• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Kościelny Parafii św. Trójcy 1932.11.13 nr 46

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tygodnik Kościelny Parafii św. Trójcy 1932.11.13 nr 46"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wychodzi na każdą niedzielę.

Opłata 10 groszy za egzemplarz do puszki roznosicieia. —

Za ’ zezw oleniem W ładzy Duchownej.

» P A R A F J I S W . T R Ó J C Y 3

R edakcja i A d m in istracja:

K ancelarja przy K ościele św. Trójcy.

T elefon nr. 1075.

R edakcja:

K s. p ró b . M iecz y sła w S k o n ie czn y w Bydgoszczy.

R ocznik III B yd goszcz, dnia 13 listo p a d a 1932 Numer 45

Odezwa J. Em. Ks. Kardynała Prymasa w sprawie

„Święta Młodzieży."

O duszę młodzieży ubiegają się i walczą na szerokim świecie kierunki ideowe, które chcą uniknąć zagłady w chaotycznem tworzeniu się nowych czasów. Młodzież biorą w swą służbę grupy polityczne, nie chcące się zrzec udziału w kształtowaniu przyszłych stosunków publicznych. Za przykładem sowietów dąży do zmonopolizowania dla siebie całej młodzieży niejedna frakcja polityczna, będąca u władzy. Wiadomo, ile w tej dziedzinie zachodzi błędów, grzechów i zbrodni, chociaż przyznać trzeba, że nie brak również przykładów szlachetnie i umiejętnie pojmowanego przysposobie­

nia młodzieży do olbrzymich zadań zagadkowego jutra.

Któż z katolików nie otoczy w takiej chwili czułą troskliwością tych młodych szeregów, które w życiu Narodu i Pań­

stwa polskiego pragną realizować myśl bożą służąc prawdzie objawionej, wiecznemu prawu moralnemu, polskiej tężyż- nie i potędze? Jako taką służbę bożą pojmują swe posłannictwo Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej. Stojąc poza spra­

wami partyjnemi, z nikim nie walcząc a wszystkich kochając, służą bezpośrednio Narodowi i Państwu, pracując z Koś­

ciołem nad odbudową i duchowej i moralnej siły. Nie chcą materjalnych zysków, nie pragną przywilejów, nie sorzeda- wają się na targowiskach politycznych. Nie znają, konspiracji. Jasny i przejrzysty je st ich program. Etyczny je st ich sposób pracy. Nigdy nie staną się bojówką. N igdy nie ubliżą władzy. Normą ich stosunku do Państwa je st prawo boże. To też zarówno w ogólnych założeniach działalności Kościoła w kraju, jak w programach diecezjalnych i szcze.

golowym rozwoju życia religijnego w parafjach Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej są ostoją i zabezpieczeniem zdrowego ducha ojczystego <ako przednia straż Akcji Katolickiej.

W świetle tych zadań niech Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej godnie przeżyją uroczyste obchody „Święta M ło d z i e ż y N i e c h w głębokiem skupieniu przystąpią do Stołu Pańskiego, który jest źródłem i tajemnicą ich mocy. Niech prostą a żarliwą modlitwą na wspólnych nabożeństwach wypraszają ideowe zwycięstwo swym orlim sztandarom. Niech się duma i radość z Chrystusowej służby porywnie wypowie na akademjach i zebraniach. Bijąca z żywych oczu wiara młoda i nietrwożna niech się całemu społeczeństwu udzieli. Z pokoleniem, które nowy czyn polski wywodzi z głębi nadprzyrodzonego życia, ślubujmy wszyscy na nowo wierność Chrystusowi i Polsce.

Młodzieży katolicka i Potęgą twego ducha niech rosną twe szeregi i niech je do triumfów bożych wiedzie święte Stanisławowe Pacholę!

(2)

Str. 2. T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Nr 46

ŚWIĘTO MŁODZIEŻY.

N ied z ie la 13 bm. je s t św ię te m n a ­ szej m łodzieży, a m łodzież n a s z a je s t J u tr e m N a ro d u i K ościoła. Z an o śm y p rz e to w ty m d n iu Św. S ta n is ła w a K o stk i, w ielk ieg o P a tr o n a M łodzieży

— szczególne m o d ły do B oga, by z d zi­

siejszego p o to p u życiow ego p o g a ń ­ s tw a w y rw a ć ra c z y ł sk a rb n a sz n a j­

w iększy, ja k im je s t b e z w ą tp ie n ia m ło ­ dzież k a to lic k a . Je śli m y m łodzieży n ie u ra tu je m y d z isia j, to ju tr o ju ż m oże być zapóźno. C oraz g o rsze w p ły ­ w y o d d z ia łu ją n a d u sze n asz ej m ło ­ dzieży i isto tn ie p ro m ie n n e J u tro P o lsk i m o ż n a sta w ia ć pod w ie lk im z n a k ie m z a p y ta n ia . D ziew częce d u ­ sze i s e rc a z m a r n u ją się b ezu ży teczn ie

Pierścień św. Marka.

w d zisiejsze j ro z p a sa n e j i ra fin o w a n e j k u ltu rz e ciała ! M łodzieńcze oczy p a lą się sta rc z y m , p rz esy co n y m og n iem n a m ię tn o śc i i zm ysłów . Źle jest!

