest tematem ich kore- spondencji. - Wnosiliśmy o zadośćuczynienie za nasze straty nie konkretyzując jed- nak szczegółów – opowiada dalej właścicielka sklepu. –

Liczyliśmy, że zostanie zor- ganizowane spotkanie, na którym to omówimy. Pisem- na odpowiedź starostwa była długa, ale mało konkretna.

Wyłożono nam, że dostęp do naszych sklepów jest, że to co będzie kiedyś - a więc po otwarciu ulicy - zrekompen- suje nam ewentualne obec- ne straty, bo wtedy klientów będzie więcej. I tyle – kwituje nasza rozmówczyni.

Podobne słowa o stracie klientów, a co za tym idzie spadku obrotów mówi także właścicielka sklepu z ozdo- bami okien. – To był znaczący spadek, z pewnością więcej niż połowa – mówi Anna Batko. - Były momenty, że nikt tędy przez cały dzień nie przechodził, pomijając fakt, że było strasznie gorąco, tu- many kurzu… Cieszymy się, że to się kończy. Zapewniano nas na początku, że otrzyma- my jakieś ulgi, ale oprócz tych ze spółdzielni nie było nic.

Moja sytuacja była o tyle lep- sza od sąsiadów, że część mo- jej działalności załatwiam w domu klienta, ale bywały dni, że nie przychodził nikt. Mam nadzieję, że zamykamy temat i będziemy mogli o tym złym czasie zapomnieć – dodaje.

Jowita Chudy prowadzą- ca sklep z butami dla dzie- ci „Buciorek”, wykonująca wcześniejsze pomiary małych stóp otworzyła działalność przy ul. Piastowskiej w lipcu ubiegłego roku, a więc już w

czasie trwania remontu. - Li- czyłam, że do października klienci „oswoją się” z naszą działalnością w tym miejscu, a od października ruszymy pełną parą. Stało się jednak inaczej. Termin jest termi- nem i dla nas nieistotne były przyczyny opóźnienia odda- nia ulicy, ale sam fakt, że to nastąpiło. Koszty działalności handlowej w tym miejscu są przecież stałe. My dopiero te- raz włączymy nasz licznik, bo nawet trudno było dojść tutaj

matkom z wózkami. Mam na- dzieję, że teraz ta ulica ożyje – dodaje właścicielka.

Nasza kolejna rozmów- czyni – właścicielka sklepu z odzieżą męską z ponad dwu- dziestoletnim „stażem” na ul.

Piastowskiej zauważa jeszcze jedną istotną kwestię. - Te- raz trzeba będzie poczekać rok, żeby klienci ponownie do nas wrócili, znowu się do nas przyzwyczaili. Kiedy tutaj już dotarli opowiadają, że nie chciało się im tu iść, bo kurz,

hałas, nie mogli zaparkować w pobliżu samochodu i ro- bili zakupy gdzie indziej. Na mojej branży bardzo się to odbiło. To był spadek rzędu 70 proc. obrotów. Do stycz- nia miałam pracownika, a od stycznia już go nie mam, bo po prostu nie było mnie stać – dodaje licząc, że dla han- dlowców z ul. Piastowskiej otwarcie ulicy będzie ozna- czało otwarcie nowej, lepszej rzeczywistości.

ag, kw Punktualnie o godzinie 7 rano otworzono ostatni fragment ulicy Piastowskiej

Punktualnie o godzinie 7 rano otworzono ostatni fragment ulicy Piastowskiej

Przebudowa ulicy Piastowskiej ruszyła na początku grud- nia 2017 r. i trwała ponad rok. Pierwszy fragment ul. Piastow- skiej otworzono w zeszłym roku. Przebudowano także ulicę Szopena. Inwestycja ma poprawić komunikację zarówno sa- mochodową jak i pieszo-rowerową oraz zwiększyć liczbę do- stępnych miejsc parkingowych w tej części miasta. Poza nową nawierzchnią i ścieżkami rowerowymi pod ulicą Piastowską powstał podziemny parking, który pomieści kilkadziesiąt sa- mochodów. Z kolei rondo okalające Wieżę Ziębicką zostało usytuowane przed wieżą. Pierwszym kierowcą, który przeje- chał nowo otwartym fragmentem ulicy była Joanna Burska.

Przebudowa ulicy Piastowskiej kosztowała 20 mln. zł.

