• Nie Znaleziono Wyników

Śląskie Studia Polonistyczne : nr 2 (10) / 2017

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Śląskie Studia Polonistyczne : nr 2 (10) / 2017"

Copied!
348
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)

Śląskie Studia Polonistyczne

2017, nr 2 (10)

7

(5)

Rada Naukowa

Przewodniczący: Marek Piechota (Uniwersytet Śląski)

Edward Balcerzan (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) Małgorzata Czermińska (Uniwersytet Gdański)

Maria Delaperrière (INALCO Paris) Michał Głowiński (IBL PAN) Jens Herlth (Universität Freiburg) Marian Kisiel (Uniwersytet Śląski) Krzysztof Kłosiński (Uniwersytet Śląski) Jarosław Ławski (Uniwersytet w Białymstoku) Jan Malicki (Uniwersytet Śląski)

Aleksander Nawarecki (Uniwersytet Śląski) Leonard Neuger (Stockholms universitet) Ryszard Nycz (Uniwersytet Jagielloński) Józef Olejniczak (Uniwersytet Śląski) Jerzy Paszek (Uniwersytet Śląski) Dariusz Pawelec (Uniwersytet Śląski) François Rosset (Université de Lausanne)

Małgorzata Smorąg ‑Goldberg (Université Paris IV ‑Sorbonne) Jerzy Smulski (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu) Marek Tomaszewski (INALCO Paris)

Danuta Ulicka (Uniwersytet Warszawski) Piotr Wilczek (Uniwersytet Warszawski)

Zespół Redakcyjny

Maria Barłowska, Adam Dziadek (redaktor naczelny), Mariusz Jochemczyk, Anna Kałuża (sekretarz redakcji), Ryszard Koziołek, Grzegorz Olszański, Danuta Opacka ‑Walasek, Krzysztof Uniłowski (zastępca redaktora naczelnego)

Redaktorzy materiałów w części Piśmiennictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego Mariola Jarczykowa, Anna Szawerna‑Dyrszka

Nazwiska recenzentów publikowane są raz do roku na stronie interneto‑

wej czasopisma Adres Redakcji

plac Sejmu Śląskiego 1, 40‑032 Katowice

Redakcja nie odsyła materiałów niezamówionych Oficjalna strona internetowa czasopisma:

www.slaskiestudiapolonistyczne.us.edu.pl

Publikacja jest dostępna w wersji internetowej:

Central and Eastern European Online Library www . ceeol.com

(6)

Szanownej Pani Profesor Renardzie Ocieczek w roku osiemdziesiątych urodzin Redaktorzy „Śląskich Studiów Polonistycznych”

i Autorzy działu Piśmiennictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego

(7)
(8)

Spis treści

Rozprawy i artykuły 

Piśmiennictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego

Mariola Jarczykowa Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiej‑

danach w „pisaniach” Piotra Kochlewskiego

Maria Barłowska Michała Leona Obuchowicza teksty z moskiewskiej niewoli Renata Ryba Obraz kampanii chocimskiej z perspektywy litewskiego poety

żołnierza. Stefan Jan Ślizień: Haracz krwią turecką Turkom wypłacony Jolanta Gwioździk „Pomoc nie tylko dla zgromadzenia mego…”. Działalność

edytorska benedyktynek wileńskich za rządów ksieni Franciszki Anny Wołłowiczówny

Szymon Piotr Dąbrowski Kasztelanka na wydaniu. Małżeńskie perypetie Elżbiety z Branickich Sapieżyny

Magdalena Ślusarska Rozmyślanie na wsi w Turgielach Pawła Ksawerego Brzo‑

stowskiego

Magdalena Kokoszka „Amerykańskie Wilno”. O przyrodniczych zamiłowa‑

niach Tymoteusza Karpowicza

Anna Węgrzyniak Wilno w twórczości Romualda Mieczkowskiego Anna Szawerna-Dyrszka Siedemnastowieczna Litwa w najnowszej prozie

litewskiej. O powieści Silva rerum Kristiny Sabaliauskaitė

Prezentacje 

Adam Kaczanowski

Życie na ziemi. Z Adamem Kaczanowskim rozmawia Aldona Kopkiewicz Adam Kaczanowski Cele

Adam Kaczanowski Utrata (fragment powieści)

Dawid Kujawa Trzy dystynkcje. O twórczości Adama Kaczanowskiego i problemach z jej recepcją

Archiwalia

De Bicinensi Proelio. O bitwie byczyńskiej (wstęp i opracowanie Marta Kasprowska-Jarczyk, Anna Kultys, Dariusz Rott, Agnieszka Tułowiecka) 13

5 Spis treści

29 51 67

93 117 141 155 173

189 199 201 217

237

(9)

Recenzje i omówienia

Agnieszka Wójtowicz-Zając Odnaleźć swoje wewnętrzne zdanie

[dot. M. Wolynn: Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy, i jak zakończyć ten proces]

Andrzej Juchniewicz Szacunek dla somatycznego drobiazgu [dot. J. Grądziel‑

‑Wójcik: Zmysł formy. Sytuacje, przypadki, interpretacje polskiej poezji XX wieku]

Jan Zając Czy inna męskość jest możliwa? [dot. W. Śmieja: Hegemonia i trauma. Literatura wobec dominujących fikcji męskości]

Marta Baron-Milian Zdobyć awangardę [dot. A. Wójtowicz: Nowa Sztuka. Początki (i końce)]

Ilona Chylińska To trzeba czuć w żyłach… [dot. T. Kukołowicz: Raperzy kontra filomaci]

Varia

Hanna Kocur Écriture féminine w dwudziestoleciu międzywojennym Adam Kubiak Malowanie trawy. Rzecz (jeszcze) mniejsza o peryferyjnej

humanistyce

Kronika

Laudacja w związku z wnioskiem Rady Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach o odnowienie stopnia doktora nauk humanistycznych prof. zw. dr. hab. Jana Malickiego (Dariusz Rott) Park. Przestrzeń i metafora. Sprawozdanie z trzeciej konferencji z cyklu

„Światoobrazy – Miejsca i Przestrzenie” (Nakło Śląskie, 12–13 czerwca 2017) (Agnieszka Lniak)

249

265 273 283

293 311

325

337 257

(10)

Table of Contents

Essays and articles

Literature of the Grand Duchy of Lithuania

Mariola Jarczykowa The Deputy and Mayors. Power‑Wielding in Kiejdany according to Piotr Kochlewski’s Jottings

Maria Barłowska Michał Leon Obuchowicz’s Writings from Slavery in Moscow Renata Ryba An Image of the Khotyn Campaign from the Perspective of

a Lithuanian Soldier Poet. Stefan Jan Ślizień: Haracz krwią turecką Turkom wypłacony

Jolanta Gwioździk “Help not only for my congregation...”. Editorial Activity of Vilnius Benedictine Nuns under the Reign of the Prioress Franciszka Anna Wołłowiczówna

Szymon Piotr Dąbrowski The Marriageable Castellan’s Daughter. Affairs of Elżbieta from Braniccy Sapieżyna

Magdalena Ślusarska Paweł Ksawery Brzostowski’s Rozmyślanie na wsi w Turgielach

Magdalena Kokoszka “American Vilnius”. On the Natural Passions of Tymo‑

teusz Karpowicz

Anna Węgrzyniak Vilnius in the Works of Romuald Mieczkowski

Anna Szawerna-Dyrszka Seventeenth‑century Lithuania in the Latest Lithu‑

anian Prose. On Kristina Sabaliauskaitė’s Novel Silva rerum Presentations 

Adam Kaczanowski

Life on Earth. A Conversation with Adam Kaczanowski by Aldona Kopkiewicz

Adam Kaczanowski Aims

Adam Kaczanowski The Loss (an Excerpt from the Novel)

Dawid Kujawa Three Distinctions. About the Works of Adam Kaczanowski and Problems with Their Reception

Archival Materials 

De Bicinensi Proelio. On the Battle of Byczyna (compiled, edited and with an introduction by Marta Kasprowska-Jarczyk, Anna Kultys, Dariusz Rott, Agnieszka Tułowiecka)

7 Table of Contents

13 29 51

67

93 117 141 155 173

189 199 201 217

237

(11)

Reviews and Discussions

Agnieszka Wójtowicz-Zając To Find a Sentence of One’s Own [re: M. Wolynn:

Didn't Start with You: Has Inherited Family Trauma Shapes Who We Are and How to End the Cycle]

Andrzej Juchniewicz Respect for a Somatic Trifle [re: J. Grądziel‑Wójcik: Zmysł formy. Sytuacje, przypadki, interpretacje polskiej poezji XX wieku]

Jan Zając Is Other Masculinity Possible? [re: W. Śmieja: Hegemonia i trauma.

