Stron 12
O płata pocztowa niszczona ryczałtem ,
'^ e u o r is T '
(imiwwnatwj
J ï
w M S k
r
t y g o d n i k
s p o ł e c z n o - L I T E R A C K I
Rok V
Łódź, 28 listopada 1948 r. N r 48 (176)
V ,
— — — w NUMERZE
m ię d z y in n y m i:
K . P rzerw a-T etm aje r — W ie rsze
T. OrleWicz — Sens w a lk w y z w o le ń c z y c h W. Burek — T e ra z k o le j na O lch ę
Kamieńska — Jeszcze praca u p o d s ta w “ .
\ r . Strzemiński — W y ja ś n ia m im p re s jo n iz m
Z. Wasilewski — P o lo n is ty c z n e z w y c ię s tw o m a r k s i
zm u
J. Fucik — O z a ć m ie n iu księżyca Z. Garstecki — W p ro w a d z e n ie ksia.żki R o z m o w y z b łą d z ą c y m i n a u c z y c ie la m i
na w ies
Piotr Ziarnik i Jan Aleksander Król
HISTORIA RUCHU LUDOWEGO DO R. 1939
1. n o w m w v
i. d o w o j n y Św i a t o w e j
r.
K
n ń łZ iJ it0 ChCu w te j c h w ili m ó w ić o p ó łw ie k o w y c h z gó rą d zie ja ch ru c h ulu do w eg o, n a p o tk a na duże tru d n o ści, w y n ik a ją c e z b ra k u od po w ie d n ic h o p raco w ań . N ie t y lk o b ra k w , sPOśob u p o rz ą d k o w a n y w y d a n y c h źródeł, ale p o rz ą d n ie z ro b io n y c h s tu d ió w ' opraco w ań . P ra ca Tadeusza R ę ka „R u c h T u -
ińace JT P oI®ce“ .*)> Posiadająca ju ż dw a, ró ż - ące się w y d a n ia , b ra k te n częściowo w y p e ł- w fem ’ d iS t
T e
llk w jd u je ’ n ie u w z g lę d n i? bo -™ dostatecznie zagadnień id e o lo g ic z n y c h n rz v i Ud0Wf g° ’. t r a k t u ią c je m a rg in e s o w o p iz y c h io n o lo g n o rg a n iz a c y j i p rz y h is to r ii in w e n ta ry z a c y jn ie prz e d s ta w io n e g o u t o h i s tT o n n ie lw lu d o w y c h w ż y c iu p o lity c z n y m P o ls k i m ię d z y w o je n n e j.
Z tego, c ° p o w ie d zia n e , w y n ik a n ie ty lk o i nu* hCm ° S^ z a in ic i° w a n ia p la n o w y c h badań i>ad h is to rią ru c h u lu d o w e g o w Polsce k tó re d o p ro w a d z iły b y do w y d a n ia w ie m to m ó w b .b h o te k i h is to ry c z n e j, ale ta kże c h a ra k te r a r ty k u łu , op arteg o o ta k ie źró d ła . Z w y m ię -’
!^;<i1ilyCh p ? wfo d o w a r ly k u ł nie u w z g lę d n ia VL e i zasad m czych m o m e n tó w w h is t r ii ru chu lu do w eg o, o g ra n ic z a ją c się do ty c h je d y nie, k tó re n a p o d s ta w ie o p ra c o w a n ia T. R ęka jćacos m ożna k o n ie c z k o ń ce m pow iązać. Z r o zum iałe, że p r z y p ró b ie s yn te tyczn e g o u ję c ia h is to r ii ru c h u lu d o w e g o w c h w ili, ¡ d y ruch ten zbliza się po ra z d r u g i do zjednoczenia w je a n o s tro n n ic tw o i g d y w ła d z e naczelne o b y - ''•’•ro n n ic tn ' w ra z z a k ty w e m p a r, in y r n , ; w y ra ź n ie s ta w ia ją ha sło u s tr o ju s o c ja li- Mycznego, p r z y jm u ją c jednocześnie, w ie le za
łożeń z m a rk s iz m u - le n in iz m u — ‘s p o jrz e n ie na h is to rię ru c h u lu d o w e g o będzie bardzo pożyteczne.
I I .
Ruch L u d o w y n ie p o w s ta w a ł1' w p ró ż n i h i
s to ry c z n e j. O d r. 1848, w ie ś w G a lic ji Wyszła spod pańszczyzny. R o k te n je s t p rz e ło m o w y dla h is to r ii E u ro p y . „W io s n a lu d ó w “ p rz e o ra ła E uropę, p ie rw s z ą re w o lu c ją p r o le ta r ia tu P ie rw szym , ja w n y m k o n flik te m k la s y ro b o tn ic z e j z b u rż u a z ją , re p re z e n ta n tk a n o w e go, k a p ita lis ty c z n e g o u s tro ju . S iła m i re w o lu c y jn y m i, lu d o w y m i (ro b o tn ic z y m i), w y m ie cione z o s ta ły na zachodzie re s z tk i fe u d a liz m u
’ śred niow iecza. T o osiągnięcie p r o le ta ria tu pes: uż y ło b u rż u a z ji, o tw a rła się p rze d n ią uroga do dalszego ro z w o ju k a p ita liz m u , do
»•adium k o n c e n tra c ji p r o d u k c ji i .fin a n s ó w , i-u p ie ro r. 1848 d a ł ch ło p o m w G a lic ji u w ła - szczame, k tó re w e F r a n c ji da ła W ie lk a Re
w o lu c ja A le r. 1848 w E u ro p ie W schod niej ,.‘ la. sP dtm ł n a w e t tego, co w y p e łn iła R e w o - CJa fr a n c u s k a z koń cem w . X V I I I . C h ło p -
Tadeusz Rek
autor książki „Ruch ludowy w Polsce“
stw o g a lic y js k ie stanęło n a tu ra ln y m p o rz ą d k ie m rzeczy prze d w a lk ą o w y k la ro w a n ie się p e łn i b u rż u a z y jn o - k a p ita lis ty c z n e g o u s tro ju , tzn. o wym iecenie olbrzym ich pozostało
ści średniowiecza (u trz y m a n y w górze u k ła d s ta n o w y : h ra b io w s k o - książęco - cesarski, za
chow ane f o lw a r k i zie m iań skie ,' zależność w si.
od K o ścioła, w p o rz ą d k u n ie t y lk o r e lig ijn y m
*) Tadeusz R e k „R u c h L u d o w y w Polsce“
— to m ó w 3; W y d a w n ic tw o L u d o w e — 1947.
