P o t o k a m i k r w i m o r d o w a n y c h b r a c i p r z e s i ą k ł a już n a s z a z ie m ia , ZcEFiczafe h o r d y b a r b a r z y ń c ó w n i e m i e c k i c h j u e t o s z ą n i e s z c z ę s n y n a s z k ra j. Ś m i e r t e l n e n le b e , f i e c z e ń - s t w o z aw is ło n a d P o l s k ą , Z p o z a ru in i zgliszcz, z p o z a z w a ł ó w t r u p ó w p o ls k ich w y z i e r a s z a ta ń s k i p l a n N i e m c ó w — z a b i c i a N a r o d u p o lsk ieg o , b y n i g d y ju ż n ie s t a n o w i ł z a p o r y d ła n a w a ł y g e r m a ń s k i e j ,
O B Y W A T E L E !
O k u p a n t niszczy, p a li, m o r d u je , g r a b i N a r ó d P o lsk i n ie t y l k o z w ś c i e k le j n i e n a w i ś ci k u P o ls c e i P o l a k o m . J e g o z b r o d n ie d y k f u j e mu b e z n a d z i e j n o ś ć w ła s n e g o p o ło że n ia,
„W tej w o j n i e n ie b ę d z i e z w y c i ę z c ó w i z w y c i ę ż o n y c h , p o z o s t a n ą po n iej t y lk o p ro c h y z n is zc zo n y c h , o r a z ci, k t ó r z y p r z e t r w a j ą , ” T a k b r z m i k a to w s k a z a p o w i e d ź H i t l e r a . Nie o z w y c i ę s t w o w a l c z ą już z a t e m a r m i e n a je ź d ź c y , V. ie d z ą or,e, że nie u n i k n ą ju ż k lę s k i. C h c ą p r z e l o z n is zc zy ć w s zy s tk o , co po ich k l ę s c e m o g ło b y się z w ró cić p r z e c iw k o tym z p o ś ró d n ich , k t ó r z y p r z e t r w a j ą .
H o r d y H itle r a w y m o r d o w a ł y ju ż prawic- c a ł ą l u d n o ś ć ż y d o w s k ą . W y n is z c z a j ą m a sowo, s y s te m a t y c z n i e i p l a n o w o Po lak ó w w- w i ę z i e n i a c h , o b o z a c h i e g z e k u c j a c h p u b l i c z n y c h , M r o ż ą c e k r e w w ż y ła c h w i e ś c i n a d c h o d z ą , z terenow ą k t ó r y m i cofa się a r m i a n i e m i e c k a , Z e w a k u o w a n y c h m ia s t (S arny, R ó w n e itd.) w y p ę d z o n o np, ć a l ą lu dność, p o m o r d o w a n o s t a r c ó w , k o b i e t y i d z ie c i , a s a m e m ia s t a w r a z z c a ł y m , d o b y t k ie m s p a l o no, J a s n y m jest, że o s z a la ły w sw ej w ś c i e k ło ś c i p o t w ó r h i t l e r o w s k i n ie c o fn ie się p r z e d p r ó b ą m a s o w e g o w y m o r d o w a n i a P olaków i d o s z c z ę tn e g o s p u s to s z e n i a n a sz eg o k ra ju ,
R O D A C Y !
J a k d łu g o jes zc ze z b r o d n i e r o z z w i e r z ę c o n y c h s i e p a c z y m a j ą t r w a ć b e z k a r n ie ? , , J a k dłu go j e s z c z e jęk o fiar z w y r o d n i a ł e g o w r o g a t r a f i a ć m a w p u s t k ę s e rc, z a t r u ty c h ja d e m b i e r n o ś c i i b e zw o li?,. G d z i e ż t k w i p r z y c z y n a s ł a b o ś c i n a s z e j ?
f k w i ona w r o z b ic iu N arodu,, w r o z d w o j e n i u go p r z e z c z y n n i k i w s te c z n e , w fał- i zy w ej lin ii p o l it y c z n e j, k t ó r ą r e a k c j a p o ls k a , i d e o l o g i c z n ie s p r z y m i e r z o n a z h i t l e r y z m em , p r ó b u j e n a r z u c ić N a r o d o w i , a b y p o d d a ć go z n ó w p o d d y k t a t u r ę s y s te m u p r z e d - w r z e ś n io w e g o ,
C zas z tym skończyć! C zas p r z e j ś ć do w a l k i t w a r d e j i z d e c y d o w a n e j — do w a l ki o u r a t o w a n i e N a r o d u P o ls k ie g o p r z e d z a g ł a d ą . J e s t to w a l k a na ś m i e r ć i życie.
S t a n ą ć m u s z ą .d a-n iej w/szyscy, N ie ty lk o m ło d z i i silni, a le n a w e t d z ie c i i k o b i e t y , g dyż w ró g n ie o s z c z ę d z a niko go ,
O B Y W A T E L E !
*
K r a j o w a R a d a N a r o d o w a , j a k o k i e r o w n i c z k a o b r o n y n a r o d o w e j , w z y w a w s zy s tk ich
do pow szechnego w spółudziału w sam oobronie N arodu.
