Opiekun Dziatwy 1927.12.22, R. 1, nr 14
Pełen tekst
Powiązane dokumenty
A tam one się nam za naszą pomoc odwdzięczą i też przyczynią się za nami, aby modły nasze i prośby były wysłuchane..!. -
żnych okrętu zacierała się pamięć twardych i ciężkich czasów niewoli na lądzie, natomiast trudy i niewygody podróży coraz więcej dawały się im we znaki i coraz
Gdy wyszłam zamąż, postanowiłam sobie koniecznie, by przynajmniej moja córka nie została podobnież upośledzoną. — Kiedy zaś umiała już dobrze czytać i widziała
Wraca z boju z Turkami Krzysztof Strzemski, lecz dworu starego już niema, niema matki ukochanej.. Nie wita go nikt z radością, nie spieszy ni-kt, by
„Opiekun“był zawsze w Waszym domu. A ponieważ może się to stać tylko wtedy, jeżeli „Głos Wąbrzeski" w nim będzie, przeto proście o zaabonowanie zawczasu tej
Takto chłopcu się marzy, Radość widać na twarzy — Już się zbudził i znikły widziadła. Znikły, nie chcą powrócić, Trzeba
Więc mnie Wspomagaj, strzeż we dnie i w nocy, Dzień za dniem wiedź mnie i kieruj ku Sobie, Aż w szelkie cnoty duszę przyozdobię,.. Aż będę godny iść na świata
Janek szedł już z godzinę, gdy zaczęło się nieco rozwidniać, ujrzał się w wąskim kory tarzu bez końca pełnym myszy i szczurów, co chwila ze ścian podrywały