• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 30 (950).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 30 (950)."

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 27 LIPCA 2010 Nr 30 (950)

Rok XIX Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820 cena 2,50 zł (7% VAT)

nr@nowiny.pl

Do połowy sierpnia potrwa budowa muszli koncertowej w parku im. Miasta Roth. Powierzchnia zabudowy to 25 metrów kw. Obiekt składać się będzie z 3 elementów przestrzennych, czyli ściany frontowej w kształcie bramy – tarczy biegnącej po linii okręgu placu głównego parku, ściany tylnej w formie półkola oraz lekkiego zadaszenia w formie przeszklenia nad większą częścią sceny. Zbu- dowane zostaną również schody, umożliwiające wejście na scenę.

Ściany muszli wykończone zostaną masą mozaikową, posadzka sceny wykonana zostanie z drewna. Prace wykonuje F.R.B. „S. .Jan- -Bud” z Raciborza. Koszt inwestycji to ponad 189 tys. zł.

Raciborska policja

świętuje

STRONA 4 Jak co roku w lipcu, raciborscy policjanci obchodzili swo- je święto. Odznaczenia, awanse, galowe mundury – na twarzach mundurowych królował uśmiech.

Gazeta doceniła Racibórz

W ubiegłą środę rzeczniczka pra- sowa raciborskiego magistratu po- informowała o sukcesie naszego samorządu. Inne miasta są w ran- kingu wyżej, lecz się nie chwalą.

Przeczytaj o tym, które rankingi są warte uwagi.

5

Jak gorąco jest w naszym mieście?

Mamy tegoroczny rekord ciepła.

Władze miasta pomagają przechod- niom ustawiając kurtyny wodne. Na ulice wyjechały sprawdzone pole- waczki. Mimo chwilowego ochło- dzenia, sierpniowe upały zbliżają się wielkimi krokami.

6

Z rozpylaczem na komara

Kilkanaście osób rozpyliło na terenie Raciborszczyzny kilkaset litrów tru- cizny. Komarów jednak nie ubyło.

7

Most dla czołgów

150 lat – na tyle wycenia wytrzyma- łość mostu w Turzu Jerzy Szydłow- ski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu.

19

Browar ruszył

Po długiej przerwie w raciborskim browarze znów warzą piwo. Po cichu,

bez rozgłosu, aby nie zapeszyć. We wto- rek, 27 lipca odbędzie się próbny roz- lew. Mariusz Dudek, nowy prezes

Browaru Zamkowego, który tech- nologią warzenia zajmuje się

od wielu lat, osobiście okre- śli wartość złotego trun- ku. Jeśli wszystko się

uda, już na początku sierpnia piwo „Ra-

ciborskie” trafi do sklepów. Nowa odsłona bro-

waru to nowe podejście do

rynku. Zmiana wizerunku marki ma być mocno związana ze zmianą smaku oraz ceną. Małe browary słyną z tego, że ich produkty są nieco droższe od ma- sowo produkowanych piw. Idzie za tym jednak jakość. Ostatnie wyroby browa- ru sprzed dwóch lat, według smakoszy, już stały na wysokim poziomie. Z po- wodu niskiej ceny oraz złej opinii, która powstała przez chwilowe kłopoty z pa- steryzatorem, najliczniej spożywali je koneserzy tanich trunków. Teraz piwo z zamku będzie droższe, w stylizowa- nych na klasyczne etykietach oraz w mniejszej liczbie wydań. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie będzie do- stępne w beczkach. Butelki mają być

już tylko nowe, te które zna-

my z popularnych marek. W Racibo- rzu nadal warzy się piwo w otwartych kadziach, tak jak robiono to 443 lata temu. To fenomen na skalę Europy. Pi- wosze określają ten sposób fermentacji – tworzeniem piwa, przeciwstawiając mu masową produkcję w tankofer- mentatorach. Różnica polega m.in.

na czasie potrzebnym do fermentacji.

W kadziach jest on znaczniej dłuższy.

Mieliśmy okazję przyjrzeć się nowym etykietom raciborskiego piwa. Na tyl- nych etykietach butelek raciborscy piwowarzy jako nieliczni wymieniają pełny skład produktu. Woda, słód jęcz- mienny, drożdże piwowarskie i chmiel.

Czy więc naturalny proces tworzenia piwa i klasyczny smak, jakimi chwali się browar, trafią na nowo w gusta ra-

ciborzan? To się okaże już wkrótce.

woj

Terminarz rozgrywek

A klasy Podokręgu Racibórz – runda jesienna i wiosenna

Łukasz Ludwikowski w ciągu dwóch tygo- dni dwukrotnie wygrał zawody wędkarskie.

Ostatnim razem zdobył Puchar Kapitana Koła SGL Carbon S.A. Młody wędkarz zło- wił blisko 4,5 kg ryb. O imprezie wędkar- skiej w Brzeziu czytaj na stronie 40.

WAKACYJNY DODATEK

KRZYŻÓWKOWICZÓW DLA

 21 – 24

Raport: ekologiczna energia w zasięgu ręki

 12 – 15

Ekologiczne systemy grzewcze

STRONA 38 – 39

Muszla już w sierpniu

Łukasz Ludwikowski w ciągu dwóch tygo- dni dwukrotnie wygrał zawody wędkarskie.

Ostatnim razem zdobył Puchar Kapitana Koła SGL Carbon S.A. Młody wędkarz zło- wił blisko 4,5 kg ryb. O imprezie wędkar-

Łukasz

potrafi

łowić

(2)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

2

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

 Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o., Sosnowiec

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

2 aktualności CZY PADNIEKOLEJNY REKORD?

Wkrótce okaże się, czy będzie tak

ciepło jak osiemnaście lat temu 6

 CHWILA OCHŁODY 6

W trzech miejscach w mieście mozna schłodzić się wodą

ZDANIEM RACIBORZAN:

Kto do nas listy pisze?

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE RADNYCH HENRYK POSTAWKA, radny gminy Nędza

Oszczędności: nie dotyczy Nieruchomości: nie dotyczy

Dochody w 2008 roku: zatrudnienie jako nauczyciel 64,8 tys.

zł, dieta radnego 4,3 tys. zł Samochód: nie dotyczy

Kredyty: kredyt odnawialny do 13 tys. zł, kredyt budowlany 7 tys. zł, kredyt na materiały budowlane 2,2 tys. zł, kredyt na samochód 3 tys. zł

ERNEST DRAZIK, radny gminy Kuźnia Raciborska

Oszczędności: nie dotyczy

Nieruchomości: dom o powierzchni 185 metrów kw. o warto- ści 370 tys. zł

Inne nieruchomości: działka rolna 1757 metrów kw. o nieosza- cowanej wartości

Dochody w 2008 roku: emerytura 41 tys. zł, dieta radnego 3,9 tys. zł

Samochód: opel vectra rok prod. 2000 Kredyty: nie dotyczy

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

W 2011 Telekomunikacja Polska chce zmienić nazwę na Orange. Możemy spać spokojnie, bo jak widać pracują tam te same osoby co kiedyś. Fachowcy z TP ponad tydzień temu przyszli nad zapadniętą studzienkę na Ogrodowej, popatrzyli i... zaradzili. Przypomina mi się hasło z reklamy „to ludzka rzecz… ogradzać”.

LESZEK BRYŁA – emeryt

Nie dostaję ani nie wysyłam listów bo jestem sam. Ale mam jeszcze kartki z II wojny światowej od ojca z niewoli w Niemczech.

fotogratka…

IRENA RAJCA Z CÓRKĄ WIKTORIĄ Sama nie wysyłam kartek ani listów, wolę mejle i sms-y. Nawet na święta nie wysyłam poczty.

Ostatnią kartkę dostałam w maju, od dziecka z zielonej szkoły.

ANDRZEJ LIPIEC – nauczyciel i muzyk Listy dostaję tylko urzedowe i z reklamami. Sam czasem wysyłam kartki z zagranicy do babci. Wolę jednak multimedialne formy przekazu.

Dogodne cięcia kursów

Raciborski PKS kontynuuje politykę cięcia kosztów.

W okresie wakacyjnym zawiesił kolejnych 13 kur- sów. Chodzi m.in. o połączenia do Siedlisk i Łęgu.

Aktualnie na stronach internetowych PKS widnieje informacja: w miejsce powstałych luk przewozo- wych uruchamiamy dodatkowe kursy tak, aby za- pewnić możliwość dogodnych połączeń.