?de sp?łe czny m ; za h a m o w a n ie prze z d w ó r i p le b a n ię — gospodarcze, o św ia to w e , b ra k p o lity c z n y c h u p ra w n ie ń o b y w a te ls k ic h , w ła ś c iw y c h d la d e m o k ra c ji lib e ra ln e j). L a ta 90
o o k ie s k a p ita liz m u w ie lk o - p rz e m y s ło w e - go. P oczątek fa z y im p e ria ln e j, W G a lic ji p rz e m y s ł n ie ro z w in ię ty . P rz e lu d n ie n ie na w s i. G a lic ja s ta je się p ó ł-k o lo n ia A u s tro - W ęgier s k ie j • m o n a rc h ii, po dobnie W ęgry.
P rz e m y s ł r o z w ija się w sam ej A u s t r ii i w Czechach. Razem — A u s tria d o staje się pod w p ły w y eko no m iczne N iem ie c. 30 no w y c h ła t, to h is to ria ju ż w ie lu w ą tk ó w w k ra ja c h , z a m ie n io n y c h na p o ł-k o lo m e . T o h is to ria (ja k w K on gresów ce) p rz e g ra n e j ro d z im e g o k a p ita liz m u , n ie ro ż w in ię c ia się w ła s n e j b u r
ż u a z ji, ja k o k la s y c zystej i p a n u ją c e j. T o h i
s to ria w z ro s tu s ił k la s y ro b o tn ic z e j i je j p ie rw s z y c h m a n ife s ta c ji i w a lk . T o z k o le i h is to ria z ra s ta n ia się b u rż u a z ji z fe u d a ln y m trz o n e m z ie m ia ń s tw a i p le b a n ii. I w a lk a te j fo r m a c ji z ru c h e m ro b o tn ic z y m i ru c h e m c h ło p s k im , k t ó r y w a lc z ą c o n ie s p e łn io n e zm iecenie fe u d a liz m u n ie .szedł na ślepo w k a p ita lis ty c z n y ustn ej, i na ty m eta pie się nie z a trz y m y w a ł, ale, b lis k i s y tu a c ji k la s y ro b o t
n ic z e j, szedł d a lë j — p rz e c iw k a p ita liz m o w i.
W y s ta rc z y tu p rz y p o m n ie ć k r ó t k i k a le n d a r z y k p o lity c z n y . R u c h ks. S to ja ło w s k ie g o po
w s ta je w 1882. W K on gre sów ce , gdzie b y ł
„ p o z y ty w iz m “ — p ró b a ro z w in ię c ia ro d z im e go k a p ita liz m u , a fa k ty c z n ie ro z w ó j p rz e m y słu o b c o k ra jo w e g o — m a m y w ty m sam ym czasie e k s p lo z ję r e w o lu c ji „ P r o le ta r ia tu “ W G a lic ji o d p o w ie d n ik ie m ' p o z y ty w iz m u je s t n ; - u S fi.ć r.z ^k o w s k i .ziem iań stw a, k t ó r y ..pa
tr o n u je “ społeczeństw u (i w si) i i u oą,.L fe ćid a ln e j, (d w o ry , p le b a n ie — je dność n a ro do w a : „z szla chtą po lską p o ls k i lu d “ ). E m a n c y p a c y jn e dążdnia ru c h u ks. S to ja ło w s k ie g o z a w ie ra ją się w g ra n ic a c h ty c h w steczn ych, a o b ro n n y c )i w obec k a p ita liz m u , dążeń zie
m ia ń s k ic h .
R o k 1897 w G a lic ji to p o w s ta n ie PPS, r o k 1896 — p o w s ta n ie N a ro d o w e j D e m o k ra c ji.
P .erw sze, to u ja w n ie n ie p o lity c z n e j sprzecz
ności u s tr o ju k a p ita lis ty c z n e g o : p o d s ta w o w e go p rz e c iw ie ń s tw a m ię d z y b u rż u a z ją a p ro le ta ria te m . W yznaczenie ty m sam ym w ła ś c i
w ego k o n f lik t u p rzyszło ści i k ie r u n k u w a lk i.
D ru g ie — to z ra s ta n ie się b u rż u a z ji z z ie - m ia ń s tw e m , d la o b ro n y p rz e d w a lk ą c h ło p s tw a z fe u d a liz m e m i je g o k o n k u re n c ją w k a p ita liz m ie ora z p rz e d kla s ą ro b o tn ic z ą , k tó ra w a lc z ą c z k a p ita liz m e m , po dro dze m u s ia ła b y zm ieść i re s z tk i fe u d a liz m u .
D la te g o ru c h lu d o w y w la ta c h 90 to ju ż m ło d y S ta p iń s k i i W ysłou ch (po o d s trz e le n iu od „ P r o le ta r ia tu “ ), to ju ż w y z w o le n ie się ze
„s to ja ło w s z c z y z n y “ (1895 p o w s ta n ie P SL) tzn. przechodzenie na po z y c je w a lk i z pozo
s ta ło ś c ia m i fe u d a liz m u i w ięcej... z k a p ita liz m em (w G a lic ji w je g o zm ieszanej fo rm ie fe u d a ln o - k a p ita lis ty c z n e j k a p ita liz m u n ie -, do ro z w in ię te g o ), T o na p rz e ło m ie X I X i
X X w ., W ito s i B o jk o w w a lce o. w y z w o le n ie w s i ze śred niow iecza, do d e m o k ra c ji lib e r a l
ne j.
