• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 22 (224).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 22 (224)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

R a c ib ó rz • W o d z is ła w Ś lą s k i • R y d u łto w y • P s z ó w • G łu b czyce

Rok V Nr 22 (224) 7 CZERWCA 1996 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 70 gr/7000 st. zł

W numerze

■ Na uznanie zasługuje szczególnie małżeństwo, które przyjęło na wychowanie siedmioro dzieci, w tym troje niepełnosprawnych, mimo, że mieli już własne - również niepełno-_

sprawne

STWORZYĆ DRUGI DOM '

■ Przestępca nawet nie uświadamia sobie, że jest obserwowany, bowiem istnieje możliwość, aby system nie wydawał żadnego dźwięku ostrzegaw­

czego

TECHNIKĄ W ZŁODZIEJ, Ponadto:

Nowiny Gospodarcze — s Sport — s. 10, 11 Krzyżówka — s. 24

?MONROŁ=

amortyzatory

Tegoroczna promocja Raciborza opie­

ra się na dwóch imprezach - poznań­

skich Targach Promocji Miast „Inve- stcity ’96” oraz katowickich Targach Nieruchomości.

Zachęta dla inwestorów

Miasto przeznaczy w tym roku na pro­

mocję około 36.5 tys. złotych. Ogromną część tych środków pochłoną koszty ucze­

stnictwa w targach. Za resztę planuje się sfinansować realizację krótkiego filmu re­

klamowego o mieście.

W maju na katowickich Targach Nieru­

chomości (brało w nich udział 15 wystaw­

ców) Racibórz zaoferował potencjalnym piwestorom dziesięć nieruchomości. Są to

budynki (hotel Polonia, była SP-10, zabu­

dowania przy ul. Górnej 85, były budynek PTTK przy Placu Wolności), teren niewy­

kończonego ośrodka rekreacyjnego na żwi­

rowniach na Ostrogu, a także grunty (po

obu stronach ulicy Opawskiej - plac w po­

bliżu pomnika Arki Bożka oraz teren wo­

kół tamtejszego targowiska, przy ulicy Mickiewicza - za pomnikiem Eichendorf- fa). Gmina zaproponowała także możli­

wość zabudowy Placu Długosza, choć za­

znaczono, że powinno to nastąpić w dalszej perspektywie.

Targi w Katowicach zorganizowane były w tym roku po raz pierwszy. Patronat nad nimi objęła minister budownictwa Bar­

bara Blida. Impreza zbiegła się w czasie z katowickim Kongresem Polskiego Stowa­

rzyszenia Rzeczoznawców Majątkowych.

Nasze miasto przygotowało ekspozycje plastyczną i komputerową, dzięki czemu oferta nadodrzańskiego grodu wypadła wśród innych najbardziej okazale. Na efek­

ty przyjdzie jeszcze poczekać choć, jak za­

pewniono nas w raciborskim ratuszu, zain­

teresowanie nią było ogromne.

Od 19 do 22 listopada Racibórz zapre­

zentuje swoją ofertę na poznańskich Tar-

*1

W odzisław

Lokatorzy wygrali

Władze Wodzisławia Śląskiego nie zgo­

dziły się na zbudowanie podjazdu do skle­

pu „Dy Wy Ta” od strony ul. 26 Marca, ani od ul. Jana Pawła II. Awantura o dojazd trwała przez całąjesień i zimę. W sklepie, sprzedaje się dywany i wykładziny, które trudno przenosić ną dużą odległość. Dlate­

go samochody dostawcze podjeżdżały jak najbliżej wejścia. Szkopuł w tym, że korzy­

stały z chodnika, ponieważ sklep znajduje się dość daleko od jezdni. Chodnikiem podjeżdżali też klienci, którzy chcieli zała­

dować do samochodów towar. Wzbudziło to gwałtowne protesty mieszkańców pobli­

skiego bloku. Przeszkadzał im hałas i spa­

liny, a przede wszystkim obawiali się, że prędzej czy później ciężkie auta, wykręca­

jące na chodniku, doprowadzą do wypad­

ku. Zarzucali też właścicielowi firmy wy­

cięcie drzew. Sąsiedzi „DyWyTy” wysto­

sowali nawet pismo w tej sprawie do swo­

jego radnego, Jana Galewskiego, który energicznie stanął po ich stronie. Kierow­

nik sklepu Eugeniusz Nowak uważa, że powodem była zwykła zawiść o udane in­

teresy. Protesty odniosły jednak skutek.

Straż Miejska zablokowała dojazd ciężki-

gach Promocji Miast „Investcity ’96”.

Miasto będzie się promowało na po­

wierzchni 40 metrów kw. (w ubiegłym roku niecałe 30) wraz z sąsiednimi miasta­

mi pod wspólną nazwą Rybnicki Okręg Przemysłowy. Oprócz Raciborza, Żor, Rybnika, Wodzisławia, Jastrzębia Zdroju, Knurowa, Czerwionki - Leszczyn, w ra­

mach ROP-u zaprezentują się także praw­

dopodobnie: Sośnicowice, Pszów, Rydułto­

wy i Kuźnia Raciborska.

Na Konwencie Miast prezydenci i bur­

mistrzowie wymienionych wyżej gmin ustalili, że wydadzą wspólny folder rekla­

mowy, Oprócz tego propozycje Raciborza, te same co na targach w Katowicach, znaj­

dą się w katalogu Państwowej Agencji In­

westycji Zagranicznych oraz w katalogu wystawy opracowanym przez Związek Miast Polskich. Przypomnijmy, że w ubie­

głym roku w ofercie inwestycyjnej miasta znalazła się propozycja adaptacji budynku fabrycznego „Ślązaka”. G.W.

mii donicami. Pracownicy „DyWyTy” wie­

lokrotnie je usuwali, firma płaciła też man­

daty za klientów, którzy nielegalnie podjeż­

dżali do sklepu chodnikiem.

Na początku roku, po negocjacjach ze Strażą Miejską i władzami miasta, przesta­

no jednak ustawiać donice. Strażnicy nie karali już kierowców, zatrzymujących się tuż obok sklepu. „DyWyTa” oficjalnie wy­

stąpiła zaś o zezwolenie na budowę podja­

zdu, z którego mogliby korzystać dostaw­

cy i klienci. Firma chciała przeprowadzić dojazd od strony ul. 26 Marca lub, osta­

tecznie, od Jana Pawła II. W ostatniej chwili magistrat podjął jednak inną decy­

zję. Zabronił wjeżdżania od obu tych ulic, stwierdzając, że jedyna dopuszczalna dro­

ga prowadzi od strony ul. Wyszyńskiego, na tyłach sklepu. Donice powróciły na chodnik, znów nie można tędy dojeżdżać do sklepu. W tej sytuacji firma postanowiła zbudować pochylnię od strony ul. Wyszyń­

skiego, przerobić ścianę, stworzyć nowe wejście i założyć obok, na własnym podwórku, parking dla klientów. Koszt ta­

kich przeróbek jest znacznie większy, niż planowane utworzenie podjazdu od drugiej strony.

Sąsiedzi sklepu są zadowoleni z tej de­

cyzji miasta, choć ilość spalin i hałasu za­

pewne niewiele się zmniejszy.

K.P.

Czytaj na s. 6

Obiad z dopłatą

Blisko 10 proc. dzieci uczęszczających do rąciborskich przedszkoli otrzyma w tym roku z Ośrodka Pomocy Społecznej dota­

cje do opłat za wyżywienie. Gmina przeka­

zała na ten cel 20 tys. złotych z nadwyżki budżetowej.