G dybyście poszli, w y sta rz y , n a p ie rw ­ szy lepszy d a n c in g , to byście ta m w i­

dzieli n a w ła sn e oczy, a n ie z m ego o p o w ia d a n ia , że ta n ie c lu d z k i p rz e s ta ł być este ty c z n y m p lą se m , ale s ta ł się

„ ta rłe m " i r u j ą zw ierzęcą. Źle jest, bo w m ło d zień cz y ch s e rc a c h jed n o c m e n ta rz y sk o , je d n a w ie lk a p u s tk a d u ch o w a. Czem j ą z a p e łn ić ? C h ry ­ stu se m , bo On Je d e n ty lk o m oże te n głód id eałó w , ja k i w m io d em p o k o le n iu się w y tw o rzy ł, zap ełn ić. P rz e p a ś ć w o ła p rz ep aść ! Im g łębiej człow iek się w porze n ocnej p o d czas tej g roźnej i p rz e jm u ją c e j burzy!... P o k o n a ć n ie ­ p o m y śln e d la tego ro d z a ju p rz e p ra w w iatry !... P rz e p ły n ą ć po całej ro z p o ­ ś c ie ra ją c e j się n ao k o ło m ieliźnie!...

R ozkazy p o dobne n a le ż y d o p ra w d y u w a ż a ć za b ard zo n ie w ła śc iw e i n ie ­ rozsąd n e!... — p o m y śla ł sobie p r z e r a ­ żony i o d a lsz y sw ój los za n ie p o k o jo n y ry b a k .

— N uże, P io trz e ! sp ie sz m y się w ięc — p rz y n a g lą ! go je d n a k sta rz e c , a to w a rz y sz ą c y m u żo łn ierz s ta r a ł się P io tr a p ocieszyć i, u ś m ie c h a ją c się doń, rz e k ł m u z p ra w d z iw ą d o b ro c ią :

— B ó g n a m d o p o m o ż e . S zczęśliw ie p rz e p ły n ę ła p rzez p e w ­ n ą siłę w y ższą po b u rz liw e m i nie- p ew n em m o rz u p ro w a d z o n a łódź do w y b rz eża św. M ik o łaja, gdzie s ta rz e c i ry c e rz w yszli z łodzi i u d a li się do p o b lisk ie g o k o ścio ła, p o z o sta w ia ją c P io tr a n a r a z ie sam ego.

S koro ty lk o o p u ścili kościół, sp o ­ strz e g li, że trz e c ia osoba p rz y łą c z y ła się do n ich . B ył to p e w ie n czcigodny w k a p ie u b ra n y b isk u p , k tó re g o głow ę zd o b iła w s p a n ia ła zło tem h a fto w a n a m itr a 2). N a z n a k sw ej g o dności i w ła ­ dzy b is k u p ie j m ia ł w p ra w e j rę ce p a ­ s to ra ł 3). O d ra z u p o z n a ł b ie d n y ry b a k w no w y m p rz y b y s z u św. M ik o łaja.

Nie c z e k a ją c n a ja k ie k o lw ie k po ­ p rz e d n ie zap ro sze n ie , w eszli w ięc do łodzi i zn o w u n a js ta rs z y z n ic h w y d a ł n a s tę p u ją c y ro z k a z :

— A te ra z , p rzew ieź n a s n a p e łn e m orze.

—■ N a p e łn e m orze! Czy n ie s ły ­ szycie, ja k te n now y i g ro ź n y p o d m u c h

2) M itra czyli infuła — jest to litu r­

giczne okrycie głowy biskupów.

3) P astorał czyli laska pasterska ba- culno pastoralis) znana już od VI. wieku jako symbol władzy pasterskiej. Jest to długa, ozdobna laska, u góry zakrzy­

wiona.