Podatki dla powodzian

Marszałek województwa śląskiego oraz Izba Doradców Podatko- wych zorganizowali bezpłatną pomoc w zakresie doradztwa po- datkowego dla powodzian. Do końca września, w każdą środę, w godzinach od 9.00 do 12.00, pod nr. tel. 513 152 218 dyżurują doradcy podatkowi. Na życzenie oddzwaniają, przenosząc koszt rozmowy na siebie. Informacje z zakresu prawa podatkowego mogą pomóc powodzianom w skorzystaniu ze zniżek i ulg.

Z powodu pęknięć dysz na dnie basenu, obiekt jest zamknięty do 31 lipca

Hiszpańska awaria

W środę, 21 lipca ok. godz.

17.00, ratownicy miejskiego basenu na Oborze zauważy- li niepokojącą rzecz. Folia, którą pokryte jest dno niec- ki basenu zaczęła się odkle- jać. Okazało się, że winne są dysze w dnie kąpieliska, które doprowadzają wodę.

Jak opisuje sytuację Hen- ryk Janecki z OSiR-u, ogniwa przewodu hydraulicznego zaczęły pękać i przeciekać.

Woda pod ciśnieniem tłoczy- ła się pod zbrojoną folię PCV na dnie basenu. – Gdyby nie zauważono tego w miarę szybko, straty mogłyby być ogromne. Mogło roznieść cały basen – mówi Jerzy Kwaśny dyrektor OSiR-u.

Kiedy znaleziono przy- czynę awarii zawiadomio- no firmę, która zajmuje się tą branżą. – Ostrzegli nas,

żeby natychmiast zamknąć obiekt i spuścić wodę. Sam miałem nadzieję, że jeszcze jeden dzień basen może być otwarty – opowiada dyrektor.

Tego samego dnia informacja o awarii trafiła do mediów. W czwartek tylko nieliczni ama- torzy wodnych przygód, któ- rzy nie wiedzieli o zdarzeniu, zawiedzeni, odchodzili spod bramy obiektu z powrotem do domu. – Zaistniała awaria to przypadek losowy, zmę- czenie materiału. Nikt tu nie jest winny – tłumaczy Jerzy Kwaśny.

Raciborski basen ma już 10 lat. Na jego dnie jest za- montowanych 126 dysz, z czego 10 uległo uszkodze- niu. – To hiszpańskie dysze z tworzywa sztucznego. Po- stanowiliśmy wymienić od razu wszystkie, na nowe ze

stali nierdzewnej. Specjali- styczna firma wykona je dla nas poza kolejką – zapewnia dyrektor OSiR-u. Produkcja elementów zajmie firmie ok. trzy dni. Ekipa serwiso- wa potrzebuje podobnego czasu na ich wymianę. Cały proces potrwa około tygo- dnia. – Termin przywrócenia funkcjonowania kąpieliska przewiduje się na dzień 31 lipca – ogłosił Henryk Janec- ki, kierownik administracji OSiR-u. – Być może uda się otworzyć wcześniej, ale nie daję głowy – dodaje dyrektor.

Obsługa basenu chciała go udostępnić tylko częściowo, ale jak to ujęli, zrobiłby się bałagan.

Istniało zagrożenie, że folia z dna niecki może się prze- rwać. Na szczęście nic takie- go się nie stało. (woj) Remont dna basenu Obora zlecono tej samej firmie, która go budowała. Koszt naprawy wyceniono wstępnie na 15 tys. zł. Na zdjęciu zawiedzeni amatorzy kąpieli przed bramą basenu.

FOT. WOJ

Droga zmodernizowana

26 lipca w Starostwie Powiatowym w Raciborzu podsumo- wano projekt „Modernizacja transgranicznej drogi na od- cinku Tworków - Dehylov. Projekt był realizowany w latach 2009-2010. Kwota przypadająca na modernizację odcinka drogi po stronie polskiej: 147 984,21 Euro. Wartość całego projektu: 681 255,01 Euro.

aktualności W trzech miejscach w mieście

(3)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

aktualności 3

REKLAMA

BANK SPÓŁDZIELCZY W KRZYŻANOWICACH

OFERUJE od 20.07.2010 r. LOKATĘ CELUJĄCĄ

o oprocentowaniu aż do 6% *

Serdecznie zapraszamy do placówek naszego Banku !

Okres promocji ograniczony !!!

Siedziba Banku w Krzyżanowicach Ul. Tworkowska 12

47-450 Krzyżanowice Tel. 32 4194011

Czynny:

Pon-Śr.: 8.00-15.45 Czw.: 8.00-16.45 Pt. : 8.00-14.45

Punkt Kasowy w Chałupkach Ul. Raciborska 83

47-460 Chałupki Tel. 32 4193281

Czynny:

Pon.: 8.00-15.30 Wt-Pt.:9.00-16.30 Punkt Kasowy w Tworkowie

Ul. Główna 48 47-451 Tworków Tel. 32 4196219

Czynny:

Pon.-Wt. ,Pt: 8.00-15.00 Śr.: 8.00-16.00 Czw.:8.00-14.00

oprocentowanie podawane jest w stosunku rocznym

Kocioł dla bogaczy

Centrum Kształcenia Ustawicznego potrzebuje nowej kotłow- ni węglowej i ekologicznej. W przetargu na tę usługę okazało się, że jedyna oferta złożona w postępowaniu była dwukrotnie wyższa od spodziewanych kosztów przedsięwzięcia. Katowic- kie przedsiębiorstwo „Śląsk” zażądało 414 798,78 zł podczas gdy w CKU przygotowano jedynie 211 240,49 zł.

Markowice niechciane

Nikt nie chciał „poprawić układu komunikacyjnego w Ra- ciborzu – Markowicach” czyli dokonać przebudowy cen- tralnego placu dzielnicy. Zabiegał o to tamtejszy radny Franciszek Mandrysz a przyobiecał na spotkaniu dziel- nicowym sam prezydent Lenk. Do przetargu na zadanie magistratu nie zgłosiła się żadna firma.

Suchy Bór w Archiwum

Prezydent miasta zlecił opracowanie dokumenta- cji projektowej zabezpieczenia konstrukcji wraz z likwidacją spękań (zarysowań) ścian i stropów budynku gdzie mieści się filia Archiwum Państwo- wego. Za 36 600 zł wykonają ją architekci z pra- cowni Prokon w Suchym Borze.

CRON do remontu

Za pieniądze z ratusza zostanie wyremon- towany i docieplony dach Raciborskiego Centrum Rehabilitacji Osób Niepełno- sprawnych w Raciborzu przy ul. Rzeźni- czej. Inwestycja ma być gotowa do końca października.

Nowy komendant straży miejskiej

Prezydent Raciborza zde- cydował kto będzie zawia- dywał strażnikami miejski- mi. Stanowisko komendan- ta powierza Wiesławowi Buczyńskiemu.

Pełnił on obowiązki szefa straży po tym jak Andrzej Migus przeszedł do Miej- skiego Zarządu Budynków.

Wcześniej był zastępcą ko- mendanta. – Obserwowałem pana Buczyńskiego przez ostatnie miesiące i uważam, że bardzo dobrze radził sobie w pracy. O decycji zdecydo- wały cechy osobowościowe tego doświadczonego straż- nika. Jest on bardzo opano- wanym człowiekiem, potarfi odnaleźć się w kryzysowych sytuacjach. Dobrze zna tę formację, służy w niej pra- wie od momentu utworzenia – twierdzi Mirosław Lenk.

Chce by zastępcą Buczyń- skiego został ktoś młodszy, najlepiej z grona obecnych funkcjonariuszy.

Wiesław Buczyński (w środku) nieźle radzi sobie z funkcjami reprezentacyjnymi. Gdy odwiedzili go nasi goście, dziennikarze z Kirgistanu, rozmawiał z nimi po rosyjsku.

Rozmowy

w toku o doku

Radny miejski ze Studzien- nej zorganizował 21 lipca spo- tkanie w sprawie naprawy zabezpieczeń powodziowych w dzielnicy. Choć zaprosił mnóstwo urzędników i zachę- cał do udziału w rozmowach mieszkańców Studziennej, skończyło się na kameralnym posiedzeniu w gronie 4 osób.

Z przedstawicieli instytucji pojawił się jedynie Kazimierz Wołek ze spółek wodnych.

– Po rozmowach z miejsco- wymi wiem, że czują się niedoinformowani na temat działań miasta wobec tzw.