Miesięcznie korzysta z dopłat 140 dzie­

ci i liczba ta stale rośnie. OPS wypłaca miesięcznie około 3.5 tys. złotych. Wyso­

kość dopłaty uzależniona jest od dochodu na członka rodziny: 100 proc. jeśli dochód nie przekracza 50 proc. najniższej emerytu­

ry brutto (obecnie 140 złotych), 75 proc.

jeśli dochód wynosi od 50 do 70 proc, naj­

niższej emerytury, 50 proc. jeśli dochód mieści się w granicach od 70 do 90 proc.

najniższej emerytury i 25 proc. jeśli dochód ten wynosi od 90 do 100 proc. tej emerytu­

ry. (w)

Judynek przy Placu Wolności zgodnie z planem zagospodarowania prze­

strzennego przeznaczony jest do roz­

biórki, lecz jeśli znajdzie się inwestor, władze miasta doprowadzą do korek­

ty planu i oddadzą nieruchomość w

użytkowanie Fot. G.W.

a l a r a

RACIBÓRZ, ul. Reymonta 14

co d zien n ie od 9 .0 0 do 19 .0 0 i w so b o ty od 9 .0 0 J o 1 4 .0 0

y , m m c WYKŁADZINY,

(■ RATY BEZ ŻYRANTÓW)

(■ DOWÓZ DO KLIENTA

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region

Tydzień na św iecie

■ Po czterech dniach walk i wielomie­

sięcznym oblężeniu, wojska rosyjskie zdobyły miasteczko Bamut - ostatni ba­

stion wojowników czeczeńskich - poin­

formował Dumę szef sztabu rosyjskiego gen.Michaił Kalesnikow.

■ Bułgarski car Symeon II rozpoczął w sobotę pierwszą od 50 lat wizytę w oj­

czyźnie. Ma ona charakter prywatny i nie wywołuje entuzjazmu w rządzącym obozie postkomunistycznej lewicy.

■ W niedzielę odbyły się wybory par­

lamentarne w Albanii. Już w trakcie gło­

sowania postkomuniści zarzucili wła­

dzom manipulację i zapowiedzieli, że nie uznają wyniku wyborów.

■ Z ostatniego badania sympatii wy­

borczych wynika, że w wyborach parla­

mentarnych w Czechach Obywatelska Partia Demokratyczna Vaclava Klausa zdobędzie 27,8% głosów, czyli o 6%

więcej niż Czeska Partia Socjaldemokra­

tyczna.

■ Rezultatem poniedziałkowych cze- czeńsko-rosyjskich rozmów na Kremlu s ą dwa porozumienia. Pierwsze dotyczy zakończenia działań bojowych 1 czerw­

ca br. Drugie mówi o wymianie w ciągu najbliższych dwu tygodni jeńców wo­

jennych przetrzymywanych przez obie strony. Delegacji czeczeńskiej przewo­

dniczył prezydent Czeczenii Zelichman Jandarbijew.

■ Niespodziewanie zakończył się dłu­

gotrwały spór pomiędzy prezydentem Ukrainy Leonidem Kuczmą i premierem tego kraju Jewchenem Marczukiem.

Premiera usunięto ze stanowiska. Jego następcą został dotychczasowy wicepre­

mier Pawło Lazarenko.

■ W ramach trójkąta Weimarskiego odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych francuskiego Zgromadzenia Narodowego, niemieckie­

go Bundestagu oraz Sejmu RP. Było to drugie takie spotkanie po trzyletniej przerwie.

Tydzień w kraju

■ Ministerstwo Rolnictwa i Gospodar­

ki Żywnościowej przedstawi rządowi propozycję, aby do końca bieżącego

¥

®

W yd aw n ictw o

N o w in y

Raciborskie

Sp. 2 O.O.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

Redakcja:47-400 Racibórz, ul. Podwale 1, tel. (0-36)15 47 27 tel./fax (0-36) 15 09 58

Prezes ZarząduArkadiusz Gruchot

P.O. Redaktora Naczelnego Bolesław Wołk

Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

Redakcja technicznaPiotr Palik

Grafik redakcyjny

Robert Markowski-Wedelstett

Sekretarz redakcjiKatarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8 .0 0 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

■ Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22

Dopiero po 50 latach od zakończenia ostatniej wojny Racibórz doczekał się pierwszej poważnej publikacji historycz­

nej na temat wydarzeń przełomu marca i kwietnia 1945 roku.

Dokument prawdy

Ta krótka, 30-stronicowa książeczka, zatytułowana „Racibórz ’45. Pochodnia TAIS”, obala mity PRL-u, które lansowały tezę o wyzwoleniu Raciborza - twierdzy (festungu) przez żołnierzy Armii Czerwo­

nej. Od kilku ju ż lat wiadomo, że Racibórz tw ierdzą nie był. Rosjanie wcale go nie zdobyli tylko zajęli. Dziś też wiadomo, że armia radziecka zamiast rzekomego wy­

zwolenia, (formalnie nie mogło być o nim mowy, bo miasto przed w ojną leżało w granicach Niemiec), przyniosła ze sobą po­

żogę. Naloty i późniejsze podpalenia spo­

wodowały zniszczenie około 60 proc. za­

budowy.

Miasto wiele straciło ze swego uroku (świadczy o tym dokumentacja fotogra­

ficzna znajdująca się w książce). Rany wi­

dać do dziś. Przy opracowaniu tekstu jego autor - Andrzej Pustelnik - wykorzystał materiał nadesłany na zorganizowany przez raciborskie Muzeum konkurs „Czerwone niebo nad Raciborzem 1945 roku”. W efekcie przedstawiono wiele ciekawych szczegółów, aczkolwiek zabrakło odniesie­

nia do sytuacji jaka panowała w tym czasie na całym Górnym Śląsku i na Morawach.

Być może wnioski byłyby inne. Ciekawa wydaje się być także hipoteza, autorstwa Benedykta Motyki - recenzenta publikacji, jakoby lejtnant Kuroczkin obiecał czeskie­

mu komuniście Swobodzie, że Racibórz będzie należał do Czech i nie mogąc, na skutek wiążących ustaleń jałtańskich, wy­

wiązać się z obietnicy, nakazał spalić mia­

sto.

Publikację wydano dzięki pomocy fi­

nansowej Konsulatu Generalnego RFN we Wrocławiu. Być może będzie ona przy­

czynkiem do szerszych, bardziej szcze­

gółowych opracowań. O atrakcyjności po­

zycji świadczy wiele reprodukcji, zdjęć, często po raz pierwszy publikowanych.

Cena przystępna, tylko 1,5 złotego.

(g)

Tego typu lamp pojawiać się będzie w Raciborzu coraz więcej

fot. G.W.

IV Trojok Ś ląski

W ramach tegorocznego „Święta Pie­

śni” Okręgu Raciborskiego PZCHiO w dniu 16 czerwca ( niedziela) o godz. 16.00 w Muszli Koncertowej Ośrodka Wypo­

czynkowego „Buk” w Rudach Wielkich odbędzie się IV „Trojok Śląski”.

W programie wystąpią: Fischertrach­

tenkapelle - Gemunden z RFN (dyr. Albin Schaffer), Chór i Zespół Muzyki Dawnej- SP im. Powstańców Śl.(dyr. Zbigniew Mu- żelak), Młodzieżowy Chór DFK-Racibórz (dyr. Karin Czepalla, Liliana Badura), Orkiestra Dęta „Rafamet”-Kużnia Raci­

borska (dyr.Leon Niewrzoł),Chór Seniora

„Złota Jesień” przy SM „Nowoczesna”

Racibórz (dyr. Henryk Kucza), Chór Mie­

szany „Cecylia” przy DFK Racibórz (dyr.

Kornelia Pawliczek-Błońska), Chór im. Jo­

sepha von Eichendorffa-DFK Racibórz (dyr. Gabriela Janulek), Orkiestra Dęta

„ZEW” S.A.-Racibórz (dyr.Joachim Pa­

czyński), Chór Kościelny przy parafii WNMP w Raciborzu (dyr.Józef Oslislo), Chór Mieszany i Zespół Instrumentalny

„Strzecha”-Racibórz (dyr.Piotr Libera), Chór Mieszany im. Juliusza Rogera z Rud Wielkich (dyr. Krystyna Lubos), Zakłado­

wa Orkiestra Dęta „Rafako” S.A.-Raci­

bórz dyr.Józef Oslislo). Organizatorami przeglądu są: Zarząd Okręgu Raciborskie­

go Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, Urząd Miasta Raciborza, Urząd Miasta i Gminy Kuźnia Raciborska oraz Chór im.

Juliusza Rogera w Rudach. Po koncercie odbędzie się dyskoteka. (e)

50 tys. złotych będzie miasto kosztował program kompleksowej modernizacji oświetlenia ulicznego Raciborza.

