Józef Szonert
Zasiedzenie a hipoteka
Palestra 5/8(44), 19-26
Zasiedzenie a hipoteka
Stefan B reyer w pracy swej pt. „Ostrzeżenie z art. 24 pr. rz. — O niezgodności księgi wieczystej z rzeczywistym stanem praw nym ” 1 wypowiedział pogląd, że „nabywca z ty tu łu zasiedzenia, jak o nabywca pierw otny, nabyw a nieruchomość w stanie w olnym od obciążeń doty czących właściciela księgowego. Jeżeli zasiedzenie działa przeciw w ła ścicielowi, tym bardziej musi być skuteczne przeciwko jego wierzycie lom; mogą się oni powoływać na rękojm ię w iary publicznej księgi wie czystej tylko w zakresie art. 47 pr. rz.” 2.
Prof. Jan W asilkow ski3 wypowiedział pogląd przeciwny, stw ierdza jąc, że „nabycie własności przez zasie'dzenie nie narusza — samo przez się — obciążeń ustanowionych przez poprzedniego właściciela”.
Z kolei Stefan B reyer w pracy pt. „Nabycie i u trata własności” \ polemizując z prof. W asilkowskim, pisze: „W związku z pierw otnym nabyciem nieruchomości przez zasiedzenie pow staje pytanie, czy na bywca nabyw a nieruchomość w stanie wolnym od obciążeń (...). Jestem jetjnak zdania, że na powyższe pytanie należy dać odpowiedź pozytyw ną. Hipoteki nie można traktow ać jako ukrytej w ady praw nej czy fi zycznej. Posiadacz, w ykonując w swoim imieniu prawo własności, działa nie tylko przeciwko rzeczywistem u właścicielowi, ale i przeciwko jego wierzycielom. Przy odm iennej koncepcji odpowiedzialność nabywcy przez zasiedzenie za zobowiązania poprzednika mogłaby przekreślić go spodarczy cel zasiedzenia. Można to wykazać na przykładach, gdy chłopi nabyw ali przez zasiedzenie dziadki z m ajątków obszarniczych, obciążo nych bardzo wysokimi hipotekami, przewyższającymi w ielokrotnie w ar tość nabytych przez' zasiedzenie działek. Jeśli jednak chodzi o stosowa
1 P a tr z S te f a n B r e y e r , „ P rz e g lą d N o ta r i a ln y ” , z e s z y t 5— 6 z 1950 r., s tr . 387. 2 P a t r z te ż P r a w o c y w iln e z o rz e c z n ic tw e m , l i t e r a t u r ą i p rz e p is a m i z w ią z k o w y m i, W y d a w n ic tw o P r a w n ic z e , W a rs z a w a 1958. 3 P a t r z J a n W a s i l k o w s k i : P r a w o rz e c z o w e w z a ry s ie , P a ń s tw o w e W y d a w n ic tw a N a u k o w e , W a rs z a w a 1957 r., s tr . 126. • 4 P a t r z S te f a n B r e y e r : P r a w o rz e c z o w e w p r a k ty c e , w y d . p rz e z Z rz e sz e n ie P r a w n ik ó w P o ls k ic h , W a r s z a w a 1960 r., z e s z y t 21 i 21 A, s tr . 35.
2 0 J O Z E F S Z O N E R T N r 8 (44)
nie w tych wypadkach na korzyść wierzycieli przepisów o rękojm i w iary publicznej ksiąg wieczystych, mogłoby to być dopuszczalne n aj wyżej w granicach art. 47 pr. rz.”.
Streszczając powyższy pogląd, dochodzimy do następującej konkluzji: Ponieważ zasiedzenie jest nabyciem pierw otnym , przeto hipoteka usta nowiona na nieruchomości przez poprzedniego właściciela wygasa z chwilą przejścia własności nieruchomości na skutek zasiedzenia na rzecz osoby trzeciej.
Zastanaw iając się nad słusznością tej tezy, należy przede wszystkim rozpatrzyć, czy zasada, że przy nabyciu pierw otnym w ygasają wszelkie zobowiązania i praw a rzeczowe, jest u nas honorowana?
P ierw otne nabycie nieruchomości następuje w razie: a) nacjonalizacji, b) wywłaszczenia, c) nabycia w trybie egzekucji (licytacja), d) nabycia rzeczy niczyjej (art. 60 pr. rz.) i e) zasiedzenia.