m ło d y b ro d z ił w ciem n o śc ia ch , ten*

w ięcej ła k n ie d o b ra p ra w d ziw eg o u k o je n ia , ja k ie m je s t ty lk o Bóg. D la­

tego d z isia j szczególnie m ó d lm y się o czystość se rc d la synów i có rek n a ­ szych. D zień d zisiejszy je s t i p o w i­

n ie n być je d n y m w ie lk im a ta k ie m , a ta k ie m m o d lite w n y m w niebo sk ie ­ ro w a n y m , m a ją c y m n a celu w y m o d le­

nie n ie b a i K ró le stw a B ożego w d u ­ sza ch n asz ej m łodzieży. — P o p ie ra j­

m y ró w n ie ż g o rą cem sercem w sz y st­

k ie im p re z y ja k ie m łodzież n a s z a dzi­

s ia j p rz e d się b ie rz e , bo bez p o p a rc ia m a te ria ln e g o i m o ra ln e g o sp o łecz eń ­ stw a , —■ m łodzież s a m a n ie je s t z d o ln a w yjść z tego o k ro p n eg o k ry z y s u m o ­ ra ln e g o , w ja k im żyje.

w ia tr u sz a m o ta , n iszcz y w szy stk o i sz a rp ie z ja k ą ś w a r ja c k ą z a p a m ię ­ ta ło ś c ią i z p e w n ą g w a łto w n o ś c ią n e r ­ w o w ą? Czy n ie w id zicie w re szcie ty c h s tra s z liw y c h bałw anów ', k tó re ro z k o ły sa ły się n ao k o ło n a s i ja k b y n ie p rz y to m n e z s z a le ń s tw a s ta le n a m z a g ra ż a ją ? Nie, n ie w olno m i się n a ­ ra ż a ć n a ta k ie n ieb ezp ieczeń stw o ! — o d p a rł po c h w ili P io tr.

W reszcie obecny w łodzi b isk u p , u sły sz a w sz y te ró ż n e tłu m a c z e n ia P io tra , s p o jrz a ł n a niego ła g o d n y m i b ła g a ln y m w z ro k iem , a po chw ili, z a c h ę c a ją c go do p o n o w n ej p rz e p ra ­ wy, rz e k ł m u :

—■ B óg n a m dopom oże.

P io tr, u le g a ją c życzeniom ow ych trz e c h ta je m n ic z y c h p a sa ż e ró w , po ra z trz e c i p o k o n a n y , z a b ra ł się z p e w n ą n ie c h ę c ią do trz e c ie j z rz ę d u i n a j ­ g orszej z a ra z e m z d o ty ch cz aso w y c h w y p ra w podróży.

K ru c h y ju ż s ta te k ry b a c k i w y p ły ­ n ą ł n a m orze. D łu g i s k ra w e k ziem i w y b rz eża Ś w iętego M ik o ła ja po jego lew ej s tro n ie g in ą ł ju ż gd zieś w d a li za h o ry z o n te m , a po n ie d łu g im czasie z n ik n ę ły ró w n ie ż o s ta tn ie cien ie w y­

sp y Ś w iętego A n d rz eja.

B y li ju ż n a p e łn e m m o rzu , gdy w p ew n ej c h w ili z a u w a ż y li w y d o b y ­ w a ją c y się z o tc h ła n i o lb rzy m i p ło ­ m ień , k tó ry d ziw n ie ro z p ra s z a ł z a le ­ g a ją c e w około ciem n o śc i i ośw iecał h o ry z o n t, z a s ło n ię ty g ę s te m i c h m u ­ ra m i. P io tr p rz y p a try w a ł się d o k ła ­ dn iej te m u n ie z w y k łe m u z ja w is k u i u jr z a ł s p o k o jn ie po m o rz u p ły n ą c y s ta te k , p e łe n d u ch ó w ciem ności, k tó re p rz e ra ź liw ie z p ra w d z iw ie d ja b e ls k ie j w ście k ło śc i k rz y cza ły .

P rz e s tr a s z y ł się b ie d n y w io ślarz i s k ry ł się w m ie js c u bezp ieczn em w łodzi. Owi trz e j ta je m n ic z y to w a ­ rzy sze zaś p ro s ili B oga o r a tu n e k , zw ró ciw szy się D oń w k o rn e j m o d li­

twie...

C iąg d alszy n a s tą p i.

(L egenda W enecka).

T ło m aczy ł z fra n c u s k . H e n ry k K lu th . C iąg dalszy.

P rz e p r a w a o d b y ła się bez ja k ic h ­ k o lw ie k p rz eszk ó d , a łódź p rz e p ły n ę ­ ła o z n a c z o n ą p rz e s trz e ń bezpiecznie, ja k g d y b y ja k a ś m oc n ie w id z ia ln a ją n a p rz ó d p o su w a ła . Z aled w ie z a je ­ c h a li do b rzeg u , p o d n ió sł się n ag le sta rz e c , p rz e k ro c z y ł b rz eg rz e k i i rz e k ł do p o zo stają ceg o w łodzi P io ­ tr a :

— P o cze k aj n a m n ie chw ilę.

