• Nie Znaleziono Wyników

Wpływ procesu i wyroku cywilnego na proces i wyrok karny : (zagadnienia de lege ferenda)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wpływ procesu i wyroku cywilnego na proces i wyrok karny : (zagadnienia de lege ferenda)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Piasecki

Wpływ procesu i wyroku cywilnego

na proces i wyrok karny :

(zagadnienia de lege ferenda)

Palestra 10/6(102), 33-44

(2)

№ 6 (102) W p ły w w y r o k u c yw iln eg o na w y r o k k a r n y 33 S ą d N ajw yższy w e w sp o m n ia n ej u ch w a le z d n ia 29.IV.1957 r. 1 CO 40/56 stra c iły ■swą a k tu a ln o ść i n ie m ogą ju ż b y ć p rz y d a tn e dla spraiw rozp o zn aw an y ch w r a ­

m ach ant. 321 § 2 i atft. 475 kjp.c.

P ro b le m a ty k a pirawnia aw ią za n a z w y k ła d n ią p rz e p isu a r t. 321 § 2 i a r t. 475 k.p .c. sta n o w i je d e n z p rz e ja w ó w w y ro k o w a n ia z u rz ę d u w p o lsk im p ro cesie cy­ w iln y m . T ak ich p rze jaw ó w m a m y w obow iązującym u sta w o d aw stw ie zn aczn ie w ię c e j (np. a rt. 20 § 1, art. 57 § 1, a rt. 58 w zw iązk u z a r t. 121, a r t. 93 § 2 k.r.o.). B liższe o m ów ienie ty c h w y p ad k ó w p rze k ra cza ło b y ra m y n in ie jsz eg o opracow ania. In te re s u ją c y się ty m i zag ad n ien ia m i C zytelnik zn a jd z ie ro zw ażan ia n a iten te m a t w a r ty k u le T. R ow ińskiego p t.: W yrokow anie z u rzę d u w sp ra w a c h ze sto su n k ó w ro d z in n y c h w p o lsk im procesie cy w iln y m („ P a le stra ” 1965 r. n r 11, s. 10 i n ast.).

W n in ie jsz y ch u w a g a c h p o d ję ła m p ró b ę zan alizo w a n ia i ro z w ią z a n ia p r z y n a j­ m n ie j n ie k tó ry c h zagadnień, ja k ie n a tle a rt. 321 § 2 i a r t. 475 k.p.c. m ożna było .zauw ażyć w p ra k ty c e sądow ej. B ra k dotychczas orzecznictw a S ąd u N ajw yższego w y d an e g o pod rządem obecnej p ro c e d u ry , ja k rów nież w y cz erp u jąc y ch op raco w ań n a t u r y te o re ty cz n ej i p ra k ty c z n e j pow o d u je, że p roponow ane ro zw iązan ia mDgą się o k a z a ć n ie ra z d y sk u sy jn e. N aw et je d n a k ich „d yskusyjność” u z n a ć n ależ y za z ja ­ w isk o w o sta te czn y m w y n ik u pożyteczne, gdyż poglądy w y ra ż o n e w wierniejszym o p ra c o w a n iu m o g ą się przyczynić d o w y w o łan ia głosów p o lem icznych w k w estiac h k o n tro w e rsy jn y c h , co doprow adzi do u k sz ta łto w a n ia p raw id ło w y c h poglądów p ra w n y c h .

KAZIMIERZ PIASECKI

Wpływ procesu i wyroku cywilnego

na proces i wyrok karny

(Zagadnienia d e lege f e r e n d a )

Z asad ą w spółczesnego p ra w a je st w y ra źn e ro zg ran ic ze n ie ju ry s d y k c ji k a rn e j 3 cyw iln ej n a w e t w ty c h sy stem a ch procesow ych, k tó re m a ją w sp ó ln e ko d ek sy obu ty c h p ro ce d u r. P o n ad to chociaż n ie je st p rz y ję ty podział sądów n a są d y k a rn e i cyw ilne, to je d n a k sp raw y k a rn e są ro zstrz y g an e n a p o d sta w ie p rze p isó w k o ­ d e k s ó w procesow ych k arn y c h , a sp ra w y cyw ilne — z zachow aniem p rzepisów k o ­ d e k s u p o stę p o w an ia cyw ilnego, z w y ją tk ie m w szakże ty c h sy tu a c ji, k ie d y sp ra w a c y w iln a je s t ro z s tr z y g a n a ' w procesie adhezyjnym .

T ak ie procesow e rozgraniczenie form je d n o lite j ju ry sd y k c ji sąd o w ej nie oznacza je d n a k , żeby toczący się proces cyw ilny lu b ta k iż proces zakończony ju ż p ra w o ­ m ocnym w y ro k iem nie m ógł m ieć w szerszym lub w ęższym za k re sie w p ły w u na proces i w y ro k karrny, n a p rz e sła n k i jego ro strzy g n ię cia . M ożliw ość w zajem nego w p ły w u is tn ie je m im o ró żn ic m iędzy przed m io tem i sa n k c ja m i (sku tk am i) p ro ­

cesu k arn e g o i cyw ilnego, w y n ik a ją c y c h p rze d e w szystkim z fa k tu różnicy m iędzy m a te ria ln y m p raw em k a rn y m a p ra w e m cyw ilnym . M im o ty c h ró żn ic m oże z a ­ chodzić p ra w n a zależność m iędzy sp ra w ą k a r n ą a sp ra w ą cyw ilną, w y n ik a ją c a ^ tą d , że d la ro zstrz y g n ięc ia sp raw y k a rn e j niezb ęd n e je st rozstrzy g n ięcie p ew nych

(3)

34 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102> k w estii cyw ilnych. Może ta k ż e zachodzić pew ien zw iązek fak ty czn y wynikającym z fa k tu , że w p ew n y ch w y p ad k a ch za ró w n o sąd cyw ilny, ja k i sąd k a rn y m u sz ą przed zastosow aniem przepisów dokonać p ew nych u sta le ń faktycznych, k tó re m ogą być p rz e sła n k ą ro zstrz y g n ięc ia ta k w sp ra w ie k a rn e j, ja k i w sp raw ie cyw ilnej.

K la sy fik a c ja ty p ó w u n o rm o w an ia sto su n k u m iędzy procesem k a rn y m a p ro ­ cesem cyw ilnym w y k a z u je w ie lk ą różnorodność u staw ow ego u reg u lo w a n ia w p o ­ szczególnych sy ste m a c h za g ad n ien ia w p ły w u w y ro k u cyw ilnego n a w y ro k k a r n y . Poszczególne bow iem ty p y p raw nego u reg u lo w a n ia czy ich g ru p y są w y n ik ie m p ra w n e j w y p ad k o w ej poglądów p raw n y ch , ideologicznych i histo ry czn y ch u s ta ­ w odaw cy n a z a g ad n ien ia p o d sta w w y m ia ru sp raw iedliw ości, w y n ik ie m sto su n k u ' poszczególnych d yscyplin p raw n y ch do siebie, poglądów n a różnicę isto ty fu n k c ji procesu k arn e g o i cyw ilnego.

Je d n a (n ajb a rd z ie j tra d y c y jn a ) z k oncepcji w za jem n eg o sto su n k u obu p ro ce só w w y ra ż a się w k o n s tru k c ji o d rzu cającej ja k ik o lw ie k w p ły w procesu i w y ro k u cy­ w iln eg o n a proces i w y ro k k a rn y . Ze w zględu n a konieczność ro zstrz y g an ia w p ro cesie k a rn y m p ew n y c h za g ad n ień z z a k re su p ra w a cyw ilnego p rzy jm u je się- zasadę, że sąd k a rn y m oże ro zstrz y g ać sam odzielnie w szystkie zag ad n ien ia z z a ­ k re su p ra w a cyw ilnego w sposób w stę p n y ad u su m ty lk o procesu karnego, bez: jak ieg o k o lw iek w iążącego w p ły w u n a przyszły proces cyw ilny dotyczący te g o sa ­ m ego z a g ad n ien ia ja k o głów nego p rze d m io tu rozstrzygnięcia. Istn ie ją c y w y ro k cyw iln y nie je st w iążący dla są d u karn eg o , k tó ry w b re w sta n o w isk u sąd u cy­ w iln eg o m oże ro z strz y g n ą ć za g ad n ien ie cyw ilne in c id en ter ta n tu m ja k o przesłankę- sw eg o ro zstrz y g n ięc ia o w in ie — zu p ełn ie odm iennie. U n o rm o w an ia te o p ie ra ją -się n a zasadzie o k reślo n e j p a re m ią iu d e x a ctionis iu d e x exceptionis. W yraża ona m yśl, że jeżeli ju ry sd y k c ja k a r n a je st w łaściw a d o k a r a n ia p rze stęp stw , to po ­ w in n a ona siłą rzeczy ro zciągać sw ą k o n tro lę n a w szy stk ie elem e n ty konsty tu ty w n e- p rze stęp stw a. S ystem y procesow e o p ie ra jąc e się n a ta k ie j k o ncepcji c h a r a k te ry ­ z u ją się w ięc z sam eg o założenia dualizm em ocen w z a k resie tego sam ego sto ­ su n k u czy z a g ad n ien ia p raw nego. M ożliw ość sprzeczności w ocenach tych sa m y c h k w e stii p ra w n y c h je st k o n se k w e n cją, z k tó rą się godzą. U n o rm o w an ia tego ty p u n ie d o p u szczają zu p e łn ie m y śli co do m ożliw ości zw iązan ia p ew nym i u sta le n ia m i z a w a rty m i w w y ro k u cyw ilnym .

