• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 7 (209).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 5, nr 7 (209)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Racibórz • Wodzisław Śląski • Rydułtowy • Pszów • Głubczyce

Rok V Nr 7 (2 09 ) 23 LUTEGO 1996 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 50 g r/5 0 0 0 st. zł

Jeszcze dwa lata tem u raciborski Polm os dostarczał na rynek trzydzieści cztery rodzaje wódek czystych i gatunkowych. „Zakład nie p otrafił przetrzym ać kryzysu

Z lat 1990 - 1993” - m ów i A ndrzej Kostyk, zarządca kom isaryczny przedsiębior­

stwa. „M am y teraz zwolnienia grupow e” - inform uje nas M aria Ciupiak, prze­

wodnicząca zakładowej Solidarności.

Gorzelnia do wzięcia

Firma od 1993 roku ma już drugiego za­

rządcę komisarycznego. Od czerwca 1995 roku jest nim Andrzej Kostyk. Produkcji wódek, w czerwcu ub.r.,zaprzestał już jego poprzednik, .^(¿itnia partia 150 tysięcy butelek zeszła z li- 4 wrześniu. Teraz raciborski Polmos pro­

dukuje tylko odwodniony spirytus. Mógłby produkować 10.5 tysiąca butelek na godzinę.

„Spirytus odbierają rafinerie i CPN-y, to po­

zwala przetrwać” - mówi zarządca.

Przedsiębiorstwo Przemysłu Spirytusowe­

go Polmos w Raciborzu składa się z trzech za­

kładów - w Raciborzu, Goświnowicach koło Nysy i w Pietrowicach. Te dwa pierwsze po­

siadają rektyfikację. Firma zatrudnia obecnie 505 osób. Szykują się zwolnienia grupowe.

Obecna sytuacja przedsiębiorstwa jest bez­

nadziejna. Zadłużenie przerasta wartość mająt­

ku. Jednocześnie firma ma dłużników na 100 mld st. złotych. Nie ma jednak sposobu, by te pieniądze ściągnąć. Firmy, które kiedyś brały z Raciborza alkohol przestały istnieć. Te należ­

ności trzeba było wpisać w bieżące straty przedsiębiorstwa Polmos wykończył handel krajowy. Przestał być rentowny choć mógł ist­

nieć. Ma przecież dobre położenie geograficz­

ne i pełny cykl produkcyjny.

Działalność Polmosu w latach 1990 - 1993 zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Wnioski po- H*titi!ne otrzymała Prokuratura Rejonowa w .? borzu. Od pół roku toczy się śledztwo w tej sprawie. Dopiero po zebraniu materiałów Prokuratura postawi zarzut. „NIK działa bar­

dzo spektakularnie. Musi być konkretna obrób­

ka materiału” - powiedział nam Janusz Smaga, szef tutejszej Prokuratury. „To wszystko można było zauważyć. Ktoś powinien odpowiedzieć”

- stwierdza Andrzej Kostyk.

Obecny zarządca jeszcze w ubiegłym roku przedstawił program naprawczy, który miał być realizowany przez pięć lat. Zakładał utrzyma­

nie bieżącej produkcji oraz, w przyszłości, roz­

szerzenie jej na wódki oraz rektyfikaty spożyw­

cze. Program zakładał także redukcję zatru­

dnienia o 70 osób. Przynajmniej teoretycznie zakładał spłatę w ciągu pięciu lat należności do budżetu państwa oraz wobec dostawców.

Powodzenie całemu przedsięwzięciu za­

pewniał kredyt bankowy w wysokości co naj­

mniej 6 milionów złotych. Bank postawił jed­

nak warunek przynajmniej 5-letniego zarządu.

Decyzją Ministra Rolnictwa zarząd został przedłużony tylko do końca tego roku. Szanse uzyskania kredytu stały się zerowe.

„Minister Rolnictwa i Minister Finansów uznali, że jedynym wyjściem są przekształcenia własnościowe” - informuje nas zarządca.

Wcześniej padła koncepcja mariażu Raciborza z Polmosem Łódzkim. Inicjatywa wyszła z Lo­

dzi. Rychło jednak okazało się, że Łódź znajdu­

je się w dużo gorszej sytuacji. Korzyści dla Po­

lmosu raciborskiego były wątpliwe. Pozostała­

by tu tylko rektyfikacja pracująca dla Łodzi.

Dalsza droga przekształceń zależy od inwe­

stora strategicznego. Organ założycielski czyli Min. Rolnictwa żadnych ograniczeń nie nakła­

da. Złożono już kilka ofert pisemnych. Jedna , ponoć bardzo poważna pochodzi z zagranicy.

„Firmy prowadzą teraz wywiad gospodarczy.

Badają możliwości zbytu na rynku krajowym i zagranicznym. Wszystko będzie też zależeć od tego, czy inwestor otrzyma promesę - gwaran­

cję, że otrzyma koncesję na wyrób rektyfika­

tów i produkcję wódek” - mówi Kostyk. Za­

kład potrzebuje nowoczesnych linii rozlewni- czych, nowoczesnej rektyfikacji oraz powięk­

szenia mocy produkcyjnych. Konieczne są też

Nowy sprzęt dla szpitali

Już po raz kolejny dzięki stara­

niom postów Konfederacji Polski Niepod­

ległej Racibórz wzbogaci się o nowy, wy­

sokiej klasy sprzęt medyczny.

Tym razem poseł Grzegorz Cygonik przekazał dyrektorowi ZOZ Manfredowi Szuberkowi informację ministerstwa zdro­

wia o przekazaniu szpitalowi w Krzanowi­

cach duodenoskopu i gastrofiberoskopu a szpitalowi w Wojnowicach bronchofibero­

skopu

Na skutek interwencji posła dla szpitala w Raciborzu przewidziany jest również

p r 7 y H / ń i ł m a m m n u r n f n

41)-

inwestycje w ochronę środowiska. W grę wchodzi ponoć podział przedsiębiorstwa. „Naj­

lepszy byłby chyba ten, który weźmie całość.

Liczy się jedna technologia, jedna polityka” - kończy zarządca.

W najbliższym czasie postaramy się prze­

kazać stanowisko związków zawodowych.

(GW)

Długo oczekiwane przebicie ulicy Po­

cztowej nastąpi, prawic na pewno, w przyszłym roku.

Pocztowa do przebicia

Jak się okazało, władze miasta miały problemem ze znalezieniem projektanta.

Dopiero niedawno zadania podjęła się fir­

ma „Inkon”. „W II kwartale tego roku mamy mieć koncepcję, która pozwoli osza­

cować koszty przyszłej inwestycji” - infor­

muje wiceprezydent Adam Hajduk. W dru­

giej kolejności, do końca tego roku, ma być opracowana dokumentacja techniczna.

Prace ruszą, jak chce zarząd, już na począt­

ku 1997 roku. „W budżecie 97' muszą być na to pieniądze” - dodał wiceprezydent Hajduk.

Przebicie ulicy Pocztowej jest warun­

kiem przystąpienia do programu zagospo­

darowania centrum miasta. W pierwszej kolejności ma się zmienić oblicze ulicy

Mickiewicza. (w)

codziennie od 9.00 do 19.00 i w soboty od 9.00^ do 14.00

W Y K Ł A D Z IN Y , D Y W A N Y , M E B LE

■ RATY BEZ ŻYRANTÓW

■ DOWÓZ DO KLIENTA

Referenda uwłaszczeniowe w Racibo­

rzu, tak ja k w całym kraju spotkały się z bardzo niewielkim zainteresowaniem spo­

łeczeństwa.

Referendum w Raciborzu

W naszym mieście na około 46 tysięcy uprawnionych do głosowania w referen­

dum wzięło udział niecałe 11 tysięcy, czyli około 23%. Największą frekwencję, podobnie jak podczas wyborów prezydenc­

kich, osiągnięto w obwodach zamkniętych.

W Domu Spokojnej Starości „Złota Je­

sień” głosowało 40% uprawnionych, a w DPS znajdującym się przy ulicy Jagiełły, aż 50%. Wysoką frekwencję odnotowano tak­

że w obwodzie nr 12 (Klub Osiedlowy

„Cegiełka” ). Głosowało tam 30% upraw­

nionych.