S am zaś p o sp ieszy ł do p o b lisk ieg o k o ścio ła, o tw o rzy ł b ra m ę , k tó r ą za so­

b ą z a m k n ą ł. O puściw szy po sko ń czo ­ n y c h m o d ltw a c h kościół, n ie o ciąg a ł się a n i n a chw ilę, ab y p o n o w n ie z ja ­ w ić się u P io tra . S k o ro ty lk o w yszedł z K ościoła, p rz y b liż y ł się do niego p e w ie n m łody, w lśn ią c e j zb ro i i z b ły ­ szczącym p rz y b o k u m ieczem ry cerz, k tó r y u d a ł się ze s ta rc e m do P io tra , ab y b ie d n e m u ry b a k o w i to w arzy szy ć w d alszej jego n ieb ez p iecz n ej p rz e p ra ­

wie. -

Oboje w eszli w ięc do łodzi, a s ta ­ rzec rz e k ł do P io tr a :

— T e ra z p rz ew ieź n a s do k o śc io ła św . M ik o ła ja n a L ido *).

P io tr, o trz y m a w s z y ro z k a z do d a l­

szej p rz e p ra w y , p rz e s tra s z y ł i z a n ie ­ p o k o ił się b ard zo . Oczy jego w p a trz y ­ ły się u p o rc zy w ie w te d w ie n ie z n a ­ jo m e m u d o tą d p o sta c ie , a tw a rz jego coraz to w ięcej b le d n ia ła . S tra c h ja k iś go z d ją ł i dłu g o jeszcze s ta ł n ie ­ ru c h o m y ja k s k a ła , n a m y ś la ją c się, co m u w tej c h w ili czynić w y p a d a, czy zadość u cz y n ić n a le g a n io m ow ych n ie z n a jo m y c h , czy też n a r a z ie zrezy ­ g n o w a ć z p o n o w n ej p o d ró ż y po m orzu.

—• W d a lsz y m c ią g u p rz e p ra w ia *

*) Lido — m iasto w pobliżu Wenecji.

(3)

Nr. 46. T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Str. 3.

W iad om ości ze św ia ta k a to lick ieg o

Jadw iga, k ró lo w a p o lsk a , żyje c iąg le w p a m ię c i w sz y stk ic h P o la k ó w . G rono osób św ie c k ic h i d u ch o w n y c h w W a rsz a w ie p o d jęło s ta r a n ia , zm ie­

rz a ją c e do ro zp o częcia jej p ro c e su b e a ty fik a c y jn e g o .

N ow y k ościół n a d g ra n ic ą bo lsze­

w ic k ą s ta w ia m ia s te c z k o Z ao stro w i- cze. M iejscow ość leży 6 k ilo m e tró w od g ra n ic y i n ie m ia ła d o tą d kościo ła.

Z d ru g ie j s tro n y g ra n ic y b u rz ą ró w ­ n o cześn ie b olszew icy k o śció łek k a to ­ lick i. D w a p rz e c iw n e św iaty .

B rata Alberta (A d a m a C h m ielo w ­ skiego), p ra w d z iw e g o o jca bezd o m ­ nych , zało ż y ciela A lb erty n ó w , uczcił K ra k ó w u ro c z y s tą a k a d e m ją w 15-ą ro c zn icę jego śm ierci.

P rzem yśl o bchodził w n ied zie lę 23-go p a ź d z ie rn ik a u ro c z y śc ie 25-lecie z a ło ż e n ia z a k ła d u XX. S alezja n ó w . B u d o w a ł go ów czesny s u p e r jo r X. A u ­ g u s t H lond, d z isie jsz y P ry m a s P o lsk i.

Faron, je d e n z p rz y w ó d có w se k ty k o śc io ła n aro d o w eg o p ro s ił o p rz y ję ­ cie go ra z e m z c a łą s e k tą do ce rk w i p ra w o sła w n e j. S ynod p ra w o s ła w n y r o z p a try w a ł tę p ro śb ę i p o sta n o w ił p rz y ją ć w sz y stk ic h d u ch o w n y c h se k ­ ty p rócz sam eg o F a ro n a . N igdzie t a ­ k ic h n ie chcą!

L ekarze w łoscy k a to lic y odbyli w d n ia c h 16 do 18 p a ź d z ie rn ik a p ie rw ­ szy k o n g re s k a to lic k ic h lek arzy . W zięło w n im u d z ia ł p rz eszło 200 p rz e d s ta w ic ie li za w o d u le k a rs k ie g o , a w śró d n ic h k ilk u s ły n n y c h le k a rz y i p ro feso ró w u n iw e rs y te tu . O jciec św ię ty w y sto so w a ł osobny lis t do ze­

b ra n y c h . O m a w ia n o n a z e b ra n ia c h sta n o w isk o le k a r z a w obec d z isie j­

szy ch a ta k ó w n a ro d z in ę i m a łż e ń ­ stw o, n a m o ra ln o ś ć w śró d m łodzieży, pod n o szo n o k o n ieczn o ść o b z n a jm ię n ia się le k a r z a z z a s a d a m i m o ra ln o śc i k a to lic k ie j, u c h w a lo n o w reszcie zw o­