Suchego Doku, który broni Studziennej przed powodzią – twierdzi Roman Wałach.

Jego zdaniem magistrat musi rozwiązać kwestię zasów przy zbiorniku, które padają łupem złomiarzy. – W chwili obecnej zbiornik, jako urzą- dzenie hydrologiczne wyglą-

da niepoważnie. Słyszałem także o zamiarze przekazania go Śląskiemu Zarządowi Me- lioracji i Urządzeń Wodnych.

Moim zdaniem gospodarzem obiektu powinien być samo- rząd – dodaje Wałach.

W magistracie usłysze- liśmy, że obecność urzęd- ników na spotkaniu w Studziennej była zbędna, bo wszystkie zgłoszenia miesz- kańców na temat działania Suchego Doku są realizowa- ne. – Angażowaliśmy się w Studziennej podczas działań obronnych przed powodzią w maju. Nasz radny Euge- niusz Wyglenda przez wiele godzin czuwał wtedy przy regulacji zasuw przy zbior- niku. Gdzie wtedy był pan Wałach? – pyta prezydent Raciborza Mirosław Lenk.

(ma.w)

Chodnik na papierze

Ponad 42 tys. zł ratusz an- gażuje w zadanie zarządcy drogi krajowej. To wynik umowy, której efektem ma być chodnik przy ruchliwym fragmencie DK 45.

O to pytają prezydenta na- wet podczas złotych godów w USC. Kiedy przez Miedo-

nię będzie można przejść uli- cą Kwiatową po chodniku?

W odpowiedzi mieszkańcy słyszą, że w 2011 roku. Miro- sław Lenk wypełnił swe przy- rzeczenie z zimy, gdy mówił mieszkańcom dzielnicy, że dogada się w tej sprawie z Generalną Dyrekcją Dróg

Krajowych i Autostrad. Za- mówił właśnie dokumenta- cję techniczną tej inwestycji.

Reszta w rękach GDDKiA.

Opracowanie dokumenta- cji projektowo-kosztorysowej na budowę ciągu pieszo-ro- werowego wraz z odwodnie- niem wzdłuż drogi krajowej

nr 45 – ul. Kwiatowej w Ra- ciborzu – będzie kosztowało raciborskich podatników po- nad 42 tys. zł. Projekt wyko- na gliwickie biuro K2 Project.

Na jego podstawie GDDKiA powinno w przyszłym roku ułożyć chodnik. (ma.w)

Stawiając na Wiesława Buczyńskiego prezydent ukrócił plotki, że funkcja najwyższego strażnika już dawno została przyobiecana

pewnemu emerytowanemu mundurowemu i zapowiada- ny konkurs na stanowisko miał być wyłącznie formal- nością. Buczyński to szósty

komendant raciborskiej stra- ży miejskiej od momentu jej powołania.

(ma.w)

Roman Wałach z Oblicz wciąż pilnuje postępów prac przy suchym zbiorniku w Studziennej. – Z tego co robi tam aktualnie miasto jestem zado- wolony – przyznaje.

Blisko pół miliona złotych powiat wyda na tablice informujące o zabytkach raciborszczyzny.

Agencja Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspiera- nia Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu powierzyła po- znańskiej firmie Utal wyko- nanie i montaż jednolitego systemu oznakowania atrakcji kulturowych po-

wiatu (tzw. PSIAK). Utwo- rzą go: 163 tablice kierun- kowe w ruchu pieszym, 54 tablice informacyjne o obiektach i obszarach, 120 tablic kierunkowych w ruchu drogowym i 14 tablic zbiorczych (pylo- nów). Agencja zapłaci za ten projekt 464 292, 12 zł.

Gros tych środków pocho- dzi z Uni Europejskiej.

(m)

PSIAK z pylonami

FOT. MARIUSZ WEIDNER

(4)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

4 aktualności

REKLAMA

GARA¯E

Ocynkowane i akrylowe

NAJNI¯SZE CENY !

TRANSPORT I MONTA¯ GRA TIS!

Gara¿ 3x5 ocynkowany

WIOSENNA PROMOCJA

I gatunek

1320z³

Brutto z VA T

0-32/793-90-00 0-693/600-800

ww w .garaz e.ry bnik.p l

ZAMÓWIENIE PRZYJMUJEMY TELEFONICZNIE

Realizacja 2-7 dni *

Szczegó³owy cennik na:

* na terenie ROW

Jeruzalem

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

CAŁODOBOWO

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)

032 415 57 03 0602 692 349

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku, wieńce, przewóz zwłok

www.bp-serwis.pl

Szczegóły:

0608 678 209, 032 415 47 27 w.12

W LIPCU 1919 R. POWOŁANO DO ŻYCIA POLICJĘ PAŃSTWOWĄ. DOPIERO W POŁOWIE LAT 90. UBIEGŁEGO WIEKU RZĄD JÓZEFA OLEKSEGO WPI- SAŁ DO KALENDARZA NOWE ŚWIĘTO, UPAMIĘTNIAJĄCE TO WYDARZENIE – ŚWIĘTO POLICJI.

Komendant spoglądał w niebo

Podczas tegorocznych obchodów święta policji, raciborski komendant wręczył 61 awansów zawodowych.

Policja, jego zdaniem, może się szczycić zaufaniem społecznym.

Poza tym na Raciborsz- czyźnie, wskaźnik prze- stępczość jest o połowę niższy niż w całym województwie.

24 lipca jest od 15 lat ofi- cjalnym świętem policji.

Ustanowione w 1995 roku, stało się okazją do przyzna- wania awansów, uroczy- stych spotkań czy festynów.

Tegoroczna gala odbyła się na terenie OSiR-u. Z zapro-

szeń skorzystali włodarze miasta oraz przedstawiciele innych służb mundurowych i państwowych. Byli także związkowcy oraz reprezen- tacja emerytów i rencistów policyjnych.

Wysokie obroty

O godz. 14.00 na miejscu byli już wszyscy goście. Swo- ją obecność potwierdzili m.in. mł. ins. Ireneusz Pro- cyk z Komendy Wojewódz- kiej Policji w Katowicach, prof. Michał Szepelawy rektor PWSZ, Jan Królik za- stępca komendanta PSP w Raciborzu, Jerzy Szydłow- ski dyrektor PZD, przedsta- wiciele straży granicznej, zakładu karnego oraz ko- mendy policji w Opawie.

Policjanci, ustawieni po dziesięciu, w szeregach sta-

li na baczność. Poczet flago- wy wciągnął polską flagę na maszt. Zakładowa Orkie- stra ZEW w tym momen- cie odegrała hymn Polski.

Po tej wzniosłej chwili głos zabrał mł. insp. Edward Ma- zur komendant raciborskiej policji. Zaznaczył, że bieżą- cy rok był trudny. Służba funkcjonariuszy wymaga- ła ciągłej mobilizacji i pra- cy na wysokich obrotach.

– Nadal skutecznie walczy- my. Wskaźnik przestępczo- ści w naszym mieście jest o połowę niższy niż w wo- jewództwie – chwalił swo- ją jednostkę komendant.

Edward Mazur przywołał badania, według których ponad 70% Polaków pozy- tywnie ocenia pracę policji.

– Dziękuję za rzetelną służ- bę i błyskawiczne działa-

nia, dzięki którym udaje się niekiedy, ratować ludzkie życie – dodał. Ze statystyk policyjnych wynika m.in., że w 2010 raciborska policja odnotowała 123 kradzieżey z włamaniem oraz zatrzy- mała 257 nietrzeźwych kie- rowców. Zatrzymano 368 osób na gorącym uczynku.

Komendant życzył swoim funkcjonariuszom dalszego zdobywania uznania wśród mieszkańców oraz tego, aby mundur budził w nich uzna- nie. Odczytano rozkazy per- sonalne. 61 funkcjonariuszy otrzymało awanse. Dodatko- wo przyznano dwie srebrne odznaki dla zasłużonego po- licjanta.

Dyplom obraz i kwiaty

Policjanci nie zostali dłuż- ni. Wręczyli listy z podzię- kowaniami na ręce swojego szefa oraz prezydenta Ra- ciborza Mirosława Lenka i starosty Adama Hajduka.

Następnie stanął przed zebranymi Edmunt Kanc- lerz, przedstawiciel policyj- nych emerytów i rencistów.

