• Nie Znaleziono Wyników

Główny ekspert

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Główny ekspert"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

kwiecień–maj 3/2008 menedżer zdrowia 79 Usłyszeliśmy niedawno, że ze stanowiska

zrezygnował wiceminister finansów, prof. Stanisław Gomułka, przedstawiany wcześniej jako główny autor zapowiadanej przez PO reformy finansów publicznych. Stwierdził on, że jego rezygnacja ma powody merytoryczne. Jednocześnie dodał, że – w jego opinii – zasadnicze decyzje dotyczące finansów publicznych i ich reformy podejmuje premier, a nie minister finansów, dlatego jakiekolwiek ustalenia na poziomie ministerstwa niewiele znaczą. Dodał również, że premier nie przejawia dostatecznej inicjatywy w rozwiązywaniu sporów programowych, a w Polsce nie ma centralnego ośrodka koordynującego i analizującego pomysły programowe. Funkcji takiej nie spełnia – jego zdaniem – zespół doradców, kierowany przez Michała Boniego.

To wszystko, co powiedział profesor Gomułka i co tyczyło ministerstwa finansów można śmiało odnieść

do ministerstwa zdrowia. Każdy, kto bliżej przyglą- dał się działaniom rządu w zakresie reformy opieki zdrowotnej, bez trudu zauważył, że przedstawiciele ministerstwa zdrowia poruszają się wyłącznie w gra- nicach zakreślonych im przez premiera i do nich do- stosowują swoje reformatorskie propozycje. Widać to szczególnie jaskrawo, jeśli porówna się dzisiejsze wypowiedzi pani minister, a zwłaszcza jej zastępców do tych np. sprzed pół roku (o współpłaceniu, o wiel- kości nakładów publicznych, o prywatyzacji szpitali).

Pan premier zresztą dał jasno do zrozumienia, kto tu decyduje, co jest potrzebne i ważne w reformowaniu opieki zdrowotnej. Przykładem była sytuacja, gdy podczas białego szczytu niespodziewanie zgodził się, że nakłady publiczne na lecznictwo trzeba zwiększyć, a jednocześnie zapowiedział, że dopłat do leczenia nie będzie.

Nic w tym dziwnego by nie było, gdyby mieć pew- ność, że decyzje premiera są wynikiem dogłębnej, me- rytorycznej analizy różnych propozycji i sporów pro- gramowych. Obawiam się jednak, że decyzje te są bar- dziej wynikiem analizy wpływu proponowanych zmian na popularność premiera i jego rządu niż ich wpływu na funkcjonowanie opieki zdrowotnej w Polsce.

Dlaczego tak sądzę? Bo nie ma śladu merytorycz- nej dyskusji prowadzonej przez rząd, z udziałem rzą- du lub obok rządu w jakimś ośrodku, który koordy- nowałby pomysły programowe odnoszące się do re- formy opieki zdrowotnej. Gdyby taka dyskusja była, to czy nie powinniśmy wiedzieć, kto w niej brał udział? Jacy eksperci proponowali jakie zmiany?

Czym je uzasadniali, na jakie przykłady lub badania się powoływali? Czy mieli za sobą jakieś szersze gru- py zwolenników? A w końcu dlaczego podjęto takie, a nie inne decyzje? Nie można za dyskusję taką uznać obrad białego szczytu, bo była to tylko atrapa dyskusji merytorycznej, w czasie której prześlizgnięto się jedy- nie przez niektóre problemy, skutecznie broniąc się przed postawieniem pytań zasadniczych.

Niestety, nie ma w Polsce żadnego niezależnego od bieżącej polityki ośrodka eksperckiego, gdzie po- wstawałby projekt racjonalnego systemu opieki zdrowotnej, gdzie można by się zastanawiać nad je-

go ewentualnymi korektami, nie bacząc na politycz- ne zamówienia, ale oceniając rzeczywiste efekty funkcjonowania systemu. Nie ma żadnej ciągłości w merytorycznej – zinstytucjonalizowanej – debacie nad kształtem systemu opieki zdrowotnej w naszym kraju. Jest pewnym paradoksem, że próby stworze- nia takiego ośrodka powstawały zawsze poza rzą- dem. Kiedyś była to społeczna komisja zdrowia przy NSZZ Solidarność (gdzie przygotowano projekt kas chorych), później grupa ekspertów przy prof. Re- lidze, zespół stworzony przez OZZL, grupa eksper- tów Rzecznika Praw Obywatelskich, a ostatnio ze- spół PIU. Zamiast prawdziwego ośrodka eksperckie- go jest za to w Polsce osobliwa praktyka, że eksper- tem w sprawie reformy opieki zdrowotnej staje się z dnia na dzień osoba, która – z racji znajomości z premierem lub politycznego zaangażowania – obej- muje takie czy inne stanowisko. Oczywiście, pan pre- mier zdaje sobie sprawę z wartości takiego zaplecza eksperckiego, dlatego bardziej patrzy na to, jak przed- stawione propozycje reform wpływają na słupki po- pularności rządu niż na to, jak mogą wpłynąć na funkcjonowanie ochrony zdrowia. I sam staje się głównym ekspertem. n

kwiecień–maj 3/2008 menedżer zdrowia 79

Główny ekspert

K r z y s z t o f B u k i e l

f e l i e t o n w i d z i a n e z g a b i n e t u

fot. Agencja FORUM

” W Polsce nie ma żadnego niezależnego od bieżącej polityki ośrodka eksperckiego, gdzie powstawałby projekt racjonalnego systemu opieki zdrowotnej

Cytaty

Powiązane dokumenty

Idea Europy i myśl współczesna w Hiszpanii składa się z trzech części: pierwszej, poświęconej relacji Europa – Hiszpania, drugiej, prezentującej myśl

Biorąc pod uwagę cele, jakie ma spełniać podstawo- wa opieka zdrowotna w systemie ochrony zdrowia, ważną i znaczącą funkcją dla poprawy zdrowia społeczeństwa wydaje

Należy sądzić, że katalogów nie wykorzystuje się w pełni, bo zajmują się nimi inne osoby niż te, którym powierza się zadanie - piękniejsze i modniej­ sze -

U łatw i to W am zapam iętyw anie now ych, łacińskich słów ek, a także odszukiw anie tych słów ek, które w ystępow ały w poprzednich tabliczkach.. Inny sposób:

szerzej: Uchwaâa siedmiu sędziów SĊdu Najwyůszego z dnia 10 maja 2012 roku, (Sygn. Obywatelskich 281 oraz Prokuratora General- nego 282 , a dotyczyây dwóch kwestii, które zo-

Równocześnie nie sposób nie zauważyć, że chaos stał się tak stałym elementem naszej rzeczywistości, że wy- daje się, że zarówno zarządzający, personel medyczny, jak

WIELU PRZEDSIĘBIORCÓW, STYKAJĄC SIĘ DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ, Z KOLEJNYMI WYŁĄCZENIAMI ZE SWOBODY ZREZYGNUJE Z FINANSOWANIA PUBLICZNEGO.. ALBO WZMOCNI SEKTOR

Projekt ustawy oraz załączo- ny do niego projekt rozporządzenia wykonawczego nie dają w istocie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo wiele będzie zależało od zarządzeń prezesa