W dwóch podstawowych aktach dotyczących nacjonalizacji mowa jest o obciążeniach dotychczasowych właścicieli. D ekret PKW N z dn. 6.IX .1944 r. o przeprow adzeniu reform y rolnej (Dz. U. z 1945 r. N r 3, poz. 13) stanowi: „Nabywca otrzym uje ziemię w stanie wolnym od wszel kich długów i ciężarów. Spraw a odpowiedzialności S karbu P aństw a za dotychczasowe obdłużenie hipoteczne ''będzie uregulow ana odrębnym de k retem ”. Również w ustawie z dn. 3.1.1946 r. o przejęciu na własność P aństw a podstawowych gałęzi gospodarki narodow ej (Dz. U. Nr 3, poz. 17) przepisy art. 6 i 7 trak tu ją o losach obciążeń przedsiębiorstw prze jętych przez Państwo.
Obowiązujące przepisy wywłaszczeniowe przewidują, że odszkodowa nie za wywłaszczoną nieruchomość wypłaca się przede w szystkim w ła ścicielom, którzy m ają hipoteki na przedmiocie wywłaszczenia (art. '26 ustaw y wywłaszczeniowej; tekst jednol.: Dz. U. z 1961 r., Nr 18, poz. 94).
P rzy nabyciu w trybie egzekucji (licytacji) osiągniętą sumę wypłaca się. przede w szystkim tym, którzy m ają hipoteki. Należy również mieć na uwadze, że w myśl art. 735 k.p.c. nabyw ca z licytacji związany jest term inem zastrzeżonym w umowie najm u lub dzierżawy., jeżeli praw o to jest ujawnione w księdze wieczystej z pierwszeństwem przed wszy stkim i hipotekam i albo jeżeli jego wartość, ustalona przy oszacowaniu, znajduje pełne pokrycie w cenie nabycia. . '
-P rzy nabyciu rzeczy niczyjej (a więc jeśli chodzi o nieruchomość, to przy zrzeczeniu się praw a własności nieruchomości) Skarb Państw a zgodnie z art. 30 § 1 pr. rz. odpowiada z nieruchomości za jej obcią żenia.
Tak więc w edług wielu obowiązujących w omawianej m aterii prze pisów zasada, że przy nabyciu pierw otnym w ygasają wobec nabyw cy
Z tych przyczyn nie w ydaje się rzeczą słuszną, żeby tylko przy zasie dzeniu obowiązywała zasada pierwotnego nabycia i powodowała tym samym zwolnienie przedm iotu zasiedzenia od wszelkich obciążeń.
Powołanie się na inne w ypadki nabycia pierwotnego może być jednak dowodem niewystarczającym . Wobec tego należy wyświetlić spraw ę na przykładach.
Przepis art. 51 § 1 pr. rz.- stanowi: „Kto bez w ażnej podstaw y został wpisany do księgi wieczystej jako właściciel, nabyw a własność, jeżeli jest od lat 10 w pisany i ma od lat 10 nieruchomość w posiadaniu, chyba że uzyskał posiadanie w złej w ierze”. Przepis art. 52 § 2 pr. rz. stanowi, że po upływie la t 20 nie można w pisanem u posiadaczowi zarzucać ziej wiary.
Jeśli przyjm iem y za słuszny pogląd, że zasiedzenie powoduje w ygaśnię cie hipoteki, to musim y dojść do wniosku, że ten, kto został w pisany do księgi jako właściciel bez ważnej podstaw y i posiada tę nieruchomość 10 bądź 20 lat — będzie mógł domagać się w ykreślenia tych hipotek, które zastał w księdze, gdy następował wpis jego własności. J-eżeli taki wniosek uznamy za słuszny, to w interesie tego, kto nabył nierucho mość obciążoną hipotekami, będzie wykazanie po upływie term inu do zasiedzenia, że jego wpis własności do księgi został dokonany bez ważnej podstawy i wobec tego hipoteki wygasną.
Jeżeliby na skutek zasiedzenia m iały wygasać hipoteki, to dotyczy łoby to oczywiście również ciężarów realnych. N ajlepiej zilustruje to przykład. Ojciec darow ał synowi nieruchomość, przy czym ustanowiony został ciężar realny zapewniający ojcu pewne świadczenia. Jeżeli obda row any syn sprzeda potem tę nieruchomość umową pryw atną osobie trzeciej, to po upływie term inu wymaganego do zasiedzenia ojciec nie będzie miał praw a do świadczeń, które zostały zabezpieczone w postaci ciężaru realnego.
