T Y G O D N IK k ościeln y
» P A R A F J l
kościelny
Wychodzi im każdą niedzielę.
| Oplata 10 groszy za egzemplarz do puszki roznosiciela. —
Za zezwalaniem Władzy Duchownej,
ś w. t r ój c y
Redakcja i Administracja:
Kancelaria przy Kościele św. Trójcy.
Telefon nr. 1075.
Redakcja:
K s.prob.M ieczysław Skonieczny w Bydgoszczy.
Rocznik V Bydgoszcz, dnia 7 stycznia 1934 N u m er 1
Uroczystość Przenajświętszej Rodziny.
Wrócił się teidy z nimi i przytoyl do Nazaretu i był im posłuszny.
(Łukasz 2, 50).
Uroczystość Przenajświętszej Ro
dzimy — świętem rodzimy! Cóż w tem dziwnego? Czasy dzisiejsze znają przecież inne święta mniej luto więcej sztuczne jak święto Dziecka, Morza, Powietrza i t. p. Czyż nie słusznie urządza Kościół Katolicki święto Ro
dziny w tę właśnie niedzielę,
kiedy obchodzimy pamiątkę tej pier
wszej rodziny chrześcijańskiej, co w świątyni jerozolimskiej doznaje smntkn i pociechy ze zguby i odna
lezienia Pana Jezusa?
Nie mały to tytuł chwały dla Ko
ścioła, że w ciągu wieków zawsze i wszędzie stawał w obronie świętości rodzimy. I dlatego to Kościół w osobie nieomylnej swej Głowy czyni z uroczy
stości Świętej Rodziny uroczystość każdej rodziny na ziemi powołanej przez chrzest święty do zbawienia i świętości w niebie.
Święto dzisiejsze mówi całą siłą swej powagi do każdej matki katolic
kiej: „To dziecko, które trzymasz na łonie łub prowadzisz za rękę, jest równocześnie synem łub córką Bożą.
Od chrztu św. jeist i Bóg Ojcem twego dziecka. Bądź temu dziecku świętą matką!" A każdemu mężowi chrze
ścijańskiemu pragnie dziś' Kościół po
wiedzieć: „Oboje — żona i dziecko — niech ci będą święci".
Tak jest! świętość rodziny naza- retańskiej staje się konieczniejszą w miarę, gdy nowe, dawniej nieznane niebezpieczeństwa
godzą coraz silniej w uczciwość naszych ognisk domowych.
Wzrost niewiary, łatwość zmiany miejsca pobytu, praca fabryczna kobiet i dziewcząt, rozbicie życia rodzinnego przez różne emigracje, ześwieczczenie szkoły, ogólna demoralizacja, zagra
żająca dzieciom i sięgająca prawie do kolebki — to wszystko domaga się silniejszych środków ku podtrzymaniu
chrześcijańskiego ducha w rodzinie.
A środek taki widzi Papież — w na
śladowaniu świętej rodziny. Czujność i bogobojność Józefa — miłość i skrom
ność Marji — posłuszeństwo Jezusa, który „Im był poddany" — oto trzy wzory i jakby nauki stanowe dla ojca, matki i dziecka na łonie chrześcijań
skiej rodziny. Dopiero odrodzona w Chrystusie rodzina odrodzi nasze społeczeństwo w myśl hasła obecnie panującego nam Papieża:
Pokój Chrystusowy w Państwie Chrystusowem.
Henryk Kluth.
Rodzina chrześcijańska.
Wśród licznych cierpień doczesnego życia Wielka to radość dla ojca i matki, Lud w mrokach fałszu czci niemych bałwanów, Że dzieci rosną pobożne i miłe, Miłość w rodzinach zgasła wśród rozbicia —
Są obojętne na słowa kapłanów.
W morzu łez gorzkich od zgorszenia fali Giną rodzimy w ciemnościach, iw oddali.
Z serc pcha się rozpacz tak czarna, do głowy, Rodzinom naszym, zagraża niewiara.
Twarze okrywa, śmierci cień grobowy.
Niech dla nich święta spełni się Ofiara!
Społem więc nędzne ratujcie rodziny, Wskażcie im wzniosłe przykłady i czyny!
Choć burza często nad nami się sroży, Choć stopy nieraz ranią ostre głogi, Nie ustawajcie w życiowej podróży, Nieście im miłość, śfwięty pokój błogi, Nieście upadłym rodzinom ofiary! — Nad niemi wieczne wiszą Niebios kary.