Św iateł błysk

Ogłoszony przez miasto przetarg wyło­

nił ju ż firmę, która opracuje program. Jego wynik musi jeszcze zatwierdzić zarząd miasta. Program ma określić kierunki dzia­

łań zmierzających do wyeliminowania oświetlenia energochłonnego na energoo­

szczędne. „Bez programu nie możemy wy­

stąpić do Banku Ochrony Środowiska o dotację na realizację tej inwestycji” - po­

wiedziano nam w wydziale gospodarki miejskiej raciborskiego ratusza. Ile będzie kosztowała jego realizacja jeszcze nie wia­

domo.

W tym roku gmina wyda na oświetlenie równy milion złotych. 860 tys. zł pochłoną rachunki za energię, którą zużywa 4000 punktów świetlnych w mieście. Miasto po­

krywa też koszty oświetlenia kościoła far- nego w Rynku. 140 tys. zł przeznaczone będzie na modernizację oświetlenia ulic:

Solnej, Bankowej, Browarnej, Księżyco­

wej, Prusa i Gwiaździstej. M ają tam być zamontowane latarnie podobne do tych, które znajdują się na ulicach Nowej i Dłu­

giej. Część tych środków zostanie też prze­

znaczona na uzupełnienie brakujących punktów świetlnych, głównie w obrzeż- nych dzielnicach miasta. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku miasto zainwestowało w energooszczędne oświetlenie ulicy Hul- czyńskiej oraz za 50 tys. zł wykonało oświetlenie w parku nad Odrą.

__________________________________(w)

Misterium pod Strzechą

Od 10 do 16 czerwca w Domu Kultury

“Strzecha” w Raciborzu będzie można zo­

baczyć widowisko artystyczne “Namiot Światłości” połączone z A kcją Plastyczną-

“Misterium Jaźni”. Marian Rak, twórca ca­

łego spektaklu, jest absolwentem Akade­

mii Sztuk Pięknych w Krakowie a także laureatem Nagrody M inistra Kultury i Sztuki za twórczość malarską. Od wielu lat jest jurorem Ogólnopolskich Wystaw Ma­

larstwa i Grafiki oraz komisarzem kilku Ogólnopolskich Plenerów Malarskich.

“Namiot Światłości czyli dialog człowieka z absolutem” dedykowany jest papieżowi Janowi Pawłowi II. Po raz pierwszy zapre­

zentowany został z okazji jubileuszu XXXV Rybnickich Dni Literatury w Gale­

rii Teatru Ziemi Rybnickiej. Scenariusz tego przedsięwzięcia znajduje się w zbio­

rach Watykanu. O.K.

Młodzi laureaci

VI Wojewódzki Festiwal Młodzieży Szkolnej w Katowicach trwał prawie mie­

siąc i wzięło w nim udział ponad 350 wy­

konawców z całego województwa. Przy tak ogromnej liczbie uczestników nasza ro­

dzima kultura odniosła niemały sukces.

Wśród zespołów muzycznych I miejsca i wyróżnienia specjalne otrzymały - Zespół

“Septynka” z Domu Kultury “Strzecha”

(grupa młodsza i starsza). Zespół Wokalny II L.O. (op. E. Biskup), Zespół akordeono­

wy SP z Lubomi i (op. T. Tabaka), Zespół Duet SP 11 (Z. Stanisz) i Zespół muzyki amerykańskiej z M łodzieżowego Domu Kultury (T. Sawicki). Ponadto pierwsze miejsca zajęły: Zespół rytmiczno - rucho­

wy MDK-u (G. Węglarz, B. Panienkow- ska), Zespół wokalno - ruchowy “Bąble”

MDK (I. Kwiatkowska, T. Sawicki), Ze­

spół Muzyki Dawnej SP z N ędzy (Z. Mu- żelak), II miejsce - Zespół Trio II L.O. w Raciborzu (E. Biskup), a miejsca III - Ze­

spół Wokalny SP 4 oraz Zespół wokalno - instrumentalny ZSZB z Raciborza.

W klasyfikacji zespołów teatralnych naj­

lepszy okazał się Zespół Szkoły Społecz­

nej w Raciborzu pod kierunkiem J. Dzu- myk, który za “Bajkę o koguciku” otrzy­

mał pierwsze miejsce i specjalne wyróżnie­

nie. Na miejscu III znalazł się zespół tea­

tralny SP z Borucina, prowadzony przez I.

Hlubek z przedstawieniem “Lis , kogut i ja ”.

Trzy pierwsze miejsca zajęły zespoły tea­

tralne pod kierunkiem A. Krupy - “A na­

konda” - ze specjalnym wyróżnieniem,

“Efekt” i “Szkraby”. N a miejscu III znala­

zła się grupa “Uśmiech” (średnia i starsza) z Tworkowa, której opiekunem je st T.

Świerczek.

W konkursie recytatorskim najlepsi okazai się: Wojciech Walach SP 8 Racibórz (M.

Kampik), M agdalena Grąziowska SP 11 Racibórz (D. Wilk), Agnieszka Busuleanu SP 13 Racibórz (K. Jarząbek), Małgorzata Henek SP Markowice (H. Piasecka) oraz Zuzanna Zippcl SP 1 Racibórz (E. Krupa), którzy otrzymali specjalne wyróżnienia i I miejsca, a także Maksymilian Magdziar- czyk SP 14 Markowice (H. Piasecka), który zajął również I miejsce.

Na II miejscach uplasowali się - Monika Sobeczko - SP Babice (H. Siedlaczek) i Brygida Ławnik - SP Szonowice (B. Chła- pek). Małgorzata Kura SP Krzyżanowice (K. Ługowska) i Izabela Rosman - SP Krzanowice (A. Kaczmar) zajęły III miej­

sca.

14 czerwca o godz. 10.00 w Pałacu M ło­

dzieży w Katowicach odbędzie się koncert laureatów VI Festiwalu Kultury Młodzieży

Szkolnej. O.K.

*1

P ro filaktyka rodzinna

Przeprowadzona wśród rodziców kl.

VIII w dwóch raciborskich szkołach pod­

stawowych ankieta na temat: „Jakie działa­

nia podejm ują na co dzień, aby uchronić swoje dziecko przed paleniem papierosów, piciem alkoholu i używaniem narkotyków”

wykazała, że zaledwie 15 % ma świado­

mość pełnego zakresu profilaktyki uzależ­

nień tzn. podawali trzy lub więcej proporcji stosowanych we własnym domu (rozmo­

wy, wspólne oglądanie telewizji, podawa­

nie przykładów z najbliższego otoczenia, mówienie o szkodliwości używek, podsu­

wanie lektur, kontrola czasu wolnego itp.).

Około 60 % rodziców podawało dwa spo­

soby profilaktyki (rozmowy, filmy) a 25 % rodziców nie miało na ten temat żadnego zdania lub nic w tym zakresie nie robiło.

Powtarzały się wypowiedzi świadczące o całkowitym braku wiedzy dotyczącej na­

rkotyków i ich profilaktyki.

(e)

(3)

Przepływający przez środek Krzanowic potok Biała Woda niesie dziś z sobą ogromne zagrożenie powodziowe

fot. G.W.

K rzan ow ice

Zmorą dla mieszkańców wioski jest potok Biała Woda. O tym, że może wylać z brze­

gów mówiono już od dawna. W tym roku stało się.

Groźna woda

Przez teren gminy przepływa także Cyna (Psina), do której Biała Woda wpły­

wa tuż przed Bojanowem. Z Cyną nie ma większych problemów, bo płynie w dolinie obok Bojanowa i Wojnowic. Zagraża do­

piero w dalszym swym biegu - w Bieńko- wicach. Zagrożenie sprawia natomiast po­

tok Biała Woda. Wypływa on z Czech i ma długość 16 km. Na długości 7 km płynie przez teren gminy. Sprawia kłopot, bo pły­

nie przez same Krzanowice. Tego roku wy­

lał trzy razy. Cyna tylko dwukrotnie. W su­

mie zalanych zostało 60 piwnic w Krzano­

wicach i 770 hektarów łąk i pól. „Zni­

szczone zostały małe roślinki - kiełki bura­

ków, pod znakiem zapytania stoją sianoko­

sy. Straty występują głównie w pszenicy i burakach. W informacji do Urzędu Woje­

wódzkiego podaliśmy, że straty wyniosły 700 tys. zł, w tym także drogi i urządzenia melioracyjne” - mówi Marcin Kandziora, wójt Krzanowic.

24 maja w gminie gościł Ryszard Jaku­

bowski, dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Inwestycji Rolniczych w Katowicach. Dys­

kutowano na temat regulacji Białej Wody.