Głosujący najczęściej „TAK” odpowia­

dali na pytanie postawione przez prezyden­

ta Wałęsę. Aż 93% głosujących, w Racibo­

rzu, jest za powszechnym uwłaszczeniem.

Najmniej głosów twierdzących uzyskał po­

mysł rozszerzenia Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Za - było tylko około 30%

biorących udział w głosowaniu.

mak

W numerze

■ W Rudniku oszczędzają a m ieszka ńcy cie rp ią , ale ja k uważa w ó jt • akcja zim ow a je s t w ysypyw aniem pieniędzy n a je z d n ie .

Mroźno i ślisko p , §

■ W ystarczy, że przycisn ą gu zik, a w te­

dy n a stą p i n a tych m ia sto w e połączenie z pogotow iem ra tunko w ym .

Na ekra n ie k o m p u te ra po ja w ia się nazwa i ad res ch ro n io n e g o o b ie ktu , naj­

kró tsza droga dojazdu do nieg o, rodzaj zagrożenia, czas w k tó ry m o n o n a s tą p i­

ło oraz inne e le m e n ty pozw a lające na ja k na jsku te czn ie jszą in te rw e n c ję służb

specjalnych.

Elektroniczny stróż 0

Ponadto

R aciborski S e rw is G ospodarczy - s .1 2 Krzyżówka z nie sp o d zia n ką - s .2 4

RACIBÓRZ, ul. R eym o nta 1 4 (p rz y O d ro s tra d zie ), te l. (0 -3 6 ) 15 8 8 2 6

(2)

Tydzień Świat, Kraj, Region

Tydzień w kraju

j ■ Glosami postów SLD i PSL Komi- I sja Odpowiedzialności Konstytucyjnej i uchwaliła we wtorek, że zaproponuje

| Sejmowi umorzenie postępowania o

! postawieniu przed Trybunałem Stanu j autorów stanu wojennego.

■ Zakończyła się czteroletnia kadencja prof. Tadeusza Zielińskiego na stanowi­

sku rzecznika praw obywatelskich.

„Zamykam ten okres z mieszanymi uczuciami” - powiedział Zieliński. Pro­

fesor nie wyklucza kandydowania na to stanowisko, choć myśli także o powro­

cie do pracy naukowej.

■ W piątek Prokuratura Wojewódzka w Warszawie aresztowała oficera UOP, który wynosił poza Urząd Ochrony Państwa materiały stanowiące tajemni­

cę państwową. Prokuratura objęła śledztwo ścisłą tajemnicą.

■ Okoliczności spotkania ministrów Bartoszewskiego i Milczanowskiego z prezydentem A. Kwaśniewskim usiło­

wała wyjaśnić Sejmowa Komisja Nad­

zwyczajna, badająca zgodność działań organów państwa w sprawie Oleksego.

Na pytania posłów odpowiadali W.

Bartoszewski, były szef MSZ, płk A.

Kapkowski szef zarządu kontrwywiadu UOP, oraz szef MSW- Z. Siamiątkow- ski.

■ Sejm uchwalił w czwartek wotum zaufania dla rządu Włodzimierza Cimo-

; szewicza - za głosowało 273 posłów, i

■ przeciw - 87, wstrzymało się 28. W i trakcie debaty opozycja krytykowała expose premiera za brak jasnej wizji

| polityki podatkowej i brak deklaracji w !

| sprawie konkordatu. I

■ Solidarność blokowała w czwartek sprzedaż węgla w 20-30 kopalniach. Po krótkich rozmowach z pracodawcami związkowcy zastanawiali się" czy przy­

jąć ich propozycję. Odrzucili ją jednak i kontynuują akcję.

■ Kandydata na szefa URM Leszka Millera przesłuchiwały w czwartek ko­

misje: samorządowa i administracji. Po­

zytywnie oceniły jego kandydaturę.

Przeciw glosowali posłowie UW i UP,

„Prędzej wejdziemy do NATO, niż wprowadzimy drugi szczebel samorzą­

du” - skwitował przesłuchanie poseł Krzysztof Wiecheć z UP.

Tydzień w świecie

■ W efekcie eksplozji trzech ładun­

ków wybuchowych na placu przed zni­

szczonym Pałacem Prezydenckim w Groźnym, gdzie trwał antyrosyjski wiec, zginęły trzy osoby, a siedem zo­

stało rannych. Premier Rosji Wiktor Czernomyrdin przedstawił Dumie plan stabilizacji w Czeczenii.

■ Bez porozumienia w kwestii posze­

rzenia NATO zakończyło się spotkanie rosyjskiego ministra spraw zagranicz­

nych Jewgienija Primakowa i amery­

kańskiego sekretarza stanu Warrena Christophera. Spotkanie nie przyniosło też porozumienia w sprawie krytyko­

wanej przez USA pomocy rosyjskiej dla Iranu.

■ Irlandzka Armia Republikańska przyznała się do dokonania zamachu bombowego w dzielnicy Docklands we wschodnim Londynie. „Zawieszenie broni się skończyło” - poinformowała w sobotnim komunikacie. Wybuch zabił dwie osoby i ranił ponad sto, straty ma­

terialne szacuje się na 50 min funtów.

■ Przyjazd do Bośni amerykańskiego mediatora Richarda Holbrooke’a rozła­

dował nieco napięcie. W sobotę władze bośniackie uwolniły czterech z ośmiu

Basen na O strogu nie m ógt być w ostatnim czasie budow any, bo nie było na to zezw olenia. Na zap rop o­

now ane rozw iązania techniczne nie god ził się Sanepid.

Basen bez koncpecji

„Nie było żadnej koncepcji, żadnego rozwiązania” - powiedział prezydent An­

drzej Markowiak. „Dokumentacja była i została przekazana wiceprezydentowi Haj­

dukowi” - replikował radny Jan Osuchow­

ski. „Poprzedni zarząd miał koncepcje, tyle że okazały się nieaktualne. Nie jest praw­

dą, że koncepcji wcale nie było” - wtóro­

wał radny Jan Kuliga, poprzedni prezydent Raciborza.

Wiceprezydent Adam Hajduk wyjaśnił, że inwestycja prowadzona była w czynie społecznym. „Dokumentacja wykonana przez Rafako była niekompletna. Nie było pozwolenia na budowę”. Teraz sprawy są

już ponoć na dobrej drodze. Miasto ma umowę z inżynierem Holeckim z Urzędu Rejonowego, który doprowadzi do porząd­

ku całą dokumentację i do uzyskania po­

zwolenia. Cały proces zakończy się w maju lub czerwcu.

Nowy projekt budowy basenu opraco­

wuje firma „Prosan”, ta sama, która pro­

jektowała raciborską oczyszczalnię ście­

ków. Poprzedni system napełniania niecki basenu nie uzyskał akceptacji Sanepidu.

Zakładał on pobieranie wody z jednego wyrobiska pożwirowego i spuszczanie jej do drugiego. „Powstała konieczność prze­

projektowania. Możliwy stał się obieg za­

mknięty” - uspokajał wiceprezydent Haj­

duk radnego Leszka Boczonia, który do­

magał się ochrony interesów blisko 1.4 - tysięcznej raciborskiej braci wędkarskiej.

Polski Związek Wędkarski, przypomnijmy, także nie zgodził się na poprzednie rozwią­

zanie.

„Ile to wszystko będzie nas koszto­

wać?” - pytał radny Jan Kuliga. „Na razie musimy wiedzieć, co tam chcemy robić” - odpowiedział wiceprezydent H ajduk^. ^

Zgodnie z decyzją Urzędu Antymonopolowego rynek odbiorców wody w Ra­

ciborzu został podzielony na dwie grupy. Jednocześnie wzrosły w naszym mie­

ście opłaty za w odę i odprowadzenia ścieków.

Złote jajka z Wodociągów

Radni przyjęli uchwałę, zgodnie z którą od 1 marca wzrastają opłaty za wodę i od­

prowadzanie ścieków. Metr sześć, wody dla sfery produkcji materialnej kosztować będzie 1.38 zł, dla pozostałych odbiorców (ludności, rolnictwa i sfery produkcji nie­

materialnej) 82 grosze. Opłaty za odpro­

wadzenie ścieków wyniosą odpowiednio 87 groszy i 44 grosze.