łać w ro k u p rz y sz ły m m ię d z y n a ro d o ­ w y zjaz d le k a rz y k a to lik ó w do R zy­

m u. * i

W Paryżu z m a rł w p a ź d z ie rn ik u O. F roc, Je z u ita , o d zn aczo n y k rz y żem L eg ji H onorow ej, z n a n y n a W sc h o ­ dzie pod im ie n ie m O jca ta jfu n ó w (ta jfu n e m n a z y w a się g w a łto w n ą b u ­ rz ę w iro w ą). U czony te n z a k o n n ik p ra c o w a ł sze reg la t w o b se rw a to rju m Z i-K a-W ei koło S z a n g h a ju . J e s t to g łó w n a s ta c ja in fo rm a c y jn a d la o k rę ­ tów i sam olotów . S w em i tra fn e m i p rz e p o w ie d n ia m i O. F ro c ocalił życie w ielu m a ry n a rz o m , k tó rz y b ard zo u fa li jego k o m u n ik a to m . S tą d też p o ch o d zi jego p rz y d o m e k . 40 la t O.

F ro c o strz e g a ł m a ry n a rz y i p ilo tó w p rz e d n a d c ią g a ją c e m i ta jfu n a m i, b u ­ rz a m i i in n e m i n ieszc zęśc ia m i.

W 1899 r. z a k ła d a w P h u -H ie n w In - d o -C h in ach n o w ą s ta c ję m e te o ro lo ­ giczną. R ząd fr a n c u s k i słu sz n ie n a ­ g ro d z ił tego, k tó ry n a D a le k im W sc h o ­ dzie ta k p o ży tec zn ie słu ży ł K ościoło­

wi, ojczyźnie i lu d zk o ści.

W M eksyku coraz gorzej. N a s k u ­ te k p rz e ś la d o w a ń re lig ijn y c h , k tó re w7 o s ta tn ic h c z asac h coraz szersze z a ­ ta c z a ją k rę g i w7 M eksyku, ilość k sięży k a to lic k ic h w ty m k r a ju z m n ie jsz y ła się w7 sposób z a trw a ż a ją c y . W .sta n ie T abasco z n a jd u je się je d e n k siąd z, k tó ry m a pieczę n a d 224.168 w ie r­

nych. W dolnej K a lifo rn ii dw7óch k sięży za le d w ie z a jm u je się d u s z p a ­ ste rstw e m . Ogół lu d n o śc i w ynosi 60.000. W s ta n ie T h ia p a s n a 360.000 m ieszk a ń có w p rz y p a d a je d e n k sią d z k a to lic k i. W s ta n ie V e ra C ruz 13 k sięży n a 1.300.000. W s ta n ie Yiica- ta n je d e n k sią d z n a 40.000. To sam o w s ta n ie T h iu h u a liu a . Y u c a ta n p o ­ s ia d a ogółem 360.000 i 9 k sięży , T hi- h u a h u a 440.000 i 11 księży. S y tu a c ja w M e k sy k u p rz e d s ta w ia się coraz go­

rzej. P rz e ś la d o w a n ia re lig ijn e , w z ra ­ s ta ją c e z d n ie m k a ż d y m bezrobocie, oraz ogólne ro z p rzę żen ie m o ra ln e uje r o k u ją p ię k n y c h n a d z ie i n a p rz y -

im prez. N a stę p n e z e b ra n ie N aszej P a r a f ja ln e j A k c ji K a to lick iej odbędzie się w p o n ie d z ia łe k 21 listo p a d a , o go­

d zin ie 18 w O g n isk u P a ra fja ln e m . N a to ze b ra n ie z a p ra s z a się w7szv stk ie za rz ą d y n a sz y c h o rg a n iz a c y j p a r a f i a l­

n y c h w: k o m plecie.

Porządek nabożeństw.

13. 11. XXVI. Niedziela po Ziel. Świątk.

Ewangelja św. u św. Mateusza r. 13, 31—36.

Godz. 7 Cicha Msza św. z kazaniem.

Godz. 8 Cicha Msza św.

Godz. 9 Msza św. z kazaniem dla dzieci.

Godz. 10,15 Sum a z wystawieniem i k a­

zaniem.

Godz. 12 Cicha Msza św. z kazaniem.

Godz. 14 Chrzty i wywody.

Godz. 15 Nieszpory z wystawień. Najśw.

Sakram entu i różańcem.

W dni powszednie Msze św. o godz. 7,00, 7,45, 8,30 i 9,00.

Okazja do spowiedzi św. codziennie od 7.