K

Punktualnie o godzinie 7 rano 15 kwietnia uroczyście otworzono ostatni fragment ulicy Punktualnie o godzinie 7 rano 15 kwietnia uroczyście otworzono ostatni fragment ulicy Piastowskiej. Wstęgę przeciął starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz wspólnie z byłym Piastowskiej. Wstęgę przeciął starosta nyski Andrzej Kruczkiewicz wspólnie z byłym starostą Czesławem Biłobranem i Joanną Burską z zarządu powiatu. Wyremontowana starostą Czesławem Biłobranem i Joanną Burską z zarządu powiatu. Wyremontowana droga jest już w pełni przejezdna.

droga jest już w pełni przejezdna.

Nysa: Handlowcy liczą, że wrócą do nich klienci, których stracili w czasie remontu ul. Piastowskiej Nysa: Handlowcy liczą, że wrócą do nich klienci, których stracili w czasie remontu ul. Piastowskiej

Nasze obroty spadły o 70 proc.!

Właściciele sklepów i punktów usługowych przy ul. Piastowskiej i w bezpośrednim sąsiedztwie tego rejonu Nysy mają nadzieję, że wraz z zakończeniem remontu zaczną wracać do nich klienci. – To był dla nas bardzo ciężki czas – nie było utargu i nie było też ulg.

W dodatku remont przedłużył się o pół roku! – mówią zgodnie handlowcy.

Pierwszym kierowcą, który przejechał nowo otwartym Pierwszym kierowcą, który przejechał nowo otwartym fragmentem ulicy była Joanna Burska fragmentem ulicy była Joanna Burska

Piastowska przejezdna Piastowska przejezdna

- Dla nas nieistotne były przyczyny - Dla nas nieistotne były przyczyny opóźnienia oddania ulicy, ale sam opóźnienia oddania ulicy, ale sam fakt, że to nastąpiło. Mamy nadzieję, fakt, że to nastąpiło. Mamy nadzieję, że teraz ul. Piastowska będzie tętniła że teraz ul. Piastowska będzie tętniła życiem – mówi Jowita Chudy życiem – mówi Jowita Chudy

(10)

str. 10 AKTUALNOŚCI 16 - 22 kwietnia 2019

Z informacji przekaza- nych przez prezesa zarządu Piotra Janczara wynika, że wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej w czasie smogu wiązałoby się z uregulowaniem tej kwestii w uchwale rady miejskiej.

Jak tłumaczy prezes, nie ma przepisów, które pozwoliły- by spółce prawa handlowe- go na świadomą rezygnację z zysków. Mało tego, taka

rezygnacja z zysku mogła- by narazić władze spółki na zarzut niegospodarności. W przypadku Krakowa, gdzie wprowadzono takie ulgi to uchwała rady miasta precy- zyjnie określa, kiedy zostają wprowadzone bezpłatne przewozy i przy osiągnięciu jakich zanieczyszczeń powie- trza. O wprowadzeniu dar- mowych przewozów decy- dują zatem władze miasta na

podstawie ściśle określonych danych. - MZK Nysa nie ma możliwości samodzielnego wprowadzenia darmowych przejazdów w czasie tzw.

smogu. Zgłoszony problem wymaga regulacji uchwałą gminy Nysa - informuje pre- zes zarządu Piotr Janczar.

Być może w przyszłym roku Rada Miejska w Nysie po- dejmie stosowną uchwalę.

K

Aktualności: Historyczna diorama

W dawnym majątku ziemskim Scharfenberg koło Łambinowic ponownie ruszyły poszukiwania szczątków żołnierzy z oddziału Henryka Flamego „Bartka”.

Nysa: Zgoda rodziców na niekorzystanie z komórki Nysa: Zgoda rodziców na niekorzystanie z komórki

w szkole jest tylko w jednej podstawówce w szkole jest tylko w jednej podstawówce

Nysa: Komunikacja miejska Nysa: Komunikacja miejska

Wszystko zależy od radnych Wszystko zależy od radnych

Po opublikowaniu artykułu dotyczącego możliwości wprowa- dzenia darmowej komunikacji miejskiej w Nysie w trakcie smo- gu Miejski Zakład Komunikacji przesłał w ubiegłym tygodniu od- powiedź na wcześniej zadane pytania.

Anna Michoń, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Nysie mówi, że taki zakaz spotyka się z oporem więk- szości pozostałych rodziców.

- Ich argumentacja jest taka, że chcą mieć kontakt z dzieckiem. Na taki krok po- trzeba czasu, najpierw mu- simy przekonać rodziców, a potem uczniów - mówi.