Literatura wobec dominujących fikcji męskości]

Marta Baron-Milian To Capture the Avant‑garde [re: A. Wójtowicz: Nowa Sztuka.

Początki (i końce)]

Ilona Chylińska It Must Be Felt in Veins [re: T. Kukołowicz: Raperzy kontra filomaci]

Varia

Hanna Kocur Écriture féminine in the Interwar Period

Adam Kubiak Painting Grass. An (Even) Smaller Piece of Writing About the Peripheral Humanities

Chronicle

A Laudatory Speech on the Occasion of Tabling a Motion by the Council of the Philological Faculty, Univeristy of Silesia in Katowice for the Renewal of the Doctor of Philosophy Degree of Professor Jan Malicki (Dariusz Rott) Park: Space and Metaphor. A Report from 3rd Instalment of the Conference

“World‑Images – Places and Spaces” (Nakło Śląskie, 12–13 June 2017) (Agnieszka Lniak)

249

257

273 283

293 311

325

337 265

(12)

Table des matières

Dissertations et articles

Œuvres littéraires du Grand-Duché de Lituanie

Mariola Jarczykowa Le gouverneur et les maires de Kėdainiai. L’image du fonctionnement de la ville dans les « écritures » de Piotr Kochlewski Maria Barłowska Les textes de Michał Leon Obuchowicz de sa captivité

à Moscou

Renata Ryba L’image de la bataille de Khotin de la perspective d’un soldat‑

poète lituanien. Stefan Jan Ślizień: Haracz krwią turecką Turkom wypłacony

Jolanta Gwioździk « Aide non seulement pour ma communauté… ». Activité éditoriale des bénédictines de Vilnius sous le pouvoir de l’abbesse Franciszka Anna Wołłowiczówna

Szymon Piotr Dąbrowski Fille du châtelain à la recherche d’un mari. Les péri‑

péties matrimoniales d’Elżbieta de Branicki Sapieżyna

Magdalena Ślusarska Rozmyślanie na wsi w Turgielach de Paweł Ksawery Brzos‑

towski

Magdalena Kokoszka « Vilnius américain ». Tymoteusz Karpowicz et son intérêt pour les sciences naturelles

Anna Węgrzyniak Vilnius dans la création de Romuald Mieczkowski Anna Szawerna-Dyrszka La Lituanie du XVIIe siècle dans la nouvelle prose

lituanienne. Sur le roman Silva rerum de Kristina Sabaliauskaitė

Présentations 

Adam Kaczanowski

La vie sur la terre. Aldona Kopkiewicz parle avec Adam Kaczanowski Adam Kaczanowski Objectifs

Adam Kaczanowski La perte (extrait du roman)

Dawid Kujawa Trois distinctions. Sur la création d’Adam Kaczanowski et les problèmes de sa réception

Archives

De Bicinensi Proelio. Sur la bataille de Byczyna(introduction et rédaction Marta Kasprowska-Jarczyk, Anna Kultys, Dariusz Rott, Agnieszka Tułowiecka)

9 Table des matières

13 29 51

67

93 117 141 155 173

189 199 201 217

237

(13)

Comptes rendus et commentaires

Agnieszka Wójtowicz-Zając Retrouver son avis interne [réf.: M. Wolynn: Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy, i jak zakończyć ten proces]

Andrzej Juchniewicz Respect pour un détail somatique [réf.: J. Grądziel‑Wójcik:

Zmysł formy. Sytuacje, przypadki, interpretacje polskiej poezji XX wieku]

Jan Zając Une autre virilité, est‑elle possible? [réf.: W. Śmieja: Hegemonia i trauma. Literatura wobec dominujących fikcji męskości]

Marta Baron-Milian Conquérir l’avant‑garde [réf.: A. Wójtowicz: Nowa Sztuka.

Początki (i końce)]

Ilona Chylińska Il faut le sentir dans les veines [réf.: T. Kukołowicz: Raperzy kontra filomaci]

Textes divers

Hanna Kocur Écriture féminine de l’entre‑deux‑guerres

Adam Kubiak Peinture de la pelouse. Propos (encore) plus petit sur les sciences humaines de périphérie

Chronique

L’éloge à propos de la requête du Conseil de la Faculté des Lettres de l’Université de Silésie à Katowice concernant le renouvellement du titre de docteur ès lettres du Professeur Jan Malicki (Dariusz Rott) Parc. Espace et métaphore. Relation du troisième colloque du cycle

« Images du monde – Lieux et Espaces » (Nakło Śląskie, 12–13 juin 2017) (Agnieszka Lniak)

249

265 273 283

293 311

325

337 257

(14)

R Piśmiennictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego

Rozprawy i artykuły

SSP_10.indb 11 2018-05-14 20:48:51

(15)
(16)

13 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

Mariola Jarczykowa uniwersytet śląski w katowicach Namiestnik i burmistrzowie Sprawowanie władzy w Kiejdanach w „pisaniach” Piotra Kochlewskiego

Siedemnastowieczne Kiejdany kojarzone są przede wszystkim z miejscem podpisania ugody podporządkowującej Szwecji Wielkie Księstwo Litewskie. Chociaż decyzja Janusza Radziwiłła (1612–1655) rzuciła cień na pozytywny obraz miasta, który wyłania się z doku‑

mentacji historii grodu nad Niewiażą, nie zmienia to faktu, że do rozkwitu Kiejdan przyczynili się oprócz wojewody wileńskiego1 także jego krewni: najpierw rodzice, następnie zaś kuzyn Bogusław.

Książę Krzysztof (1585–1640) po przejęciu majętności należącej pier‑

wotnie do Kiszków2 starał się o rozwój miasta i wraz z żoną Anną nadał mu nieco odmienny od pierwotnego herb3. W Kiejdanach roz‑

wijały się handel i rzemiosło, dzięki napływowi imigrantów4, głów‑

nie ewangelików, znajdujących opiekę możnowładców wyznania protestanckiego, wzrastała liczba ludności. Do wzmocnienia pozycji miasta przyczynili się też królowie5: Zygmunt III, nadając Kiejda‑

nom prawa magdeburskie w 1590 roku6, oraz Władysław IV, który w 1648 roku te prawa potwierdził7.

Kiejdany w  XVII wieku były po Wilnie i  Kownie trzecim co do wielkości miastem w Wielkim Księstwie Litewskim, miastem zamieszkiwanym przez Litwinów, Polaków, Szkotów, Niemców

1 R. Žirgulis: Kėdainiai: Radvilų periferija ar centras? In: Kunigaikščių Radvilų isto- rija ir atradimai. Eds. V. Kazlienė, R. Laužikas. Vilnius 2009, s. 57–72.

2 Zob. J. Seredyka: Dzieje zatargów i ugody o kościół kiejdański w XVI–XVII wieku.

W: Idem: Rozprawy z dziejów XVI i XVII wieku. Poznań 2003, s. 116, 124.

3 Krzysztof Radziwiłł tak w 1627 r. opisał herb: „miasto kiejdańskie teraz i na potym wiecznymi czasy ma mieć za herb nogę orlą z skrzydłem czarnym w żół‑

tym polu, a u tej nogi ma być w pazurach podkowa o trzech krzyżach czerwona w lazurowym polu”. Cyt. za: Lietuvos magdeburginių miestų privilegijos ir aktai. T. 3:

Kėdainiai. Sudarė A. Tyla. Vilnius 2002, s. 105. Zob. M. Baliński, T. Lipiński:

Starożytna Polska. T. 4. Wyd. 2. Warszawa 1886, s. 458.

4 R. Žirgulis: The Scottish Community in Kėdainiai 1630–1750. In: Scottish Commu- nities Abroad in the Early Modern Period. Eds. A. Grosjean, S. Murdoch. Leiden 2005, s. 225–247; A. Juknevičius: Scottish Heritage in Kėdainiai. A Study of the Scot- tish Community in Kėdainiai Lithuania During the Seventeenth and Eighteenth Centu- ries. Vilnius 2015.

5 Zob. S. Orgelbrand: Encyklopedia powszechna. T. 14. Warszawa 1863, s. 618–619.

6 Ibidem, s. 618.

7 Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Red. F. Suli‑

mierski, B. Chlebowski, W. Walewski. T. 4. Warszawa 1883, s. 18.

„Śląskie Studia Polonistyczne” 2017, nr 2 (10) ISSN 2084-0772 (wersja drukowana) ISSN 2353-0928 (wersja elektroniczna)

(17)

14 Mariola Jarczykowa

i Żydów8. Krzysztof Radziwiłł, zachęcając w 1627 roku do osiedla‑

nia się w tej po siadłości, zapewniał:

ktokolwiek wolny z kupców albo z obywatelów miast JKM abo duchownych i szlacheckich tak z Korony, jako i z WKL do miasta mego kiejdańskiego przyjedzie i w nim osiad‑

łość weźmie, tedy tym wolności swojej tracić nie ma, ani pod wieczne czasy i niewolnicze poddaństwo podpadać, owszem, jako wolno przyjedzie i w mieście osiędzie, tak też wolno będzie jemu albo potomstwu jego wyprzedać się z miasta i gdzie indziej wyjechać, jeśliby sobie miejsca nie upodobał9.

