• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki. R. 2, nr 28 (35).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki. R. 2, nr 28 (35)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK CMYK

REKLAMA

rozmowy na czasie

Skuteczne rozwiązania reklamowe!

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl

50 000 wizyt miesięcznie, 1600 wizyt dziennie

NEWS

nowiny.pl Wtorek 10 lipca 2007 r.

Nr 28 (35) rok II ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 1 zł

Pomógł refleks

8 lipca 26-letnia rybniczanka na ul. Brzeskiej w Racibo- rzu straciła panowanie nad samochodem i wylądowała w rowie. Zjechała na przeciwległy pas ruchu, którym z kolei fordem nadjeżdżała mieszkanka Lubomi. Ta na szczęście wykazała się refleksem i ominęła samochód.

Rybniczanka wpadła jednak do przydrożnego rowu. Ze złamaną kością miednicy została przewieziona do raci-

borskiego szpitala.

(acz)

w NUMERZE

Wpadł na basenie

Bandyta ukrywał się przez pięć lat za granicą. Został zatrzy- many podczas wypoczynku z rodziną.

Strona 7

AKTUALNOŚCI

ZAPROSZENIE

Wszystko pod kontrolą

AKTUALNOŚCI

Można mówić o sukcesie.

Przez trzy miesiące funk- cjonowania, gminny punkt zbiórki odpadów niebezpiecz- nych zebrał ogromne ilości kwasów, świetlówek i baterii.

Bardzo możliwe, że niedługo rozpocznie się tu zbiórka zu- żytego sprzętu AGD. To odpo- wiedź na nowe przepisy Unii Europejskiej, które już niedłu- go wejdą w życie.

Strona 4

Dwa tysiące drabin

Już 11 lipca o godzinie 7.00 przy ul. Żorskiej 16 odbędzie się oficjalne otwarcie nowego marketu budowlanego Prak- tiker. To już dziewiętnaste centrum handlowe sieci w kraju oraz piąte na Śląsku. Na otwarcie sklepu firma przygoto- wała upominki dla klientów. Dla pierwszych dwóch tysię- cy przygotowano specjalną ofertę. Każdy, kto zrobi w dniu otwarcia zakupy za minimum 200 zł otrzyma od Praktike- ra aluminiową drabinę. Taki prezent z pewnością przyda

się w każdym domu.

(r)

12)

Zawodowcy w Rybniku

Superliga Heyah to bez wątpienia impreza dla najlepszych

17) Ocalić zabytki

techniki

Śląsk jest doskonałym przykładem rozwoju techniki

10-11)

Szczęśliwa siódemka

Czy kumulacja

siódemek w dacie ślubu przyniesie szczęście?

LEKARZE

pakują walizki

Lekarze mają wynieść się z pomieszczeń przychodni przy ulicy Hallera. Teren idzie na sprzedaż. W poradni leczy się

sześć tysięcy pacjentów. » 5

(2)

2 Z DRUGIEJ STRONY Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r.

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 421 05 10 e–mail: rybnik@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelna: Iza Salamon, izis@nowiny.pl (600 081 663) n Dziennikarze: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl (508 295 448) n Reklama: Wojciech Ostojski, wostojski@nowiny.pl (600 081 664) n Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, jo@nowiny.pl

n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów nie zamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 081 663

REKLAMA

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42–44–066, 42–44–067 Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

Okna PVC

i mnóstwo DRZWI

wewnętrzne i zewnętrzne

www.rcsb.pl

LETNIA PROMOCJA!

Raj dla biedronek

Felieton

To, że Rybnik w ostatnim czasie bije wszelkie rekordy w stawia- niu supermarketów, to wszyscy wiemy, widzimy i co najważ- niejsze czujemy.

Nie ma chwili wytchnienia. Wystarczy wyjść na ulicę nowocze- snego miasta i zastanowić się, co ludzie robią najczęściej. Nie ulega wątpliwości, że dwie rzeczy: pracują i kupują. Po drodze zachodzą jeszcze do banków, agencji pożyczkowych, kantorów.

Ośmieliłabym się nawet użyć stwierdzenia, że weszliśmy w Erę Konsumpcjonizmu (czy nazwa się przyjmie, tego nie wiem, ale z perspektywy uczniowskiej znacznie ułatwiłoby mi rozróżnia- nie wydarzeń historycznych i epok, gdyby nazwy były kontynu- owane. Barok – kojarzę. Renesans – też. Ale z kolejnymi wie- kami może być gorzej. Jeszcze jakiś czas temu Rybnik nie mógł poszczycić się mianem „metropolii”. Dziś ogromny rozwój sie- ci handlowych sprawił, że poczuliśmy się „kimś”. Jesteśmy bar- dziej na czasie, czujemy się modniejsi; taka Warszawka nie jest już obiektem westchnień dla ludzi, którzy chcą być trendy w swoim mieście. Dziś jest to w zasięgu ręki. Dziś ulice Rybnika nie trącą kiczem i brakiem gustu. Dziś można naprawdę w Ryb- niku dobrze zjeść; jest gdzie zaspokoić ludzką potrzebę kontak- tu z innymi; poczytać „Twój Styl” dodany gratisowo do kawy espresso za jedyne 20 zł za dwa łyczki.

Generalnie, nie da się ukryć, że takie miejsca wypaczają lek- ko ludzką psychikę. Jako baczna obserwatorka otaczającego mnie świata, dostrzegłam nawet pewien syndrom „elity”. Do- tyczy to głównie kobiet. Za zaczarowanymi drzwiami świąty- ni konsumpcji, zachowują się jakoś inaczej. Inaczej chodzą, ina-czej mówią. Tak jakby krzyczały całą sobą „jestem TU, więc jestem KIMŚ”. Stać mnie na to, na tamto. A jeśli nawet nie, to nic nie szkodzi, bo dziś brak gotówki w portfelu wcale nie oznacza ubóstwa. Są przecież zaczarowane karty, do któ- rych nikt nam nie zajrzy. A potem, w jakiż to sposób spłaci- my tę przecudną sukienkę za jedyne 1500 zł, to już nieważne.

Ważne, że się ją ma.

Tytułowych „Biedronek” przybywa nam jak grzybów po desz- czu. I gdyby chodziło o przyrodę to byłabym ZA. Ale niestety.

Po raz kolejny chodzi o super–hiper–mega–market. Gdzie nie spojrzeć, tam wwierca we mnie te swoje radosne, zachęcające oczka olbrzymia biedronka. Wychodzę na balkon – Biedronka, wysiadam z autobusu – Biedronka, jadę pociągiem – już w Pa- ruszowcu widzę z nasypu Big Biedronkę. No i jeszcze teraz…

Nowa wiadomość zwaliła mnie z nóg. Dosłownie. Przyznam wam szczerze, że po ostatniej wizycie mojej cioci w Rybniku, miałam nadzieję, że w kolejne święta Bożego Narodzenia od- biorę ją z nowoczesnego dworca. Albo przynajmniej wyremon- towanego. I tu pojawia się wielkie rozczarowanie. Muszę ją uprzedzić, że będzie musiała wysiąść obok Biedronki!!!

Mam tylko nadzieję, że mój ukochany las na Nowinach zo- stanie nienaruszony. Bo to jedyne miejsce, gdzie akceptuję bie- dronki.

Aleksandra Musiałek absolwentka Politechniki Śląskiej, studentka fotografii

Radny Stanisław Jaszczuk miał sporo proble- mów ze zidentyfikowaniem swojego przednówcy na ostatniej sesji Rady Miasta.

„Zasłoniliście mi radnego Krząkałę i go nie poznałem”.

cytat tygodnia

Po co drugi kościół?

W ostatnim numerze Wa- szego tygodnika przeczyta- łam, że w Rybniku planuje się kolejną budowę kościo- ła. Zastanawiam się, czy to kapłanom czy też wiernym zrobiło się ciasno. Ilekroć byłam w kościele, świecił on pustkami.

Zdziwiła mnie też foto- grafia księdza dziekana, a dokładnie to, że udało się gazecie tam wejść i sfotogra- fować duchownego. Mnie taka przyjemność nigdy nie spotkała w żadnej parafii, choć kilka razy zaprasza- łam do rozmowy. W opu- blikowanym wywiadzie ks.

proboszcz zdradził, że już 10 lat temu ks. arcybiskup za- planował tę budowę, podob- nie jak wiele innych. Widać, że Metropolia Śląska i nasze miasto są bogate.