Chlubę przyniosą rodowi ich dziatki, Gdy rosną w cnoty, w charakteru siłę.
Dla nich szczęśliwa wybiła godzina, Dom zawsze strzeże Najświętsza Rodzina.
Niech Boskie Serce, co wszystkich przygarnia, Gorliwych zyska w rodzinach czcicieli,
Niech Zbawcy męka oraz śmierć ofiarna W sercach siedzibę dla Mistrza wy ścieli, Niech iwszyscy strzegą wciąż bojażni Bożej! — A Bóg im szczęścia podwoje otworzy.
Wszyscy te święte naśladujmy wzory, Modlitwy, pracy, pokory i zigody, W Świętej Rodzinie szukajmy podpory.
Ona nam w życiu udzieli ochłody.
Każdy więc dom zróbmy za Jej przyczyną PO wszystkie czasy też Świętą)Rodziną.
Str. 2. TYGODNIK KOŚCIELNY Numer 1,
Myśl liturgiczna.
Nawet najdokładniejsza znajomość obcerni pozostaną dla wiernych te szczegółów liturgicznych nie wzbudzi
zapału dla życia liturgicznego, jeżeli
prawdy, które z aktów liturgicznych czynią koronę kultu
Kalendarzyk liturgiczny.
Pierwszy tydzień po Objawieniu (Trzech Królach).
Niedziela, 7. 1. Świętej Rodziny.
W skroinniutkim domku Nazaretan- skirn Jezus, Marja i Józef uświęcili przez siwe pożycie domowe cnoty właściwe życiu rodzinnemu. Żyli według słów Epistoły i Ewangelji, w miłości, pomocy wzajemnej i po
słuszeństwie. W skupieniu i wspól
nej modlitwie znajdowali radość i pokój. Obyśmy, prowadząc życie wedle ich wzoru, zasłużyli na wiecz
ne życie wraz z nimi w niebie.
Czwartek, 11. 1. Św. Higina.
Św. Higin był następcą na -stolicy
Rodzina
Pierwszą niedzielę po Trzech Królach poświęca Kościół corocznie Najświętszej Rodzinie w Naz-arecie. Poleca wiernym, aby stawili; sobie przed oczy tę świętą ziemską trójcę: Jezusa, Marję i .Józefa, w jej pożyciu rodziinnam i domowem i aby rozważając 'to pożycie, sami zachęcali się do jego 'naśladowania. Chodzi Kościołowi o to, by przez cześć i naśladowanie Ro
dziny naizaretańskiej, uświęcić . rodzinę katolicką i podnieść jej znaczenie. Święta Najśw. Rodziny mą też być okazją d;o roz
ważania nauki katolickiej o rodzinie.
Piotrowei pap. św. Telesfora, rządził Kościołem 137—143 r., za jego rzą
dów wybuchły w Kościele spory gno- stydkie.
Sobota, 13. 1. Oktawa Objawienia.
(Trzech Króli;.
Dziś czytamy lekcję jak w samo święto. Tylko ewangelia pokazuje nam Chrystusa 30-letni ego, ho już przy chrzcie Janowym. Dzień ten poświęcony pamiątce chrztu Chry
stusowego. Chrystus wybiera się w świat, przy chrzcie swym jakby był pasowany przez swego Ojca na nauczyciela, proroka i kapłana: „Je
go słuchajcie!"
katolicka.
Rodzina katolicka opiera się na nie
rozerwalnym węźle małżeńskim, podnie
sionym do godności sakramentu przez Jezusa Chrystusa. Nierozerwalność to podstawa małżeństwa, z niej płynie trwa
łość roidziny, żona zaś i mąż czerpią z niej tę pewność, że jeden druigiego nigdy nie opuści, nie rzuci na pastwę losu, że żadne nieszczęście nie potrafi ich rozdzielić. Tu znajdujemy wytłumaczenie tego przedzi
wnego faktu, że chociaż w niektórych rodzinach choroba jednego z małżonków trwa nie miesiące, ale lata i dziesiątki lat,
drugi nie zostawia go i nie szuka sobie nikogo innego. Oświadczył jeden drugie
mu miłość na każdy los życia, a nie tylko na chwile pomyślności i miłość ta, wzmoc
niona łaskami sakramentu l nem i, trwa bez względu na przeciwności. Wzajemne w y
rzeczenie się, cierpliwość, ustępliwość i inne pokrewne cnoty społeczne są wa
runkiem dobrego pożycia małżonków.
