• Nie Znaleziono Wyników

Spółdzielca Lubelski. R. 8, nr 2 (1924)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spółdzielca Lubelski. R. 8, nr 2 (1924)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

L H U l I r

Członków L. S. S. bezpłatnie.

K lrw ffi* * ’ 1 "*, , r v --- - Lublin, 23 M aroa 1924 r. M 2.

R e d a k c ja i A dm in .: Zam oj-

ka 10 o tw a rta od i — 3 pp.

L U B E L S K I

R e d a kcja i A d m in .: Z am o j- aka xo o tw a rta od 1 — 3 pp.

Dwutygodnik p o i w l m sprawom spfUdzielaym, zawodowym i oiwiatowjm.

Organ Wydziału Społecz. * Wychów. Lubel. Spółdzielni Spożywców.

MY NOWE ŻYCIE STW ORZYM SAMI — I NOWY ZAPROWADZIM LAD.

W Niedzielę, dn. 6 kw ietnia o godz. 4-ej p.p. w „Rusałce4*

«

odbędzie się

W A L N E Z E B R A N I E

z następującym porządkiem o b rad :

1. Zagajenie.

2. Odczytanie protokułu z poprzedniego Zebrania.

3. Sprawozdanie: a) Zarządu,

b) Rady Nadzorczej, c) Komisji K ontrolującej.

4. P odział nadwyżki.

5. Uchw alenie budżetu na 1924 rok.

6. S praw a udziałów i kontroli zakupów.

7. W y b ó r 8 czł. Rady Nadzorczej.

8. W olne wnioski.

Uwaga. W aln e zebranie składa się z delegatów wybranych na zebraniach dzielnicowych w 1924 roku, członków Rady Nadzorczej i członków Zarządu.

Zarząd L.S.S.

NOW E PRZEDSIĘWZIĘCIA KIEROWNICTWA SPÓŁDZIELNI.

Stabilizacja cen stała się przyczyną obniżenia poziomu targów w naszej Spółdzielni. A stało się to w skutek: 1) Zwiększenia ilości bezrobotnych w Lublinie oraz unieruchomienia przez kilka dni w tygodniu kilka większych fabryk m iejscowych i 2) niechęci kupują­

cych do w yzbywania się gotówki — a w ięc w ręcz odm iennego od

dawniej spotykanego zjawiska.

(2)

Obniżenie targów musiało spowodować zw iększenie się procen­

towe kosztów handlowych, które w styczniu i lutym r. b. dochodzą do niebyw ałego w ostatnich latach o d setk a —11%.

Z jaw isko to byłoby katastrofalnem dla naszej Spółdzielni, gdyby nie można było znaleźć środków zapobiegawczych. T y m środkiem nie może być redukcja pensji—i tak dość niskich—nie może być też redukcja pracowników—ze względu na dobro Spółdzielni, no i na tak dość dużą ilość bezrobotnych w kraju,—potrzeba więc znaleźć inne wyjście z trudnego położenia. T y m w yjściem je s t w ykorzystanie wszelkich możliwych środków kredytow ych i zaspakajanie jaknajszer- szych potrze b członków i wogóle kupujących.

W tym celu Zarząd L.S.S. postanow ił rozszerzyć aso rty m en t to­

w arów w naszych sklepach rów nież na nabiał (masło, sery) i naczy­

nia fajansow e—oraz otw orzyć specjalny sklep z materjałami włókien- niczemi i galanterją.

Polskie fabryki tkackie przechodzą obecnie kryzys z powodu podniesienia się wartości marki polskiej, przez co nie można z dawną łatwością i dawnemi zyskami wywozić produkcję tych fabryk za g ra ­ nicę; na dobitkę ogólne bezrobocie zmniejszyło zapotrzebow anie w ew ­ nątrz kraju. Fabryki włókiennicze, szukając zbytu dla swoich tow a­

rów, idą na dość duże ulgi kredytowe. T e ulgi oczywiście muszą w ykorzystać Spółdzielnie.

T o też zawarliśmy umowę z jedną z większych fabryk włókienni­

czych w Bielsku-Białej — na dostaw ę m aterjałów ubraniowych. Już w najbliższych dniach nadejdzie trzydzieści kilka gatunków tych m a­

terjałów , które od dnia 1 kwietnia sprzedaw ać będziem y w lokalu poprzednim Czytelni przy ul. Zamojskiej 10, obok sklepu VII. Oprócz m aterjałów ubraniow ych będziem y mieli w tym sklepie materjały bie- liźniane, galanterję, a także obuwie.

W związku z tym sklepem —otw orzyliśm y R-k złotowy w naszej kasie oszczędności. M aterjały włókiennicze, zw łas 2 cza w lepszych ga- tynkach, są dość drogie, kupić kilka m etrów z jednorazow ej wypłaty pensji absolutnie się nie da. T o też zachodzi potrzeba uzbierania so­

bie pieniędzy na g a rn itu r czy suknię. T em u zaoszczędzeniu sobie pieniędzy z w ypłaty na w ypłatę celem kupna m aterjału odzieżowego służyć będzie R-k złotow y naszej K asy Oszczędności. Oszczędności, w płacone w markach przeliczone będą na teorety czn e złote i wypła­

cone wg. kursu franka w aloryzacyjnego po doliczeniu 12% w stosunku rocznym.