Wobec dużego napływu kupców i rzemieślników książę w 1628 roku10 zatwierdził w mieście prawa wielu cechów11, wydzierżawił pobór ceł, zarządził cotygodniowe targi12.

Wiele szczegółów z życia siedemnastowiecznych Kiejdan zawie‑

rają listy Piotra Kochlewskiego13 – wieloletniego sekretarza księ‑

cia Krzysztofa, swoistego kanclerza kancelarii magnackiej, który w  czasie trzydziestoletniej służby na birżańskim dworze pełnił wiele funkcji  – jako żołnierz walczył w  oddziałach Krzysztofa Radziwiłła w  wojnie inflanckiej, był aktywnym parlamenta‑

rzystą i delegatem biorącym udział w rokowaniach pokojowych ze Szwedami, wsławił się również jako zaangażowany działacz reformacyjny, o  czym świadczą między innymi akta synodów.

Ponadto sprawował urzędy: sędziego słuckiego (1621), starosty

8 Zob. A.  Ragauskaitė: Germaniškos kilmės kėdainiečių antroponimai XVII–

XVIII a. Kėdainių miesto istorijos šaltiniuose. „Baltu filoloģija” 2016, vol. 25 (2), s. 113.

9 Cyt. za: Lietuvos magdeburginių miestų privilegijos ir aktai. T. 3…, s. 104.

10 Wspominał o tym Piotr Kochlewski w piśmie do podstarościego kiejdańskiego i burmistrzów z 30 maja 1632 r.: „Widzicie to waszmoście panowie, do jakich swa‑

rów i grabieży, i niesnasek między cechami przychodzi dla zapomnianych i naru‑

szonych artykułów księcia jm. pana naszego w roku 1628 różnym cechom nada‑

nych. Widzicie i to, waszmoście panowie, jako obcy ludzie z towarami i kramami swemi albo też gotową tylko kopą do Kiejdan przyjechawszy, umieją pod gębą tutecznych mieszkańców zyski i pożytki wszytkie wybierać, a potym spiniężyw‑

szy się, z pośmiewiskiem tutecznego miasta precz odjeżdżają”. Cyt. za: Lietuvos magdeburginių miestų privilegijos ir aktai. T. 3…, s. 161.

11 W  latach 1628–1634 w  mieście funkcjonowały cechy rzeźników, garbarzy, kowali, ślusarzy, łaziebników, mieczników, kotlarzy, nożowników i rymarzy. Zob.

S. Tworek: Programy nauczania i prawa gimnazjum kalwińskiego w Kiejdanach z lat 1629 i 1685. „Odrodzenie i Reformacja w Polsce” 1970, T. 15, s. 224.

12 A. Tyla: Decemviratas, arba Tertio ordo communitatis, Kėdainių savivaldoje (XVII–

XVIII a.). „Lietuvos Istorijos Metraštis” 1999, s. 64.

13 Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Radziwiłłów, dz. V, 6956. Wszyst‑

kie cytaty z listów P. Kochlewskiego pochodzą z tego źródła. Cytaty oznaczam miejscem i datą listu.

(18)

15 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

w  Kiejdanach (od roku 1629), podstolego wiłkomirskiego (1634–

1635), wojskiego brzesko‑litewskiego (1634), sędziego ziemskiego brzeskiego‑litewskiego (1638–1646). Zaufany sługa Radziwiłłów sprawnie posługiwał się słowem: był mówcą i  pisarzem, spod którego pióra wychodziło dużo dokumentów i listów, a także nie‑

liczne utwory wierszowane14.

W  okresie pełnienia funkcji namiestnika kiejdańskiego Kochlewski wysyłał swemu panu wiele „pisań”, w których dono‑

sił zarówno o prężnym rozwoju grodu oraz o wzroście liczby jego mieszkańców przybywających zza granicy, głównie z Niemiec, ze Szkocji15 i z Anglii, jak i o ciężkich doświadczeniach ludności dotkniętej w latach dwudziestych XVII wieku zarazą. Ciekawe infor‑

macje o życiu „kiejdańczyków” znalazły się także w dokumentach omawiających skargi kierowane do księcia Krzysztofa przez bur‑

mistrza kiejdańskiego – Józefa Zygmuntowicza, na które namiest‑

nik przygotował „responsy”. Materiały te pozwalają na przybliże‑

nie różnych aspektów sprawowania władzy w prywatnym mieście Radziwiłłów.

Właścicielom Kiejdan i  Kochlewskiemu  – gorliwym kalwinis‑

tom – najbardziej zależało na wzroście liczby protestanckiej lud‑

ności miasta. Kiedy więc sługa pisał z satysfakcją o rozwoju tego grodu, podkreślał przede wszystkim ten aspekt:

Tu z łaski Bożej miasto w obywatele, szkoła w żaki roście.

Już trzy apteki są w mieście: wszystko ewangelickie. Kiedy jeszcze ludzie obaczą, że W[asza] Ks[iążęca] M[iłość] serio incumbis w wystawienie zboru i chwały Bożej, wtedy w nich crederet amor et studium ku temu większa.

z Kiejdan, 6 kwietnia 1629, podkr. – M.J.

Kochlewski szczególnie troszczył się o  budowę zboru, wielo‑

krotnie relacjonował postęp prac budowlanych; 11 kwietnia 1629 roku prosił księcia o  przybycie i  zaakceptowanie planów archi‑

tektonicznych, zanim robotnicy zaczną kopać fundamenty, przed‑

stawiał też Radziwiłłowi „wizerunk na murowanie pruskie zboru pogrzebnego” ([list niedatowany], cz. 1, s. 116). W następnym roku pisał do swego pana:

Sprawa zboru kiejdańskiego szła z wiadomością W[aszej]

Ks[iążęcej] M[iłości], pisałem o niej do W[aszej] Ks[iążęcej]

M[iłości] do Słucka, mówiłem potym ustnie w Kopylu, […]

14 Zob. M. Jarczykowa: „Papirowe materie” Piotra Kochlewskiego. O działalności pisarskiej sekretarza Radziwiłłów birżańskich w pierwszej połowie XVII wieku. Kato‑

wice 2006.

15 Zob. A. Juknevičius: Scottish Heritage in Kėdainiai…

(19)

16 Mariola Jarczykowa

odniosłem respons, abym wprzód szczęścia u Księżny kupił, a sprawię li co, za W[aszą] Ks[iążęcą] M[iłoś]cią posyłał […].

ze Starczyc, 29 stycznia 1630 Księżna Anna, gorliwa kalwinistka, wykazywała wielkie zain‑

teresowanie problemami kiejdańskiego zboru, wspierała też inne dobroczynne instytucje, o czym Kochlewski wspominał w swoich listach do Krzysztofa Radziwiłła:

Jako widzę onym funduszem i imaginowanim domu sirocego inflammata Księżna Jej M[iłość]. z Kopyla, 26 grudnia 1630 Starosta kiejdański wymieniał również innych „sponsorów”

miejscowego zboru, traktując dary na rzecz kościoła jako wyraz godnej uznania postawy religijnej. Chwalił na przykład Jerzego Koszkiela, wychodźcę z Kurlandii, jako

ewangelika gorliwego z żoną także wielce gorliwą. […] Dziś też kielich z paterką wielką złocisty zborowi kiejdańskiemu darował; paterkę zowę nie owo nakrywadło nad kielich, ale osobno urobioną miseczkę pro fractione panis benevicti.

z Kiejdan, 26 grudnia 1628 Dar dla zboru kiejdańskiego był w ocenie Kochlewskiego świa‑

dectwem religijności i  gorliwości Koszkiela, ponadto namiest‑

nik zalecał księciu Krzysztofowi tego wygnańca jako dobrego gospodarza i  człowieka, który mógłby sprowadzić do majętno‑

ści Radziwiłłowskich innych Kurlandczyków. Hetman zachę‑

cał cudzoziemców, szczególnie uciekinierów ewangelickich, do osiedlania się w jego prywatnych miastach, tak motywując swoje zaproszenie:

Ale mnie więcej o to idzie, abym ludziom ubogim, dla reli‑

gii wygnanym i cudze kąty pocierającym, dał osiadłość i dał grunt; dał chleb, którym by siebie i potomstwo swe suscen‑

dować mogli16.

