Jarosław Koral
"Strukturalne podstawy bezrobocia
w Polsce", M. Socha, U. Sztanderska,
Warszawa 2000 : [recenzja]
Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 8/1, 272-274
2 7 2 RECENZJE I OMÓWIENIA [1 4 ] Praca p. W andy Studenckiej pozwala czytelnikowi spojrzeć na kierow nictw o d u ch o we w św ietle aktualnych potrzeb duchowych ludzi wierzących. U kazuje zarazem treści, któ re stanow ić m ogą ważny m ateriał dla duszpasterzy itd.
Ks. Stanisław Urbański
M. S o c h a, U . S z t a n d e r s k a, Strukturalne podstawy> bezrobocia w Polsce. W arsza wa PW N 2000, ss. 340.
C harakterystyczną cechą okresu transform acji polskiej gospodarki było pojaw ienie się wielu nowych i skom plikow anych zjawisk. D o nich z pew nością zaliczyć należy za g adnienie bezrobocia, k tó re na stałe w pisało się już w k rajo b raz polskiej rzeczyw isto ści. Przyczyny takiego stan u rzeczy to: u p a d ek w ielu państw ow ych zakładów pracy, re stru k tu ry zacja gospodarki, likw idacja PG R -ów , zróżnicow anie geograficzne o raz niski poziom w ykształcenia ludności. P rezen to w an a publikacja k o n c en tru je swoją uwagę p rzed e wszystkim na przyczynach i skutkach bezrobocia stru k tu raln eg o w Polsce, któ re po siad a swoje charakterystyczne uw arunkow ania. C ałość analiz składa się z w prow a dzenia, sześciu rozdziałów i zakończenia. W rozdziale I n a podstaw ie teorii, a także wiedzy em pirycznej o rynkach pracy w krajach uprzem ysłow ionych, form ułow ane są w stępne hipotezy dotyczące przyczyn bezrobocia stru k tu raln eg o , k tó re określa się jako niedopasow anie stru k tu ry podaży do stru k tu ry popytu na rynku pracy. Jego przyczyna mi są: w zrost p o stęp u technicznego, niskie kw alifikacje zaw odow e, geograficzne ro z m ieszczenie zakładów pracy oraz brak m obilności siły roboczej. R ozdział II n atom iast pośw ięcony jest zm ianom , jak ie zaistniały na polskim rynku pracy w latach 1990-1998 o raz ich skutkom . A utorzy stw ierdzają, że :” Pierwszy e ta p transform acji został u k ie runkow any p rzed e wszystkim na tw orzenie rynkow ego o to czen ia p odm iotów g o sp o darczych i na stabilizację m akroekonom iczną(głów nie na usunięcie nad m iern eg o p o pytu). W ślad za tym pojaw iły się reform y system owe: zm iana zasad działania p o d m io tów gospodarczych se k to ra nierynkow ego lub ich pryw atyzacja (co było najbardziej ra dykalną form ą przejścia od zasad nierynkow ych do rynkowych). Z przekształceniam i system owym i w iązały się zm iany popytu na p racę, w raz z nimi zaś ujaw niło się b ezro b o cie nazyw ane przez nas transform acyjnym , bo wynikało z system owych przekształceń g o sp o d a rk i” (s. 69). Kolejnym istotnym w nioskiem jest to, że bezrobocie w Polsce ch a rakteryzuje się stosunkow o długim czasem trw ania, co w konsekw encji oznaczać m oże duże kłopoty w jego ograniczaniu. W ystąpiły także trw ałe, grupow e różnice na rynku pracy, k tó re dotyczyły płci, w ykształcenia oraz m iejsca zam ieszkania. A utorzy je d n o znacznie stw ierdzają, iż podstawowym źródłem trw ałości polskiego bezrobocia są zm iany system ow e i stru k tu raln e, jak ie miały m iejsce w w ielu gałęziach gospodarki. W analizow anym okresie czasu w zrost z atru d n ie n ia w ystąpił w usługach, handlu i g a stronom ii. W rozdziale III d o k onano szacunków stopy b ezrobocia stru k tu raln eg o w polskiej gospodarce. Stw ierdzono, że sp ad ek stopy tego rodzaju bezrobocia jest zja
[1 5 ] RECENZJE I OMÓWIENIA 2 7 3 wiskiem pożądanym i korzystnym w naszej g o spodarce. A utorzy doszli do w niosku, że:” charakterystyczną cechą polskiego bezrobocia stru k tu raln eg o jest relatyw nie niski i niestabilny poziom napływów, a jed n o cześn ie niska sto p a odpływów z bezrobocia, co znajduje odzw ierciedlenie w relatyw nie długim okresie trw ania w stanie bezrobocia. Teoretycznie odpływy z bezrobocia są z d eterm in o w a n e przez trzy główne czynniki: r e lację liczby w akatów i liczby bezrobotnych, efektyw ność poszukiw ań pracy przez b e zro botnych oraz skalę niedopasow ali w stru k tu rze popytu i podaży siły roboczej” (s. 188). K olejną przyczyną m ającą istotny wpływ na poziom stopy bezrobocia stru k tu raln eg o jest istnienie m iędzy poszczególnym i grupam i siły roboczej dużych różnic w zakresie codziennych w arunków życia. N astępny IV rozdział om aw ianej publikacji pośw ięcony jest strukturalnym niedopasow aniom na w ybranych rynkach pracy. A nalizow ane są szczegółow e zag ad n ien ia dotyczące zróżnicow ania rynku pracy ze w zględu na: wy kształcenie, wiek, płeć