• Nie Znaleziono Wyników

W czasie okupacji hodowałem króliki - Adam Tomanek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W czasie okupacji hodowałem króliki - Adam Tomanek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ADAM TOMANEK

ur. 1928; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe życie codzienne, okupacja niemiecka, hodowla królików

„W czasie okupacji hodowałem króliki”

Przed wojną na podwórku w opłakanych warunkach dziecko grało w piłkę, ale taką jakąś piłkę, nie nożną, tylko odbijało się tam tego. Poza tym no co tam było do roboty? Później króliki hodowałem, to miałem kilka klatek, ale to już w czasie okupacji, hodowałem króliki. To było doskonałe mięso, poza tym mięso było na kartki, to tych królików miałem sporo, poza tym jest to bardzo zdrowe mięso. Skórki były na futerko, wtenczas się wyprawiło ałunem w domu i było futerko. Dzisiaj takiego futerka bym nie chciał mieć, bo gdzie bym nie usiadł to pełno włosia bym zostawił.

Data i miejsce nagrania 2004-06-09, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja się nie mylę, bo każdy kojarzy gimnazjum i liceum, szkoły w ogóle Vetterów z pięknym gmachem przy ulicy Bernardyńskiej, ale ten gmach był zajęty też na szpital przez

Tak jak każde dziecko pewnie chorowałem w dzieciństwie, no to wtedy szło się do tak zwanej kasy chorych na Hipoteczną, no bo była taka kasa chorych tak jak teraz Narodowy

No był mały domek taki ślusarza przy ulicy Solnej, później Chopina 15 jak już powiedziałem, też żydowski dom był i sięgając dalej do Krakowskiego Przedmieścia to

I tam bomby spadły, to Stare Miasto było prawie zniszczone w czasie okupacji, znaczy na początku września 39 roku, tam bardzo dużo zostało zrzuconych bomb na Starym Mieście. Brama

W tym domu, w którym ja mieszkałem, to były chyba tylko 4 mieszkania zamieszkałe przez Polaków, natomiast reszta mieszkań, to mieszkali w nich Żydzi, właściciele i nie

Pamiętam go, chodził w takim poszarzałym paltociku, płaszczyku, bez żadnej ochrony, bez niczego, i przyjeżdżał, robił zebrania z tymi kierownikami i poganiał ich, to ma

Były grupy bij Żyda i skupiało się to głównie, wyładowywali się na wystawach, na sklepach żydowskich. Oczywiście nie do tego stopnia, aby zabić

Gdy ona studiowała to ja te książki rolnicze, to jest przecież trudny kierunek, bardzo rozległy, niczym medycyna, czytałem, uczyłem się, i praktyka, i w sumie ja się na