Kościół może powstanie, tylko czy ożywi to wiarę wiernych? Co do tego mam poważne wątpliwości. Oby nie było tak jak ze wszyst- kimi nowo powstałymi ko- ściołami, które są głuchymi pomnikami wołającymi o pomstę do nieba.

Mieszkanka ulicy Kominka

Opublikowaliśmy zaledwie fragment obszernego listu czy- telniczki. Zachęcamy innych do przesyłania swoich opinii.

List do redakcji

Dla krajowych zawodni- ków jest to najważniejsza impreza wieloetapowa. Cała trasa będzie liczyć 850 kilo- metrów. Start z rynku był tyl- ko wstępem do właściwego, ostrego startu jaki odbył się punktualnie o godzinie je- denastej na ulicy Wielopol- skiej. Następnie zawodnicy wyruszyli na trasę liczącą 103,5 km przez Czerwionkę – Leszczyny i Żory do Jastrzę- bia Zdroju, gdzie po godzinie 13.00 zakończył się pierwszy etap wyścigu. Cały wyścig li- czący sześć etapów zakończy się w niedzielę 8 lipca w Ło- dzi koncertem Czerwonych Gitar.

(acz)

W środę, 4 lipca dziesięć minut przed godziną jedenastą, z rybnickiego rynku wyruszył 18 Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków

Kolarze na rynku

W środę rynek należał do rowerzystów

Komin coraz niższy

Rozpoczęto wielką rozbiór- kę rybnickiego komina. Na szczęście zostanie on tylko skrócony o szesnaście me- trów. To częsty zabieg, jaki stosuje się przy ratowaniu tego typu obiektów. Nieczyn- ne kominy szybko niszczeją, bo nie są konserwowane przez spaliny, które kiedyś odprowadzały. Komin roz-

bierany jest cegła po cegle.

Robotnicy wrzucają gruz do wnętrza komina, skąd następnie jest wybierany.

Rozbiórka potrwa do koń- ca lipca. Potem zbierze się specjalna komisja, która za- decyduje, co dalej robić z tą sentymentalną pamiątką po starym, rybnickim browarze.

(acz)

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. ADRIAN CZARNOTA

(3)

3

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r. AKTUALNOŚCI

REKLAMA

OD 30 300 zł

Uliarczyk, Rybnik, ul. Wodzisławska/Żwirowa, tel. 032 432 95 30

RADIO TAXI „ROW”

RADIO TAXI „ROW”

n RYBNIK n WODZISŁAW n ŻORY n

032 42 44 444

BEZPŁATNE ZAMAWIANIE TAKSÓWEK Z TELEFONÓW STACJONARNYCH I Z AUTOMATÓW BEZ UŻYCIA KARTY

0800 22 82 82

Zamów taksówkę SMS–em lub zadzwoń

609 053 007

Wydawnictwo Nowiny

wynajmie lokal biurowy wynajmie lokal biurowy

składający się z dwóch pomieszczeń o łącznej powierzchni 27 m kw.

Lokal znajduje się w Raciborzu, w budynku przy ul. Zborowej 4, na I piętrze.

Zainteresowanych prosimy o kontakt

tel.: 600 082 305 tel.: 600 082 305 Zastępców prezydenta

Michała Śmigielskiego i Ewa Ryszkę każdy mieszkaniec Rybni- ka kojarzy z jednym ugrupowaniem – Blo- kiem Samorządowym Rybnik.

Mało kto wie jednak, że oboje byli do niedawna rów- nież członkami PO, czyli swojego największego wro- ga w Radzie Miejskiej. Mi- chał Śmigielski startował w zeszłym roku w wyborach do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej. Nieszczęśli- wie dla niego był pierwszym, który znalazł się „pod kreską”

i nie uzyskał mandatu. Zabra- kło mu niewiele, ok. 200 gło- sów.

Na początku maja Grze- gorz Pytel, sekretarz zarządu powiatowego PO w Rybniku wystosował do Regionalnego Sądu Koleżeńskiego w Ka- towicach pismo, w którym

Na terenie R ybnickiej Fabryki Maszyn rozebrano już wszystkie niepotrzeb- ne firmie hale. Prawie pięć hektarów gruntu czeka na inwestora.

Rybnicka fabryka szuka kupca na wspomniany teren.

Póki co nie padają jeszcze żadne konkrety w sprawie tego, co miałoby tam po- wstać. Jeszcze w paździer- niku ubiegłego roku na ręce prezydenta złożono protest, pod którym podpisało się prawie dwustu mieszkańców miasta. Pismo było wyrazem sprzeciwu wobec projektu zmiany charakteru terenu Ryfamy, który dopuszcza tam wybudowanie obiektu

Zakończył się proces w sprawie głośnego zabój- stwa Agnieszki Piątek z Rybnika. Sąd uznał oskarżo- nego Roberta Z. za winnego zabójstwa 21–latki.

Przypomnijmy. Agnieszka zaginęła w czerwcu 2005 roku. Ostatni raz widziano ją na przystanku w Niedo- bczycach. To właśnie stąd 17–letni wówczas Robert Z.

uprowadził dziewczynę. Za- ciągnął ją do pobliskiej stodo- ły a następnie zgwałcił. Przez kilka kolejnych godzin zwy- rodnialec prowadził Agniesz- kę po torowisku w kierunku Raciborza, aby zabić ją nad stawem w Rydułtowach.

Ze względu na drastyczne Najważniejsi ludzie BSR–u zostali wyrzuceni z szeregów

Platformy Obywatelskiej

Koledzy osądzili

Michał Śmigielski startował w wyborach do Sejmu z listy PO

domagał się usunięcia Mi-

chała Śmigielskiego i Ewy Ryszki z szeregów PO. Nie- przestrzeganie postanowień statutu, niestosowanie się do uchwał władz PO i działanie na szkodę – to tylko niektóre z zarzutów jakie widnieją w piśmie.

– Pan Michał Śmigielski będąc członkiem PO RP odmówił startu w wybo- rach samorządowych 2006 z listy PO RP w Rybniku i wystartował z listy konku- rencyjnej Blok Samorządo- wy Rybnik, z której uzyskał mandat radnego. Na sesji inauguracyjnej Rady Miej- skiej w Rybniku w dniu 25 listopada 2006 r. głosował przeciwko kandydatom PO RP na przewodniczącego RM, wiceprzewodniczącego RM oraz przewodniczących komisji. Takie postępowanie jest sprzeczne z programem PO RP w Rybniku i działa na jej szkodę oraz wprowadza dezinformację wśród spo- łeczeństwa – argumentuje

Pytel w liście dotyczącym Śmigielskiego. Identyczne zarzuty zostały postawione Ewie Ryszce.

11 czerwca sąd koleżeński PO, po zapoznaniu się z do- wodami, wykluczył zastęp- ców prezydenta ze swoich szeregów. Przysługuje im jeszcze odwołanie od decy- zji sądu. Żadne z nich nie chciało komentować całej sprawy.

– Uchwała rady krajowej PO zabrania członkom Plat- formy startowania z innych list. Jako przewodniczący Platformy miałem obowią- zek powiadomienia Katowic o osobach, które się nie sto- sują do naszych przepisów.

Gdybym tego nie uczynił, konsekwencje byłyby wy- ciągane w stosunku do mo- jej osoby. To nie jest tak, że chcemy kogoś wyrzucić z Platformy. Nie ma tu żadnej złośliwości. To normalna ko- lej rzeczy – zapewnia Marek Krząkała z PO.

Adrian Czarnota

Rada Dzielnicy Śródmieście nie chce supermarketu na terenie RYFAMY

Lodowisko zamiast marketu

Rozebrano już wszystkie zbędne hale produkcyjne

handlowego o powierzchni

powyżej 2000 metrów kwa- dratowych.

– Wybudowanie kolejnego hipermarketu jest nieporo- zumieniem a przedstawione rozwiązania komunikacyj- ne są przez mieszkańców dzielnicy Śródmieście nie do przyjęcia. Już teraz two- rzą się gigantyczne korki na ulicy Kościuszki. Wzmo- żony ruch zagraża bezpie- czeństwu dzieci i młodzieży.