K oncepcji ta k ie j d aje w y ra z § 215 k.p.k. NRD z 1952 r., w edług k tó reg o jeżeli k a ra ln o ść czynu je s t zaw isła od oceny cyw ilnego sto su n k u praw nego, to są d ro z­ strz y g a ta k ż e o tym sto su n k u w ed łu g p rzep isó w o p o stęp o w an iu i d ow odzie w sp ra w a c h k arn y c h . N a podobnej zasadzie o p a rte je st un o rm o w an ie ju g o sło w iań ­ skiego k.p.k. z 1953 r. (art. 15). H istorycznie w cześniejszym uno rm o w an iem tego- ty p u je st § 261 k.pjk. z 1877 r. obow iązujący w iNRF, k tó ry z a w ie ra jeszcze po­ stan o w ien ie, że sąd je st u p raw n io n y zaw iesić p o stę p o w an ie i w yznaczyć je d n e m u z uczestników te rm in d o w ytoczenia pow ództw a cyw ilnego albo też czekać n a w y ro k są d u cyw ilnego. K oncep cja t a n a g ru n cie k.p.k. z 1877 r. zo stała je d n a k w pew n y m sen sie zm ieniona przez d o k try n ę i orzecznictw o, bo z o stała w y k sz ta ł­ c a n a zasada, że są d k a rn y je st zw iązany w y ro k iem cyw ilnym , gdy m a on c h a­ r a k te r k o n sty tu ty w n y , gdy tw o rzy no w y sta n p raw n y . P oza ty m w p iśm ien n ictw ie re p re z e n to w a n y je st pogląd w zw iązku z orzeczeniam i o c h a ra k te rz e d e k la ra to ­ ry jn y m , że sąd k a r n y m oże w ziąć w y ro k cy w iln y za p o d sta w ę sw ego ro z strz y g ­ nięcia, jeżeli co do jego p raw idłow ości n ie m a zastrze że ń .1

i F o r . K . P e t e r s : S t r a f p r o z e s s , K a r l s r u h e 1952, s. 20. N a t e m a t w y p a d k ó w 7 .w i ą z a n ia i a r g u m e n t a c j i b a r d z o i n t e r e s u j ą c e j , w y s u w a n e j w d a w n i e j s z e j l i t e r a t u r z e n i e m i e c k i e j , p o r . : F n c y k l o p e d i a p o d r ę c z n a p r a w a k a r n e g o p o d r e d . W . M a k o w s k ie g o , t . I, s. 346 i n . (h a slo - , , D o w ó d ” ) w o p r a c o w a n i u M . H a u s w i r t a i S . P o p o w e r a .

(4)

N r 6 (102) W p ły w w y r o k u cyw iln eg o na w y r o k k a r n y 35

In n y ty p w za jem n eg o sto su n k u m ię d zy p rocesem k a rn y m a procesem cy w il­ n ym r e p re z e n tu ją te system y, k tó re u z n a ją zw iązanie w zak resie p ew nych k a te ­ gorii sp ra w cyw ilnych, odrzucając w zasadzie ja k o k ry te riu m z w ią za n ia podział w y ro k ó w cyw ilnych n a k o n sty tu ty w n e i d e k la ra to ry jn e . W p ra w ie b elg ijsk im w y ­ s tę p u je rozróżnienie m iędzy k w e stia m i p rze d w stęp n y m i (les q uestions préalables)' a k w e stia m i p re ju d y c ja ln y m i w e w łaściw ym tego słow a zn aczen iu (les q u estions

v é rita b le m e n t préjudicielles). P ierw sze k w estie m oże ro zstrzy g ać sa m sędzia k a m y

w m y śl zasady iu d e x actionis iu d e x e x ce p tio n is. Co do d ru g ich k w e stii p ow inno n a s tą p ić odesłanie do są d u cyw ilnego (ren v o i au juge civil). C hodzi tu o w y p ad k i, gdy s p ra w a k a r n a n ie m oże być rozpoczęta p rzed w y d an ie m w y ro k u są d u cyw il­ nego albo gdy w y ro k k a rn y n ie m oże być w y d a n y p rze d w y ro k iem cyw ilnym . W y­ ro k iem ta k im sąd k a rn y je st z w ią z a n y .2

N a podobnych za sa d ach o p arty je st sy stem f r a n c u s k i3, w k tó ry m ju ry sd y k c ja cy w iln a p o d p o rzą d k o w a n a je st ju ry sd y k c ji k a rn e j. J e s t reg u łą , że w y ro k i cyw ilne n ie m a ją w p ły w u n a w y ro k i k arn e , z w y ją tk ie m je d n a k ty c h w y padków , gdy ro z ­ strz y g a n ie p ew n y ch k w e stii cy w iln y ch je st zastrzeżone w yłącznie sąd o w i cyw ilnem u. Sąd k a r n y n ie m oże n egow ać s ta n u p ra w n e g o stw orzonego w y ro k ie m cyw ilnym , w y ro k bow iem , k tó ry s tw a rz a p ew ie n s ta n p aw n y (un eta t de droit), tw o rz y go w sposób ab so lu tn y (tzn. ze sk u tk a m i w zględem w szystkich). N ato m iast w y ro k a m i o c h a ra k te rz e czysto d e k la ra ty w n y m są d k a r n y nie je st zw iązany.

Z ag ad n ien ie sto su n k u m iędzy procesem k a rn y m a procesem cyw ilnym zostało u n o rm o w an e w n ow ej p ro ced u rze (1959 r.) w te n sposób, że są d , p rzed k tó r y m zostało w szczęte p o stę p o w an ie k a rn e , je st u p ra w n io n y do ro zstrz y g an ia w szy stk ich za rz u tó w p rzy ta c z a n y c h przez oskarżonego n a sw ą obronę, chyba że u sta w a w ty m z a k re sie sta n o w i inaczej lu b gdy za rzu t dotyczy 'p r a w a w łasności n ieruchom ości. Z a rz u t p reju d y c jaln o ści je st dopuszczalny ty lk o w ted y , gdy pozbaw ia o n f a k t s ta ­ n ow iący p o d sta w ę o sk arżen ia c h a ra k te ru p rze stęp stw a. J e s t on dopuszczalny ty lk o w ów czas, gdy o p ie ra się n a fa k ta c h lu b n a do k u m en tach . W ra z ie dopuszczalności z a rzu tu , s ą d za k re śla o skarżonem u te rm in do w szczęcia odpow iedniego p ostępo­ w a n ia . J a k zostało w y jaśn io n e w In s tru c tio n G én é ra le p ris e p o u r l’a p p lic a tio n du Code d e P ro c éd u re P énale, pow yższe p rze p isy o p ie ra ją się n a z a sa d ach w y ­ k sz tałco n y ch w o rzecznictw ie, d la teg o też orzecznictw o to m oże sta n o w ić w y ty czn ą do sta so w a n ia ty c h przepisów .

W edug p ro ce d u ry k a r n e j w ło s k ie j4 p o stęp o w an ie w sp ra w ie k a r n e j z a sta je z a ­ w ieszone do czasu, dopóki n ie zo stanie ro z strz y g n ię ta przez sędziego cyw ilnego- k w e stia p re ju d y c ja ln a dotycząca sta n u cyw ilnego osoby. U norm ow anie to u za­ sa d n ia się ty m , że ze w zględu n a c h a r a k te r ty c h sp ra w n ie je st p ożądane, żeby sędzia k a r n y ro zstrz y g ał o ty c h k w estiac h in c id e n te r ta n tu m ; w w y p a d k u ta k im pożąd an e jest, żeby sędzia cyw ilny ro z strz y g n ą ł to za g ad n ien ie ze sk u tk ie m w obec w szystkich. O d esłanie do są d u cyw ilnego n ie w chodzi w grę, gdy od ro z strz y g n ię ­ cia te j k w estii n ie zależy ro zstrz y g n ięc ie k w e stii istn ie n ia p rze stęp stw a, chodzi zaś o istn ie n ie okoliczności dotyczącej p rze stęp stw a. Z ag ad n ien ie uboczne ro z strz y ­ g a , sąd k a rn y ad u su m s p ra w y k a rn e j. Z aw ieszenie p o stęp o w an ia i odesłanie in n e j p re ju d y c ja ln e j sp ra w y cyw ilnej do są d u cyw ilnego uzasad n io n e je st w ted y , gdy sp ó r p re ju d y c ja ln y n ie je st ła tw y do ro zstrz y g n ięc ia. W ty m za k re sie m oże chodzić

2 P o r . C h e v a l i e r L e B r a a s : P r é c i s d e p r o c é d u r e p é n a l e , B r u k s e l a 1950, s . 73 i n . . 3 P o r . R . G a r r a u d , P . G a r r a u d : T r a i t é t h é o r i q u e e t p r a t i q u e d ’i n s t r i c t i o n c r i m i n e l l e e t d e p r o c é d u r e p é n a l e , P a r y ż 1929, t . V I, s. 309 i n . 4 P o r . M . A . C o l a c c i : Il d e l i t t o d i b i g a m i a , N e a p o l 1958, s. 63 i n .; L . C . B o n a * c c o r s o : D e i r a p p o r t i t r a il g iu d i z i o p e n a l e e i l g iu d i z i o c i v i l e , N e a p o l 1958, s. 9 i n . G . F o s c h i n i : R e a t i e p e n e — S t u d i , M e d i o l a n 1960, s . 127, 133.

(5)

36 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102) 0 k w estie p re ju d y c ja ln e cyw ilne z każdego sto su n k u p ra w n e g o (zagadnienie w ła ­ sności, z a g ad n ien ie z z a k re su p ra w a obligacyjnego). P oza tym istn ie ją ta k ie ^wypadki, gdy p rze d w y d an ie m o k reślo n eg o orzeczenia 'p rzez są d cyw ilny n ie je st ■możliwe an i wszczęcie, an i ro zstrzy g n ięcie sp ra w y k a rn e j. Z agad n ien ie p r e ju d y ­

cja ln e — z w y ją tk ie m dotyczącym p ra w sta n u — sąd k a rn y ro zstrz y g a sa m o d ziel­ nie, jeżeli sp ra w a p re ju d y c ja ln a n ie zostanie ro z strz y g n ię ta w te rm in ie w y z n a - ■czonym przez sąd k a rn y .