, ,A k ? W ito s o g ra n ic z o n y do tego eta p u w c h o - dzL d lateg o w k o n f lik t z le w ic ą lu d o w ą (S ta- p.inskim ), k tó ra s ta w ia ła w y z w o le n ie z resz
te k fe u d a liz m u , ja k o s p ra w ę s k ła d o w ą w si w obec k a p ita liz m u . D lateg o fr a k c ja W itosa od da la się od d ro g i k la s y ro b o tn ic z e j, d la te go zb liza się do N a ro d o w e j D e m o k ra c ji, d la tego n ie może, a p ó ź n ie j ja w n ie n ie chce zmesc pozostałości fe u d a liz m u (re fo rm a r o l
na, z w y k u p u , n a ro d o w e tra d y c je szlachet c zyzny i K ościoła).
T ym czasem w ie lu lu d o w c ó w i n ie lu d o w - j ' w y ra ż a p rz e k o n a n ie , ja k o b y ru c h lu - d o w y w początkach s ta n o w ił ja k iś m o n o lit deologiezny, ja k o b y d o p ie ro p ó źn ie j, w d a l
szych la ta c h X X w ie k u , ro z b ił s ię 'n a k ilk a kaUe h °We J ^ ąCyCh W nai ro z m aitszych k ie r u n kach , często w p ro s t p rz e c iw n y c h i ja k o b y w a lk a p o m ię d z y s tro n n ic tw a m i lu d o w y m i b y - a1„,P r°,CeSem do-*? Późnym , k t ó r y w y s z e d ł po s ie la n k o w y m d z ie c iń s tw ie w e w s p ó ln y m do
m u id e o w y m . Jest to dość rozp ow szechn io
ne p rze kon anie, k tó re p rz e d łu ż y ło się w la n- }n ą w e t n ie d a w n o (w okre sie w a lk i P S L -M ik o ła jc z y k a ) przez dzia ła czy S tro n n ic r M b ita UCle Wctg0 p o g lą d z ie ’ ze w ieś n ie byłe lo z b ita , ze s ta n o w iła w okre sie p o b y tu M i- k o ła jc z y k a w k r a ju w da lszym cią gu zupełna je dność a r o z g r y w k i „u g ó ry “ n ie d o ty k a ły j? de n c h ło p s k ic k > bo ic )l in te re s je s t ty lk o
m ó w i co in ne go: że na w s i tr w a ła ta le i tr w a w a lk a k la s o w a po m ię dzy w y ż y - k iw a c z a m i i w y z y s k iw a n y m i,., że in te re s y
k la s na w s i są różne, ba — w ro g ie . A gdzie są rożn e in te re s y kla sow e , ta m n ie może być m o w y o je d n o lito ś c i id e o lo g iczn e j.
N a jw c z e ś n ie js z ą g ru p ę lu d o w ą ks. S to ia - ło w s k ie g o c e c h o w a ły s o lid a ry z m społeczny s iłn e a k c e n ty r e lig ijn e i lo ja ln o ś ć w obec m o n a rc h ii h a b s b u rs k ie j. S o lid a ry z m społeczny, m a ją c y tu s w o je ź ró d ła i in filt r o w a n y przez u g ru p o w a n ia p ra w ic o w e , szczególnie zacią
ż y ł na d ru c h e m lu d o w y m , za ró w n o w sto su n k u do in n y c h kla s , ja k i w sto su n ku do sam ej w si, k tó rą d łu g o uw aża no za je d n o litą kla sow o . S to ja ło w c z y c y re p re z e n to w a li k ie ru n e k u g o d y z d u c h o w ie ń s tw e m ora z p ó ź n ie j w s p ó łp ra c y z N a ro d o w ą D e m o k ra c ją , z k tó ra s tw o rz y li w G a lic ji Z w ią z e k L u d o w o -N a ro L do w y . N ie bez p o w o du też, tfy b u n e m tego ru c h u b y ł w y c h o w a n e k J e z u itó w , b u n to w n ik w e w n ą trz o rg a n iz a c ji K o ś c io ła i je go p o lit y k i społecznej. T w ó rc ą ru c h u lu do w eg o, ro z w i
ja ją c e g o się w o d c ię c iu od tr a d y c ji fe u d a ln e j b y ł B o le s ła w W ysłou ch, działacz, o prze szło
ści r e w o lu c y jn e j, p rz e s ią k n ię ty id e a ła m i so
c ja liz m u , k tó re też o d c is n ę ły się na id e o lo g ii
„d u b ła ń c z y k ó w “ P S L g a lic y js k ie g o , w o k re sie je g o ro fm o w a n ia , a po tem P S L „ L e w ic y “ oraz jeszcze p ó ź n ie j na in n y c h secesyjnych g ru p a c h , k tó r y m łą c z n ie p rz e w o d z ił Jan S tę
p iń s k i
r „ w ’n„n iaSadli 1C? ’ o rg a n iz a c y jn ie ru c h chłoi.
P o w g a llc y js k l ch. s ta n o w ią c y przez d łu g ie la ta trzovn ru c h u lu d o w e g o w Polsce i s k u p ia ! Jc-cy n a jw y b itn ie js z y c h lu d o w c ó w (W ito s B o jk o S ta p iń s k i i in n i) - na z y w a słusznie R?Pi-Chi ” kuźniŁi ch ło p skie g o ją k o b in iz m u “ . . - A ^ w ic ^ n r a d y k a ln y ru c h e m a n c y p a c y j-
h a f e £ P a w ic y .
