• Nie Znaleziono Wyników

„Kurier Lubelski” forsował kandydatów w wyborach - Andrzej Szwabe - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "„Kurier Lubelski” forsował kandydatów w wyborach - Andrzej Szwabe - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ SZWABE

ur. 1946; Tczew

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, "Kurier Lubelski", nowe media, kandydaci forsowanie przez "Kurier Lubelski", wybory czerwcowe w 1989 roku, wyniki wyborów w 1989 roku, Grzegorz Leopold Seidler

„Kurier Lubelski” forsował kandydatów w wyborach

Przed wyborami w 1989 roku staraliśmy się w „Kurierze Lubelskim” pokazywać ludzi spoza układów, przedsiębiorców, działaczy społecznych, którzy mogliby kandydować.

Takim przykładem jest choćby „prywaciarz”, jak go wówczas określano, Janusz Aleksandrowicz. Wyniki wyborów były zaskoczeniem, bo myślałem, że jednak część osób z neutralnego środowiska powinna znaleźć się w parlamencie. Myśmy właśnie takich ludzi chcieli pokazywać, wychwytywaliśmy ich. Natomiast osób rekomendowanych przez Komitet Obywatelski, którzy robili sobie zdjęcia z [Lechem]

Wałęsą, myśmy w większości nie znali, bo oni nigdzie aktywności nie przejawiali. Nie mówię o tych czołowych działaczach „Solidarności”, bo tych się znało, ale wielu z kandydatów było nam zupełnie nieznanych, nie wiedzieliśmy, co to są za ludzie.

W „Kurierze” forsowaliśmy wtedy profesora [Grzegorza Leopolda] Seidlera, uważając, że osoba o takim doświadczeniu i wiedzy będzie najbardziej odpowiednia. Był członkiem partii i właśnie dzięki temu miał możliwość załatwiania konkretnych spraw dla dobra miasteczka akademickiego i samego UMCS[-u]. Nigdy nie był w swoich poglądach ortodoksyjny. Był szefem naszej kapituły, która przyznawała „Medale gorących serc” i uważaliśmy, że taki człowiek o ogromnej wiedzy, kulturze, znajomości życia politycznego i społecznego, powinien być senatorem. Niestety pan profesor przegrał. Później przyjechał do nas z koniakiem i podziękował za to, że byliśmy cały czas z nim.

(2)

Data i miejsce nagrania 2014-02-12, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Że takie wydzielenie byłoby korzystne zarówno dla członków, jak i dla Stowarzyszenia — wszyscy się zgodzili (patrz w tej kwestji artykuł w poprzednim

Tłum walił do tego punktu, w którym byliśmy, ludzie stali i zaznaczali jawnie, na oczach innych.. Wszyscy wiedzieli, co mają

Każdy przyzna, że z Niemcami nie dogadamy się nigdy, koniecznością więc jest oparcie się o Związek Radziecki".. Popiel dał wyraz

jeszcze przez wiete lat walczyć z trudnościami gospodarczymi, gdyż Wielka Brytania zmuszona jest więcej importować, niż eksportować. Przyczynia się do tego również pomoc

Polegała ona między innymi na tym, że „Kurier” miał coraz większe nakłady swoich wydawnictw dziennych i dopiero cenzura zwróciła uwagę, że nie może przekraczać 150 000.

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, dziennikarstwo, przełom w 1989 roku, nowe media, "Kurier Lubelski", gazeta "Dzień", gazeta

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, wyniki wyborów, wolne wybory w 1989 roku, wybory czerwcowe w 1989 roku..

Wtedy jednak już sobie wymyśliłem, że założę własne pismo – „Stadion”, zajmę się tylko sportem, żeby już żadną polityką się nie przejmować.. Wcześniej siłą