• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Kościelny Parafii św. Trójcy 1931.04.05 nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tygodnik Kościelny Parafii św. Trójcy 1931.04.05 nr 11"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

^ FARAFJI

Wychodzi na każdą niedzielę.

Opłata 10 groszy za egzemplarz do puszki roznosiciela. —

Za zezwoleniem W ładzy Duchownej.

S W . T R Ó J C Y j

Redakcja i Administracja:

Kancelarja przy Kościele św. Trójcy.

Telefon nr. 1075.

Redakcja:

Ks.prób. Mieczysław Skonieczny Ks. Zygmunt Fiedler

w Bydgoszczy.

Rocznik II Bydgoszcz, dnia 5 kwietnia 1931 Numer 11

Zmartwychwstał Pan prawdziwie! Alleluja!

Alleluja! Chrystus prawdziwie zmartwychwstał! W uroczystym dniu Wielkanocy idzie ten zew zwycięstwa poprzez ziemie i morza i wszędzie bu­

dzi w sercach wierzących odgłos ra­

dości i wesela. Na nic zdały się niena­

wiść, fałsz i przebiegliwość zaciekłych wrogów Chrystusowych. Mimo, że wszystkie partje żydowskie bez różnicy na zapatrywania jednomyślnie wytę­

żyły swe siły, Prawda Boża odniosła triumf ostateczny. W niwecz obróciły się zamysły wrogów Chrystusa.

Gdy ani nauka, ani wpływ moralny faryzeuszy i kapłanów żydowskich nie zwyciężyły, chwycili się oni środka ostatecznego na pozór niezawodnego:

zabili. Kiedy zaś Jezus ranami okryty rozpięty na krzyżu wydał ostatnie tchnienie, szatańska radość zawładnę­

ła katami żydowskimi. Byli pewni, że teraz Jezus już nie pokrzyżuje ich planów, bo zginął, a z jego śmiercią cała nauka Jego i zwolennicy jego zo­

stali zwyciężeni.

Jakiem strasznem dla nich było przebudzenie z mniemanego zwycię­

stwa, gdy usłyszeli nowlinę: Jezus zmartwychwstał!

Ze zwycięskim sztandarem stanął Chrystus Pan jako Król świata, a od tej chwili zaczyna się około Niego gar­

nąć coraz liczniejsza rzesza, ślubując Mu wierność aż do śmierci. Z wiarą w Zmartwychwstałego na ustach prze­

biegają uczniowie Chrystusowi świat cały, idą męczennicy na arenę cyrków rzymskich, znoszą tortury i krzyże tego życia w nadziei, że kiedyś staną u stóp zwycięskiego Chrystusa-Króla. Sztan­

dar zwycięski Zmartwychwstałego Zbawiciela prowadzi wiernych sług Jego na nieprzerwany bój o dusze ludzkie, o te dusze, za które Bóg-Czło­

wiek krew Swą najdroższą przelał.

Rośnie z biegiem stuleci armja Chry­

stusowa, a dzisiaj kilkaset miljonów 'katolików głosi sobie wzajemnie w ca­

łym świecie wieść wesołą: „Alleluja11.

Nie brak i wrogów, którzy przeciw zmartwychwstałemu Chrystusowi na wzór narodu żydowskiego podnoszą oręż walki i wyrwać chcą z rąk Jego berło panowania nad światem. Tej nienawiścią ziejącej tłuszczy sprężyną jest duch ciemności, a prowadzą ją ci, którzy kiedyś wołali: „Krew Jego na nas i na synów naszych". Cierpią oni do dziś najokropniejszą karę Bożą, bo mimo, że uznać muszą, iż zamordowali Mesjasza, nie potrafją jeszcze, z małe- mi wyjątkami, znaleść drogi nawró­

cenia. I obserwujemy dziwną rzecz.

Ktokolwiek opuszcza sztandar zwycię­

ski Zmartwychwstałego Chrystusa, kto sprzeniewierzając się Bogu, porzuca służbę Jego, ten prędzej czy później przechodzi do obozu wrogów Jego, w którym pierwszy głos mają żydzi i ich poplecznicy. Chyba, że k re w !

Czas Wielkanocny rozpoczyna się radosną mszą W ielkiej Soboty, a koń­

czy w wtigilję Trójcy św. Czas Wielka­

nocny dzieli się wyraźnie na trzy okresy, odpowiadające trzem tajemni­

com: 1. Okres Zmartwychwstania (do świętą Wniebowstąpienia), 2. Okres Wniebowstąpienia (do w igilji Zielo­

nych Świąt) i 3. Okres Zielonych Świąt (do w igilji Trójcy św.).

Czas Wielkanocny jest największym i centralnym, najważniejszym czasem roku kościelnego, jest przypieczętowa­

niem i wykonaniem dzieła zbawienia.