Weźmy inny przykład. Właściciel nieruchomości ustanow ił służebność gruntow ą, lecz nietrw ałą i widoczną. O tej służebności został dokonany wpis do księgi wieczystej. Następnie właściciel nieform alną umową sprzedał tę nieruchomość osobie trzeciej. P rzyjm ując tezę, że w skutek zasiedzenia, jako pierw otnego źródła nabycia, w ygasają wszystkie ob ciążenia, a więc i służebności, m usielibyśm y dojść do wniosku, że po upływ ie term inu do zasiedzenia ten nieform alny właściciel może nie ty l ko-w ykreślić z księgi wieczystej wpis o służebności, lecz również zabro nić upraw nionem u w ykonywania służebności, gdyż zgodnie z art. 184 pr. rz. tego rodzaju służebności nie mogą być nabyte przez zasiedzenie.
Jeżeli przyjm iem y za słuszny pogląd, że . przez zasiedzenie własności wygasa hipoteka, to w takim razie dojdziemy do wnioku, że prawo rzeczowe daje przyw ilej tym , którzy bez zachowania form y notarialnej
2 2 J O Z E F S Z O N E R T N r 8 (44)
nabyw ają nieruchomość. Ten, kto kupi nieruchomość na podstawie aktu notarialnego, będzie odpowiadał za hipoteki, a kto kupi nieruchomość na zasadzie umowy p ryw atnej, ma być po pewnym czasie zwolniony z hipotek.
Również nie można się zgodzić z poglądem, że posiadacz, wykonując w swoim imieniu prawo własności, działa nie tylko przeciwko rzeczy w istem u właścicielowi, ale i przeciwko jego wierzycielom (oczywiście wierzycielom posiadającym hipoteki). Wierzycieli tych chroni przepis art. 222 pr. rz. i rękojm ia w iary publicznej ksiąg wieczystych.
Pogląd, że posiadacz, w ykonując w swoim imieniu praw o własności, działa nie tylko przeciwko rzeczywistem u właścicielowi, ale i przeciwko jego wierzycielom — nie jest niczym uzasadniony.
Trzeba się zastanowić nad tym, czy wierzyciel posiadający, hipotekę na nieruchomości będącej przedm iotem zasiedzenia musi być uczestni kiem postępowania o zasiedzenie?
Na podstawie przepisu art. 13 k.p.n. można dojść do wniosku, że wie rzyciel m ający hipotekę może być uczestnikiem postępowania. Jednakże należy podkreślić, że Sąd Najwyższy (orzecz. z dn. 2.III.1950 r. ŁC 65/50 — ZO 1/51/5) w yraźnie zaznacza, że „w każdym przypadku stw ier dzenia zasiedzenia własności nieruchomości sąd powinien zasięgnąć in form acji i ustalić, czy nieruchomość m iała i ma urządzoną księgę wie czystą”, nie mówi jednak nic o obowiązkowym uczestnictwie w sprawie osób m ających praw a ujawnione w księdze wieczystej. M. Kenigsberg i K. Kołakowski5 w ym ieniają w tym względzie jako osoby zaintereso wane: tego, przeciwko komu ma nastąpić zasiedzenie, osobę mającą nieruchomość w faktycznym władaniu, właścicieli sąsiednich nierucho mości i S karb Państw a, lecz nic nie mówią o w ierzycielach mających hipoteki. Również nie w ymienia wierzyciela, mającego hipotekę, wśród osób zainteresow anych Moszyński.6
Tak więc praktyka sądowa nie zalicza wierzyciela posiadającego hi potekę do grona osób zainteresow anych w spraw ach o zasiedzenie. Trudno więc zgodzić się z poglądem, że „posiadacz, w ykonując w swoim im ieniu praw o własności, działa nie tylko przeciwko rzeczywistemu właścicielowi, ale i przeciwko jego w ierzycielom ”, skoro ten wierzyciel nic o spraw ie nie wie.