Wywody i chrzty codziennie o godzinie 8.

jZglosić się w zakrystji).

15. 11. Wtorek.

Godz. 7,00 Wotywa do św7. Antoniego.

17. 11. Czwartek.

Godz. 8.30 Msza św. z wystawieniem Naj­

świętszego Sakram entu i procesją.

19. 11. Sobota.

Godz. 8,30 W otywa z litan ją do Matki Boskiej.

20. 11. XXVII. Niedziela po Ziel. Świątkach Ewangelja św. u św. Mateusza r. 24, 15—35 Porządek nabożeństw jak w7 niedzielę.

Ogłoszenia parafjalne.

W niedzielę, 13 b. m., przypada odpust św. Marcina, patrona naszego m iasta.

Suma z wystawieniem N. Sakram entu i kazaniem o godzinie 10,15, nieszpory z wystawieniem i różaniec o g. 3 po pot.

Wszyscy ci, którzy przystąpią do spowie­

dzi i Komunji św7, i odmówią w intencji Ojca św. 6 Ojcze nasz, 6 Zdnnvaś M arja i 6 Chwała Ojcu uzyskać mogą w tym dniu odpust zupełny.

UWAGA! Zauważamy, że na Mszy św.

0 godz. 9, przeznaczonej dla dzieci szkol­

nych, jest coraz większe przepełnienie 1 to z tej przyczyny, że coraz więcej do­

rosłych parafjan uczęszcza na tę Mszę św. Tymczasem na Sumie o g. 10,15 jest coraz mniej parafjan. Tak dalej być nie może. Sum a jest głównem n a ­ bożeństwem parafjalnem . Dlatego u p ra ­ szamy, ażeby wielka część parafjan obecnych na Mszy św. o godz. 9, przy­

chodziła na Sumę.

Ktoby znal rodzinę, w której przez nie­

dbalstwo lub zlą wolę znajduje się dziecko nieochrzczone, powinien o tem donieść do kancelarji parafjalnej.

szłość.

Z naszej parafjalnej akcji katolickiej.

W p o n ie d z ia łe k 17 bm ., odbyło się w O g n isk u P a r a f ja ln e m ze b ra n ie N a ­ szej P a r a f ja ln e j A kcji K a to lick iej p rz y u d z ia le ks. P ro b o szcza, k tó re za­

g a ił w ice p rez es p. M asełk o w sk i. Ks.

B o rzy c h w y g ło sił a k tu a ln y re f e r a t n a te m a t: M u sim y się p rz e c iw sta w ić d e­

p ra w a c ji d u sz lu d z k ic h p rz ez d r u k i i o b ra zk i. S tre sz c z e n ie re f e r a tu u m ie ­ szczono w o s ta tn im n u m e rz e T y g o d n i­

k a K ościelnego.

N a stę p n ie o m a w ia n o d alsze szcze­

góły, d o ty czące u ro c zy sto ści D n ia K ato lick ieg o . Z p o le c e n ia E p is k o p a tu P o ls k i w y g ło si się w ty m d n iu re fe ­ r a ty n a te m a t: Z w a lc zan ie b ez w sty d u . W ko ściele o d p ra w i się u ro c z y s ta s u m a z k a z a n ie m . P o p o łu d n iu , o go­

d zin ie 5 o d będzie się w s a li P a tz e r a u ro c z y s ta a k a d e m ja .

W sz y s tk im czło n k o m N aszej P a r a ­ fja ln e j A k c ji K a to lic k ie j p o d a je się n in ie jsz e m do w iad o m o ści, że z e b ra ­ n ia m iesięcz n e odbyw7a ją się r e g u la r ­ n ie w7 k a ż d y p o n ie d z ia łe k po trze ciej n ie d z ie li w m ie sią c u . O te rm in ie ze­

b r a ń p o w iad o m i się p o szczególnych p rz e d s ta w ic ie li n a s z y c h o rg a n iz a c y j p a r a fia ln y c h k aż d o raz o w o w T y g o d n i­

k u K o ścieln y m i w p ra s ie m iejscow ej.

O sobnych z a w ia d o m ie ń w p rzy szło ści w y sy łać się n ie będzie.

T egoroczny D zień M łodzieży p rz y ­ p a d a n a 13 lis to p a d a . W s z y s tk im o rg a n iz a c jo m z w ra c a się u w a g ę, ab y w ty m d n iu n ie u rz ą d z a ły ż a d n y c h

(4)

Str. 4. T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Nr. 16.

S. M. P. „Promyk" urządza w dniu 20 listopada br. o godz. 7-mej wieczorem w Domu Katolickim przy ul. Miedza —

„Obchód Listopadowy". Na program zło­

żą się: referat ks. Mullepa oraz deklam a­

cje chórowe i solowe w wykonaniu kółka amatorskiego S. M. P. „Promyk". Ser­

decznie prosimy Szata. Rodziców i Gości o liczne przybycie. Wstęp na wieczornicę

bezpłatny. Patronat i Zarząd.