W ten oto sposób mamy nadzieję rozszerzyć obroty Spółdzielni

—ku pożytkowi naszej Instytucji, a tym samym i w szystkich członków.

Od samych nas, zależy powodzenie tych nowych przedsięw zięć Zarządu.

Z inowacji, zaprowadzonych w naszej Spółdzielni zanotować je sz­

cze m ożem y sprowadzenie do Piekarni 3-ch m aszyn pomocniczych.

Je d n a z tych maszyn już p racu je—je st nią mechaniczny rozdzielacz cia­

sta na bułki, w drodze są m aszyny do przesiewania mąki i do trzepania worków. Dalszych instalacji maszynowych sprowadzać do piekarni nie możemy ze w zględu na szczupłość lokalu i braku własnego bu­

dynku, k tó ry b y dał nam swobodę ruchów.

2.____________________ „SPÓ ŁDZIELCA-____________________________J6 2.

(3)

N t 2

.

„SPÓLDZIELCA" 3

.

ZEBRANIA DZIELNICOWE.

Zebrania dzielnicowe w większości już się odbyły. T rz y dziel­

nice: 2, 5 i 10 musiano zwoływać dw ukrotnie ze względu na małą ilość członków, przybyłych na zebranie w pierw szym terminie. Naogół zebrania przechodzą spokojnie, stosunek do Zarządu je st bardzo ży­

czliwy.

SKladajcie swoje oszczędności na R-K zlotowy Kasy Oszczędności L. S. S.

Wypłacany po Kursie waloryzacyjnym z doliczeniem 12% w stosunku, rocznym.

Z DZIAŁALNOŚCI W YDZ. SPO L.-W YCH O W AW . L.S.S

Marzec — okres s p ra w o z d a w c zy c h z e b ra ń dzielnięowych, nie pozwolił na rozw inięcie żyw szej działalności odczytow ej czy teatraln o -k o n ce rto w e j. Ale i w tym okresie zrobiło się co można było, i ta k :

W niedzielę, dnia 2 m arca odbyła się w „Rusałce" o godz. 7 w ieczorem

„W ieczornica Karnawałowa" pod hasłem: „Precz, p re c z od nas smutek wszelki*

na której kółko d ra m a ty c z n e odegrało kom edję Al. F r e d r y p. t. „Kalosze", a po­

raź pierw szy wystąpiło na niej witane owacyjnie Kółko mandolinistów z p. Res- le r e m na czele, którym za b e z in te re so w n y współudział w wieczorku niniejszem w y ra ż a m y publiczne podziękowanie. T ak że w y stę p y re s z ty a rty s tó w podobały się. Tylko publiczność tym ra z e m nie dopisała jako-że był to ostatni dzień k a r­

naw ało w y

Dzień przed tem , 1 m arca słuchacze naszych ku rsó w dokształcających dla d o ro sły ch urządzili bardzo u daną Zabawę na dochód ty chże swoich kursów, na której objęli też całe gospodarstwo i pieczę nad porządkiem z wielkiem p o św ię ­ c e n ie m sił, czasu i — w y rzeczen iem się z ab aw y po tg, by inni mogli się bawić.

C zysty dochód z zabaw y tej w sumie przeszło 230 miljonów p rz e s z e d ł całkowi­

cie do k asy kursów na p rz e trz y m an ie finansowe aż do kwietnia.

W tensam dzień dnia 2-go m arca w naszej sali na „Rusałce" odbył się też z ram ienia Lubelskiego koła Stow arzyszenia Wolnomyślicieli Polskich. Odczyt publiczny tow. Jan a Hempl.a z W a rsz a w y na temat „W olnomyślicielstwo Polskie w ostatniem 50-leciu“. Odczyt ten ściągnął blisko 200 słuchaczy i był w ysłucha­

ny z wielką uwagą.

Sekcja odczytow a p rzygotow yw ała na dzień 16 m arca odczyt tow. H e ry n g a z W a rsz a w y , na temat: „Anglja w obec rząd ó w robotniczych", który je d n a k ż e nie doszedł do skutku z powodu zachorow ania prelegienta. W ostatniej chwili więc postaraliśm y się o odczyt prof. Kazim ierza Grafczyńslęiego, nauczyciela na na­

szych kursach dla dorosłych, który z wielką gotowością zgodził się wygłosić od­

czyt na temat: „Historja i ch arak tery sty k a rom antyzm u polskiego od t . 1815—1863."

Z odczytu tego poznaliśmy w prof.' Grafczyńskim bard zo do pracy oświatowej na te re n ie spółdzielczym chętnego pracownika, szczerego dem okratę o bard zo szerokich horyzontach m y ślo w y c h —niestety tylko n ieprzyzw yczajonego do sztuki popularyzacji wiedzy, co niew ątp liw ie z biegiem czasu przyjdzie. Odczyt ten odbył się w sali W. S. W. przy ul. Bernardyńskiej 2, p rz y udziale niestety tylko około 30 osób, poniew aż afisze tylko rę c z n e zdążono zrobić !