P rz e ła m a n ie ab so lu tn e g o p o d p o rzą d k o w a n ia procesow i k a rn e m u procesu c y w il­ n ego o b se rw u je się w n ie k tó ry c h now szych u n o rm o w an ia ch socjalistycznych. W e­ d łu g k.p.k. ru m u ń sk ie g o są d k a rn y ro zstrz y g a w szy stk ie zag ad n ien ia n iezbędne •do ro zstrz y g n ięc ia sp ra w y k a rn e j n a w e t w ted y , gdy n ie n ależ ą one d o w łaściw ości są d u karnego. Je d n a k ż e p raw om ocne orzeczenie są d u cyw ilnego co do za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h w iąże sąd k a m y . Je że li co do k w e stii o ta k im c h a ra k te rz e toczy się sp ra w a cyw ilna, k tó ra p o w sta ła w cześniej n iż sp ra w a k a rn a , sąd obow iązany je st zaw iesić p o stę p o w an ie do czasu jej zakończenia. S ąd m oże zaw iesić p o stę p o ­ w a n ie i zobow iązać oskarżonego, do w y stą p ie n ia do są d u cy w iln eg o o ro z s trz y ­ gnięcie sp ra w y p re ju d y o ja ln e j. Je że li w z a k reślo n y m te rm in ie n ie dojdzie do w y ­ d an ia w y ro k u cyw ilnego, są d k a r n y ro zstrz y g a zag ad n ien ie sam odzielnie, zgodnie z z a sa d am i i za pom ocą śro d k ó w p rze w id zia n y ch w .nnstawach cyw ilnych.

P ro c e d u ra k a r n a c z e c h o sło w ac k a5 p rz y ję ła zasadę, że są d k a rn y m oże sa m o ­ d zielnie ro zstrz y g ać z a g ad n ien ia w stę p n e, ja k ie w y ła n ia ją się w p o stępow aniu k a rn y m , bez p o trze b y za w ieszan ia p o stę p o w an ia ze w zględu n a proces cyw ilny. Jer-eli je d n a k istn ie je już praw om ocny w y ro k są d u cyw ilnego, sąd k a rn y w eźm ie jgo za p o d sta w ę sw ego rozstrzy g n ięcia, ch y b a że chodzi o w in ę oskarżonego. P oza ty m są d k a r n y je s t zw ią za n y w y ro k iem są d u cy w ilnego co d o p ra w stanu- i w ■żadnym raz ie za g ad n ień ty c h n ie m oże ro zstrz y g ać sam odzielnie. W ty m w y p a d k u :sąd k a m y zaw sze m u si czekać n a w y d a n ie w y ro k u cyw ilnego, w ięcej n a w e t — a a sądzie k a rn y m ciąży obow iązek w y stą p ie n ia z w nioskiem do p ro k u ra to ra .o .wszczęcie odpow iedniego postępow ania.

K odeks p o stę p o w an ia k a rn e g o b u łg a rsk i (1952 r.) p rz y ją ł zasadę zw ią za n ia są d u k arn e g o w y ro k a m i cyw ilnym i dotyczącym i p ra w s ta n u i w ła s n o śc i.6

K u lm in a cy jn y m p u n k te m w ew olucji poglądów u staw odaw ców n a sto s u n e k p rocesu k a rn e g o i cy w iln eg o je s t system p rz y jm u ją c y zasad ę zw iązan ia sąd u k a rn e g o n ie k tó ry m i u sta le n ia m i w y ro k u cyw ilnego. K o n stru k c ja t a o p ie ra się n a założeniu, że p rze d m io te m p o stę p o w a n ia k arn e g o i cyw ilnego m ogą być te sa m e z d a rzen ia w zn a cz en iu n a tu ra ln y m . P rz ed zasto so w an iem przepisów p ra w a cy w il­ nego czy k a rn e g o konieczne je st zaw sze u sta le n ie zaró w n o przez są d cyw ilny, ja k i przez s ą d k a r n y p ew n y ch fa k tó w podstaw ow ych, ja k np. sam eg o zd arzen ia czy określonego za ch o w a n ia się człow ieka. T ego ro d z a ju u sta le n ie dokonyw ane przez są d cy w iln y i są d k a m y stanow i zaw sze p rz e sła n k ę konieczną do n a s tę p u ją ­ cego potem a k tu za sto so w a n ia ocen i sa n k c ji p raw n y ch , ró żniących się zasadniczo w za k re sie sp ra w k a rn y c h i cyw ilnych. O graniczenie do p ew nych ty lk o fa k tó w (ustaleń) w spólności płaszczyzny sp ra w y k a rn e j i cy w iln ej je st w y n ik ie m tego, że sto su n ek m ięd zy s fe rą fa k tó w m a te ria ln y c h w za k re sie p ra w a k arn e g o i p ra w a cy w iln eg o u k ła d a się n ie n a p o d sta w ie jed n o k ład n o ści przedm iotu, lecz n a z a sa ­

dzie k rzy ż o w a n ia się p rzedm iotów obu ro d za jó w procesu. Nie w szy stk ie bow iem

5 A r t . 9 k .p .k . z 1961 r . P o r . r ó w n i e ż § 4 k . p .k . z 1956 r .

6 P o r . Ż . S t a l e w : S ił a n a p r e s y d e n o n e s z t o w g r a ż d a n s k i j a p r o c e s s , S o f ia 1959, s . 367 1 n . A u t o r p o d d a j e o b o w i ą z u j ą c e u n o r m o w a n i e k r y t y c e z e w z g l ę d u n a z a w a r t e w n i m o g r a ­ n i c z e n i e i p r z y t a c z a s z e r e g b a r d z o i n t e r e s u j ą c y c h i s u b t e l n y c h r o z w a ż a ń , j a k i e n a s u w a j ą ^ się n a t l e a n a l i z y p o j ę c i a p o w a g i r z e c z y o s ą d z o n e j o r a z s k u t k ó w w y r o k ó w k o n s t y t u t y w n y c h .

(6)

N r 6 (102) W p ły w w y r o k u c yw iln eg o na w y r o k k a r n y 37

f a k ty m a te ria ln e m ogą m ieć znaczenie p ra w n e zaró w n o w jed n ej, ja k i w d ru g ie j dziedzinie, albo te ż m ogą one m ieć n ie je d n a k o w e znaczenie.

Z ag a d n ien ie pow yższe u n o rm o w an e je s t w te n sposób w a rt. 28 k o d ek su k a rn o - procesow ego R S FR R z 1560 r. W m y śl te g o a rty k u łu „P raw om ocny w y ro k lu b praw om ocne postan o w ien ie sąd u w sp ra w ie cyw ilnej obow iązuje sąd, p r o k u ra to ra , fu n k c jo n a riu sz a śledczego i osobę p ro w a d zą cą dochodzenie w sp ra w ie k a rn e j ty lk o w zak resie tego, czy n a s tą p iło zd arzen ie lu b czyn, lecz nie w z a k re sie w in y o sk a r­ żanego”. 7 C h a ra k te ry sty c z n ą cechą te g o u n o rm o w an ia je st b ra k p rze p isu s ta n o ­ w iącego o tym , w edług ja k ich zasad n a s tę p u je rozstrzygnięcie zag ad n ień p re ju - d y cjaln y c h z z a k re su p ra w a cyw ilnego w tedy, kied y n ie zostało w y d an e orzecze­ n ie (w yrok) przez s ą d cyw ilny w ta k ie j sp raw ie, w k tó re j orzeczenie cyw ilne ro zstrz y g ało b y zag ad n ien ie p re ju d y c ja ln e dla p ro cesu k arn e g o . Na p o d o b n y m s ta - h o w isk u o p iera się u n o rm o w an ie alb ań sk ieg o k.p.k. (art. 201 k.p.k. z 1953 r.). W reszcie w ed łu g w ęgierskiego k.p.k. z 1951 r. zag ad n ien ie o u zn a n iu obw inionego za w in n eg o oraz co do tego, ja k ie p rz e stę p stw o zo stało popełnione, są d k a rn y ro zstrz y g a sam odzielnie rów n ież w ted y , gdy s ą d cyw ilny w y d ał w y ro k p ra w o ­ m ocny. 8

N a tle tych w szystkich system ów p ra w n y c h polskie u n o rm o w an ie z a w a rte w a rt. 6 k.p.k. należy uznać za n a jb a rd z ie j trad y c y jn e. W edług te g o p rze p isu s ą d k a rn y ro zstrz y g a sam odzielnie w szelkie z a g ad n ien ia p raw n e w y n ik a ją c e w te k u p o stę p o w an ia i n ie je st zw iązany orzeczeniem innego sąd u lu b urzędu. P odobne ro zw iązan ie p rz y jm u je a rt. 4 k.w.p.k., k tó ry z a w iera je d n a k postan o w ien ie: ,,o' ile szczególny przepis nie sta n o w i in a c z e j”.