N a t e r r o r i k r w a w ą t y r a n i ę w r o g a o d p o w i e d z m y w sp o s ó b g o d n y P o la k ó w , Na n a s z ą p o s t a w ę i c zy n y p a t r z ą n a s z e d z ie c i i p a t r z e ć b ę d ą p r z y s z ł e p o k o l e n i a . W a l c z ą c e n a r o d y , k tó re nie s z c z ę d z ą s w e j k r w i , b y u r w a ć łeb h y d r z e h i tl e r y z m u , o c z e k u ją na n a sz ą p o rro c. N i e c h że n i k t n ie s b a ń b i m o g ił n a s z y c h Ojców' i p a m i ę c i b o h a t e r ó w , k t ó r z y w d z i e j e Polski w p i s y w a l i k r w i ą w ł a s n ą wzór , j a k ś p i e s z y ć O j c z y ź n ie w p o t r z e b ie ,P O L A C Y !
W E ZW A N IE DO N A R O D U POLSKIEGO w sp raw ie sam oobrony p rze d te rro re m o k u p a n ta niem ieckiego.
( z g o d n ie z u c h w a ł ą , p o w z i ę t ą n a I-szyn , p o s i e d z e n iu p l e n a r n y m K r a jo w e j R a d y N a r o d o v ;e j w d n iu 1 s t y c z n i a 1944 r.
1). P i e r w s z y m w a r u n k i e m s k u t e c z n e j s a m o o b r o n y je s t z j e d n o c z e n i e w s z y s t -
k ic h
S iłN arodu pod jednolitym kierow nictw em K rajow ej
R a d yN arodow ej.
P r z e s t a ń m y o g l ą d a ć s i ę n a t y c h , k tó r z y p o w s t r z y m y w a l i n a s o d w a l k i i k a z a l i z a t y k a ć u sz y na ję k m o r d o w a n y c h o fiar, na oszalałą rozpacz matek, na krzyki o pomgodni naszego Narodu. Noc torturo- wanych bojowników. Zaprawdę, nie są to przewodnicy, aród czeka czynu!Nie lęk, lecz śmiałość i samodzielnywysiłek w celu zerwania pęt obrożyokupacyjnej wiodą ku niepodległości i sławie Ojczyzny.2). Najofiarniejsi synowie ludu polskiego, żołnierze Armii Ludowej walczą boha-tersko z tysiąckroć przeważającą
nawałą wroga. Trzeba wzmóc ich siły, trzeba otoczyć ich wszechstronną pomocą i opieką. Wstępujcie w szeregi Armii Ludowej. Niech pod jednolitym jej dowództwem
skupiają się wszystkie firmacje wojskowe polskie, oddziały partyzanckie, grupy dywersyjno-sabotażowe! Niech nie rdzewieje broń, znaj- dująca się
w u k r y c iu ! N ie c h ż o łn ie r z
polski nie cierpi wskutek braku ekwipunku, odzieży, wyżywienia, opatrunków, środków leczniczych.
Zjednoczenie, uwielokrotnienie i zaopatrze nie oddz iałów partyzanckich w polu, sp o tęg o w an ie s ił y Armii Ludow ej - to najważniejsze zadanie samoobrony Narodu. 3).
W chwili dla Polski tak tragicznej każdy musi poczuć się zołnierzem i obroń- cą swej Ojczyzny.
Sposobów walki z wrogiem jest wiele. każdy na swym posterunku może umiejętnie zadawać ciosy okupantowi.
Paraliżować na kązdym kroku produkcje wojenną, transport, komunikację. Sabotować rozporządzenia i nakazy wroga.
Dezorganizwoać pracę w fabrykach, w urzędach, w kolejnoctwie - wszędzie . Przygo tow ywać strajk powszechny, do kótrego hasło da w odpowied-
nim momencie Krajowa Rada Narodowa. 4). Jednolity plan samoobrony i walki aż do powstania ogólnonarodowego w łącznie - w ym aga, a by k ażdy był do n iej gotowy i zorganizowany. Organizujcie więc Komitety po fabrykach, warsztatach, wsiach, folwarkach!
Twórzcie podziemne zw iązki za w odow e, robotnicz e, rzem ieś li nicz e, w oln ych za w odów ! W sp osób zorga- nizow any w sp ółdz iałajacie z R adami
N a ro d o w y m i, ja k o
kierownictwami w samoobronie i walce Narodu Polskiego.
POLACY! Jednolita, solidarna, plarowa i wszechstronna samoobrona Narodu terro- rem najeźdźcy jest rejkomią zwycięstwa. Chwila wyzwolenia z przemocy wroga jest już bliska. Sprzymierzone w walce z hitleryzmem narody szykują się do ostateczego
i równoczesnego uderzenia. I my też przyczyńmy się ze wszystkich sw ych sił do tego śm ierte ln e g o c io su .
Z jed n o czen i i zirg an izo w an i p o d k iero w n ictw em R ad N aro d o w y ch i w sp ierając cały m w y siłk iem sw ą A rm ię L u d o w ą u ch ro n im y N aró d p rzed zag ład ąo szczęd zim y m u o fiar i o d n iesiem y zw y cięstw o .N iech ży je W o ln a D em o k raty czn a P o lsk a!N iech ży je K rajo w a R ad a N aro d o w a!N iech ży je A rm ia L u d o w a!
S t y c z e ń 1944 r,