Z achęcona tym w y stę p e m , sekcja odczytowa W .S .W . urządziła na niedzielę dnia 23 m arca publiczny odczyt tegoż prof. K. Grafczyńskiego na temat: „Miko­

łaj II ostatni car rosyjski, p ró b a charakterystyki". Odczyt ten zgrom adził w sali Rusałki przeszło sto osób i w ysłuchany był z wielkim zainteresow aniem .

Na w torek zaś dnia 25 m arca (święto kościelne), Kółko dram atyczne p r z y ­ szykowało komedyjkę: „Parodja Miłości", monologów stos, a grono profesorskie szkoły muzycznej postarało się o doborow ą część koncertow ą.

(4)

4

.

„SPÓLDZ1ELCA1 *6 2

.

WIADOMOŚCI GOSPODARCZE.

— Na okres w ielkopostny sklepy nasze zaopatrzonę są w śledzie surowe, w ędzone i marynowane, olej, sery różnego gatunku, m a rm o ­

ladę, miód i t. p. s

— Na święta W ielkanocne sklepy nasze sprzedawać będą naczy­

nia fajansowe, w szelkie przypraw y do ciasta, m ą k ę z młyna „Piaski".

Młyn „Piaski", własność Słobodkina i Ehrlicha, kilka lat tem u spalo­

ny,—obecnie został odrem ontow any i puszczony w ruch. Najnowsze urządzenia techniczne pozwalają przypuszczać, że m ąka z tego młyna będzie pierw szej jakości, to też zrobiliśmy z właścicielami tego m ły­

na um ow ę na stałą dostaw ę mąki do naszych sklepów.

— Cukier z przydziału N adzwyczajnego Komisarza dla W alki z drożyzną w ilości jednego wagona otrzymaliśmy w miesiącu marcu.

T a k drogo jednak nam za ten cukier policzono, że kalkulując tylko na 4%,—sprzedajem y go po cenach rynkow ych, nie mogąc żadnych ulg robić członkom, jak to było w roku 1923.

Lokal W .S .W . przy ul. Bernardyńskiej 2—zaczątkiem Domu Społecznego.

Z dniem 1 kw ietnia r. b. lokal W ydziału Społeczno-W y­

chowawczego przy ul. Bernardyńskiej 2, II piętro będzie zam ie­

niony na Dom Społeczny w małych rozmiarach.

Przedew szystkiem będzie starannie odnowiony i otrzyma ośw ietlenie elektryczne. W pokoju przylegającym do bibljoteki urządzona będzie czytelnia książek i pism wzaz z księgarnią, pokoje zajmowane dotychczas przez Szw alnię—obecnie zwiniętą

— oddane będą do użytkowania instytucjom, które znalazły u nas przytułek, a w ięc Stowarzyszeniu W olnom yślicieli, Stow. Espe- rantystów, Zw iązkow i Pracowników Spółdzielni, na kancelarję Kursów M uzycznych i t. p., — sala wykładow a będzie służyła na zebrania, próby, chóru i kółka dramatycznego. W małym po­

koiku, w którym dotychczas m ieściła się kancelarja kursów, urządzony będzie bufet.

Chcemy w ten sposób lokal ten ożyw ić i zrobić go ośrod­

kiem ruchu ośw iatow ego proletarjatu lubelskiego.

Czy się tak stanie—zależy od samych robotników.

R edaktor i wyd. odp. Józef D o m in k o . Druk. Koisakow aka w Lublinie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponadto największymi beneficjentami obowiązującego dotychczas sposobu rozdziału funduszy na ochronę zdrowia były szpitale wojewódzkie, mające najbliżej do

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Państwowa Straż Pożarna, Komenda Główna Policji, Biuro Ochrony Rządu, Straż Graniczna,. Prezes Urzędu Transportu

Natomiast z mecenatu nad zespołami artystycznymi KUL i Studium Nauczycielskiego i Rada Okręgowa będzie musiała zrezygnować, ponieważ zespoły te od dłuższego czasu

Czy Strażnik Miejski może zatrzymać pojazd będący w ruchu na drodze..

Mówiąc najprościej, Gellner stara się wyjaśnić dwa zdumiewające zjawiska współczesności: błyskawiczny i pokojowy zanik komunistycznego imperium wraz z ideologią

kiem odko me nd er owa ni byli przez ciała partyjne ludzie, którzy bądź dopiero na rozkaz zai nteresować się musieli spółdzielczością, bądź odznaczali się

Wkrótce jednak nasze władze sądowe przekonały się, że ludzię^iresztowani wtedy w Lublinie nie są biebezpiecznemi „bolszewi- kami^nvszyscy też w niedługim

Dlatego każdy członek Spółdzielni powinien sobie poczytywać za obow iązek g runtow ne przeczytanie tego Rocznika poprostu od deski do deski, tak, aby mc co dzieje