W p iśm ien n ictw ie i w orzecznictw ie p rz y jm u je się, że p rzepisy te odnoszą się- za ró w n o do k w estii praw n y ch , ja k i do u sta le ń faktycznych. S. Ś liw iń s k i9 r e p r e ­ ze n to w ał je d n a k — już w okresie p rzed w o jen n y m — pogląd, że tw ie rd z en ie , iż w y ro k są d u cyw ilnego n ig d y n ie w iąże, byłoby nieścisłe, a n a w e t błędne. N ie m ożna bow iem u w ażać za sprzeczną z ty m p rzepisem zasady, że sęd zia k a r n y z n a tu ry rzeczy resp e k to w a ć będzie, a ta k ż e pow inien rów n ież i ta k ie orzeczenia, k tó re po p ełn ien ie danego czynu k ary g o d n e g o często w y p rz ed z ają i albo n a jego isto tę w p ro s t k o n sty tu ty w n ie oddziału ją, albo te ż pew ien s ta n p ra w n y w sto s u n ­ k u do sp raw cy a u to ry ta ty w n ie u sta la ją . A za te m praw om ocny w y ro k są d u cy­ w ilnego nie będzie w p ra w d zie w iąz ał procesow ego sta n o w isk a sędziego karn eg o , je d n ak ż e będzie w p ły w a ł decy d u jąco n a zachow anie się stro n procesow ych, p o ­ n iew aż te g o w ytw orzonego przez p raw o m o cn y w y ro k są d u cyw ilnego s ta n u p r a w ­ nego w ięcej an i zaprzeczać, an i w w ątp liw o ść podaw ać n ie m ogą. Z daniem tego a u to ra , są d k a rn y będzie zw iązan y w szy stk im i orzeczeniam i o c h a ra k te rz e 'praw o­ tw órczym , do k tó ry c h n ależy cały szereg w y roków z dziedziny p ra w a cyw ilnego i handlow ego. Sędzia k a m y n ie m oże ustalić, że b ra k b y ło w a ru n k ó w do orze­ czenia np. rozw odu i uznać m a łże ń stw o za n a d a l istn ie ją c e i w k o n se k w e n c ji — w w y p a d k u a rt. 245 k.k. — żądać w n io sk u pokrzyw dzonego „m ałż o n k a”, k tó ry zo stał z a rażo n y po praw om ocności w y ro k u rozw odow ego. W podobnych w y p a d k a c h n ie chodzi o dow ód, lecz o s ta n p raw n y , p rzy czym nie o „ u sta lo n y ”, lecz o „stw o ­ rz o n y ” p raw om ocnym w y ro k iem są d u cyw ilnego.

T P o r . r ó w n i e ż a r t . 55 k .p .c . R S F R R z 1964 r. 8 W y m a g a 'z a z n a c z e n ia , ż e p r z e p i s t e n o d n o s i s ię r ó w n i e ż d o i n n y c h w y p a d k ó w , a m i a ­ n o w i c i e d o w y p a d k ó w tz w . w e w n ę t r z n e g o z w i ą z a n i a w d a n y m p r o c e s i e p o g l ą d a m i p r a w n y m i z a w a r t y m i w w y r o k u s ą d u w y ż s z e j i n s t a n c j i . 9 S . Ś l i w i ń s k i : W p ły w w y r o k u c y w i l n e g o n a w y r o k k a m y , P P C 1934, n r 2, s. 43 i n . P o r . r ó w n i e ż S . S l i l w i ń s k i : W o b r o n i e a r t . 6 k . p .k . i a r t . 4 k .w .p .k ., „ N o w e P r a w o ’* 1957 n r 5, s. 57 i n .

(7)

38 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102) L. H ochberg, A. M urzynow ski, L. S c h a f f 10, po w o łu jąc się n a odrzucenie tzw . p reju d y c jaln o ści (przedsądu), stw ie rd z a ją , że „w ty m celu, b y ro zstrz y g n ąć sp ra w ę np. o p rz e stę p stw o b igam ii, zbędne je st u p rze d n ie stw ie rd z en ie zag ad n ień cy w il­ n o p ra w n y c h w dro d ze p ro ce su cyw ilnego; pod o b n ie w ty m celu, by ro zstrz y g n ąć sp ra w ę np. o p rz e stę p stw o k radzieży, są d k a rn y sa m ro zstrz y g a n a zasadzie p rz e ­ pisów p ra w a c y w iln eg o k w e stię w łasności rzeczy, jeżeli od ro zstrzy g n ięcia tego za g a d n ie n ia p ra w n e g o zależy rozstrzy g n ięcie sp ra w y k a r n e j”. N iem niej jed n ak , zd an iem ty c h au to ró w , są d ro zp o zn ający sp ra w ę k a m ą je st zw iązan y p ra w o tw ó r­ czymi orzeczeniam i sądów cy w ilnych w z a k re sie u sta lo n y c h przez n ie sto su n k ó w p ra w n y c h i n ie je st p o w ołany d o b a d a n ia ich zasadności i słuszności (np. w /kwe­ stii rozw odu, u z n a n ia m a łż e ń stw a za n ie w a żn e itp.). .leśli chodzi o in n e orzecze­ nia, u sta le n ia i ro zstrz y g n ię c ia będ ące tre śc ią w y ro k u , to m ogą one stan o w ić p rze d m io t dow odu; a r t. 6 k.p.k. liie w y łącza b y n a jm n ie j tego, żeby orzeczenia innego są d u lub u rz ę d u n ie m ogły być śro d k iem dow odow ym w sp ra w ie k a rn e j.

K w e stia tr a k to w a n ia orzeczenia, m ocy dow odow ej w y ro k u cyw ilnego, gdy nie m a on c h a r a k te ru orzeczen ia k o n sty tu ty w n eg o , zo sta ła w y ra ź n ie w y ja śn io n a w m o­ ty w a c h u staw o d aw czy ch d o k.p.k. W yrok ta k i będzie dow odem p odlegającym ocenie sędziów n a m ocy ic h w e w n ętrz n eg o p rz e k o n a n ia — ta k sam o ja k k ażdy in n y dowód. W olb rzy m iej w iększości w y p ad k ó w sąd k a rn y p rzy jm ie u sta le n ia są d u cyw ilnego z a udow odnione, będzie je d n a k m ia ł p ra w o zakw estionow ać ic h zgodność z p ra w d ą o b iek ty w n ą, jeżeli to będzie b udziło w ątpliw ości. Ś liw iń s k i1], n a w ią z u ją c do ty c h poglądów , w y ra ził za p a try w a n ie , że dow ód z ta k ie g o w y ro k u w p rocesie k a r n y m m ożna p ro w a d zić w ra m a c h dow odu z d o k u m e n tu (art. 300 § 1 p k t 6 k.p.k.), z ty m oczyw iście zastrzeżeniem , że dow ód te n — ta k ja k każdy in n y — lulega sw obodnej ocenie sędziow skiej. Z d an iem te g o a u to ra n ie je st te ż u zasad n io n e przypuszczenie, że u sta le n ie p ra w a lu b sto su n k u p raw nego albo u s ta ­ le n ia fak ty c zn e sędziego cyw ilnego m a ją za sobą w za k re sie p rocesu k arn e g o d o ­ m n ie m a n ie praw dziw ości, u z a sa d n iają ce p rzerzu cen ie fo rm aln eg o ciężaru dow odu lu b m a te ria ln e g o cięż aru dow odu.

Z agadnienie, w ja k i sposób p r a k ty k a u sto su n k o w u je się do p o stu lató w w y su ­ w a n y c h w p iśm ien n ictw ie, je st dość tru d n e do u sta le n ia. S k ład a się n a to b ra k orzeczeń p u b lik o w an y ch , k tó re by z a w ie ra ły tezy, w w y ro k u zaś II K RN 927/55, OSN 12/56 został w y ra żo n y .następujący pogląd: „Sąd k a rn y ro zstrz y g a sa ­ m o d zieln ie w szelk ie za g ad n ie n ia p ra w n e w y n ik a ją c e w te k u postępow ania, a w ięc ró w n ie ż w szy stk ie z a g a d n ie n ia z z a k re su p ra w a cyw ilnego, i nie je st zw iązany o rzeczeniem innego są d u lu b urzędu. W y jątk iem od zasady sam odzielnego ro z ­ s trz y g a n ia p rzez są d k a rn y w szelkich za g ad n ień p ra w n y c h w y łan ia ją c y c h się w to k u p o stę p o w a n ia k a rn e g o je st przep is a rt. 67 k.p.k., gdy chodzi o pow ództw o cyw ilne, a przepis a rt. 333 § 2 k.p.k., gdy chodzi '(...) o rzeczy u leg ające w y d an iu . W ed łu g tego o sta tn ie g o p rze p isu sąd k a rn y odsyła stro n y n a d ro g ę procesu cy ­ w iln e g o ty lk o w ów czas, gdy w y n ik n ie spór o p ra w o w łasn o ści d o rzeczy u le g a ją ­ cy c h w y d an iu , n ie m a zaś d o stateczn y ch d a n y c h do n a ty ch m iasto w e g o ro z strz y g ­ n ię c ia .”

P o lsk ie u n orm ow anie, oceniane z p u n k tu w id ze n ia ju ż ty lk o p raw n o p o ró w - naw czego, m u si być u zn an e za je d n o z n a jb a rd z ie j tra d y c y jn y c h i h istorycznych. 'N ie o d p o w iad a ono now oczesnym poglądom n a isto tę sto s u n k u m iędzy procesem k a rn y m a p ra w e m cyw ilnym . Tym też należy tłu m ac zy ć n ie k ie d y d alek o idącą

ło l. H o c h b e r g , A. M u r z y n o w s k i , L. S c h a f f : K o m e n t a r z d o k o d e k s u p o s t ę ­ p o w a n i a k a r n e g o , W a r s z a w a 1959, s. 43 i n .

