b iS o - jy twv 2d)Ssxa 4utoaT&Xwv
D I D A C H E
CZYLI N A U K A
D W U N A S T U A P O S T O Ł Ó W
PR ZEŁO ŻYŁ Z G R EC K IEG O
J Ó Z E F J A N K O W S K I
Z D O D A N IEM k o m e n t a r z a E. B E S S O N ' A
Z F R A N C U S K I E G ' 0 W Y D A N I A B I B L J O T E K l
„LES A M IT IE S SP IR IT U E L L E S
S K Ł A D W K S IĘ G A R N I K U N C E W IC Z A I H O FM A N A
dawniej S. SA D O W SK I, M A R SZA ŁK O W SK A , 91
W A R S Z A W A
rnSS
-.i* i .■
a h a "■tSAW./:i * r s s f A ri'-Se
•' .■ il 'i v . ,
> *' - »'■> ■». "i..;
V r -■ i , ;.\
5* *'■* 'i • b :i;«V V/
/
D I D Ą C H E
CZYLI
N A U K A
D W U N A S T U A P O S T O Ł Ó W
Aida.yji td)V StóSsy.a huo<3toXu>v
D I D A C H E
C Z Y L I
N A U K A
D W U N A S T U A P O S T O Ł Ó W
SK ŁA D W K S IĘ G A R N I K U N C E W IC Z A I H O FM A N A
dawniej S , SA D O W SK I, M AR SZ A ŁK O W SK A , 91
W A R S Z A W A
f
4 ^ 5 6
\jL m m
Druk Synów St. Niemiry, W arszawa. Plac Napoleona 4.
p - o i / f c i 3 / ł i
<0\e^Q
&
s>-
O D T Ł O M A C Z A
Przed czterdziestu laty katolicka krytyka teologiczna święciła tryum f niebywały. Rzecz się tak miała. Uczony katolickj, ks. K ra w u tzck y, profesor wrocławskiego uni
wersytetu, na mocy wzmianek u pisarzy kościelnych pierw szych wieków o istnieniu zabytku starochrześci
jańskiego, który kładziono obok Ew angelji, opierając się na najstarszych tekstach chrześcijańskich | liście Bar
naby, 7-ej książce Postanowień Apostolskich (c. 1— 12) i tak zwanej Apostolskiej Ustawy Kościoła (c. 1— 14], sporządził i w ydrukow ał rekonstrukcję dom yślną tego zaginionego od wieków utworu, p. t. „Dwie Drogi".
W następnym zaraz roku metropolita nikomedyj- ski obrządku wschodniego, Filotheos Bryennios, ogłosił w Konstantynopolu odnaleziony ów starochrześcijański zabytek, p. t. Didache ton dódeka Apostołom {N auka d w u n a stu Apostołów), w którym pierw sza część zga
dzała się prawie dosłownie z odbudowanym tekstem D wóch dróg K raw utzcky’ego.
Cały św iat uczonych teologów chrześcijańskich, zdumiony tą przem yślnością krytyczną K raw utzcky’ego i porwany nieoszacow aną wartością tego najstarszego prawie nowoodkrytego dokum entu dziejów pierw iast
kowych chrześcijaństw a, rzucił się w prost do badania
— 6 —
jego. W cztery lata po okazaniu św iatu tekstu grec
kiego Didache, miałeś już do 200 dziel, z zakresu w y dania, tłomaczeń, krytyki, studjów i t. d. niezwykłego tego dokumentu. Zarówno Europa, jak i Ameryka, zarówno katolicy, jak i protestanci, włożyli w to za
pał ogrom ny. Ci ostatni nawet, przesadzając w rączej krytyce, przypuścili, że pierwsze 6 rozdziałów Didache, dotyczące Dwóch dróg, są pochodzenia jeszcze ży dowskiego (am erykanin Taylor Salmon; niemiec Har- nack, słynny krytyk biblijny). Każde zresztą w yzna
nie, jak mówi sam Harnack, starało się odnaleźć swe pierwiastki w tym starym trybie Kościoła, okazanym przez Didache. Niewątpliwą ponad w szystko jest rze- crą, że Didache stanow i najpierw szy zbiór ogólny nauki i dyscypliny kościelnej w 1 wieku po Chrystusie (kry
tyka ogólna podaje czas pow stania Didache na mniej więcej około r. 85 po Chr., cofając je niekiedy aż do 50 r.). Jest ona streszczeniem, rodzajem Compendium moralności chrześcijańskiej, praw a kościelnego, dogm a
tyki, liturgiki, katechetyki i poniekąd homiletyki Koś
cioła chrześcijańskiego. Jest ona najstarszym podrę
cznikiem Kościoła.
Niniejsze wydanie polskie Didache stanow i prze
kład ścisły, dokonany z tekstu greckiego przez niżej podpisanego, w raz z dołączeniem przełożonych z fran
cuskiego odnośników i kom entarza zw artego do tego dokumentu E. Bessona, według wydania, świeżo spo
rządzonego przez L es Am ities spirituettes mr Paryżu.
Z naczelnych licznych autorów, którzy w prze
kładach, ocenach i krytykach traktowali ten przedmiot, poza francuskimi, przytoczonymi w komentarzu E. Bes- so n a , wymienić należy głośne nazw iska i niepospolite dzieła: z katolickiej strony, F. X. Funka, ojca Ignacego Minassi’ego, Józefa Schlechta, rzymskie wydanie Józefa Vizzini’ego, i z niekatolickiej strony: Bryenniosa, Har- nacka, Schaffa, Harrisa, zbiorowe O. de Gelbhardta, A. Harnacka i T h. Zahna „Patrum apostolicorum opera*
(Lipsk).
W r. 1902 ukazało się nakładem „Przeglądu Ka- tolickiego“ polskie w ydanie Didache w nader sumien- nem opracowaniu Ks. A. Szaniawskiego.
Jaki jest cel w dzisiejszych czasach popularnego tego wydania po polsku Didache?
Wielki i w ażny, — większy, niż naukow y.
Oto, w dzisiejszej epoce chrześcijańskiej pełni już czasów, epoce fatalnej i krytycznej, gdy dzieło szatań
skie narosłego w świecie zła, jako antytezę Chrześci
jaństw a, jako zamianę zdradziecką ducha na materję, toruje nikczem ny kom unizm ,, m ała ta książeczka, pier
wocinami swemi nieodmiennych zasad chrześcijańskich, ma kłaść przed oczy i serce czytelnika obraz prawdzi
wy wspólnoty, obraz praw dziw y K o m u n y, a raczej K om unji z ducha ludzkości, jedynej, jaka dobrą sw ą wolą może dziś zbawić świat.
Niech więc z tym wpływem idzie dziś między
ludzi. J ó ze f Jankow ski.
t
N A U K A
DW UNASTU APOSTOŁÓW
N auka P ań sk a, podana przez dw unastu apostołów ludom . (a)
R O Z D Z I A Ł I.
1. Dwie są drogi, je d n a życia i jedna śmierci.
P rzed ział zaś wielki, m iędzy dw iem a te- mi drogam i.
a) Didache albo Nauka dw unastu Apostołów je s t je d n e m z pism n a jd a w n ie js z y c h C h rz e śc ija ń stw a ; sięg a o n a b y ć m oże sam ej epoki, w k tó re j E w a n g e lje z o sta ły zred ag o w an e. B ar
dzo w cześn ie b y ła ona przed m io tem czci w ielk iej, ta k że, w c ią g u p e w n eg o czasu, b y ła on a o d c z y ty w a n a , w ra z z L ista m i, p rz y o b rzędach p ie rw o tn e g o K ościoła.
P ra g n ę lib y ś m y , b y c z y ta n ie czcigodnego te g o z a b y tk u , su ch eg o — je s t o n b o w iem u tw o re m m o raln o ści re lig ijn e j — ale cudow nego, j a k fre sk P ry m ity w ó w , w znosiło m y ś l k u T e
m u, k tó ry n a tc h n ą ł u w a g i te całk iem p roste, c a łk ie m n a iw n e , i dało u czuć, że E w a n g e lje — gdzie po d an e są ty lk o c zy n y i n a u k i C h ry s tu s a —są k się g ą je d y n ą , pochodzącą bezpośrednio od B oga.