W obrębie ulic Kościuszki i Chrobrego są trzy szkoły. W trosce o bezpieczeństwo na- szych dzieci, nie zgadzamy się na takie „usprawnienie”

w ruchu – wyjaśnia Józef Gawliczek, przewodniczą-

cy zarządu Rady Dzielnicy Śródmieście.

Rada dzielnicy chce, aby wrócić do koncepcji prze- kształcenia terenu fabryki na teren sportowo–rekreacyj-

ny. Na sesjach coraz częściej pada pytanie o lodowisko w Rybniku. Zdaniem zarządu dzielnicy, to miejsce idealnie by się do tego nadawało.

Adrian Czarnota

Nastolatek skazany na 25 lat więzienia

Zabójca trafił za kratki

okoliczności sprawy, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Robert Z. przyznał się do uprowadzenia, zgwał- cenia i zabójstwa dziewczy- ny. Twierdzi, że działał sam.

Nie wierzy w to rodzina ofiary ani zabójcy. Robert Z.

jest upośledzony umysłowo.

Zaraz po zatrzymaniu trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego we Wro- cławiu. – Ktoś nim musiał sterować – mówi jego mat- ka. Sąd wykluczył jednak udział w zdarzeniu innych osób. Mimo młodego wie- ku nastoletni zabójca został ukarany najsurowszą z moż- liwych kar.

(acz)

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. ADRIAN CZARNOTA

(4)

4 AKTUALNOŚCI Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r.

4

AUTORYZOWANY

PARTNER HANDLOWY

HURTOWNIA ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02

OFERUJEMY:

Oraz:

n

kotły C.O.

n

bojlery

n

miedź

n

pompy

n n

grzejniki aluminiowe

n

piecyki łazienkowe

n n

wkłady kominowe

n

kanalizacja PCV

n

nagrzewnice

n

n

baterie i inne artykuły grzewcze

n n

grzejniki płytowe

i łazienkowe

n

ogrzewanie podłogowe

n

zawory i głowice termostat

n

systemy rurowe HKS

Oferujemy:

n Pranie chemiczne garderoby

n Czyszczenie, renowacja, farbowanie odzieży skórzanej

n Profesjonalne czyszczenie wykładzin i dywanów

n Magiel

n Prasowanie

n Drobne usługi krawieckie

ZAPRASZAMY DO NASZEJ PRALNI:

Rybnik, ul. Kościuszki 14a/1 tel. 0605 541 491, e–mail: ekoperfect@wp.pl Czynne od poniedziałku do piątku 10–18, w soboty 9–13

–30% NA SUKNIE ŚLUBNE

Jedyna tak nowoczesna pralnia w mieście

!

!

NOWA PRALNIA

Perfekcja

n

Profesjonalizm

n

Nowoczesność

ZAKŁAD PRODUKCJI DACHÓWEK

tel./fax (032) 419 64 66 lub 0603 79 89 50

OFERUJEMY

Zapraszamy codziennie

od 7.00 do 15.00, w soboty od 7.00 do 13.00

w

DACHÓWKĘ rzymską podwójną (7 podstawowych kolorów)

w

oraz kompletny osprzęt dachowy

w

dachówka ceramiczna

w

transport

47–451 Bieńkowice, ul. Pomnikowa 1 www.cwik.pl Baterie, świetlówki, sta-

re lekarstwa. Gminny Punkt Zbiórki Odpadów Niebezpiecznych nie boi się żadnych sub- stancji i właśnie podsu- mował trzymiesięczny okres funkcjonowania.

Nad najbardziej trującymi i toksycznymi odpadami czu- wa tutaj Leszek Frydrych.

Każdy oddany śmieć trafia do specjalnych pojemników, a następnie do specjalistycz- nej firmy zajmującej się uty- lizacją.

– Przyjmujemy odpady całkowicie nieodpłatnie.

Każda prywatna osoba może oddawać u nas farby, roz- puszczalniki, akumulatory, termometry czy świetlówki.

Trzeba przyznać, że wśród ludzi rośnie świadomość ekologiczna i nie wyrzucają

wszystkiego jak leci do kosza na śmieci. Zwykła mała ba- teria może skazić ogromne ilości wody czy gleby – tłuma- czy pracownik GPZON–u.

Od czasu kiedy uruchomio- no punkt, Rybnickim Służ- bom Komunalnym udało się zebrać 166 kilogramów akumulatorów, 367 kilogra- mów baterii, 135 zużytych leków, 71 kilogramów farb, 39 kilogramów świetlówek i 41 kilogramów opakowań po środkach ochrony roślin.

Jak widać, wynik całkiem do- bry jak na nowość w mieście.

Możliwe, że już wkrótce, w myśl unijnych przepisów bę- dzie można oddawać tu tak- że sprzęt AGD.

– Już się przyzwyczaiłem do ludzi, którzy przynoszą tu kineskopy czy nawet całe telewizory. Póki co, nie jeste- śmy w stanie ich przyjąć, nie mamy na to specjalnych po- jemników – mówi Frydrych.

Choć trudno w to uwie- rzyć, w sierpniu znów za- czyna się remont na trasie Rybnik-Katowice. Tym ra- zem remontowany będzie odcinek Orzesze Jaśkowice – Łaziska. Zakres prac jest identyczny jak ten prowa- dzony w ubiegłym roku. Tym razem jednak nie będzie transportu zastępczego, czy- li podstawianych autobusów, tylko podróż objazdami. – W chwili obecnej unieważnili- Coraz więcej osób oddaje niebezpieczne odpady do utylizacji

Kwasy pod kontrolą

Rzeczywiście, każdy ro- dzaj odpadów jest przetrzy- mywany w specjalnych metalowych skrzyniach lub wielkich zbiornikach. Nad tymi ostatnimi zamontowa- ne są monstrualnej wielko- ści okapy. Wyciągają one z pomieszczenia opary roz- puszczalników.

– Mamy tu specjalne urzą- dzenie do przemywania oczu, a nawet cały prysznic.

To na wypadek polania się kwasem. Okapy doskonale wyciągają zapach chemikalii, ale nic nie może się równać z odorem zużytych lekarstw – mówi Leszek Frydrych.

Gminny Punkt Zbiórki Od- padów Niebezpiecznych znajduje się przy ulicy Jan- kowickiej 41 i czynny jest od poniedziałku do piątku od godziny 12.00 do godziny 18.00.

Adrian Czarnota Udało się już zebrać ponad trzysta kilogramów baterii

To chyba jakiś żart – denerwują się pasażerowie

Robotnicy wracają na tory

śmy przetarg na wykonaw- cę, więc remont się opóźnia.

Mamy jednak nadzieję, że uda nam się zacząć prace w sierpniu. To praktycz- nie budowanie torowiska od początku, więc trudno przewidzieć ile to potrwa.

Objazdy będą prowadzić między innymi przez Tychy – mówi Włodzimierz Leski z PKP Przewozy Regional- ne. – Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z tam-

tego roku, kiedy to remont przedłużał się w nieskończo- ność. Nie podoba mi się rów- nież to, że dojazd do Katowic wydłuży się o kilkadziesiąt minut. Chyba nikt z pasaże- rów nie wspomina tamtych prac miło – mówi Wojciech Konkol, jeden z pasażerów.

Ubiegłorocznym remon- tem zajmowała się firma Torpol z Poznania. Z powodu braku materiałów przekłada- ła termin oddania torowiska

aż trzykrotnie. Poza pasażera- mi przedłużający remont nie podobał się również kolejom.

Musiały płacić za wynajęcie autokarów dla podróżnych, nie mogły również zarabiać na transporcie.

– Mogę zapewnić, że firma Torpol już nic nie będzie nam remontować. Postaramy się wszystkie prace przeprowa- dzić jak najszybciej – mówi Leski.