Wprowadzenie dwóch opłat wymogła decyzja katowickiej Delegatury Urzędu Antymonoplowego. Zgodnie z tym Rejono­

we Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kana­

lizacji przeprowadziło kalkulację cen.

RPWiK zapewnia, że przedstawione koszty wzrosną tylko o zakładany poziom inflacji.

Podwyżka dotknęła jednak tylko grupy po­

zostałych odbiorców. Proponowane opłaty, jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, po­

zwolą RPWiK osiągnąć rentowność w wy­

sokości 3.7 procent.

Komisje RM nie zgłosiły zastrzeżeń do projektu uchwały. Przeciw był radny Cze­

sław Sepioło, który optował za „dogłęb­

nym zajęciem się sprawą”. Jego zdaniem wyliczenie rentowności na poziomie 3.7 procent jest błędne. „RPWiK, to kura zno-

Wydawnictwo

N o w in y R a c i b o r s k i e

Sp. z o.o.

WYDAWCA:

Nowiny Raciborskie Sp. z o.o.

Redakcja: 4 7 -4 0 0 Racibórz, ul. P odw ale 1, tel. (0-36) 15 47 27 te l./fa x (0-36) 15 09 58

Prezes ZarząduArkadiusz Gruchot

P.O. Redaktora Naczelnego Bolesław Wołk

Redaktor prowadzący Grzegorz Wawoczny

■ Redakcja technicznaPiotr Palik

Grafik redakcyjny

Robert Markowski-Wedelstett

Sekretarz redakcjiKatarzyna Gruchot Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

* Druk: PPP „Prodryn", Racibórz, ul. Staszica 22

sząca złote jaja, w której od pół roku nic się nie dzieje” - mówił radny Sepioło prze­

konując Radę, że zarząd miasta nie spra­

wuje należytego nadzoru nad przedsiębior­

stwem znajdującym się obecnie w stanie li­

kwidacji. Przypomnijmy, że w przyszłości firma będzie funkcjonować jako zakład bu­

dżetowy. Proces się opóźnia, bo prawnicy muszą znaleźć sposób przejścia ze stanu li­

kwidacji w zakład budżetowy.

Od 1994 roku sukcesywnie zmniejsza się też zużycie wody. Dwa lata temu odbiorcy skonsumowali 5 650 000 m3, rok temu 5 330 000 m3 zaś w tym roku Wodo­

ciągi planują sprzedać tylko 4 900 000 m3.

Zdaniem Czesława Sepioło jest to wynik opomiarowania odbiorców', „zmniejsza się zużycie, ale nie zmniejszają się koszty RPWiK”.

Radny Franciszek Fleger wyraził opi­

nię, że jednostka ta jednak sama realizuje koszty utrzymania i remontów. Te koszty, jego zdaniem, muszą być mniejsze, bo w mieście jest wiele innych ważnych zadań np. drogi. Tymczasem sieć wodociągowa wymaga sukcesywnej modernizacji, bo

„pamięta czasy wilhelmowskie” - stwier­

dził jeden z radnych. (waw)

W ramach ekologicznego zwiadu lotniczego w drugim półroczu ubiegłe­

go roku wykonano szereg zdjęć na te­

renie całego województwa katowickie­

go, które m. in. pozwoliły zidentyfiko­

wać nielegalne wysypiska odpadów.

Prace w tym zakresie zostały sfinan­

sowane ze środków W ojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska i Go­

spodarki Wodnej w Katowicach.

Śmieci

z lotu ptaka

Loty obserwacyjne pozwoliły zauwa­

żyć, że dużo odpadów trafia nie tylko na legalne składowiska, ale spotkać je można także na łąkach, w zagajnikach, w przy­

drożnych rowach, przy zakładach pracy i nad rzekami.

Skala zagrożeń środowiska naturalne­

go w danej gminie zależy zarówno od ilo­

ści zidentyfikowanych wysypisk, ja k i wielkości i rodzaju składowanych odpa­

dów. Dokumentacja lotnicza stanowi waż­

ny krok w kierunku rozpoznawania skali zagrożeń, bowiem niezbędne jest konty­

nuowanie prowadzonych ju ż badań za­

wartości składowisk i ich oddziaływania na wody powierzchniowe i podziemne oraz glebę.

Ekologiczny zwiad lotniczy nie objął całej powierzchni woj. katowickiego.

Obowiązujące przepisy uniemożliwiają przeloty na niskiej wysokości nad • - którymi obiektami przemysłowymi, lo r a * skami i terenami przygranicznymi. Góra śmieci narasta, zmienia się, jedne wysypi­

ska ulegają likwidacji, a w zamian po­

w stają nowe. Te dane należy stale weryfi­

kować. Uzyskany materiał pozwala nato­

miast na określenie skali zjawiska, a co za tym idzie, skuteczniejszą ochronę środo­

wiska naturalnego. Niewątpliwie koniecz­

na jest bardziej systematyczna praca orga­

nów samorządowych i służb ochrony śro­

dowiska wobec zanieczyszczających oto­

czenie. Dotyczy to zarówno zakładów przemysłowych, jak i gospodarstw domo­

wych.

Na terenie województwa katowickiego zidentyfikowano 488 wysypisk śmieci, z czego zaledwie 47 można uznać za upo­

rządkowane tj. ogrodzone i z dojazdem.

W Raciborzu i okolicy zdjęcia ujawniły 16 nielegalnych wysypisk. Pozostaje tylko sprawdzić, czy faktycznie to, co z lotu pta­

ka wygląda jak śmietnisko, rzeczywiście nim jest.

Raport dotowany

Mimo że druga część opracowania zat. „W spółczesne zagrożenia dzieci i młodzieży Raciborza” była zakończona już dosyć dawno, to nie mogła się uka­

zać ze względu na brak potrzebnych na to pieniędzy. W ydanie tego swoistego raportu, przygotowanego przez grono specjalistów pod auspicjam i raciborskie­

go oddziału Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego, kosztować będzie 3.5 tys.

złotych.

Materiał ju ż znajduje się w drukami. O dofinansowanie wydawnictwa przez miasto zwrócili się do radnych dyrektorzy Kole­

gium Nauczycielskiego: dr Jerzy Pośpiech i Stanisław Dariusz Wojdała oraz dr Adam

Szecówka, przew. zarządu Oddziału PTP.

Radni pozytywnie odpowiedzieli na apel i zgodzili się na przekazanie przez zarząd tych pieniędzy.

(g)

Gdzie po radę?

Aktualnie obowiązujące przepisy nie przewidują już, jak niegdyś, obowiązku udzielania porad prawnych mieszkańcom przez radców prawnych Urzędu Miejskie­

go w Raciborzu. Obecne uregulowania prawne zastrzegają tego typu usługi w sto­

sunku do osób fizycznych jedynie dla ad­

wokatów. Wyjątek stanowią sprawy, co do

których toczy się w urzędzie postępowanie administracyjne. “Wtedy udzielamy stronie, zgodnie z. naszym obowiązkiem, wyczerpu­

jących informacji i porad prawnych. Oczy­

wiście bezpłatnie” - poinformowała Elżbie­

ta Topór, - radca prawny raciborskiego urzędu.

Bezpłatnych porad m ają obowiązek udzielać także prawnicy ZUS w zakresie dotyczącym ubezpieczeń społecznych. W sprawach z zakresu prawa pracy darmową poradę możemy uzyskać także w siedzibie wojewódzkiej Państwowej Inspekcji Pracy w Katowicach.

2

NO W INY RACIBORSKIE

(3)

Po raz kolejny Racibórz rozpoczął starania o utworzenie na tym terenie wyższej uczelni. Działania te postanowiła wesprzeć Raiła Miejska.

Juwenalia przyszłości

Z inicjatywą wyszli pracownicy nauko­

wo - dydaktyczni mieszkający w Raciborzu i jednocześnie pracujący na wyższych uczelniach we Wrocławiu, Krakowie, Opo­

lu i Katowicach. W grupie inicjatywnej znaleźli się: prof. dr hab. Joachim Raczek (AWF Katowice), dr hab. Marian Kapica (Uniw. Opolski), dr Adam Szecówka (Uniw. Wrocławski), dr Marek Bugdol (Uniw. Opolski), mgr Franciszek Boryso- wicz (Uniw. Opolski), dr Beata Bułka (Uniw. Opolski), dr Josef Gonschior (se­

kretarz generalny zarządu wojewódzkiego DFK w R-rzu), dr Gabriela Kapica (Uniw.