– Przekazuję dyplom ko- misarzowi Mazurowi, z pomyślnościami w życiu osobistym i zawodowym – ogłosił, wręczając wymie- nionemu dodatkowo odzna- kę. Na podziękowaniach za współpracę skupił się Piotr Sokołowski, szef pogotowia, który prowadzi z policjan- tami szkolenia z zakresu pierwszej pomocy.

Starosta oraz prezydent również dziękowali. Za służbę i pomoc podczas tegorocznej powodzi, wrę- czyli policjantom prezenty.

Adam Hajduk przyniósł ze sobą bukiet czerwono-żół- tych róż. – Te kwiaty są dla was wszystkich – zaznaczył, po czym, podobnie jak rok wcześniej, wręczył je jednej z awansowanych funkcjo-

Komendant Edward Mazur w towarzystwie swojej asystentki wręcza awanse. Raciborska komenda ma od kilku dni dwóch nowych nadkomisarzy, 5 starszych aspirantów, 18 aspirantów, 10 młodszych aspirantów, 5 sierżantów sztabowych, 12 starszych sierżantów, 9 sierżantów, 5 starszych posterunkowych. Pełna lista nominowanych policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu dostępna na portalu nowiny.pl.

W szeregach policji coraz częściej można dostrzec spódnice.

Mandat od kobiety na pewno daje bardziej do myślenia. Na zdjęciu dwie funkcjonariuszki przygotowują się do uroczystości.

nariuszek. Mirosław Lenk, rozpoczynając etap poże- gnania starej siedziby poli- cji, przyniósł w upominku obraz z widokiem na plac Wolności. – Życzę wam aby przeprowadzka odbyła się jak najszybciej – podkreślił.

Obraz odebrał komendant.

Bankiet w namiocie Pochmurne niebo i uśmiechy na twarzach mundurowych. W tych okolicznościach głos inspek- tora Mazura po raz ostatni zabrzmiał z głośników.

– Spoglądam w niebo czy nie zacznie padać. Czy uda nam się dotrwać do końca tej uroczystości? – zastana- wiał się głośno komendant, nawiązując do zeszłorocz- nych obchodów święta, kie-

dy to policjantów zaskoczył deszcz. Wszystkich formal- ności udało się jednak do- konać bez udziału opadów.

Ostatnie podziękowania dla wszystkich przybyłych i zaproszenie na wspólny bankiet. Nominowani po- licjanci zostali zwolnieni z komendy baczność i ode- brali gratulacje od rodzin i kolegów. Dalsza zabawa odbyła się w namiocie, na bocznej płycie stadionu. Na zamkniętą imprezę mogli wejść jedynie goście z zapro- szeniami. Terenu pilnowała firma ochroniarska. Na po- czątek gości raczono m.in.

wojskową grochówką. Nie- dzielny ranek rozbrzmiewał głośnymi sygnałami syren.

(woj)

FOT. WOJ (2)

(5)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

aktualności 5

REKLAMA

Zakres oferowanych us∏ug:

Kompleksowa diagnostyka urologiczna (USG, biopsje, PDD, badania urodynamiczne) Kompleksowe leczenie endourologiczne schorzeƒ uk∏adu moczowego

Endoskopowe zabiegi p´cherza, prostaty i cewki moczowej Leczenie zaburzenia odp∏ywu moczu

Laserowe leczenie rozrostu prostaty – zielony laser

Elektrostymulacja mi´Êni dna miednicy – leczenie nietrzymania moczu

Gabinet Urologiczny Racibórz, ul. Opawska 14/1 tel: 697 600 023

Kontrakt z NFZ oraz us∏ugi komercyjne Nowoczesny sprz´t urologiczny Pe∏ne zabezpieczenie anestezjologiczne DoÊwiadczony zespó∏ lekarzy i piel´gniarek

Oddaj zdrowie w dobre r´ce

•Wesela

•Komunie

•Katering WOLNE WEEKENDY

Rudnik, koło Raciborza 501 782 872, 502 297 052

www.royal-rudnik.pl

Potrzebujesz pożyczki?

Masz złą historię w BIK -u?

Jesteś zadłużony?

POMOŻEMY

32 746 0 415 www.citofinance.pl

 Kredyty oddłużeniowe

 Pożyczki bez sprawdzania BIK!

W końcu przestanie nas straszyć, a zacznie dostar- czać pozytywnych wrażeń.

Mowa o Parku Jordanow- skim, który czeka trzyletni remont.

Miasto zrezygnowało z pomysłu umieszczenia przy

ul. Stalmacha tzw. ogrodu doświadczeń, który chciano skopiować z Krakowa. Praw fizyki młodzi raciborzanie będą uczyli się w szkołach, a pod gołym niebem roz- brzmiewać będzie w tej okolicy jedynie śmiech roz-

bawionych dzieciaków. Być może i dorosłych - urzędnicy postanowili posłuchać rad- nego miejskiego Wiesława Szczygielskiego i ustawią na nowym placu zabaw urządzenia dla starszych osób. Rajca wskazywał, że

opiekunowie swych pociech skazani są na odsiadkę na ła- weczce gdy ich podopieczny dokazuje na karuzeli czy w piaskownicy. A przecież niejeden by się przy okazji poruszał. Stąd nowy Park Jordanowski zaoferuje i ta-

kie atrakcje.

Podobnie jak obiekt de- dykowany miastu partner- skiemu Roth oraz park im.

Franciszka Stala, Jordanow- ski będzie odświeżany stop- niowo, przez trzy lata.

Przypomnijmy, że jeden

z pierwszych sygnałów na temat niszczejącego parku przekazał władzom opozy- cyjny radny Robert Myśli- wy, zgłaszając problem na jednym z posiedzeń komisji oświaty, ponad rok temu.

(ma.w)

Biorą się za park strachu

Najwyraźniej raciborskiemu samorządowi sukces był bardzo potrzebny

Sukces przyszedł z poranną prasą

– Trzeci! – za- pewne to właśnie słowo najczęściej można było usły- szeć w środę, 21 lip- ca na korytarzach okazałego gmachu przy ulicy Batorego 6. Tego dnia dzien- nik Rzeczpospolita opublikował swój ranking najlepszych samorządów.

O s i e m n a - ście minut po go- dzinie 11.00 Anita Tyszkiewicz-Zimałka, inspektor ds. informa-

cyjno-prasowych w y s t o s o w a ł a do lokalnych redakcji mejla,

w którym triumfującym tonem wylicza kategorie, w których Racibórz może pochwalić się wynikiem. – W rankingu sa- morządów, przeprowadzonym przez dziennik „Rzeczpospo- lita” na 250 miast i gmin miej- sko-wiejskich, Racibórz zajął wysokie 3 miejsce w wojewódz- twie śląskim i 37 w kraju. W ran- kingu „Europejski Samorząd”

Racibórz uplasował się na 8 miejscu w województwie ślą- skim i 45 miejscu w kraju – pisze rzeczniczka raciborskiego magi- stratu. Na końcu przygotowanej informacji prasowej możemy się zapoznać z kapitułą konkur- su. W mejlu urzędniczka szcze- gółowo przedstawia profesorów i pracowników ministerstwa, podkreślając tym samym wagę

rankingu i sukces raciborskiego samorządu.

Jak się okazuje, nie do wszyst- kich rankingów magistrat przykłada taka samą wagę. W styczniu swój ranking opubliko- wał inny dziennik, który wziął pod lupę dotacje unijne. Wów- czas prezydent Mirosław Lenk zajął w nim niechlubne przed- ostatnie miejsce. Urzędnicy ba- gatelizowali wówczas tego typu prasowe rankingi, sugerując, że nie należy do nich przykładać większej wagi. Przyjrzyjmy się więc nieco uważniej ran- kingowi, zamieszczonemu w ubiegłym tygodniu w „Rzeczpo- spolitej”. Raciborza na próżno szukać w dość długiej tabeli in- westycji samorządowych. War- to porównać również nasze

miasto w ogólnym rankingu sa- morządów. W sąsiedniej klasyfi- kacji miast na prawach powiatu, Rybnik jest blisko 20 miejsc wy- żej. Zajmując 24 miejsce w kraju przegonił Opole, które zajęło 25 miejsce. Mimo tego, w skrzyn- kach pocztowych dziennikarze nie znaleźli podobnego mejla od rzecznika rybnickiego ma- gistratu. Największy powód do świętowania mają jednak nie Racibórz i Rybnik a Żory, któ- re zajęły miejsce 21 w Polsce.