Wysypisko otwarte

Po kilku dniach przerwy jastrzębskie składowisko odpadów, prowadzone przez firmę „Cofinco”, ponownie zaczęło przyj- 64 wać śmieci z Wodzisławia Śląskiego,

¿arząd Miasta zdecydował się bowiem za­

płacić 1,5 mld starych złotych, a więc pra­

wie połowę z długu Wodzisławskiego Za­

kładu Usług Komunalnych wobec „Cofin­

co”. Kierownictwo „Cofinco" nie wyklu­

cza, że znów zabroni wodzisławskim śmie­

ciarkom wjazdu na teren składowiska, jeśli firma nie dostanie reszty należnych pienię­

dzy.

Wysypisko zamknięto dla Wodzisławia 16 maja. Stało się to już po raz drugi, po­

przednio wodzisławskie śmieci nie były przyjmowane przez kilka dni w marcu.

Spółka WZUK nie należy do miasta, ale oczekuje, by gmina pokrywała jej zobo­

wiązania wobec „Cofinco” za wywóz ko­

munalnych śmieci. Tymczasem władze miejskie sądzą, że spółka powinna sama martwić się o swoje należności. Miasto za­

żądało, by w ciągu tygodnia WZUK oddał wyłożone przez nie 1,5 mld. Jeśli tak się nie stanie, sprawa ma zostać skierowana na drogę sądową. WZUK ze swej strony tak-

~N{rozi władzom miejskim sądem. Zda- i s a n kierownictwa spółki, umowa z mia­

stem zobowiązuje to ostatnie do płacenia długów firmy.

Na razie miejskie władze proponują spółdzielniom mieszkaniowym, że będą pośredniczyć w uiszczaniu ich należności za wywóz śmieci. Jeśli propozycja zostanie przyjęta, administracje zamiast płacić WZUK-owi zaczną przekazywać pieniądze do „Cofinco” za pośrednictwem magistra­

tu. K.P.

Ustalono, że w tym roku gmina, za własne pieniądze, zleci opracowanie dokumentacji technicznej tej inwestycji z uwzględnieniem spraw przeciwpowodziowych. Prace obej­

mą: podwyższenie brzegów, pogłębienie dna, remont systemu poniemieckich zasta­

wek wodnych oraz, być może, budowę su­

chego zbiornika retencyjnego. Prace mają się rozpocząć już w tym roku. Samorząd będzie jedynie partycypował w ich ko­

sztach, gdyż potok jest własnością pań­

stwa. Przyszłoroczne prace mają być już finansowane w całości przez WZIR. Koszt inwestycji ocenia się na 600 tys. zł.

(waw)

Międzynarodowy Wernisaż

29 maja w Galerii „Zyhdi” przy ul.

Chełmońskiego w Raciborzu nastąpiło uro­

czyste otwarcie I Międzynarodowej Wysta­

wy Rysunku, Grafiki i Malarstwa, którą będzie można oglądać do końca lipca. W wystawie bierze udział trzydziestu twór­

ców z Polski, Włoch, Francji, Nowej Ze­

landii, Hiszpanii, Turcji, Australii, Ukrainy, Albanii, Czech, Kanady, Jugoslawi i Ar­

gentyny i Niemiec. Wernisaż uświetniła swoją poezją Maria z Zobolewiczów Wojt­

czak.

O.K.

Polak potrafi

Niezwykłą przedsiębiorczością wyka­

zał się, posiadający podwójne obywatel­

stwo, raciborzanin. W lipcu ubiegłego roku zgłosił on w firmie ubezpieczeniowej w Niemczech kradzież swego samochodu - nowego opla corsy, która, jak sam twier­

dzi, nastąpiła podczas jego pobytu w Pol­

sce. Do kieszeni dwupaństwowca trafiło wysokie odszkodowanie, a „skradziony”

samochód został faktycznie sprezentowany pozostałej w kraju rodzinie. Plan nie był jednak doskonały. Dane pojazdu trafiły bo­

wiem do banku danych o skradzionych sa­

mochodach i funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej odprowadzili samochód sprzed domu rodziny właścicie­

la do tymczasowego depozytu Oddziału.

Przedsiębiorczego raciborzanina poszukują organy ścigania.

Czarno na białym

Za 24 tys. zł władze miasta Raciborza chcą zlecić wykonanie 12 tablic informa­

cyjnych które rozstawione zostaną głównie na obrzeżach gminy. Sposób ich wykonania jak i użyty do tego materiał ma uniemożli­

wić wandalom ich zniszczenie. Władzom chodzi głównie o to, by ludność zamie­

szkująca obrzeżne dzielnice mogła się za­

poznać z bieżącymi informacjami dotyczą­

cymi spraw miasta oraz uchwałami rady.

W niektórych przypadkach przepisy naka­

zują rozplakatowanie obwieszczeń.

(g)

Kwiatkowski w rankingu

Tygodnik „Nowe życie gospodarcze”

opublikował, na podstawie danych Mini­

sterstwa Przekształceń Własnościowych, obszerny raport „Rok 1995 w spółkach Narodowych Funduszy Inwestycyjnych”.

Na pierwszym miejscu w Narodowym Funduszu Inwestycyjnym im. Eugeniusza Kwiatkowskiego SA znalazły się Zakłady Elektrod Węglowych SA z Raciborza.

Dane dla resortu prywatyzacji zebrało Centrum Infonnatyczne Centralnego Urzę­

du Planowania. Udało się je zebrać w sto­

sunku do 481 z 512 spółek. Na 34 spółki NFI Kwiatkowskiego przedstawiono dane tylko 18 przedsiębiorstw (zabrakło wyni­

ków kietrzańskiego „Weluru”).

W rankingu piętnastu NFI, Fundusz im.

kwiatkowskiego znalazł się:

1. na 14 miejscu pod względem zatrudnie­

nia (zatrudnia 16 640 osób, podczas gdy NFI II wykazał zatrudnienie 34 660 pra­

cowników)

2. na 3 miejscu, ex equo z NFI VI, pod względem sprzedaży netto na 1 zatrudnio­

nego (wskaźnik ten wyniósł 14,5 tys. zl podczas gdy w NFI XIV 17,5 tys. zł).

3. na 1 miejscu, ex equo z NFI VII, pod względem wysokości wynagrodzenia (wskaźnik ten wyniósł 562 złote).

G.W.

Sportowe zma­

gania

31 maja na stadionie Ośrodka Sportu i Re­

kreacji w Raciborzu odbyła się kolejna Spartakiada Sportowa Przedszkolaków.

Wzięło w niej udział trzydzieści grup przedszkolaków Piękna pogoda sprzyjała sportowej rywalizacji. Najlepszy okazał się zespół z Przedszkola w Studziennej, który zajął I miejsce. Tuż za nim znalazł się ze­

spół z Przedszkola nr 3 w Raciborzu a trzecie miejsce zajęła drużyna przedszkola­

ków z Przedszkola nr 20, również z Raci­

borza. Zwycięzcy i pokonani zostali nagro­

dzeni lalkami Barbie i samochodami.

O.K.

Tydzień Świat, Kraj, Region

roku utrzymany został bezcłowy import zbóż. Ministerstwo zobowiązało się tak­

że do niewprowadzania jakichkolwiek progów, które utrdniałyby ten import.

■ Sprzeciw wobec, zdaniem PSL, zbyt­

niej liberalizacji przepisów o nabywaniu ziemi przez cudzoziemców był w nie­

dzielę głównym motywem obchodów Święta Ludowego._________________

■ Bardzo niewiele ugrupowań liczy je­

szcze na powołanie wielkiego bloku po­

sierpniowego. Do sceptyków dołączył także Leszek Balcerowicz, który jako utopię określił utworzenie jednego blo- ku wyborczego grupującego opozycję.

■ Polityczny Komitet Doradczy przy Ministrze Spraw Wewnętrznych prze­

głosował kandydaturę płk.Andrzeja Kapkowskiego na szefa UOP - poinfor­

mował Zbigniew Siemiątkowski, szef MSW. Opinia PKD nie jest wiążąca ani dla ministra ani dla premiera._________

■ Na zbudowanie „koalicji merytorycz­

nej”, która w Sejmie przesądziłaby wprowadzenie powiatów, liczy Krzy­

sztof Janik, poseł SLD. Będzie to złama­

nie umowy koalicyjnej. A to oznacza rozpad koalicji” - replikuje marszałek Senatu Adam Struzik, poseł PSL.