(acz) Wojciech Konkol często podróżuje pociągiem na koncerty

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. ADRIAN CZARNOTA

REKLAMA

(5)

5

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r. GORĄCY TEMAT 5

REKLAMA

Mimo iż umowy dzierża- wy obowiązują do końca roku, do września lekarze mają się wynieść ze swoich gabinetów. W ubiegłym ty- godniu znaleźli w swoich skrzynkach pocztowych wymówienie najmu. Przy- chodnia „On, Ona, Ono”

już od dobrych kilkunastu lat funkcjonuje w samym centrum Rybnika. Dosko- nałe położenie przy zanie- dbanym, aczkolwiek dużym parkingu oraz bliskość przy- stanków autobusowych sprawia, że wizyta u leka- rza nie stanowi większego problemu. To właśnie tu w dzień targowy przychodzi się z dzieckiem, które użą- dliła pszczoła, przychodzą też ludzie starsi w razie za- słabnięcia. Wygodne poło- żenie sprawia również, że właśnie tu leczy się najwię- cej ludzi starszych.

6 tysięcy i wielka niewiadoma

– Powstaliśmy z prze- kształcenia Zakładu Lecz- nictwa Ambulatoryjnego przejmując wszystkich pra- cowników i pacjentów przychodni. Aż 70 proc.

osób, które się u nas leczą to ludzie starsi, przyzwy- czajeni do tego miejsca. Tu od lat była poradnia dla ludzi dorosłych. Z czasem rozwinęliśmy naszą ofertę i teraz przyjmujemy także dzieci. Należy do nas około 40 inwalidow wojennych i wojskowych. Są to ludzie bardzo schorowani, dla których to miejsce jest ideal- nym punktem dojazdowym.

– wyjaśnia Katarzyna Gru- dzień, kierownik przychod- ni.

Od wielu miesięcy przy- chodnia notuje wzrost licz- by pacjentów. W chwili obecnej jest ich już ponad sześć tysięcy. Wydawać by się mogło, że „On, Ona, Ono” to przychodnia z przy-

Lekarze na bruku

Strajk strajkiem, ale w Rybniku żarty się skończyły. Lekarze dostali wypowiedzenia.

szłością.

Wszystkiemu winien piec

NZOZ przy ulicy Hallera był od początku solą w oku rybnickiego magistratu. Od 1991 roku przychodnia toczy boje z Urzędem Miasta. Od początku swojego funkcjono- wania jako jedyna w mieście nie była ujęta w miejskich remontach. Remont dla le- karzy wywalczył w końcu Jan Podleśny z Zakładu Go- spodarki Mieszkaniowej, tej samej instytucji, która kilka tygodni temu wysłała leka- rzom wymówienia.

– Miasto chce sprzedać teren na kórym znajduje się się poradnia nie biorąc pod uwagę tego, że jest to jedyna poradnia w ścisłym centrum.

Mamy piec węglowy i pala- cza. To jeden z argumentów cały czas podnoszonych przez magistrat, gdy pyta- my o powody naszej wypro- wadzki – mówi Katarzyna Grudzień.

– Umowa dzierżawy te- go budynku kończy się w bieżącym roku i nie będzie dalej przedłużana. Dodatko- wym problemem jest wspo- mniana awaria centralnego ogrzewania w budynku, a w związku z planowaną sprze- dażą terenu instalacja no- wego pieca jest nieopłacalna – potwierdza przedstawiciel rybnickiego ratusza Krzysz- tof Jaroch.

Restauracja pod ochroną?

Lekarze wiedzą, że wy- mówienia, które otrzymali, to jeden z etapów przygoto- wań do sprzedaży parkingu.

Wydaje się, że również z tego samego powodu przenoszo- na jest straż miejska, która przestaje się mieścić w starej siedzibie, a przecież liczba strażników, nawet po utwo- rzeniu nowej straży nie zmie- nia się. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że granice tere-

nu inwestycyjnego misternie omijają sąsiada przychodni, nowo budowaną restaurację.

Dlaczego nie można ominąć również NZOZ-u?

– Miasto nie chce nam dać możliwości pierwokupu.

Zaproponowaliśmy im na- wet, że możemy dostosować wygląd naszej przychodni, tak aby komponował się z planowaną inwestycją. Nikt nas nie chce słuchać. Brakuje po prostu dobrej woli ze stro- ny urzędu – mówi Katarzyna Szymańska, jedna z lekarek pracujących w przychodni.

To nie jest w porządku

Miasto proponuje leka- rzom lokal zastępczy. Jedna z propozycji to pomieszcze- nia obecnego wydziału edu-

kacji. Ten wkrótce zostanie przeniesiony naprzeciw urzędu miasta. Lekarze mogą się tam przeprowa- dzić, ale pod warunkiem, że nie będą musieli dosto- sowywać na własny koszt nowej siedziby. – Poradnia niedawno dokonała dużych remontów co spowodowało, że stała się bardziej atrak- cyjną jednostką medyczną.

Przychodnia musi spełnić naprawdę sporo przepisów, by mogła zostać dopuszczo- na do funkcjonowania. Mu- simy mieć podnośnik dla wózków inwalidzkich oraz toaletę dla niepełnospraw- nych. Parking pod wydzia- łem edukacji nie wystarczy nawet dla samych pracow- ników przychodni. – mówi Grudzień.

TAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ PARKING

Zabudowę stanowić będą trzykondygnacyjne kamieni- ce o charakterze handlowo–usługowo–mieszkaniowym.

Szkieletowa konstrukcja budynków pozwala na dowol- ne kształtowanie powierzchni na wszystkich kondygna- cjach. Projektowana powierzchnia użytkowa budynków wynosi 21.670 m2. Liczba miejsc na parkingu podziem- nym 218 (w tym 62 miejsca w zamykanych garażach).

Zgodnie ze wstępną koncepcją architektoniczną przewiduje się podział terenu na 12 przeznaczonych do sprzedaży dzia- łek, wraz z wydzielonym wewnętrznym dziedzińcem. Pod placem zaprojektowano garaż jednopoziomowy, który przej- mie funkcję istniejącego obecnie na tym terenie parkingu.

Rybnicki Urząd Miasta chce, aby znana

przychodnia opuściła pomieszczenia w budynku przy ulicy Hallera.

Ludzie są oburzeni Sprawą zainteresowała się również rada dzielnicy. Na ręce prezydenta miasta zo- stał złożony specjalny apel.

– Jesteśmy zaniepokojeni sygnałami od lekarzy i pa- cjentów, którzy są oburzeni decyzją prezydenta odno-

śnie likwidacji przychodni.

Uważamy, że wręczenie wy- powiedzeń bez uzasadnienia jest działaniem na szkodę mieszkańców i przeczy za- sadom demokracji – wyja- śnia Marek Krząkała, radny z dzielnicy Śródmieście.

Adrian Czarnota Lekarze zapowiadają walkę o swoją przychodnię

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(6)

6 AKTUALNOŚCI Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r.

Reklama w prasie

BUDUJE WIARYGODNOŚĆ!*

Z PEWNOŚCIĄ DZIĘKI TYGODNIKOWI RYBNICKIEMU

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

Promocja ważna do 28 sierpnia 2007 r. * Relacje, jakie budują gazety i czasopisma z czytelnikami są o wiele silniejsze n relacje budowane przez inne media. W opinii czytelników prasa doradza i umliwia dokonywanie wyboru. Czytelnicy darzą znacznie wkszym zaufaniem informacje zawarte w ich ulubionych pismach. I właśnie to zaufanie i wiarygodnć wzmacniają przekaz reklamowy. Konsumenci zwraca znacznie wks uwagę na reklamę w ich ulubionym czasopmie, gazecie n na przyad na reklamę telewizyj lub radiową.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

Tel. 032 421 05 10 w. 39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

REKLAMA

O jakich ważnych sprawach dla parafian będzie można nieba- wem usłyszeć podczas mszy? Na przykład o e–biletach dla seniorów.

W przyszłym roku każdy siedemdziesięciolatek będzie musiał wyrobić sobie imien- ną e–kartę. Powód? Według regulaminu przewozu osób rybnickiego Zarządu Trans- portu Zbiorowego, pasażer w tym wieku ma prawo podró- żować za darmo. Wydawać by się mogło, że szacowny wiek jest wystarczającym powodem do bezpłatnego przejazdu i żadna dyskietka do podróży nie jest potrzeb- na. A jednak według władz Rybnika, osób podróżują- cych autobusem bez e–karty,

czyli np. ludzi starszych, nie widzi tzw. system. Nie odbi- jają oni e–karty, bo i tak mają 100 proc. zniżki na przejazd.

I tu według magistratu poja- wia się problem.