Dodaje, że problem komórek dotyczy głównie uczniów klas piątych i szó- stych. - Młodsze dzieci jesz- cze mają w sobie mnóstwo energii i lubią się bawić z ró- wieśnikami. Starsi uczniowie z klas siódmych i ósmych są dojrzalsi i powoli wyrastają z wirtualnych gier - przekonu- je Anna Michoń.

Podobne podejście rodzi- ców do swobodnego używa- nia komórek przez ich dzieci między lekcyjnymi przerwa- mi występuje też w Szkole Podstawowej nr 1 i nr 5.

- Staramy się przekony- wać rodziców, że uczniowie nie muszą każdej wolnej chwili spędzać z telefonem komórkowym. Niby się z

nami zgadzają, ale to oni mają prawo do podjęcia decyzji o wprowadzeniu zakazu. A na to póki co, nie ma ich zgody - mówi Bożena Węglarz, dy- rektor „Jedynki”.

- Takie czasy, że kilkulet- nie dziecko dostaje w pre- zencie telefon komórkowy. I to z najwyższej półki, nawet nauczyciele takich nie mają.

No i potem na przerwach uczniowie siedzą z nosami w komórkach. Piszą eseme- sy do kolegi, który jest obok.

Jeszcze trochę a nie będą umieli ze sobą rozmawiać! - dodaje Eulalia Woźniak, dy- rektorka „Piątki”.

W jej placówce także rodzice nie wyrażają zgody na wprowadzenia odgórne- go zakazu korzystania przez dzieci z telefonów w szkole.

Takie rozwiązanie było jednak możliwe w Szkole Podstawowej nr 3 w Nysie i to z inwencji większości ro- dziców. Uczniowie wiedzą, że telefonu można użyć tyl- ko w wyjątkowej sytuacji, wtedy kiedy pilnie muszą się skontaktować z rodzica-

mi. Na lekcjach i podczas przerw obowiązuje zakaz ich używania. - Nie jest tak różowo, że wszystkie dzieci się do tego stosują.

Jednak dzięki obowiązują- cemu zakazowi nauczyciele mają prawo zwrócić uwagę uczniom używającym komó- rek, a przy stałym łamaniu zakazu poprosić o pozosta- wienie wyłączonego telefo- nu na nauczycielskim biurku - wyjaśnia dyrektor Maria Wiercigroch.

Pocieszające w tej sy- tuacji może być tylko to, że z nałogu komórkowego uczniowie wyrastają. W szko- łach średnich tego problemu już nie ma. - Telefon komór- kowy służy naszej młodzieży tylko do komunikowania się lub do sprawdzania portali społecznościowych. Nie ob- serwujemy jednak ich nad- miernego używania podczas przerw lekcyjnych. Ucznio- wie są zajęci wtedy rozmo- wami między sobą - zapew- nia Małgorzata Makaryk, dyrektor „Carolinum”.

dw

W szkołach podstawowych królują telefony komórkowe. W

„Dziesiątce” wychowawczyni jednej z młodszych klas apelowa- ła do rodziców, żeby zabronili dzieciom grać na przerwach przez komórki. - Dzieci wracają na lekcje i nadal są myślami w wirtual- nym świecie, trudno jest im się skupić - przekonywała. Ojcowie dwóch uczniów zaapelowali o wprowadzenie w placówce zaka- zu używania telefonów.

Zakaz Zakaz

zależy od rodziców zależy od rodziców

Makieta z brązu przedstawia Nysę w XVI-XVIII w.

Makieta z brązu przedstawia Nysę w XVI-XVIII w.

Za sprawą nowej dioramy bez problemu możemy zobaczyć jak przebiegały dawne mury obronne, w których miej- scach zlokalizowane były bramy prowadzące do miasta a także ile mniej- szych baszt znajdowało się w ciągu tych murów.

Na makiecie bez trudu odnajdziemy charakte- rystyczne dla Nysy bu- dowle istniejące do dziś.

Całość dioramy daje tak- że wyobrażenie o wielko- ści miasta w XVI-XVIII

W sąsiedztwie Wieży Ziębickiej, stanęła makieta z brązu przed- stawiająca Nysę w XVI-XVIII w.

Średniowieczna Nysa Średniowieczna Nysa

w. To kolejna makieta związana z historią Nysy.

Pierwsza stanęła przed bazyliką pw. św. Jakuba i

św. Agnieszki, i przedsta- wia świątynię w czasach współczesnych.