■ Jerzy Wiatr, minister edukacji naro­

dowej, został obrzucony jajami na scho­

dach Collegium Medicum UJ. Minister powiedział, że nie czuje się upokorzony ani obrażony, bo „ ta hołota nie jest w stanie go obrazić.”

■ Raport wewnętrznej komisji badają­

cej działalność oficerów UOP, którzy przgotowywali materiały w „sprawie Oleksego” ma zostać przekazany proku­

ratorowi generalnemu. Ma on podjąć decyzję o ewentualnym wszczęciu po­

stępowania karnego przeciw tym funk­

cjonariuszom.

Tydzień w regionie

■ Wojewoda katowicki Eugeniusz Ci­

szak powołał komisję do szacowania szkód powstałych w gospodarstwach rolnych na obszarach dotkniętych klęską żywiołową, spowodowaną suszą grado­

biciem, powodzią, huraganem lub plagą gryzoni. Zadaniem komisji bedzie okre­

ślenie zakresu i wysokości szkód.

■ W odróżnieniu od związkowców z innych miast międzyzakładowa Komisja

„Solidarności” z Dąbrowy Górniczej nie zorganizowała pikiety z powodu obniże­

nia planowanej podwyżki płac w „bu­

dżetówce”. Przedstawiciele służby zdro­

wia wręczyli tylko petycję kierownikowi Urzędu Rejonowego.

■ Pojednanie i sprawiedliwość społecz­

na to temat Sympozjum naukowego, które odbyło się po raz piąty w Pieka­

rach Śląskich. Obradowano pod patro­

natem honorowym metropolity śląskie­

go Damiana Zimonia._______________

■ Pięć ton żywności i dwie tony przy- borów szkolnych wyruszyło z Sosnowca do Travnika w Bośni. Pomoc humani­

tarną zorganizowały Akcja Katolicka i Caritas diecezji sosnowieckiej.

■ Kilka tysięcy osób wzięło udział w majówce charytatywnej zorganizowanej w dzielnicy Rybnika Boguszowice. Pie­

niądze zbierane były na dzieci z rodzin ubogich._________________________

■ W ramach możliwości budżetu mia­

sta radni Żor postanowili wspomóc służby dbające o bezpieczeństwo mie­

szkańców. Zdecydowano m.in. o zaku­

pie sprzętu dla Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej. ________________

M a m m o g r a f ia — b a d a n ie s u t k a , g r u c z o łu p ie r s io w e g o .

Czynne: poniedziałek, wtorek, piątek od 8.00 do ll.OO.

Środa, czwartek od 15.00 do 18.00.

47.400 Racibórz, ul. Warszawska 32.

Tel. 15 04 40 ,1 5 87 29.

NOWINY RACIBORSKIE 3

(4)

Rozm ow a z Piotrem Liberą - dyrygentem chóru „ S trz e c h a ” w Raciborzu.

Ze śpiewem przez życie skrócie

ZEW muzykujący.

Orkiestra ZEW-u będzie w tym roku obchodzić 50-lecie swego istnienia. Ju­

bileusz ten zamierza świętować od 14 do 16 czerwca. Najpierw była to orkie­

stra smyczkowa. Z pierwszym koncer­

tem wystąpiła 29 marca 1946 roku. W 1951 roku liczyła 30 osób. W 1954r.

funkcję dyrygenta pełnił Eugeniusz Wil- czok, w latach 1955-91 - Edmund Ma­

zurek, obecnie jest nim Joachim Pa­

czyński, absolwent Akademii Muzycz­

nej w Krakowie. W 1975r., na elimina­

cjach okręgowych w Raciborzu, orkie­

stra zajęła pierwsze miejsce, a na elimi­

nacjach wojewódzkich w Opolu drugie miejsce, po orkiestrze kędzierzyńskich

“Azotów”. Dwa lata temu wystąpiła z dużym sukcesem na europejskich spo­

tkaniach Muzyki, Tańca i Folkloru w Bawarii. Uświetnia wszystkie uroczy­

stości zakładowe i nie tylko. W najbliż­

szym czasie planuje występy w Chorzo­

wie, Wiśle oraz na spotkaniach muzy­

ków i chórów “Trojok” w Rudach. Na­

grała w katowickim radiu kasetę i jak twierdzą znawcy - muzyka w jej wyko­

naniu niczym nie różni się od profesjo­

nalnej. Obecnie odstąpiła od repertuaru tradycyjnego. Gra utwory nowoczesne.

Liczy 37 członków. Ich średni wiek wy­

nosi 30 lat. Wśród grona muzykujących są uczniowie szkół średnich, studenci, pracownicy i emeryci.

Z myślą o wakacjach

Przed sezonem turystycznym w księgarniach pojawiło się sporo atrak­

cyjnych kolorowych albumów i prze­

wodników. Ceny są dość wysokie. Ład­

ny, ilustrowany przewodnik kosztuje od 40 zł wzwyż, starsze wydania w mięk­

kiej oprawie - do 20 zł. Największą po­

pularnością cieszą się wydawnictwa

“Pascal”, “Wiedza i Życie” oraz “Let's go”. Bez problemu można kupić także mapy różnych krajów europejskich.

Zlikwidowano kursy

Raciborski PKS obsługuje obecnie 86 linii (w 1995r. było ich 147). Tak duże ograniczenie ma na celu zmniej­

szenie nieefektywnego przebiegu - twierdzi Krzysztof Kryk, dyrektor. Zo­

stały zlikwidowane niektóre kursy (z 600 do 400 dziennie), m.in. do Gamo- wa, co wywołało setki skarg i zażaleń.

Część z nich starano się więc .uzupełnić przedłużając kurs innych autobusów, które jadąc okrężną drogą zabierają pa­

sażerów. Od 3 czerwca w kasach bile­

towych jest do nabycia nowy rozkład jazdy po 1 zł. Jest to prawdopodobnie ostatnie wydanie w formie książkowej, gdyż w przyszłym roku PKS przejdzie na rozkład jazdy kartkowy, osobny dla każdej gminy, który będzie rozprowa­

dzany za darmo. Od 1 maja przedsię­

biorstwo jest bogatsze o nowy Auto- San, który został zakupiony za 128 tys.

zł. Ogółem dysponuje 53 autobusami.

Ich stan jest zadowalający.

Święto wyznawców Kryszny

Członkowie Światowego Stowarzy­

szenia Świadomości Kryszny jak co roku zjechali do Raciborza ze swym fe­

stiwalem. Odbył się on 28 maja w DK

“Strzecha”. W programie było jak zwy­

kle dużo muzyki medytacyjnej, granej na tradycyjnych hinduskich instrumen­

tach, indyjskich tańców, teatru i panto­

mimy, uczta wegetariańska oraz koncert mantra-rock. Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Indradyumna Swa- mi - duchowy lider stowarzyszenia, który od 1979 r. - czyli od czasów przy­

jęcia ślubów wędrownego ascety nieu-

W jaki sposób zrodziła się u Pana ta ogromna fascynacja śpiewem, muzyką?

Czy pochodzi Pan może z muzykalnej rodziny?

-Ojciec by! muzykalny, matka również, ale nie mieli w tym kierunku jakiegoś specjalnego przygotowania, robili to raczej z zamiłowania. Ojciec byl mi­

strzem kołodziejskim - co zresztą było profesją rodzinną z pokolenia na poko­

lenie. Na moje zainteresowanie śpiewem wpłynęło raczej coś innego. Być może przypadek zrządził, że w bezpośrednim sąsiedztwie mieszkał nieżyjący ju ż Ro­

man Masarczyk - słynny zbieracz ślą­

skich pieśni ludowych z regionu raci- borsko-rybnicko-wodzisławskiego i kompozytor. Kiedy były otwarte okna, codziennie słyszałem ja k grywał na skrzypcach. W tej samej dzielnicy (Ostróg) prowadził on chór „Sw. Cecy­

lia". Lubiłem przysłuchiwać się próbom, uczestniczyłem też w kościel­

nych uroczystościach, gdzie oprawa muzyczna była bardzo bogata. Kiedy rozpocząłem naukę w Liceum Pedago­

gicznym, trafiłem do chóru i orkiestry szkolnej założonej przez pana prof. Ale­

ksandra Orłowskiego, u niego pobiera­

łem też naukę gry na skrzypcach. 1 tak zaczęła się moja przygoda ze śpiewem.