Opolski), dr Ryszard Kincel (pisarz, publi­

cysta, dyrektor Miejskiej Biblioteki w R- rzu) oraz dr Danuta Reś (Uniw. Śląski w Katowicach).

Rzecz idzie o powołanie w naszym mie­

ście autonomicznej wyższej szkoły zawo­

dowej na bazie funkcjonujących już kole­

giów nauczycielskich. Te ostatnie, po wej­

ściu w życie opracowywanej obecnie usta­

wy o szkolnictwie wyższym, mogą stracić rację bytu. Dodatkowym argumentem jest to, że podobne starania czyniąjuż inne mia­

sta w kraju. W naszym sąsiedztwie podob­

ną wolę wyraziły: Rybnik, Jastrzębie, Ty­

chy i Wodzisław.

•• '*»łNa ostatniej sesji, Tadeusz Wojnar, ,>f(jwodniczący Rady stwierdził: „Jeśli czynią to ju ż inne miasta, to my także po­

winniśmy zorganizować grupę, która z ra­

mienia Rady będzie się o to starała. Wzro­

śnie prestiż przedsięwzięcia.” Ostatecznie radni zgodzili się na podjęcie tej inicjatywy.

Ustalono, że grupa podejmie niezbędne działania, prowadzić będzie rozmowy i

M im o że zbiornik wody Lipki został oddany ju ż w grudniu, to dopiero w styczniu wykonawca wystawił fakturę.

Lipki bez faktury

Podczas sesji, radny Czesław Sepioło zapytał zarząd, czy to prawda, że wyko­

nawcy nie fakturują robót wykonywanych na rzecz miasta. „To są ich knify" - odpo­

wiedział prezydent Andrzej Markowiak dodając, że gmina na tym nic traci. Do sy- t o c j j takiej doszło w przypadku zbiornika ,,pki. Oddany został w grudniu, zaś faktu­

ra wystawiona została w styczniu. Środki, zarezerwowane na ten cel w ubiegłorocz­

nym budżecie^ poprzez korektę budżetu trzeba było wciągnąć do wydatków na ten rok. Takie działanie firm nie jest niezgodne z prawem. Mimo to prezydent zapowie­

dział, że od tej pory gmina będzie dokła­

dnie precyzować warunki umowy dotyczą­

ce fakturowania, by nie było bałaganu.

___________________________________(w )

Powstanie konsorcjum

Niemiecka firma „Horsman”, racibor­

skie „Rafako-Eko” oraz Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych z Katowic wezmą udział w przetargu na zagospoda­

rowanie odpadów składowanych na miej­

skim wysypisku w Raciborzu.

Gmina zamierza utworzyć konsorcjum, które zajęłoby się tym problemem w spo­

sób kompleksowy. W tej chwili niewiele firm w Polsce, a nawet za granicą, propo­

nuje odpowiednie rozwiązania. Nie pojawi­

ły się one nawet na jesiennych Targach

„Pol-Eko” w Poznaniu.

(e)

konsultacje z MEN i Radą Szkolnictwa Wyższego. Generalnie zakłada się, że w przyszłej wyższej szkole zawodowej pozo­

staną te kierunku, które prowadzą obecnie kolegia.

Grupa inicjatywna, w liście do radnych, wskazała, że za Raciborzem przemawia wiele czynników. Przede wszystkim istnie­

nie specjalistycznych gmachów dydaktycz­

nych z obiektami sportowymi, obecność wysoko wykwalifikowanej kadry, zaprze­

paszczone w przeszłości szanse utworzenia

w mieście filii AWF K-ce i WSP Opole, wielowiekowe tradycje naukowo - dydak­

tyczne i kulturalne oraz możliwość rozsze­

rzenia specjalności kształcenia w przyszłej placówce. „Podniesienie Raciborza do ran­

gi ośrodka akademickiego stworzyłoby podstawę do studiowania młodych racibo- rzan na Uniwersytecie w pobliskiej Opa­

wie, poprzez wymianę studentów. Strona czeska na tę inicjatywę wykazuje pełną otwartość” - twierdzi dr Adam Szecówka. .

Niebagatelny jest także argument, że nieporównywalnie więcej pomaturalnej ra­

ciborskiej młodzieży będzie miało szanse podnieść swoje kwalifikacje. Nie wszyst­

kich bowiem stać na luksus studiowania w dużych miastach. Utworzenie szkoły wy­

ższej otwiera także drogę do dynamiczne­

go zwiększania w mieście liczby mieszkań­

ców z wyższym wykształceniem.

(WAW)

Dyskusja oceniająca dotychczasową działalność Przedsiębiorstwa Kom unikacji M iejskiej w Raciborzu zapowiadała się bardzo ciekawie. Radni, na łutowej sesji, odstąpili jedn ak o d tego punktu j e j program u, gdyż, ich zdaniem, najpierw pow i­

nien w ypowiedzieć się zarząd miasta i rada nadzorcza spółki.

PKM pod lupą

Wspólne stanowisko w sprawie PKM- u zajęły komisje budżetowa i gospodarki miejskiej. Zdaniem ich członków, „Anali­

za strategiczna PKM-u sp. z o.o.” przygo­

towana przez Ryszarda Rudnika, prezesa zarządu i Marcina Kucza, członka zarządu powinna być poddana ocenie: rady nadzorczej spółki oraz zarządu miasta.

Ten ostatni organ powinien to zrobić ma­

jąc na uwadze, że PKM jest przedsiębior­

stwem użyteczności publicznej.

W iesław Kaczmarczyk, szef komisji bezpieczeństwa zaproponował dodatkowo uzupełnienie materiału przygotowanego przez zarząd PKM-u o strategię rozwoju przedsiębiorstwa do roku 2000. Strategia ta ma wskazać na sposoby rozwiązania problemu komunikacji w mieście. Posta­

wiono też pytanie, czy jest sens utrzymy­

wać PKM.

Dosyć długo radni zastanawiali się, czy dopuścić do głosu, obecnego na sesji, Ry­

szarda Rudnika. Tadeusz Karski stwier­

dził, że Rada musi wiedzieć: „co PKM wypracuje, a nie co skonsumuje” . W koń­

cu radni dopuścili do głosu szefa przedsię­

biorstwa zastrzegając jednak, że po jego wystąpieniu do merytorycznej dyskusji nie dojdzie.

Ryszard Rudnik rozszerzył jednak tyl­

ko tezy, które zawarł w przygotowanej przez siebie analizie. Wskazał na rzecz najważniejszą - konieczność odnowienia taboru. Dodał, że działalność spółki nie jest zyskowna i dodatkowo uzależniona od wielu decyzji Rady, która ustala ceny bile­

tów, dotacje, ulgi przysługujące pasaże­

rom. „Z powodu ulg firma traci rocznie około 6 mld st. zł” - stwierdził prezes Ru­

dnik.

Szef PKM-u wskazał w analizie dwie propozycje rozwiązania sytuacji: wdroże­

nie programu remontowo - -inwestycyjne­

go (sama spółka byłaby tu zdolna odno­

wić tabor) lub podwyższenie kapitału spółki poprzez pozyskanie udziałowca, który wniósłby majątek w postaci bądź nowych autobusów bądź pieniędzy. Wa­

riant ten uwzględnia także udziały pra­

cownicze. Szerzej o danych zawartych w analizie w następnym numerze „NR” .

Prezes Rudnik, kończąc swe wystąpie­

nie powiedział: „Pozwólcie działać na za­

sadach czysto komercyjnych, bez ulgo­

wych biletów i tylko na rentownych li­

niach likwidując pozostałe. Wtedy firma wyjdzie na pewno na swoje”.

(WAW)

Tydzień Świat, Kraj, Region

serbskich oficerów zatrzymanych przed tygodniem w Sarajewie._____________

■ Jaser Arafat został zaprzysiężony w Gazie jako „pierwszy wybrany prezy­

dent Zarządu Palestyńskiego”. Uroczy­

stość nastąpiła po ogłoszeniu oficjal­

nych wyników wyborów jakie odbyły się 20 stycznia.