(8)

N r 6 (102) W p ły w w y r o k u c yw iln eg o na w y r o k k a r n y 39 k r y ty k ę o b o w iązującego s ta n u p ra w n e g o i konieczność odw o ły w an ia się do p o ­ ję c ia cy w iln y ch w yroków , k tó re m a ją c h a ra k te r k o n sty tu ty w n y . N a zapow iedź ■pewnych zm ian w te j k w e stii m oże w sk azy w ać a rt. 41 p ro je k tu k.p.k. (wyd.

z 1963 r.), k tó ry sta n o w i: „§ 1. S ąd ro zstrz y g a sam odzielnie w szelk ie za g ad n ie n ia

fa k ty c z n e i p ra w n e , w y n ik a ją c e w to k u p ostępow ania, i n ie je s t zw iązan y ro z ­ strzy g n ięc iem innego są d u lu b urzędu. § 2. Je d n a k ż e w iążące są : a) ro z strz y g n ię ­ c ia , n a m ocy k tó ry c h p o w sta je n ow y s ta n p raw n y , b) orzeczenia s ą d u w yższej in s ta n c ji w z a k re sie w sk az an y m przez u s ta w ę ” . O ile je d n a k chodzi t u ty lk o -o p ro je k t, o ty le zapow iedź zm ian n o rm a ty w n y c h z a w a rta ju ż je st w y ra ź n ie w a rt. 365 § 2 k.p.c. z 1964 r. P rzep is te n sta n o w i: „K odeks p o stę p o w a n ia k arn e g o ok reśla , w ja k im za k re sie orzeczenia są d u cyw ilnego n ie w iążą są d u w p o stę p o ­ w a n iu k a r n y m ” . T en o s ta tn i przepis, p o żąd an y za p ew n e ja k o przep is pro g ram o w y , m oże być tra k to w a n y ja k o p ro b ierz zm ian y z a p a try w a ń u sta w o d aw cy n a k w e stię s to s u n k u m iędzy procesem k a rn y m a p rocesem cyw ilnym . W y ra ża on je d n a k zasadę, k tó r e j n ie u d a się zap ew n e zrealizo w ać w przyszłym k.p.k. z w szy stk im i k o n se k w e n cjam i w y n ik a ją c y m i z e sfo rm u ło w a n ia : „w ja k im (...) z a k re sie n ie w ią ż ą (...)”. T ak ie sfo rm u ło w an ie m usi być bow iem — z p u n k tu w id ze n ia logicz­ n eg o — tr a k to w a n e ja k o zapow iedź w p ro w a d ze n ia za sa d y zw iązania, sk o ro je d n a k z a sa d a m u si logicznie obejm ow ać szerszy z a k re s w y p ad k ó w n iż w y ją tk i, to k o n ­ s e k w e n tn ie w y ją tk i t e p o w in n y b y ć w yliczone e n u m e ra ty w n ie i pod w zględem ilościow ym p o w in n y one b y ć m n ie j liczne n iż w y p a d k i o b jęte za sa d ą. T a k i sto s u ­ n e k p ro c e su k a rn e g o d o cyw ilnego w y d a je się z sam ego zało żen ia n ie d o u tr z y ­ m an ia. P rz y uw zg lęd n ien iu za te m te g o za strz e ż e n ia w y m ag a ro zw aż en ia k w estia ^konsekw encji obow iązującego s ta n u p raw n eg o i p o sz u k iw an ia odpow ied n iej m e ­

to d y u k sz ta łto w a n ia sto s u n k u m iędzy p ro ce sem k a rn y m a p ro cesem cyw ilnym . P rz ed e w szy stk im w y m ag a sp recy zo w an ia, w ja k im sen sie pow in n o się m ów ić o w p ły w ie p ro ce su i w y ro k u cyw ilnego n a proces i w y ro k k a rn y . Z ag a d n ien ie m o ż n a ujm ow ać, b io rąc za p o d sta w ę podziału, u sta le n ia fak ty c zn e i sam o ro z ­ strz y g a n ie za g ad n ień w y łącznie p ra w n y c h (z re g u ły z z a k re su p r a w a cyw ilnego ^m aterialnego). Otóż w y d a je się, w b re w p ew n y m p o stu lato m podnoszonym w p iś ­

m ie n n ic tw ie, że zw iązanie orzeczeniam i są d ó w cy w iln y ch w p o stę p o w an iu k a rn y m n ie po w in n o się odnosić do u sta le ń fa k ty c z n y c h z a w a rty c h w u z a sa d n ie n iu o rz e ­ cz en ia cyw ilnego. Z w iązan ie u sta le n ia m i fak ty c z n y m i m u si być u jm o w a n e jako

je d n o k ieru n k o w e, tzn. jeżeli p rzy jm ie się ta k ą zasadę, ja k ą w y ra ż a a rt. 11 k.p.c., t o n ie m o żn a — z przyczyn logicznych i p ra w n y c h — k o n stru o w a ć n o rm y o p a r­ te j n a p odobnej zasadzie w p rze p isac h k.p.k. Choć bow iem ze wzgjlędu n a zasad ę p ra w d y o b ie k ty w n e j, p rz y ję tą w p rocesie so cjalisty czn y m , sy stem ta k i m oże się w y d aw ać k o n se k w e n tn y , to je d n a k n ie b ierze s ię pod uw agę p rz y jego w p ro w a ­ d z a n iu w ie lu u je m n y ch sk u tk ó w p rak ty c zn y c h . C hodzi p rz e d e w szy stk im o m o żli­ w o ść k olizji, k tó r a będzie zaw sze a k tu a ln a , jeżeli oba p o stę p o w an ia : cy w iln e i k a r ­ n e toczyć się b ę d ą jednocześnie. U staw o d aw ca w ta k im sy stem ie m u sia łb y k o n ­ s e k w e n tn ie w p ro w a d zić p rze p is reg u lu jący , k tó re z p o stę p o w ań m a pierw szeństw o, czyli — in n y m i słow y — czy zaw ieszen iu m a ulegać p o stęp o w an ie cyw iln e, czy te ż Ikarne. W św ie tle obecnych pojęć ro zw ią zan ie le g isla c y jn e m u siało b y się opo­ w iedzieć z a zaw ieszeniem p o stę p o w a n ia cyw ilnego, zachodziłaby za te m koniecz­ ność w p ro w a d ze n ia p rze p isu sta tu u ją c e g o za sa d ę u stę p stw a p ro c e su cy w ilnego w obec p ro cesu k arn e g o . L iczba p rz y ty m w y p ad k ó w z w ią za n ia u s ta le n ia m i f a k ­ ty c z n y m i w y ro k u cy w iln eg o b y ła b y dość pokaźna.

O dm iennie n a to m ia st i całkiem b ez k o liz y jn ie będzie się p rze d staw ia ło z a g a d ­ n ie n ie, jeżeli p ro b le m a ty k ę w p ły w u p o stę p o w a n ia (w yroku) cyw ilnego n a p o ­

(9)

40 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102) stę p o w an ie (w yrok) k a rn e ograniczy się ty lk o do z a g ad n ień w e w łaściw y m z n a ­ czeniu p re ju d y c ja ln y c h . Ja k k o lw ie k sa m o pojęcie • p reju d y c jaln o ści je st z a g a d n ie ­ n iem , k tó re od d a w n a p ró b u je się zdefin io w ać w d o k tr y n ie 12, to je d n a k n a t l e ro zró żn ie n ia p r a w a k a rn e g o i p ra w a cyw ilnego m ożna w y o d rę b n ić ta k ie p o stę ­ p o w a n ia w sp ra w a c h k a rn y c h , w k tó ry c h p rze d w y d an ie m w y ro k u są d w po ­ stę p o w a n iu m u si z isto ty rzeczy rozstrzygnąć, i to koniecznie, pew ne zag ad n ien ia p ra w n e z z a k re su — w tym w y p a d k u — p ra w a cyw ilnego (k tó re jś z dziedzin p r a ­ w a cyw ilnego). I s tn ie n ia ta k ic h sy tu a c ji n ie m ożna negow ać. M a je n a m y śli ró w ­ n ież airt. 6 k.p.k. Od d aw n a zn a n e są dw ie ró żn e m eto d y ro zstrz y g an ia za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h w ogóle. P ierw sza polega n a dopuszczalności ro z strz y g a n ia w szy­ stk ic h za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h w e w łaściw y m zn a cz en iu w ed łu g te c h n ik i z w a ­ n e j in c id e n te r ta n tu m . W ty m w y p a d k u sędzia ro zstrz y g a autonom icznie — i ty lk o ze s k u tk a m i p ra w n y m i d la d an e g o p ro ce su — z a g a d n ie n ia p ra w n e z z a k re su in n e j dziedziny p r a w a n iż t o p ra w o , k tó re s to s u je do d an e g o sto su n k u p ra w n e g o stan o w iąceg o p rze d m io t sporu. A w ięc w p rocesie k a rn y m ro zstrz y g a za g ad n ie n ia p ra w n e z z a k re su n p . p ra w a cyw ilnego. D ru g a m e to d a polega n a nied o p u szczal­ ności sam odzielnego ro z strz y g a n ia za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h z za k re su in n e j g a ­ łęzi p ra w a m a te ria ln e g o . W w y p a d k u ta k im ro zstrz y g n ięc ie za g ad n ie n ia p r e ju - dycjaln eg o m u si n a s tą p ić w innym p ostępow aniu, w k tó ry m d a n e z a g a d n ie n ie m oże b y ć ro z strz y g n ię te ze sk u tk a m i pow agi rzeczy osądzonej.

C h a ra k te ry sty c z n ą cechą obecnie obo w iązu jący ch p o rządków p ra w n y c h j e s t b ra k sp e c ja ln y c h try b ó w do ro z strz y g a n ia k w e stii p re ju d y c ja ln y c h . D latego te ż o k w e stii p re ju d y c ja ln e j ro zstrz y g an ej w p o stę p o w a n iu dla n ie j w łaścdw ym z e w zględu n a je j c h a ra k te r p ra w n y m ożna p o p raw n ie m ów ić ty lk o w ted y , gdy ro z ­ strzy g n ięc ie k w e stii p re ju d y c ja ln e j z za k re su in n e j d ziedziny p ra w a m oże n a s tą ­ pić p rze z ro zstrz y g n ięc ie te j k w e stii ja k o sp o ru głów nego. K o n sek w e n cją ty c h zasad m u si być istn ie n ie n o rm y p rz e w id u ją c e j konieczność zaw ieszenia p o stęp o ­ w a n ia do czasu ro zstrz y g n ięc ia danego sp o ru w e w łaściw ym d la n ie g o tr y b ie . Z n an e w in n y c h sy ste m a c h p ra w n y c h m e to d y ro z strz y g a n ia za g ad n ień p re ju d y ­ cja ln y c h nie m a ją c h a ra k te ru jednolitego. Dość często u staw o d aw cy o g ra n ic z a ją się do sta tu o w a n ia p rzepisu, k tó r y n a k a z u je u w zg lę d n ie n ie orzeczeń ro z strz y g a ją ­ cych za g ad n ie n ia p re ju d y c ja ln e ty lk o o ty le , o ile orzeczenia te sta ły się ju ż praw om ocne, n a to m ia st zezw ala on n a ro z strz y g an ie ty c h za g ad n ień in c id e n te r

ta n tu m , jeżeli b y ło b y konieczne czekanie n a ro zstrzy g n ięcie sp raw y , k tó reg o k o n ­

se k w e n c ją b yłoby ro zstrz y g n ięc ie z a g ad n ien ia p reju d y c jaln eg o .