K Poszukiwania w tym

miejscu wznowił na począt- ku ubiegłego tygodnia In- stytut Pamięci Narodowej.

Wznowienie poszukiwań zbiegło się w czasie ze zna- lezieniem w tym miejscu przez członków Stowarzy- szenia Kryptonim T-IV im.

rotmistrza Witolda Pilec- kiego pistoletu typu pit bull, z których korzystali polscy partyzanci.

Prace poszukiwawcze prowadzone są w zupełnie innej części Szarfenbergu niż to miało miejsce, cho- ciażby w połowie 2017 roku, kiedy to w tutejszym lesie natrafi ono na wojskowe ar- tefakty. Procedura poszu- kiwań jest jednak podobna - najpierw koparka zdejmu- je kolejną warstwę ziemi, a następnie wypatrywane są jej odbarwienia i przeszuki- wane wykrywaczem metali.

IPN ma nadzieję zna-

leźć w tym miejscu szczątki jednego z dowódców od- działu - Jana Przewoźnika,

„Rysia”.

Według historyków, w 1946 roku w wyniku pro- wokacji komunistów, grupy żołnierzy NSZ były zwabia- ne na teren województwa opolskiego. W okolicy wsi Barut oraz Starego Grod- kowa, zostali skrytobójczo zamordowani przez żołnie- rzy sowieckiego NKWD i UB. W Dworzysku poszuki- wane są szczątki żołnierzy z tzw. pierwszego transportu.

Dlaczego Dworzysko miałoby być miejscem, w którym zostali zamordowani żołnierze „Bartka? Przesła- nek jest kilka. To teren usy- tuowany na uboczu. Przed wojną znajdował się tutaj dwór Scharfenberg (Gru- dzieniec). W latach dzie- więćdziesiątych skruszony funkcjonariusz UB - Jan

Zieliński zeznał, że „pierw- szy transport” żołnierzy

„Bartka” został zwabiony na teren „pałacu” znajdują- cego się w pobliżu Łambi- nowic - około 800 metrów od drogi asfaltowej - i tam wymordowany. Wskazuje na to również amunicja od- naleziona na tym terenie - wystrzelone łuski produkcji radzieckiej kalibru 7,62 mm wyprodukowane w marcu 1945 roku. Amunicja wypro- dukowana w tym roku nie była używana podczas walk o wyzwolenie Śląska Opol- skiego co jest wskazówką, że została użyta już po woj- nie. Łuski tego typu zostały odnalezione dotychczas je- dynie na terenie lotniska w Starym Grodkowie oraz w miejscowości Barut, czyli w miejscach gdzie wymordo- wano drugi i trzeci transport żołnierzy „Bartka”.

ag

Wydarzenie: Znaleziono pistolet, z których Wydarzenie: Znaleziono pistolet, z których

korzystali polscy partyzanci korzystali polscy partyzanci

IPN wznowił poszukiwania IPN wznowił poszukiwania

zamordowanych żołnierzy zamordowanych żołnierzy

Dzieci lepiej radzą sobie Dzieci lepiej radzą sobie z komórkami niż wielu dorosłych z komórkami niż wielu dorosłych

Członkowie Stowarzyszenia Członkowie Stowarzyszenia Kryptonim T-IV i ich odkrycie Kryptonim T-IV i ich odkrycie

(11)
(12)

str. 12 REGION 16 - 22 kwietnia 2019

Otmuchów: Baby, mazury i kolorowe palmy

Wygrał udziec

z sarny w sosie borowikowym

W miniony czwartek, na zamku w Otmuchowie odbyła się 15 Jubi- leuszowa Biesiada Wielkanocna pn. „Wielkanocne smaki naszym kulinarnym dziedzictwem”. Pierwsze miejsce w konkursie potraw wielkanocnych zdobyły panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Go- raszowic a w konkursie na „Najładniejszą palmę wielkanocną”

wygrała Szkoła Podstawowa w Kałkowie.