Wszystko dotychczasowe: rosnący na­

strój oczekiwania, adwentu, radości Bożego Narodzenia, poważne refleksje

Chrystusowa wylana za wszystkie du­

sze i łaska Boża wyproszona bezkrwa­

wą ofiarą Mszy św., zaprowadzi go znowu do stóp Mistrza i Pana.

Szczęśliwy ten, w którego sercu zmartwychwstała łaska Boża, dla któ­

rego Zbawiciel żyje! Szczęśliwy, kto powziął mocne postanowienie zerwania więzów, które go łączą z obozem sza­

tana i sług jego, i jako owieczka zbłą­

kana wraca w objęcia Dobrego Paste­

rza, bo i w jego sercu budzi się pra­

wdziwa radość wielkanocna, która to­

warzyszy łasce uświęcającej, znajdują­

cej się w duszy człowieka.

Łączmy się zatem wszyscy w ra­

dości wielkanocnej, wspólnemi siłami potęgujmy tę radość w sercach naszych i braci naszych. Niech płomienna ra­

dość wielkanocna rozpali ogień miłości Bożej w sercach ostygłych i zimnych dla Zbawiciela, niech we wszystkich duszach brzmi wesołe i radosne „Alle-

przedpościa (Siedmdziesiątnicy), skru­

cha i pokuta W. Postu i bolesny widok gorzkiej męki Jezusa — wszystko to zmierzało ku chwalebnej Wielkanocy.

Rok jubileuszowy Starego Zakonu, w którym poddani uzyskiwali wolność, jesit tylko figurą czasu wielkanocnego, w którym święcimy wyzwolenie z nie­

woli 'szatana i grzechu. Boże Narodze­

nie dało nam Zbawiciela, który wyrósł na potężnego bohatera; teraz stoi On przed nami w chwale, jako zwycięzca nad grzechem, śmiercią i piekłem.

Według nauki Ojców Kościoła okres Wielkiego Postu oznacza naszą ziem­

ską wędrówkę, zaś czas Wielkanocny sam cel wędrówki: wieczną szczęśli­

luja“ !__________________

Czas Wielkanocny.

(2)

Str. 2. w T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Numer 11.

wość w niebie. Stąd też rozbrzmiewa on “nieustanną, świętą radością. Dla­

tego radosne „Alleluja11 brzmi przez cały czas wielkanocny jako wyraz wesela i miłości, światłości i życia, radości i dziękczynienia, uwielbienia i nadziei nieśmiertelności. Wszak to Jezus przebywa teraz między swymi, pokrzepia ich serca pokojem i pociechą Ducha św. Pamiątką tego 40-dniowego przebywania Pana wśród swoich jest uzmysławiający Go paschał, zapalany aż do Wniebowstąpienia w czasie uro­

czystego nabożeństwa. W czasie tego okresu radości Kościół nie pości; „Czyż przyjaciele Oblubieńca mogą się smu­

cić, jak długo przebywa On wśród

nich?11 (Cf. Mat. 9,15). W średniowie­

czu wszystkie dni tygodnia Wielka­

nocnego — jakoby jedno wielkie świę­

to — były świętami nakazanemi.

Za przykładem Chrystusa i cała natura powstaje niejako z grobu. Świe­

ża zieleń pokrywa niwy, śpiew ptaków robrzmiewa w powietrzu, a słońce, pro­

mienny obraz triumfującego Zbawi­

ciela, rzuca snopy światła na odrodzo­

ną ziemię. A wierne dzieci Kościoła, łącząc się z ogólną radością, życia, od­

radzają się w duszy i zmartwychwstają i odczuwają ten pokój, którym Zmartwychwstały Zbawiciel tak często swoich apostołów pozdrawiał i uszczę­

śliwiał.

Rezurekcja.

Nabożeństwu wielkanocne rozpoczy­

na się od. Rezurekcji, podczas której celebrans z klerem wysławia w modlit­

wach i śpiewach Zbawiciela, iż Zmart­

wychwstaniem swojem zwyciężył śmierć i piekło, za co niebo i ziemia, weseląc się, oddaje Mu pokłon i uwiel­

bienie. Od Grobu procesja z N. Sakra­

mentem wyrusza zazwyczaj na ze­

wnątrz świątyni i obchodzi ją trzy­

krotnie dokoła. Jest ona wyrażeniem triumfu Chrystusa i radości wiernych.

Kupno domu

Na samą Wielkanoc imogę się po­

dzielić z drogimi Parafianami bardzo radosną wiadomością: Dozór Kościel­

ny kopił od p. A. Kartkowej dom mieszkalnv z ogrodem oraz terenem, na którym stają dwie szopy fabrycz.- ne, za cenę 55.000 zł. Cały ten obszar wynosi 1862 m 2.