■ Porozumienie centrolewicy i centro- prawicy w sprawie przeprowadzenia we Włoszech reformy konstytucyjnej nie przetrwało nawet miesiąca. Misja desygnowania premiera Antonio Mac- canico zakończyła się niepowodzeniem.

TYDZIEŃ W REGIONIE

■ W piątek w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach strona rządowa i spo­

łeczna rozmawiały o ostatnich posunię­

ciach rządu w reformowaniu służby zdrowia, a konkretnie o 351 etatach za­

branych katowickiemu. Wiceminister zdrowia K. Kuszewski podtrzymał sta­

nowisko resortu w tej sprawie._______

■ Kilkuosobowa grupa oficerów i podoficerów amerykańskiej piechoty morskiej udała się w sobotę do Kotliny Kłodzkiej, gdzie do 14 bm. uczestniczy w szkoleniu narciarskim i szkole prze­

trwania w warunkach górskich przy nie sprzyjającej pogodzie._______________

■ Uczestnicy odbywającego się w Ka­

towicach III Regionalnego Kongresu Partii Chrześcijańskich Demokratów podjęli uchwałę o tym, iż należy przy­

spieszyć integrację partii i ugrupowań prawicowych, aby zdołały one - już jako konfederacja - przygotować się do wyborów._________________________

Hipoteka na ośrodku

11 grudnia ubiegłego roku Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnso- prawnych przyznał, na wniosek Urzędu Miasta Raciborzu, 620 tys. złotych na do­

finansowanie budowy ośrodka dla niepeł­

nosprawnych przy ulicy Rzeźniczej. Ta zabudowana nieruchomość jest własno­

ścią gminy, zaś warunkiem uruchomienia tej kwoty było ustanowienie hipoteki. Wa­

runek taki postawił PFRON. Radni zgo­

dzili się na to, przyjmując projekt odpo­

wiedniej uchwały. Hipoteka będzie obcią­

żać nieruchomość przez 10 lat.

(g)

■ Arcybiskup dr Szczepan Wesoły, odebrał w sali Sejmu Śląskiego akt nadania mu tytułu Honorowego Oby­

watela Katowic. Uroczysta sesja Rady Miejskiej, połączona z przyznaniem ar­

cybiskupowi honorowego obywatel­

stwa zakończyła obchody 130-lecia Ka­

towic. ____ __________ _

■ Przewodniczący kolejarskiej „Soli­

darności” w Śląskiej DOKP Romuald Wilk oświadczył, iż w przypadku pod­

jęcia próby importu węgla z Ukrainy Okręgowa Sekcja Kolejarzy NSZZ „S”

podejmą działania, których skutkiem będzie blokada przewozów importowa­

nego węgla.____________________ _

■ Z dniem 1 marca 110 pracowników mysłowickiego ZOZ-u otrzyma wypo­

wiedzenia. Do końca roku straci pracę kolejnych 100 osób. Są to pierwsze tak poważne redukcje zatrudnienia w woj.

katowickim._______________________

■ Prezydenci piętnastu największych miast katowickiego są zakłopotani. Od 1 stycznia nie Sanepidy lecz Samorządy winny sprawdzać czystość w budyn­

kach i na ulicach. Niestety do tej pory nie są do tego przygotowane.

K O M P U T E R D L A K A Ż D E G O

O P T IM U S S . A .

KASY FISKALNE (raty -10% pierwsza wpłata, do 3 lat), Leasing

BATY) tel.26-451 do54,w.203 T S L S S S Z Z Z S S Z

9 .0 0 -1 7 .0 0 , w s o b o ty 9 .0 0 -1 2 .0 0

NO W INY RACIBORSKIE

3

(4)

Na ostatniej sesji Rady M iejskiej bardzo ciekaw ie zapow iadała się spraw a uchw alenia nowego statutu R aciborza oraz now ego regulam inu Rady M iej­

skiej. K om isje Rady opow iedziały się jednak tylko za om aw ianiem statutu p ozostaw iając regulam in pod obrady m arcow ej sesji. Radni tw ierdzili, że zbyt poźno otrzym ali projekty uchwał.

S ta tu t w k o r e k c ie

W statucie wprowadzono szereg zmian zgodnych z ostatnią nowelizacją ustawy o samorządzie terytorialnym. Kilka z nich ma duże znacznie. Inicjatywę uchwałodawczą przyznano ju ż trzem radnym, a nie, jak chciał zarząd, pięciu. Projekty uchwał będą mogły opracowywać także kluby rad­

nych. Projekty uchwał wymagające nakła­

dów finansowych powinny wskazywać źródła ich finansowania.

Komisji Rewizyjnej RM przyznano kompetencję do opiniowania wniosku o odwołanie prezydenta. W kwestii wyboru przewodniczących i wiceprzewodniczą­

cych komisji sprecyzowano, że będzie się to odbywać w głosowaniu tajnym Rady.

Radnemu przyznano prawo domagania się informacji w sprawach miasta. Dysku­

sja dotyczyła zakresu realizacji tego uprawnienia. Rajcy zgodzili się, że granice wyznaczają tu ustawy i inne przepisy. W praktyce uprawnienie dotyczyć będzie Urzędu Miasta i jednostek mu podległych choć w statucie przegłosowano zapis bar­

dziej ogólny, zgodnie z wnioskiem Tade­

usza Karskiego. Radni przyznali, że prawo to nie może dotyczyć instytucji administra­

cji rządowej, policji, prokuratury i sądu z wyjątkiem zakresu w jakim powinny one informować samorząd o swych działa­

niach.

Najwięcej kontrowersji wzbudził § 34

W ^ s k r ó c i e

Z PODATKIEM NA BAKIER Ostateczny termin płatności podatku od posiadania psa upływa 30 kwietnia.

Pieniądze można wpłacać w Wydziale Fi- .nansowym Urzędu Miasta, w administra­

cji domu, lub osiedla, osobiście, za pośre­

dnictwem poczty lub PKO.

Zebrane przez miasto kwoty przezna­

czane są m. in. na obowiązkowe szczepie­

nia przeciw wściekliźnie, utrzymywanie azylów i kojców w lecznicy oraz leczenie chorych bezdomnych zwierząt. Mimo, że podatek nie jest wygórowany, są osoby, które usilnie starają się wymigać od pła­

cenia. Wówczas administratorzy domów wysyłają stosowne upomnienia. Jeśli wła­

ściciel czworonoga nie zareaguje na dru­

gie, po siedmiu dniach do akcji wkracza komornik, który dysponując tytułem wy­

konawczym ma prawo ściągnąć należną kwotę wraz z odsetkami, doliczając do tego jeszcze koszty egzekucji w wysoko­

ści 6 %. Pracownicy Wydziału Egzekucji Urzędu Skarbowego w Raciborzu nali­

czają około 30 tego typu spraw rocznie.

DERATYZACJA ZAKOŃCZONA

Do 16 lutego trwała w Raciborzu ak­

cja deratyzacyjna. Odszczurzanie było niegdyś obowiązkiem, który na admini­

stratorów i właścicieli wszystkich obiek­

tów i nieruchomości nałożyła ustawa sej­

mowa. Potem sprawa przeszła w gestie gmin, które dwa razy do roku zarządzają u siebie powszechne odszczurzanie. Nad prawidłowym przebiegiem akcji sprawuje kontrolę Sanepid. Najlepiej przeprowa­

dzać ją wiosną i jesienią, bo wtedy szczu­

ry albo wychodzą na żer, albo robią zapa­

sy na zimę. Podstawą powodzenia deraty­

zacji jest zrobienie porządku na stry­

chach, w piwnicach i na podwórkach, żeby pozbawić gryzonie ewentualnego pożywienia. Trutkę wykłada się w miej­

scach, gdzie najchętniej przebywają i po­

zestawia przez co najmniej dwa tygodnie.

Za zabezpieczenie miejsc wyłożenia truci­

zny przed dziećmi iub zwierzętami domo­

wymi odpowiadają dozorcy budynków i służby deratyzacyjne. Szczury, pomijając już fakt, że są nieprzyjemne, mogą prze­

nosić groźne choroby, dury bądź salmo­

nellę, której zarazki znajdują się w od­

chodach zwierząt. Obok systematycznego odszczurzania ważne jest zabezpieczenie pomieszczeń - sklepów czy magazynów - z artykułami spożywczymi. Okienka mu­

szą być w nich szczelnie pozamykane, a drzwi obite blachą do wysokości 30 cen­

tymetrów. Szczury mają bowiem bardzo ostre zęby, które są w stanie przegryźć praktycznie wszystko.