13. 11. Niedziela.

Tow. Robotników^. Zebr. zarządu po sumie.

Tow. Kobiet Katolickich. Zebranie po nieszporach.

Żyw. Róż. Matek. Zebr. po nieszporach.

W Cżyźkówku.

13. 11. Niedziela.

Godz. 8,00. Msza św. cicha.

Godz. 10,00. Suma z kazaniem.

Godz. 13,30. Chrzty i wywody.

Godz. 14,00. Nieszpory.

W dni powszednie: Msza św. o godz. 7,00.

Ofiary.

Na pomnik Najśw. Serca P. Jezusa:

S. K. 5 — zł.; N. N. 2,— zł.

Ofiarodawcom serdeczne „Bóg zapiać".

P o r z ą d e k w izy ta cji p a ra fja in ej.

od wiórku 15-go listopada do piątku 18-go listopada br.

Początek o godz. 15.

Wtorek, 15. 11:

PI. Petersona i Czarna Droga;

Grunw aldzka nr. 1, 3, 5, 7.

Środa, 16. 11:

Grunw aldzka nr. 2, 4, 6, 9, 11, 17, 19.

Czwartek, 17. 11:

Grunw aldzka nr. 21, 23, 25, 27, 29, 31, 33.

Piątek, 18. 11:

Grunw aldzka nr. 35, 37, 39, 41, 43, 45, 8, 10, 14, 16, 18.

Kalend, bractw i towarzystw

12. 11. Sobota.

Żyw. Róż. Ojców. Spowiedź ojców różań­

cowych, nazajutrz wspólna Kom unja św.

13. 11. Niedziela.

Żyw. Róż. Ojców. Zebr. po nieszporach.

n a sumie asystuje róża 8.

S. M. P. „Promyk". Zebr. pleń. oddz. star.

po nieszporach.

Stów. Pań Miłosierdzia Św. Winc. a Paulo.

W spólna fotografja o godz. 13 w ogro­

dzie Patzera.

14. 11. Poniedziałek.

Stów Pań pracujących w handlu i kont- fekcji. Zebranie o godz. 19 w Ognisku paiiaifjalnem. Uprasza się wszystkich członków usilnie o przybycie, z powodu ważnych spraw.

16. 11. Środa.

S. M. P. „Promyk". Zebr. zarządów i za­

stępowych obu oddziałów o godz. 19.

17. 11. Czwartek.

S. M. P. „Gwiazda". Zebr. oddz. młodśz.

o godz. 19,30 w salce.

S. M. P. „Promyk", Zebr. zarządu oddz.

młodszych o godz. 19.

18. 11. Piątek.

Bydgoski Okręg Kobiet Katolickich. Zebr.

kw artalne o godz. 19,30 w bibljotece Do­

mu Katolickiego przy Farze. Uprasza się wszystkich członków zarządu Tow.

Kobiet Prac. o przybycie.

Okręg Młodych Polek. Zebranie okręgowe i o godz. 19 u Fary. ;

19. 11. Sobota.

Żyw. Róż. Panien. Spowiedź wszystkich panien różańcowych, nazajutrz o godz. 8 wspólna Kom unja św. pod sztandarem . 20. 11, Niedziela.

Żyw. Róż. Ojców. Na sum ie asyst, róża 9.

Żyw. Róż. Panien. Zebr. po nieszporach.

7 R e c y ta c ja : Jak to N a jśw ię tsz a P a n ie n k a z a b ra ła d u szę S łu ż k i sw ego S a tisła w a KoMki n a gody w eselne

8. P rz e 's ła w ie n ie p t. L ip a Św. S ta- n is ła w a . u s c e n i/o w a n a le g e n d a u 3 a k t a c h C zesław y W olniew i- czów ny.

9. Z akończenie.

P o c z ą te k o godz 19, d la d /ie c i o 14.

... Jl.

Umąrli.

Kozłowski Edmund, Grunw aldzka 2;

Woźny Stanisław, Koronowska 22;

WełniowSka M arianna, Flisacka 15;

Seltner Róża, Chwytowo 5;

W ilczyńska Lidja, Lubelska 13;

Kamila H alina Mar ja, Pagórek.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie!

Program wieczornicy ku czci św. St. Kostki.

1. Z ag a jen ie.

2. D e k la m a c ja k u czci Św. S ta n is ła ­ w a K ostki — Z. C h ąd zy ń sk a . 3. R e c y ta c ja : L e g e n d a o Św. S ta n i­

s ła w ie K ostce — F e lic ja Ż u ra w s k a 4. R e fe ra t ks. M ullera.