- Czy ktoś z Pana wychowanków zaj­

muje się śpiewem zawodowo?

- Tak, m.in. Zbysław Kułagowski, który był solistą w chórze. Po ukończe­

niu Akademii Muzycznej we Wrocławiu, podjął pracę w Teatrze w Koszalinie, gdzie odnosi duże sukcesy. Wielu wyje­

chało do Niemiec, gdzie śpiewają i gra­

ją w różnych zespołach. Niektórzy tra­

fia ją do zespołów studenckich. Jarosław Janeczek- jeden z dawnych chórzystów założy! w Kanadzie polski zespól folklo- rystyczny.

- Gdzie wyjeżdża Pan z chórem i ze­

społem instrumentalnym na występy?

- Do różnych miejscowości w kraju i za granicą. Byliśmy wielokrotnie w Czechosłowacji, na terenie byłego NRD, kilkakrotnie w RFN, dwa razy w Szwaj­

carii oraz w Austrii. Co ważne, dzięki podróżom moi wychowankowie przeko­

nują się, że wszyscy ludzie są sobie

Kiedy rodzice przedwcześnie umiera­

ją bądź z innych względów nie są w stanie zapewnić swemu potomstwu należytej opieki i właściwych warun­

ków rozwoju, trafia ono do domów dziecka albo zostaje przekazane tzw.

rodzinie zastępczej. Jak wykazują są­

dowe statystki, pod koniec 1995 r. w takich rodzinach przebywało 132 dzieci z Raciborza i byłego powiatu raciborskiego. Rok wcześniej, a więc w 1994 r. było ich 124.

Stworzyć drugi dom

Kwestie doboru rodzin zastępczych oraz umieszczania w nich dzieci regulu­

je Rozporządzenie Rady Ministrów z 21 października 1993 r. Istnieje kilka spo­

sobów działania, jednak w praktyce naj­

częściej dzieje się tak, że sąd przy po­

mocy kuratorów i pedagogów szkolnych szuka osób, które chciałyby zaopieko­

wać się dzieckiem, poczynając od naj­

bliższej rodziny po znajomych lub sąsia-

równi, a podziały powstają tylko na tle politycznym oraz z powodu odgórnych ukierunkowań. / tylko one mogą dopro­

wadzić do katastrofy, ja k ą je s t wojna.

-Czy chór boryka się z jakimiś pro­

blemami?

- Tak, mamy pewne kłopoty jeśli cho­

dzi o stroje ludowe. Brakuje ponad dwudziestu. W związku z tym wystąpi­

łem do Rady Miasta z prośbą o przy­

znanie z nadwyżki budżetowej jakiejś kwoty na ten cel. Obecnie musimy wy­

pożyczać część strojów, co na dłuższą metę je s t bardzo kłopotliwe. Kiedyś kło­

poty stwarzał nam nieistniejący ju ż Re­

jonow y Zespól Obsługi Ekonomiczno- Finansowej Szkół, który z niewiado­

mych przyczyn utrudniał wyjazdy na warsztaty szkoleniowe do Gąsek. Pro­

blemy powstały też w 1986r., kiedy za­

śpiewaliśmy w Katedrze Koszalińskiej na mszy św. Po powrocie do Raciborza inspektor szkolny oznajmiI mi, że mam

„krechę" z Raciborza do Koszalina, która je s t ju ż nie do wymazania. Zosta­

łem wtedy odwołany od komendantury w Gąskach.

- Ile występów dał chór na przestrze­

ni 40 lat swego istnienia?

- Ok. 1200, co świadczy o tym, że prowadzimy bardzo ożywioną działal­

ność artystyczną. Należy on do najak­

tywniejszych zespołów regionu racibor­

skiego. Staramy się dbać o wysoki p o ­ ziom artystyczny i kontynuację tradycji śpiewaczych Śląska i naszego regionu.

Chór byI wielokrotnie nagradzany i wy­

różniany na różnego typu festiwalach i przeglądach. Obecnie chór liczy 68 członków a zespół instrumentalny 15 osób. Szczególnie cieszy mnie to, że p o ­ przez naszą działalność udaje nam się łączyć to, co od wieków cechuje Śląską Ziemię, a mianowicie specyficzne uwa­

runkowania narodowościowe - stycz­

ność kultury polskiej, niemieckiej i cze- , sko-morawskiej. Dlatego też w progra­

mie mamy pieśni w języku polskim, nie­

mieckim (do stów Eichendorffa) oraz czeskim.

-Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: E.H.

dpw. Chodzi o to, aby istniały już pew­

ne więzi emocjonalne, które rokują nadzieje na szybkie zaaklimatyzowanie się dziecka w rodzinie zastępczej, a tym samym eliminują stres związany z ode­

rwaniem od środowiska, w którym się ono wychowywało. Funkcję rodziny za­

stępczej może pełnić pełnoletnie ro­

dzeństwo, mogą to być również osoby samotne, gdyż nie ma wymogu, aby opiekę nad dzieckiem sprawowało mał­

żeństwo. W' tym przypadku sąd bierze pod uwagę kwalifikacje wychowawcze.

Po skończeniu 13 roku życia małoletni musi sam wyrazić zgodę na umieszcze­

nie go w rodzinie zastępczej. Do takich rodzin nie kieruje się dzieci które mogą być przysposobione, a więc mówiąc ina­

czej adoptowane.

Rodzina zastępcza ma prawo do po­

mocy finansowej, na częściowe pokry­

cie kosztów utrzymania nieletniego. Jest to 60 % przeciętnego wynagrodzenia miesięcznie. Należy zaznaczyć, że są to pieniądze na dziecko, a nie zapłata za opiekę nad nim. Na początek kurator oświaty wypłaca rodzinie jednorazowy zasiłek w wysokości 190 % przeciętne­

go wynagrodzenia (jest to obecnie kil­

kanaście milionów starych złotych).

Pieniądze te mogą być wykorzystane np.

Piotr Libera urodził się 17 lip- ca 1938r. w Raciborzu. Jest ab­

solwentem Wyższej Szkoły Mu­

zycznej (obecnie Akademia Mu­

zyczna) we Wrocławiu.

Obecnie jest nauczycielem wy­

chowania muzycznego w Kole­

gium Nauczycielskim oraz w I Li­

ceum Ogólnokształcącym w Ra­

ciborzu.

Pracując w szkolnictwie jedno­

cześnie prowadził i organizował różne zespoły muzyczne przy:

Klubie Fabrycznym „Rafamet”,

„Rafako”, „ZEW ” Racibórz, Spółdzielni Inwalidów „Racibo- rzanka”,ZDK Kietrz, Chór Męski przy Kościele NSJ-Racibórz oraz SDK „Strzecha”. W roku 1970 zorganizował przy chórze kilku-1 nastoosobowy zespół smyczko­

wy,,który działa do chwili obe­

cnej.

Od kilkunastu lat pracuje spo­

łecznie jako dyrektor artystyczny w Zarządzie Okręgu Raciborskie­

go PZChiO, obecnie Prezes Za­

rządu Okręgu Raciborskiego oraz Członek Zarządu Odziału Ślą­

skiego w Katowicach Polskiego Związku Chórów i Orkiestr.

na urządzenie pokoju dziecka. Rodzice naturalni, jeśli żyją, są zobowiązani do zwrotu kwoty przyznawanej miesięcz­

nie. Zazwyczaj jest tak, że rodzina za­

stępcza występuje przeciwko rodzicom dziecka o zasądzenie alimentów. Naj­

częściej są one bardzo niskie, więc p.Tl stwo dopłaca resztę - do kwoty 60 % przeciętnego wynagrodzenia.

Sąd współpracując ze szkołą sprawuje stały nadzór nad rodzinami zastępczymi.

Przynajmniej raz w roku kurator sądowy przeprowadza wywiad, wzywana jest też rodzina, która składa sprawozdanie z opieki nad dzieckiem, sposobu w jaki są wydatkowane pieniądze. Sprawdzane są wszystkie sygnały dotyczące negatywne­

go funkcjonowania rodzin zastępczych.

Sporadycznie dochodzi do sytuacji, że trzeba j ą zmienić, bądź przekazać mało­

letniego do domu dziecka, w przypadku gdy nie ma innych chętnych do zaopie­

kowania się nim.