Otmuchowska biesiada na stałe wpisała się w ka- lendarz imprez kulturalnych miasta. Od 15 lat, każdego roku z okazji świąt wielka- nocnych na zamku w Otmu- chowie panie z KGW prezen- tują swój kunszt kulinarny i rękodzielniczy. W tym roku, z okazji jubileuszu w biesia- dzie wzięły udział wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich i inne organizacje społeczne z gminy. Jest ich 25. Świą- tecznie udekorowane stoły uginały się od rozmaitych potraw i przysmaków. Domi- nowały oczywiście dania tra- dycyjne i produkty regional-

ne. Goście mogli degustować m.in. swojski chleb, wędliny, mięsiwo, sałatki i ciasta. Na stołach znalazły się kolorowe pisanki, stroiki, kwiaty i pal- my. Panie ubrane w tradycyj- ne stroje ludowe zachęcały do degustacji swoich potraw.

W tym roku odbyły się dwa konkursy. Tradycyjnie na naj- lepszą potrawę wielkanocną i drugi na najładniejszą palmę wielkanocną. Komisje, któ- re musiały ocenić kulinarny kunszt gospodyń i manualne zdolności przedszkolaków i uczniów ze szkół miały trudny orzech do zgryzienia. Wyda- rzenie uświetnił występ Ze-

społu Pieśni i Tańca „Strze- cha” z Raciborza. Burmistrz Jan Woźniak podkreślił waż- ną dla mieszkańców gminy wartość kulturową otmu- chowskiej biesiady. - Jest to forma kultywowania naszej bogatej tradycji wywodzącej się z różnych stron przedwo- jennej Polski, a teraz naszej lokalnej, otmuchowskiej - stwierdził włodarz Otmucho- wa. Organizatorami biesiady byli: gmina Otmuchów, Miej- sko-Gminny Dom Kultury w Otmuchowie i Dom Kultury

„Zamek” w Otmuchowie.

wd Biesiada każdego roku cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańcówBiesiada każdego roku cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców Stoły były suto zastawione świątecznymi potrawami i Stoły były suto zastawione świątecznymi potrawami i pięknie ustrojone wielkanocnymi ozdobami pięknie ustrojone wielkanocnymi ozdobami

Wielkanocne

jarmarki

W miniony weekend, w naszym regionie domi- nowały jarmarki wielkanocne. Kiermasze od- były się między innymi w Nysie i Paczkowie.

W Nysie kiermasz trwał dwa dni. Tradycyjnie odbył się w Bastionie św. Jadwigi.

Mimo tego, że w sobotę po- goda nie dopisała, ponieważ padał rzęsisty deszcz nie za- brakło amatorów świątecz- nych zakupów. Niedziela była bardziej łaskawa. Było słonecznie a bastion zapeł- nił się mieszkańcami. Ludzie przychodzili całymi rodzina- mi. Można było zaopatrzyć się w produkty lokalne, roz- maite wyroby, ozdoby świą- teczne, rękodzieło i wielka- nocne przysmaki. Stragany wypełnione były wędlinami, domowymi wypiekami, mio- dami, stroikami, palmami i innymi produktami związa- nymi z tradycją wielkanocną i kulturą ludową. Wszystko po to, aby na wielkanocnych stołach niczego nie zabrakło.

Na scenie zaprezentowały się lokalne zespoły. Orga- nizatorzy zadbali o atrakcje dla dzieci. Organizatorzy jar- marku to gmina Nysa i Nyski Dom Kultury.

W Paczkowie jarmark wielkanocny odbył się w so- botę. Na płycie rynku poja- wiły się kolorowe stragany wypełnione po brzegi wy- robami nie tylko lokalnych producentów ale też pań z Kół Gospodyń Wiejskich.

Swoje stoiska zaprezento- wała tradycyjnie młodzież ze szkół podstawowych i gim- nazjów z terenu gminy. Ani- matorzy poprowadzili dla najmłodszych gry i zabawy.

Organizatorami wydarzenia byli gmina Paczków i Ośro- dek Kultury i Rekreacji w Paczkowie.

wd

Nysa, Paczków: Pisanki, zające i palmy

Na paczkowskim rynku tradycyjnie stanęła wielka kolorowa palma Na paczkowskim rynku tradycyjnie stanęła wielka kolorowa palma

Najmłodszych mieszkańców witała Najmłodszych mieszkańców witała kolorowa pisanka i zając z koszem kolorowa pisanka i zając z koszem pełnym czekoladek pełnym czekoladek Podczas jarmarku wielkanocnego w Nysie odbyły się warsztaty

Podczas jarmarku wielkanocnego w Nysie odbyły się warsztaty robienia ozdób świątecznych. Wzięli w nich udział podopieczni robienia ozdób świątecznych. Wzięli w nich udział podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej

Warsztatów Terapii Zajęciowej

Ogromną pisankę przygotowały Ogromną pisankę przygotowały dzieci z Domu Plastyka dzieci z Domu Plastyka

(13)
(14)
(15)
(16)
(17)

str. 17

16 - 22 kwietnia 2019 REGIONALNE TEMATY

Otmuchów: Oszczędności, nieruchomości, kredyty (cz. III)

Majątki otmuchowskich radnych

Wykonawcy

na wagę złota

Prezentujemy dane z oświadczeń majątkowych radnych gminy Otmuchów na kadencję 2018-2023. Oświadczenia o stanie majątku radni zło- żyli na początku kadencji. Są opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy Otmuchów.