Liczą emerytów

Na dzień dzisiejszy ZTZ oferuje różnego rodzaju ulgi do jednorazowych i okreso- wych przejazdów bezpłat- nych. Na taki przejazd mogą między innymi liczyć osoby o znacznym stopniu niepełno- sprawności, uczniowie szkół specjalnych, rodzice dzieci dotkniętych inwalidztwem, kierowcy autobusów czy od niedawna honorowi dawcy krwi I stopnia. Każda z tych osób podczas przejazdu auto- busem, musi przy sobie posia- dać imienną e–kartę, wydaną na podstawie odpowiednich dokumentów. Jedyną grupą,

która może podróżować tylko z dokumentem tożsamości są osoby, które przekroczyły sie- demdziesiąty rok życia. Ma- gistrat jednak chce wiedzieć, ile ich jeździ

9 zł kary

Samorządowcy wprowa- dzając elektroniczny bilet chcieli mieć pełną kontrolę nad liczbą osób podróżu- jących na danych liniach.

Na ostatniej sesji Rady Mia- sta radni dokonali zmian w regulaminie ZTZ. I tak od przyszłego roku każdy, kto korzysta z ulg, będzie mu- siał wyrobić sobie imienną e–kartę.

– Dzisiaj każdy 69–latek korzysta z e–karty, bo takie są przepisy. Za rok więc, używanie takiego biletu nie będzie dla niego dodatko- wym utrudnieniem. Każdy

przepis, który się wprowa- dza automatycznie niesie ze sobą pewne sankcje karne.

Czyli jeśli my wprowadza- my obowiązek korzystania z e–karty, to w razie wejścia kontrolerów do autobusów, osoba uprawniona do dar- mowego przejazdu, ale nie

„wczytująca się w system”

może być karana grzywną.

Kara jest niewielka, bo wyno- si zaledwie dziewięć złotych – wyjaśnia zastępca prezy- denta Joanna Kryszczyszyn.

Zostawmy starszych w spokoju

Tak więc każdy, kto urodził się w 1938 roku i później bę- dzie musiał posiadać e–kartę.

„Dzisiejsi” siedemdziesięcio- latkowie mogą spać spokoj- nie. Nie będą musieli składać skomplikowanych wniosków w urzędzie, stać w kolejkach

po doładowanie karty czy walczyć w autobusach z za- wodnymi czytnikami. Czy jednak 69–latek rzeczywiście sobie z tym wszystkim pora- dzi?

–Wielu siedemdziesięcio- latków używa dziś jednora- zowej karty. To starsi ludzie i tak mają dużo problemów z tymi elektronicznymi cu- dami. Jeszcze się do nich nie przyzwyczaili i szybko nie przyzwyczają. Sami mi to mówią, gdy je u mnie kupu- ją. Zostawmy starszych ludzi w spokoju – mówi Marianna Wolna.

Posłuchają proboszcza

Jak mówi Adam Fudali, starszych ludzi trzeba po pro- stu namawiać do używania e–karty. Ma nawet pewien sprawdzony sposób.

– Gdy wszyscy będą mieli e–karty, będziemy mieli wię- cej danych o poszczególnych liniach. Będziemy mogli wte- dy sprawniej zarządzać tym transportem. Zachęcać se- niorów chcemy za pośrednic- twem mediów, ale i poprzez księży na mszach. Gdy po- prosiliśmy proboszczów o pomoc w wymianie dowo- dów osobistych, mamy do dziś zakorkowany wydział spraw obywatelskich. Może to śmiesznie brzmi, ale infor- macja podana w kościele na- prawdę się sprawdza – mówi prezydent.

Wydawać by się mogło, że przy wielkim liczeniu ma- gistrat zapomniał o jeszcze jednej, dość przecież licznej grupie pasażerów. Bo kto na przykład zmusi gapowicza, by ten odbił e–kartę?

Adrian Czarnota

Z ambony

i po dobroci

Nawet w kościołach będą zachęcać najstarszych rybniczan do e–karty

Marianna Wolny

Dajmy starszym ludziom spokój

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(7)

7

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r. NA SŁUŻBIE

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

ZAKŁAD STOLARSKI

www.oknadrzwischody.pl

47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

REKLAMA

ATRAKCYJNA PRACA W CZECHACH ATP InterKadra pilnie poszukuje kobiet i mężczyzn chętnych

do pracy na stanowisku:

PRACOWNIK PRODUKCJI

Oferujemy:

– atrakcyjną stawkę godzinową (min. 11 zł netto/h)

– bezpłatne zakwaterowanie – ubezpieczenie

– umowę o pracę – ciągły nabór – wyjazdy

co tydzień.

Brak opłat za pośrednictwo!

Możliwość zarobków od 1600 do 2500 zł netto na miesiąc!

Stała opieka przedstawiciela na miejscu!

Agencja Pracy i Doradztwa Personalnego InterKadra Sp. z o.o.

Tel. 012 290 22 48, kom. 0 791 521 333 e–mail: praca.cz@interkadra.pl Gwarantujemy:

– legalną i bezpieczną pracę w domach prywatnych – sprawdzone i dobrze płatne oferty – bardzo krótki okres oczekiwania

na wyjazd

– długość pobytu dostosowana do oczekiwań

Oczekujemy:

– komunikatywnej znajomości języka niemieckiego

– doświadczenia w opiece nad osobą starszą lub chorą

– pogodnego i przyjacielskiego usposobienia

Osoby zainteresowane ofertą prosimy o kontakt: tel. 012 290 22 44

Agencja InterKadra poszukuje osób zainteresowanych

pracą na stanowisku:

OPIEKUNKA OSÓB STARSZYCH W NIEMCZECH

Agencja Pracy i Doradztwa Personalnego InterKadra Sp. z o.o.

ul. Wielicka 50 30–552 Kraków e–mail: altenpflege@interkadra.pl I. DO 3–LETNIEGO TECHNIKUM UZUPEŁNIAJĄCEGO NR 1 DLA

I. DO 3–LETNIEGO TECHNIKUM UZUPEŁNIAJĄCEGO NR 1 DLA DOROSŁYCH NA PODBUDOWIE ZSZ KSZTAŁCĄCEGO W SYSTEMIE DOROSŁYCH NA PODBUDOWIE ZSZ KSZTAŁCĄCEGO W SYSTEMIE

WIECZOROWYM W ZAWODACH:

WIECZOROWYM W ZAWODACH:

» technik górnictwa podziemnego

» technik mechanik, specjalizacja: samochodowa II. DO SZKOŁY POLICEALNEJ NR 1 W ZAWODACH:

II. DO SZKOŁY POLICEALNEJ NR 1 W ZAWODACH:

a) w systemie wieczorowym:

» technik informatyk – 4 semestry

» technik spedytor – 4 semestry

» technik bhp – 3 semestry b) w systemie dziennym:

» technik informatyk – 2 semestry (kontynuacja profilu)

» technik elektryk i mechanik o specjalności:

» urządzenia górnictwa podziemnego – 4 semestry

Zespół Szkół Technicznych

44–200 Rybnik ul. Kościuszki 5, 44–200 Rybnik ul. Kościuszki 5,

tel. 032 422 18 13, 032 432 98 10 tel. 032 422 18 13, 032 432 98 10

e–mail: sekretariat@zstrybnik.pl, www.zstrybnik.pl e–mail: sekretariat@zstrybnik.pl, www.zstrybnik.pl

Prowadzi nabór na rok szk. 2007/2008

Dokumenty należy składać w sekretariacie szkoły w terminie od 2 lipca do 20 sierpnia 2007 r. Nauka jest bezpłatna. Szkoła stwarza

możliwość odroczenia od służby wojskowej. Zapraszamy.

Bandyta został zatrzymany w samych kąpielówkach, podczas wypoczynku nad wodą

Z plaży do aresztu

27–letniego Pawła F., rybnicka policja szukała od ponad pięciu lat. Męż- czyzna podejrzany jest między innymi o ciężkie uszkodzenie ciała i napa- dy.

Poszukiwany listem goń- czym przestępca, od 2002 roku ukrywał się przed organami ścigania w kil- ku krajach Europy oraz Stanach Zjednoczonych.

Ostatnio przebywał w Niemczech. Nawet wśród środowisk przestępczych miał opinię brutalnego i bezwzględnego. Uciekł po tym, jak rybnicka proku- ratura postawiła mu 9 za- rzutów. Jednym z nich była napaść na przejeździe kole- jowym.