R ozw ażania pow yższe d a ją p o d staw ę do w y su n ię cia p ierw szej d y re k ty w y is to t­ n e j d la ro z strz y g a n ia za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h :

Z w iązan ie orzeczeniem są d u cyw ilnego w p o stę p o w an iu k a rn y m po w in n o się' •ograniczyć do ty c h w y padków , gdy p o d sta w ą ro zstrz y g n ięc ia d an e g o za g ad n ie n ia p ra w n e g o z z a k re su p ra w a cyw ilnego m oże b y ć orzeczenie są d u cyw ilnego odno­ szące się do isto ty sp ra w y . B ędą to za te m ta k ie w y p a d k i, gdy d a n e z a g a d n ie n ie p ra w n e z z a k re su p r a w a cyw ilnego m oże być ro z strz y g n ię te w p o stę p o w an iu cy­ w iln y m ja k o głów ny p rze d m io t (spraw a) ze s k u tk a m i pow agi rzeczy

osądzonej-12 P o r . z w ła s z c z a : F . M e n e s t r i n a : L a p r e g i u d i c i a l e n e l p r o c c e s s o c i v i l e , M e d i o l a n 1963; A . H o m a n o : L a p r e g i u d i z i a l i t a n e l l p r o c e s s o a m m i n i s t r a t i v o , M e d i o l a n 1953;: G . d e L u c a : X l i m i t i s o g g e t t i v i d e l l a c o s a g i u d i c a t a p e n a l e , M e d i o l a n 1963, s. 166 i n . ; G . G i a n n o i z i : P r e g i u d i z i a l i t a e d i p e n d e n z a d i c a u s e , „ R i v . t r i m , d i d i r . e p r o c e d . c i ­ v i l e , ” 1965 n r 3, s. 1029 i n .

(10)

N r 6 (102) W p ły w w y r o k u cyw iln eg o na w y r o k k a r n y 4 t N ato m iast w ty c h w y p ad k a ch , g d y .c h o d z i o ro zstrz y g an ie k w estii ubocznych w y ­ m a g ają cy c h sto so w a n ia p ra w a c y w iln e g o 13, k tó re nie m ogłoby sta n o w ić p rz e d ­ m io tu sam odzielnego sp o ru cyw ilnego, sąd w p o stę p o w an iu k a rn y m p o w in ien j e ro zstrz y g a ć w e d łu g techniki, in c id e n te r ta n tu m . •

Je d n a k ż e ró w n ież gdy chodzi o p ie rw sz ą gruipę w ypadków , n ależ y p rzew idzieć n o rm ę , k tó r a b y u w zg lę d n ia ła sy tu a c ję , k ie d y z przyczyn p ra w n y c h lu b fa k ty c z ­ n y ch zachodzą przeszkody do ro zstrz y g n ięc ia danego sp o ru cyw ilnego m ogącego m ieć znaczenie p re ju d y c ja ln e w procesie k a rn y m .14 Z a m odel ta k ieg o u n o rm o w a n ia m ożna b y uw ażać np. koncepcję, k tó r a zn a la z ła w y raz w a rt. 404 k.p.c., a rt. 462 k.p.k.

Z p o ró w n a n ia u n o rm o w ań z a w a rty c h w ró żn y c h sy stem ach p ra w n y c h w y n ik a w ie lk a różn o ro d n o ść ro zw iązań le g islacy jn y ch , gdy chodzi o wypadiki, w k tó ry c h sąd w p o stę p o w an iu k a rn y m je st zw iązan y orzeczeniem cyw ilnym . Z a podstaw ę- u n o rm o w ań p rz y jm u je się albo orzeczen ia w y d an e w sp ra w a c h o k reślo n y ch k a ­ tegorii (w łasność, p ra w a sta n u ), alb o te ż c h a ra k te r procesow y w y ro k ó w (orze­ czenia k o n sty tu ty w n e ).15 J a k to ju ż w y n ik a ło z p o p rzed n ich uw ag, w p iśm ien n ic­ tw ie p o lsk im istn ie je n ie w ą tp liw a te n d e n c ja do p rzy ję cia za k ry te riu m orzeczeń- k o n sty tu ty w n y ch . W istocie rzeczy je d n a k chodzi nie o w szy stk ie orzeczenia k o n ­ s ty tu ty w n e , gdyż p odaw ane p rzy k ła d y z re g u ły o g ranicza się do s p ra w rozw odo­ w ych i o uniew ażn ien ie m ałżeństw a.

W ty m te ż k ie ru n k u zm ierza p ro je k t k.p.k., sk o ro m ów i o n o ro zstrzygnięciach, n a m ocy k tó ry c h p o w sta je now y sta n p ra w n y . P e rsp e k ty w a ta k ie g o u n o rm o w an ia może być pociągająca. G dyby je d n a k u sta w o d aw ca posłużył s ię ta k im sfo rm u ło ­ w aniem , to b ra łb y n a siebie w ielk ie ry z y k o m ożliw ych, i to pow ażnych w ą tp li­ w ości in te rp re ta c y jn y c h . W p rze k ład z ie n a język p ra w a procesow ego cyw ilnego chodziłoby przy ta k im sfo rm u ło w an iu o n a w ią z a n ie do podziału orzeczeń n a orze­ czenia o c h a ra k te rz e d e k la ra ty w n y m i k o n sty tu ty w n y m . R ozstrzygnięciam i, n a m ocy k tó ry c h p o w sta je now y sta n p raw n y , są — w ed łu g tra d y c y jn y c h pojęć — orzeczenia k o n sty tu ty w n e . Isto ta ty c h w y ro k ó w p olega n a tym , że s ta n p raw n y ,, stw orzony d o p ie ro w yrokiem , bez w y d a n ia w y ro k u by nie n a s tą p ił.16 Z aliczenie orzeczen ia do w y ro k ó w o c h a ra k te rz e k o n sty tu ty w n y m n a s tę p u je bez u w zg lę d n ie­ n ia tego, jakiego ro d za ju sto su n k ó w d an y w y ro k dotyczy. K o n sek w en cją p rz y ­ jęcia tak ieg o k r y te r iu m m usi być pozostaw ienie — poza zakresem zw ią za n ia — w szy stk ich w y ro k ó w dotyczących w łasności oraz sz ereg u orzeczeń dotyczących p ra w sta n u , k tó re z o sta ją w y d an e n a sk u te k pow ództw a o u sta le n ie p ra w a lub' sto su n k u p raw n eg o (np. pow ództw o o u sta le n ie istn ie n ia lu b n ie istn ie n ia m a łż e ń ­ stw a , pow ództw o o u sta le n ie ojcostw a). P rz ec iw k o podziałow i orzeczeń n a d e k la ­ ra ty w n e i k o n sty tu ty w n e , czego nie chce się u w zg lęd n iać w te o rii p ra w a p ro c e ­ sow ego w Polsce, p rze m aw ia szereg b ardzo isto tn y ch zastrzeżeń, k tó re w n ie ­ k tó ry c h sy stem a ch p ra w n y c h dop ro w ad ziły do n ie n a d a w a n ia m u p rak ty c zn e g o ' i teorety czn eg o zn aczen ia.17 N ie bez, r a c ji m ów i się, że każde orzeczenie sąd o w e m a w p ew nym se n sie c h a ra k te r k o n sty tu ty w n y , a w pew nym se n sie c h a ra k te r d e k la ra ty w n y , n ie m ćw iąc ju ż o ty m , że n ie m a w teo rii p ew nych k r y te r ió w d la ro zstrz y g n ięc ia — w n ie k tó ry ch w y p a d k a c h — czy chodzi o orzeczenie k o n s ty ­

13 T e k w e s t i e b ę d ą z a w s z e w y m a g a ł y a u t o n o m i c z n e g o r o z s t r z y g a n i a w k a f td y m p r o c e s i e . O b o w i ą z u j ą c e o b e c n i e s y s t e m y p r a w n e z r e g u ł y n i e p r z e w i d u j ą o d r ę b n e g o i n c y d e n t a l n e g o - t r y b u i c h r o z s t r z y g a n i a . 14 N a p o d o b n e j k o n s t r u k c j i o p i e r a s ię a r t . 418 § 2 k .c . 15 p o r . j e d n a k u w a g i w s t ę p n e o c h a r a k t e r z e p r a w n o p o r ó w n a w c z y m . 18 w . S i e d l e c k i : Z a r y s p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o , W a r s z a w a *966, s. 294. i? P o r . w s z c z e g ó l n o ś c i b a r d z o i n t e r e s u j ą c e u j ę c i e A . R o c c o : L a s e n t e n z a c i v i l e — S t u d i ,. M e d i o l a n 1962, s . 135 i n .

(11)

■42 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102) tu ty w n e , czy te ż d e k la ra ty w n e .38 T rzeb a p rzy ty m p a m ię ta ć o ty m , że d o k try ­ n a ln e j k a te g o rii o rzeczeń o c h a ra k te rz e k o n sty tu ty w n y m n ie m ożna u to żsam iać z podziałem orzeczeń n a ta k ie, k tó r e m a ją s k u te k w obec osób trze cic h (por. art. 435 § 1 i a rt. 458 § 1 k.p.k.), o raz ta k ie , k tó r e te s k u tk i o g ra n ic z a ją ty lk o do s k u tk ó w in te r partes.