W Otmuchowie opóźniają się niektóre inwestycje. Powodem jest brak wykonawców. Po ponad roku poszukiwań, w minionym tygo- dniu udało się wyłonić fi rmę, która będzie kontynuowała przebu- dowę byłego ośrodka wypoczynkowego „Skalnik” w Sarnowicach na Dom Pomocy Społecznej.

Stanisław Zaczyk

Diagnosta w PHU „ROS” II Pa- weł Rosół w Grodkowie

Oszczędności: 3831,00 zł, obliga- cje CREDIT SUISE na kwotę 75 000 zł - małżeńska wspólność majątkowa Przychody i dochody: dieta prze- wodniczącego Rady Miejskiej w Otmuchowie za okres I-XI 2018 r.

14 126,66 zł, wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia za okres I-XI 2018 r. 22 132,66 zł - netto, 30 250,00 zł brutto.

Nieruchomości: dom pow. 135 m2 wart. 150 000 zł - współwłasność z żoną, budynek mieszkalny na działce pow. 0,32 ha - 334,32 m2 do remon- tu wart. 12 000 zł - współwłasność z żoną, działka pow. 0,7830 ha wraz z kioskiem murowanym - pow. zabu- dowy kiosku - 32 m2 wart. kiosk 20 000 zł, działka 5 500 zł - współwła- sność z żoną.

Ruchomości pow. 10 000 zł: nie dotyczy

Kredyty: nie dotyczy Sylwester Łucki

Dyżurny operacyjny powiatu Ko- menda Powiatowa Państwowej Stra- ży Pożarnej w Nysie

Oszczędności: 45 769,27 zł - na dzień 31.10.2018 r.

Przychody i dochody: dochód z gospodarstwa na dzień 31.10.2018 r.

2086,14 zł, z działalności gospodarczej

- Firma Handlowa „SAPS” Sylwester Łucki sklepy spożywczo-przemysłowe przychód na dzień 31.10.2018 r. 920 991,38 zł, dochód na dzień 31.10.2018 r. 44 815,18 zł, z tytułu sprawowanej funkcji wiceprzewodniczącego rady nadzorczej w BS Otmuchów (ka- dencja 2016 - 2020) dochód w wyso- kości 2520,00 zł na dzień 31.10.2018 r., z wynagrodzenia za pracę za 2018 rok na dzień 31.10.2018 r. 72 923,60 zł, dieta radnego za 2018 r. na dzień 31.10.2018 r. 8000,00 zł.

Nieruchomości: dom pow. 150 m2 wart. 150 000,00 zł - małżeńska wspólnota majątkowa, gospodarstwo wielotowarowe pow. 1,76 ha - mał- żeńska wspólnota majątkowa wart.

45 000 zł, w tym 15 000 zł grunty rolne, stodoła, stajnia, garaż, szopa, podwórze - małżeńska wspólnota majątkowa, działka pow. 0,06 ha za- budowana budynkiem pawilonu han- dlowego pow. użytkowa 140 m2 wart.

rynkowa 100 000,00 zł - małżeńska wspólnota majątkowa.

Ruchomości pow. 10 000 zł: sa- mochód Citroen Berlingo 2004 r.

wart. 10 000,00 zł - małżeńska wspól- nota majątkowa, samochód VW Tiguan wersja 2016 r. - zakupiony w formie leasingu pierwsza wpłata w lipcu 2015 r. w wys. 50 000,00 zł, pięć rat w 2015 r. w wys. 1792,39 zł, dwa- naście rat w 2016 r. w wys. 1792,39 zł, dwanaście rat w 2017 r. w wys.

1792,39, dziesięć rat w 2018 r. w wys.

1 792,39 pozostało do spłaty w latach 2018 - 2019 r. - osiem rat po 1792,39 zł - małżeńska wspólnota majątkowa, samochód Audi A3 2006 r. wart. 19 000,00 zł - 1/2 małżeńska wspólnota majątkowa + 1/2 współwłasność Jo- anna Łucka.