— 10 —
2. D roga tedy życia je st ta:
Po pierwsze, będziesz m iłow ał Boga, któ
ry cię stw orzył; pow tóre, bliźniego twego, jak siebie samego. <-b)
W szystkiego zaś, czegobyś nie chciał, żeby tobie czyniono, i ty nie czyń in n e m u ^ .
3. Słów zaś ty c h n a u k a je st taka:
Błogosławcie tych, k tó rz y w am złorze
czą, i m ódlcie się za w rogów waszych, pość
cie zaś za tych, k tórzy was prześladują; cóż bo za łaska, jeżeli m iłujecie tych, którzy w as m iłują, zali i poganie nie czynią także tego? W y zaś m iłujcie tych, k tó rzy was nienaw idzą, a nie będziecie mieli w roga.
4. P ow strzym uj się od chuci zm ysłowych i cielesnych. Grdy kto cię uderzy w praw y policzek, nadstaw m u i drugi, a będziesz doskonały. Grdy kto cię zm uszać będzie iść
b j M ateusz, 22/37—39. CL streszczen ie re lig ji ż y d o w skiej, d an e przez R a b b ie g o H illela: „Czego n ie chcesz d la sie bie, n ie czy ń teg o b liźn iem u ; to b o w iem je s t całe p raw o , re
sz ta je s t ty lk o je g o k o m e n ta rz e m '1.
c) „ W sz y stk o te d y , c o k o lw ie k chcecie, a b y w a m ludzie czy n ili, i w y im czyńcie, boć te n je s t z ak o n i p ro ro c y 11. (M ate
usz. 7/12).
.11 —
z nim milę, idź z nim dwie; gdy kto ci weźm ie suknię twoję, daj m u i płaszcz; gdy kto ci zabierze, co twego, nie żądaj zw ro
tu, ani bo możesz.
5. K ażdem u proszącem u cię daj i nie żądaj zw rotu; Ojciec bo chce, by w szystkim daw ano z darów Jeg o . W Szczęśliw, kto daje w edług przykazania, albowiem je st bez winy.
B iada biorącemu: albowiem jeżeli bierze kto potrzebujący, bez w iny będzie; ale nie- potrzebujący, zda spraw ę, dlaczego w ziął i n a co; do w ięzienia w trącony, będzie p y ta n y o to, co uczynił, i nie w yjdzie ztam - tąd , póki nie odda ostatniego szelążka. W W szak pow iedziano o tem i to: Niech spot- nieje jałm u żn a tw o ja w ręk ach tw oich, z a nim się dowiesz, kom u dajesz. (/)
^O jciec w asz czy n i, że słońce je g o w sch o d zi n a dobre 1 złe, i spuszcza deszcz n a s p ra w ie d liw e i n ie s p ra w ie d liw e 11 (M ateusz, 5/45).
e) C z w a rta część asa s ta n o w iła g ro sz rz y m s k i (1 do 2 cen t. franc.).
t ) Ttada podobna z n a jd u je się u J e z u s a S y n a S ira c h a (ks. E k le z ja s ty k a , rozd. 12, w ers. 1 i nast.),
R O Z D Z I A Ł I I .
1. D rugie zaś przy k azan ie nauki:
2. Nie będziesz zabijał; nie będziesz cu
dzołożył; nie będziesz zniepraw iał dzieci; nie będziesz czynił porubstw a; nie będziesz kradł;
nie będziesz zajm ow ał się m agją; nie bę
dziesz sporządzał napojów trujących; nie bę
dziesz spędzał płodu, ani zabijał now onaro
dzonego. (fl) Nie będziesz pożądał rzeczy bliź
niego tw ego; (b)
3. Nie będziesz krzyw oprzysięgał; nie bę
dziesz daw ał fałszyw ego św iadectw a; nie bę
dziesz złorzeczył; nie będziesz złopomnił.
a ) W epoce M ark a A u re lju sz a , A th e n a g o ra s napisze w sw ej Apologji: „ U w a ż a m y za zab ó jc zy n ie k o b ie ty , k tó r e g u b ią płód, i m n ie m a m y , że opuszczenie d ziec k a z n aczy ty leż, co je g o zab ic ie11. Cl. T e rtu lja n : „N am , k tó r y m j e s t w zb ro n io n e w sz e lk ie z ab ó jstw o , za k a z u je się n iszczen ie p ło d u m a tk i w je j łonie, n a w e t zan im się człow iek u k s z ta łtu je . J e s t to z a b ó jstw o d o k o n an e z g ó ry p rzeszk ad zać zro d zen iu człow ieka, bo w iem ja k a ż ró żn ica je s t p o m ięd zy p rzeciw ien iem się zrodze
n iu d u sz y i w y rw a n ie m je j z ciała, ja k ie ona ożyw ia?" (A po
lonia, 9)
b) „S łyszeliście zasię, iż p ow iedziano ludziom d aw n y m : N ie będziesz k rz y w o p rz y s ię g a ł... A j a w a m p o w iad am , a b y ście zgoła nie p rz y s ię g a li'1. (M ateusz, 5/33,34).
— 12 —
- 13 —
4. Nie będziesz dwoistej m yśli ani dwo
istego języka: dwoistość bowiem jest sidłem śmierci. 0)
5. Niech nie będzie tw e słowo kłam liw e, ani próżne, ale wypełnione czynem . (<*)
6. Nie będziesz chciwcem, <e) ani łupież
cą, ani hypokrytą, ani złośliwym, ani pysz
nym. Nie będziesz podejm ow ał złej rady przeciw bliźniem u tw em u.
7. Nie będziesz nienaw idził nikogo, ale jednych skarcisz, za drugich będziesz się m o
dlił, innych m iłow ać będziesz w ię c e j# ', niż życie w łasne
c) O bacz tę sa m ą m y ś l u J e z u s a s y n a S irach a, 28/18 —26.
Ol. Ja k ó b , .3/1—12. „A k to "dół kopie, w eń w p ad n ie; a k to z a k ła d a k a m ie ń b liźn iem u , oń się obrazi; a k to n a d ru g ie g o s i
dło s ta w ia , zg in ie w n iem (ks. E k le z ja s ty k a , 27/29).
d) „A n iecb a j m o w a w asza będzie: J e s t, je s t; lub nie, n ie “ (M ateusz, 5/37). „M ów m ało, c z y ń w ie le 1'. (Szam m ai w Pirke Ą both,-l, 15).
e) To z n aczy ta k im , co cb.ce m ieć w ięcej, niż in n i, czyli w ięcej, niż w in ie n m ieć.
/ ) C h ry stu s n a k a z a ł k o ch ać w szy stk ich .
g) U ż y ty t u je s t w yraz: "Psyche-, życie, d a sz a , serce, ośrodek uczuciow y.
R O Z D Z I A Ł I I I .
1. Synu mój, unikaj wszelkiego zła i wszel
kiego podobieństw a jego.
2. Nie bądź gniew liw ym , bowiem gniew prowadzi do zabójstw a, ani zazdrosnym , ani kłótliw ym , ani zapalczyw ym ; z tego bowiem w szystkiego p o w stają zabójstw a.
3. Synu mój, nie bądź pożądliw ym , bo
wiem pożądliw ość prow adzi do porubstw a;
ani brudnym w mowie, ani w yniosłym w spoj
rzeniu, ze w szystkiego bowiem tego pow stają cudzołóstw a. O)
4. Synu m ój, nie bądź wróżem, gdyż to prow adzi do bałw ochw alstw a; ani czarow ni
kiem, ani astrologiem , ani odczyniającym , ani chciej p atrzeć n a to; ze w szystkiego bo
wiem tego rodzi się bałw ochw alstw o.