; Tu właśnie rozchodzą się poglądy Ko
ścioła na małżeństwo z poglądami dzisiej
szych, wolnomyślicieli. Kościół żąda, wy
rzeczeń w życiu jednostki i rodziny, wol
nomyśliciele tego nie chcą. Poiwiiadają oni, że ponieważ życia pozagrobowego nie
ma, trzeba więc tu użyć wszystkiego, a nie umartwiać się. Wszelkie i węzły, krępujące jednostkę, są zbyteczne i należy je od
rzucić.
Nauka katolicka stawia na pierwszym planie doibro społeczeństwa, a dopiero na dalszym dobro i szczęście jednostki. Uczy więc Kościół, że małżeństwo niema na celu tylko zadowolenia, i przyjemności jednostki, ale przedewszystkieirn utrzyma
nie liczby, siły i zdrowia społeczeństwa.
Wolnomyśliciele -stawiają na czele dobro jednostki nad dobrem ogółu, stąd też od
rzucają nierozerwalność małżeństwa, bo ona krępuje jednostkę.
Rodzina katolicka jest nalepszym ośrod
kiem wychowawczym dla młodego poko
lenia. Wychowanie potomstwa, jest natu
ralnym c-elem rodziny. Zabezpiecza je znowu tylko nierozerwalność związku mał
żeńskiego. Rodzice żyją i pracują dla, dzieci, one są jedynym przedmiotem ich miłości, przedmiotem ich trosk, źródłem pociechy i nadziei. Wcześnie też dziecko uczy -się łamać swe samolubstwo, uczy się umartwienia, ustępowania drugim, zrozu
mienia drugich, poświęcania się, a więc
ze żłóbkiem przy choince! Żeby nie ja, to byśmy tego żłóbka nie mieli.
—-■ Niema co móiwić, zwraca się do nas, Gerwazy, dumny z swej żony- Ten żłóbek to jest rzeczywiście zasługą Stefci.
— Mogę wam jeszcze zakomuniko
wać ciągnie dalej Stefcia z triumfem, że zarząd „Jutrzenki" także wziął so
bie do serca przemówienie Ks-. Pro
boszcza na ostatnie-m naszem zebraniu różańcowem i także podczas obchodu gwiazdkowego ustawił żłóbek. To bardzo pięknie wyglądało. Wogóle muszę powiedzieć, że nasz obchód gwiazdkowy w Jutrzence był najpięk
niejszy!
— No, odcina się Gerwazy, wy w „Jutrzence" zawsze jesteście górą, ale obchody gwiazdkowe innych na
szych towarzystw także były śliczne, n. p. obchód gwiazdkowy u Robotni
ków. Wielka sala. u Kleinerta ledwo mogła pomieścić wszystkich członków i gości.
— A czy to nasz obchód -gwiazdko
wy w „Promyku" chwali się Zosia (drh. S. M. P. „Promyk") był gorszy?
Ja mówię, że u nas był® najładniej i napewno najweselej.
— Bardzo przepraszam, mówi grze
cznie. Kaziu, ja. twierdzę, że najładniej i najwoselei będzie na naszym dzis-iej-
Pan Wszędobylski pisze.
Przy choince — obchody gwiazdkowe Iradycyjinem zwyczajem wstąpi- Wści-bska.
łem w Nowy Rok do naszego Czcig.
Ks. Proboszcza i złożyłem mu najser
deczniejsze życzenia imieninowe i -no
woroczne. Ks. Proboszcz bardzo mi się ucieszył i równocześnie zapytał mnie, kiedy -znowu moją gawędę przy
ślę do „Tygodnika", bo parafjanie bar
dzo chętnie czytają moje gawędy.
—- Serdecznie dziękuję za uznanie, temibardziej, że pochodzi z ust mojego duszpasterza, — odpowiedziałem Ks.
Proboszczowi. Chętniebym też coś no
wego napisał, ale tym razem niewiem, o -czem pisać. —
— To ja Panu doradzę, mówi Ks.
Proboszcz. Opisz pan, panie Wszędo
bylski, swoje wrażenia i przeżycia świąte-c-ane!
— Dobrze — życzenie Ks. Probo
szcza jest mi rozkazem i jak będę umiał, tak opiszę nasze święta Bożego Narodzenia.
Tym razem zacznę od końca, a mia
nowicie od Gerwazego. W Nowy Rok bowiem po nieszporach bawiłem w gościnie u mojego szwagra Gerwa
zego. Cala rodzina była zgromadzona w domu. Byli także i goście, a po
między nimi oczywiście także pani
w kościele.