Co Dczór Kościelny spowodowało do powyższego kupna? Otóż najprzód ten wzgląd, że parafja nasza nie po­

siada osobnego domu mieszkalnego dla ks. ks. wikariuszy, czyli wikarja- tu. Z braku tego ostatniego ks. ks.

wikarjusze musieli mieszkać w w y­

najmowanych mieszkaniach, które w ubiegłym roku kosztowały kasę ko­

ścielną 3.200 zł. Było to i drogo i po­

łączone z wielką niedogodnością, tak dila księży samych jak i dla parafian.

Rzeczą bowiem najstosowniejszą j za­

razem najodpowiedniejszą jest, jeżeli ks. ks. wikarjusze mogą mieszkać w osobnym wi kar jacie blisko kościo­

ła, Dlatego też myśleliśmy już od dawna o tem, ażeby w pobliżu kościo­

ła nabyć dla parafia odpowiednią ka­

mienicę. W jednym wypadku i to rok temu pertraktacje doszły już nawet dosyć daleko. Jednakże ostatecznie nie doprowadziły do skutku. I dobrze, że się tak stało. Bowiem wymarzonym objektem na wikarjat jest nowonaby- ty d*m mieszkalny. Lepszego i sto­

sowniejszego wikariatu dla naszego kościoła niie można sobie wprost wy­

obrazić !

Drugim względem, który zaważył na szali przy kupnie powyższej nie­

ruchomości, był ten. że teren nowo-

Na czele procesji niosą krzyż czerwoną stułą przepasany, który przypomina krwawą mękę Chrystusa. Obok krzyża niosą figurę Chrystusa Zmartwych­

wstałego, z chorągiewką w ręku, na znak triumfu Zbawiciela nad śmiercią i szatanem. W czasie nabożeństwa bardzo często powtarzane jest słowo

„Alleluja". Dosłownie ten wyraz zna­

czy: „Chwalcie Pana11. Wyraża więc radość i chwałę Bogu należną.

na wikarjat.

nabyty łączy sie znakomicie z dotych­

czasowym terenem, należącym do ko­

ścioła naszego, a nawet go świetnie nznpełnia. Dla przyszłości ma on nad­

zwyczajne znaczenie. Każdy bowiem parafjanin wt-a. że z powodu ciasnoty terenu przy kościele ubikacje nasze łrurowe oraz ubikacje na cele zebrań jak ogniska, salka parafialna, są tak szczupłe, że już obecnie żadną mi agą nie wystarczają dla pomieszczenia or- ganizacyj naszych parafialnych i krę­

pują ich rozwój. Potrzeba nam ob­

szernego ogniska dla Młodych Polek, dla iSMP. „Gwiazda", lokalu na czy­

telnię, a przed ei wis z y s t k i em odpowie­

dniego Domu Katolickiego. Obecnie, kiedy J. Emilnencja Ks. Prymas sta­

w ia akcję katolicka na tak ważnym plamie pracy duszpasterskiej w myśl encykl ki Ojca Św. Piusa XI., kiedy ta akcja katolicka w naszej parafji coraz żywszem bije tętnem i kiedy ro­

zumiemy coraz bardzie! że ona nie jest tylko pozostawiona nom do woli, ale jest naszym świętym obowiąz­

kiem, a szczególnie obowiązkiem na szych parafjan jako świeckich kato­

lików, rozszerzenie terenu obok ko­

ścioła przez kupno jest wprost opatrz- nościowem zrządzeniem Bożem, bo umożliwia w przyszłości parafji stwo­

rzenie Domu Katolickiego iako ośrod­

ka akcji katolickiej. Bez nabycia tego terenu żadną miarą nie moglibyśmy należycie spełnić zadania, akcji kato­

lickiej.

Te rozważania wziął Dozór Kościel­

ny skwapliwie pod uwagę, i uchwalił I na posiedzeniu swojem dnia 24 marca

Rezurekcja odbywa się u nas w nie­

dzielę rano.

Celebrans z asystą przywdziewa białą uroczystą kapę. Asystujący idą z kadzielnica, kadzidłem, wodą świę­

coną i z świecami niezapalonemi do grobu Pańskiego w milczeniu. Tam ukląkwszy wszyscy śpiewają ps. 116 i ps. 3. Celebrans kropi Grób Pański wodą święconą i okadza: bierze krzyż i figurę Zmartwychwstania i oddaje tym,-, 'którzy je w procesji mają nieść przed Najśw. Sakramentem. Po od­

śpiewaniu responsorjum: Cum rex gloriae Ghristus... rusza procesja, śpie­

wając pieśni wielkanocne.

Gdy procesja powróci, celebrans stawia Najśw. Sakrament na wielkim ołtarzu, bierze krzyż, na którym jest zawieszona czerwona stuła i pokazując go ludowi, śpiewa potrzykroć: „Surrexit Dominus de sepulchro11... (Zmartwy- wstał Pan z grobu, który za nas zawisł na drzewie, Alleluja), a schodząc ze stopni ołtarza dalej śpiewa: „In resur- rectione.... „W Zmartwychwstaniu Twojem, Chryste, Alleluja, niebo i zie­

mia się cieszą. Alleluja!11, poczem mo­

dlitwą kończy tę podniosłą uroczystą procesję.