5. D e k la m a c ja : U cieczka Św. S ta n i­

sła w a z W ied n ia.

6. R ozd an ie n a g ró d .

Sakr. chrztu św. otrzymali:

Nieżurawski Gereon, Różana 23;

Budziszek Irena, Ścieżka 29;

M ajcherek Stanisław, Nowogrodzka 6;

Sturszak Mieczysław, Sm ukała;

Rubaszewska Teresa, Łokietka 36;

Chrzanowska Lubomira, Łokietka 27;

Lipska Krystyna, Na Wzgórzu 37;

W alkiewicz Krystyna, PI. Poznański 5;

Powęzowska Czesława, Stawowa 20;

Lewandowski Zdzisław, Łokietka 32;

Tecław Jan, U łańska 7;

Kalinowski Witold, W ysoka 18;

Kubiński Mieczysław, Jasna 33;

ButOr Edward, Łochowo.

bytu dam wysokie

Wilk

Św. Trójcy nr. 17.

zaginął dnia 29. X. i 932.

r. na Placu Poznań­

skim. Za do pro w adze- nie lub wskazanie po- wynagrodzenie. Ulica

^tllllllllllilllllillilllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllilllllllllllllllllllll||||||||||||||||||l!illillll|j!!!il|i||||ilil|||||||||li;il|||l|||j||||||;illt:

| Komunalna Kasa Oszczędności Bydgoszczy 1

i J a g ie l lo ń s k a 4 |

| przyjmuje wkłady począwszy od 1 złotego j

B i oprocentow uje: H

B wkłady za wypowiedzeniem dziennem: 5% fj

B wkłady za wypowiedzeniem miesiecznern: 6% 0 „

B wkłady za wypowiedzeniem kwartalneita: 7 V2 % =

B wkłady za wypowiedzeniem półrocznem: 9<v0

| WKlacły są wolne od podatku od Kapitałów od rent. |

= Dla drobnych oszczędności wydaje Kasa =

| s K a r b o n K i d o m o w e . 1

| Za wszelkie zobowiązania Kasy odpowiada miasto całym swym majątkiem. i

illlllllllllllllllllllllllilllllllllllllllUliUilllllllllllllllllllllliillUllllllllllllllillllUllUlllllillllllllllllllllllllllllllllllllllllllllilllllillllillllllllilli

Polecam na sezon zimowy Płaszcse damskie, męskie, dziecię­

ce i burHi. Ubrania męskie, bur- szewskie i dziecięce. Spodnie i blu­

zy do pracy po najniższych cenach.

Jadwiga Maciejewska

B y d g o s z c z , D ł u g a 5 1 .

?? i X Ł " B Y D G O S Z C Z

Pomorska 1 (róg Dworcowej) Przepisowe komplety gimnastyczne

K oszulki...od 0,80 zl S podeńki... . o d 1,50 zł P a n t o f l e ...od 0,90 zł Szarawary dla dziewcząt od 2,50 zł Darmo dodajemy do każdego kompletu duży monogram na koszulkę lub woreczek do

przechowania ubranka gimnastycznego.

- ■ — Odznaki P. O. S. --- N akładem k a n c e la rji kościoła św . T ró jcy w B ydgoszczy — T łoczono w D ru k a rn i P olskiej S p, A k c. Bydgoszcz, ul. M arsz. F ocha 18. T el. 352

Cytaty

Powiązane dokumenty

sze „Misjom służ“ realne przybierze kształty, jeżeli każdy katolik stanie się czynnym członkiem Papieskich Dzieł Misyjnych, a tern samem stale popierać będzie

A zatem praca wre, dlatego zaprasza się serdecznie wszystkie panie i panienki, które interesują się haftem kościelnym o przybycie na lekcję które odbywają się

ma obraz zmartwychwstałego Pana Jezusa, przenieś się w duszy przed chwalebny grób, a będziesz pobożniej się modlił... Dlatego p rzy końcu postu, po- święcano

cyzmu w chwili obecnej, kto sądzi, że Kościół powinien dziś całą uwagę i siły kierować ku obronie pozycyj, które ma w ręku, wytężając się w mniejszej

2) Od niedzieli, w którą odczyta się powyższy list pasterski, śpiewać się będzie z ludem po każdej mszy ŚW. niedzielnej i świątecznej „Poid Twoją

Licznie zgrom adzili się wierni we wspomnianych katakumbach, bo dziś noc wielkanocna, w której odbędzie się chrzest, a więc przyjęcie katechume­.. nów

niu członkowie Dozoru Kościelnego zadeklarowali od siebie kwotę 765 zł., a obowiązalj się, że łączna kwota za­. deklarowana przez poszczególnych członków

Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do utworzenia nowego cmentarza w Czyżkówku, skła­.. dam serdeezne „Bóg