Nastrój panował bardzo miły, prawdziwie rodzinny. Stefcia zaproponowała, żeby wspólnie zaśpie
wać kolędy. Kaziu zapalił zaraz świeczki na choince. Choinka była bardzo pięknie wystrojona. Przed choinką na niskim stoliku stał śliczny żłóbek. Mata Krysia szczególnie opie
kowała się nim. Wzięła mnie za rękę, przyprowadziła do żłóbka i powiada z radością w oczętach:
— Niech Wujek patrzy! to jest mój żłóbek! Mama mi go podarowała na gwiazdkę. Tu na sianku leży Boża Dzie
cina, tu jest Najśw. Marja Panna i św.
Józef... i tak szczegółowo opisywała mi postacie ze żłóbka. — Musiałaś być bardzo grzeczna,, pochwalam Krysię, że ci mamusia tak piękny kupiła po
darek gwiazdkowy!
Nim Krysia zdążyła odpowiedzieć, jak to było z tą grzecznością, kiedy zaintonowała cienkim głosikiem:
„W żłobie leży", wszyscy jej zawtóro
wali i tak prześpiewaliśmy Bożej Dzie
cinie na chwałę wszystkie kolędy, któ
reśmy znali.
Kiedy już nam gardła ochrypły, po
wiada Stefcia: — Widzicie, jak ładnie
Numer 1, TYGODNIK KOŚCIELNY Str. 3
tych cnót, bez których społeczeństwo było
by zlepkiem złodziei i łotrów,
(Prowadzony dziś generalny atak na rodzime ma za cel rozbicie katolickiego społeczeństwa. Wrogowie Kościoła zdają sobie sprawę z tego, że rodzima jest naj
silniejszą ostają religji i katolickich zwy
czajów i trądycyj. Nie mogąc uderzyć wprost w Kościół, biją w rodzinę, zasła
niając się dobrem i wolnością jednostek,
szukając pozorów w małżeństwach nie
szczęśliwych. Nie chcą uznać tego, że rozbicie rodziny przyniesie szkodę nie tylko religji, ale przede,wszystkiem społe- ezeńsitiwu i. państwu. Dzieje starożytnego Rzymu są tego najlepszym dowodem.
Święto Najśw. Rodziny niech będzie dla małżonków okazją do odnowienia miłości i wierności wzajemnej, dla dzieci zaś dniem osobliwej czci dla rodziców!
Obchód gwiazdkowy u abstynentów.
Rok za rokiem m ija jak sen skrzydlaty i znów zbliżył się okres najpiękniejszych obchodów uświęconych tradycją. Czyż może być coś piękniejszego nad urok gwiazdki, która gromadzi wszystkich, łą
cząc węzłem miłości bratniej u stóp cho
inki, w świetle której gasną waśnie, ura
zy, żale i troski.
W miłym nastroju zebrało się zmów i w tym roku Sto w. Abstynentów w Ogni
sku Parafjalnem.
Po zagajeniu przez prezesa i odśpie
waniu kolerndy przemówił iks. patron Bo- rzych w serdecznych słowach, przedsta
wiając przepiękny zwyczaj dzielenia się opłatkiem, które też potem nastąpiło.
Następnie p. Felchnerowska odczytała referat pod tyt. „W ilja w Sybe-rji". Pre
legentka wyrwała słuchaczy na chwilę z tej atmosfery rodzinnej i przeniosła nas na śnieżne pola Sybiru, w czasie naszej niewoli. Widzieliśmy, jak na jawie kil
kunastu męczenników sprawy polskiej, młodzieńców, pełnych szlachetnych pory
wów i poświęceń dla Ojczyzny, którzy 'Wieczór wigilijny, -spędzają zdała od do
mu rodzinnego, zdała od swoich najdroż
szych, łam, w strasznych kazamatach sy
beryjskich. *
szym obchodzie gwiazdkowym „Gwia
zdy". — Tu Ludce, która należy do Małego Chóru, zakręciły się prawie łzy żałości, że to nikt nie pochwali, gwiazdki u Małego Chóru, a przecież mówi Ludka, takiego ślicznego gwia
zdora, jak u nas, w Małym Chórze, to nigdzie nie było!