W Kiejdanach osiedlali się więc uchodźcy religijni, głównie nie‑

mieccy, co potwierdza tezę Janusza Tazbira, że „zwłaszcza w dobie wojny trzydziestoletniej Polska zyskała sobie zaszczytne miano

»refugium Germaniae«”17. Kochlewski utrzymywał z  przyby‑

16 Memoriał panu Jerzemu Mellerowi. Cyt. za: U. Augustyniak: Dwór i klien- tela Krzysztofa Radziwiłła (1585–1640). Mechanizmy patronatu. Warszawa 2001, s. 61.

17 J. Tazbir: Niemcy w polskim ruchu reformacyjnym. W: Idem: Reformacja w Polsce.

Szkice o ludziach i doktrynie. Warszawa 1993, s. 49.

(20)

17 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

szami przyjazne stosunki i ostro sprzeciwiał się pogłoskom, że to uchodźcy przynieśli na Litwę zarazę:

Mówią drudzy, że się od Niemców zapowietrzyło. Ja temu przeczę. 1. Iż Niemcy jeszcze in Iunio do Kiejdan zdrowo przy‑

szli i teraz zdrowi. 2. Iż nikt by się był od nich pirwy nie zapo‑

wietrzył jako ja, bo spytaj W[asza] Ks[iążęca] M[iłość] tych, co przy księciu Bogusławie mieszkali, żem ich w dworze cho‑

wał, z nimi jadał, pijał, listy ich czytał, listy im swoje dawał, po polach, po bagnach z nimi jeździł i pomiarę czynił. 3. Że z tychże Niemców jedne Niemkinie w rykunstwo18 po fol‑

warkach, drugie do obecnych domowych posług obróciłem.

A przecie i te, i my, cośmy z  nimi pospołu żyli, zdrowiśmy.

z Wodokt, 2 grudnia 1629 O nasilającej się imigracji Niemców, którzy postanowili osiąść w Kiejdanach, świadczy między innymi relacja Kochlewskiego:

Z Prus co dzień Niemców przybywa, mógłbym ich osadzić, ale najbarzy by ich to trzymało kiedy by niemiecki był kazno‑

dzieja19. z Kiejdan, 2 czerwca 1629 Namiestnik, przedstawiając swemu panu perspektywy rozwoju Kiejdan i proponując Radziwiłłowi kupno sąsiadującego z dworem kiejdańskim folwarku, nakreślał takie jego przeznaczenie:

tedy tu jest mieśce zborom i szkołom, i szpitalom, i typogra‑

fiej. Tu by exules cudzoziemców sprowadzali i osadzali.

z Kiejdan, 6 kwietnia 1629 Prognozy Kochlewskiego sprawdziły się: w ciągu następnych kil‑

kudziesięciu lat w mieście ufundowano zbór, drukarnię i szkołę, do której przyjeżdżali nawet cudzoziemcy, jak odnotowano w 1651 roku:

Strony szkoły czyniła się relacja, z której się pokazało jako ta szkoła w liczbie discentów incrementa bierze i jako z różnych krajów do niej się zjeżdżają20.

18 Według Lindego, słowo „rykunia” oznaczało „zastępcę, rekojmię lub wyrę‑

czyciela”. M.S.B. Linde: Słownik języka polskiego. T. 5. Wyd. 3 fotooffsetowe. War‑

szawa 1951, s. 176.

19 W 1629 r. sprowadzono z Prus kaznodzieję luterańskiego – Adama Dana. Zob.

I. Buszyński: Brzegi Niewiaży. Wilno 1871, s. 29.

20 Biblioteka Narodowa Litwy im. Martynasa Mažvydasa. Rkps F93–540 (dalej:

rkps F93–540), s. 93.

(21)

18 Mariola Jarczykowa

Radziwiłłowie przez wiele lat starali się o utworzenie stojącej na wysokim poziomie kalwińskiej placówki edukacyjnej21, zwłaszcza wobec dużej konkurencyjności jezuickich kolegiów. Kochlew‑

ski w 1620 roku z niepokojem donosił o poczynaniach katolickich zakonników, którzy „rozpanoszyli” się w dobrach Radziwiłłow‑

skich:

Jezuici w Kiejdanach, ledwie nie rok w Wilnie panują. Co się zbuduje we zborze bożym, to oni rozwalają. Trzeba, aby W[asza] Ks[iążęca] M[iłość] obmyślował jakoby się te[m]u złemu zabiegało, iżby ta[m] obecnie nie mieszkali.

z Birż, 21 marca 1620 Krzysztof Radziwiłł usilnie starał się o powołanie gimnazjum kiejdańskiego, nie szczędził przy tym nakładów własnych22.

Aktyw nie poszukiwał kadry pedagogicznej, w  co był zaangażo‑

wany także Kochlewski, który jesienią 1628 roku usiłował zwer‑

bować odpowiednich nauczycieli na Śląsku23. Szkoła miała służyć uczniom różnych wyznań, ale przeznaczono ją głównie dla ewan‑

gelików reformowanych. Oczekiwano, że będzie służyć solidarności wyznawców Kościoła, którzy karnie podporządkują się zaleceniom duchownych. W trzecim kanonie synodu wileńskiego z 1628 roku zapisano:

Ponieważ rodzice religiej ewangelickiej, nie oglądając się na bojaźń Bożą i kanony synodowe, dziatki swoje do szkół adwersarskich dają, reasumując kanon z roku 1621 stano‑

wiemy, aby każdy pasterz, poczuwając się w urzędzie swoim, pilną inkwizycję w pasterstwie swoim uczyniwszy, admoni- tione prima et secunda adhibita, paenam excom[m]unicationis, cum scitu superintendentis jako contra inobedientae egzekwo‑

wał, nakazujemy24.

W dokumentacji synodu w Kiejdanach znajduje się fragment wskazujący na realizację tych postanowień:

21 Zob. J. Niedźwiedź: Kultura literacka Wilna (1323–1655). Retoryczna organizacja miasta. Kraków 2012, s. 161–162.

22 Zob. Fundusz zborów kiejdańskich, szkół, szpitala, domu sierocego, także zborów birżańskiego i bojnarowskiego die 29 Junii 1631. W: Księcia Krzysztofa Radziwiłła, het- mana polnego Wielkiego Księstwa Litewskiego, sprawy wojenne i polityczne 1621–1632.

Ogłosił A. Muchliński. Wstęp J.I. Kraszewski. Paryż 1859, s. 600.

23 Zob. „Spisek orleański” w latach 1626–1628. Oprac. U. Augustyniak, W. Soko‑

łowski. Warszawa 1990, s. 68.

24 Cyt. za: Akta synodów prowincjonalnych Jednoty Litewskiej 1626–1637. Oprac.

M. Liedke, P. Guzowski. Warszawa 2011, s. 36.

(22)

19 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

P[anowie] słuchacze obiecali swe dziatki zaraz do szkoły dać i drugich przyjaciół swoich do tegoż namawiać. Pan Józef Zygmuntowicz, burmistrz starszy z  obcych szkół dzieci swoje wziąć i tu obrócić przyrzekł25.

Drugi z włodarzy miasta nie podporządkował się tym zaleceniom, co zostało skrytykowane w dokumentacji zborowej:

Pan Lipski, burmistrz kiejdański, dawszy syna swego star‑

szego do bałwochwalskiej szkoły, na prośby i upominania zboru bożego nic nie dbając, onego dotąd nie rewokował, ale tylko czcze bez skutku obietnice niemal od całego roku czynił26.

Postawa burmistrza budziła tym większe oburzenie, że wcześniej on sam wraz z innymi dobroczyńcami zadeklarował wsparcie dla kiejdańskiego gimnazjum:

Do oświadczenia miłości swej ku chwale Bożej dla ratunku bliźnich uboższych dla przygarnienia młodzi godnej i  do nauk sposobnej, dla prywatnego dziatek szlacheckich i miej‑

skich ćwiczenia, na ostatek dla ogłoszenia i zalecenia szkoły tutecznej ozwało się kilka, z tym 23 gotowi stół i chleb u siebie dać młodzieńcom […]. Imiona ich te są: pan Piotr Kochlewski, namiestnik Ks[ięcia] Je[g]o M[iłoś]ci kiejdański, pan Józef Zyg‑

muntowicz, pan Józef Lipski burmistrzowie kiejdańscy […].

Ciż i drugich do podobnej pobożności i uczynności namawiać będą. A zatym panom pasterzom zborowym i preceptorom szkolnym należy takich młodzieńców zaciągać i przywabiać do miasta, z których by pociecha Bogu i ludziom być mogła27.