„Ranking Samorządów przepro- wadzony został w dwóch eta- pach. W pierwszym wybrano miasta i gminy, które w najlep- szy sposób zarządzały swoimi fi- nansami w latach 2006 – 2009 i jednocześnie najwięcej w tym czasie inwestowały. 564 samo-

rządów - tyle zakwalifikowało się do drugiego etapu. W tym gronie znalazły się 64 miasta na prawach powiatu, 250 pozosta- łych miast i gmin miejsko-wiej- skich oraz 250 gmin wiejskich.

Do tych miast wysłano ankiety, które zawierały miedzy innymi pytania o współpracę z organi- zacjami pozarządowymi, wy- datki mieszkaniowe na jednego mieszkańca, wspieranie rozwo- ju przedsiębiorczości czy też partnerstwo publiczno-prywat- ne. W rankingu oceniono rów- nież tzw. innowacyjności gminy.

Racibórz z kategorii gmin miej- skich i miejsko-wiejskich zajął ósma lokatę. Rybnik trzecią. O tym również służby prasowe prezydenta Rybnika nie napi-

sały. (acz)

Nowiny RACIBORSKIE •

Najwyraźniej raciborskiemu samorządowi sukces był bardzo potrzebny

Sukces przyszedł z poranną prasą Sukces przyszedł z poranną prasą

– Trzeci! – za- pewne to właśnie słowo najczęściej można było usły- szeć w środę, 21 lip- ca na korytarzach okazałego gmachu przy ulicy Batorego 6. Tego dnia dzien- nik Rzeczpospolita opublikował swój ranking najlepszych samorządów.

ście minut po go- dzinie 11.00 Anita Tyszkiewicz-Zimałka, inspektor ds. informa-

cyjno-prasowych w y s t o s o w a ł a do lokalnych redakcji mejla,

(6)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

6 aktualności

REKLAMA

Wielkimi krokami zbliżają się do nas sierpniowe upały. Wkrótce okaże się, czy będzie tak ciepło jak osiemnaście lat temu.

Czy padnie

kolejny rekord?

Choć upały na chwilę ustąpiły, przed nami cały gorący sierpień. Czy pad- nie rekord temperatury?

Niewykluczone. Specja- liści ze stacji meteorolo- gicznej w Raciborzu przez całą dobę śledzą tempera- turę zarówno na jak i pod powierzchnią ziemi.

33,5 stopnia Celsjusza – to tegoroczny rekord cie- pła zanotowany w stacji przy ulicy Broniewskiego.

Pogoda nas nie rozpiesz- czała i tak wysoka tempera- tura utrzymywała się przez dwa dni pod rząd – 16 i 17 lipca. To tzw. temperatura maksymalna zmierzona na wysokości dwóch metrów w tzw. skrzynce meteorolo- gicznej, czyli w popularnie zwanym cieniu. – Wszyst-

Benjamin Kwaśnica przy skrzynce meteorologicznej. Tu znajdują się termometry ekstremalne oraz tzw. psychrometr do mierzenia wilgotności.

Mieszkańcy Raciborza od środy mogą korzystać z pomysłowego urządzenia

Magistrat zapłaci za

chłodzenie przechodniów

Po Warszawie i Opolu, władze Raciborza zdecy- dowały się na uruchomie- nie zraszaczy w centrum miasta. Nie ma jednak nic za darmo. Za zużytą wodę wodociągi wystawią mia- stu rachunek.

Racibórz zdecydował się na ustawienie trzech zra- szaczy na terenie miasta.

– Będą tworzyły kurtyny wodne czyli ściany z roz- proszonej „mgiełki wodnej”.

Będą dawały spacerowiczom upragniony chłód podczas upałów – wyjaśnia Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecz- nik raciborskiego magistratu.

Urządzenia pracują na Ryn- ku oraz na placu Arki Boż- ka. Ich obsługą zajmują się pracownicy Zakładu Wodo- ciągów i Kanalizacji w Raci- borzu. Zraszacze pracują od rana do godziny 22.00. – Na każdym urządzeniu jest za- instalowany licznik. Opłacie będzie podlegać tylko woda.

Ścieków do odprowadzania nie ma – wyjaśnia Maciej

Basista z ZWiK. Ile dzien- nie wody uchodzi przez zra- szacz? Urządzenie wytwarza wachlarz wodny wysoki na 3-4 metry. Zużycie wody może dochodzić nawet do trzech tysięcy litrów na go- dzinę. – Wszystko zależy od ustawienia zraszacza i wiel- kości wachlarza – dodaje Ba- sista. Mgiełka wodna to nie jedyny sposób na upały, jaki stosuje się w Raciborzu. Od lat w największy skwar na ulicę wyjeżdża polewaczka. – Wykorzystujemy w tym celu jeden samochód z czterema zbiornikami o pojemności półtora tysiąca litrów każdy – mówi Krzysztof Kowalew- ski, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu.

– Samochód porusza się po asfaltowych drogach. W gorący dzień, poza schłodze- niem rozgrzanej nawierzch- ni, daje choć chwilową ulgę dla przechodniów. To stary i sprawdzony sposób – zapew- nia prezes.

(now)

Zraszacz na raciborskim Rynku od razu przyciągnął przechodniów

FOT. NOW FOT. WOJ

– dodaje pracownik IMGW.

Poza termometrami sta- cja meteorologiczna w Studziennej zajmuje się również badaniem zanie- czyszczenia środowiska.

W żadnym z tzw. ogród- ków meteorologicznych nie może zabraknąć desz- czomierza. Jest to jedno z podstawowych urządzeń, wykorzystywanych do zbierania informacji o ilości opadu atmosferycz- nego, dochodzącego do powierzchni Ziemi. Opad to nie tylko deszcz, ale również np. śnieg czy grad.

Poza tradycyjnymi przyrzą- dami – takimi jak deszczo- mierz czy wiatromierz – w ogródkach meteorologicz- nych od kilku lat zaczynają się pojawiać coraz nowo- cześniejsze urządzenia.

Jednym z takich urządzeń jest widzialnościomierz z detektorem zjawisk atmos- ferycznych. Jest to wielo- funkcyjny czujnik, który mierzy tzw. widzialność meteorologiczną, czyli naj- większą odległość, z której przedmiot o odpowiednich wymiarach, umieszczony na poziomie gruntu, jest widoczny i rozpoznawal- ny na tle nieba, np. góry. W raciborskiej stacji działa o wiele więcej instrumentów, zarówno nowoczesnych i zaawansowanych techno- logicznie jak i prostych i niezawodnych jak np. he- liograf. Złożony ze szkla- nej kuli pełniącej funkcję soczewki i paska papieru, na którym słońce wypala

ślad. (now)

kie przyrządy w naszej stacji są zdublowane. Temperaturę mierzymy za pomocą trady- cyjnych termometrów jak również cyfrowo. Nowocze- sna elektronika nie zwalnia nas od wychodzenia co go- dzinę do przyrządów – wy- jaśnia Benjamin Kwaśnica, obserwator z raciborskiej stacji. Termometr, na któ- rym odczytuje się maksy- malną temperaturę danego dnia, to specjalny termometr rtęciowy z przewężoną rur- ką powyżej zbiorniczka.

Po podniesieniu się słupka rtęci przy najwyższej tem- peraturze, po ochłodzeniu słupek nie opada – pokazu- je więc najwyższą tempera- turę między. Najcieplej w Raciborzu było 10 sierpnia 1992 roku, kiedy zanotowa-

no rekordową temperaturę – 36,8. Inne gorące lata, od- notowane przez raciborską stację to 2007 rok, kiedy 17 lipca termometry wskazały 35,9 stopnia Celsjusza i rok 2003 – wtedy było jednak o dwa stopnie chłodniej czyli 34,9 stopnia. – To rzeczywi- sta temperatura powietrza.

Na tzw. temperaturę odczu- walną przez nas ma wpływ wiele innych czynników.

Ciepło oddaje nagrzana przez kolejne dni ziemia, swoje dokłada promienio- wanie słoneczne. Najgorzej się czujemy przy większej wilgotności powietrza, któ- ra może być całkiem wysoka nawet w najgorętsze dni. Na szczęście jest jeszcze wiatr, który daje nam wrażenie chłodu i pomaga w upałach

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego w Nowinach Raciborskich – 5 edycję otrzymasz GRATIS

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: tel. 032 415 47 27 w. 12, 13, m.kuder@nowiny.pl, m.pilch@nowiny.pl

WYPRZEDAŻ!