Z 'pow yższych w zględów w p ro w a d ze n ie z a sa d y zw ią za n ia o rzeczeniam i sądów cy w iln y ch w p o stę p o w an iu k a rn y m ty lk o w ta k im zak resie, w ja k im m a ją o n e c h a r a k te r orzeczeń k o n sty tu ty w n y ch , nie w y d a je się k o n se k w e n tn e . D latego te ż w iele sy stem ó w p ra w n y c h n ie bez zasadniczych pow odów zrezygnow ało z ta k ieg o k ry te riu m . W obec itego istn ie je m ożliw ość alb o en u m e ra ty w n e g o w yliczenia w o d ­ pow iednim p rze p isie k.p.k. w y ro k ó w cyw ilnych, k tó re w ią ż ą są d w p o stęp o w an iu k a rn y m , albo też o k reśle n ie p e w n y c h sto su n k ó w p ra w n y c h cyw ilnych, k tó re n ie m ogą być ro zstrz y g an e ty lk o in c id e n te r ta n tu m ja k o z a g ad n ien ie p re ju d y c ja ln e w po stę p o w an iu k arn y m . W ty m o sta tn im w y p a d k u za p o d staw ę u n o rm o w an ia n a ­ leżałoby (przyjąć p rzed e w szy stk im k a te g o rię s p ra w o p ra w a sta n u . C hodziłoby tu za te m o ta k ie o rzeczen ia sąd o w e dotyczące zm ian s ta n u cyw ilnego, ja k u n ie w a ż ­ n ie n ia uznania, zap rzeczen ia ojco stw a m ęża m a tk i, przysp o so b ien ia lu b jego ro z ­ w iązan ia, rozw odu, u n ie w a żn ien ia m ałżeń stw a, u s ta le n ia istn ie n ia lu b n ie istn ie n ia m ałżeństw a, u sta le n ia o jc o stw a i m a cie rz y ń stw a . W tych bow iem w y p ad k a ch ro zstrz y g an ia za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h in c id e n te r ta n tu m w p o stę p o w an iu k a r ­ nym p row adzi do szczególnie u je m n y ch k o n se k w e n cji. St-aje .s ię to raż ące , ja k te g o dow odzi orzecznictw o, szczególnie w ty c h sp ra w a c h , w k tó ry c h ro z strz y g n ię ­ cie zag ad n ien ia cy w ilnego p re ju d y c ja ln ie (in cid en ter ta n tu m ) w postęp o w an iu k a rn y m m a z re g u ły p rzesąd zający c h a ra k te r dla w y n ik u n a stę p n e g o p rocesu cy­ w ilnego. Ź ró d eł te g o s ta n u n ależy szu k ać w fak c ie obow iązyw ania a rt. 11 k.p.c. W ra z ie w y d a n ia w y ro k u skazu jąceg o za p rze stęp stw o bigam ii, są d w p ostępo­ w a n iu cyw ilnym o u n ie w a żn ien ie m a łż e ń stw a będzie zw iązany u sta le n ia m i s k a ­ zu jąceg o w y ro k u co do p o p ełn ien ia przestępstw a- b ig a m ii.19 P o w sta je zatem w t a ­ k ie j s y tu a c ji n ie u c h ro n n ie b łę d n e koło, jeśli się zw aży, że są d w p o stęp o w an iu k a rn y m ro zstrz y g n ie — w ed łu g dotychczasow ej p ra k ty k i — ja k o zagad n ien ie p r e ­ ju d y c ja ln e z z a k re s u p ra w a cyw ilnego (w ro z u m ie n iu a rt. 1 k.p.c.) k w estię w a ż ­ ności czy istn ie n ia poprzedniego m a łże ń stw a, p rzy czym to ro zstrzygnięcie p r e ­ ju d y c ja ln e , m ogące być ro zstrz y g n ięte ty lk o w m o ty w a ch w y ro k u je k o p rze słan k a ro zstrz y g n ięc ia sp ra w y k a r n e j o p rz e stę p stw o bigam ii, w re z u lta c ie m u si być — ż m ocy a rt. 11 k.p.c. — u w aż an e za ro zstrzy g n ięcie w iążące są d w postęp o w an iu cyw ilnym o u n ie w a żn ien ie m ałżeń stw a. B a rd z ie j p a ra d o k sa ln e j sy tu a c ji n ie m ożna ch y b a sobie w yo b razić.20 T ak i s ta n p ra w n y m u si d oprow adzić ju ż choćby z tego w zględu do podw ażen ia całego sy stem u o p arte g o n a apologii w ą tp liw e j za sa d y nadrzęd n o ści p o stę p o w an ia karnego, ty m b a rd z ie j że u z a sa d n ia się ją an a c h ro n ic z ­ n y m i za sa d a m i: konieczności z a g w a ra n to w a n ia sw obodnej oceny i niezaw isłości

---

i

18 P o r . Z . W i s z n i e w s k i w K o m e n t a r z u d o k o d e k s u r o d z i n n e g o , s . 25 i A . M e s z o - r e r : S t a n o w i s k o i c z y n n o ś c i p r o c e s o w e p r o k u r a t o r a w p o s t ę p o w a n i u c y w i l n y m , W a r s z a w a 1957, s. 119. 19 P o r . o r z e c z e n i e z d n i a 28.IV.1961 r . o p u b l i k o w a n e w O S P i K A 1962 n r 3, p o z . 76 o r a z o r z e c z e n i e o p u b l i k o w a n e w Z O 1936, p o z . 211. 23 Z p r z y c z y n p r z e d s t a w i o n y c h w n i n i e j s z y c h r o z w a ż a n i a c h n i e p o d z i e l a m s t a n o w i s k a w y r a ż o n e g o p r z e z T . R o w i ń s k i e g o w a r t y k u l e : P o w ó d z t w o o u s t a l e n i e i s t n i e n i a a l b o n i e i s t n i e n i a m a ł ż e ń s t w a („ N o w e P r a w o ” 1965, n r 11, s . 1266 i n ) . N a k o n i e c z n o ś ć o d m i e n n e g o u j ę c i a z a g a d n i e n i a s t a r a ł e m s ię z w r ó c ić w p e w n y m s e n s i e u w a g ę w n o t c e d o o r z e c z e n i a p u b l i k o w a n e g o w O S P i K A 1961 n r 3, p o z . 76, p r z y t a c z a j ą c t a m m o t y w y K o m i s j i K o d y f i k a ­ c y j n e j d o k , p .k . , w k t ó r y c h m ó w i s ię , z j a k i m s k u t k i e m n a s t ę p u j e r o z s t r z y g a n i e z a g a d n i e ń p r e j u d y c j a l n y c h z z a k r e s u p r a w a c y w i l n e g o w w y r o k u k a r n y m .

(12)

N r 6 (102) W p ły w w y r o k u cyw iln eg o na w y r o k k a r n y 43

sędziow skiej, ta k ja k gdyby za sa d y te obce b yły 'p o stę p o w a n iu cyw ilnem u, b a r ­ d ziej w ysp ecjalizo w an em u , gdy chodzi o ro z strz y g an ie w ściśle określonym try b ie , zw łaszcza s p ra w o p ra w a sta n u .

R ozw iązanie te j p a ra d o k sa ln e j sy tu a c ji m o ż n a o sią g n ąć alb o przez k o n se k w e n tn e p rzy jęcie zasady, że sąd w postęp o w an iu cy w iln y m n ie je st zw iązan y w se n sie o k reślo n y m w a rt. 11 k.p.c. w y ro k a m i w ty c h sp ra w a c h , w k tó ry c h jed y n y m i d ecydującym m om en tem ro zstrzy g n ięcia je st rozstrzy g n ięcie o sto s u n k u cy w il­ n o p ra w n y m (tak ja k w w yżej p odanym w y padku), alb o — co w y d a je się b a rd z ie j k o n se k w e n tn e — przez w y łączen ie m ożliw ości ro z strz y g a n ia w p o stę p o w an iu k a r ­ n y m zagadnień p re ju d y c ja ln y c h z z a k re su s p ra w o p r a w a s ta n u oraz za strze że n ie w yłącznego ro z strz y g a n ia ty c h k w estii ty lk o w p o stę p o w a n iu cyw ilnym ’ i z w ią ­ z a n ie sąd u k a rn e g o ty m i rozstrzygnięciam i. Z a ta k im ro zw iązan iem p rze m aw ia ró w n ież w zgląd n a d rz ę d n y : jedn o lito ść p o rzą d k u p raw n eg o i p o stu la t je d nolitości ro z strz y g a n ia p rzy zachow aniu ścisłego ro zg ran ic ze n ia k om petencji.

W każdym ra z ie n iedopuszczalny je st w p raw ie socjalisty czn y m du alizm ocen w zależności od tego, w ja k im try b ie s p ra w a je st ro zstrz y g an a. R ozstrzygnięcia w y d a w a n e w p o stę p o w an iu k a rn y m p ow inny być zharm onizow ane z ca ły m p o ­ rzą d k ie m p ra w n y m dan eg o społeczeństw a. H arm o n ię i spoistość p ra w a m ożna w d an e j dziedzinie uzy sk ać ty lk o przez w p ro w a d ze n ie p o stulow anego w n in ie j­ szych ro zw ażan iach unorm o w an ia. W zw iązku z ty m n a s u w a się też konieczność u sta n o w ie n ia ta k ie j norm y, k tó ra by n ie ty lk o ogran iczała się do zw ią za n ia is t­ n ie ją c y m orzeczeniem sąd o w y m dotyczącym p ra w s ta n u (w sensie szerokim ), ale n a k a z y w a ła n a d to zaw ieszenie p ostępow ania k a rn e g o do czasu ro zstrz y g n ięc ia d an e j k w e stii p re ju d y c ja ln e j w postęp o w an iu cyw ilnym ; ro zstrz y g n ięc ie ta k ie n ie odno­ siłoby się je d n a k do ty c h w ypadków , gdy zag ad n ien ie p re ju d y c ja ln e n ie dotyczy ro zstrz y g n ięc ia o p rzedm iocie p rocesu karnego, llecz w y łącznie k w estii tzw . ub o cz­ n y c h (np. św iad k ó w itp.).