Kiedy tym sposobem wybuchł pra
wdziwy harmider na tle obchodów gw i azdok w yc h, tedy ja uciszyłem wszystkich i odezwałem się w te sło
wa:
— Wszystkie obchody gwiazdkowe są piękne, bo przez nie oddają, towa
rzystwa, te wielkie rodziny społeczne, hołd Bożej Dziecinie w żłóbku. Wszę
dzie było bardzo ładnie, ale ja Wszę
dobylski mówię wam, że pójdę jeszcze na dwa obchody i to mianowicie do III. Zakonu, bo tam przedstawiają zawsze rok rocznie najpiękniejsze ja
sełka, którym dał początek, jak czy
tałem w ostatnim numerze „Tygodni
ka Kościelnego", sam św. Franciszek z Asyżu założyciel III. Zakonu. A po
tem pójdę na gwiazdkę do naszego Chóru Kościelnego „Moniuszko". CIkh
ciąż na wszystkich obchodach gwiazd
kowych śpiewają kolędy, to wszyst
ko blednie wobec chórowego śpiewu kolęd naszego Chóru Kościelnego „Mo
niuszko".
Jalk na ekranie stanęły owe postacie przed oczyma słuchaczy w chwili, gdy trzymających w drżących rękach list iz Oj
czyzny z opłatkiem, przenoszą w myśli set kii mil do domu tych, których opuścić musiieli na .zawsze. Zdawało się zgroma
dzonym, że razem odczuwają ten ból nie
wymowny, gdy ową chwilę iwizji, tak cud
nej, tak drogiej ich sercu przerywa brzęk kajdan, skrzypnięcie drzwi i ukazanie się sołdata rosyjskiego z, bagnetem na ramie
niu. flt słusznie podkreśliła prelegentka pytanie:
Czyśmy godnymi następcami tych świetlanych krystalicznych postaci? I to, iż prędzej nie podniesie ręki Boże Dzie
cię, by błogosławić krainę naszą, dopóki nie znikną z serc naszych tak silnie dziś zakorzeniające się wady, jak egoizm, obo
jętność, lenistwo, niesumienność, a szcze
gólniej zazdrość. Dopiero, gdy to się sta
nie, wtedy „Ta, co Jasnej broni Często
chowy i w Ostrej świeci Bramie", wy
jedna mam u Tej Dzieciny Bożej lepszą przyszłość. W czasie referatu niespodzia
nie zaszczycił nas swą obecnością; ks. pro
boszcz Badura z Solca Kujawskiego. Po odśpiewaniu jeszcze kilku kalend, w ygło
szeniu deklaimacyj oraz pięknem przed-
To prawda, powiada p. Wścilbsfca.
Nasz chór kościelny śpiewa bardzo pięknie! I tu wszyscy byli jednomyśl
nego zdania, że podczas świąt nasz chór kościelny swym prześlicznym śpiewem kolęd przyczynił się bardzo do podniesienia uroczystości kościel
nych w święta, a już najbardziej po
dobał się wszystkim śpiew kolęd pod
czas pasterki i w Sylwestra na zakoń
czenie Starego Roku.
Teraz zabrałem ja głos: Najważ
niejszym jednakże obowiązkiem na
szym w święta jest wysłuchanie Mszy św. i kazania. Chwała Bogu. Kościół nasz parafialny podczas świąt był przepełniony wiernymi. Szczególnie na Pasterce, na sumach i w Sylwestra na zakończenie Starego Boku. Jest to bardzo dobry objaw. Świadczy o tern, że lud nasz jednak jest poczci
wy i kocha wiarę św. Daj Boże, żeby tak zawsze było. I żeby te piękne kazania, które wygłaszali nasi czci
godni Księża, przyniosły obfity plon w duszach naszych. Tego życzę na początku Nowego Roku z całego serca Wam wszystkim a szczególnie także miłym czytelnikom.
Wasz uniżony sługa
Wszędobylski.
stawieniu, podniósł panujący już har
monijny i wesoły nastrój do szczytu stary
„gwiazdor" iz krain baśni, rozdający pacz
ki. , Nie brakowało także wspólnej kawki.
I tak powoii zbliżył się koniec tych pięknych chrwil, które zapewne długo jesz
cze echem brzmieć będą w sercach człon
ków Towarzystwa, zachęcając do w y
trwania w dalszej zbożnej pracy.
Pieśnią „Wszystkie nasze dzienne sprawy" zakończono ten wieczór, a człon
kowie, podniesieni na duchu, z żalem opuszczali salę.
'
Statystyka parafjalna za rok 1933.