Promocja wna do 30 sierpnia 2010 r.

(7)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

aktualności 7

REKLAMA

PRZEDSIĘBIORCY – FIRMY – WOLNE ZAWODY

również Klienci indywidualni

Masz w planach inwestycję, rozwijasz firmę, próbujesz przetrwać trudny okres?

Nasi doradcy znajdą dla Ciebie najlepsze rozwiązanie.

ZADZWOŃ! TEL. 666 03 04 33

Oferujemy:

- Kredyty - Leasing - Faktoring - Ubezpieczenia - Ochrona prawna - Środki unijne - Inne usługi finansowo – doradcze

Aktualne promocje: - specjalna oferta dla wolnych zawodów i specjalistów - super oferta kredytów konsolidacyjnych

TYLU KOMARÓW NIE BYŁO OD KILKUNASTU LAT. SPECJALIŚCI MÓWIĄ O PRAWDZIWEJ PLADZE.

Ultra drobne krople przy- lepiają się do ciała komara.

Ten, nawet jeśli przed nimi ucieknie, wcześniej czy później usiądzie na liściu, pokrytym zabójczym prepa- ratem. Na Raciborszczyźnie pokryto nim setki hekta- rów. To Exit 100.

Nie ma co się łudzić. Ko- mary nie znikną wraz z opryskami, prowadzonymi w gminach. Trucizna, co najwyżej zmniejszy ich licz- bę. Zdaniem specjalistów, pola i łąki, gdzie stała woda, pełne są jaj komarów, które bez problemu przetrwają w ziemi kilka lat. W przyszłym roku na zalewowych tere- nach znów pojawią się brzę- czące chmury dokuczliwych owadów. Wystarczy, że poja- wi się woda.

Sąsiedzi mają gorzej Kuźnia Raciborska, Nę- dza, Krzanowice i Rudnik to gminy, w których problem z komarami był na tyle duży, że zdecydowano się na che- miczne opryski. Takiej akcji nie było od 13 lat, kiedy Pol- skę nawiedziła powódź ty- siąclecia. Przez cały ubiegły tydzień w gminach praco- wały ekipy, wynajęte przez Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii w Katowicach.

– Spryskaliśmy łącznie kil- kaset hektarów. Pierwsze- go wieczoru, w samej tylko gminie Kuźnia Raciborska pokryliśmy preparatem 200 hektarów łąk, pól i przydo- mowych zarośli – mówi Le- onard Lisewski, właściciel firmy Inserat, który koordy- nował oprysk na terenie Ra- ciborszczyzny. Szef Inseratu pracował również przy zwal- czaniu uciążliwych komarów w 1997 roku. – W tym roku komarów jest wyjątkowo dużo, jednak na terenie po- wiatu raciborskiego sytuacja nie wygląda tak źle jak np. w powiecie bieruńskim, gdzie pracowaliśmy tydzień wcze-

śniej – dodaje Lisewski.

Mgła, której nie widać Do walki z komarami zasto- sowano nowoczesne zamgła- wiacze, które krążyły ulicami wsi. W całej Polsce jest jedy- nie kilka takich urządzeń.

– Można śmiało powiedzieć, że używamy najnowocze- śniejszej metody. Nasze urzą- dzenia rozbijają oprysk na krople rzędu czterech mikro- nów. Tej mgiełki nawet nie widać, ale doskonale przy- lepia się do ciała komarów – mówi Lisewski. Metoda nosi nazwę ULV. Choć po- jazdy poruszały się po głów- nych drogach, niewidoczna chmura przenosiła się nawet kilkadziesiąt metrów w głąb pól i łąk. – Oprysk działa do pierwszego deszczu, dlatego początkowo przekładaliśmy nasza akcję ze względu na niestabilną pogodę – mówi Krzysztof Kuszka z Gliwic- kiego Zakładu Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji, który prowadzi oprysk. – Stosujemy środek Exit 100.

Przy sprzyjającej pogodzie preparat utrzymuje się na roślinach przez kolejne dni i zabija komary, które szukają w zaroślach kryjówki – doda- je Kuszka.

Kiedy pszczoły śpią Preparat niestety zabija tak- że inne owady, jak np. mrówki czy chrząszcze. Ekipy starały się ochronić chociaż te poży- teczne jak np. pszczoły. – Od- komarzanie zaczynano po godzinie 18.00 kiedy owady już są w ulach. Poprosiliśmy pszczelarzy aby dodatkowo zabezpieczyli pasieki. W komunikatach prosiliśmy również aby ludzie nie prze- bywali podczas oprysków w ogrodach – mówi Maria Dengel z raciborskiej stacji sanitarno-epidemiologicz- nej. Jak się okazuje, niechęć do komarów jest większa niż lęk przed zatruciem. W niewielkiej Rudzie, gdzie ko-

marów jest wyjątkowo dużo, ludzie wychodzili przed po- jazdy ekip prosząc aby za- mgławiacz wjechał choć na chwilę na ich podwórze. Tak było między innymi na ulicy Młyńskiej. – Poruszaliśmy się według punktów wpisanych do nawigacji GPS. Wcze- śniej objeżdżaliśmy daną gminę tworząc mapę miejsc gdzie musi być zastosowany oprysk. Wprowadzaliśmy do pamięci urządzeń wszystkie rozlewiska i inne miejsca gdzie dłuższy czas stoi woda.

W takich miejscach rozwijają się larwy komarów – mówi szef Inseratu.

Miliony na komary Ubiegłotygodniowe opry- ski to tzw. drugi etap wiel- kiej batalii z komarami.

Mieszkańcom gminy Rud-

nik komary będą dokuczać nieco dłużej niż reszcie Ra- ciborszczyzny, bo gmina ma być objęta opryskami dopie- ro w trzecim etapie. Dlacze- go? – Gdy zbieraliśmy dane z gmin do przeprowadzenia odkomarzania, urząd nie był nam w stanie podać kon- kretnych miejsc gdzie ma zostać wykonany oprysk.

Gmina może zostać ujęta w trzecim etapie oprysków.

Wszystko zależy jednak od tego, ile zostanie pieniędzy – mówi Lisewski. Środki na walkę z owadami pochodzą z Ministerstwa Spraw We- wnętrznych i Administra- cji. – Województwo śląskie otrzymało na ten cel blisko 1,2 miliona złotych. Wkrótce okaże się, czy te środki będą wystarczające. To pieniądze na kilka etapów odkomarza-

nia. Przewidujemy zarówno opryski jak i środki wrzucane do rozlewisk, które mają za- bijać larwy komarów – mówi Andrzej Szczeponek, zastęp- ca dyrektora wydziału bez- pieczeństwa i zarządzania kryzysowego śląskiego urzę- du wojewódzkiego.

Z pomocą

przychodzi natura Mieszkańcy zalewowych terenów będą się borykać z plagą komarów jeszcze przez kolejne lata. Populacja koma- rów, która namnożyła się w gorącej temperaturze, będzie utrzymywać się przez kolej- ne lata. – Decydująca będzie zima, która w naturalny spo- sób zabija cześć populacji.

Od mrozów będzie zależało ile samic przezimuje i wiosną wyleci złożyć jaja. Komary

będą nam dokuczać do paź- dziernika – mówi Patrycjusz Nowik z Uniwersytetu Rolni- czego w Krakowie. Zdaniem specjalistów opryskiwa- nie obejść to ostateczność.

Współczesna nauka pozwa- la z wyprzedzeniem zapobie- gać takim plagom jak obecna.

– Jedną z lepszych metod jest zaszczepianie stawów i in- nych zbiorników wodnych specjalnym gatunkiem bak- terii, która zabija tylko larwy komarów. Takie rozwiąza- nie można z powodzeniem stosować w centrum miast i jest zdecydowanie mniej inwazyjne niż stosowanie oprysków – przyznaje koor- dynator akcji odkomarza- nia.

(now) Tam gdzie nie mogły dojechać zamgławiacze stosowano przenośne urządzenia. Na zdjęciu rozpylanie preparatu w centrum Kuźni Raciborskiej.

Niewidoczna mgła zabija skutecznie

FOT. NOW

(8)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

8 aktualności

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

ŚNIEŻKA ACRYL PUTZ GŁADŹ BIAŁA

BLACHA PŁASKA OCYNKOWANA 1 ARKUSZ - 36,90 ZŁ

POSIADAMY NOWĄ GIĘTARKĘ

GIĘCIE BLACHY GRATIS!!!

