• Nie Znaleziono Wyników

O projektach zmian w prawie cywilnym z wiceministrem sprawiedliwości Andrzejem Marcinkowskim rozmawia Stanisław Mikke

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O projektach zmian w prawie cywilnym z wiceministrem sprawiedliwości Andrzejem Marcinkowskim rozmawia Stanisław Mikke"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Marcinkowski, Stanisław

Mikke

O projektach zmian w prawie

cywilnym z wiceministrem

sprawiedliwości Andrzejem

Marcinkowskim rozmawia Stanisław

Mikke

Palestra 38/1-2(433-434), 5-9

(2)

O projektach zmian w prawie cywilnym

z wiceministrem sprawiedliwości Andrzejem Marcinkowskim

rozmawia Stanisław Mikke

Stanisław Mikke - Panie Ministrze, reprezentuje Pan ministra sprawiedliwo­ ści w Komisji Reformy Prawa Cywil­ nego. Od dawna mówi się o pilnej po­ trzebie dalszej nowelizacji szeroko rozu­ mianego prawa cywilnego. Jaki jest dziś efekt prac tej Komisji?

Andrzej Marcinkowski: - W pracach K om isji i jej zespołów roboczych uczes­ tniczę od 1 kw ietnia 1991 r., tj. od chwili objęcia funkcji p o dsek retarza stanu. Przew odniczącym jest p rofesor W itold C zach órski, a w jej skład w chodzą znakom ici znawcy poszczególnych ga­ łęzi p raw a cywilnego, handlow ego, gos­ p odarczego i procedury cywilnej. Prze­ w ażają pracow nicy naukow i, ale są i praktycy.

K om isja przygotow uje p ro jekty a k ­ tów praw nych, które m inister spraw ie­ dliwości p rzedkłada R adzie M inistrów , a ta z kolei Sejmowi. Z ostał o p ra co w a­ ny p ro jek t II etap u reform y kodeksu cyw ilnego. O bejm uje on przepisy o p rzetarg u (art. 701 i 2 k.c.), przepisy 0 odpow iedzialności sam o rząd u tery to ­ rialnego za szkody w yrządzone przez fu nkcjonariusza tego sam o rząd u (art. 421' i 2 k.c.), przepisy dotyczące ręk o ­ jm i za w ady, rozszerzenia ochro ny d ó b r

osobistych (art. 448 k.c.), dziedziczenia sp ad k u przez fundację (art. 927 § 3 k.c.) 1 właściwie określa krąg osób u rz ęd o ­ wych, przed którym i m oże być sp o rz ą­

dzony testam en t allograficzny (art. 951 k.c.).

W sto su n k u d o pierw otnego tek stu p ro jek tu zrezygnow ano n ato m iast z w prow ad zenia do kod eksu cyw ilnego przepisów o odpow iedzialności za p ro ­ d u k t, gdyż w tym zakresie m a być o p raco w an y p ro jek t odrębnej ustaw y.

P ro jekt II e tap u reform y kodek su cyw ilnego R ad a M inistrów skierow ała do Sejm u ju ż 30 g ru d n ia 1992 roku.

Przew idziano rów nież zm iany w k o ­ deksie rodzinnym i opiekuńczym . D o ­ tyczą w pro w adzen ia przepisów o sepa­ racji i nowej regulacji instytucji adopcji w raz z o d pow ied nią zm ianą p ra w a p ry ­ w atnego m iędzynarodow ego. P rojekt ten R ad a M inistró w skierow ała d o

(3)

Sej-O p rojektach zm ian w praw ic cywilnym

m u ju ż 24 października 1992 roku. P rzygotow any został rów nież pro jek t przebudow y kodeksu p o stępow an ia cyw ilnego, w prow adzający instytucje apelacji i kasacji oraz ograniczający działanie z u rzędu sądu w procesie cywilnym . Z am ierza się więc przyw ró ­ cić instytucje d obrze funkcjonujące w polskim procesie cyw ilnym do 1950 ro k u , pozostaw iając stro n o m inicjaty­ wę grom adzenia d ow odów o raz akcen ­ tując zasadę k o n trad y k to ry jn o ści. P ro ­ je k t ten został skierow any do Sejmu 21 lutego 1992 roku. Był on ju ż gotow y 21ipca 1991 ro k u , a jego skierow anie do Sejm u uległo tak znacznem u opóźnie­ niu, poniew aż czekano na zakończenie prac, zm ierzających do jednoczesnego w prow adzenia instytucji apelacji i k a ­ sacji w procedurze karnej.