Deklaracja wsparcia dla szkoły namiestnika i  burmistrzów kiejdańskich była, niestety, odosobnionym przykładem współ‑

działania włodarzy miasta. Listy Kochlewskiego i jego odpowiedzi na stawiane mu zarzuty wskazują na konflikty oraz rozbieżne sta‑

nowiska w kwestii zarządzania majętnością. Kochlewski szcze‑

gólnie ostro wypowiadał się na temat postępowania burmistrzów w trudnych czasach zarazy, zarzucając władzom prywatę i nieres‑

pektowanie zasad zachowania bezpieczeństwa w objętym epidemią mieście; sam był wówczas bardzo zaangażowany w sprawną orga‑

nizację funkcjonowania grodu28:

25 Rkps F93–540, s. 7.

26 Ibidem, s. 22–23.

27 Ibidem, s. 7.

28 Zob. M. Jarczykowa: „Powietrzna zaraza” w Wielkim Księstwie Litewskim w uję- ciu Walentego Bartoszewskiego i Piotra Kochlewskiego. W: Świat bliski i świat daleki

(23)

20 Mariola Jarczykowa

Było mego szanowania aż nazbyt. A też pomnię, że mi to sam Książę Jego M[iło]ść ganił i przestrzegał, żebym ich w grozie miał. Raz tylko ode mnie sfukani nie o jaką pry‑

watę moję, ale o to, iż za kilkakrotnym napomnieniem moim bram za mknąć i strażą w czasy tak zapowietrzone opatrzyć nie chcieli. Był przy tym ksiądz Demetrius, gdym im rzekł:

„Nie bur mistrzowieście wy, ale zdrajcy pana swego, bo iże‑

ście się spanoszyli i do kopy przyszli, tedy nic nie myślicie jeno o zakupowaniu folwarków pod królem, a miasto pańskie na szrot puszczacie. Wiem ja, drugi z was nie zubożał przez powietrze, owszem niektórzy wszelkie zyski i obrywki mieli.

Ale Książę Jego M[iło]ść wielką szkodę poniósł i w podda‑

nych, i w intratach. Kiedybyście się Pana Boga bali, tedyby‑

ście sami ultro pomogli mi radzić o zdrowiu i bezpieczeństwie tak wielu dusz tu w mieście mieszkających”29.

Jedno z rozporządzeń namiestnika dotyczyło „zabronienia tar‑

gów w głodny czas”. Kochlewski miał świadomość niebezpieczeń‑

stwa rozprzestrzeniania się choroby przez kontakty z ludnością przybywającą do Kiejdan, więc z oburzeniem skomentował libe‑

ralne podejście do tej sprawy Zygmuntowicza, nazywając go nawet pseudoewangelikiem. Tak uzasadniał swoje stanowisko:

żeby ludzie z podejrzanych miejsc przyjeżdż[ający] nie posta‑

wali w domach, nie grzali się w nich, nie nosili fantów, nie [jedli] i nie pili z zdrowymi z jednego naczynia. Bo w polu […]

mniejsza infectia. […] Ale ten pseudo‑ewangelik accusator […]

na mię przed ludźmi częścią, że ja a vocando plebem od koś‑

cioła [ka]tolickiego, a narażając ich na zborowe nabożeństwo, założyłem teraz zborem, częścią, iż chcę, aby mi się miasto stare składało na jaki upominek, o czym obojgu, iżem ani pomyślał, wie to sam Pan Bóg30.

Konflikt między namiestnikiem a burmistrzami miał też inne podłoże: chodziło o gospodarkę gruntami oraz o wytyczanie ulic według koncepcji Radziwiłła. Kochlewski z oburzeniem skomen‑

tował postawę mieszczan, którzy przy poparciu Zygmuntowicza negatywnie ustosunkowali się do wykupywania gruntów. Tak pisał do swojego patrona w tej sprawie:

w staropolskich przestrzeniach. Red. M. Jarczykowa, B. Mazurkowa z udziałem S.P. Dąbrowskiego. Katowice 2015, s. 153–172.

29 „Na skargi ręką Žygmuntowiczową poterminowane taki mój respons”. Biblio‑

teka Uniwersytecka w Wilnie. Rkps F4–(A208)16419, k. 2v.

30 Ibidem, k. 3r.–3v.

(24)

21 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

Książę jego M[iło]ść, aprobowawszy założenie Januszowa31, ukazał, jako ulice miały być rozmierzane, a  komu co na ulice odejdzie, kazał dać słuszną by sowitą zamianę. Potym, gdy mieszczanie prosili ustnie Księcia Jego M[iłoś]ci, aby tego nie czynił, pofukał ich książę i dał im przykłady króla francuskiego w Paryżu, co on dla wyprostowania Sekwany uczynił i przykłady inszych miast, gdzie bono publico respec- tus privati zwykły cedere. A tu Książę Jego M[iło]ść niech obiter uważy, jaka to zelżywość tych ludzi, że gdy ja co chcę czynić ku amplifikacyjej miasta tego, choć bez ich krzywdy, tedy oni z każdej miary oponują się. Bo to ma wiedzieć Książę Jego M[iło]ść, że po dziś dzień te sady stoją i rózgi jednej nie wycięto i po prostu ulice tamtędy nie dadzą, a przecie Zyg‑

muntowicz kładzie to pro re executa32.

Respons namiestnika na skargi burmistrza „buntownika” obej‑

mował także takie sprawy, jak: przejmowanie gruntów ubogich, wdów i sierot, więzienie mieszczan, niepłacenie rzemieślnikom, przymuszanie do wicin, handel solą, mostowe. Kochlewski dono‑

sił swemu panu, że dba o jego interesy wbrew stanowisku burmi‑

strza, któremu nie zależy na ekonomicznych korzyściach Radzi‑

wiłła wynikających z położenia Kiejdan:

Tego chce Zygmuntowicz, aby Radziwiłł, miasto portowe mając, wicin nie miał. A to na starostę sejmikuje, że tę sztukę chleba porzuconą z ziemie podniósł i Księciu Panu swemu wiernie jej dotrzymywa33.

Namiestnik w bardzo żywy i emocjonalny sposób przedstawiał kolejne zagadnienia, nieraz wprowadzając prezentację sceniczną – na przykład we fragmencie odnoszącym się do przejmowania ziemi:

Wyjadę na plebańskie grunty, alić jaki taki mówi: „to moje, to też moje”, „a książęce gdzie? A plebańskie gdzie?” „Nie masz”. Pytam dalej: „A jako żeście tu w te grunty wleźli?”

Jeden mówi „kupiłem u księdza Zbaraskiego”, drugi u księ‑

dza Woronieckiego, trzeci u księdza Pawła, czwarty nullo iure trzyma, a  mnie wedle informacyjej Księcia Jego M[iłoś]ci wolno było wszystkie te grunty zabrać34.

31 Januszów (Januszkowo) – usamodzielniona część Kiejdan zamieszkiwana przez luteranów. Por. H. Wisner: Janusz Radziwiłł (1612–1655) wojewoda wileński, hetman wielki litewski. Warszawa 2000, s. 70.

32 „Na skargi ręką Žygmuntowiczową poterminowane…”, k. 1v.

33 Ibidem, k. 3v.

34 Ibidem, k. 1v.

(25)

22 Mariola Jarczykowa

Kochlewski zarzucał Zygmuntowiczowi nieuczciwość, wskazu‑

jąc, jak burmistrz manipulował opinią publiczną, by oczyścić się z zarzutów niezapłacenia długów:

Tedy mira est hominis impostura, że on sam te pieniądze nie wiedzieć gdzie podziawszy, teraz jednak, aby sibi plebem con- ciliaret i żeby ich do podpisania supliki przywiódł, zmyślił sobie jakoby on po to do Księcia Jego M[iłoś]ci jechał, żeby im zapłatę otrzymał. Ale trzeba się wprzód wyrachować, gdzie podział pierwsze pieniądze za zapłacenie tych długów wybrane. Patet ergo tego człowieka malignitas, że on w tym Księcia Pana swego przed pospólstwem wytyka, w czym sam tenebatur35.

W kolejnym dokumencie przedstawiającym niegodne zachowa‑

nie Zygmuntowicza Kochlewski z oburzeniem komentował stosu‑

nek burmistrza do mieszkańców:

Mnie opresorem mieszczan zowie, a sam haniebnie ich opry‑

muje, kozubalce36 bierze, bije, do kłody sadza, testamenta i zapisy fałszuje, place i grunty wydziera, ale jeszcze jego zuchwalstwa na inszy czas odłożywszy. Azaż to nie wielka [sic!], że mieszczanina poczciwego przy sądzie burmistrzow‑

skim dał w cztery obuchy, ku ziemi rozciągnąwszy (mimo kolegów swoich starszych), wytrzepać i do kłody złodziejskiej wsadzić. Więc starosta opresor, że się bierze za chudszych mieszczan, osobliwie za Niemców przychodniów grzbiety, a on nie opresor, co równych sobie tak tyranizuje37.