DWORZEC PIERWSZA KLASA Przez raciborski dworzec PKP prze­

wija się dziennie około 4 tysiące osób. W czasie ferii, wakacji czy przed świętami jest ich jeszcze więcej. Stacja zaliczana jest do I klasy. Decyduje o tym wielkość, możliwości techniczne, liczba pracowni­

ków, sprzedawanych biletów oraz urzą­

dzeń do odprawiania pociągów. Przez Racibórz przejeżdżają pociągi towarowe z węglem, rudą z polskich portów i tarci­

cą drewnianą ze Szwecji. Ładunki idą przez Chałupki do Austrii, Węgier, Sło­

wenii, Szwajcarii i Włoch. Niektóre po­

ciągi pasażerskie trzeba było ostatnio zli­

kwidować m. in. do Racławic, Rybnika i Kędzierzyna oraz ekspres „Skarbek”, który zapewniał bezpośrednią łączność z Warszawą. Przeniesiony został do Biel­

ska, które ma teraz połączenie kolejowe ze stolicą, w przeciwieństwie do Racibo­

rza. Został tylko jeden dalekobieżny po­

ciąg, międzynarodowy „Bem” z Budape­

sztu do Wrocławia, który sezonowo, przez Zieloną Górę, jeździ nawet do Szczecina. Okresowo kursuje też pociąg, który przemierza jedną z najdłuższych tras kolejowych w Polsce, jadąc aż do

T adeusz W ojnar, p rzew od n iczący R ady M iejskiej w R aciborzu, przed ­ staw ił n iedaw no rajcom plan ich pra­

cy na ten rok. W szystko po to, by m o­

gli lepiej przygotow ać się m erytorycz­

nie do dyskutow anych zagadnień.

Jaki plan

Już w marcu stanie sprawa komunaliza­

cji Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC). Jest ono w łasnością wojewody. Pa­

dła koncepcja przejęcia tych zadań w dro­

dze porozumień międzygminnych. Teraz samorządy chcą przejąć w posiadanie te części, które znajdują się na ich terenach.

Przychodnia Golgotą

Prawdziwą drogę przez mękę muszą przejść ci, którzy chcą się dostać do nowe­

go zespołu przychodni specjalistycznych przy ulicy Gamowskiej. Brak po jednej stronie chodnika i, na dodatek, całkowicie chybiony rozkład jazdy autobusów. Linie nr „3’' i „3 bis” jeżdżą zbyt rzadko i nie w tych godzinach jakich życzyli by sobie mieszkańcy.

Jak się dowiedzieliśmy, PKM i dyrek­

cja ZOZ nadal szukają optymalnych kur-

Kwiecień będzie egzaminem dla zarzą­

du. Przedstawione zostanie sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za rok 1995 i radni zagłosują nad udzieleniem absoluto­

rium. W maju dyskusja dotyczyć będzie ekonomicznych i organizacyjnych efektów restrukturyzacji ZGKiM.

Kluczowy niejako będzie także czer­

wiec i lipiec. Wtedy to stanie sprawa bu­

downictwa mieszkaniowego, polityki gmi­

ny w zakresie gospodarki lokalami mie­

szkaniowymi, użytkowymi oraz sprawy polityki czynszowej. Czy podniesione zo­

staną czynsze regulowane w zasobach ko­

munalnych gminy, nie wiadomo.

W sierpniu radni zapoznająsię z efekta­

mi kontroli jednostek organizacyjnych mia-

sów. Na wiosnę ma też powstać chodnik.

Po jednej stronie ulicy już jest, po drugiej nie może być na razie wybudowany z dwóch względów. Na przeszkodzie stoi zima i tereny prywatne. „Trzeba przejść sprawy formalne” - poinformował wice­

prezydent Adam Hajduk. Miasto chce te kawałki gruntów wykupić i wtedy wybu­

dować chodnik. Ponoć* wcześniej właści­

ciele pobliskich nieruchomości chodnik ów chcieli wybudować sami pod warunkiem przekazania przez miasto materiału. Umo­

wa. nie doszła jednak do skutku. „Na już powstanie oznakowane przejście dla pie­

szych” - zapewnił wiceprezydent Hajduk.

(8)

traktujący o wyborze zarządu miasta. W wersji zaproponowanej przez zarząd. Rada może wybrać zarząd w liczbie 7 osób spo­

śród radnych lub spoza składu Rady. Ta zaś, w głosowaniu tajnym, najpierw wybie­

rze prezydenta, bezw zględną w iększością głosów, później jego zastępców i pozosta­

łych członków zarządu, zw ykłą w iększo­

ścią głosów. Wiceprzewodniczący Franci­

szek Waniek zaproponował, by ograniczyć liczbę członków zarządu wybieranych spo­

za Rady do trzech osób. „Dawałoby to przewagę osobom pochodzącym z wybo­

rów powszechnych” - wnioskował radny Waniek. Radca prawny Urzędu argumento­

wał, że prezydent ma prawo zgłaszania ko­

gokolwiek i ograniczenie byłoby narusze­

niem ustawy. Taki zarząd będzie też Radzie łatwiej oceniać i rozlięzać z dokonanych działań. Radny Tadeusz Karski potwierdził to stanowisko dodając, że zarząd może być mieszany lub w całości pochodzić ze skła­

du rady. Ostatecznie, w głosowaniu, radni odrzucili wniosek radnego Wańka skłania­

jąc się do bardziej „rynkowej” koncepcji zarządu.

Późniejsza dyskusja nad kolejnymi zapi­

sami statutu nie wzbudziła ju ż żadnych kontrowersji. Z zaproponowanymi wcze­

śniej poprawkami, został on przegłosowa­

ny w iększością głosów. ( C W \

sta zgodnie z wcześniejszymi zaleceniami komisji RM. Miesiąc później zarząd przed­

stawi sprawozdanie z wykonania budżetu za I półrocze 1996. W październiku oc' T nione zostaną efekty restrukturyzacji U r^L ^ du Miasta, zaś w listopadzie ocenie podda­

ne zostanie sprawozdanie z realizacji uchwał RM za okres od VI 95' do VI 96'.

Budżet na przyszły rok rajcy chcą przyjąć

w grudniu. . .

(w)

K ończy się luty i choć okres grzew ­ czy potrw a jeszcze dwa m iesiące kie­

row nik Z akładu C ieplnego w R acibo­

rzu A ndrzej W szołek zalicza ten sezon do udanych.

C iepła nie braknie

Podczas 18-stopniowych mrozów dzienne zużycie węgla z ciepłowni sięga 360 ton. Pracują wtedy na okrągło trzy ko­

tły, każdy z nich spala na dobę 120 ton węgla. Gdy m róz jest mniejszy i sięga £«&

5 stopni tylko jeden z kotłów zostaje wyfrfc czony. Kiedyś ilość wytwarzanego ciepła zależała wyłącznie od tem peratury zewnę­

trznej, obecnie kiedy w mieszkaniach po­

wszechnie stosuje się liczniki ciepła, wy­

twarza się taką tem peraturę ja k ą miasto jest w stanie odebrać.

W ubiegłym sezonie grzewczym zużyto 43745 ton węgla, średnio 6250 ton mie­

sięcznie. W sezonie 95/96 do 13 lutego spalono ju ż 33168 ton, 7300 ton na mie­

siąc. Ostra zima powinna być dla ciepłow- ników powodem do radości ponieważ im większy mróz tym więcej ciepła udaje się sprzedać.

M ieszkańcy Raciborza nie m uszą oba­

wiać się na razie skutków zimowych straj­

ków górniczych. Mimo ogłoszonej na po­

czątku ubiegłego tygodnia częściowej blo­

kady wysyłki węgla w poniedziałek do Ra­

ciborza dotarło jeszcze 200 ton. Ilość wę­

gla znajdująca się na składowisku wystar­

czyć powinna na około miesiąc grzania.