Po procesji odprawia się u nas uro­

czysta msza św. z kazaniem.

jednogłośnie kupno nieruchomości odl p. Korthowej. Uchwałę tę przyjął Do­

zór Kościelnej z takim entuzjazmem, że samorzutnie -na propozycję jednego z członków Dozoru obecni na zebra­

niu członkowie Dozoru Kościelnego zadeklarowali od siebie kwotę 765 zł., a obowiązalj się, że łączna kwota za­

deklarowana przez poszczególnych członków Dozoru Kościelnego wynie­

sie 1.000 zł.

Tego samego dnia odbyło się 'posie­

dzenie Reprezentacji parafialnej, na którem po zareferorwaniu przeżeranie sprawy kupna nieruchomości1 Repre­

zentacja również jednomyślnie za­

twierdziła uchwałę Dozoru Kościelne­

go, dotycząca nowego kupna. I znowu ten sam zapał dla dobrej sprawy bił z oczu i słów wszystkich obecnych panów. Idąc za przykładem Dozoru Kościelnego, członkowie Reprezentacji również składali deklaracje na rzecz noweqo wdkarjatu. Łączna suma za­

deklarowanej kwoty wynosi 670 zL Samorzutnie jeden z członków Repre­

zentacji zaproponował łańcuszek ofiar ra wikarjat, także przyjęty z wiel- kiem zadowoleniem przez wszystkich.

(Kwoty zadeklarowane przez Dozór Kościelny oraz B ©prezentację Para­

fialną podaiemy pomż-ej). Ten entu­

zjazm, poparty ofa m y m czynem, obu korponacyj kościelnych świadczy naj­

lepiej o znakomitem zrozumieniu przez nie wielkiego znaczenia niowonabytej nieruchomości' dla naszego kościoła.

Obu Koruoracjom Kościelnym skła­

dam na tem miejscu moje gorące uznanie i serdeczne podziękowanie.

Mogą być przeświadczeni, że dokona­

li dla parafji prawdziwie wielkiego

(3)

Numer 11. T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Str. 3.

dzieła, które w kronice kościoła św.

Trójcy zapisze się złotemi głoskami.

Nazwiska ich nazawsze będą złączo­

ne z tym doniosłym faktem i uwiecz­

nione w naszym „Tygodniku Kościel­

nym". Cześć iim zato!

Szczególnie chciałbym tu podkreś­

lić zasługi Komisji Dozoru Kościelne­

go, złożonej z pp. Jarockiego i Seomt- kowskiegot, którzy prowadzili wspól­

nie zeimną przedwstępne pertraktacje o kupno* z p. Korthowa wzgil. z jej sy­

nem p. Brunonem Kortheim i :'ch dio- radcą prawnym p. dr. Dolbrineim.

Szczęśliwe ukończenie* pertrafctacyj załatwiliśmy wspólnie w dwójkę z P.

Jarockim. P. Jarocki zajął się też bar­

dzo gorliwie wymierzenteim* terenu nowenabytej nieruchomości oraz przy­

służył się wielce przy zawieraniu kontraktu notarialnego w dniu 26 marca.

A teraz następuję bardzo ważne pytanie, skąd pożyczymy pieniędzy na zapłacenie ceny kupna?

Otóż 20.000 zł. przejmujemy jako hipotekę, pozostawioną przez, Komu­

nalną Kasę Oszczędności na nierucho­

mości:. Drugie 20.000 zł. jako pożyczkę również na hipotekę uchwaliła nam K. K. O. Pozostałe 15.000 zł. uchwalił Dozór Kościelny pożyczyć z Kasy Po­

śmiertnej Żyw, Różańca Matek i Oj­

ców, na co swoją zgodę już wyraziły zelatorki Żyw. Różańca Matek na ostatniem swojem posiedzenu. Za życzliwie udz elnne pożyczki składam imieniem Dozoru Kościelnego serdecz­

ne podziękowanie tak Komunalnej Kasie Oszczędności, jak naszej Kasie Pośmiertnej Żyw. Róż. Matek i Ojców.

Wten sposób będziemy mogli uiścić p. Korthowej ułożoną cenę kupna.

PŁOMIEŃ OFIARNY,

8) (Maggy Lekeux).

Dziewczynki, trzymane ostro przez dawne nauczycielki, odrazu zwęszyły, że mają do czynienia z „nową“ , nie mającą jeszcze rutyny, to też korzy­

stają z jej niedoświadczenia i łago­

dności. Dzisiaj wyjątkowo trudno je utrzymać, czy dlatego, że wczoraj były wolne przy niedzieli, czy z powodu ciężkiego powietrza w klasie, wydzie­

lającego się z tylu przemoczonych deszczem ubrań, czy dlatego, że piecyk żelazny dymi, bo taki wiatr na dworze?