Odpierając zarzuty o niewłaściwe traktowanie „kiejdańczyków”, Kochlewski mimowolnie przyznał się do wywierania presji na imig‑

rantów, sam zresztą w jednym z listów do księcia Krzysztofa oznaj‑

mił: „Z mieszczany nie pieszczę się” (z Kiejdan, 30 czerwca 1630), co świadczy o dość twardym sprawowaniu władzy przez namiestnika.

Wskazywał on Radziwiłłowi, za co karał nieposłusznych, podkreś‑

lając zarazem, że działania te były wymuszone bezsilnością wło‑

darzy miasta:

Gdym burmistrzów (ut supra) przy ks[iędzu] Demitrowiczu strofował, oni, wymawiając się, rzekli: „Cóż mamy czynić, kiedy nas nie słuchają? A to W[asza] M[iłość] masz tych, któ‑

35 Ibidem, k. 4v.

36 Kozubalec – danina składana przez Żydów.

37 „Zygmuntowicz z tego się niech sprawi”. Biblioteka Uniwersytecka w Wilnie.

Rkps F4–(A213)16788, k. 2v.

(26)

23 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

rycheśmy postawili przy bramach a oni poszli precz”. Tam ja, wstawszy, jedne[g]o z tych stróżów kazałem dla postra‑

chu kilka razy postronkiem zaciąć. Nie o moję sprawę, ale o znie[wagę] urzędu, bo gdzie indziej gardłem karzą38.

Kochlewski wyjaśniał też swemu panu, za co inni mieszkańcy Kiejdan zostali zatrzymani w areszcie:

Czterej tylko z dekretu mego przy burmistrzach ferowanego siedzieli w więzieniu, o czym akta miejskie testantur:

1. Pisarz miejski o fałszywe dwóch dekretów do ksiąg wpi‑

sanie;

2. Gordon Szot, iż pod bytność księcia Jego M[iłoś]ci drugiego Szota bezbronnego pchnął szpadą i ledwie się wylizał;

3. […]39tasewicz, iż sługę miejskiego areszt dawającego posiekł;

4. Ławrynkiewicz, iż białągłowę z dekretu miejskiego o długi do więzienia miejskiego wsadzoną, łańcuch i kłódkę szablą odciąwszy, z więzienia gwałtownie wypuścił40.

Więźniowie, według Kochlewskiego, byli traktowani bardzo pobłażliwie:

to nie w łańcuchu (wyjąwszy Ławrynkiewicza) siedzieli, ale […] po podwórzu chodzili i ze mną do stołu siadali41.

W egzekwowaniu kar przeszkadzał jednak Kochlewskiemu bur‑

mistrz, który podburzał mieszczan i zachęcał ich do lekceważenia postanowień namiestnika, co potwierdza następujący przykład:

Nie dosyć na tym, że sam za pozwami moimi stanowić się nie chciał, ale też Szukiszkowi, mieszczaninowi na sąd dworny idącemu, zaszedł drogę na ulicy, koniecznie w niego wmówił, aby się wrócił. „Nic (prawi) do ciebie sta‑

rosta nie ma, patrzaj ty na mnie, nie poddawaj się, ujrzysz co ten pan wskóra z nami, gdy przy sobie stać będziemy”.

I tak zwiódł nieboraka Szukiszka. Co potym jawnie przy sądzie cum lachrimis przyznał przede mną i przed dwiema burmistrzami42.

38 „Na skargi ręką Žygmuntowiczową poterminowane…”…, k. 3r.

39 Fragment uszkodzony.

40 „Na skargi ręką Žygmuntowiczową poterminowane…”…, k. 2v.

41 Ibidem, k. 2v.–3r.

42 „Zygmuntowicz z tego się niech sprawi”…, k. 2r.

(27)

24 Mariola Jarczykowa

Kochlewski starał się przede wszystkim o poszanowanie prawa w Kiejdanach, do tego odwoływał się w swoim proteście przeciw Zygmuntowiczowi:

Niechże Ks[ią]żę Je[g]o M[iło]ść uważy, jeśliż ja kiejdańczy‑

ków oprymuję, ponieważ tak conspetas in iurias od jednego z  nich cierpliwie znoszę. Abo by i to drugi starosta ścierpiał kiedy by tak do prawa nie stawano? Kiedy by drugim miesz‑

czanom stawać nie dopuszczano? Kiedy by takie bunty na niego czyniono? Lecz tantum abest, abym się miał unieść albo palec na nie zakrzywić, owszem protestor przed wszystkim miastem, że ja ich rectum usum legum et libertatum nauczę, prawa tylko pilnować będę43.

Starosta starał się solidnie wywiązywać z powierzonej mu funkcji, tego samego oczekiwał od burmistrza, któremu zarzucał, że nie pró‑

buje być mediatorem między mieszkańcami a właścicielem miasta:

Choćby te wszystkie skargi nie Ks[ięcia] Je[g]o M[iłoś]ci, ale mnie samego peterent i choćby na mie były dowiedzione, tedy burmistrz jako przysięgła osoba miał być inter medicus mię‑

dzy urzędem dwornym a pospólstwem44.

Zygmuntowicz, zamiast łagodzić spory, jeszcze je podsycał i kary‑

godnie, według Kochlewskiego, obchodził się z  mieszczanami, pozwalając im nawet na rozboje. Oburzony starosta donosił więc swemu panu:

Gdym go strofował o to, co mi było doniesiono, że jednej poćciwej mieszczce kazał miejskiemu słudze na ulicy pier‑

ścień z palca zedrzeć, tedy w pokoju Ks[ię]cia Jego M[iłoś]ci (bom tam zrazu po powietrzu mieszkał) tak na mię nafukał, że gdyby na pierzchliwe[g]o trafił, tedy tam zaraz na tym mieścu trzeba mu było kijem dać. Wiedzą o tej sprawie wszy‑

scy burmistrze, bo za niego przepraszali45.

Zygmuntowicz czuł się bezkarny, co potwierdzają jego słowa przytoczone przez Kochlewskiego:

„Przecieby (prawi) wszystkich mieszczan za jedne[g]o  starosty głowę nie wyścinano?” Item: „Jużem ja dwunastu

43 Ibidem.

44 Ibidem, k. 1r.

45 Ibidem, k. 2v.

(28)

25 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

starostów przetrwał i tego przetrwam”. Item: „Ważę ja na to tysiąc i drugi, i trzeci, że swego dowiodę”. Item: „Mówcie teraz, niech wie ten zagubiciel wasz, żeście nie rabowie, ale ludzie wolni, a to was chce zgubić, a to wam ostatek majętno‑

ści, ogrody, domy, włoki chce powydzierać”. Tych i gorszych mów jego pełne jest wszystko miasto46.

Podburzanie ludności i inne karygodne postępki burmistrza przedstawiał Kochlewski swemu panu, licząc na to, iż ukarze on buntownika:

Bom tego pewien, że Ks[ią]żę Je[g]o M[iło]ść na cnotę moję tot experimentis ku sobie doznaną i na jakiekolwiek błahe zasługi wspomniawszy, takie karanie nad Zygmuntowi‑

czem statuet, jakie[g]o bym ja, choćbym się nabarziej gnie‑

wem uniósł, lepszego i znaczniejsze[g]o wymyślić nie mógł47.

Pomimo prowokacyjnego zachowania Zygmuntowicza Kochlew‑

ski, pisząc do Radziwiłła, prosił swego protektora o wyrozumia‑

łość i łagodną karę dla burmistrza. Powoływał się przy tym na przywileje książęce, które powinny obowiązywać wszystkich obywateli, i nie chciał stosowania kar fizycznych, nawet wobec winnego włodarza. Wszystko po to, aby Kiejdany dalej cieszyły się dobrą sławą:

Kijowego karcenia nie życzę mu, bo przywileje W[aszej]

Ks[iążęcej] M[iłoś]ci mają być świętobliwie i od nas sług, i od samego W[aszej] Ks[iążęcej] M[iłoś]ci trzymane. Prawa dane całemu miastu, nie jednemu Zygmuntowiczowi, zaczym dla jednego Zygmuntowicza niesłuszna, aby wszyscy cierpieli.

Najdziesz W[asza] Ks[iążęca] M[iłość] insze poenum […].

Uniżenie tedy za nim proszę (choć wielką od niego ucierpia‑

łem krzywdę), aby kijami nie był lżony. Niech już to miasto zostaje w tej czci i sławie, w których ich W[asza] Ks[iążęca]

M[iłość] z m[iłoś]ciwej łaski przystroić raczył. Boć drudzy nic nie winni. z Kiejdan, 30 czerwca 1630 Opinia Kochlewskiego o  Zygmuntowiczu nie zmieniała się w ciągu następnych lat. Sekretarz z oburzeniem donosił swemu panu między innymi o nieuczciwym handlu i sprzeniewierzaniu przez burmistrza pieniędzy przeznaczonych dla księcia Janusza (z Warszawy, 25 listopada 1635).