O ile m ożna — gdy chodzi o pow yższą k a te g o rię sp ra w o p ra w a s ta n u '(kw estie sta n u ) — postu lo w ać kateg o ry czn e rozw iązanie, o ty le — gdy chodzi o z a g ad n ien ia p re ju d y c ja ln e w iążące się z innego ro d z a ju sto s u n k a m i p raw n y m i (w łasności, ob­ lig acy jn y m i) — nie n a s u w a ją się ro zw ią zan ia o p a rte n a ta k je d n o lity c h założe­ n ia ch . P rzed e w szy stk im żadne isto tn e w zględy n ie p rze m aw ia ją / a p o zb aw ie­ n ie m sąd u k arn e g o m ożliw ości ro zstrz y g an ia za g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h z za k re su p ra w a zobow iązaniow ego ty lk o w ed łu g te c h n ik i ro z strz y g a n ia in c id en ter ta n tu m . N ie je st to dziedzina, w k tó re j zachodziłaby konieczność ro z strz y g a n ia rze czy ­ w isty c h z a g ad n ień p re ju d y c ja ln y c h z z a k resu p ra w a cyw ilnego. M ożna by oczy­ w iśc ie p o stu lo w a ć tu ta j no rm ę p rz e w id u ją c ą odesłanie n a drogę p ro ce su cyw il­ nego w tych w y p ad k a ch , gdy rozstrzy g n ięcie za g ad n ie n ia p reju d y c ja ln e g o w p o ­ stę p o w an iu k a rn y m m ogłoby n a strę cz ać pow ażne tru d n o ści, ale n ie w y d aje się to konieczne.

W iele je d n a k w zględów może p rze m aw ia ć za w p ro w ad zen iem zasady ro z strz y ­ g a n ia zag ad n ień p re ju d y c ja ln y c h z z a k re su p ra w a rzeczow ego w te n sposób, że ich ro zstrz y g n ięc ie pow inno n a s tą p ić jako rozstrzy g n ięcie sp ra w y g łów nej w p o ­ stę p o w a n iu cyw ilnym . W w ielu w y p ad k a ch p o w sta ją tu niekiedy, i to n ie ty lk o w p raw ie polskim , sy tu a c je , w k tó ry c h cy w ilista m oże się poczuć n ie p ew n y i „n ie­ k o m p e t e n t n y ^ sw oim p o jm ow aniu p ra w a c y w iln e g o .21 N ie m oże być różnicy w p o jm o w a n iu i m e to d ac h p ra w a cyw ilnego w zależności od tego, ozy m a an o by ć sto so w a n e w p ro ce sie k a rn y m czy cyw ilnym . P ra w o cyw ilne je st je d n o i n ie ­ podzielne. W szystkie p a ra d o k sa ln e sy tu a cje, ja k ie p o w sta ją n a sk u te k od m ień

(13)

44 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 6 (102> n y ch m etod w p o stę p o w an iu k a rn y m co do p o jm o w a n ia i sto so w an ia p rze p isó w p ra w a cyw ilnego o w łasności, n ie d a ją się niczym , zw łaszcza w p raw ie Socjalis­ tycznym , u sp raw ied liw ić. K on sek w en cje ty c h sw o isty c h rozstrzygnięć, o k tó r y c h m ów i się w p iś m ie n n ic tw ie 22, m ogą być poprzez a rt. 11 k.p.c. przenoszone w dzie­ dzinę procesu cyw ilnego. W ystarczy sobie w y o b ra zić sy tu a cję, kied y osoba, b ę ­ dąca w św ie tle p r a w a cyw ilnego w łaścicielem , z a sta je sk a z a n a za k rad z ież w łasn ej' rzeczy; w n a s tę p n y m procesie cyw ilnym — 'ze w zg lę d u .na a rt. 11 k.p.c. -— s ą d w p o stę p o w an iu cy w iln y m m u si u w zględnić u s ta le n ia co do p o p ełn ien ia p rz e stę p ­ stw a kradzieży, i to ty lk o d latego, że s ą d k a rn y in c id e n te r ta n tu m ro z strz y g a ł zagad n ien ie p re ju d y c ja ln e z z a k re su p r a w a cyw ilnego. N ie do p rzy ję cia je st z a ­ sada, w edług k tó re j rozstrzy g n ięcie in c id en ter ta n tu m zag ad n ien ia p re ju d y c ja ln e g o oznacza w k o n se k w e n cji ostateczne ro zstrzy g n ięcie p ro cesu cyw ilnego co do w ła s ­ ności. 23 D lateg o te ż n a s u w a się p o stu la t u sta n o w ie n ia p rze p isu w k.p.k., w e d łu g k tó reg o sąd w p o stę p o w an iu k a rn y m je st zw iązany orzeczeniem sąd u cy w ilnego ro zstrz y g ają ce g o o w łasności, i w celu n a d a n ia k o n se k w e n tn e g o c h a ra k te ru t e j zasadzie — u sta n o w ien ie n o rm y , w ed łu g k tó re j w w y p ad k u , gdy ro zstrz y g n ięc ie co do w łasn o ści je st z p u n k tu w id ze n ia p raw n eg o co nditio sine qua non w y d a n ia w y ro k u w p o stę p o w an iu k arn y m , są d k a m y zaw iesza p ostępow anie d o czasu ro z ­ strzy g n ięc ia s p ra w y cyw ilnej.

A by je d n a k cały system n o rm p o stu lo w an y ch fu n k cjo n o w a ł sp raw n ie , n ie z b ę d n e w y d aje się u sta n o w ien ie ró w n ież n o rm y p rze w id u jąc ej — gdyby ro zstrz y g n ięc ie zag ad n ień p re ju d y c ja ln y c h z z a k resu p ra w a cyw ilnego n ie m ogło n a stą p ić ja k o głów ny p rze d m io t siporu n a sk u te k p rzeszkód n a tu r y p ra w n e j — ro zstrz y g an ie ty c h za g ad n ień in c id e n te r ta n tu m w p o stę p o w an iu k arn y m . W ty m w y p ad k u bo ­ w iem n ie będzie w cho d ziła w g rę n ie p o żą d an a sprzeczność ocen p raw n y ch .

P ro p o n o w an e ro z w ią z a n ia w żadnym ra z ie n ie podw ażą ty c h w szy stk ich za sa d procesow ych, n a k tó ry c h o p ie ra się k.p.k. Nie u cierp i n a ty m rów n ież z a sa d a szybkiego p o stęp o w an ia, jeżeli uw zględni s ię p rze p isy k.p.c. o p ro k u ra to rze, k tó ­ re m u są d w p o stę p o w a n iu k a rn y m m ógłby w sk az ać n a konieczność w szczęcia od­ pow iedniego procesu. Z p u n k tu zaś w id z e n ia p r a w a procesow ego cyw ilnego dozna pew n ej koreiktury sam przep is a rt. 11 k.p.c., sikoro p ro p o n o w a n e ro zw iązan ie z a ­ pobiegnie sy tu a c ji, ja k a p o w sta ła w e w sp o m n ia n y m orzeczeniu S ąd u N ajw yższego dotyczącym u n ie w a ż n ie n ia m a łże ń stw a z pow odu bigam ii.

C elem n in ie jsz y ch ro zw ażań nie je st zap ro p o n o w an ie ja k ie jś u sta lo n e j re d a k c ji przepisu. C hodzi ty lk o i w yłączn ie o zapoczątkow anie d y sk u sji n a te m aty , k tó r e w n ie m n ie jsz y m sto p n iu m u szą być przed m io tem tro sk i za ró w n o cy w ilistów , ja k i sp e cja listó w z z a k re su p ra w a karn eg o . P o ru szo n e zag ad n ien ie ty m b a rd z ie j za słu g u je n a uw agę, że u staw o d aw ca w a rt. 365 § 2 k.p.c. w y ty cz y ł p ew n ą m e ­ todę u n o rm o w an ia te g o zagadnienia. 22 P o r . p r z y k ł a d y p o d a w a n e p r z e z S . Ś l i w i ń s k i e g o : W p ły w w y r o k u c y w i l n e g o n a w y r o k k a m y , P P C 1934, n r 2, s. 44 i n . 23 i s t n i e j e t u p o d o b n i e n i e p r a w i d ł o w a s y t u a c j a j a k w s p r a w a c h , w k t ó r y c h s ą d w p o ­ s t ę p o w a n i u k a r n y m m u s i r o z s t r z y g n ą ć — j a k o p r e j u d y c j a l n e — z a g a d n i e n i e d o t y c z ą c e s t a n u c y w i l n e g o o s ó b .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wolno wręcz py- tać, czy ten sens jest możliwy do odnalezienia, czy nie ukazuje się tu porażająca prawda o przypadkowości dziejów, za którą nie kryją się żadna myśl

1978.. Минск К СТАТИСТИЧЕСКОЙ ХАРАКТЕРИСТИКЕ МАЗОВЕЦКО-ПОЛЕССКИХ ЛЕКСИЧЕСКИХ СООТВЕТСТВИЙ Работая над проблемами интерференции в островных

Szczególnie ważne i kluczowe z punktu widzenia realiza- cji projektu jest zdefiniowanie, jakie cele i zadania powinny zostać osiągnięte i zrealizowane w ramach projektu, jakie są

Zło jest tolerowane ze względu na ludzi dobrych, którzy dzięki takiej sytuacji mogą się jeszcze bardziej udoskonalić; z drugiej strony widzimy wspaniało­ myślność Boga

Wydaje się, że poziom ochrony zagwarantowanej przepisami prawa pracy oraz uproszczona forma dochodzenia roszczeń przed sądem pracy, względem warunków zatrudnienia osób pracujących

ten, który określa umyślne przestępstwo uszkodzenia ciała (art. 312, pisze, że sprawca „w zakresie nie zamierzonych skutków swego działania — spowodowania śmierci

„nowej” wersji), to strona będzie mogła zarzucić „rażące” naruszenie prawa procesowego, tj. 464) i przepisów projektów kpk (art. 516 § 1 z 1991 r.) do wniesienia

Взбалтывание этого осадка с избыточным количеством катионита вызы­ вает его разлож ение на катион Fe3* , адсорбированный на катионите и на