n y c i
/ i i i - , . . * . A w ro g a m i po p ra w tc v ca z r u c - h a m i^ K 1? ^ te d y -ieszcze w s p ó łp ra ca z ru c h a m i ro b o tn ic z y m i — i to n ie ty lk o , w in y lu d o w c ó w — k o n f lik t ó w m ię d z y ty m i d w om a ru c h a m i n ie b y ło • T r t w f m ? ^ g a lic ^ s k ;?go P o ls k ie g o S tr o n n i- w y n lk r i w e?° W r o k u 1913> z a s y g n a liz o w a ło
? idłi g J e w ?lu c P w ty m s tro n n ic tw ie . J u z d a le k o w cze śnie j z a is tn ia ły ta m d w ie i ozne _ g ru p y id eo w e P ie rw sza, w ie rn a id e a ło m g łoszo nym przez „P rz y ja c ie la L u d u “ W v -
słoucha i S ta p iń s k ie g o — d ru g a , do k tó r e j n a le ż e li h ra b io w ie g a lic y js c y i p rz e m y s ło w cy ora z W itos i B o jk o , re p re z e n tu ją c a ugo
d o w y k ie ru n e k w s to s u n k u do k o n s e rw a ty s tó w i s k u p ia ją c a in te re s y s zybko e m a n e y p u - .jących się bogatych chłopów, k tó r z y w p o chodzie _ s w o im - w y p rz e d z ili r y c h ło b ie d n ie j- szą częsc w s i i p rz e ję li je j re p re z e n ta c ję z lą k z ie m ia ń s tw a i d u c h o w ie ń s tw a . In te re s y k la s o w e te j g ru p y , s ta ły się po r. 1913 p o d
sta w ą id e o lo g ii i p ro g ra m ó w P S L P ia s ta “ Jeszcze in acze j k s z ta łto w a ł się ru c h z a ra - n ia r s k i w K ró le s tw ie K o n g re s o w y m , w o k re sie p o w s ta n ia bez o k re ś lo n y c h fo rm o rg a n i
z a c y jn y c h i p ro g ra m u p o lityczn ego . Zaczęło się od hasła „s a m i sobie“ — znó w e m a n c y - p a c y jn e g o i pod je go prze w o d e m ro z w in ę ła się pra ca p o s z u k iw a n ia id e o lo g ii i fo r m d z ia ła n ia . Na id e o lo g ię w p ły w a ły b a rdzo w y ra ź n ie id e o lo g ie ro b o tn ic z e — z a ró w n o socja
lis ty c z n a ja k i k o m u n is ty c z n a , ale ró w n ie ż endecka po p o z y ty w iz m ie , a p ó ź n ie j w z w ią z k u z a k c ją niep odleg łościow ą .
. G d y b y w y ło w ić z „Z a r a n ia “ w y p o w ie d z i jo go w s p ó łp ra c o w n ik ó w . N o c z n ic k ie g o M a Im o w s k ie g o D z iu b iń s k ie j, K o s m o w s k ie j, to
m ożna b y o trz y m a ć dość w y ra ź n y z w ią ze k z m a rksizm e m , ale ro z w ią z a n ia kon cen ch U s tro jo w y c h n ie b y ły m a rk s is to w s k ie N ie p o s ta w io n o b o w ie m jeszcze dość w y ra ź n ie p ra w y k la s o w e j, a n i dość w y ra ź n ie w a lk i z k a p ita liz m e m . Z resztą szybko id ą c y z do - n u ^ e m a n c y p a c y jn y „ro z b u d z o n y c h przez „Z a ra n ie “ c h ło p ó w “ d o p ro w a d z ił do o p a n o w a n ia ru c h u przez bogatszą część w si podobnie, ja k w G a lic ji.
n o d w J E ™ szy b ko w y s u n ę ła się a k c ja n ie - podlegloscm w a na czoło d z ia ła ln o ś c i, podob
nie ja k i w in n y c h u g ru p o w a n ia c h lu d o w y c h
^ P ro w a d z ą .,ą c do połączenia w c z e rw c ii 1S16 r. w P Z I, K ró le s tw a (k tó re w lis to p a d z ie
„ S ! r, zni/ e n iło na zw ę na P S L „W y z w o le nie ), trze ch n a jw a ż n ie js z y c h S tro n n ic tw lu do w y c h K o n g re s ó w k i. „Z w ią z e k L u d u P o l
s kie g o - (ra d y k a ln a g ru p a secesyjna z N a ro dowego Z w ią z k u C h łop skie go „ Z a ra n ia rz y "
i ..Z w ią z k u C h ło p s k ie g o “
D z ia ła ją c y od r, 1904 w K ró le s tw ie P o ls k im Z w ią z e k L u d o w y , p o w s ta ł z in ic ja ty w y d z ia łacza PP S — B rzezińskie go , a p rz y o p ra co - w y w a m u jego p ro g ra m u du ży u d z ia ł b ra t L . A b ra m o w s k i. f d lateg o p ro g ra m te n sta
w ia ł spaw ę zgodnej w s p ó łp ra c y lu d z i w s i i m ia st, s p ra w ę nie p o d le g ło ści n a ro d o w e j.
S ta n is la w S to ja ło w c M i t s t i 5011)
Ja n S ta p iń s k i (1867— 19Î6)
W in c e n ty W itos (1874— 1945)
Tom asz Nocznicki (1862— 1944)
Str. 2 „W I E S" N r 48 (176)
O p rz e p ro w a d z e n ia r e fo r m y r o ln e j, z lik w id o
w a n ia resztek u s tr o ju stanowego, ro z b u d o w y spółdzielczości...
^ P o w s t a ły w . 1906 r . N a ro d o w y Z w ią z e k C h ło p s k i w y w o d z ił się z N a ro d o w e j D e m o
k r a c ji a poprzez n ią także z L i g i P o ls k ie j, to też w s w y c h ce la ch i ta k ty c e b y ł o w ie le b a rd z ie j u m ia rk o w a n y a n iż e li P Z L , m im o że pozostał w ie r n y zasadom N D sprzed 1905 r.
i w y s u w a ł ha sła d e m o k ra c ji, n ie p o d le g ło ś c i i w a lk i z cara te m . N a s ta w io n y b y ł na pra cę u ś w ia d a m ia ją c o - n a ro d o w ą , h a m u ją c ą g łę b sze p rz e m ia n y u s tro jo w e .
I w re szcie „ Z w ią z e k C h ło p s k i“ . S ta n o w ił on w p o c z ą tk u is tn ie n ia sekcję w ie js k ą PPS (na bazie fo lw a rc z n y c h ). Z a ró w n o sekcję ja k i sam odzielną o rg a n iz a c ję p ro w a d z ił N o rb e rt B a r lic k i, w y b it n y działacz le w ic y PPS. Id e olo g ia s o c ja lis ty c z n a o b ję ła tę g ru p ę w spo
sób zde cydo w an y.