– W 2000 roku, w Rybniku Kamieniu ciężko ranił inne- go kierowcę. Paweł F. zagapił się i nie zauważył, że na prze- jeździe podniesiono rogatki.

Kierowca stojący za nim użył klaksonu. To wystarczyło, by podejrzany wysiadł z samo- chodu i wyciągnął nóż. Ra- nionego mężczyznę cudem odratowano – mówi Alek- sandra Nowara, rzecznik rybnickiej policji. W ponie- działek, 2 lipca rybnicka poli- cja otrzymała informację, że Paweł F. przebywa w Polsce i porusza się mercedesem na amerykańskich tablicach re- jestracyjnych. Funkcjonariu- sze dowiedzieli się również, że poszukiwany ma przeby- wać na terenie kąpieliska

„Buk” w Rudach.

– Po przybyciu na miejsce policjanci zastali tam ame- rykańską wersję mercedesa, ale na jastrzębskich tablicach rejestracyjnych. Mimo to po- stanowili działać – mówi rzeczniczka.

Podejrzenia okazały się słuszne, bandyta w najlepsze opalał się na słońcu. Policjan- ci z Kuźni Raciborskiej i Rud zablokowali drogi wyjazdo- we z kąpieliska. Zakładano bowiem, że bandyta podej- mie próbę ucieczki.

– Gdy teren został zabez- pieczony do ośrodka wkro- czyli policjanci z sekcji kryminalnej rybnickiej poli- cji. Napastnik był całkowicie zaskoczony zatrzymaniem – mówi Nowara. Paweł F.

próbował jeszcze uciekać,

We wtorek z kajdankami na rękach i nogach, przestępca został doprowadzony do sądu.

ale policjanci dogonili i obez- władnili agresywnie zacho- wującego się przestępcę. We wtorek rybnicki sąd zadecy- dował o jego tymczasowym aresztowaniu. W ciągu trzech miesięcy aresztu, prokurato- rzy będą mieli czas na przej- rzenie kilkunastu tomów akt, jakie do tej pory zgromadzo- no w sprawie 27–latka.

– Podejrzanemu grozi do dziesięciu lat więzienia. Po- stawiliśmy mu w sumie 12 zarzutów, z czego ostatni do- tyczy oporu jaki stawiał przy aresztowaniu – wyjaśnia Malwina Pawela–Szendzie- lorz, prokurator prowadząca sprawę. Policjanci i prokura- torzy zastanawiają się rów- nież, dlaczego podejrzany bez najmniejszych proble-

mów poruszał się po teryto- rium całej Europy i Stanów Zjednoczonych, mimo iż był poszukiwany listem goń- czym. Śledztwo wyjaśni czy

bandyta nie posługiwał się fałszywymi dokumen- tami. Wtedy lista zarzutów wydłuży się.

Adrian Czarnota

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Na skrzyżowaniu ulic Ze- brzydowickiej i św. Józefa doszło do groźnie wygląda- jącej kolizji. Kierująca polo- nezem 29–letnia mieszkanka Rybnika nie ustąpiła pierw- szeństwa przejazdu innemu polonezowi, którym poruszał

Feralne skrzyżowanie

się 23–letni rybniczanin. Ni- komu z prowadzących nic się nie stało. Kobieta została uka- rana mandatem karnym. To już trzeci wypadek pod okna- mi komendy straży pożarnej w czasie ostatnich tygodni.

(acz) Na skrzyżowaniu zderzyły się dwa polonezy

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Sierżanci Tomasz Klamec- ki i Janusz Szymura zajęli drugie miejsce na finale wo- jewódzkim XIV Edycji Ogól- nopolskich Zawodów „Patrol Roku 2007”, który odbył się 29 czerwca w szkole policji w Katowicach. W sześciu konkurencjach rywalizowa- ło 39 patroli. Można powie- dzieć, że rybnicka komenda zmonopolizowała zawody w Katowicach, bo od czterech lat, nasi policjanci zajmu-

Za rok przywieziemy złoto

ją tam pierwsze lub drugie miejsca.

– Początkowo Janusz Szy- mura miał startować ze swoim stałym partnerem Radosławem Motyką, ale ten został kontuzjowany przy aresztowaniu agresyw- nego przestępcy. Zastąpił go Tomasz Klamecki, który również jest bardzo dobrym policjantem – mówi aspirant sztabowy Arkadiusz Szwe- da, zastępcaca naczelnika

prewencji w rybnickiej ko- mendzie.

Zajęcie drugiego miejsca było dużym zaskoczeniem dla wszystkich zawodników zgromadzonych na zawo- dach. Wysoki poziom ryb- nickich policjantów niemal gwarantował im pierwsze miejsce. Niestety rybnicza- nom powinęła się noga przy udzielaniu pierwszej pomo- cy. Koledzy z Częstochowy okazali się lepsi.

– Nasi zawodnicy zdecydo- wanie prowadzili w typowo policyjnych konkurencjach jak strzelanie czy tor prze- szkód. Udzielanie pierwszej pomocy można różnie oce- niać. To bardzo dobrzy poli- cjanci i nie chciałbym być w skórze przestępcy, którego ścigają. Na pewno dogonią i powalą na ziemię, a gdy zaj- dzie potrzeba celnie strzelą – tłumaczy Szweda.

Adrian Czarnota Konkurencja policyjny tor przeszkód

Sierż. Tomasz Klamecki, sierż. Janusz Szymura i insp. Marek Karolczyk z-ca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach

FOT. RADOSŁAW MOTYKA (2)

(8)

8 HISTORIA Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r.

REKLAMA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN NA

PRENUMERATA PRENUMERATA

OD 1 LIPCA MOŻNA ZAMÓWIĆ PRENUMERATĘ

TYGODNIKA RYBNICKIEGO NA POCZCIE LUB U LISTONOSZA

Tygodniki także w sprzedaży w każdym urzędzie pocztowym Cena miesięcznej prenumeraty 4 zł

Tymczasem Niemcy do końca starali się usprawie- dliwiać swoje zaborcze pla- ny. W gazetach miały się ukazać kolejne doniesienia o polskiej prowokacji. Tym razem przeprowadzono ją w podrybnickich Stodołach.

Sam Heinrich Himmler miał wydać rozkazy prze- prowadzenia akcji o kryp- tonimie „Eule II”, bo takowy nadano działaniom pod Rybnikiem. Była ona głębo- ko utajniona, za złamanie ta- jemnicy groziła kara śmierci.

Mimo tak wyjątkowych środków ostrożności, akcja wpisywała się w sytuację

Niemcy do końca starali się usprawiedliwiać swoje agresywne plany, dlatego w gazetach ukazywały się kolejne doniesienia o polskiej prowokacji

Spektakl w Stodołach

Dom celny w Stodołach, który był miejscem prowokacji

31 sierpnia 1939 r. – ostatni dzień przed wybu- chem II wojny światowej. W zasadzie chyba nikt nie miał już wątpliwości, że wojna z Niemcami wisi na włosku, a pokój lada dzień ustąpi miejsca zmaganiom zbrojnym.

panującą w sierpniu 1939 r.

na tutejszym odcinku gra- nicy. Ówczesny powiat ryb- nicki dość ostro „wcinał się”

w niemieckie terytorium.

Długość granicy liczyła 84 kilometry, dość często prze- kraczały ją grupy dywersan- tów. Napadały one m. in. na posterunki celne w Gierał- towicach 24 sierpnia, czy w Żarnowicach, dzień później.

Prowokacyjnie ostrzeliwano polskie budynki w Szczy- głowicach. Ogólnie rzecz biorąc – gorący sierpień za- powiadał wojenny wrzesień w 1939 roku...

TomaszZiętek

– Zakładanego efektu propagan- dowego nie osiągnięto. Naza- jutrz po dokonaniu prowokacji trwała już regularna wojna. Dla- czego akcja odbyła się tuż przed wkroczeniem wojsk?

– Wojciech Wolicki: Być może cała akcja miała być przeprowa- dzona wcześniej? Istnieją związki akcji z 31 sierpnia z tym co działo się np. w Chwałęcicach kilka dni wcześniej – 25 sierpnia. Grupy niemieckich bojówkarzy i dy- wersantów napadły na polskie posterunki graniczne. Po prostu Hitler zmienił datę wybuchu woj- ny, ale jego „psy gończe” miały zaatakować wcześniej i nie zdą- żyły się już wycofać...