Chrztów udzielono 449 (w r. ubiegłym 586), w tem nieślubnych 28 (w r. ubiegłym 41).
Ślubów było 187, w tem mieszanych 3, w r. ubiegłym 224, w tem mieszanych 5).
Umarto 367 (w r. ubiegłym 388).
Do Koniunji śiw. przystąpiło: 166.500 (w r. ubiegłym 190.000).
Do spowiedzi wielkanocnej przystąpiło:
14.353 (w ubiegłym roku 18-560 — razem z Czyiżkówkiem).
Chorych zaopatrzono 764 (w r. ubiegłym 1.152).
Z ruchu bractw i towarzystw.
KOMUNIKAT HI. ZAKONU.
Uroczysty obchód gwiazdkowy oidbęt dzie się iw niedzielę dnia 7 stycznia o go
dzinie 7 wiecz. -w Domu Katolickim ha Wilczaku.
W tym samym dniiiu odbędzie' się ze
branie miesięczne po nieszporach i nauka dla nowicjuszy o godz. 2,30 w Ognisku Pa
raf jalnem.
Ofiarowanie III. Zakonu Najśw. Serca,
■Pana .Jezusa odbędzie ;się w Święto Trzech Króli na nieszporach.
Mały Chór. Członkinie tegoż zgroma
dziły się licznie w salce parafjalnej w dn.
26. 12. ub. r. Po przemówieniu ks. P a trona i podzieleniu się opłatkiem, ukazał się gwiazdor, który pilne druhny obda
rował pięknemi podarunkami.
Stów. Pań Pracuj, w Handlu i Kon
fekcji miało w drugie święto swą piękną uroczystość 25-lecia istnienia swego i po
święcenia sizitanidaru. Aktu poświęceniu dokonał ks. patron Hanelit. Po Miszy św.
0 godz. 12 odbyła się uroczysta akademja na salce parafjalnej. Jeszcze i to trzeba, dodać, że powyższe stowarzyszenie pod
czas świąt urządziło piękną wystawę robót ręcznych w Ognisku Parafjalnem. W ie
czorem, o godz. 19 obchód gwiazdkowy zakończył tę miłą uroczystość.
S. M. P. „Promyk". Pięknie wypadł obchód gwiazdkowy w dn. 27. 12. 33 o go
dzinie 19 w Domu Katolickim. Po prze
mówię niiiu.ks. Patrona, kilku deklamacjach 1 po syimboliczneim łamaniu opłatka, uka
zał się zastępca gwiazdora, który wyraził swe ubolewanie z powodu niektórych braków w stowarzyszeniu, a ks. Patronowi przyobiecał dobrą rózgę dla niekarnych druchen. Gwiazdor obdarzył, wśród głośnej wrzawy, clruchny podarkami. Odśpiewa
niem kolendy zakończono tę .miłą uro
czystość.
Staw. Kobiet Kat. „Jutrzenka*1. Sala Do
mu Katolickiego z trudnością pomieściła
Str. 4. TYGODNIK KOŚCIELNY Numer 1..
licznie zebranych, do których przemówił iw, serdecznych słoiWach ks. Piróibóiszcż, dzieląc się następnie opłatkiem. Obchód urozmaicono pięknem i deklamacjami oraz odegraniem pięknej sztuki scenicznej p. t.
„W noc w igilijną '. Odśpiewaniem koleń- dy, zakończono ten ze wszechmidt- udany obchód gwiazdkowy.
Kat. Tow. Rob. Za małą okazała się sala Domu Katolickiego. To też przewi
dujący zarząd urządził obchód gwiazdko
wy w sali p. Kleinerta. Licznie zebrani członkowie wraz z rodzinami, oraz liczni goście, wysłuchali pięknie opracowanego przemówienia prezesa p. Bauma. Do ze-, branych przemówił W serdecznych i pod
niosłych słowach ks. Proboszcz, dzieląc się opłatkiem z zarządem. Obchód nad
zwyczaj urozmaicony przeciągnął się do gOidiz. 10-tej, Dużo wrzawy wywołał gwiazdor, który obdarował, jak się do
wiadujemy około 50 druchów podarunka
mi gwiazdkowemi. P. Prezes podzięko
wał wszystkim za liczne przybycie i od
śpiewaniem kalendy zakończył tradycyj
ny obchód.
Tcw. śpiewu „Moniuszko" odbyło już swe roczne walne zebranie. Wybrano no
wy zarząd, który się zabierze w nowym roku rączo i ochoczo do pracy na niwie śpiewu kościelnego i narodowego.