Pogląd, że zasiedzenie powoduje wygaśnięcie hipoteki, uzasadnia B reyer przykładem sprzedaży' przez obszarnika chłopom (nieform alny
5 M ic h a ł K e n i g s b e r g i K rz y s z to f K o ł a k o w s k i : S tw ie r d z e n ie z a s ie d z e n ia w ś w ie tle o rz e c z n ic tw a W y d z ia łu C y w -R e w iz . S ą d u W o je w ó d z k ie g o d la w o je w ó d z tw a w a rs z a w s k ie g o . „N o w e P r a w o ” , z e sz y t 7— 8 z 1958 r., s tr . 154.
5 R e m ig iu sz M o s z y ń s k i : Z a s ie d z e n ie i ro z g r a n ic z e n ie , W y d a w n ic tw o P r a w n ic z e , W a rs z a w a 1959 r.
mi umowami) gruntów obciążonych bardzo wysokimi hipotekami. Jest to jednak argum ent ekonomiczny, a nie praw ny, ale i z punktu widzenia ekonomicznego w ydaje się on tylko pozornie słuszny. Przede wszyst kim więc na terenie, gdzie obowiązywał Kod. Nap., zasiedzenie obszar- niczych m ajątków , które z reguły m iały księgi wieczyste, było niemoż liwe, gdyż praw o hipoteczne z 1818 r. nie dopuszczało zasiedzenia
contra tabulas. Po drugie — przy w prowadzeniu instytucji zasiedzenia
m iały miejsce, praw ie jednocześnie, reform y walutowe, które przed w ojenne należności sprowadziły do m inim alnej wartości. Wreszcie po trzecie — przy zasiedzeniu n ik t nie bada, czy posiadacz wpłacił całą cenę umówioną, czy też dał tylko nieznaczny zadatek.
Tak więc nie można uzasadniać argum entam i ekonomicznymi skut ków praw nych. Moim zdaniem, należy raczej rozpatrzyć, jakie skutki w obecnych czasach spowoduje pogląd, że przy zasiedzeniu w ygasają h i
poteki.
W obecnym ustroju rola ksiąg wieczystych, a w szczególności hipoteki, nie odgryw a tak zasadniczej roli jak w ustroju kapitalistycznym . Prof. Wasilkowski p isze,7 że społeczno-gospodarcza funkcja ksiąg wieczy stych uległa w toku dziejów głębokim przemianom. W ysuwając wnioski
de lege ferenda, W asilkowski wysuwa dwie tezy:
1) hipoteka stała się u nas instytucją zlbyteczną. W tych wąskich granicach, w których znajduje jeszcze pew ne zastosowanie, należało
by ją zastąpić szczególnym rodzajem zastawu nie związanym z przenie sieniem posiadania;
2) w naszych obecnych w arunkach księgi wieczyste odpowiadają re alnej potrzebie społecznej. Jednakże ich reglam entacja praw na powinna być dostosowana do ich rzeczywistej funkcji. Zachowując ogólną stru k tu rę ksiąg oraz niektóre zasady dotyczące ich roli praw nom aterialnej, należałoby uchylić przepisy, w których znalazły w yraz tendencje sprzeczne z kierunkiem rozw oju naszej ekonomiki (spośród zasad pra- w nom aterialnych, które zdaniem Wasilkowskiego należałoby utrzym ać w mocy, w ym ienia on przykładowo zasady wyrażone w art. 17, 18, 19, 118, 119 pr. rz., a spośród przepisów, które zdaniem Wasilkowskiego należałoby uchylić, w ym ienia on przykładowo art. 20— 27, 50, 127, 123, 124 pr. rz.; poza ty m Wasilkowski zaznacza, że szereg przepisów wy m aga rew izji, jak np. art. 14 pr. rz.).
Pogląd prof. Wasilkowskiego, że hipoteka stała się u nas instytucją zbyteczną, w ydaw ał się w roku 1955 całkowicie uzasadniony. Obecnie jednak, jak sądzę, można w ysunąć pewne istotne zastrzeżenia co do
7 J a n W a s i l k o w s k i : Z a g a d n ie n ie h ip o te k i i k s ią g w ie c z y s ty c h , „ P a ń s tw o i P r a w o ” , z e sz y t 4— 5 z 1955 r., s t r . 587.