ALTAXIN IMPREGNAT DO DREWNA 1L BAUMIT

TYNK GIPSOWY MASZYNOWY 30KG

15,65 z ł 35,80 z ł

19,90 z ł

Fortuna Andrew Parkera

Co byś zrobił, gdyby nagle z nieba spadł Ci milion dolarów?

Dobra, podbijmy staw- kę – dwanaście i pół miliona. Niemożliwe?

Sprawdź dokładnie kosz w programie poczto- wym. Fortuna czeka.

Zazwyczaj nie mam czasu aby sprawdzić co trafia do teczki z podpisem „śmieci”, jednak tym razem szczęście mi dopisało. 9 lipca jeden z listów ominął jakimś cu- dem zapory w programie i wyświetlił mi się na ekranie komputera. Była godzina 23.04. Napisał do mnie Isa- ak George. Radca prawny.

– Najdroższy. Mój były klient Andrew Parker był właścicielem kopalni. Nie- stety, zdarzyła się tragedia.

Zginął wraz z całą rodziną 26 grudnia 2004 roku w ka- tastrofie lotniczej w kuror- cie Phuket w Tajlandii. Mój klient pozostawił potężny majątek zdeponowany w jed- nym z banków. Fortuna leży od lat i się marnuje. Wkrótce pieniądze zostaną przejęte przez państwo. Mam dla Cie- bie propozycję – czytam w niedbale przetłumaczonym liście. W kolejnych wersach dowiaduję się, że prawnik pochodzi z niewielkiego pań-

Isaak chciał być osobą godną zaufania, jak na prawnika przystało.

Wysłał mi ksero swojego pszportu

OSZUSTWO NIGERYJSKIE

Oszustwo najczęściej zapoczątkowane kontaktem poprzez wykorzystanie poczty elektronicznej, polega na wciągnięciu ofiary w grę psychologiczną, której fabuła oparta jest na fikcyjnym transferze dużej kwoty pieniędzy, z jednego z krajów. Przestępca kontaktuje się z ofiarą najczęściej wykorzystując do tego pocztę elektroniczną, rzadziej łączność telefoniczną. W korespondencji pada propozycja zyskania znacznej kwoty pieniędzy, części fortuny, jaką posiada (czy też odziedziczył) oszust, ale której sam nie może podjąć z banku z różnych przyczyn. Na wczesnym etapie rozwoju tego rodzaju przestępczości oszust najczęściej podaje się za uchodźcę politycznego, dziedzica fortuny utraconej w trakcie przewrotu politycznego, syna obalonego przywódcy jednego z państw afrykańskich. Kwoty wskazywane w korespondencji oscylują w granicach 20–30 mln USD, a oszust w zamian za pomoc ofiaruje nawet połowę tej kwoty. W sukcesywnie otrzy- mywanej korespondencji ofiara stopniowo dowiaduje się, że oszust musi np. zarejestrować działalność gospodarczą, posłużyć się kilkoma łapówkami by przekupić bankierów, skorumpowanych policjantów lub innych urzędników państwowych w jego kraju, bo w przeciwnym wypadku przelew zostanie zablokowany.

Ofiara, która już widzi siebie jako milionera, pokrywa kolejne koszty, związane z finalizowaniem całej ope- racji. Pieniądze przejmuje tylko oszust, który od czasu do czasu uwiarygodnia fabułę oszustwa przesyłając pocztą elektroniczną kiepsko spreparowane, certyfikaty, kopie potwierdzeń przelewów, itp.

stwa w zachodniej Afryce – Ghany i że znalazł sposób na ocalenie majątku Parkera przed pazerną ręką rządu.

– Przedstawię cię, jako jedy- nego krewnego Parkera w zamian za 40 – 60 proc. de- pozytu na koncie. Zadbam o przedstawienie wszystkich dokumentów z podpisem mojego klienta. Nie bój się.

To zgodne z miejscowym prawem. Jeśli cię obraziłem tym mailem to przepraszam.

Jeśli chcesz pomóc mi i sobie skontaktuj się ze mną – koń- czy dyplomatycznie Brown, prosząc równocześnie przy drugiej opcji o przesłanie danych. Tak, od pierwszej chwili wiem, że to oszustwo a autor listu jest zwykłym naciągaczem. Mimo to po- stanawiam sprawdzić jak działa.

Jestem ufny

Adres, telefon, mój wiek i zawód – te dwa ostatnie za- pewne po to aby, sprawdzić mój status społeczny. Może jestem stosunkowo młodym internautą, świadomym oszust internetowych. Przed- stawiam się podręcznikowo – Jan Kowalski. Telefon po- daję prawdziwy. Wiek 52 lata, pracownik fizyczny (w domyśle dopiero od niedaw- na korzystający z Internetu a więc potencjalnie naiwny).

Następnego dnia o 14.54 do-

staję odpowiedź. – „Drodzy”

Jan Kowalski – zaczyna swój list Isaak, korzystając nadal z tego samego topornego, automatycznego tłumacza.

Byk na byku, ale czytam da- lej. Autor mejla zapewnia po raz kolejny, że interes jest legalny i będzie zwykłą transakcją bankową. W za- łączeniu przesyła nieudolnie podrobione ksero paszportu i formularz dla banku.

Isaak pod telefonem Z wypiekami na twarzy otwieram wordowski załącz- nik. Adresowany dla BARC- LAYS BANK GHANA PLC.

Sprawdzam adres placówki.

O dziwo – zgadza się. Przy- glądam się numerowi tele- fonu. +233 to kierunkowy numer do Ghany. Dalej nu- mer komórkowy. Zapewne jakaś zdrapka. Ciekawość jest silniejsza. Wybieram numer do Ghany po dłu- gim odczytywaniu odzywa się mężczyzna przeciągłym

„hello”. Z trudem powstrzy- muję się przed odpowiedzią po angielsku. Na wyświetla- czu telefonu ma mój numer, który wcześniej podałem w mejlu. Udawałem, że je- stem prostym robotnikiem bez znajomości języka an- gielskiego. Muszę grać da- lej. Zaczynam rozmowę po polsku, on się po chwili roz- łącza. Słusznie. I tak byśmy

się nie dogadali. 20 minut później przychodzi do mnie mejl z tym samym bełkotem o fortunie, nie wnoszący nic nowego do naszej sprawy.

Znali wuja

Wysyłam wypełniony for- mularz pod wskazany adres.

Oczywiście adres mejlowy też jest odpowiednio spre- parowany. Pierwszy człon to nazwa banku a reszta zwykły komercyjny serwis.

Oszust nie wysilił się. Bank BARCLAYS chyba stać by- łoby na własną domenę internetową. Tym razem puszczam wodze fantazji.

Wszystkie dane zmyślam.

Łącznie z nazwą nieistnieją- cego banku, numerem konta i identyfikatorem placówki bankowej. Mijają dni i żadnej odpowiedzi. Zapewne dla upozorowania bankowych procedur, które jak wiadomo muszą potrwać. Wreszcie 12 lipca o godzinie 9.04 odpisu- je mi bank BARCLAYS ( z tego samego nieszczęsnego adresu e–mail). – Na wstępie chcemy wyrazić nasze szcze- re kondolencje z powodu śmierci Pana wuja, który był naszym długoletnim klien- tem – czytam w liście już w języku angielskim, w koń- cu tak szanowany bank nie może się bawić w tłumacze- nia. Z treści dowiaduję się, że nie zostałem wymieniony jako najbliższy krewny, ale mogę to nadrobić. Muszę tyl- ko przesłać zaświadczenie z sądu w Ghanie oraz przelać 750 euro prowizji.

Nie zostanę milionerem

Kolejne mejle to kore- spondencja, zapewniająca mnie o konieczności prze- lania pieniędzy. Oszust pro- wadzi widocznie podobną korespondencję z większą liczbą osób, bo w zamiesza- niu dziękuje mi za przelanie wspomnianych pieniędzy i

zgłasza kolejną trudność – trzeba załatwić lipne papiery z sądu Najwyższego w Gha- nie. Los nam jednak sprzyja, bo Isaak ma tam znajomego.

Nic jednak za darmo – po- trzebuje pieniędzy na łapów- kę – kolejne kilkaset euro.

Przerywam korespondencję.