oraz m iejsce zam ieszkania. W najtrudniejszym p ołożeniu na rynku pracy znalazły się osoby z w ykształceniem zasadniczym zawodowym oraz p o d sta wowym. W szelkie dane potw ierdzają, że w Polsce w ażną przyczyną g en eru jącą poziom bezrobocia jest wiek, który staje się sam oistnym czynnikiem niedopasow ań stru k tu ra l nych. Szczególnie n iebezpieczne jest to, że bezrobocie coraz bardziej i m ocniej dotyka ludzi m łodych. O ferty na rynku pracy staw iają b ard zo w ygórow ane wym agania: staż pracy, znajom ość języków i pracy na k o m p u terze oraz p e łn a dyspozycyjność. To z kolei nie m oże być sp ełn io n e przez ludzi m łodych, co w konsekw encji prow adzi do zw iększe nia poziom u bezrobotnych w tej kategorii społecznej. K olejnym ważnym czynnikiem wpływającym na bezrobocie w edług autorów jest zróżnicow anie terytorialne. N ajwyż sze bezrobocie utrzym yw ało się w w ojew ództw ach, w których dom inow ało rolnictw o państw ow e. Państw ow e G osp o d arstw a R olne, k tó re uległy likwidacji, pozbaw iły m iej sca pracy w iele tysięcy ludzi. Liczne b ad an ia dow odzą, iż na tych teren ach d o k o n ało się sam o u trw alen ie bezrobocia. K olejnym istotnym czynnikiem , który zasadniczo wpływa na poziom bezro b o cia stru k tu raln eg o jest płeć. Stw ierdzono, że: „zasadnicza zatem różnica w sytuacji na rynku pracy kobiet w poró w n an iu z m ężczyznam i po leg ała na tym, że kobiety częściej dezaktyw izowały się, a w chodzenie na rynek pracy w iązało się dla nich z dużym ryzykiem stan ia się bezrobotnym i. R ów nież praw dopodobieństw o znalezienia pracy przez b ezro b o tn e kobiety było niew ielkie w porów naniu z m ężczy znam i. K obiety b ezro b o tn e w dużym stopniu dezaktyw izow ały się, a ich pow rót do za sobów pracy nie był taki sam , jak w chodzenie na rynek pracy całkow icie nowych osób (absolw entów szkół). Z jed n ej strony, popyt na p racę kobiet był m niejszy, z drugiej strony zaś liczniejsze przerw y w aktywności zaw odow ej jeszcze zm niejszały ich atrakcyj ność” (s. 254). R ozdział V pośw ięcony jest zm ianom z a tru d n ie n ia na rynku pracy, k tó re pow odują zachw ianie równow agi tego rynku. W pływ ają one w sposób zasadniczy na sytuację różnych osób. Intensyw ne zm iany transform acyjne w ew nątrz sektorów g o sp o darczych stym ulują zm iany s tru k tu r zatru d n ien ia, co w yraża się w dużej płynności osób zatrudnionych. Ta z kolei wypływa na czas skracania bezrobocia. O statni rozdział p re zen tu je wnioski dotyczące zm niejszenia polskiego b ezrobocia stru k tu raln eg o . A utorzy sugerują przyspieszenie prywatyzacji wielu sektorów gospodarki, co zwiększy liczbę
2 7 4 RECENZJE I OMÓWIENIA [1 6 ] m iejsc pracy. N astęp n ie p ro p o n u ją zw iększenie inwestycji w małych m iasteczkach i na wsi, co rów nież m oże przyczynić się do zw iększenia o fert pracy. N ależy także zainw e stow ać w kapitał ludzki poprzez szkolenia, kursy i przekw alifikow ania zaw odow e. W polityce rynku pracy (zwłaszcza w system ie zasiłków dla bezrobotnych) należy u su wać te rozw iązania, które u trw alają bezrobocie. A ktyw ne program y rynku pracy winny być ukieru n k o w an e na zw iększenie m obilności siły roboczej. Należy rów nież p ro m o wać te rozw iązania, k tóre ułatw iają przep ro w ad zan ie restrukturyzacji polskiej g o sp o d arki. Stan bezrobocia utrzym uje się w Polsce od pew nego czasu na wysokim poziom ie, m im o pewnych postępów w jego zm niejszaniu. Podstawow ym składnikiem polskiego bezro b o cia jest bezrobocie stru k tu raln e, k tó re m oże pow odow ać różne koszty. M oże o n o ograniczać postępy w gosp o d arce, wpływać na inflację, obniżać w zasadniczym sto p n iu dochody budżetu, ograniczać aktyw ną politykę państw a na rynku pracy oraz pom oc socjalną itp.
Podsum ow ując stw ierdzić należy, że publikacja M. Sochy i U . S ztanderskiej, pt. Strukturalne podstawy bezrobocia w Polsce jest cennym przyczynkiem w całościowym spojrzeniu na to zjawisko. A utorzy p re ze n tu ją rzetelne wyniki badań, któ re p o p a rte są także podbudow ą teoretyczną z wykorzystaniem bogatej literatury zagranicznej i p ol skiej. Język jest naukow o popraw ny, chociaż miejscam i obfitujący w fachow e zwroty, co czyni pracę tru d n ą w odbiorze. W ydaje się, że byłoby dobrą rzeczą sporządzić słownik objaśniający techniczne i fachow e sform ułow ania. Te jed n a k uwagi w niczym nie ujm ują istotnych w alorów prezentow anej pracy. Polecić ją należy tym wszystkim, którzy n au k o wo i praktycznie zajm ują się zjawiskiem bezrobocia w naszym kraju.