5. Synu mój, nie bądź kłam cą, bowiem kłam stw o prow adzi do kradzieży; ani m iłu
jący m pieniądz, ani próżnym ; ze wszystkiego bowiem tego pow stają kradzieże.
— 14 —
a) „ W szelk i, k tó r y p a tr z y n a n ie w ia s tę , ab y je j pożą
d ał, ju ż j ą -/cudzołożył w sercu sw o jem (M ateusz, 5/28).
6. Synu mój, nie szem raj, gdyż to prow a
dzi do bluźnierstw a; ani bądź hardym , ani złośliwym: ze w szystkiego bowiem tego ro dzą się bluźnierstw a.
7. B ądź cichym, bowiem cisi posiądą zie
mię. W
8. Bądź pobłażliw ym , m iłosiernym , po
tulnym , spokojnym , dobrym ; zachow uj z a wsze drżąc słowa, któreś usłyszał.
9. Nie będziesz się wynosił, ani nie do
puścisz pychy do serca. W
Nie przystanie dusza tw a do pysznych, ale będzie obcow ała ze spraw iedliw ym i i po
kornym i.
10. Co przyjdzie n a cię, przyjm uj, jako dobro, wiedząc, że bez B oga nic się nie staje.
— 15 —
b) Z bieżność t a z d a je się w sk a z y w a ć , że a u to r czyni alu zję do o b ie tn ic y P a ń sk ie j: M ateusz, 5/4. (P. S abatier).
c) O bacz n o tę g z ro zd ziału poprzedzającego.
— 16 -
R O Z D Z I A Ł I V.
1. Synu mój, tego, co ci głosi słowo Boże, będziesz p am iętał dniem i nocą W; czcić zaś go W będziesz, jak P an a; zkąd bowiem sp ra w a P a ń s k a je st głoszona, tam je st P an .
2. W ciągu dnia szukać będziesz to w a
rzystw a W św iętych, byś poległ n a ich sło
wach. (d>
3. Nie będziesz czynił rozdziału, lecz bę
dziesz godził w alczących; będziesz sądził sp ra
wiedliwie, nie będziesz m iał w zględu na oso
bę, karcąc w ykroczenia. W
a) „ P a m ię ta jc ie n a przełożone w asze, k tó r z y w a m m ó
w ili słow o Boże“ (Do Ż y d ó w , 13/7). „T en, k to się n au c z y od sw ego bliźuiego je d n e g o ro zd ziału z p ism a, je d n e g o poddziału, je d n e g o w e rse tu , je d n e g o w y ra z u , je d n e j lite ry , m a go czcić, ja k o m is trz a sw e g o ” (P irk e A b o th , V I/3).
b) D osłow nie: P ań sk o ść, w ład za P a ń sk a . c) D osłow nie: oblicza.
d) „N iech aj dom tw ó j b ędzie m ie jsc e m zb o ru d la m ę d r
ców. N ie g a rd ź p ro ch em ich stó p i zbieraj ch ciw ie ic h słow a"
(P irk e A b o th , I , 4). „A u jrz y s z li m ąd reg o , p o ra ń się do n ie go; a n o g a tw o ja n iech a j tr z e p ro g i d o m u je g o “ (ks. E kle- z ja s ty k a , 6/3 5 —36).
e) „N ie będziesz c z y n ił n iep raw o ści, a n i n ie s p ra w ie d li
w ie sąd zić będziesz. N ie p a trz n a osobę ubogiego, a n i czcij tw a rz y m ożnego, sp ra w ie d liw ie sądź b liźn iem u tw e m u ." (Le- viticu s, 19/15).
— 17 —
4. Nie będziesz m iał uczuć podzielonych co do następstw tw ych czynów. (/)
5. Nie będziesz m iał rą k w yciągniętych do brania, a do daw ania skurczonych, (g)
6. Jeżeli m asz co zbytecznego, dasz to na odkupienie za grzechy twoje. W
4. Nie będziesz się w ahał w daw aniu, ani dając szem rał: będziesz bowiem wiedział,
/ ) D osłow nie: N ie będziesz m ia ł d u sz y (psyche) podzie
lonej, czy będzie to, czy n ie będzie. D o czego sto su je się to n iezd ecy d o w an ie? J e d n i m y ślą , że do w y s łu c h a n ia m o d litw y ; in n i p rzy p u szczają, że do sp e łn ie n ia o b ietn ic m esjan iczn y ch ; jeszcze in n i m n ie m a ją , że a u to r ro b i t u a lu zję do z w y c z a ju n iew y p o w iad an ia się, b ard zo ro zp o w szech n io n eg o śró d sędziów ów czesnych, w a h a ją c y c h się p o m ięd zy p ra g n ie n ie m p o zo sta
n ia p ra w y m i i o b a w ą n a ra ż e n ia się b o g a c z o w i m ożnem u.
[Naszem zdaniem , sto su je się to do p o trz e b y ufn o ści n iep o dzielnej. P rz y p ise k tłom acza]
g) „N iech n ie b ęd zie rę k a tw o ja w y c ią g n io n a k u b ra niu, a sk u rczo n a k u d a w a n iu '1. Ks. E k le z ja s ty k a , 5/36).
h) „ J a łm u ż n a j e s t rzeczą w ielk ą, b o w iem o d k u p u je o n a grzech y i w y b a w ia od śm ierci. R a b b i M eir pow iada: „ Je ż e li k to ś ci zarzuci: D laczego, jeżeli B ó g w asz k o c h a u b o g ich , n ie ży w i ich? odpow iedz: Iż b y ś m y m o g li przez n ich w y b a w ić się od g e h e n n y 11. (T alm ud b ab ilo ń sk i, Baba Bathra, 10,a) „A lbo
w iem ja łm u ż n a od śm ierci w y b aw ia, i o n a je s t k tó r a oczysz
cza g rz e c h y 11 (T obiasza, 12/9).
2
- 18 —
kto je st dobrym oddaw cą, który cię w yna
grodzi.
7. Nie będziesz się odw racał od p o trz e bującego^', ale będziesz m iał wspólne w szyst
ko z b ratem tw oim i nie powiesz, że to je st tw oje własne; W jeżeli bowiem wspólność m a
cie w tem , co nieśm iertelne, o ile bardziej w tem , co znikom e. W
8. Nie będziesz cofał ręki swej z syna tw ego czy córki tw ej, ale od dzieciństw a b ę
dziesz ich uczył bojaźni bożej.
9. Nie będziesz rozkazyw ał służącem u swemu czy służącej swej w gorzkości, m ają bowiem nadzieję w ty m sam ym Bogu, b y
i) ,N ie b ro ń dobrze cz y n ić te m u , k tó r y może; je ś li m ożesz, i sam dobrze czyń. N ie m ó w p rz y jacielo w i tw em u :
„ Id ź, a w ró ć się; ju tr o ci dam , g d / m ożesz zaraz daó“ (P rz y pow ieści, 3/27—28). „N ie o d rzu caj p ro śb y u tra p io n e g o , a nie o d w racaj oblicza sw eg o od p o trzeb u jąceg o . N ie o d w racaj oczu tw o ic h od u b o g ieg o d la g n iew u : a n ie dopuszczaj p ro szący m z ty ł u cię p rz e k lin a ć (ks. E k le z ja s ty k a , 4/4,5').
k) Cl. D zieje A post., 4/32.
I) „Bo je ś li d u c h o w y c h d ó b r (ch rześcijan ) p o g an ie ucze
s tn ik a m i się stali, p o w in n i są w rzeczach doczesnych u s łu g iw a ć im “. (Do R z y m ia n , 15/27)
- 19 —
przypadkiem nie przestali bać się Boga, k tóry je st n ad obojgiem : W nie przychodzi bowiem On w zyw ać ludzi w edług oblicza, ale tych, k tó rych D uch przysposobił.