Kredyty: samochód VW Tiguan 2016 r. zakupiony w formie leasingu - pozostało do spłaty w latach 2018 - 2019 r. - 8 rat po 1792,39 zł - mał- żeńska wspólnota majątkowa, zadłu- żenie na karcie kredytowej PKO BP na dzień 31.10.2018 r. - 2017 zł.

Tadeusz Napora

Prezes zarządu w Spółdzielni Mieszkaniowej w Otmuchowie

Oszczędności: 5200,00 zł - mał- żeńska wspólność majątkowa, 470 udziałów Fabryka Wyrobów Meta- lowych „FAWIMET” Sp. z o.o. w Otmuchowie - w likwidacji - brak do- chodu z tego tytułu.

Przychody i dochody: dieta przewodniczącego komisji rewizyj- nej Rady Miejskiej w Otmuchowie 8693,34 zł, ze stosunku pracy 69 909,58 zł brutto, emerytura 65 419,94 zł brutto.

Nieruchomości: dom pow. 188,36 m2 wart. 290 000,00 zł - małżeńska wspólność majątkowa, działka na której stoi dom pow. 3,04 ar wart. 30 000,00 zł - małżeńska wspólność ma- jątkowa.

Ruchomości pow. 10 000 zł: Audi A3 2007 r. wart. 24 000,00 zł - mał- żeńska wspólność majątkowa

Kredyty: nie dotyczy Waldemar Wąsowicz

Nauczyciel w Zespole Szkół w Otmuchowie, Szkole Podstawowej w Otmuchowie, Szkolnym Związ- ku Sportowym w Opolu, Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Grądach, Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Maciejowicach, Zespole Szkolno- Przedszkolnym, Szkole Podstawo- wej nr 2 w Otmuchowie, Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Kałkowie, Urzędzie Miejskim w Otmuchowie.

Oszczędności: nie dotyczy Przychody i dochody: z zatrud- nienia ZS w Otmuchowie 59 131,93 zł brutto, w ZSP w Grądach 324,27 zł brutto, w SP Maciejowice 322,49 zł brutto, w ZSP Otmuchów 322,41 zł brutto, w ZSP Kałków 2764,17 zł brutto, dieta radnego 5400 zł, umowa zlecenie Szkolny Związek Sportowy 2440 zł brutto, umowa zlecenie UM Otmuchów 672 zł brutto.

Nieruchomości: mieszkanie pow.

60 m2 - własność teściowej, działka budowlana pow. 487 m2 wraz z roz- poczętą budową domu jednorodzin- nego war. 70 000 zł - wartość rynkowa ogółem tj. działka+rozpoczęta budo- wa - własność.

Ruchomości pow. 10 000 zł: sa-

mochód osobowy KIA SPORTAGE - 2009 r.

Kredyty: pożyczka (kredyt kon- sumpcyjny) zaciągnięta w PKO BP w kwocie 16 170 zł, kwota odsetek 3152,00 zł, łącznie do spłaty 7542,29 zł.

Zbigniew Górski

Prowadzi gospodarstwo rolne Oszczędności: brak

Przychody i dochody: z tytułu go- spodarstwa rolnego w wys. 23 491,80 zł, dieta radnego 4800,00 zł, dzierża- wa pomieszczenia 22 000,00 zł (wyna- jem sklepu za 2019 i 2020 rok).

Nieruchomości: dom pow. 240 m2 wart. 378 000,00 zł - współwła- sność, gospodarstwo rolne pow. 1,30 ha wart. 52 000,00 zł - współwłasność, stodoła, obora, wiata - pow. 200 m2 wart. 100 000,00 zł - współwłasność, dzierżawa gruntu od agencji - 1,1806 ha.

Ruchomości pow. 10 000 zł: cią- gnik rolniczy 2010 r. wart. 120 000,00 zł, prasa zwijająca 2010 r. wart. 50 000,00 zł, ładowacz TUR 2010 r.

wart. 25 000,00 zł, kombajn Bizon 1982 r. wart. 15 000,00 zł.

Kredyty: inne banki 110 000,00 zł.

W kolejnych wydaniach „Nowin”

opublikujemy majątki radnych z gminy Paczków.

wd

Władze gminy twier- dzą, że albo nikt się nie zgłasza, albo firmy oferu- ją ceny nie do przyjęcia.