M im o ty c h ró ż n ic p o m ię d z y poszczególny
m i o d n o g a m i ru c h u — ró ż n ic b a rdzo is to t
n y c h , w o be c k tó r y c h tru d n o ch yb a m ó w ić o w s p ó ln y m p n iu id e o w y m — ju ż w te d y is t
n ia ły p e w n e z n a m io n a w s p ó ln o ty , p e w n e ce
c h y podobne i te p o z w a la ją m ó w ić o ru c h u lu d o w y m , ja k o n ie je d n o lite j w p ra w d z ie , ale przecież całości.
W spólną po dstaw ę te j całości s ta n o w iła w a lk a z pozostałościami feudalizm u. W ra s ta n ie w s i w k a p ita liz m poprzez k ó łk a ro ln ic z e , s z k o ły ro ln ic z e , k o o p e ra c je , a k c ję o ś w ia to w ą r o z w ija ło proces e m a n c y p a c ji c h ło p ó w ja k o w a rs tw y , k tó r a w e jś ć c h c ia ła ju ż do życia n a ro d u na p ra w a c h zo rg a n iz o w a n e j s iły w l i b e ra ln e j d e m o k ra c ji.
T en proces p a r ł w ie ś do re w o lu c ji b u rżu - azyjnej. A le d la te g o nie mógł na n ie j poprze
stać, dlatego' w c h o d z ił w k o n f lik t n ie t y lk o z s iła m i p o fe u d a ln y m i, ale i kapitalistyczn y
m i, p o n ie w a ż o b ie od d a w n a się z ra s ta ły i w z a je m n ie b r o n iły s w y c h p o z y c ji. P ó ź n ie j
sze ha sło : r e fo r m y r o ln e j u d e rz a ło w z ie - m ia ń s tw o z a ró w n o ja k o w re p re z e n ta n ta sto
s u n k ó w p o -fe u d a ln y c h ja k i re p re z e n ta n ta s to s u n k ó w k a p ita lis ty c z n y c h .
S łusznie c h a ra k te ry z u je te n proces T a deusz R e k („R u c h lu d o w y w P olsce“ t. I I I s tr. 159).
„ M y ś l lu d o w a z ro d z iła się n ie t y lk o ja k o p ro te s t p rz e c iw daw nem u porządkowi, prze
c iw d a w n y m p is a n y m i n ie p is a n y m p ra w o m , z a m a sko w a n ym i ja w n y m b e z p ra w io m , ale także ja k o tę s k n o ta chłopa do nowego życia
—• n a sprawiedliwości społecznej o p a rty c h p ra w , do nowych zharm onizow anych z po
trzebam i większości społeczeństwa — u rzą
dzeń“.
P od ob nie pisze o ty m J e rz y T e p ic h t w a r
ty k u le „P o stę p i w s te c z n ic tw o w id eo log icz
n e j w a lc e o w ie ś “ („N o w e D ro g i“ — czer
w ie c 1948 r.).
„S p e c y fik a r o z w o ju k a p ita liz m u w M a ło - polsce z je g o k ra k o w s k im o k rę g ie m p rz e m y s ło w y m , o p a rty m na s k u p is k u c h ło p ó w - r o b o tn ik ó w , z w ią z a n y c h k a r ło w a ty m i d z ia łk a m i, (p o n iże j 2 ha), z z ad łu żeniem m a ło ro l
n y c h u lic h w ia r z y , z obszarniczo - k u ła c k ą s p e k u la c ją g r u n ta m i (cena 1 h a w z ro s ła od r . 1901 do r 1906 z 700 k o ro n do 1.250 k o ro n ), p o lity c z n y w p ły w r e w o lu c ji ro s y js k ie j 1905 r o k u ora z p rą d ó w s o c ja lis y c z n y c h Zachodu, o k tó r y c h p is a li lu b o p o w ia d a li ta k lic z n i w M a ło p o lsce e m ig ra n c i — w s z y s tk o to nie m o g ło n ie s tw o rz y ć a tm o s fe ry n ie s p rz y ja ją
cej d o jrz e w a n iu p o lity c z n e m u mas c h ło p skich... g a lic y js k i ra d y k a liz m lu d o w y p ro m ie n io w a ł... przez g ra n ic e zaborów , zw łasz
cza z ab oru carskiego, budząc n a d z ie ję c h ło p ó w K o n g re s ó w k i..
T o w s z y s tk o n ie w ą tp liw ie p o zw a la w y z n a czyć dość d o k ła d n ie ra m y , w. k tó r y c h m ie ś c ił
się ru c h lu d o w y ja k o całość prze d p ie rw s z ą w o jn ą ś w ia to w ą i w czasie je j trw a n ia . Z e trz o n e m tego ru c h u b y ł ra d y k a liz m , św iadczą n a jle p ie j s fo rm u ło w a n ia p ro g ra m o w e , o kre ś
la ją c e p rz y s z ły u s tró j F o ls k i.
„ S tro n n ic tw o L u d o w e stoją c na g ru n c ie swego p ro g ra m u , dążyć , będzie w s z e lk im i si
ła m i do w y w a lc z e n ia P o ls k i L u d o w e j ja k o swego id e a łu “ . (W. W ito s — p rz e m ó w ie n ie z 1914 r.).
„ L u d p o ls k i będzie i n a d a l dążył... do P o l
s k ie j R e p u b lik i L u d o w e j“ . U c h w a ła lu d o w c ó w K o n g re s ó w k i z lis to p o d a 1918 r.
W spólną ró w n ie ż ideą b y ła niep odleg łość n a ro d o w a , k tó ra w p rz e d e d n iu w y z w o le n ia P o ls k i z n ie w o li s ta ła się p la tfo rm ą p o ro z u m ie n ia m ię d z y g ru p a m i lu d o w y m i obu za
b o ró w . 1
(C iąg dalszy na Str. 4)
Teodor Axentow icz: O berek Jacek M alczew ski: M elancholia
P O E T A W S P Ó L C Ż U J Ą C Y
KAZIMIERZ PRZERWA-TETMAJER
T o t r z y w ie rsze czołow ego p o e ty M ło d e j P o ls k i, ta k re p re z e n ta ty w n e g o dla sw ego o kresu, że W y s p ia ń s k i w „W e s e lu “ na zw a ł go po p ro s tu P o e t* — W trz y s łu p n io 'w spółczucia z lude m . W ie rs z „C ie n ie " je s t przecież ty p o w y m w iersze m p ro g ra m o w ym ^ je s t m ło d o p o lską „o d ą do m ło d o ś c i". D la c z y te ln ik ó w sw ego czasu D rzm ia ł n ie w ą tp liw ie , ja k d la nas n a jm o c n ie js z y B ro n ie w s k i. T y m b a rd z ie j uderza nas mgaistośó społecznego p ro g ra m u T e tm a je ra , a s y m b o lic z n a scen eria o kro p n o ści o d b ie ra p ro b le m o w i w ie rs z a w s z e lk ą realność.