Maggy spogląda ostro po klasie, stara się przyciągnąć uwagę dziewczynek i mocno trzymać cugle karności w rę­

kach; napróżno, coraz to w którejś z ławek niewidzialny chochlik psoci i narusza z trudem przywracany ład i spokój.

Wtorek.

Maggy uderza łinją w katedrę.

—■ Eleonoro, powiedz mi, co to za część mowy „ten"?

— Zaimek, tproszę pani.

— Dobrze — jaki zaimek?

— Zaimek, zaimek.... pierwszej kon­

iugacji.

A teraz następuje draga kwestja, jeszcze ważniejsza o*d pierwszej: jak spłacimy zaciągnięty dług? Otóż, dro­

gę najwłaściwszą wskazał Dozór Ko­

ścielny i Reprezentacja parafialna, deklarując samorzutnie poważne kwo­

ty od siebie na kupno i rozpoczynając łańcuszek ofiar na ten cel. Członko­

wie obu korporacyj kościelnych nie­

wątpliwie swoim dobrym przykładem pociągną resztę parafian za sobą. Je­

stem też przekonany, że każdy para­

fianin, któremu dobro Kościoła, a tem- samem i własne wszystkich parafjan leży na sercu, dorzuci wedle możności odpowiednią kwotę do funduszu na knpno newonabytej nieruchomości, Łańcuszek ofiar publikować będziemy w naszym „Tygodniku Kościelnym".

Oprócz tego przeznaczamy jeszcze składki w pierwsze niedbiele miesiąca na tenże fundusz. Mam nadzieję, że i tutaj przy okazji powyższych składek niedzielnych parafianie hojnie dorzucą swoje ofiary. Pierwszą taką składkę zbierać będziemy w I. święto Wielka­

nocne na wszystkich nabożeństwach.

Niechże pierwsza ta składka obfitością swoją będzie dowodem, że parafianie doceniają w całej pełni znaczenie na­

bycia wikarjatu wraz z przylegającym terenem. Tern samem okażą gotowość dołożenia wszelkich starań, ażeby wspólnym wysiłkiem przyczynić się do zebrania na zapłacenie ceny kupna.

Kto ma wiele, niech da wiele, kto ma mało, niech da choć mało, ale niech się nikt nie wyłącza! Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka!

Zatem w imię Boże wszyscy do wiel­

kiego dzieła ofiarnego!

Ks. Proboslzcz. * i

— Co ty mówisz, nie uważałaś wi­

dać wczoraj, czyż

z a im k i

mają konju- gację?

Eleonora czerwienieje, wydyma usta i pobekuje zcicha.

—* Może ty wiesz, Marysiu Branchu?

— Zaimek wskazujący, paniusiu.

— Dobrze, a wyraz „m y“ ?

—* My zaimek osobny, paniusiu.

— C o takiego?

Teraz Marysia czerwienieje jak wiśnia i milknie.

— Powiedz mi, co znaczy „osobny"?

Milczenie.

— Więc wytłumacz, co znaczy

„my"? — My — to ludzie, prawda? To osoby — rozumiesz? — Dlaczego nie odpowiadasz ?

Marysia zacisnęła wargi i* zł cmi oczami patrzy na Maggy, raptem wy­

bucha jak mała jędza.

— Nie podoba mi się, psia....

Beczy i krzyczy, zła, rozczerwienio- na, powtarzając:

— Nie będę mówiła, nie bede....

Nauczycielka prowadzi ją do kąta, przeznaczonego na wyładowanie wszel­

kich kaprysów i stanąwszy przy tabli­

cy, wielkiemi literami pisze czas te­

raźniejszy słowa „.pójść". U góry na­

kreśliła wyraz „Cisza" — napróżno;

Łańcuszek ofiarn a wi kar jat

Członkowie Dozoru Kościelnego złożyli:

Ks. Proboszcz Skonieczny 150 zł. i wzy­

wa Ks. Fiedlera, Ks. Dąbrowskiego, Ks.

Kwiatkowskiego, Ks. Hoffmanna, Ks. prof.

Pałkowskiego, Ks. prof. Rożka, Ks. prof.

Handkiego, p. A. B. Lewandow*skiego, Dłu­

ga 42, p. dyr. Kasperowicza, Firmę Fie- brandt, p. dyr. Ostrowskiego, Firmę Be­

ring, p. Berendta, Królowej Jadwigi 16, p. mec. Rubenaua, Św. Trójcy 12 i p. apt.

Rybickiego. Stary Rynek.

Pan Maksyrniljan Sentkowski 100 zł.

i wzywa p. Augustyna Tyslera, ulica Św„

Trójcy 28.