11. W y zaś, służący, podlegajcie panom w aszym , jako wzorowi Boga, z uszanow a
niem i z bojaźnią. <M'>
12. Bę-dziesz m iał w nienawiści wszelką . obłudę i wszystko, co się nie podoba P an u .
13- Nie będziesz opuszczał przykazań P a ń skich, ale będziesz strzegł, coś przejął, ani dodając, ani ujm ując. (°)
ni) „A w y , p an o w ie, te ż im (n iew o ln ik o m ) dobrze c z y ń cie, o d p u szczając g ro źb y , w ied ząc, iż i ich i w asz P a n je s t w niebiesiech: a niem asz u niego w z g lę d u n a oso b y 11. (Do E fe zów , 6/9.).
») „ S łu d zy , p o słu sz n i bądźcie p a n o m .... z d o b rą w o lą służąc, ja k o P a n u , a n ie lu d z io m 11. (Do E fezó w , 6/7).
o) „N ie p rz y d a c ie do sło w a, k tó r e w a m m ó w ię, ani ujm iecie z niego: strzeżcie m a n d a tó w P a n a B o g a w aszego, k tó re j a w am ro z k a z u ję " (D eu tero n o m iu m , 4/2). „A lbow iem ośw iadczam się k a ż d e m u s łu c h a ją c e m u słó w p ro ro c tw a k sią g ty c h : J e ś li k to p rz y ło ż y do tego: p rz y ło ż y Bóg n a ń plagi, opisane w ty c h księg ach . A je ś lib y k to u ją ł z słó w k s ią g p ro ro c tw a tego, zd ejm ie B ó g część je g o z k s ią g ż y w o ta i z m ia sta św ięteg o , k tó r e są o p isan e w ty c h k się g a c h 11. (A p o k a
lipsa, 22/18,19).
14. W Kościele będziesz się spow iadał z grzechów tw oich W i nie p rzystąpisz do m odlitw y swej z sum ieniem złem. T a jest
droga życia.
R O Z D Z I A Ł V.
1. D roga zaś śm ierci je s t ta: N aprzód zła ona i pełna przekleństw a: zabójstw a, cu dzołóstwa, pożądliwości, porubstw a, k rad zie
że, bałw ochw alstw a, p ra k ty k i m agiczne, tru cia, łupiestw a, krzyw oprzysięstw a, obłudy, nieuczciwość, chytrość, pycha, złość, zuchw al
stwo, chciwość, sprośna mowa, zawiść, zaro zum iałość, pogarda, buta;
2. Prześladow cy dobrych, nienaw idzący praw dy, m iłośnicy fałszu, nie zn ający n ag ro d y sprawiedliwości, W nie p rzy k ład ający się do dobra, ani do spraw iedliw ego sądu, czujni nie na dobro, lecz n a zło;
— 20 —
p ) „S p o w iad ajc ie się te d y je d n i d ru g im z g rzech ó w w a- szy ch “ (Jak ó b a, 5/16). Cl. D idache, 14/1.
a) „Spraw iedliw ość o b e jm o w ała g łó w n e d o b re u c z y n k i Żydów : ja łm u ż n ę , m o d litw ę i p o st“ (S ta p fe r: n o ta do M ate UKza, 6/1). Cl. T obiasz, 12/8.
— 21 —
3. K tó rzy są dalecy od łagodności, i cier
pliwości, którzy próżność m iłują, którzy zysk ścigają, k tórzy nie litu ją się nad biednym , nie w spółczują utrudzonem u, k tórzy nie z n a ją Tego, k tó ry ich stw orzył, zabójcy dziatek, niszczący zaród Boży, ci, którzy odw racają się od tego, kto w niedostatku, k tó rzy ucis- k u ją strapionego, m ożnych obrońcy, bied
nych sędziowie niespraw iedliw i, wszechgrzesz- ni. Strońcie, o dziatki, od ty ch ludzi.
R O Z D Z I A Ł VI .
1. Bacz, by cię kto nie odwiódł od tej dro
gi nauki, gdyż uczyłby cię tego, co je st poza Bogiem. Jeżeli więc możesz dźw igać całe jarzm o P a n a , będziesz doskonały; a jeżeli nie możesz, rób, co możesz.
2. Co się tyczy pokarm ów , nieś, co m o
żesz, ale pow strzym uj się ściśle od tego, co je st ofiarow ane bałw anom , gdyż to je st cześć, sk ład an a bogom m artw ym .
R O Z D Z I A Ł VI I .
1. Co zaś do chrztu, to ta k chrzcijcie: to w szystko n ap rzó d pow iedziaw szy, chrzcijcie
w im ię Ojca, Syna, i D ucha Świętego w wo
dzie bieżącej.
2. Jeżeli zaś nie m asz wody bieżącej, chrzcij w inne j wodzie; jeżeli nie możesz w zi
m nej, to w ciepłej.
Jeżeli zaś nie m asz ani jednej, ani d ru giej (w ilości dostatecznej), wylej n a głowę trz y razy wodę w imię Ojca, S yna i Ducha
Świętego.
3. P rzed chrztem zaś niech poszczą ten, k tó ry udziela chrztu, i ten, k tó ry otrzym uje go, i ci co mogą; w każdym razie, każesz pościć jeden albo dw a dni przedtem tem u, k tó ry m a być chrzczony.
R O Z D Z I A Ł V I I I .
1. P o sty zaś wasze niech nie będą jed n o cześnie z postam i obłudników: poszczą bo
wiem oni drugiego i piątego dnia po sabacie;
wy zaś pośćcie czw artego i szóstego)
— 22 —
a) Ż y d z i pościli w p o n ie d z ia łk i i c z w a rtk i: tr a d y c ja podała, że M ojżesz w s tą p ił n a S y n a i w e c z w a rte k i z stą p ił z ta m tą d w p o n ied ziałek . C h rześcijan ie pościli w e śro d y (dzień, w k tó r y m J u d a s z p rz y rz e k ł zd ra d z ić sw eg o M istrza) i w p ią tk i
- 23 —
2. A ni się módlcie, jako obłudnicy, ale ja k kazał P a n w E w angelji swej. T a k się módlcie:
3. Ojcze Nasz, który jesteś w niebiesieck, święć się Im ię Twoje, przyjdź K rólestw o Tw o
je, bądź W ola Tw oja, jako w niebie, ta k i na ziemi; chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, i odpuść nam naszą winę, jako i m y o d puszczam y naszym winowajcom, i nie wwódź nas n a pokuszenie, ale nas zbaw ode złego;
albowiem Tw oja jest m oc i chw ała n a wieki.
3. T rzykroć dziennie tak się módlcie. W
R O Z D Z I A Ł I X.
1. Co zaś do E u c h ary stji (“), ta k czyńcie wasze dziękczynienia. N aprzód n ad kielichem:
(dzień p rz y g o to w a n ia do sab atu ) n a p a m ią tk ę śm ierci Je z u s a . Z naczen ie teg o p o stu n ie je s t tu w sk azan e. N ie zrobiono a lu z ji ani do M ęki P a ń sk ie j, ani do m y śli, w y rażo n ej w Pasterzu H erm asa o zach o w an iu d la u b o g ic h b raci oszczędności ze s t r a w y , w y n ik a ją c y c h z p o stu .
b) G o d zin y te z w ą się dziś jeszcze: Szacharith, Minchach i Arabith■ 01. T e rtu lja n : De jc ju n io , Ito zd z. 10.
a) W y ra z E u c h a r y s tja znaczy: d zięk czy n ien ie. Po: h e- b ra jsk u : Berakah.
2. Dzięki Ci czynim y, Ojcze nasz, za św iętą winnicę {b) D aw ida, syna Twego, k tórąś dał nam poznać przez Jezu sa, Syna Twego.
Tobie chw ała na wieki.
3. Zaś przy łam an iu chleba:
Dzięki Ci czynim y, Ojcze nasz, za życie i poznanie, któreś dał n am poznać przez J e zusa, S y n a Twego. Tobie chw ała n a wieki.