J e ś li ra tu n k u d la n ę d zy społecznej s zu ka się ty lk o w „s e rc u p o k o le n ia "
p rz e c iw k o „ lo s o w i" i n ie o k re ś lo n y m „ tłu m n y m p rz e c iw n ik o m " — n ic d ziw ne go, że w s to s u n k u do lu d u w ie js k ie g o m a poeta w ła ś n ie ty lk o w sp ó łczu cie prow adzące do uto żsa m ie n ia się z p o s ta c ia m i 'w ie js k im i. U w ie d z io n a przez pa nicza d ziew czyn a ta k
n a iw n ie i rz e w n ie rozpacza, że poecie, k t ó r y może b y w a ł tym że paniczem , w y c is k a
łz y z oczu. ' ' . ; ,
„M a rs z z b ó je c k i" ś p ie w a n y dziś pow szechnie jjako pieśń lu d o w a a o w o . dzi, jak- is to tn ie a u to r „ N a s k a ln y m P o d h a lu " p r z y b liż y ł się do fo lk lo r u . S ta l się po
• p ro s tu po etą lu d o w y m .
J a k p o e ty c k o d o .o k re ś lić te tm a je ro w s k i „ l o s " z „ c ie n i" ?
C zy ukazane tu w ie rsze T e tm a je ra m ogą b yć w zore m d la m ło d y c h poetów w spółcze snych? X w ja k z m ie n io n y m id e o lo g iczn ie sencie lu d o w o ś c i?
P ro s im y o o tw o rz e n ie d y s k u s ji.
R E D A K C J A .
C I E N I E
W e śnie w id ziałem je: z tw arzą w ybladłą, Straw ione głodu palącą pożogą,
Szły tłu m y cieniów w dal bieżącą drogą — Ponure sennej m yśli m ej w idziadło.
Po zgiętych z pracy barkach, dłoni czarnej, Poznałem je: to smutne cienie ludzi, K tó rych do tru d u św it półmroczny budzi, A tru d u kres dzwon wieści im cm entarny.
To clenie ludzi, któ rzy patrząc w słońce, M o dlą się, aby zagasło co prędzej, Bo tylko senni nie czują kłó w nędzy — I słońcu klną, gdy w ita ich wschodzące Spytałem cieniów tych: „Dokąd w am droga, Losów przemocy nieszczęsne ofiary
I bezpraw ludzkich?.. “ O drzekły m i m ary:
„Spraw iedliw ości idziem szukać Boga,
Id ziem go szukać w sercu pokolenia,
Co dzisiaj szyszak n a skroń m łodą w kłada...“
I p rzew inęła się cieniów gromada, Jako kłąb dym u, co sferę zacienia...
M łodzi! wszak praw da, że nie nadaremno Do waszych uszu ję k słabych dolała?
Ten, kto rannego nie zasłoni b rata
Sw ą piersią w łasną — m a duszę nikczemną!
Los, przeciw nicy mogą zmóc was tłum ni, A le w ie k o w i niechaj w ie k pow tarza, Żeście b ro n ili idei ołtarza
S ił wszystkich dla n ie j poświęceniem dum ni!
LIST HANUSI
(D y alek tem podhalańskim ) Kochany Jerzy m ój! Pisę tu z tela T en list do ciebie, a pisęcy plącę.
Ś w ia t m ię całuski nic n ie uwesela, K ie w lesie pasę, w n e t k ro w y potracę, Bo syćko myślę, kielo nas ozdziela K ra ju i cy cię tyz jesce zobacę?
Kiebyś ty w ied ział jakoś m ię zasmucił, M ó j złociusieńki, tobyś się haw wrócił...
G ło w a m ię boli, serdecka nie cuję, Ł z y ino syćko z ocu m i się lejom , N ik tego n ie w i, za k im ja banuję, A le się ludzie nascy se m nie Śmiejom.
Z a l m ię za tobom w ciągle w serce kluje, I nie w ie m ka się m e ocy podziejom O d tych łez. W id zi się, co m nie powiezom W n e tk i hań w tru m n ie, ka ojcowie leżom
l
Ja znam, ze biedna ja prosta dziewcyna Góralska, o m ó j ty najsłodsy, złoty, T o nie dla tobie, d la pańskiego syna, A le ju z led w ie w y trw a m od tęsknoty.
Dusa cię ino syćko przypom ina, N ija k ie j nie m am do ja d ła ochoty,
A n i do tańca. Chłopcyska się Śmiejom, A m oje siwe ocy w ciąż łzy lejom . K ie na odwiecerz przed chałupom stanę, P ojźrę ja k słonko za w irch y się k ry je , Wspomnę, ja k m y się pod tą samą ścianę K r y li: to zal m ię m ało nie zabije,
A serce m oje, jakob y pijane,
Tłuce się w piersiach. Tęca wodę p ije Z rzeki, ale tych łez w ypić nie musi- Co ocy tw o je j w ypłacą Hanusi.
Jasiek tu chciał m ię brać, a m am a z tatą Straśnie go ra d zi widzom , ale ja nie.
P o w ied ziałak mu, że się przódziej lato Zim om , a zim a przódziej latem stanie, N iź li ja bedem jego. W ięc się n a to O zgniw ał i rze kł, co on m ię dostanie, Chebaby w niebie miesiącek zaginton, A lbo D unajec w górę się przew inion.
M iałeś tu do nas przyjechać na Gody.
T a k e k cię ino syćko w ygluiidała, A ta k m i było, ja k rybce bez wody, Jazek się sama do się głośno śmiała.