P. Jul jan Jarocki 200 zł. i wzywa pana Prez. Grześkowiaka, uł. 3 Maja, p. Stani­

sława Ziętaka, ul. Królowej Jadwigi 5, p. dyr. Kuklińskiego, cegelnia Mechani­

ków, p. Skibę* Św. Trójcy l i p. Ligęziń- skiego; Malborska 2.

P. Bolesław Lisewski 100 zł. i wzywa p. Stan. Rujnera, Błonia. 24, p. Sypniew­

skiego, Św. Trójcy la i p. Wilczewskiego, Św. Trójcy 22.

P, Antoni Ratajczak 100 zł. i wzywa p. Marjana Kadowa, Nakielska 4.

P. Gorczyński 50 zł. i wzywa p. Maje- rowicza. Artura Grottgera 2, p. Lattego, Św. Trójcy 12 i p. Teodora Sikorskiego, ul. Św. Trójcy 12.

P. Józef Górski 30 zł. i wzywa p. Gra­

bowskiego, Siemieradzkiego 6, p. Maseł- kowskiego, Grunwaldzka 35, i p. Łyskawę, Siemieradzkiego 6.

P. Graczyk 10 zł. i wzywa p. Józefa Ka­

sprowicza, Grunwaldzka 123, p. Winc.

Jaśkowiaka, Grunwaldzka 123 i p. W łady­

sława Matuszyńskiego, Grunwaldzka 123.

P. Franciszek Doberstein 25 zł. i wzywa Członkowie Reprezentacji Parafjalnej złożyli: (Ciąg dalszy na stronie 4).

gdy tylko odwróci się od klasy na chwilkę, słyszy poza sobą coraz bar­

dziej rosnący szum, jakgdyby otwarto tamę na rzece. Raptem śmiech, krzyki jeszcze głośniejsze.

— Paniusiu, paniusiu, paniusiu po niej wszy chodzą!

Maggy nie zdążyła się odwrócić, gdy kałamarz, rzucony celną ręką, uderza w tablicę i opryskuje jej twarz i suknię.

Marysia Branchu skorzystała ze spo­

sobności, aby się zemścić na „niedo­

brej pani". Maggy przyszła tu, aby cierpieć, więc nie czuje cierpienia, za­

pomniała o niem, uśmiecha się lekko, a potem marszczy groźnie brwi i od­

wracając się do klasy, mówi:

— Weźcie zeszyt, piszcie słowo

„pójść" tryb oznajmujący, czas tera­

źniejszy.

Cicho się zrobiło, pióra skrobią pa­

pier, zwinne języczki wysuwają się z ust przy tej ciężkiej pracy, a Maggy chodzi po klasie i przygląda się smut­

nej izbie, warkoczom jasnym i ciem­

nym, pełnym robactwa, murom pobie­

lonym, swojej katedrze, obrazkom hi­

storycznym i przyrodniczym, figurom

geometrycznym — tym wszystkiem

narzędziom uciążliwej, a jednostajnej

pracy codziennej. C. d n.

(4)

Str. 4. T Y G O D N I K K O Ś C I E L N Y Numer 11.

Pan Fr. Gierszewski 200 zł. i wzywa p. Stanisława Mąkę, ul. Grunwaldzka 131, p. Wawrzona, Chełmińska 4, p. A. Rumia, Nad Kanałem 2 i p. A. FI akowski ego, ul.

Grunwaldzka 127.

P. Józef Maciejewski 100 zl. i wzywa p. Garczyńskiego, Błonia 6, p. A. Mar­

chlewskiego, Nakielska 117 i p. Petrykow- skiego, Garhary 29.

Pan Marcel Kulczyk 100 zl. i wzywa p. Józefa Sowińskiego, ul. Poznańska 16 i p. Teppera, Poznańska 31.

Pan Stanisław Giełda 30 zl. i wzywa p. Kardasia, Nakielska 66, p. Wincentego Bigońskiego, Grunwaldzka 144, p. Janecz­

ka, Grunwaldzka 145, p. Kadowa, Nakiel­

ska 5, p. inż. Melendę, Nakielska 36 i pana Bronisława Umbreita, Grunwaldzka 143.

P. Kalas 10 zł. i wzywa p. St. Papie- arzewskiego, Nakielska 8, p. Józefa Stranca, Nakielska 64, p. dr. Śmierzchalskiego, Nakielska 114 i p. dyr. Czerskiego, Na­

kielska 108.

P. Adam Bukolt 60 zl. 1 wzywa p. Fr.

Traf asa, Plac Poznański 12, p. Feliksa Łyskawę, Garbary 5 i p. Fr. Ziółkowskiego, Św. Trójcy 22a.

P. Jan Pepliński 20 zl. i wzywa p. Jó­

zefa Kosmalskiego, Chwytowo 17, p. St.

Sperkowskiego, Poznańska 33.