Pow ażnie zaaw ansow ane są też p ra ­ ce n ad projektem dalszego usp raw n ie­ nia postęp o w an ia cyw ilnego przez b a r­ dziej funkcjonalne i rygorystyczne ure­ gulow anie p o stępow ania zabezpiecza­ jącego, przyspieszenie p o stępo w ania egzekucyjnego oraz uproszczenie p o ­ stępow ania przed sądem polubow nym . Sądzę, że p ro jek t ten m ógłby być skie­ row any do Sejmu w pierwszej połow ie

1994 roku.

- A czy w prawie handlowym, które, jak wiadomo zmartwychwstało, przygo­ towywane są jakieś poważne zmiany?

T rw ają prace n ad p ro jektem praw a o spółkach. O sobiście jestem zw olen­ nikiem dalszego reform o w ania i now e­ lizow ania kod eksu handlow ego z 1934 ro k u , uchylonego przez art. VI p rzep i­ sów w prow adzających kodeks cywilny. U staw odaw ca, m im o form alnego uchylenia kodeksu handlow ego, w wie­ lu now elizacjach zm ieniał następnie

przepisy tego k o dek su, co uznać m o żn a za sw oiste curio sum techniki legislacyj­ nej. U w ażam , że kodeks han dlow y z 1934 ro k u przed w ybuchem w ojny nie zdążył być w do statecznym sto p n iu przed m iotem zain teresow ania ju d y k a - tury. R ów nież po w ojnie Sąd N ajw y ż­ szy nie m iał okazji w ypow iedzieć się na tem at interpretacji jeg o przepisów z przyczyn pow szechnie znanych. O be­ cnie u k az u ją się liczniejsze orzeczenia na tem at tego k odeksu. Sądzę, że d o p ie­ ro po 2010 alb o 2015 ro k u byłby sto so ­ wny czas d o o p raco w an ia now ego k o ­ deksu handlow ego. Oczywiście, p o w in ­ ny być przyw ró con e przepisy ogólne kodek su hand low eg o, przy czym w y da­ je się, że miejscem bardziej właściwym dla tej regulacji byłby kodeks cywilny. Sądzę, że życie gospo darcze m oże obejść się bez ureg ulo w ania spółki k o ­ m andytow o -akcy jnej, a nieco arch aicz­ ny język k o d ek su handlow ego nie bę­ dzie też p rzeszk od ą w właściwej in te rp ­ retacji jego przepisów .

D o d ać m o żn a, że kodeks h andlow y z 1934 ro k u w zorow any był n a k o d ek ­ sie h and low ym niem ieckim o ra z na części handlow ej kodek su cyw ilnego szw ajcarskiego i przez to obecnie w znacznej m ierze spełnia wym ogi dy ­ rektyw W spó ln o ty Europejskiej.

Istnieje n a to m ia st pilna p o trze b a d a ­ lszej now elizacji kodek su handlow ego przez w prow adzenie pojęcia przedsię­ biorcy rejestrow ego (daw nego k u p n a rejestrow ego), przeciw działania zjaw is­ ku utrzym yw ania się tzw. m artw ych spółek, p o d aw an ia w ośw iadczeniach podstaw ow y ch d anych o spółce, po w o ­ łania d o życia M o n ito ra G o sp o d arcze­ go i S ądow ego d o zam ieszczania w nim obw ieszczeń i ogłoszeń o b o w iązk o ­

(4)

O p ro jek tach zm ian w praw ie cywilnym

w ych. O dpow iedni p ro jek t ustaw y zo ­ stał o p ra co w an y w M inisterstw ie S p ra­ wiedliwości i zo stan ie niebaw em skie­ ro w an y p o d o b ra d y R ady M inistrów , a następ n ie d o laski m arszałkow skiej.

M yślę, że w tym m iejscu trzeba w spo­ m nieć o przygotow yw anym przez K o ­ misję R eform y P raw a C yw ilnego p ro je­ kcie ustaw y o zastaw ie rejestrow ym i rejestrze zastaw ów . W ym ogi d y k to ­ w ane przez rozw ój życia g o sp od arcze­ go n ak a z u ją n a d a n ie tem u projektow i klauzuli szczególnej pilności, aby z a p o ­ biec nagm inny m p ra k ty k o m udzielania przez różne b an k i tej samej osobie olbrzym ich kredytów p o d zastaw tych sam ych rzeczy i praw . Przeciw działanie patologicznym zjaw iskom w tej dzie­ dzinie jest nagląco konieczne.

- Konkordat wzbudza dużo emocji. Ostatnio środki masowego przekazu in­ formują o wielu ekspertyzach anonimo­ wych, ale wybitnych prawników. Czy Komisja zamierza zabrać głos w tej sprawie?