Tym sposobem opóźnia się remont otmuchowskiego domu kultury oraz Cen- trum Aktywności Społecz- nej, które miało powstać w budynku przy ulicy Szkol- nej. Obiekt ma być miej- scem spotkań i wymiany doświadczeń mieszkań- ców. Gmina zapowiada, że nadal będzie poszukiwała wykonawców. Samorząd nie wyklucza negocjacji w

trybie bezprzetargowym, ale zdaniem władz Otmu- chowa takie rozwiązanie będzie ostatecznością.

Kolejnymi inwestycjami, które na długi okres czasu utknęły w martwym punk- cie są Centrum Edukacyj- ne przy ulicy Krakowskiej i Dom Pomocy Społecz- nej w Sarnowicach. Na tę ostatnią inwestycję dopie- ro niedawno, po ponad roku poszukiwań udało się wyłonić firmę, któ- ra będzie kontynuowała rozpoczęte tam już kilka

lat temu prace. Gmina na remont ośrodka „Skalnik”

wyda 4 mln 162 tys. zł. Po zakończeniu prac w bu- dynku będzie się mieścił Dom Pomocy Społecznej.

Pensjonariusze będą mieli do dyspozycji m.in. sto- łówkę, gabinety lekarskie i kaplicę. Burmistrz gmi- ny Otmuchów Jan Woź- niak mówi, że w placów- ce znajdzie całodobową opiekę 50 pensjonariuszy i zatrudnionych zostanie około 30 osób. Powstanie własnej placówki będzie

dla gminy oszczędne. - Kil- kanaście miesięcy trwały procedury, cała batalia o to, aby wyłonić wykonawcę na ten obiekt. Oczywiście przesunie się to w czasie.

Niestety, w tym roku nie zostanie on ukończony.

W tej chwili około 80 na- szych mieszkańców mó- wiąc żartobliwie przebywa

na tzw. „eksporcie”. W związku z tym koszty, któ- re gmina ponosi wynoszą około 800 - 900 tys. zł w skali roku - podkreśla bur- mistrz. Remont obiektu ma potrwać do końca paź- dziernika przyszłego roku.

Burmistrz Jan Woźniak dodaje, że brak możliwo- ści wyłonienia wykonawcy

powoduje problemy z wy- korzystaniem dotacji, któ- re muszą być rozliczane w ustalonym terminie. Aby nie stracić dofinansowa- nia, samorząd wystąpił do urzędu marszałkowskiego o zgodę na przesunięcie terminu zakończenia nie- których inwestycji.

wd Prace budowlane przy ośrodku „Skalnik” w Sarnowicach ruszą ponownie.

Prace budowlane przy ośrodku „Skalnik” w Sarnowicach ruszą ponownie.

Po ponad roku poszukiwań znalazł się wykonawca Po ponad roku poszukiwań znalazł się wykonawca Otmuchów: Gmina poszukuje fi rm do realizacji zaplanowanych zadań inwestycyjnych

Cytaty

Powiązane dokumenty

- W naszej wsi zameldo- wanych jest nieco ponad 200 mieszkańców – mówi sołtys Kazimierz Winnik sprawu- jący funkcję już od czterech kadencji (sam mówi, że ilości lat,

- To jest tragedia, że rzeczy bardzo dobre nie mogą się obronić przed dobrymi - uważa dyrektor.. - Stawia się nas na równi a ja uwa ­ żam, że jesteśmy lepsze

Czekamy na uzasadnienie, które ma dotrzeć do 21 kwietnia, kiedy odbędzie się sesja Rady Miejskiej..

„setkę”. Po chwili wróciła, wydała resztę i zadowolony klient opuścił sklep. Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot, który mu wręczyła,

Okazuje się jednak coraz częściej, że nowy jest tylko szyld - cała praktyka, my­.. ślenie, duch tej formacji - pozostały

W przeżywaniu tej żałoby bardzo ważne są dla mnie prywatne spotkania, kiedy rozmawiamy z kimś bliskim. Ważnymi momentami są też rozmowy z księżmi czy wizyty w kościele,

Już 20 kwietnia po raz trzeci odbędzie się w Nysie Amatorski Rajd Samochodo ­ wy.. W naszym mieście będzie

- Dostałem mandat za postój w niedozwolonym miejscu, z czym nie dyskutuję, ale dostałem też karę za nieopłacenie opłaty parkingowej za postój w tym samym punkcie! To miejsce