– Dlaczego na miejsce prowoka- cji wybrano właśnie Stodoły?

– Wojciech Wolicki: Autorem pomysłu na całą operację był sam Heydrich [szef wywiadu niemieckiego] – podobne plany miał podczas kryzysu Sudeckie- go – nic z tego wtedy nie wyszło z powodu uległości mocarstw zachodnich. Dlaczego Stodoły?

Pewnie dlatego, że miały korzyst- ne położenie – tzn. były oddzie- lone od najbliższej innej niemiec- kiej miejscowości (Rud) lasem, przez co zmniejszało się ryzyko, że ktoś przypadkowo „trafi” na napastników, tak w czasie akcji, jak podczas wycofania się. Mu- simy pamiętać o tym, że cała operacja odbywała się na terenie Niemiec i dekonspiracja mogła się odbyć jedynie przez obywa- teli tego kraju.

– Franciszek Szweda: Z drugiej strony należy pamiętać, że w planach, latem 1939 r. niemieccy dywersanci mieli przeprowadzić około 200 zamachów na obiekty w większości znajdujące się w rę- kach niemieckich, rozmieszczone wzdłuż całej granicy polsko- -niemieckiej. Na Górnym Śląsku takich obiektów przeznaczonych do spalenia czy wysadzenia w planach niemieckich było 39.

Były to nie tylko obiekty pań- stwowe jak w przypadku Stodół, ale także wydawnictwa niemiec- kie, drukarnie, pomniki…

– Kim byli ludzie, którzy prze- prowadzali akcję?

– Franciszek Szweda: Dziś o sprawcach zbyt wiele nie wiado- mo. Nawet ustalenie dowódcy całej akcji nastręcza trudności.

Najczęściej spotkałem się z trze- ma nazwiskami: Hansa Trummle- ra, Sturmbannführera Hoffmana i Józefa Grzimka z Gliwic. Być może jednak oni wszyscy brali udział w napadzie

– Wojciech Wolicki: Plan ataku przygotował Oberführer SS Her- bert Mehlhorn. Operacją w Sto- dołach dowodził Standartenfüh- rer Trummler. Akcję przeprowa- dzali esesmani z SS–Standarten nr 23 i 45, które to stacjonowały w rejonie miast Gliwice–Bytom–

–Opole. Musieli mówić w języku polskim.

– Jak w skrócie przebiegła akcja w Stodołach i jaką rolę w niej odgrywało gestapo?

– Franciszek Szweda: Około godz.

4. nad ranem esesmani przebrani w polskie mundury pod wodzą wspomnianego Hoffmana lub też

Hansa Trummlera upozorowali atak na budynek Urzędu Celnego w Stodołach i zdemolowali go.

Następnie prawdopodobnie inna grupa dywersantów podrzuciła na miejsce napadu ciała zamor- dowanych osób, wybranych z obozów koncentracyjnych i prze- branych w polskie mundury. Mia- ło to „unaocznić” wszystkim, że sprawcami napadu byli Polacy.

– Wojciech Wolicki: Rzekomą

„polskość” prowokatorów miały potwierdzać też głośno wykrzyki- wane przekleństwa pod adresem Niemiec i polskie pieśni przez nich śpiewane. Udział gestapo był następujący – szef gestapo Müller po prostu „dostarczył”

zwłoki więźniów obozów koncen- tracyjnych zabitych zastrzykiem z trucizną, które przebrane w pol- skie mundury i „wyposażone” w polskie książeczki żołdu itp. zo- stały już po akcji podrzucone pod atakowane obiekty.

– Czy ten „spektakl” w wyko- naniu Niemców powiódł się czy nie?

– Franciszek Szweda: Czas bardzo szybko pokazał, że nie. Opinia pu- bliczna na świecie a także rządy wielu krajów, przede wszystkim brytyjski i francuski, uznały agre- sję niemiecką za akt niczym nie sprowokowany ze strony Polski, co przejawiło się wypowiedze- niem przez te kraje wojny Niem- com 3 września 1939 r.

– Kto był głównym odbiorcą tego typu wojennych przedsta- wień? Opinia publiczna w Pol- sce, Ślązacy czy sami Niemcy?

– Franciszek Szweda: Ani Polacy, ani Ślązacy czy Niemcy. Akcja była prowokacją, która miała do- trzeć do światowej opinii. Zresztą na miejsce w Stodołach mieli zostać zaproszeni dziennikarze.

Chodziło o stworzenie wrażenia niespokojnej granicy, na której Polacy co chwilę dopuszczają się gwałtów. Był to więc jeden z serii pretekstów służących do uspra- wiedliwienia ataku na Polskę 1 września 1939 r.

Wojciech Wolicki: Dla samych Niemców też to było potrzebne

– nie wszyscy byli zwolennikami wojny o Gdańsk i korytarz do Prus Wschodnich. Takie przed- stawienia ukazywały fałszywie, że ich Führer podejmuje tylko obronę przed agresywnymi Po- lakami.

– Czy dziś o stodolskiej prowo- kacji wiemy już wszystko?

– Wojciech Wolicki: No cóż, spra- wa po wojnie miała epilog sądo- wy – jeden z esesmanów Josef Grzimek, dosyć dobrze opisał całą sprawę podczas procesu, w wyniku którego został skazany.

Był to zbrodniarz – oprócz akcji w Stodołach, miał na sumieniu mordy na ludności żydowskiej.

Dziś znamy miejsce, autorów ak- cji, wykonawców oraz cele, jakie miały być osiągnięte – być może umknęły nam jakieś szczegóły...

– Franciszek Szweda: Moim zda- niem – nie. Wciąż jest wiele py- tań, niejasności. O ile prowokacja w Gliwicach jest już chyba dość dobrze opisana, to wydarzenia ze Stodół wciąż czekają na zba- danie.

FOT. TOMASZ ZTEK

O SPRAWĘ PYTAMY WOJCIECHA WOLICKIEGO I FRANCISZKA SZWEDĘ ZE STRONY ZAPOMNIANY.RYBNIK.PL

(9)

9

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 10 lipca 2007 r. PORADNIK

KONKURS

Nareszczie wakacje. Niektórzy wyjadą do egzotycznych krajów, inni docenią uroki polskich krajobrazów albo babcinej, wiejskiej kuchni, a część z nas pewnie wakacje spędzi w domowym za- ciszu. Dla wszystkich jednak mamy tę samą propozycję: róbcie w czasie wakacji zdjęcia. Mogą być wykonane aparatem trady- cyjnym, cyfrowym, a nawet telefonem komórkowym, który ma wbudowany aparat. Jeśli któreś z nich wyda wam się na tyle interesujące, by pokazać je innym – przysyłajcie je nam. Mogą to być tradycyjne odbitki (w formacie od 15 x 21 cm do 50 x 70 cm) lub pliki elektroniczne (JPG). Można je wysyłać pocztą tradycyjną (Wydawnictwo Nowiny, ul. Zborowa 4, 47–400 Racibórz) lub elek- troniczną (konkurs@nowiny.pl). Pamiętajcie, by do zdjęć dołączyć formularz zgłoszeniowy, który można ściągnąć ze strony www.

nowiny.pl lub wyciąć z Tygodnika Rybnickiego. Na autorów naj- ciekawszych (zdaniem jury) prac czeka aż 16 atrakcyjnych nagród, w tym 3 wysokiej klasy aparaty fotograficzne i 3 drukarki (m.in. do drukowania zdjęć). Wyróżnieniem dodatkowym dla wszystkich nagrodzonych będzie bezpłatny udział w szkoleniu fotograficz- nym prowadzonym przez znanego fotografika Kubę Morkow- skiego. Oprócz tego wszystkie nagrodzone i nie nagrodzone (ale godne uwagi) prace wezmą udział w wystawie pokonkursowej, która odbędzie się na początku października. Szczegółową listę nagród zamieszczamy poniżej. Regulamin konkursu dostępny jest na www.nowiny.pl. Zdjęcia można nadsyłać od dziś aż do 20 września. Wyniki konkursu zostaną opublikowane na łamach TR 25 września.