- Z pew nością n ik o m u w Polsce nie zależy na stw arzaniu ogniska za p al­ nego w zw iązku z raty fik acją k o n k o r­ d atu . K om isję R eform y P raw a Cywil­ nego interesuje przede wszystkim treść arty k u łó w 10 i 11 k o n k o rd a tu . Już w d n iu 17 sierpnia 1993 r. zwróciłem się d o K om isji i do D e p a rta m e n tu P raw ­ nego M inisterstw a Spraw iedliw ości o przygotow anie m ateria łu legislacyj­ nego zw iązanego z koniecznością n o ­ welizacji k.r. i o. o ra z ustaw y o ak tach sta n u cyw ilnego. U w ażałem , że przygo­ tow any m ateria ł legislacyjny m oże być także p rz y d atn y w czasie dyskusji sej­ mowej n ad ratyfik acją k o n k o rd a tu . T rw ają obecnie prace n a d d o sto so w a­ niem p ra w a polskiego d o uregulow ań

zaw artych w kon ko rdacie. W sam ym fakcie do sto so w an ia p raw a polskiego do p ostanow ień zaw artych w um ow ie m iędzynarodow ej, a ta k ą um ow ą m ię­ d zy n a ro d o w ą jest k o n k o rd a t, nie m a nic niezw ykłego. P raw o polskie dosyć często ulega procesow i d osto so w aw ­ czem u w skutek p o dp isania przez P ol­ skę konw encji i um ów m ięd zy n aro d o ­ wych. P o chodzę z dzielnicy Polski, w której od przeszło 120 lat m ałżeństw o cywilne zaw ierane było przed kierow ­ nikiem urzędu stan u cywilnego i w y­ przedzało związek religijny zaw ierany w kościele. S tan taki był i jest akcep­ tow an y przez społeczeństw o. Sądzę, że tak P aństw u, ja k i K ościołow i zależeć będzie, aby sytuacja p raw na n uptu rien- tów była o kreślo na i jasn a w o b u p o ­ rządkach praw nych: świeckim i k a n o ­ nicznym . R ozw iązania p roste i p ra k ­ tyczne są tu taj najbardziej w skazane. D latego uw ażam , że nupturienci p o ­ winni zgłosić się d o kierow nika urzędu stan u cyw ilnego, z zachow aniem dys­ pozycji art. 4 k.r. i o., któ ry w ydałby im zaśw iadczenie dla d uchow nego, że zw iązek m ałżeński m oże być zaw arty. Spodziew am się, że w najbliższym cza­ sie projek ty ustaw dotyczące tej p ro ­ blem atyki zo stan ą przedłożone R adzie M inistrów , a następnie Sejmowi z w nioskiem o ratyfikację k o n k o rd a tu .

- Co stoi, zdaniem Pana Ministra, na przeszkodzie w sprawnym reformowaniu dziedziny prawa, od której w znaczącym stopniu zależy powodzenie gospodarcze Polski?

O dpow iedź na tak sform ułow ane p y ­ tan ie jest tru d n a . Jednej z przyczyn d o p atru ję się w fakcie rozdw ojenia o ś­ rod k ó w rządu, zajm ujących się legisla­ cją. Przed w ojną legislacja należała do

(5)

O p rojektach zm ian w praw ie cywilnym

wyłącznej kom petencji M inisterstw a Spraw iedliw ości. D opiero w końcu lat czterdziestych i to z przyczyn w yraźnie politycznych ograniczon o upraw nien ia m inistra spraw iedliw ości i znaczną część tych up raw n ień przek azan o P re­ zydium R ad y M inistrów (obecnie U rzędow i R ady M inistrów ). Jeżeli U rz ąd R ady M inistrów w swej obecnej postaci zo stanie zlikw idow any, m ożn a m ieć nadzieję, że wszystkie up raw n ie­ nia w zakresie legislacji sk oncentrują się ponow nie w rękach M in istra S p ra­ wiedliwości. T akie rozw iązanie uw a­ żam za b ard zo pożąd ane.

A le je st i d ru g a przyczyna, w m oim p rz e k o n a n iu , o wiele bardziej isto tn a . P rzypom nę, że w szystkie p rzed w o jen ­ ne w ielkie kodyfikacje: k o d ek s k arn y , k o d ek s p o stę p o w a n ia k arn eg o , k o ­ d eks p o stę p o w a n ia cyw ilnego, kodek s zo b o w ią zań czy ko d ek s h andlo w y p rz y g o to w y w an e były w w ąskim , kil­ k u o so b o w y m gro n ie czło n k ó w K o m i­ sji K odyfikacyjn ej i ogłaszane ja k o R o zp o rz ąd ze n ie P rezy d en ta R zeczy­ p o sp o litej, a więc bez u d ziału p a r la ­ m e n tu w procesie legislacyjnym . N ie w y p ad a n aw et p o d k re śla ć ich d o s k o ­ nałości.

O becnie w szystkie najbardziej fa ch o ­ we i b ard zo obszerne ak ty legislacyjne p o d d aw an e są długotrw ałej i żm udnej p rocedurze legislacyjnej w Sejmie i Se­ nacie.