4. J a k chleb ten łam an y rozproszony był po w zgórzach i zebrany stał się jednem , ta k niech się zgrom adzi Kościół Twój z krańców ziem i w K rólestw ieT w ojem W; bowiem T w o ja je st chw ała i moc przez Je z u sa C hrystusa n a wieki.
5. Niechaj zaś n ik t nie je i nie pije z w aszego dziękczynienia, jeno ochrzczeni w im ię P ańskie; o tem bowiem rzekł P an:
Nie daw ajcie tego, co je st święte, psom.
b) T o znaczy: „ lu d w y b ra n y , Iz ra e la bożego" (P. S aba- tier).
c) P o ró w n a n ie to p o d ejm ie C y p rja n (list 63/13), by p rz e d s ta w ić złączen ie w ie rn y c h w ciele C h ry stu sa .
R O Z D Z I A Ł X.
1. Zaś po nasyceniu się W ta k dzięki czyńcie:
2. D zięki Ci czynim y, Ojcze śiętwy, za św ięte im ię Twoje, którem uś dał przybytek w sercach naszych, i za poznanie i w iarę i nie
śm iertelność, ja k ą dałeś nam poznać przez Jezusa, Syna Tw ego; Tobie chw ała n a w ieki.
3. Ty, P a n ie w szechm ocny, stw orzyłeś w szystko z powodu im ienia Swego, pokarm i napój dałeś ludziom n a używ anie, by dzię
ki Ci czynili, nam zaś raczyłeś udzielić d u chowego pokarm u i napoju i życia w iecz
nego przez S yna Twojego.
4. Przedew szystkiem dzięki Ci czynim y, żeś m ożny; Tobie chw ała n a wieki.
5. P om nij, P an ie, o K ościele Tw oim , byś go uw olnił od wszelkiego zła i byś uczynił go doskonałym w miłości swej, i zgrom adź go z czterech w iatrów , uświęcony d la Kró-
a) C hodzi w ięc o p ra w d z iw e spożyw anie: „abyś, g d y będziesz p o ży w ał i n asy cisz się, b ło g o sław ił P a n a B o g a tw e g o za ziem ię n iepospolitą, k tó rą ć d a ł“ (D eu tero n o m iu m , 8/10,).
26 —
lestw a Tw ojego, któreś mu zgotował; bo
wiem T w oja je st moc i chw ała n a wieki.
6. Niech przyjdzie łask a i niech prze
m inie św iat ten. H osanna Synowi D aw ido
wemu! (&) K to święty, niech przystąpi; kto nie, niech czyni pokutę. M aran atha. (c) Amen.
7. P rorokom zaś pozwólcie czynić dzięki, jak ie chcą.
R O Z D Z I A Ł XI .
I . K to tedy przyjdzie i będzie naucza!
was w szystkiego tego, co tylko co pow iedzia
no, tego przyjm ujcie;
2. Jeżeli zaś ów nauczyciel przew rotny i będzie uczył was innej nauki, aby obalić tę, któ rą otrzym aliście, nie słuchajcie go; («) zaś jeżeli naucza, aby potw ierdzić spraw iedliw ość i poznanie P a n a , przyjm ujcie go, jako P ana. W
b) R ęk o p is Je ro z o lim sk i podaje: B o g u D a w id o w e m u . c) D w a te sło w a są po s y r y js k u i o zn aczają: P a n przychodzi.
a) „Je śli k to p rz y c h o d z i do w as, a n a u k i te j n ie p rz y nosi, n ie p rz y jm u jc ie go do dom u, a n i go p o z d ra w ia jc ie .11 (2, J a n , 10).
b) „ K to w a s p rz y jm u je , m n ie p rz y jm u je : a k to m n ie p rz y jm u je , p rz y jm u je T ego, k to m n ie posłał. (M ateusz, 10/40) Cl. Ł u k asz, 10/16; J a n , 13/20.
3. Zaś co d i proroków, czyń
cie według przepisu jLwangelji tak:
4. K ażdy apostoł, przychodzący do was, niech będzie przyjm ow any, ja k P an;
5. Ale niech nie zostaje dłużej, jak dzień, a jeżeli trzeba, i drugi; jeżeli zaś trz y dni zostaje, je st to prorok fałszywy.
6. Odchodząc, niech apostoł nic nie bierze, prócz chleba, k tó ry w ystarczy do m iejsca, gdzie zanocuje; jeżeli zaś żąda pieniędzy, je st to prorok fałszywy.
7. I każdego proroka mówiącego w D u
chu nie dośw iadczajcie ani rozsądzajcie; w szel
ki bowiem grzech będzie odpuszczony, ale ten grzech nie będzie odpuszczony.
8. Nie k ażd y zaś w duchu m ów iący je st prorokiem , chyba że m a obyczaje P ana; z oby
czajów ted y będzie poznany prorok fałszywy i praw dziw y. W
9. W szelki prorok m ów iący w duchu, aby przygotow ać stół, nie powinien jeść z nie
go; jeżeli je z niego, je st to prorok fałszywy.
c) S trzeżcie się p iln ie fa łsz y w y c h p ro ro k ó w .. Z ow oców ic h p o zn acie j e “ (M ateusz, 7/15,16).
10. Wszelki prcJMc,' Itóuezająoy praw dy, jeżeli nie czyni tego, czego naucza, je st pro
rok fałszywy.
11. K ażdy prorok dośw iadczony, p raw d zi
wy, działający przez w zgląd n a tajem nicę ziem ską Kościoła, (<0 nie uczący zaś innych czynić, co sam czyni, nie będzie sądzony od was; do B oga bowiem należy sądzić go; t a koż czynili i staro ży tn i prorocy.
12. Ale jeżeli ktoś, m ów iąc w duchu, po
wie wam: D aj m i pieniędzy czy czego innego, nie słuchajcie go; gdyby zaś pow iadał, żeby dać d la innych potrzebujących, niech n ik t go nie sądzi.
R O Z D Z I A Ł X II.
1. K tokolw iek przychodzi w im ię P a ń skie, niech będzie przyjęty; potem , dośw iad
czyw szy go, poznacie go, rozeznanie bowiem m ieć będziecie tego, co prawe, i tego, co lewe. (<*) 2. Jeżeli przychodzący je st przechod
niem , pom agajcie m u, ile możecie; ale niech nie 0 }
d) To je s t: z ja w u k ró le s tw a Bożego.
a) „D o b ra i z ła “ . Cl. Jo n a sz , 4/11.
- 29 —
pozostaje u w as dłużej n a d dw a czy trz y dni, gdy zachodzi potrzeba.
3. Jeżeli zaś chce wśród w as osiąść, bę
dąc rzem ieślnikiem , niech p racu je i niech pożywa; (b)
4. Jeżeli zaś niem a rzem iosła, w edług ro
zeznania waszego baczcie, by chrześcijanin nie żył wśród was, nic nie robiąc.
5. Jeżeli zaś nie chce ta k czynić, je st ciągnącym korzyść z Chrystusa,; m iejcie się n a baczności przed tak im i ludźm i.
R O Z D Z I A Ł X I I I .
1. K ażd y prorok praw dziw y, pragnący osiąść wśród was, godzien je st pożyw ienia swojego.
2. T ak sam o i nauczyciel praw dziw y go
dzien j e st, j ako robotnik, poży w ienia swoj e g o . («)
b) „ Je ż e li k to n ie chce robić, n iech te ż n ie j e “ . (2. Do T h essalo n iczan , 3/10). S ta rz y ra b in i pow iadali: „zdzieraj sk ó rę z ko n i m a r tw y c h i n ie zależ od d o broczynności bliźniego; ży w się w d n i św ią te c z n e ró w n ie źle, ja k w d n i z w y k łe ty g o d n ia , ale b ąd ź n ie z a le ż n y 11 (R a b b i A k ib a, w tr a k ta c ie Pesahim).
a) „G odzien je s t ro b o tn ik s tr a w y s w o je j11 (M ateusz, 10/10). „T ak też p o sta n o w ił P a n ty m , k tó r z y E w a n g e lję opo
w iad ają , a b y z E w a n g e lji ż y li1, (1, do K o ry n tja n , 9/14).