P. Antoni Kubaiewski 10 zl. i wzywa p. Henryka Kaszubowskiego, Długa 29, p. radcę Mateckiego, Długa 27, p. Jana Teskę, Poznańska 30, p. Fr. Piotrowskiego z żoną. Wełniany Rynek 9, p. dr. Kasiń­

skiego, Dworcowa 1 i p. Maksymiljana Zieglera, Grunwaldzka 13.

P. Wilhelm Baum 10 zł. i wzywa pana K. Kujawskiego, Kordeckiego i p. Stryszy- ka, Plac Poznański 11.

P. Antoni Naparty 5 zl. i wzywa p. hr.

Grabowskiego, ul. Św. Trójcy l i p . Su- rzyna, Dolina 24.

P. Antoni Polak 20 zl. i wzywa pp. Jó- zefostwo Orłowiczów, ul. Grunwaldzka 129 i pana Sylwestra Gniewskiego, Grun­

waldzka 125.

P. Woźny 10 zl. i wzywa p. Pawła Rut­

kowskiego, Grunwaldzka 145 i tp. Winc.

Leśnika, Ułańska 4.

P. Mateja 20 zł. i wzywa p. inż. Krzyw- cową, Błonia 8, p. Antoniego Sławskiego, (Błonia 10 i p. Józefa Stefaniaka, Błonia 19.

P. Fr. Gosieniecki 10 zł. i wzywa p. Cie- sińskiego, Łokietka 5 i p. Bergmana, Na­

kielska 14.

P. Montewski 10 zł. i wzywa p. Emila Bronikowskiego, Grunwaldzka 131 i pana

Michała Buzalskiego, Grunwaldzka 132.

P. Szumiński 10 zł. i wzywa p. K. Le- wandowicza, Chwytowo 13, p. Jana Ka- nieckiego, Szubińska 10 i p. Kaczmarka Adama, Św. Trójcy 32.__________________

Ogłoszenia parafjalne.

5.4. Dzień Zmartwychwstania Pańskiego.

Godz. 6. Rezurekcja.

Godz. 8,30. Nabożeństwo w Łochowie i święcenie potraw.

6. 4. Poniedziałek. Drugie Święto Wiel­

kanocne.

Porównaj porządek nabożeństw.

Wielkanocna spowiedź i Komunja św.

Ci parafjanie. którzy z jakichbądź powo­

dów nie mogli przystąpić do spowiedzi wielkanocnej, powinni idąc za przykładem dobrym innych parafjan, przybyć do Sa­

kramentów św. jaknajprędzej. Przy spo­

wiedzi św. oddaje się celem rejestracji karteczkę, którą można otrzymać w za- krystji wzgł. w mieszkaniu kościelnego.

PORZĄDEK NABOŻEŃSTW.

5. 4. Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego.

Godz. 6 Rezurekcja, poczem uroczysta msza św. z kazaniem.

Porządek nabożeństw jak w niedzielę.

6. 4. Drugie święto Wielkanocne.

Porządek nabożeństw jak w dniu 5. 4.

W dni powszednie Msze św. o godzinie 6,15, 7,00, 7,45 . 8 30.

W ywody i chrzty codziennie o godz. 8 (zgłosić się w zakrystji).

Okazja do spowiedzi św. codziennie od godziny 6,30.

9. 4. Czwartek.

Godz. 8,30. Msza św. z wystawieniem Naj- św. Sakramentu i procesją.

11. 4. Sobota.

Godz. 8,30. W otywa N. Marj. Panny,

S m i i i i i i m m i i i i i i i i H i n i i i i i i m i r i i i u i i i i i i i e m m m i i H i i m i i i f f i i i i i M i i g

Niniejszem mam zaszczyt Szanowną § 5 Publiczność miasta i okolicy jaknajuprzej- 5

= miej zawiadomić, że z dn. 28 m a rc a b - . § I o tw o rz y łe m w B y d g o sz c z y , p r z y ul. | 1 P o z n a ń s k ie j 4, d r o g e rję , p e r fu m e r - =

| ję , s k ła d f a r b i la k ie r ó w pod nazwą: i

[ Drogerja Centralna 1

Zadaniem mojem będzie Szan. Państwa |

= przez skorą i rzetelną usługę jak i przystę- jj E pne ceny pod każdym względem zadowolić. § Polecając się Sz. Publ. proszę o łaska- §

| we poparcie mego przedsiębiorstwa i kreślę = E z poważaniem F ra n c is z e k S z y p e rsk i. 1

r i i B i i i s t t i i i i m i n i i i i i s i i i i i i m i i m i i i i i i m m i i m i i i i i i m M i t i m i i i i t i i i i i i i

Godz. 17. Okazja do spowiedzi św.

12. 4. Niedziela Przewodnia.

KALENDARZYK BRACTW I TOWARZ.

5. IV. Wielkanoc.

Żyw. Róż. Ojców. Na sumie asystuje róża 3.

6. IV. II. Święto Wielkanocne.

Żyw. Róż. Ojców. Na sumie asystuje róża 4.