46 Ibidem, k. 2r.

47 Ibidem.

(29)

26 Mariola Jarczykowa

Krzysztof Radziwiłł otrzymywał skargi od burmistrzów i od namiestnika Kiejdan, wzajemnie oskarżających się o nadużycia, odpowiadał na te zarzuty, ale wyraźnie trzymał stronę swego sta‑

rosty. Znamienne jest, że respons księcia do włodarzy miasta został napisany ręką Kochlewskiego. Radziwiłł wyrzucał w tym liście mieszkańcom i burmistrzom, że nie doceniają jego starań o roz‑

kwit grodu nad Niewiażą:

A co się tycze […] niedostatków i ciężarów waszych wiem to pewnie, że w Prusiech, w Inflanciech, Kurlandyjej i w Pol‑

szcze, i koło was w Litwie daleko się gorzy z ludźmi dzieje i że w samych Kiejdanach przed laty większe niż teraz bywały ciężary. Wspomnijcie jeno sobie na arendarzów, na przesądy, na winy, na kolędy i na insze […], a przecie wam się na on czas dobrze widziało. Teraz przyznać sami musicie, że to wszystko ustało, że was nic od zwierzchności nie dolega, że w wolności, w prawa, w dobre porządki, w obywatelów mia‑

sto roście. A przecie nie wiem, jakimi prywatami zasłonili‑

ście sobie oczy, że takich dobrodziejstw Bożych i łaski mojej nie przyznawacie48.

Pomimo tak ostrej reprymendy Radziwiłł zapewniał „starszych”

miasta o swojej łasce i zachęcał ich do dbania o dalszy rozwój Kiej‑

dan:

To na list wasz odpisawszy, tego dokładam, abyście nadzieje o łasce mojej nie tracili. Mam ja, okrom arendy, wiele śrzod‑

ków, przez które temu miastu uczynić dobrze mogę i uczynić chcę, jeno mię też do tego swymi postępkami przychęcajcie, urząd dobry między sobą zatrzymują[c], ludzi godnych do miasta na osiadłość przywabiając, drogi i ulice miejskie bru‑

kiem […] przesuszajcie i wyprostujcie, a na koniec namiest‑

nikowi mojemu we wszystkim posłusz[ni] bądźcie49.

Książę zachęcał też do wznoszenia murowanych budynków, wskazując na wymierne korzyści dla mieszkańców, którzy w ten sposób zapewnią sobie bezpieczeństwo i pomnożą swój majątek:

Życzęć ja, abyście się murowali, ale murujcie się przykła‑

dem inszych miast de suo. Wszak wam, nie mnie stąd poży‑

tek, gdyż bezpieczniejszy od ognia będziecie i trwałe miesz‑

48 „Burmistrzom i starszym miasta mego Kiej[dan]”. Biblioteka Uniwersytecka w Wilnie. Rkps F4‑(A215)16938, k. 1v.

49 Ibidem, k. 1v.–2r.

(30)

27 Namiestnik i burmistrzowie. Sprawowanie władzy w Kiejdanach…

kania posteritati suae zostawicie i przedawając daleko więcej za kamienice niźli za dom drzewiany weźmiecie50.

Kiejdany, pomimo sporów starosty z burmistrzami, rozwijały się bardzo prężnie, także pod rządami syna wojewody – Janusza, który starał się o uczynienie z miasta ważnego centrum gospodarczego i kulturalnego. Książę w 1647 roku opracował szczegółowe zasady funkcjonowania grodu. Poprzedził je deklaracją: „ustawiczne czy‑

niąc staranie o pomnożenie i znaczny inkrement w swobodach, ozdobie i dostatkach, rządzie dobrym i przystojnym życia miasta naszego dziedzicznego Kiejdan”51. Z inicjatywy Janusza Radziwiłła wznoszono wiele murowanych zabudowań: powstały gmachy gim‑

nazjum, biblioteki i drukarni oraz sporo domów mieszkalnych52.

Wyrazem wdzięczności Radziwiłłowi za te dokonania była dedy‑

kacja do kancjonału litewskiego Kniga nobaznistes krikśćioniszkos podkreślająca wkład księcia w rozwój Kiejdan:

zbór i szkołę kiejdańską godnymiś i uczonymi ludźmi osadził, przez coś znamienitą do nich audytorów i młodzi rozmaitego stanu i narodu frekwencją zwabił, chwalebnie uchwalonymi porządkami ugruntował, wczesnemi i wyśmienitymi budyn‑

kami przyozdobił, aleś też tam drukarnią […] świeżo erygo‑

wał, z której ta święta księga zbawiennej zabawie wielce służąca, jakoby prymicje jakie prasę i prace pod tytułem W[aszej] Ks[iążęcej] M[iłości] i sub auspiciis szczęśliwego do stolice litewskiej wjazdu wychodzi53.

Niestety, w  czasach potopu szwedzkiego dokonania księcia zostały zapomniane, budynki wzniesione jego sumptem zniszczone, podobnie jak dobre imię hetmana, który wydał niesławną ucztę na zamku kiejdańskim.

Kilkadziesiąt lat wcześniej, w  okresie sprawowania rządów przez Kochlewskiego, miasto nad Niewiażą rozwijało się bardzo prężnie – listy namiestnika dokumentują jego starania zarówno o przyrost liczby mieszkańców, jak i o rozkwit budownictwa, szcze‑

gólnie sakralnego. Starosta dbał o rozwój miejscowego gimnazjum, dla uboższych uczniów deklarował wsparcie z własnych środków, więc negatywnie oceniał niepodporządkowanie się zaleceniom synodu, aby dzieci ewangelików reformowanych były odebrane ze szkół katolickich i oddane do kiejdańskiej placówki. Działania

50 Ibidem, k. 1v.

51 Cyt. za: Lietuvos magdeburginių miestų privilegijos ir aktai. T. 3…, s. 190.

52 Zob. R. Janonienė: Budownictwo murowane. W: Kultura Wielkiego Księstwa Litewskiego. Analizy i obrazy. Oprac. V. Ališauskas et al. Kraków 2006, s. 119.

53 Kniga nobaznistes krikśćioniszkos. Kiejdany 1653, s. [7].

(31)

starosty często były krytykowane przez burmistrzów, zwłaszcza przez Zygmuntowicza, co dokumentuje wymiana oskarżeń i pisma kierowane do Krzysztofa Radziwiłła. Kochlewski odpowiadał na te zarzuty i przy okazji ukazał wiele szczegółów z życia miasta: opisał ciężki okres zarazy, funkcjonowanie sądów, trudności w realizacji planów przestrzennych. Książę starał się w tym konflikcie zająć obiektywne stanowisko, bardziej jednak popierał swego namiest‑

nika niż zbuntowanych burmistrzów.

Mariola Jarczykowa The Deputy and Mayors

Power-Wielding in Kiejdany according to Piotr Kochlewski’s “Jottings”

Summary: The article discusses issues concerning the functioning of Kiejdany in the 17th century as represented in Piotr Kochlewski’s writings and his replies to the letters of the city’s mayor  – Józef Zygmuntowicz. Kochlewski, who was a  deputy in the private city of Krzysztof Radziwiłł, reported to his master on building of the Protestant community and a school, among others. He also responded to the allegations made by Zygmuntowicz, disagreeing with his position on such matters as land measurement, punishing townspeople and enforcement of Radziwiłł’s recommendations. He accused the mayor of ill-treatment of the citizens and manipulating public opinion; he also criticized the mayor’s self-serving attitude during a plague. The position in these disputable matters was also taken by Prince Krzysztof, who in a letter addressed to mayors of Kiejdany supported his governor.

Key words: Piotr Kochlewski, Kiejdany, mayor, governor, letters

Mariola Jarczykowa

Le gouverneur et les maires de Kėdainiai

L’image du fonctionnement de la ville dans les « écritures » de Piotr Kochlewski

Résumé : Dans l’article, l’auteure présente les questions liées au fonctionnement de Kėdainiai au XVII siècle sur la base de la correspondance de Piotr Kochlewski et ses réponses aux lettres du maire Józef Zygmuntowicz. Kochlewski  – en tant que gouverneur dans la ville privée de Krzysztof Radziwiłł – relate à son maître les progrès dans les travaux de l’extension de Kėdainiai en décrivant par exemple la construction des bâtiments de la congrégation et de l’école. Il répond aussi aux reproches faites par Zygmuntowicz et contredit son avis sur la mesure du terrain, la punition des citadins et l’application des conseils de Radziwiłł.  Il accuse le maire de mauvais traitement des habitants de Kėdainiai et de manipulation de l’opinion publique, il critique son attitude intéressée pendant l’épidémie. Le prince Krzysztof soutient son gouverneur dans la lettre aux maires de Kėdainiai.