3. W eźm iesz więc wszelkie pierwociny płodów tło k a m i i klepiska, wołów i owiec, by je dać prorokom; oni bowiem są n ajw y ż
szym i w aszym i kapłanam i.
4. Jeżeli zaś nie m acie proroka, dajcie biednym .
5. Jeżeli chleb rozczyniasz, weź z niego pierw ociny i daj w edług p rzy k azan ia. {b)
6. T a k samo, otw ierając beczułkę w ina czy oliwy, woź z niej pierw ociny i daj je prorokom .
7. P ieniędzy ta k ż e i u b ran ia i wszelkich dóbr (jaide posiadasz), weź pierwociny, jako- ci się zda, i daj je w edług przykazania.
R O Z D Z I A Ł ' X I V .
1. W dzień zaś pański P a n a , zebraw szy się, łam cie chleb i dzięki czyńcie, w yznaw
b) „ W y n io słe m , .co je s t pośw ięcone, z d o m u m ego, i d a łem to L e w i to w i, i przech o d n io w i, i sierocie, i w d o w ie, ja k e ś m i ro z k a z a ł1'. (D eu tero n o m iu m , 26/13). P ilo n {De proem iis sacerdotum) podaje, że w ro d ach ż y d o w sk ic h , g d y rozczyniono chleb, o d k ład an o część iego n a bok, k tó r ą d a w a n o k a p ła n o w i albo lew icie, m ie sz k a ją c e m u w m ieście; je ż e li n ie by ło ani k a p ła n a a n i lew ity , rzu can o j ą n a ogień i spalano.
- 30 —
szy przedtem w ystępki wasze, iżby czystą by
ła ofiara wasza.
2. K tokolwiek zaś m a z a ta rg z bliźnim swym, niechaj się nie schodzi z wami, do
póki się nie pogodzi, (<*) aby się nie pokalała ofiara wasza.
3. T ak bowiem pow iada P an:
„Na każdem m iejsca i każdego czasu przynosić mi m asz ofiarę czystą; jako że król wielki jestem , pow iada P an , i im ię m oje jest
godne podziw ienia m iędzy narody". <fc)
R O Z D Z I A Ł X V .
1. Obierajcie więc sobie biskupów i dja- konów, godnych P an a, mężów cichych i bez
interesow nych, praw ych i doświadczonych,
a) „ Je ś li te d y o fiaru je sz d a r tw ó j do ołtarza, a ta m w spom nisz, iż b r a t tw ó j m a nieco p rzeciw tobie: zo staw ta m dar tw ó j p rzed ołtarzem , a idź p ierw ej zjed n a ć się z b ra te m tw oim : a te d y p rzy szed łszy , o fiaru je sz d a r tw ó j“ (M ateuszi 5/23,24).
b) M alachjasz, 1/11,14.
— 31 —
sp raw u ją bo w am i oni służbę proroków i n a uczycieli.
2. Nie w zgardzajcie ted y nimi; oni bo
wiem są u was szanow ni razem z prorokam i i nauczycielam i.
3. U pom inajcie zaś siebie w zajem nic w gniewie, ale w pokoju, ja k macie zlecenie w Ew angelji, a z tym , który szkodzi swemu bliźniem u, niech n ik t z was nie rozm aw ia, i niech przez was nie będzie słuchany, d o póki nie opam ięta się.
4. M odlitwy zaś wasze i jałm użny i wszel
kie uczynki ta k czyńcie, ja k m acie nakaz w E w angelji P a n a naszego.
R O Z D Z I A Ł X V I .
1. Czuw ajcie n a d życiem waszem. Niech lam py w asze nie gasną i lędźwie wasze nie pozostają nieopasane, ale bądźcie gotowi: nie wiecie bowiem godziny, w której P a n nasz przyjdzie.
2. Często też się schodźcie, poszukując, co przystoi duszom waszym ; («) nie pomoże
a) W y ra z tu u ż y ty : psyclie. (Cl. 2/7).
- 32 —
— 33 -
wam bowiem w cale cały czas w iary waszej, jeżeli w ostatniej porze nie będziecie przygo
towani.
3. W o statn ich dniach bowiem nam no
żą się fałszywi prorocy i gorszyciele, i odm ie
nią się owce w wilków, i miłość odm ieni się w nienawiść.
4. Bo z pow iększeniem się nieprawości, ludzie będą się w zajem nienaw idzili i prze
śladowali i zdradzali. I w ted y zjaw i się Zwo- dziciel św iata, podając się, jako syn boży, i będzie czynił znaki i cuda, i ziem ia odda się w ręce jego, i będzie czynił bezpraw ia, jakich nigdy nie było od początku wieków.
5. Tedy pójdzie stw orzenie ludzkie n a ogień próby, i w ielu się zgorszy i zginie; ci zaś, co pozostaną przy wierze swej, będą zbawieni od teg o w yklęcia.
6. I w tedy ukażą się znaki praw dy; n a przód zn ak otw arcia nieba, W potem znak głosu trą b y i trzeci pow stanie um arłych.
b) D osłow nie: ro z p o sta rc ia w niebie.
3
— 34 —
7. Nie w szystkich w praw dzie, lecz ja k powiedziano: „P rzy jd zie P a n i wszyscy świę
ci z N im ". (c)
8. W tedy ujrzy św iat P an a , przychodzą
cego n a obłokach Nieba.
c) „A lb o w iem p rz y jd z ie S y n człow ieczy w ch w ale O jca Sw ego z A n io ły S w o im i'1 (M ateusz, 16/27)
K O M E N T A R Z
Filoteusz Bryennios, patryarcha Nikomedji, w ów czas gdy był biskupem w Seresie (Macedońskim) i dzie
kanem Szkoły Fanarskiej w Konstantynopolu, odkrył koło r. 1873, w bibljotece Grobu Pańskiego, która zn a j
duje się w pałacu F anarskim , chociaż należąca do pa- tryarchatu Jerozolimskiego, rękopis dziełka' greckiego, zatylutowanego: Didache (co znaczy N a u k a d w un astu apostołów). Rękopis ten, skreślony piękną kursyw ą, zo
stał skopiow any w Jerozolimie w 1056 przez „Leona, pisarza i grzesznika." Bryennios sporządził bardzo zna
mienite wydanie ze wstępem i kom entarzem (K onstan
tynopol, 1883).
Odkrycie Bryenniosa miało rozgłos ogrom ny. Uka- • zała się wielka ilość studjów, dotyczących Didache, z nich niektóre w raz z przekładem. Z pomiędzy prac, pisanych po francusku, przytaczamy:
G. B onet-M aury: N a u k a d w unastu apostołów.
Próba przekładu z kom entarzem krytycznym i history
cznym. — Paryż, Fischbacher, 1884.
H ipp. H em m er, G. Oger i A. L a u r e n t: Ojcowie apostolscy. — I. N a u k a Apostołów i list B arna by.
Paryż, Picard, 1907.
— 36 —
E . Jacąuier: N a u k a d w u n a stu Apostołów.—Pra
ca doktorska. Paryż, 1891.
L . Massebieau: N a u k a d w u n a stu Apostołów, Pa
ryż, Leroux, 1884.
P . Sabatier: Didache albo N a u k a d w una stu A po
stołów. — Rozprawa na stopień bakałarza teologji. Pa
ryż, 1885.
Zaznaczm y również:
W dziele F . Naw. D idaskalja dw u n a stu Aposto
łów. Paryż, Lethielleux, 1912, — przekład Didache z komentarzem;
Przekład d-ra E . de M u r alt, ogłoszony w la R e- vue de Theologie et de Philosophie (w Lozannie), rocz
nik 17-ty (1884), str. 2 7 8 -2 9 1 .
Bibljografia w yczerpująca znajduje się na końcu dzieła księdza E. Jacquier.
* * *
D idache w pierwotnym Kościele zażyw ała wiel
kiej powagi.