W A L N E Z E B R A N I E PARAFJALNEJ AKCJI KATOLICKIEJ.
Walne zebranie Parafjalnej Akcji Ka
tolickiej odbędzie się w poniedziałek, o go
dzinie 19 w salce parafjalnej. Na porządku obrad będzie omawiana bardzo aktualna sprawa członkostwa do Komitetu Domu Kat. Na zebraniu tern zapadnie decydu
jąca uchwała. Obecność wszystkich człon
ków zarządów konieczna.
Konferencja Męska Św. Wincentego a Paulo.
Zebranie miesięczne Konferencji odbę
dzie się w środę, dnia 10 stycznia b. r., ó godz. 7,30 wlecz, w salce parafjalnej.
Zajmujący referat wygłosi Wiel. Ks.
Borzych. Ze względu na I. zebranie mie
sięczne w Nowym Roku prosimy Szan.
Członków o. liczne przybycie.
Zarząd.
Zebrania bractw i towarzystw
5. 1. Piątek.
Spowiedź, miesięczna młodzieńców i dzieci szkolnych.
7. 1, Niedziela.
Żywy Róż. Ojców. Na sumie asystuje r. 22.
8. 1. Poniedziałek.
Par. Akcja Katolicka. Walne zebranie . o godz. 19 w Ognisku. Obecność wszyst
kich zarządów konieczna.
Stów. Pań Prac. w Handlu i Konfekcji Zebranie zarządu o godz. 29 w Ognisku.
S. M. P. „Promyk". Zbiórka zastępu III oddz. sit. i . II oddz. młod. o godzinie 19 iwiOgnisku.
Tow. Abstynentów. Zebranie zarządu o go
dzinie 17 w biurze parafjaJnem.
Tow. Kobiet Kat. „Jutrzenka". Zebranie zarządu o godz. 18 w biurze parafjalnem.
9. 1. Wtorek.
Tow. Kobiet „Jutrzenka". Zebranie ple
narne ó godz. 17 w salce par. Uprasza się o gremjalne przybycie pod sztandar
Z okazji 26-l.ecią Tow. „Jedność". Zbiórka w niedzielę, 7. 1., o godz. 9,30 w Domu Katolickim przy Farze.
S. M. P. „Promyk". Zbiórka zastępu Y st.
i I! mł. o godz. 19.
Koło Ministrantów. Walne zebranie o go
dzinie 17 w biurze parafjaJnem.
10. 1. Środa.
Tow. Abstynentów. Walne zebranie o go
dzinie 18 w salce.
Konferencja Męska. Zebranie miesięczne 0 godz. 19,30 'w Ognisku.
S. M. P. „Promyk". Zbiórka zastępu I st.
1 I ml. o godzinie 19.
11. 1. Czwartek.
S. M. P. „Promyk". Zbiórka zastępu II mł.
o godzinie 19.
13. 1. Piątek.
S. M. P, „Promyk". Zbiórka zastępu IV ist. o godz. 19.
13. 1. Sobota.
Żywy Róż Ojców. Spowiedź miesięczna.
14. 1. Niedziela.
Żywy Róż. Ojców. Na sumie asystuje ró
ża 23; zebranie po nieszporach.
S. ML P. „Promyk". Walne zebranie oddz.
starszych o godz. 16 w salce parafjalnej.
Różanie" Matek 10 zł.; Żywy Róż. Panien 20 zł.; '.Straż'"Honorowa 20 zł.; Katolickie Tow. Robotników 10 zł.; Kolo Ministrantów' 10 zł.; Tow. Kobiet „Jutrzenka" 10 zł.;
N. N. 1 zł.; N. N. 5 zł. Na biednych:
N. N. T zł. Na misje: p. Trojanowa 5 zł.
Na światło złożyła: Sit:ow. Pań Prac. w: Han
dlu i Konfekcji 10 zł.; N. N. 3 zł.
Ooifiarodawoom serdeczne „Bóg zapłać".
PODZIĘKOWANIE.
Dzieciom Szkoły Ćwiczeń przy Męskim Seminarium Nauczycielskim, które złożyły dla ubogich, za inicjatywą p. prof. Bia
łeckiego, 52 paczki z piernikami i słody
czami, składam* serdeczne „Bóg zapłać".