24 J O Z E F S Z O N E R T N r 8 (44)
tej tezy. Spraw a kolektyw izacji wsi uległa zmianie. Została w ydana ustaw a z dn. 18.VI.1959 r. o zawieszeniu niektórych sp łat spadkowych (Dz. U. N r 36, poz. 227). Mamy obwieszczenie M inistra Sprawiedliwości z dnia 5.III. 1960 r. o w ytycznych w ym iaru sprawiedliwości i p rak tyk i sądowej w spraw ach o dział spadku obejm ującego nieruchomość rolną (Monitor Polski N r 26, poz. 128). Te przepisy praw ne z jednej strony ograniczyły możność podziału nieruchom ości’rolnych, a z drugiej strony tym spadkobiercom, którzy nie otrzym ują swego udziału w naturze, przyznają spłaty w gotówce. Z kolei spłata udziałów gotówkowych jest odroczona. W tych w arunkach ci spadkobiercy, którzy otrzym ują spłaty, pow inni być przynajm niej zabezpieczeni w postaci ustanow ienia hipo teki na nieruchomości spadkowej.
Również w m iastach hipoteka ma obecnie znaczenie. Zgodnie z prze pisem art. 134 projektu k.c. PRL, za własność osobistą uważa się dom jednorodzinny. Od 1955 r. w iele ludzi wybudowało domy jednoro dzinne, przy czym akcja ta jest popierana przez Państwo, m iędzy in nym i przez udzielanie kredy tu długoterminowego. To samo dotyczy mieszkań jednorodzinnych stanow iących odrębną nieruchomość.
W ten sposób rola hipoteki zarówno na wsi, jak i w m iastach od gryw a dość poważną rolę. Można oczywiście znieść hipotekę i w pro wadzić na jej miejsce rodzaj zastawu nie związanego z przeniesieniem posiadania, lecz, moim zdaniem, będzie to jedynie zmiana nazwy, a nie treści. Pogląd swój opieram na następującej wypowiedzi prof. Tauben- schlaga: „Praw o zastawu może być albo zastawem umownym, tzn. h i poteką, przy k tó rej posiadanie i własność zastawionej rzeczy pozostaje p rzy dłużniku, lub zastawem ręcznym , przy którym posiadanie za staw ionej rzeczy przechodzi na w ierzyciela.”8
Druga teza prof. Wasilkowskiego, że księgi wieczyste odpow iadają re alnym potrzebom społecznym, nie budzi zastrzeżeń, zwłaszcza gdy księ gi te będą służyły i dla hipotek, i dla innych praw rzeczowych ogra niczonych.
Ponieważ również i dzisiaj hipoteki odgryw ają dosyć poważną rolę, przeto przyjęcie tezy, że zasiedzenie powoduje wygaśnięcie hipoteki, może być niebezpieczne zarówno dla państw ow ych instytucji kredyto wych, jak i dla tych spadkobierców, którym przyznano w postępowa niu działowym spłaty gotówkowe.
Pom iędzy zasiedzeniem a instytucją ksiąg wieczystych istnieje sprzeczność. Księga wieczysta oparta jest na zasadzie jawności, co zo
8 R a f a ł T a u b e n s c h l a g : R z y m s k ie p r a w o p r y w a tn e n a tl e p r a w a n ty c z n y c h , W a r s z a w a 1955 r ., s tr . 151.
stało bardzo silnie podkreślone w przepisie art. 18 pr. rz. Praw o usta nowiło domniemanie, że praw o jaw ne z księgi wieczystej jest wpisane zgodnie z rzeczywistym stanem praw nym . Wobec takiego domniemania ustanowionego przez praw o ciężar dowodu przeciwnego obciąża stronę drugą. Wierzyciel, który ma ustanow ioną hipotekę, opierając się na za sadzie jawności, wie, że jego dłużnikiem osobistym lub rzeczowym jest osoba zapisana w dziale II księgi wieczystej jako właściciel. Wierzyciel te n nie potrzebuje się m artw ić, czy nieruchomość będąca przedm iotem hipoteki jest w posiadaniu dłużnika, czy też innej osoby. Nie potrze buje przeprowadzać żadnych dochodzeń co do ustalenia rzeczywistego właściciela: w ystarcza mu rękojm ia w iary publicznej ksiąg wieczystych, która dostatecznie zabezpiecza jego prawa.