U czestniczyłem i uczestniczę w p ra ­ cach wielu kom isji sejm owych i senac­ kich. Przede w szystkim w Sejmie o b ec­ nej kadencji jest tylko siedem nastu p o ­ słów o w ykształceniu praw niczym . Ele­ m ent fachow ości z n atu ry rzeczy nie m oże być przeto w pracach kom isji w yeksponow any. Lecz rów nież w Sej­

m ach X i I kadencji ob serw ow ało się po d o b n e zjaw iska, przy czym b a rd z o często p op raw k i, uzupełnienia, a c z a sa ­ mi naw et kom pletnie przeciw staw ne p rojekty ustaw , znajdow ały p o p arcie większości posłów w kom isjach, a n a ­ stępnie na plenarn ym posiedzeniu Sej­ m u. D o d a w an o całe rodziały, a nie m uszę nikogo tu przekonyw ać, że cza­ sam i zm iana choćby jednego słow a m iała przecież znaczenie i zm ieniała nie tylko kon strukcję, ale i cały sens u s ta ­ wy. Nie przem aw iały do posłów a r­ gum enty, że p ro jek t ustaw y zo stał o p raco w an y przez specjalistów , że był przedm iotem o b ra d Kom isji R eform y P raw a C yw ilnego, że był szczegółow o oceniany przez R adę Legislacyjną, i że wreszcie został zaakcepto w an y przez R adę M inistrów . N iekiedy nie m ogłem oprzeć się w rażeniu, że am bicją posłów była zm iana p ro jek tu rządow ego tylko i wyłącznie dlatego, że był to p ro jek t rządow y. P oza tym k on ku rency jne i często naw et krzyżujące się inicjatyw y ustaw odaw cze posłów i rząd u u tru d ­ niały, a także w ydłużały p ostęp ow anie ustaw odaw cze.

- Czy widzi Pan szanse na uspraw­ nienie procesu legislacji?

M am nadzieję, że fachow ość nie zo­ stanie zm ajory zow ana przez n iefacho­ wców. P oza tym koalicja rząd ow a dys­ ponuje tak p rzy gniatającą w iększością, że projekty pew nych ustaw będ ą m ogły być skuteczne i spraw nie p rz ep ro w a­ dzone przez izby p arla m en tu . D o ta ­ kich pro jek tó w zaliczyć będzie m ożna ustaw y o p raco w an e w M inisterstw ie Spraw iedliw ości.

O d wielu lat nie m ożem y doczekać się ustaw y o stanow ieniu p raw a. Suge­ ruję, aby w tej ustaw ie znalazły się

(6)

przepisy o stano w ieniu p ra w a w postaci kodyfikacji.

Sejm i S enat po w in ny sam e o g ra n i­ czyć swoje u p ra w n ien ia i jedynie albo przyjąć kodyfikację, alb o ją odrzucić - bez m ożliw ości w p ro w ad za n ia p o ­

praw ek. T ylko takie rozw iązanie m o g ­ łoby d o p ro w ad zić do szybkiego, a je d ­ nocześnie do sk o n ałeg o stano w ien ia przez p a rla m e n t wielkich i obszernych ak tó w p raw n ych w postaci kodyfikacji.

- Dziękuję za rozmowę.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja niżej podpisana/(y) wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dla potrzeb rekrutacji oraz zatrudnienia na stanowisku psycholog w Miejsko – Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej

Projekt współfinansowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, 1 Oś

wojewódzkiej nr 793 ul. Oferujemy wykonanie zamówienia za cenę netto ... Przyjmujemy do realizacji postawione przez zamawiającego, w zapytaniu ofertowym warunki. W przypadku

Powyższe wymaganie nie dotyczy urządzeń, które można łatwo zdemontować w celu oczyszczenia (z wyjątkiem, nagrzewnic i chłodnic). Między otworami rewizyjnymi nie

w odpowiedzi na zapytanie ofertowe znak sprawy DA.210.06.2021.DA dotyczące realizacji zamówienia na „świadczenie usług doradczych i konsultacyjnych na rzecz

Projekt wykonawczy przebudowy mostu drogowego ciągu drogi wojewódzkiej nr 212 w m... Projekt wykonawczy przebudowy mostu drogowego ciągu drogi wojewódzkiej nr 212

Jakkolwiek taka interpretacja może budzić sprzeciw lekarzy, to ze względu na swój cel gwarancyjny zasługuje, by bronić jej z całą stanowczością. Inaczej by było, gdyby każdej

Składający ofertę jest nią związany przez okres 30 dni od upływu terminu składania ofert. Treść oferty musi odpowiadać treści zapytania. Do oferty Zamawiający wymaga