A le ju z wsendy p o ta ja ły lody,
I śnig ju ż w tu rn iach w yginion bez mała, A tobie nimas jadnako n ik an y
M ó j złociusieńki i um iłow any.
A niś nie pisał do m nie dawno. Mozę Jaka cię chorość nasła, m ój jedyny!
A lb o co inse, od cego broń Boże!
N ie zabacujze ta k sw ojej dziewcyny.
U nas som zd ro w i w chałupie, niemoze In o Jagnieska B a rtk o w e j M a ry n y . Niechże cię strzeze i Najśw iętsza Panna Ludźm irska.
T w o ją tu ostaję — A nna
MARSZ ZBÓJECKI
H e j! idem w las — piórko się m i migoce!
H e j! idem w las — dudni ziem ia gdy krocęi K a w y w in e m ciupazecką — k re w cerwoną wytocę!
K a obyrtnę śiekierecką — k re w m i spod nóg bulkoce!
Clem niuśka noc — ogień lasem prześwieca!
Clem niuśka noc — złe się złemu zaleca!
N a polanie popod jedlc — w a tra w lesie się pali;
cy się grzejom dziwozony — cy jom carei skrzesali?
„ T y m lad y b ra t — ty sa s n am i stowarzis!
Jak padnie ci — budzies cirnom ziem ie gryz, a ja k padnie — ta la rk a m i, dukotam i budzies siał, na każdy dzień freirećku — kochanećku budzies m ia ł!“
H e j b ratow ie! — ja sa ku w am zw erbuje!
N ie placcie m i, — kochanecki leluje!
Nie. placcie m i, siostry moje — jabłonecki bielućkie!
N ie płacze m i, m atko, ojce — gołąbecki siwlućkie!
N ic placcie m i — jo se ide zbijać, kraść!
Za dak m i las —• za posłanie m okwa. chraść!
Jak m i padnie to lo ram i — dukotam i bedem siał!
A ja k padnie siubienicom — budzie się mnom w ia te r chw iał!
N r 48 (176) „Wi I E S” Str. 3
Tadeusz Oriewicz
SENS WALK WYZWOLEŃCZYCH
H
a m ap ie ś w ia ta E u ro p a je s t m a le ń k im c y p le m w ie lk ie g o k o n ty n e n tu a zja tyckie g o , N a m apieś w ia ta w id a ć jasno, ja k na d ło n i, Ue je s t b łę d ó w w ta k często u nas stoso w an ym po dchodzeniu do zagadnień m ię d z y n a ro d o w y c h w y łą c z n ie od s tro n y E u ro p y , u w a ż a n e j przez w ie lu na da l, m im o o c z y w is ty c h fa k tó w , za „p ę p e k “ ś w ia ta . D la lu d z i ra d z ie c k ic h i d la lu d z i dem o
k r a c ji lu d o w e j, d la całego ś w ia ta postępu szczególnie w a żną je s t s p ra w a w a lk i lu d ó w z im p e ria liz m e m k a p ita lis ty c z n y m o w o lność i s p ra w ie d liw o ś ć .
W a lk a ta to c z y ła się na w s z y s tk ic h f r o n tach i je j lo sy są ta k samo lo sam i w alczące
go p r o le ta ria tu m ia s t i w s i G re c ji i H is z p a n ii, F ra n c ji, W ło c h , ja k Z w ią z k u R adzieckiego, P o ls k i, C ze chosłow acji. W ę g ie r czy B u łg a r ii, ja k z w ycię skie g o lu d u c h iń s k ie g o czy w a l
czących o w o ln o ść lu d ó w k o lo n ia ln y c h V ie t- nam u, In d o n e z ji, czy M a la jó w . W a lk a z u - s tro je m o p a rty m na w y z y s k u c z ło w ie k a przez czło w ie ka, w a lk a o p ra w o sam o sta no w ie nia lu d ó w o sobie, w a lk a o zrzuce nie ja rz m a k a p ita liz m u i m ię d z y n a ro d o w e j fin a n s je ry , b u dzi na św iecie coraz ja ś n ie js z y m p ło m ie n ie m gorejące og niska g n ie w u lu d u bez w zg lęd u na k o lo r je go skó ry.
Do n ie d a w n a w s z y s tk ie ra s y k o lo ro w e z w y ją tk ie m J a p o n ii b y ły w k o n k re tn e j i ab
s o lu tn e j zależności od b ia ły c h . S to p ie ń te j za-, leżności b y ł różny i p rz e b ie g a ł od ja s k ra w e go n ie w o ln ic tw a do f ik c y jn e j niezależności.
W ie lk ie b o ga ctw a p rz y ro d z o n e k r a jó w egzo
ty c z n y c h s ta n o w iły podstaw ę d o b ro b y tu b ia ły c h e k s p lo a ta to ró w j b y ły ź ró d łe m p rz e p y chu m a g n a tó w k o lo n ia ln y c h . Dziś J a p o n ia pod czułą o p ie ką p a n ó w z n o w o jo rs k ie j W a ll- S tre e t nie je s t w p ra w d z ie ró w n ie ż nieza leż
na, ale kosztem lu d u japo ńskie go , a d la k o rz y ś c i im p e ria lis ty c z n y c h k ó ł p ó łn o c n o -a m e - ry k a ń s k ic h i w ie lk o k a p ita lis ty c z n e j k l i k i ja p o ń s k ie j p ra g n ie się z n ie j s tw o rz y ć dla od
m ia n y żan da rm a W schodu, ta k ja k — z N ie m iec zachodnich — żan da rm a E u ro p y .
L u d ja p o ń s k i z p o d z iw e m p a trz y na C h in y . V ie tn a m , K ore ę, na w s z y s tk ie o g n iska w a lk i i sam do w a lk i te j z b ie ra s iły - w im ię hasła:
p ro le ta riu s z e w s z y s tk ic h k r a jó w łą czcie się.