Przyjęcie tezy, że zasiedzenie pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki, przekreśliłoby znaczenie zasady jawności ksiąg wieczystych. Dowodem, że ustaw a daje przewagę rękojm i w iary publicznej ksiąg wieczystych nad instytucją zasiedzenia, jest przepis art. 47 pr. rz. Chociaż więc osoba trzecia zasiedziała nieruchomość, ale nie ujaw niła swych praw w księdze wieczystej, nabyw ca — k tó ry opierając się na rękojm i w iary publicznej ksiąg wieczystych, nabył nieruchomość od osoby wpisanej do księgi wieczystej, czyli od tego, który przestał już być właścicielem — będzie m iał praw o W ciągu roku od daty nabycia skutecznie żądać od dania m u nieruchomości w posiadanie. Inna rzecz, czy przepis art. 47 pr. rz. jest słuszny. Taki jest jednak obecny stan praw ny.
Mimo że zasiedzenie je st sprzeczne z zasadą jawności ksiąg wieczy stych, nie można wpadać w krańcowość i twierdzić, że księga wieczy sta przekreśla w ogóle zasiedzenie.
N aw et k raje o u stro ju typowo kapitalistycznym znają zasiedzenie (przedawnienie nabywcze) nieruchomości hipotekow anej w szerszym lub m niejszym zakresie. Głoszenie więc tezy, że nieruchomość posiadająca księgę wieczystą nie może ulegać zasiedzeniu, byłoby krańcowością.
Jednakże przyjęcie tezy, że zasiedzenie powoduje wygaśnięcie hipo teki, jest również krańcowością.
Nie w ydaje się też trafny pogląd Breyera, że w ierzyciel m ający hi potekę może przeciwko skutkom zasiedzenia bronić się przepisem art. 47 pr. rz. Pogląd ten nie został niczym uzasadniony. A rtykuł 47 pr. rz. stanowi, że „jeżeli w chw ili zawarcia umowy o przeniesienie w łasno ści nieruchomość była własnością osoby trzeciej z mocy przepisów o za siedzeniu, nabywca może powołać się przeciwko tej1 osobie na rękojm ię w iary publicznej ksiąg wieczystych tyko w tedy, gdy przed upływ em roku od d aty umowy zażąda oddania m u nieruchomości w posiadanie”. Je st niezrozumiałe, w jaki sposób wierzyciel hipoteczny mógłby sku
26 J O Z E F S Z O N E R T № 8 (44)
tecznie powołać się na ten przepis, w szczególności — czy mógłby np. dochodzić w ierzytelności jeszcze nie wymagalnej.
Na zakończenie należy wspomnieć, że pogląd, iż zasiedzenie z sa mego praw a powoduje wygaśnięcie hipoteki, nie znalazł uznania w prak tyce Wydziału Ksiąg Publicznych Sądu Powiatowego dla W arsza- w y-Pragi;
Sp ra w d ź
,
c z y p o sia d a sz j u ż tę książkę....
J ó z e f L i t w i n P R A W O O A K T A C H S T A N U C Y W IL N E G O . K o m e n ta r z W y d . P ra w n ic z e , W a rs z a w a 1961, s. 668, O p r. p ł. C e n a z l 85,— K o m e n ta r z p rz e z n a c z o n y je s t g łó w n ie d la u rz ę d ó w s ta n u c y w iln e g o , k tó r y m u ła t w i a p r a w id ło w e r o z s tr z y g a n ie p o w s ta ją c y c h w p r a k ty c e r e j e s t r a c y j n e j z a g a d n ie ń , w y m a g a ją c y c h p ró c z d o k ła d n e j z n a jo m o śc i p rz e p is ó w o a k ta c h s ta n u c y w iln e g o ta k ż e z n a jo m o śc i p r a w a c y w iln e go i ro d z in n e g o . P u b li k a c ja z a w ie r a p o n a d to w s k a z ó w k i d o ty c z ą c e te c h n ik i r e j e s t r a c y jn e j, b o g a ty m a t e r i a ł o rz e c z n ic tw a są d o w e g o i lic z n e p rz y k ła d y z p r a k t y k i. T a c e n n a p o z y c ja w y d a w n ic z a w in n a z n a le ź ć się w k a ż d y m u rz ę d z ie s t a n u c y w iln e g o i w k się g o z b io rz e k a ż d e g o a d w o k a ta .D o n a b y c ia w k s ię g a r n ia c h „ D o m u K s ią ż k i” o ra z w d ro d z e z a m ó w ie ń k ie r o w a n y c h
p o d a d r e s e m :