S. Adrjana.
Równocześnie składam p. Foksińskiej serdeczne „Bóg zapłać" za złożone 20 zŁ dla ubogich na gwiazdkę, Wspieranych przez W ydział Par. Caritas;
PODZIĘKOWANIE.
Na rzecz ubogich wspieranych przez naszą Konferencję ofiarowali: pan Sergot 10 zł. *i 1 parę trzewików; „Świątek" 5 zł.;
p. Włodarozak 5 zl.; Bank Ziwiązku SpóL Zarobk. 10 zł.; Bank Bydgoski 5 zł.;
p. Ohażewiski 5 zł.; p. Molenda 10 zł.;
p. Nowak, ul. Grunwaldzka — 1 parę trze
wików; p, Maciejewska — 1 parę spodni;
p. Sokołowski — 1 ubranie; Firma Bracia Maiteccy — 35 bonów na przedmioty odzie
żowe; Firma Kurto nast. — 1 fartuch, 2 pary majtek; p. Ritak — 1 ubranie; p. Hil- ltmann — 29 przedmiotów odzieżowych dla dzieci; Firma .Szaneltey — odzież dla dzieci; Firma Scheroder — 3 pary pończoch dla. dzieci.
Wszystkim ofiarodawcom składamy na tej drodze serdeczne „Bóg zapłać!"
Mech .Bóg stokrotnie wynagrodzi tym, którzy przyłożyli rękę do wielkiego dzieła miłosierdzia. O dalsze ofiary prosi
Zarząd Konferencji.
Porządek nabożeństw.
7. 1. I. Niedziela po Trzech Królach.
Uroczystość Świętej Rodziny.
Ewamgelja u św. Łukasza. 2, 42—52.
Godz. 7,00 Czytana Msza św. z kazaniem.
Godz. 8,00 Czytana. Msza św.
Godz. 9,00 Msza św. z kazaniem dla dzieci Godz. 10,15 Suma z kazaniem.
Godz. 12,00 Czytana Msza św, z kazaniem.
Godz. 14,00 Chrzty i wywody.
Godz. 14,30—15 Śpiewanie kolend.
Godz. 15,00 Nieszpoyr z różańcem.
W dni powszednie Msze św. o godz. 7,00, 7,45 i 8.30.
Okazja do spowiedzi św. codziennie od go
dziny 7-ej rano, w dni przedświąteczne od godz. 17—19 i o godz. 20.
9. 1. Wtorek.
Godz. 7,00 Woitywa do św. Antoniego.
11. 1. Czwartek.
Godz. 8,30 Msza św. z wystawieniem Naj
świętszego Sakramentu i procesją.
13. 1. Sobota.
Godz. 8,30 W o ty w a do Maki Boskiej z li tan ją do Matki Boskiej.
14. 1. II. Niedziela po Trzech Królach.
S z k l a r n i a
jiMalęga, ulica Poznańska
11
*;poleca
obrazy na raty i za gotówkę oraz i t oprawy i prace szklarskie. ]!
Ceny przystępne. Wybór wielki. (»
OFIARY.
Z okazji imienin Ks. Proboiszcz.a złoży- li1 * * * 5 * 7 8 9: na budowę Doimtu Katolickiego: Żywy
Obrazki od pierwszej Komunji św*
oprawia szybko i tanio. |,
j^iiiimiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiimiiim
1 Komunalna Kasa Oszczędności ciasta Bydgoszczy I
Jagiellońska 4, Telefon nr. 20-06, 20-07
| p r z y jm u je w k ł a d y p o c z ą w s z y o d 1 z ło t e g o |
= i oprocentowuje: =
= wkłady za wypowiedzeniem dziennem: 4 1/4o/c j|
wkłady za wypowiedzeniem miesięcznem: 5 V, ° 0 =
wkłady za wypowiedzeniem kwartalnem: 6 Vs % =
= wkłady za wypowiedzeniem półrocznem: 71/2 o/o =
| W K l a d y s ą w o l n e o d p o d a t K u o d K a p i t a ł ó w o d r e n t . i
H Dla drobnych oszczędności wydaje Kasa ||
s K a r b o n K i d o m o w e .
Za wszelkie zobowiązania Kasy odpowiada miasto caiym swym majątkiem. i
Hmmuiini... urn...iiiiiiiiiiiiiihiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... ...
Nakładem kancelarji kościoła św. T ró jc y w Bydgoszczy — Tłoczono w Drukarni Pawłowskiego, Bydgoszcz, ul. Marsz. Focha 18. T eł. 352