Izaak pisze jeszcze przez kil- ka dni na moją redakcyjna skrzynkę, bo z niej cały czas korzystałem, po czym milk- nie. Nie zadzwoni. W końcu nie znam angielskiego…

(acz)

POLACY SA NAIWNI

Choć już niemal każdy słyszał o internetowych oszustwach, nadal zdarzają się osoby, które dają się nabrać na z pozoru łatwe pieniądze. Również w Polsce. 44 tysiące funtów straciła mieszkanka Nowego Sącza. Kobieta otrzymała na swoją skrzyn- kę internetową korespondencję w języku angielskim z Wybrzeża Kości Słoniowej. Informowała ona o osobie, która chce przekazać na cele charytatywne w Polsce 8,5 mln dolarów, oferując 30 proc.

tej kwoty komuś, kto zechciałby zająć się kierowaniem pracami fundacji w Polsce. Sądeczanka odpowiedziała na ofertę i tu za- częły się operacje finansowe, ale niestety tylko z jej strony. Sąde- czanka sukcesywnie była informowana o przelewaniu pieniędzy na utworzone dla niej w Londynie konto bankowe. Jednocześnie kobieta otrzymywała informacje, że pieniądze nie docierają, cią- gle z innych powodów. W lutym już pocztą tradycyjną kobieta otrzymała list z Beninu, w którym zamiast czeku na kwotę 2,5 mln dolarów były podarte czyste kartki. Kobieta przez internet skon- taktowała się z adwokatem z Beninu, który oświadczył, że czek musiał zostać skradziony, a jego unieważnienie kosztuje 25,5 tys.

dolarów. Kobieta pokrywała kolejne koszty operacji bankowych.

Kiedy pojechała wreszcie do Londynu, okazało się, że na jej konto nie spłynęły żadne pieniądze.

(9)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 27 lipca 2010 r.

aktualności 9

Publikuj ulotki reklamowe firmy na www.reklamufka.nowiny.pl

S Z C Z E G Ó ŁY P R O J E K T U : M a r e k K u d e r, t e l . 0 6 0 8 6 7 8 2 0 9 , m . k u d e r @ n o w i n y. p l

Zapewniamy na portalu ponad 200 000 wizyt i ponad 1 000 000 odsłon miesięcznie

ZA DARMO!*

*Teraz promocja – 1 miesiąc publikacji GRATIS

Dzwoń! Na hasło REKLAMUFKA dodatkowo SUPER NAGRODA

REKLAMA

Rozpoczęcie imprezy o godzinie 17.00

zagrają zespoły coverowe KWADRANS i SZPART, o godzinie 20.30 DODA

NA IMPREZĘ ZAPRASZAJĄ:

AGENCJA BAMA, FIRMA BRAXTON I RADIO VANESSA

Z okazji 10 lecia firmy BRAXTON zapraszamy na koncert DODY który odbędzie się

7 sierpnia 2010 (sobota) na Ośrodku wypoczynkowym AQUA-BRAX w Szymocicach.

Bilety dostępne w Restauracji Braxton Rynek Racibórz, w Brax Pubie Racibórz ul.Londzina, RCK Racibórz oraz w Domach kultury w Nędzy, Lyskach, Kuźni Raciborskiej, Bierawie, Pszowie i Knurowie.

25 lipca, Krzanowice, ul. Zawadzkiego Policjanci z Posterunku Poli- cji w Krzanowicach zatrzy- mali mieszkańca powiatu raciborskiego, który w stanie nietrzeźwości – 3,3 promila kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi PP w Krzanowicach.

997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika 997 – kronika

19 lipca, Racibórz, ul. Rudzka

Policjanci zatrzymali 47-letniego mieszkańca Raciborza, który z mostu kolejowego w Raciborzu skradł blachy stalowe. Straty w toku ustalania. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

20 lipca, Racibórz, ul. Łąkowa

Policjanci z drogówki zatrzy- mali mieszkańca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości – 0,63 promila, kierował ro- werem. Postępowanie prowa- dzi KPP w Raciborzu.

20 lipca, Racibórz, ul. 1 Maja

Policjanci z drogówki zatrzy- mali mieszkańca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości – 1 promil, kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

20 lipca, Ciechowice, ul. Powstańców Śląskich Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkańca województwa dolnoślą- skiego, który w stanie nietrzeźwości – 1,4 promila, kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi PP w Kuźni Raciborskiej.

21 lipca, Racibórz, ul. Drewniana Policjanci z drogówki zatrzymali 35- -letniego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania, który zarysował drzwi sa- mochodu audi. Mężczyzna był nietrzeźwy – 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

21 lipca, Pogrzebień, ul. Pamiątki

Policjanci z drogówki zatrzy- mali mieszkańca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości – 1 promil, kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

21 lipca, Racibórz, ul. Brzeska Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkań- ca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości – 2 promile, kierował rowerem. Postępowa- nie prowadzi KPP w Raciborzu

22 lipca, Racibórz, ul. Ocicka

Policjanci zatrzymali mieszkańca Raciborza, który w stanie nietrzeź- wości – 1,89 promila, kierował rowerem. Po- stępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

23 lipca, Racibórz, ul. Nowomiejska Policjanci zatrzymali 29- -letniego mieszkańca Raci- borza, który włamał się do samochodu fiat 126p, a na- stępnie po zdemontowaniu obudowy stacyjki usiłował go ukraść. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.

23 lipca, Krzanowice, ul. Borucka

Policjanci z Posterunku Policji w Krzanowicach za- trzymali mieszkańca pow.

raciborskiego, który w sta- nie nietrzeźwości – 2 pro- mile, kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi PP w Krzanowicach.

23 lipca, Krzyżanowice, ul. Boczna

Policjanci z PP w Krzyżanowi- cach zatrzymali mieszkańca pow. raciborskiego, który w stanie nietrzeźwości – 2 promile, kierował rowerem.

Postępowanie prowadzi PP w Krzyżanowicach.

25 lipca, Tworków, ul. Raciborska Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkańca wodzisławia śląskiego, który w stanie nietrzeź- wości – 2,05 promila, kierował rowerem. Po- stępowanie prowadzi KPP w Raciborzu

25 lipca, Racibórz, ul. Łąkowa

Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkań- ca Raciborza, który w stanie nietrzeźwości – 1,05 promila kiero- wał rowerem. Postępo- wanie prowadzi KPP w Raciborzu.

Policja, straż pożarna, pomoc drogowa – niemal wszystkie służby pomagały kierow- cy kombajnu, który w piątkowe popołudnie zablokował ruch na ulicy Bosackiej w Racibo- rzu. Kierowca zignorował ostrzeżenia o wyso- kości wiaduktu i zaklinował wysoką maszynę pod obiektem. Sytuację dodatkowo skompli- kował fakt, że w maszynie rozładował się aku-

mulator. Na pomoc ściągnięto straż pożarną.

Ostatecznie dopiero po spuszczeniu powie- trza z kół udało się sholować pojazd i odblo- kować przejazd pod wiaduktem. Na miejsce sciągnięto specjalistyczny serwis, który zajał się naprawą ciągnika. Nieostrożny kierowca został ukarany mandatem karnym.

(now)

Myślał, że

jest niższy

Cytaty

Powiązane dokumenty

ramy się także zapewnić dzieciom bezpieczeństwo w korzystaniu z akwenów, szczególnie gdy jeszcze w tym roku nie będzie w naszym mieście kąpieliska..

dzi raciborzanie dowiedzą się także, co w zakresie ochrony środowiska może zrobić miasto i co konkretnie robi się w Raciborzu, jaki jest sens wdrożenia norm ISO 14001.

je blisko 100% maturzystów, ale takiego wyniku już nie udało się uzyskać w tym roku żadnej ze szkół..

♦ Na koncie Urzędu Miasta znajduje się już około 1.2 min zł.. ♦ W ciągu akcji powodziowej Urząd Miasta rozdysponował na jej potrzeby około

tunek, m ożna się pomylić. Należy rów ­ nież mieć ograniczone zaufanie do tzw. znawców, gdyż jak się okazuje, wśród osób ulegających zatruciu jest wielu do­..

Sufit już ledwie się trzyma.. Upomniany lokator nic

12.1 Osoba, która wygra przetarg zobowiązana jest do zapłaty wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) nie później niż do dnia zawarcia umowy

Już niebawem rozpocznie się projektowanie suchego zbiornika retencyjnego „Barbara", który znajdować się będzie za rydułtow- skim Urzędem Miasta.. Będzie on