Wiele rodzin funkcjonuje bardzo do­

brze. Na uznanie zasługuje szczególnie pewne małżeństwo, które przyjęło na wychowanie siedmioro dzieci, w tym troje niepełnosprawnych, mimo że mieli już jedno własne - również niepełno­

sprawne.

E.H.

Ef

(5)

s /*9/

r J

— —

- -

31 grudnia 1997 roku skończy się umowa, na mocy której Przedsiębior­

stwo Komunikacji Miejskiej sp. z o.o.

świadczy usługi komunikacyjne na rzecz gminy Racibórz. Po tym terminie spółka będzie musiała wziąć udział w publicz­

nym przetargu, który wyłoni nowego miejskiego przewoźnika.

PKM kontra konkurencja

Kwestie dotyczące lokalnej komunika­

cji autobusowej były dyskutowane przez radnych na niedawnej sesji rady miasta. Jej komisje wnioskowały, by jak najszybciej powołać specjalny zespól radnych i człon­

ków zarządu miasta, który określiłby poli­

tykę gminy wobec PKM-u. To właśnie od decyzji rady zależeć będzie przyszłość tej firmy, gdyż gmina jest jedynym udziałow­

cem spółki. W tym roku miejska kasa wspomoże działalność PKM-u niebagatel­

ną kwotą 1 miliona złotych.

Komisja Gospodarki Miejskiej propo­

nowała, by obok komisji pracował nieza­

leżny ekspert w dziedzinie finansów, który od tej strony opracowałby odpowiednie warianty działania. Zaproponowano rów­

nież przeprowadzenie wizji lokalnych w podobnych przedsiębiorstwach w innych miastach, co pozwoli skorzystać z ich do­

świadczeń i zracjonalizować przez to dzia­

łalność raciborskiej spółki.

Przedstawione dotychczas, w wielu c’ materiałach, propozycje nie pozwalają jed­

nak na określenie konkretnej wizji dalszych losów spółki. Dla miasta najkorzystniejsze byłoby pozbycie się udziałów na rzecz in­

westora strategicznego, który zasiliłby ka­

pitałowo firmę, co pozwoliłoby jej prze­

trwać w warunkach konkurencji. Jak jed­

nak podkreślono, miasto straciłoby kontro­

lę i wpływ na miejskiego przewoźnika, a to wydaje się zbyt ryzykowne w obliczu usta­

wy, która mówi, że komunikacja miejska jest zadaniem własnym gminy. Zarząd PKM-u też nie chce, by miasto pozbyło się pakietu większościowego, bo tylko on gwarantuje dotacje do przewozów.

W przygotowanych na sesję materia-

Podatki i opłaty lokalne

zmiany (2)

Istotne zmiany od przyszłego roku zaj­

dą w unormowaniach dotyczących opłaty targowej. W obecnym stanie prawnym od codziennej opłaty targowej zwolnieni są handlujący, którzy płacą podatek od nieru­

chomości nie tylko w związku z nierucho­

mościami, ale także z obiektami nie złączo­

nymi trwale z gruntem położonym na tar­

gowisku. Od nowego roku zwolnienie to obejmować ma tylko tych, którzy płacą podatek od nieruchomości położonych na targowisku. Dzienną opłatę targową, z re­

guły znacznie wyższą od podatku od nieru­

chomości, będą musieli płacić właściciele rożnego rodzaju „szczęk” i kiosków prze­

nośnych, gdyż nieruchomościami są jedy­

nie budynki trwale związane z gruntem.

Zmieniono także definicję targowiska, która umożliwi pobieranie opłat we wszy­

stkich miejscach gdzie prowadzony jest handel.

Na tym samym poziomie co w tym roku pozostają stawki podatków od psów (maksymalna 22,86 zł) oraz opłaty admini­

stracyjnej (14,98 zł)

łach zarząd miasta -zaproponował, by po wygaśnięciu umowy: zlecić opracowanie minimum komunikacyjnego, zobowiązać zarząd PKM-u do przebudowy firmy pod tym kątem oraz do nawiązania współpracy z podmiotem dysponującym busami lub au­

tobusami kilkunastoosobowymi, w celu ob­

sługi niektórych linii po godzinach szczytu.

W dłuższym okresie zarzad miasta propo­

nuje wyeliminować komunikację ponadlo- kalną i zweryfikować nierentowne kursy, przeprowadzić przetargi na obsługę całego minimum komunikacyjnego, zaś w przy­

padku braku oferenta zakupić niezbędny tabor i zlecić jego obsługę lub zlecić obsłu­

gę linii wydzierżawiając jednocześnie ta­

bor.

Zanim jednak umowa wygaśnie, obecny na sesji prezes PKM-u Ryszard Rudnik do­

magał się, by uregulowane zostały sprawy dotyczące konkurencji, gdyż jego zdaniem, można na wzór Rybnika opracować regula­

min korzystania z przystanków. Szef PKM- u postulował także, by sprawdzaniem bile­

tów zajęła się Straż Miejska, gdyż z tytułu ,jazd na gapę” spółka traci rocznie około 20 tys. złotych. „Jestem w stanie zrezygno­

wać z wpływów z kar na rzecz Straży” - mówił prezes Rudnik. Zdaniem prezydenta Andrzeja Markowiaka PKM powinien podpisać umowę ze specjalistyczną firmą.

Kontrowersje wzbudziła sprawa komu­

nikacji ponadlokalnej. Odpowiednie umo­

wy spółka podpisała w 1995 roku tylko z Pietrowicami Wielkimi i Lubomią. Gdyby umowy takie miała z innymi gminami, a miasto ustaliłoby jednocześnie taryfy opłat w tej komunikacji, to PKM mógłby otrzy­

mać około 130 tys. zł dotacji z budżetu państwa (w 1995 roku z budżetu woje­

wódzkiego na komunikację ponadlokalną PKM otrzyma! 100.403 złote). Problem jednak w tym, że takich umów gminy nie chcą podpisywać, gdyż kursy na ich teren przynoszą zysk, co jednocześnie poddaje w wątpliwość możliwość uzyskania na nie dotacji.

List intencyjny w sprawie raciborskiego PKM-u złożyła angielska firma Southern Vectis pic, która ma przeprowadzić stu­

dium funkcjonowania firmy. „Mają opraco­

wać odpowiednie know-how, które kupimy w zamian za udziały. Jeśli sprawa nie wy­

pali umowa będzie nieważna i udziały te Anglicy zwrócą” - tłumaczył wiceprezy­

dent Adam Hajduk. Firma Southern Vectis pic jest ju ż wspólnikiem Kaliskich Linii Autobusowych sp. z o.o.

Ofertę złożył także raciborski PKS. Fir­

ma ta chce połączenia dwóch miejskich przewoźników w jedno silne przedsiębior­

stwo. „Stworzenie silnego i sprawnego ra­

ciborskiego przewoźnika pasażerskiego, działającego w tradycyjnym rejonie i opar­

tego na miejscowym potencjale material­

nym i zasobach ludzkich, powinno również być dążeniem władz miasta. Tym bardziej, że można przewidywać ekspansję branżo­

wych przedsiębiorstw przewozowych z te­

renu Rybnika, zagrożonych utratą dotych­

czasowych źródeł utrzymania z powodu systematycznej likwidacji przewozów gór­

niczych” - argumentuje Krzysztof Kryk, zarządca - dyrektor PPKS w Raciborzu.

Rafako SA

- wieści ze spółki

- miniprospekt emisyjny dotyczący emisji akcji H ukazał się 5 czerwca

- skonsolidowany raport roczny spółka opublikuje 15 lipca

- na 24 czerwca spółka zapowiedziała Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, na którym akcjonariusze mają zdecydować jak pokryć olbrzymią stratę z ubiegłego roku (56 min złotych).

PKS chce też, by miasto przekazało do jego wyłącznej obsługi dowolną linię, za­

pewniając dotację w wysokości 2/3 nakła­

dów na nią w ubiegłym roku. Negatywnie, co do mariażu z PKS-em, wypowiedział się prezes PKM-u.