Pracowników zakładu cieplnego nie zdołały zaskoczyć ani 18-stopniowe mro­

zy, ani strajki w kopalniach. Jak twierdzi Andrzej Wszołek sezon został dobrze przy­

gotowany. Poza kilkoma awariami związa­

nymi z kotłami żeliwnymi w małych ko­

tłowniach większych problemów nie było.

nuik

Amortyzator nr 1

Centralny skład

R.O.W.

ADMAR S.C.

47-400 Racibórz, ul. Rybnicka 44 tel. (036) 15 35 84, 15 29 47

Z a p ra s z a m y d o w s p ó łp ra c y

Dla bezpieczeństwa amortyzatory muszq być sprawdzane

«o 20.000 km

igM

i i w a rs z ta ty 1

■ i r i V r n l m \ / t w 0

amortyzatory

N O W IN Y RACIBORSKIE

(5)

M yślistw o to nie tylko polow ania i p rzyw ileje, ja k sąd zą zw yk le postron­

ni. Z naczn ie w ięcej jest, niestety, obow iązków . D o pod staw ow ych każdego koła, zrzeszon ego w P olskim Z w iązku Ł ow ieck im , należy dbanie o teren, w alk a ze szk od n ictw em i kłu sow n ictw em oraz d ok arm ian ie zw ierzyn y je- sienią i zim ą. B ez tej pom ocy, w iele zw ierzą t łow n ych nie przetrw ałob y tych trudnych pór roku.

Zim owe dokarm ianie

Samom, jeleniom, zającom i dzikom nie tyle szkodzą mrozy, co gruba warstwa śniegu, spod której nie potrafiłyby sobie wygrzebać ani źdźbła trawy, a to mogłoby się dla nich skończyć tragicznie. Podobnie wygląda sprawa z bażantami, egzotyczny­

mi ptakami sprowadzanymi do Polski z Chin oraz kuropatwami. W czasie silnych mrozów przeżyłyby tylko pojedyncze, naj­

silniejsze sztuki.

Koło łowieckie „Odyniec” w Rudach Raciborskich dokarmia zwierzynę na ob­

szarze 7 tys. ha. Paśniki polne, których jest t 20, przeznaczone są przede wszystkim dla ptactwa, zaś 14 leśnych - dla „grubej”

zwierzyny.

M roźn o i ś lis k o

T egoroczna zim a ok azała się nad w y ra z n iep rzyjazn a i co gorsza dłu­

ga. O b o k zw y k ły ch z tej racji d ole­

g liw ości doch od zą je szcze k łopoty z nun ik acją, a ściślej z tzw „zim o- n y m u trzy m a n iem ” d róg, ch od n i­

ków, skw erów .

Generalnie obowiązek ten spoczywa na właścicielach tych urządzeń. To znaczy, że np odśnieżania i posypywania piaskiem dróg gminnych możemy oczekiwać od gminy, osiedlowych od spółdzielni mie­

szkaniowej a wojewódzkich i krajowych od zarządów dróg. Nieco inaczej jest w Raciborzu, gdzie na mocy porozumienia miasto sprawuje pieczę także nad drogami wojewódzkimi i krajowymi.

W zależności od gminy problem ten jest różnie rozwiązywany.Generalnie jednak gminy przeznaczyły na zimowe utrzymanie dróg jakąś część budżetu i starają się by chociaż stan najbardziej uczęszczanych lub niebezpiecznych miejsc nie narażał prze­

chodniów i poruszających się samochoda­

mi na wypadki.

W Krzyżanowicach w tegorocznym bu­

dżecie przeznaczono na ten cel 8 tys. zł.

O czyszczanie ze śniegu, posypywanie pia-

B IU R O U S Ł U G PRZEDSTAWICIELSKICH P la c W oln ości 11A /2, 4 7 -4 0 0 R acib ó rz, t e l / f a x (0 -3 6 ) 15 9 9 60.

B E Z P O Ś R E D N I

P R Z E D S T A W I C I E L F IR M : 1 O K N O P L A S T K ra k ó w , sto la rk a PCV „VEKA” SOFTLINE;

2. A W A P O L - Bielsko-Biała, m a ­ te ria ły h y d ro iz o la c y jn e , a n ty k o ­ ro zy jn e, b e to n y - p rz e d s ta w ic ie l firm y PENTA GO N PLASTIKS (B elgia);

3 K O B IÓ R - sto la rk a d re w n ia n a ;

4. H E FA L - sto la rk a ALV s z w e d z k ie j firm y SAPA FRONT;

5. V EG A - rig ip s + p o sa d z k i p rz e m y s ło w e + R O CK FON , PERSTORP;

6. A R M O B E T - S o sn o w ie c , p o ­ sad zk i p rz e m y s ło w e ARMOREX, w y k ła d z in y ALUDEX.

Koło zrzesza 33 myśliwych, ale obo­

wiązek dokarmiania spoczywa na mniej więcej połowie z nich. Starsi lub schoro­

wani są z niego zwolnieni. Częstotliwość dokarmiania zależy o d pogody. Na razie karmę wysypuje się raz w tygodniu, ale je ­ śli śniegu będzie więcej, trzeba będzie to robić i dwa razy tygodniowo. Karmienie zaczyna się zwykle w połowie październi­

ka, chociaż zdarza się, że nawet dużo wcześniej - bezpośrednio po zbiorach owsa i siana. Już we wrześniu dokarmia się dziki burakami pastewnymi, a kukurydzą nawet przez cały rok - chodzi o to, żeby zwierzy­

na nie niszczyła okolicznym rolnikom plo­

nów. - Październikowe wysypywanie kar-

skiem dróg wykonują firmy z którymi gmi­

na zawarła umowy. Pieczę nad właściwą ich pracą sprawują sołtysi poszczególnych wsi. ’’Oczywiście jest stosowana pewna gradacja potrzeb - jak informuje wójt Wil- chelm Wolnik - na pewno priorytetowo traktowane są drogi np do szkoły czy

przedszkola a w dalszej kolejności te, przy których stoi jeden dom. Dbanie o chodniki należy natomiast do mieszkańców.”

Gmina Pietrowice Wielkie powierzyła zimowe prace indywidualnym rolnikom i gospodarstwu pomocniczemu, zaś Kuźnia Raciborska posiłkuje się własnym przed­

siębiorstwem gospodarki komunalnej, a także ekipą RSP w Rudach. W tym roku w związku z ostrą zimą przeznaczono w Ku­

źni na ten cel o 10 tys zł więcej, w sumie 30 tys. zł. Drogi posypuje się specjalnym grubszym piaskiem, skuteczniej zabezpie­

czającym przed poślizgiem.

W Rudniku oszczędzają a mieszkańcy cierpią ale jak uważa wójt - akcja zimowa jest wysypywaniem pieniędzy na jezdnie a latem trzeba przede wszystkim poprawić ich jakość. W sumie wydatki na utrzymanie dróg zim ą nie przekroczą 50 min. Oszczęd­

ność, jak poinformował wójt Miczko wyni­

ka wyłącznie ze skromnego budżetu. Gmi­

ny nie stać na pełne zabezpieczenie - dba się jedynie o podjazdy, niebezpieczne skrzyżowania, dojście do szkoły.

W Krzanowicach problem został roz­

wiązany w prawdziwie urzędniczym stylu.

W całej gminie rozplakatowano decyzję wójta Marcina Kandziory by mieszkańcy

Nowa ulica

Na Ostrogu wybudowana zostanie nowa ulica. Będzie nosić imię Gustawa Morcinka i zostanie przyłączona do ulicy Armii Krajowej. W tym celu miasto przeję­

ło już nieodpłatnie od Skarbu Państwa działkę przy ul. Armii Krajowej. Ma ona powierzchnię 0.0916 hektara. (w)

my nie jest co prawda konieczne, bowiem w lesie są żołędzie, orzeszki buczyny, poza tym sporo strawy zwierzęta znajdują na po­

lach. Trzeba jednak przyzwyczajać je do miejsc, gdzie znajdująsię paśniki, aby pod­

czas śnieżycy i mrozów nie błądziły, lecz wiedziały, gdzie iść” - objaśnia Ryszard Hajduk - leśniczy a zarazem łowczy Koła

„Odyniec” . Leśne i polne karmniki zaopa­

trzone są w przeróżne przysmaki: owies w snopach, siano zwykłe i w granulacie, pszenicę, buraki pastewne (w czasie mro­

zów nie daje się ich zwierzętom, gdyż z powodu dużej zawartości wody, zamarza­

ją) i kukurydzę. Pokarmu przygotowano na tegoroczną zimę sporo: 10 ton owsa, 5 sia­

na, 6 granulatu, 10 kukurydzy, 5 pszenicy i 60 - buraków pastewnych. Zapasy te, mimo że już znacznie uszczuplone, powin­

ny wystarczyć do wiosny.