Od końca pierwszego stulecia L is t Barnaby (IV, 9) przytacza w erset 2 z rozdziału 16 i (XVI, 9) w erset 1 z rozdziału 2 Didache. Zkądindziej, jego N a u ka dwóch dróg (rozd. XVIII do XX) jest naśladow aniem pierwszych rozdziałów Didache: ustępy następujące są powtórzone prawie dosłownie: 1/1,2 i 2 /2 —7, 3/7, 4/2,
10/2 i 10/6.
P asterz H erm asa (pierwsza połowa drugiego stu
lecia) czerpie natchnienie z Didache:
List pasterski XI, z Didache 11.
List pasterski VIII, 5, z Didache 5/1.
List pasterski II, 4 - 6 , z Didache 4/7, 1/5.
Ireneusz również (środek drugiego stulecia) w spo
mina o niej w ustępie rozd. 14, gdzie są wyłożone w a
runki moralne, jakie wierny ma spełnić, by módz spra
wować Eucharystję.
Koło r. 190, Klemens Aleksandryjski zalicza Di
dache do ksiąg natchnionych i przytacza z niej kilka fragmentów:
2/1,2 w Paedagogos, II, x, 89 i III, x i i , 89, w Protrepticon ad Graecos, x, 108, i w Strom ata, III, iv,. 36;
3/5 w Strom ata, I, iv, 100.
Drugi ten tekst przytoczony jest, jako Pismo św ię
te. Dowodzi to, że, przynajm niej w pewnej liczbie koś
ciołów, Didache stanow iła część zbioru Pism a św . Prócz ego, Klemens w zm iankuje o ustępie 9 /2 w traktacie swoim Quis dw es salvetur? r. 29.
7-ma księga Ustaw apostolskich, przypisyw anych Klemensowi Rzymskiemu, i pismo, zatytułow ane E p i- tome p ra w id e ł św iętych Apostołów Kościoła katolickiego, są tylko parafrazą różnych miejsc Didache.
T ra k ta t D e V irginitate, przypisyw any Atanazemu, odtw arza (roz. XIII) dziękczynienie za chleb (Didache 9/3,4).
— 38 -
O rygenes przytacza również Didache 9/2 w sw ym szóstem ka za n iu (hom ilji) na temat księgi Sędziów i 3/10 w traktacie De princtpiis, III. 2 — 7: ostatni ten tekst jest przytoczony, jako Pismo święte.
Ojcowie łacińscy nie znali, zda się, Didache, a jed
nak była ona przełożona na łacinę.
Rękopis, pochodzący z dziewiątego czy dziesiątego stulecia, który się znajduje w bibljotece Moelk’a (w Au- strji) zawiera krótki fragm ent Didache po łacinie.
Rękopis jedenastego wieku, odkryty w Monachium, zawiera całkowity przekład łaciński pierw szych sześciu rozdziałów Didache.
Musiał był istnieć inny jeszcze przekład łaciński Didache, bowiem ustęp jej 14/2 jest przetłomaczony na łaciński w rozd. 4 D e aleatoribus, traktatu, pocho
dzącego z epoki niepewnej i fałszywie przypisyw anego Cyprjanowi. T raktat ten w zm iankuje również teksty Didache, 4/14 i 15/3.
Istnieje również przekład arabski Didache, ale jeszcze bardziej ułam kowy, niż łaciński.
* * *
Euzebjusz, w katalogu sw ym ksiąg spornych No
wego Testam entu, zacytow aw szy D zieje P aw ia, P a - sterza Hermasa, Apokalipsę Piotra, L is t B a rna by, wspomina o „Didachat rzekomo apostolskich" (H istorja Kościoła, III, xxv, 4 —5).
— 39 —
W końcu czwartego stulecia, Rufin, w przekładzie sw ym łacińskim PListorji Euzebiusza, zaznacza, że na
leżało pisać nie Didachai, w liczbie mnogiej, lecz Dida
che, w liczbie pojedyńczej.
W czterdzieści lat po Euzebjuszu, Atanazy ( f 379) przytacza ją, w raz z K sięgam i M ądrości Salomona, księ
gami E kle zja styk i„ E ste r y , J u d y ty , lo b ja sza i P aste
rzem Herm asa, w liczbie pism nie kanonicznych, atoli
„zaleconych przez Ojców Kościoła do czytania katechu
men om ; pragnącym oświecić się w słowie B oźem (‘ {39-ty list św iąteczny r. 367).
Didache jest w spom niana również pomiędzy „anti- legom enam i“ w S ynopsis'ie Starego i Nowego Testamen
tu , fałszywie przypisyw anym Atanazemu.
Anastazy Synaita, patryarcha Antjochji (599), w ka
talogu sw ym , cytuje Didache pomiędzy księgam i extra- kanonicznemi.
Nicefor, patryarcha Konstantynopolitański (f 820) oznajm ia ją w swej Stichom etrji pośród Apokryfów Nowego Testam entu i wspom ina, że m a ona 200 wierszy.
* * *
Didache najprawdopodobniej została napisana w drugiej połowie pierwszego stulecia. W ielka jej pro
stota jest dowodem jej dawności. Niemasz w niej zgo
ła spekulacji metafizycznej; jedyna m yśl wyłączna jej autora, to strona moralna życia. Od katechum enów, dopraszających się chrztu, nie w ym agano zgodzenia się
— 40 —
um ysłowego na formuły dogm atyczne, ale woli za
stosow ania swego postępow ania do moralności, nau czanej przez Jezusa. W Didache zresztą niem asz do
ktryny, łub raczej jest tylko jedna, z której w ypływ a w szystka reszta: Bóg jest Bogiem jedynym , Ojcem, i Jezus jest Synem , Chrystusem . Autor anonim owy Didache jest w bliskim stosunku do tych, co układali Ewangelje, w szczególności do świętego Mateusza.
W czasach, kiedy ułożył on m ałą sw ą książkę, słowa C hrystusa nie były jeszcze ustalone w zbiorach, stano
wiących autorytet; uczniowie powtarzali je sobie i pou
czali niemi Żydów i pogan, którzy przychodzili do nich.
Niemasz nigdzie śladu polemiki; żadnej wzmianki 0 jakiejbądź herezji. Otóż, w alka z heretykami będzie, od drugiego stulecia, troską przeważającą pisarzów chrześcijańskich (Cl. 2, Piotr, roz. 2. Już św. Paweł — do Galatów 5/21— wspom ina w liczbie „uczynków ciała"
rozdziały i sekty).
Niemasz żadnej wiadom ości o hierarchji kapłań
skiej. Zresztą, niem asz jeszcze w Kościele urzędu kapłańskiego, właściwie mówiąc. Funkcje, jakie peł
nią apostołowie i prorocy, są to te, jakie mieli w cza
sach daw nych. Apostołem jest ten, kto jest posłany.
Później, nazw a ta będzie zachow ana wyłącznie dla D w unastu i dla św. Pawła; w Didache oznacza ona m isjonarzy w ędrow nych, którzy odwiedzali gminy 1 krzepili je. Prorokiem jest ten, kto mówi na rzecz Boga, pod natchnieniem Ducha. W miarę jak układać się będzie
- 41 —
w u staw y życie religijne Kościoła, prorocy znikać b ę d ą . T ym czasem zajm ują oni jeszcze, w raz z apostołami, pierwsze miejsce, m ają oni bowiem władzę od Boga sam ego i, z racji tego, wzbronionem jest poddawać ich próbie, podczas gdy nauczyciele (doktorowie) i biskupi są w ybierani przez wiernych, po poddaniu ich próbie.
D októr to ten, który naucza; m ieszka on w gminie i żyje ze swej nauki, bowiem „godzien jest robotnik stra w y 11. Biskup jest dopiero tylko zw ykłym nadzorcą (episkopos). Uczony i biskup zastępują proroków, gdy ci są nieobecni. W połowie drugiego stulecia, list Polikarpa do Filipensów i listy, przypisyw ane Igna
cemu, ukazują biskupa, oddzielonego od presbiterów i panującego nad wszystkiem i członkami zgromadzenia*).