Mots clés : Piotr Kochlewski, Kėdainiai, maire, gouverneur, lettres

(32)

29 Michała Leona Obuchowicza teksty z moskiewskiej niewoli Maria Barłowska

uniwersytet śląski w katowicach

Michała Leona Obuchowicza teksty z moskiewskiej niewoli

Michał Leon Obuchowicz w 1656 roku odziedziczył po swym ojcu Filipie Kazimierzu, wojewodzie smoleńskim, chorągiew kozacką, na której czele walczył w szeregach dywizji litewskiej Pawła Jana Sapiehy1. Po ojcu odziedziczył również zainteresowania literac‑

kie, gdyż podobnie jak on spisał diariusz z najważniejszego okresu swego życia. Jednak pamiętnik wojewody smoleńskiego obejmował niemal wszystkie lata jego publicznej, przede wszystkim parlamen‑

tarnej, działalności (1630–1654). Diariusze syna – żołnierza – ukazały jedynie dwa okresy jego niedługiego życia (ur. ok. 1630, zm. 1668)2.

W  pierwszym, wymownie zatytułowanym Krótkie nieszczęścia mego zebranie, którego czasu, co i kiedy się działo, opisał dzieje nie‑

woli moskiewskiej z lat 1660–1662, w drugim przedstawił przebieg kampanii lat 1664–1665.

Do niewoli pułkownik wojsk litewskich dostał się 25 stycznia 1660 roku w bitwie pod Malczem. Od tego dramatycznego wydarzenia zaczynają się jego pamiętnikarskie zapisy:

Tamże, gdy rajtaryja moskiewska i drugie sotnie nadeszły, poczęły się chorągwie rejterować ku dragonii, gdzie mi koń szwankował. Okrążony od Moskwy, kilkam ciężkich ran poniósł – jedną w twarz in conflictu, drugie w głowie trzy, już gdym konia zbył. I pewnie by mi tamże na placu zostać przyszło, gdyby mię osobliwa opatrzność boska, przyczyna i pomoc Panny Przebłogosławionej, wielkiej w siłu okazyjach obronicielki i dobrodziki mojej, i świętych patronów moich nie dźwignęła. Za opowiedzeniem się, ktom jest, wyręczony zostałem od gęstych szabel przez dworzanina sotnie samego Chowańskiego, imieniem Siemiona Kowedaja3.

1 Wstęp. W: Pamiętniki Filipa, Michała i Teodora Obuchowiczów (1630–1707). Red.

A. Rachuba. Oprac. H. Lulewicz, A. Rachuba. Warszawa 2003, s. 123–161.

2 W tytule rozdziału mylnie podana przez wydawców pamiętnika data śmierci (1669). Wyjaśnia to przypis na s. 156: 16 X 1668 r. według świadectwa Antoniego Chrapowickiego lub 22 X 1668 r. według Teodora Hieronima Obuchowicza.

3 Pamiętniki Michała Leona Obuchowicza. W: Pamiętniki Filipa, Michała i Teodora Obuchowiczów…, s. 287.

„Śląskie Studia Polonistyczne” 2017, nr 2 (10) ISSN 2084-0772 (wersja drukowana) ISSN 2353-0928 (wersja elektroniczna)

(33)

30 Maria Barłowska

Pamiętnikarskie dzieła aż trzech przedstawicieli rodu Obuchowi‑

czów – oprócz ojca i najstarszego syna krótki diariusz spisał jego młodszy brat Teodor Hieronim – dawno już znalazły uznanie his‑

toryków jako ważny dokument dziejów XVII wieku. Wymownym tego świadectwem są dwie ich edycje: pierwsza, dokonana przez Michała Balińskiego w 1859 roku4, i współczesna, przygotowana przez Henryka Lulewicza i Andrzeja Rachubę w roku 2003. Oba wydania oparte zostały na rękopiśmiennych kopiach, sporządzo‑

nych niezależnie, ale z zapisów przechowywanych w istniejącym jeszcze w XIX wieku archiwum w rodowej siedzibie Obuchowiczów.

Przeprowadzone w trakcie prac nad nową edycją pamiętników kwe‑

rendy pozwoliły wydawcom odnaleźć zachowane w różnych bib‑

liotekach i archiwach fragmenty familijnych papierów litewskiego rodu. Między innymi dotarli oni do korespondencji Michała Leona Obuchowicza, której fragmenty opublikowali jako Aneks IX5. Zna‑

lazły się wśród nich list pisany z niewoli w Moskwie do matki (IX–X 1661), korespondencja kierowana do króla Jana Kazimierza przez Michała Leona Obuchowicza z prośbą o uwolnienie go z nie‑

woli (2 II 1661) i ponownie – o uwolnienie jego samego oraz jego towarzyszy (2 X 1661). Pisma te stanowią ważne uzupełnienie bieżą‑

cych notat i tym ciekawszy kontekst, że podejmują problem na dwa różne sposoby: w języku oficjalnym i w perspektywie prywatnej.

Odpis diariusza Michała Leona Obuchowicza – na którym została oparta edycja Lulewicza i Rachuby6 – to kopia sporządzona prawdo‑

podobnie w ostatniej ćwierci XVIII wieku. Jak zaznaczają wydaw cy:

„Tomik ten stanowi wyraźną całość – prócz tekstu obu pamiętników znajdują się w nim bowiem inne teksty zapisane przez Michała Leona i Teodora Hieronima Obuchowiczów – w większości własne, ale i sylwiczne, a więc okolicznościowe wiersze, mowy i instruk‑

cje. W sumie jest to osobiste silva rerum, a to pozwala stwierdzić, że kopista przepisał całość oryginalnej książeczki Obuchowiczów”7.

Wspomnia ne tu mowy8 i wiersze znajdują się w rękopisie na końcu, zapisane anonimowo (k. 32v.–41)9. Nie ulega jednak wątpliwości, że

4 Pamiętniki historyczne do wyjaśnienia spraw publicznych w  Polsce XVII wieku posługujące, w dziennikach domowych Obuchowiczów i Cedrowskiego pozostałe. Wyd.

M. Baliński. Wilno 1859.

5 Aneks IX. W: Pamiętniki Filipa, Michała i Teodora Obuchowiczów…, s. 468–479.

6 Pamiętniki Michała Obuchowicza z lat 1660–1662 i 1664–1665 oraz związane po części z jego osobą mowy i wiersze. Biblioteka Kórnicka. Sygn. 358. Rkps. 43 k. Lokalizację cytatów z tego rękopisu oznaczam numerem karty.

7 Wstęp…, s. 18–19.

8 Zob. napisana pod moją opieką praca magisterska Katarzyny Chruściel i edy‑

cja: K. Chruściel: Mowy weselne z pamiętnika Michała Obuchowicza – edycja kry- tyczna. „Meluzyna” 2014 (1), nr 1, s. 81–92.

9 Dalej jeszcze tylko: „Punkta rady […] Pana Żegockiego wojewody inowrocław‑

skiego […] podane królowi […] Michałowi na elekcyji…” (k. 41v.–43).

Cytaty

Powiązane dokumenty

nika, kiedy jestem szczęśliwy, bo ta niedelikatna analiza szkodzi szczęściu […]”36, to nie tylko Dziennik, lecz także cała proza autora Miasta utrapienia stanie się

czy trzeba pisać tak, by tekst nie reprezentował, ale stał się autentycznym doświadczeniem (to parafraza obiegowego toposu holocaustowego literaturoznawstwa; nie jest to

stozgłoskowym wierszu aż dziesięciu wyrazów jest mistrzostwem świata. Nawet w języku angielskim czy rosyjskim, które obfitują w wyrazy jednosylabowe, nie byłoby to

Tę drugą nicość, „nicość‑która‑jest”, powinniśmy traktować jako korelat pracy wiersza: wiersz musi się stać jeszcze bardziej giętki niż zakładała to

Na skutek fałszy- wej pogłoski, umieszczonej w jednym z dzienników, że w szpi- talu Dzieciątka Jezus znajduje się kobieta, którą jakoby wąż ssie, tłumy ludzi cisnęły się do

Otóż pierwszych, na szczę- ście, należących do bardzo nielicznych wyjątków pozostawmy ich własnemu losowi; ostatnich zaś, których zastęp zwiększa się i coraz

„Lancet” omawia kwestyę podziału honoraryum za operacyę pomiędzy chirurga i lekarza domowego, którego pacyent pod- daje się operacyi.. Honoraryum lekarza domowego jest zwykle

Jeszcze dawniej, bo w roku 1904 rada szkolna okręgowa miejska okólnikiem odnośnym zaleciła, ażeby grona nauczycielskie „starały się wykorzenić w stosowny sposób zwyczaj