O zwierzynę leśną dba również nadle­

śniczy Hubert Kretek z Obory. Prócz wy­

mienionych wyżej przysmaków serwuje si­

korkom skwarki ze słoniny, które są darem

„Despolu”. Na pokarm wyłożył w paśni­

kach już 500 kg pszenicy, owsa i siana.

Spacerowicze przynoszą dla zwierząt i pta­

ków chleb, słonecznik, ryż, marchew i zbo­

że. E.H.

zimą odśnieżaniem na drogach zajęli się sami. Powołując się na uznane przez sąd za niezgodne z prawem (sprawa była swego czasu dość głośna) rozporządzenie Rady

Ministrpw zobowiązano właścicieli nieru­

chomości do odśnieżania, tudzież posypy­

wania piaskiem chodników wzdłuż posesji oraz dróg do połowy jezdni. Podkreślono, że można używać jedynie piasku, inne ma­

teriały są zakazane. Gdy ktoś ma pecha i mieszka przy gminnym placu czeka go od­

śnieżanie pasa pięciometrowego. Gminie pozostanie wtedy niewielka wysepka na środku. Na szczęście sytuacja ta na pewno już w przyszłym roku się nie powtórzy. Już gotowy jest projekt nowej ustawy regulują­

cej- szczegółowo te kwestie. W projekto­

wanym rozwiązaniu obowiązkiem właści­

cieli i zarządców będzie wyłącznie dbanie o chodniki, co jako dobry zwyczaj i tak się już w naszym regionie przyjęło.

Zimowa akcja w Raciborzu jest w tym sezonie szczególnie intensywna. Całość nadzoruje wydział gospodarki miejskiej, a za organizację i koordynowanie prac odpo­

wiada dyrektor Zakładu Gospodarki ko­

munalnej i mieszkaniowej Krzysztof Ko­

walewski. Konkretnie odśnieża i walczy z gołoledzią oddział higieny komunalnej i za­

kład zieleni miejskiej. Część prac wykony­

wali także pensjonariusze monarowskiego domu w Studziennej. Zima na drogach ko­

sztowała miasto w ubiegłym roku 202 tys, a na ten rok zaplanowano 255 tys. zł. Mia­

sto dba też o chodniki, po raz pierwszy w tym sezonie wywożono śnieg z ulic i cho­

dników i nie leży w burych stertach. Mimo, że okiem przechodnia widać dbałość o bezpieczeństwo w centrum, to zdażają się skargi, jak choćby o śliskie nawierzchnie w Brzeziu, gdzie nawet służby nie mogły wjechać, jak wynika z relacji radnego Bur-

Ełku. Są także dwie pary pociągów Raci- bór? - Bohumin, które obecnie nie cieszą się zbyt dużym powodzeniem ze względu na wysoką taryfę międzynarodową, która powoduje zbyt wygórowane ceny bile­

tów.

PCK PROPAGATOREM OŚWIATY ZDROWOTNEJ

PCK oraz Stacja Opieki „Caritas” w Raciborzu pełniły jeszcze do niedawna wspólnie funkcje opiekuńcze nad chory­

mi z miasta i najbliższej okolicy. Od 1 stycznia całokształt tych zadań przejął

„Caritas”. PCK, co prawda, może nadal udzielać tego rodzaju pomocy, jednak tyl­

ko osobom gotowym opłacić w całości związane z tym koszty, a więc 4,2 zł za godzinę. Jest to spowodowane faktem, że w tej chwili Ośrodek Pomocy Społecznej nie dotuje już usług opiekuńczych pełnio­

nych przez siostry PCK. W związku z tą sytuacją, zaledwie jedna z dawnych podopiecznych zdecydowała się na kon­

tynuację udzielanej jej pomocy.'Wszyst­

kim 13 siostrom, które przez wiele lat troszczyły się o chorych, niepełnospraw­

nych i starszych ludzi, należą się wyrazy szacunku i serdeczne podziękowania.

Działalność raciborskiego Czerwone­

go Krzyża ogranicza się aktualnie do organizowania zbiórek darów żywnościo­

wych, środków czystości i artykułów szkolnych, które są następnie rozdawane najuboższym.

PCK prowadzi także szkolenia w za­

kresie udzielania pierwszej pomocy. Po­

pularyzuje zasady oświaty zdrowotnej, upowszechnia idee honorowego krwio­

dawstwa m. in. poprzez prelekcje w szkołach i zakładanie klubów honoro­

wych dawców krwi. Co roku organizuje również w szkołach „Eskulapiadę” - kon­

kurs wiedzy o zdrowiu oraz pogadanki na temat prawa humanitarnego (historia PCK, wychowanie w zdrowiu itp.) DO ROZLICZENIA JESZCZE CZAS

W Urzędzie Skarbowym w Raciborzu na razie niewiele osób składa zeznania podatkowe za rok 1995. Większość przy­

chodzi po to, by pobrać formularze lub wyjaśnić wątpliwości. Szczyt oddawania PIT-ów przypadnie zapewne, tak jak co roku na drugą połowę kwietnia.

Już tradycyjnie okres rozliczania się z podatku od dochodów osiągniętych w ubiegłym roku mija 30 kwietnia. Podatni­

cy, którzy zobowiązali swój zakład pracy, aby ich rozliczył nie muszą tego robić osobiście, ale z drugiej strony nie mogą skorzystać z ulg. Natomiast osoby, które będą składały zeznania indywidualnie muszą cierpliwie czekać, aż ich firma przygotuje im PIT-11, czyli formularz za­

wierający informacje o osiągniętych do­

chodach w 1995 r. Zakłady pracy mają na to czas do 15 marca. Najpóźniej do końca marca powinien on trafić do zaintereso­

wanych. Dopiero wtedy podatnicy ruszą tłumnie do Urzędu Skarbowego. Zezna­

nia podatkowe można też przesłać za po­

średnictwem poczty. Listy polecone za­

wierające zeznania oraz wpłaty kwot po­

datku dochodowego są zwolnione z opłat pocztowych.

SKAUCI NA WYPOCZYNKU Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej z Raciborza zorganizował w czasie ferii zimowisko w Kamesznicy koło Milówki.

Uczestnicy - harcerze w wieku od 13 do 19 lat zamieszkali w prywatnych kwate­

rach. Czas minął wyjątkowo przyjemnie.

Okolica warta była zwiedzania, poza tym dojeżdżali do Zwardonia, gdzie było wię­

cej śniegu, aby pojeździć na nartach i san­

kach.

Wyjazd dotowany był przez Ośrodek Po­

mocy Społecznej i Urząd Miasta Racibo­

rza. Zebrała: E.H.

NO W INY RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Cenę oferty należy obliczyć uwzględniając wszystkie koszty związane z należytym wykonaniem przedmiotu zamówienia (wraz z podatkiem VAT i wszystkimi należnymi

Analiza tego przedsiqwziqcia byta bardzo skrupulatna - inwestycja jest kosztowna i jej realizacja trwac bqdzie kilka lat, a flnansowanie jeszcze przez kilka kolejnych

Resort budownictwa planuje, że krąg uprawnionych zwiększy się o 570 tysięcy.. Środki

Przygotuj się jednak na to, że już wkrótce czekać Cię będą bardzo realne problemy, które wcale niełatwo będzie

Okazało się jednak, że pralnia jest nikomu nie potrzebna.. Nie ma chętnych, żeby w

Opróżnianie koszy ulicznych oraz koszy na psie odchody na terenie gminy Łomianki (wykaz koszy stanowi załącznik nr 1 do opisu przedmiotu zamówienia), w tym:.. 1) codzienne

Mając powyższe na uwadze, zakres informacji oraz sposób i terminy ich przekazywania przez właściwe organy określono w projektowanym rozporządzeniu w sposób

Czy informacje te mogą zostać bezpłatnie uzyskane przez instytucje z bazy danych państwa członkowskiego UE.