Wielki Konkurs Fotograficzny „Wypoczywaj i wygrywaj z Tygodnikiem Rybnickim”

WYRÓŻNIENIA

3 x

Drukarka HP D5160

Lustrzanka cyfrowa Nikon D40 Kodak Z 712 Canon A630

10x 50

bezpłatnych

odbitek w formacie 10x15

NAGRODY

I miejsce II miejsce III miejsce

!

Formularz zgłoszenia fotografii lub reportażu do konkursu fotograficznego

„Wypoczywaj i wygrywaj z Tygodnikiem Rybnickim”

Lp. Tytuł zdjęcia / reportażu Liczba fotografii

składających się na reportaż

Opis

1.

2.

3.

4.

5.

Imię Nazwisko Wiek Adres Nr telefonu e–mail

Oświadczam, że zapoznałem się z Regulaminem Wielkiego Konkursu Fotograficznego

„Odpoczywaj i wygrywaj z Tygodnikiem Rybnickim”.

* Regulamin konkursu na stronie www.nowiny.pl

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o. w celach związanych z Konkursem oraz marketingowych. Dane Uczestników są chronione zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133/97 poz. 883). Uczestnikowi przysługuje prawo poprawiania swoich danych osobowych.

Podpis Zgłaszającego (Uczestnika Konkursu)

………

Nagrodą dodatkową dla wszystkich laureatów jest udział w bezpłatnym, jednodniowym szkoleniu fotograficznym prowadzonym przez zawodowego fotografika–fotoreportera.

Gdyby można było za- trzymać proces starze- nia się skóry – nie by- łoby ludzi w sędziwym wieku, a po ulicach chodziliby wyłącznie ci młodzi i piękni.

Któż z nas nie marzy o ta- kim specyfiku, który zatrzy- małby proces starzenia się organizmu i powstawania zmarszczek. Branża kosme- tyczna oferuje szeroką gamę kosmetyków, w tym te, które z założenia mają powstrzy- mać upływ czasu. Prawie każda kobieta stosuje różne kosmetyki: mleczka, toniki, żele, kremy… Cel jest ten sam – zachować młody wygląd i spowolnić proces powstawa- nia zmarszczek.

Czym właściwie jest proces starzenia się skóry?

Nasza skóra może starzeć się z dwóch powodów:

– genetycznie zaprogramo- wane starzenie, tzw. starze- nie właściwe, zwykłe – starzenie zależne od czyn- ników zewnętrznych (egzo- gennych).

Na czynnik pierwszy sta-

Aleksnadra Rek, kosmetyczka i kosmetolog z Rybnika mówi o starzeniu się skóry

Tajemnica młodości bogini

rzenia, genetykę, nie mamy żadnego wpływu. Możemy jednak przewidzieć, w jaki sposób będziemy się starzeć.

Wystarczy przyjrzeć się swo- im rodzicom i dziadkom z obu stron. Pewne jest to, że któryś ze sposobów starzenia powielimy. Jest to pociesza- jące dla tych, których przod- kowie dobrze wyglądają lub wyglądali do późnej starości.

Gorzej jest wtedy, gdy przod- kowie starzeją się szybko i niezbyt estetycznie.

Czy można cofnąć lub zatrzymać proces sta- rzenia się skóry?

Niestety, nie. Gdyby było inaczej – nie byłoby ludzi w sędziwym wieku a po uli- cach chodziliby wyłącznie ci młodzi i piękni. To, co może- my zrobić stosując tradycyj- ne metody, to spowolnić ten proces. Możemy starzeć się ładnie i powoli.

Jakie kremy wybierać?

Dla cery dojrzałej, zależnie od jej rodzaju, poleca się kre- my nawilżające (typ O/W) lub te natłuszczające (typ W/

O). Dodatkowo mogą być one określane jako odżywcze, re- generujące czy liftingujące.

Zależy to od zawartych w kremie składników aktyw- nych.

Pamiętajmy też o tym, że są kremy na dzień i na noc.

Te pierwsze, przede wszyst- kim, chronią skórę przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Te drugie intensywnie wpływają na cerę nocą, gdy sama się rege- neruje.

Jakie składniki może zawierać krem prze- ciwzmarszczkowy?

Aktywnych składników jest bardzo wiele. Obecnie każda firma kosmetyczna ma przynajmniej kilka opa- tentowanych. Najczęściej powtarzające się składniki, to:

ceramidy – substancje tłusz- czowe (lipidy), naturalnie występują w naszej skórze, ale z wiekiem jest ich mniej.

Ceramidy zawarte w kosme- tykach wbudowują się w strukturę skóry, dzięki czemu zatrzymują wodę w jej głęb- szych strukturach. Zmarszcz- ki są mniej widoczne.

fitohormony – to hormony pochodzenia roślinnego, nie- zwykle aktywne substancje.

W kosmetyce bardzo popu- larne są fitoestrogeny – sty-

mulują nawilżenie skóry, działają przeciwutleniająco, przez co chronią zdrowe ko- mórki skóry.

kawior – zawiera przede wszystkim kwasy tłuszczo- we i aminokwasy, które po- budzają skórę do produkcji nowych komórek naskórka, przez co przyspieszają odno- wę komórkową. Kawior w kosmetykach działa regene- rująco i przeciwzmarszcz- kowo.

koenzym Q10 – znajduje się w każdej żywej komórce, neutralizuje wolne rodniki, które ją uszkadzają, wpływa na metabolizm komórkowy.

Stosowany w kosmetykach dostarcza energii skórze, usprawnia jej oddychanie, przez co spłyca zmarszczki.

retinol – czyli wit. A, stymu- luje proces odnowy komórek naskórka. Jest to najbardziej aktywna z witamin w ko- smetyce i bardzo popularna.

Dzięki niej zmarszczki spły- cają się, ponieważ są „wypy- chane” od wewnątrz.

Pielęgnacja domowa cery dojrzałej

– pamiętajmy, że istotny jest dobrze wykonany demakijaż – warto zmywać twarz, szyję i dekolt mleczkiem lub śmie-

tanką kosmetyczną. Nie uży- wajmy do tego celu mydła.

– 1-2 razy w tygodniu wy- konujmy peeling – pole- cam te enzymatyczne lub z delikatnymi drobinkami ścierającymi (scrub – drob- noziarnisty)

– ostrożnie ze słońcem i sola- rium – jest to bardzo agresyw- ny czynnik przysparzający nam zmarszczek (tzw. fotosta- rzenie). Stosujmy na co dzień kremy z filtrami UVA i UVB

(SPF co najmniej 15)

– na noc używajmy dobrych, regenerujących kremów – ich stosowanie, zależnie od stanu skóry, można rozpo- cząć już przed trzydziestką.

– nie zapominajmy o ma- seczkach – pozwólmy sobie na chwilę relaksu leżąc w wannie, maseczka nałożona w trakcie kąpieli, kiedy oto- czone jesteśmy parą wodną, zadziała intensywniej.

Aleksandra Rek Aleksandra Rek

FOT. IZA SALAMON

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przyjemnie się ją śpiewa, bo nie jest bardzo trudna, a przy okazji można się uczyć.. No, bo generalnie te warsztaty to ma być zabawa i nauka poprzez

Do centrum rozrywkowo–handlowego niedaleko placu Wolności będzie można wybrać się już we wrześniu.. Do kina – praw- dopodobnie dopiero miesiąc

W tym roku tylko jednemu zawodnikowi nie udało się ukończyć wszystkich kon- kurencji. Cała reszta test przeszła pomyślnie – dodaje

Wszystko to jednak można już teraz mile wspominać, bo protest zakończył się

kaliśmy ten numer tygodnika nie było jeszcze wiadomo czy sekcja odbędzie się w Czela­.. dzi czy

Bractwo przygotowuje się już do Dni Otwartych Klubu Energetyka (12-13 września), podczas których będzie można przenieść się w przeszłość, a nawet skosz- tować

Do nieprzyjemnego zdarznia do- szło o godz. W wyniku pożaru spłonęły meble i komputer, nadpalona jest także znaczna część pomieszczenia, w którym doszło do pożaru. Dwie

Od czerwca nowej radzie udało się już zorganizować turniej siatkówki, dzień dziecka, a najbliższą imprezą będzie festyn rodzinny 4 września.. W dzielnicy problemem