„O rgany adm inistracji zajęły miejsce organów ducha“.**) Bardzo godne uwagi jest umiarkowanie, z jakiem autor Didache mówi o rzeczach ostatecznych. W y star
cza, by to ocenić, przebiedz Apokalipsy, ułożone w epo
ce apostolskiej, naprzykład, Apokalipsę Ezdrasza, W nie
bowzięcie Izajasza, które pochodzą z końca pierwszego stulecia, i wiele innych jeszcze, w których wyobraźnia
*) W liście do Jakóba, który je st na czele H o m ilij, przy
pisywanych Klemensowi Rzymskiemu, Kościół je s t porównany z okrętem, miotanym przez burzę: Chrystus je st sternikiem; u bo
ku Jego biskup, który Go zastępuje; presbiterzy, djakoni, uczeni są tylko majtkami.
**) Eug. Menegoz w Tćmoignage, 1 marca, 1884.
- 42 —
najbardziej rozwichrzona popuszcza sobie cugle i w któ
rych plenią się opisy fantastycze i zatrważające.
* * *
Didache dzieli się na dwie części: 1°, nauka obej
m ująca sześć pierw szych rozdziałów; 2°, rodzaj obrządku najprostszego chrztu i eucharystji, którem u tow arzyszą różne polecenia. Jest to podręcznik, gdzie się znajdują w szystkie przepisy niezbędne do ustanowienia i funk
cjonowania gm iny chrześcijańskiej.
I. — N a u ka jest bardzo zbliżona do nauki rabi
nów palestyńskich; sentencje krótkie, a moralność cał
kiem praktyczna. Jest ona podana w formie porówna
nia dwu dróg, prowadzących, jedna do życia, druga do śmierci. *) Obowiązki względem bliźniego dzielą się na obowiązki pozytyw ne i na obowiązki negatyw ne:
pierwsze są te sam e, które są wyliczone w Kazaniu na Górze. Obowiązki negatyw ne są zapożyczone z dru
giej ustaw y Praw a w porządku, podanym przez Deute- ronomium. „Za każdym nakazem idą przypadki, które
*) Nauka ta dwóch dróg spotyka się od najdaw niejszej s ta rożytności. Cl. Hezjod (Prace i D n i, koło 285 i nast.); Ksenofon (.Memorabilia, II, 1). Obacz również: Filon (De m igratione Abra- hami, De confusione linguarum ), Testam ent dw unastu Patryar- chów (Test. Assera, /) , Klemens Aleksandryjski (Strom ata, V, 5).
Znajduje się ona w Starym Testamencie, mianowicie w Deuterono- mium, 30/15, 16, w Jerem jaszu, 21/8 (Cl. Eklezjastyka, 21/10) i w Ewangelji: Mateusza, 7/13, 14 (CI. 2 Piotr, 2/15)
— 43 —
się z nim wiążą, najczęściej w progresji pomniejszającej się“ (L. Massebieau, str. 13). Godnem jest zaznacze
nia, iż niem asz m owy o obowiązkach względem rodzi
ców, do których jednak żydzi przywiązywali bardzo wielką wagę. Z drugiej strony, Didache kładzie nacisk na ascetyzm , odwrotnie niż Ew angelja.
II.— W Didache znajduje się podanie najstarsze co do sposobu spraw ow ania obrzędu C hrztu chrześcijań
skiego. Katechum en,rskoro został pouczony, jest chrzczo
ny przez zanurzenie w wodzie bieżącej (Cl. Dzieje, 8/36—38). Ale praktyka ta nie jest zgoła obowiązu
jąca. Jeżeli nie m ożna w ykonać zanurzenia, pokrapia się *) wodą głowę neofity, w ygłaszając formułę trójcową, która się przechowała w Kościele. Jest to prostota, podo
bna do prostoty chrztu, jaki Żydzi spraw ow ali obrzędo
wo długi czas przed naszą erą. Nie m asz tu żadnej wzm ianki o własności uświęcającej chrztu, o czem po
jęcie spotyka .się, począw szy od końca pierwszego stu
lecia w pismach Ojców Kościoła, a tem bardziej o egzorcyzmach, nam aszczeniach i innych czynnościach obrzędowych, które T ertuljan, jeden z pierw szych, za
leca. Nie m a również m ow y o zw yczaju, w spom nia
nym w księdze VII P ostanow ień apostolskich, dołącza
nia do w ody chrztu nam aszczenia olejem św iętym i zn a
ku krzyża, czynionego olejem w onnym . Z drugiej strony.
*) Didache nie wskazuje osoby, która chrzciła; musiał to być jeden ze starszych gminy, może prorok.
— 44 —
niem asz w Didache idei o odrodzeniu duchowem k a
techumena.
III.—Rozdział, odnoszący się do spraw ow ania obrząd
ku E u ch a ry stji, jest w zruszający prostotą. N ie m a s z żadnego pojęcia o sakram encie, niem asz ani śladu po
jęcia transsubstancjacji, która zjaw ia się po raz pierwszy u Justyna Męczennika około roku 150. Zwykłe poży
w anie braterskie, które jest zarazem znakiem złączenia w iernych ze sobą i z Mistrzem sw ym , i z drugiej strony, ofiara serca Jezusowi. W arunki niezbędne do przyję
cia udziału w Eucharystji: ochrzczenie się w imię Pana, wyznanie grzechów wobec Kościoła i pogodzenie się z bliźnim, znajdują się w Apologji Justyna Męczennika (I, 66). Modlitwy, zaw arte w Didache, m ają punkty styczne z pewnemi błogosławieństwam i, jakie Żydzi w ygłaszali przed, podczas i po jedzeniu, ale m ają jesz
cze więcej pogody i światła. Przy obrzędzie Eucharystji w pierwotnym Kościele w inni byli przewodniczyć pro
rocy, nie zaś biskupi, bowiem Didache oznacza ich formal
nie, jako wielkich kapłanów pierw szych gmin chrze
ścijańskich.
D Z I E Ł A S E D I R’ A
w przekładzie JÓ Z E F A J A N K O W S K IE G O .
W t a j e m n i c z e n i a , powieść dla „małych dzieci‘:, z przed
m ow ą autora do czytelników polskich (str. 340) Mk. 5000 Wielce zajmująca, o ogromnej wadze duchowej, książka ta głośnego mistyka chrześcijańskiego współczesnej Francyi, zwącego siebie „żołnierzem Chrystusow ym ”, założyciela t. iw . Am ities spirituclles (P r z y ja ź n i duchowychJ, które mają za cel realizację ideału chrześcijańskiego, miłosierdzia i bra
terstw a, a które siecią sw ą dobroczynną ogarnęły już głów niejsze ośrodki świata, przeprowadza czytelnika przez w szyst
kie wtajemniczenia, kierując go ku jedynej ścieży , Prawdy i Życia,“ ku Ewangelji Chrystusow ej. Maluje ona postać ta jemniczą najwyższego Wtajemniczonego, o mocy nadprzyro
dzonej, jednego z tych wysłańców niebieskich, jacy strzegą świat od zagłady. Postać taka znana była autorowi. P rz e piękna przedmowa autora do czytelników polskich wieńczy na czele całe to dzieło.
S i e d e m o g r o d ó w m i s t y c z n y c h . (W yczerpane).
Niezbędny przewodnik dla pracujących nad rozwojem duchowym, pozwalający zdać sobie sprawę ze stopnia du
chowego i zarządzić postępowanie w dążeniu do Królestwa Bożego.
O b o w i ą z e k d u c h o w y , (jego ideał, jego pojęcie, jego ziszczenie). W ydanie drugie, poprawione według 5-go wydania francuskiego . . . Mk. 1000 0 p r a w d z i w e j r e l i g i i ... Mk. 300 D r o g a p r a w d z i w a do B o g a p r a w
d z i w e g o ... Mk. 300