III. Zakon, Zebranie po nieszporach.

Żyw. Róż. Młodzieńców. Zebranie po nie­

szporach.

Tow. Kobiet „Jutrzenka". Zebr. po nie­

szporach na salce parafjalnej.

7. 4. Wtorek.

Stów. Pań Prac. w Handlu i Kont. Zebr.

zarządu o 19,30 w biurze parafjalnem.

Sekcja Dobroczynności. Zebr. o godz. 19 w biurze parafjalnem.

8. 4. Środa.

Stów. Pań Miłosierdzia św. Winc. a Paulo.

Zebr. o godz. 17 na salce parafjalnej.

W CZYŻKÓWKU.

5. 4. Wielkanoc.

Godz. 6. Rezurekcja ze mszą św.

Porządek nabożeństw jak w niedzielę.

6. 4, Poniedziałek.

Porządek nabożeństw jak w niedzielę.

11. 4. Sobota.

Okazja do spowiedzi św. od godz. 16—19 i od 20.

12. 4. Niedziela.

5. 4. Niedziela.

Żyw. Róż. Ojców. Wspólna Komunja św.

Zebranie po sumie w kaplicy.

8. 4. Środa.

SMP. „Wiosna". Zakończenie kursu robót ręcznych o godz. 19,30 na salce parafj.

9. 4. Czwartek.

SMP. „Orzeł". Zebr. pleń. w salce o g. 19,30.

12. 4. Niedziela.

Stowarzyszenia parafjalne w Czyżkówkn powtarzają przedstawienie ze śpiewami i muzyką p. t. Chata za wsią“ na sali Patzera, ul. Św. Trójcy 7—8 o godz. 19.

N a g r o b k i

w w szystk ich

stylach i gatunkach

poleca najtaniej

T. Strehlau

Bydgoszcz

ul. B ło n ia 17. (Rok zał. 1905)

N ajlepsze m aszyny do pisania

Mały Remington

Dom H an dlow y

Stefm Goniszewsui. Bvdqoszcz

Gdańska 143 - Tel. 433.

|llllllllllllllllllllllllllillllllllllllllllllllllllllllllll!lllillllllfllllll!llllllilll[|lillllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll!llilllllllllllllllllllilllllllllllillllllllll!lllllillllg

( Komunalna Kasa Oszczędności miasta Bydgoszczy !

Marszalka Focha 2

| przyjmuje wkłady począwszy od 1 złotego |

S i oprocentowuje: =

wkłady za wypowiedzeniem dziennem: 5 J/2 % =j wkłady za wypowiedzeniem miesięcznem: 6 '/a %

wkłady za wypowiedzeniem kwartalnem: 7 ]/2°/o |§

= wkłady za wypowiedzeniem półrocznem: 9 % =

1 W R ł a d y są w o ln e o d p o d a tK u o d K a p it a łó w o d rent. 1

Dla drobnych oszczędności wydaje Kasa

| s k a r b o n k i d o m o w e .

§ Z a w sze lk ie zo b o w ią z a n ia Kasy o d p o w ia d a m iasto całym sw ym m ajątkiem . 1 flllllllllllllllllll!llllinilllll!IIIIIIIIIIIIIIIllllilllllllllllllllllllll!lll!l!lllllllllllllllllllll!!ll!i!lllllllllllllllllllllllillllllllllllllllllillllllllllllillillllllllllllllllllill!llli

Nakładem kancelarji kościoła św. Trójcy w Bydgoszczy. — Tłoczono w Drukarni Polskiej Sp. Akc. ulica Marszalka Focha 18. Telefon 352

Cytaty

Powiązane dokumenty

ich uroczystości rodzinnych przyczynią się chętnie ofiarą swoją do budowy Domu Katolickiego.. KOMUNIKAT

sze „Misjom służ“ realne przybierze kształty, jeżeli każdy katolik stanie się czynnym członkiem Papieskich Dzieł Misyjnych, a tern samem stale popierać będzie

Druchnom przypomina się, że pogadanki historyczne odbywają się w poniedziałki i soboty po nabożeństwie

A zatem praca wre, dlatego zaprasza się serdecznie wszystkie panie i panienki, które interesują się haftem kościelnym o przybycie na lekcję które odbywają się

chnym tylko w małym zakresie i w drobnych rozmiarach. Zastanówmy się nad tą minjaturą Kościoła, jaką jest parafja. Kościół jest jak uczy ka­.. techizm

Opłata 10 groszy za egzemplarz do puszki roznosiciela... po

rody, nie od rzeczy będzie teraz, kiedy ta sprawa jest aktualna, przekonać się jak nasz nieśmiertelny Mistrz i Pan, Jezus Chrystus odnosił się do

Opłata 10 groszy za egzemplarz do puszki roznosicie ' — Za zezwoleniem Władzy jJuct /nej.. Rocznik