Jakie będą ostateczne posunięcia w sprawie PKM-u i miejskiej komunikacji nie wiadomo. Obecnie spółka obsługuje 14 li­

nii, z których najdalsze sięgają do Kietrza i Rydułtów. Rocznie, na terenie miasta, PKM wykonuje około 1,1 min tzw. wozo- kilometrów i sprzedaje 1,6 min biletów. 20 proc. przewozów stanowi komunikacja po- nadlokalna. W tym roku budżet gminy do­

finansuje spółkę kwotą 1 miliona złotych.

Dopłata do wozokilometrów wyniesie bli­

sko złotówkę. Działalność finansowa firmy za ubiegły rok zamknęła się po raz pierw­

szy dodatnim wynikiem finansowym w kwocie 4.978,82 złotych. Obecnie racibor­

ski PKM dysponuje 28 autobusami, których średni wiek wynosi 10 lat. W spół­

ce pracuje obecnie 112 pracowników.

Racibórz 15 - 1 6 czerwca ’96

III Regionalny Jarmark

Materiałów i Usług

Budowlanych

Dyrekcja Zespołu Szkół Budowla­

nych w Raciborzu, mając na uwadze po­

trzeby regionu w zakresie realizacji in­

westycji budowlanych, tak przez inwesto­

rów prywatnych jak i państwowych, orga­

nizuje już po raz trzeci imprezę, która na stałe zagościła w kalendarzu imprez miej­

skich - TARGI BUDOWLANE. Poprze­

dnie wystawy cieszyły się dużym zaintere- sowniem, tak wśród wystawców jak i zwiedzających. Podobnie jak w latach po­

przednich, wystawią się znane firmy bu­

dowlane z terenu Raciborza, Wodzisła­

wia, Rybnika oraz Żor. Oferta handlowa, którą zaprezentują wystawcy jest bardzo bogata: materiały do budowy domu oraz altanki, do remontu mieszkania oraz do jego wyposażenia. Zobaczyć będzie można to co w budownictwie nowoczesne i funk­

cjonalne. Organizatorzy "i wystawcy ocze­

kują wszystkich zainteresowanych w dniach 15-16 czerwca na terenie Zespo­

łu Szkół Budowlanych w Raciborzu przy ulicy Wileńskiej 6 w godzinach od 11.00 do 18.00. W dniu 16 czerwca imprezie towarzyszyć będzie okolicznościowy fe­

styn.

Program imprezy:

1 5 .0 6 . (sobota)

11.00 Uroczyste otwarcie wystawy,

1 6 .0 6 . (niedziela)

10.00 Otwarcie obiektu wystawienni­

czego. W programie ponadto festyn: gry i zabawy zręcznościowe, występy zespołów artystycznych, konkurs fantowy, karczma piwna, bufet, stoiska handlowe, losowanie nagród dla zwiedzających

17.00 Zamknięcie wystawy Sponsorami imprezy są:

Nowiny Raciborskie, Radio Vanessa, Ra­

dio Taxi Racibórz, Bugla-Service, Hurtow­

nia - J.Galdia.

Zapraszamy serdecznie amatorów i znawców sztuki budowlanej, a przede wszystkim Was drodzy czytelnicy.

Kontakt: Zespól Szkół Budowlanych Racibórz, ul. Wileńska 6 lei. 15 46 54

J.K.

^ / j s k r ó c i e

stannie przemierza świat nauczając świadomości Kryszny.

Magnificat 96

25 - 26 maja odbywały się elimina­

cje do Festiwalu Pieśni Maryjnej “Ma­

gnificat 96” Piekary Śląskie. Ich orga­

nizatorami był okręg wodzisławski PZ- ChiO, władze Pszowa, Gorzyc i Wodzi­

sławia oraz proboszczowie sanktuariów maryjnych w Pszowie i Turzy, gdzie zjechali śpiewacy.

O prawo do startu w finale - 22 czerw­

ca - zmagało się 19 chórów parafial­

nych (m.in. “Złota Jesień” z Raciborza,

“Jadwiga z Wodzisławia i “Lira” z Ry­

dułtów). W kategorii młodzieżowej wy­

różniono “Rezonans eon Tutti” z Za­

brza. Spośród chórów mieszanych jury wybrało jastrzębski “Cantates Domi­

no”, pszowską “Cecylię” i “Słowackie­

go” z Wodzisławia.

W Piekarach Śląskich wystąpili też:

wodzisławska “Polonia” i męskie

“Echo” z Biertułtów. Najlepszy okazał się chór katedralny z Opola, natomiast dla chóru “Kościoła św. Anioła Stróża”

w Gorzycach wójt gminy ufundował nagrodę specjalną tegorocznych elimi­

nacji.

Ile na utrzymanie?

W domach pomocy społecznej pen­

sjonariuszom potrąca się z dochodu 70%, natomiast 30% zostawia się na drobne wydatki. Najczęściej koszt po­

bytu znacznie przekracza pobierane kwoty, dlatego reszta dopłacana jest z funduszy ośrodka pomocy społecznej.

Np. miesięczne utrzymanie jednej osoby w “Złotej Jesieni” w Raciborzu wynosi ok. 800 zł, w DPS Sióstr Marii Niepo­

kalanej przy pl. Jagiełły - 650 zł a w DPS p.w. św. Józefa w Lyskach - 900 zł. Koszty te kształtują się różnie, gdyż na ich wysokość ma wpływ wiele czyn­

ników, głównie standard życia pensjo­

nariuszy w poszczególnych domach.

Dębowy pomnik

Jeden z czarnych dębów stanowią­

cych pozostałość po prastarej puszczy śląskiej rosnącej w starorzeczu Odry przed 8 tys. lat, wykopany w żwirowi­

sku we wsi Kamień przewieziono do Wodzisławia. Waży ok. 6 ton. Dzięki staraniom Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej został odpowie­

dnio zakonserwowany i ustawiony w parku miejskim jako pomnik przyrody.

Jego pień jest bardzo twardy, gdyż przez tysiące lat doszło do zmineralizo- wania. Stanowi on cenny zabytek prze­

szłości geologicznej naszego regionu.

Sąsiedztwo za półtora miliona

W Hotelu dla Pielęgniarek przy ul.

Głubczyckiej pełna miesięczna opłata za pokoik o pow. 7,2 m kw. wynosi 1 milion 500 tysięcy zł (starych). Tyle ko­

sztuje luksus łazienki dzielonej z sąsia­

dem i wspólnej kuchni dla całego pię­

tra. Nie ma tam sieci gazowej, a na usu­

niecie jakiejkolwiek usterki czeka się miesiącami, pokrywając nierzadko koszt naprawy z własnej kieszeni. W Hotelu nie prowadzi się prac remonto­

wych, nie sadzi się drzewek, krzewów ani nie odnawia huśtawek dla dzieci.

Czyżby więc tak kosztowne było są­

siedztwo mrówek faraona, które całymi hordami włóczą się po budynkach, szukając pożywienia w śmieciach, je ­ dzeniu a nawet pościeli?

Tymczasem w październiku czeka mie­

szkańców kolejna podwyżka. Ciekawe czy też podniesie się standard?

NOWINY RACIBORSKIE 5

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podczas sportowej rywalizacji w człowieku drzemie taka adrenalina, że nie myśli się o bólu, tylko o tym, aby jak najlepiej pobiec. szłorocznych Halowych

12.1 Osoba, która wygra przetarg zobowiązana jest do zapłaty wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) nie później niż do dnia zawarcia umowy

12.2 Osoba, która wygra przetarg zobowiązana jest do zapłaty wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie w a ­ dium) nie później niż do dnia zawarcia umowy przenoszącej

Trzeba też w spom nieć, że pan Ja n korzysta z pom ocy ośrodka nie tylko pobierając zasiłek stały, lecz także otrzym ując zasiłki celowe np.. Znam y jego sytuację i nie

cowywany dokument ma służyć także do pozyski ­ wania funduszy unijnych i zewnętrznych funduszy wspierających. Z tego wzglę ­ du w diagnozie dotyczącej aktualnego stanu

ceniem głową. - Nawet mi się nie chce malować. O Raciborzu mówi, że to bardzo malar­..

Głównym celem wszystkich projektów kulturalnych jest zaznajomienie większości polskiej z kulturą niemiecką, a także obalenie ciągle jeszcze obecnych polsko -

Ochrona fizyczna nie jest w stanie wyeliminować zagrożenia, bo dziś nie ona się liczy.. To informacja jest najważniejsza, a ja mam te informacje więc nie muszę