W p ó łn o c n e j K o r e i od trz e c h la t d z ię k i p rz e p ro w a d z o n y m re fo rm o m gospodarczo-spo
łe c z n y m u tw ie rd z a się system w io d ą c y m asy p ra c u ją c e poprzez d e m o k ra c ję lu d o w ą do d o b ro b y tu i p e łn e j niezależności. Z ie m ia o b s z a rn ik ó w ja p o ń s k ic h i k o re a ń s k ic h p rz e szła w ręce ch ło p ó w , z lik w id o w a n o z a w iły i z fe u d a liz m u w y w o d z ą c y się system d z ie r
żaw. 725.000 ro d z in b e z ro ln y c h j m a ło ro ln y c h o trz y m a ło zie m ię; w ie ś k o re a ń s k a w y z w o li
ła się z w y z y s k u , p rz e k re ś la nędzę, zacofanie i ciem notę, id z ie do coraz w ię k s z y c h i le p szych osiągnięć w z a kre sie w y d a jn o ś c i p ro d u k c y jn e j. N a c jo n a liz a c ja p rz e m y s łu i b a n k ó w dała w ręce lu d u pra cu ją ce g o m ia s t i w s i w ła d z ę s ta n o w ie n ia o sobie i d la siebie.
D okonana re fo rm a fin a n s o w a p rz y c z y n ia się do s ta b iliz a c ji ży c ia gospodarczego. 3.600 szkół pow szechnych, 165 — ś re d n ic h i 5 u n i
w e rs y te tó w lik w id u ją zacofanie w d zied zinie o ś w ia ty . Z m n ie js z a się plag a a n a lfa b e ty z m u ; w c ią g u trze ch la t ponad 2.000.000 K o re a ń c z y k ó w zdo było u m ie ję tn o ś ć c z y ta n ia i p i
sania.
W p o łu d n io w e j K o re i, o k u p o w a n e j do tąd przez w o js k a a m e ry k a ń s k ie , t r w a w a lk a o zrzucenie m a rio n e tk o w e g o rząd u, złożonego z ag e n tó w m ię d zyn a ro d o w e g o k a p ita łu , i o Zrzucenie z g rz b ie tu gnębionego n a ro d u b u ta białe go najeźdźcy, e ksp lo a tu ją ce g o w s z y s tk o co k o re a ń s k ie d la z y s k ó w m a te ria ln y c h i p o trze b stra te g ic z n y c h . P o w s ta li do w a lk i c h ło p i, w s p o m a g a n i przez ro b o tn ik ó w . Szereg m ia s t w K o r e i i na p rz y b rz e ż n y c h w yspach, z n a jd u je się w rę k a c h po w stań ców , to te ż z.
na kazu U S A m a rio n e tk o w y p re m ie r K o re i ogłosić m u s ia ł stan w y ją tk o w y . W im ię s o li
da rno ści ro b o tn ic z o - c h ło p s k ie j o d m a w ia ją u d z ia łu w a k c ja c h p rz e c iw lu d o w i — ż o łn ie rze i o d d z ia ły ż a n d a rm e rii, ja k to. m ia ło n ie da w no m ie jsce w Y o-S u .
N a p ó łn o c y w ie lk ie sukcesy c h iń s k ie j a rm ii lu d o w e j, k tó r a p rz y n io s ła z ie m ię 100 m ilio nom chłop ów , od da ła fa b r y k i i ' b a n k i w e w ła d a n ie lu d o w i, szerzy oś w ia tę i k u ltu r ę i w o k ó ł s w o je j a k c ji w y z w o le ń c z e j g ro m a d z i 'w s z y s tk ie ż y w io ły de m o k ra ty c z n e te re n ó w u w o ln io n y c h i ty c h te re n ó w , k tó re b y ły do
tą d pogrążone w a n a rc h ii, p rz e k u p s tw ie i grabieżczej p o lity c e K u o m in ta n g u . O cze ku ją b lis k ic h d n i w o ln o ś c i. Z w o ln o ś c ią id z ie ła d i s p ra w ie d liw o ś ć . Dziś p ra c u ją p e łn ą p a rą w C h in a c h lu d o w y c h fa b r y k i i r o ln ic tw o , n io sąc po na d 200 m lio n o m lu d z i pew ność coraz lepszego ju tr a .
N a zachodzie i p o łu d n iu In d o n e z ja , In d o - c h in y , M a la je k r w a w ią w w a lc e o w o ln o ść i S pra w ie dliw o ść, V ie tn a m (In d o c h in y ) to m ło da, d e m o k ra ty c z n a , t r z y la ta licząca r e p u b lik a . D z ie s ią tk i ty s ię c y ż o łn ie rz y fra n c u skich , m a ro k a ń s k ic h i senegalskich, ba, n a w e t, a ra cze j p rze de w s z y s tk im h itle r o w s k ic h ż o łd a k ó w r z u c ili im p e ria liś c i na In d o c h in y . M im o tego i m im o p r ó b 1 s tw o rz e n ia m a rio n e tk o w e g o rz ą d u „c e n tra ln e g o “ , złożo
nego z w ie rn y c h słu g im p e ria lis tó w (N a jn - g e n -W a n -G u a ), a po pieran eg o prze z z d r a j
ców k r a ju (b y ły cesarz B a o -D a i), k r a j je d n o czy się w o k ó ł obozu d e m o k ra c ji lu d o w e j, k ie ro w a n e g o przez H o szi-M an a.
P op arcie całego n a ro d u w w a lc e i szeroko ro z b u d o w a n a a k c ja p a rty z a n c k a s p ra w iły , że w c h w ili obecnej w o js k a im p e ria lis ty c z n e z a jm u ją n ie w ie le sto su n ko w o m ia st. N a te -
ren ach o b ję ty c h w ła d z ą r e p u b lik i lu d o w e j w re pra ca w przem yśle, c h ło p i w a lczą z en
tu z ja z m e m o zw iększen ie p ro d u k c ji, w m ia stach i. n ie lic z n y c h o śro dka ch p rz e m y s ło w y c h w z ra s ta p ro d u k c ja a r ty k u łó w p ie rw s z e j po trz e b y , n o w a w a lu ta re p u b lik a ń s k a m a w s z e lk ie cechy trw a ło ś c i, a rz ą d y ie tn a m s k i p o t r a f ił n a w e t zebrać o s ta tn io o d p o w ie d n i zapas z ło ta d la zabezpieczenia je j is tn ie n ia .
N a te re n a ch o k u p o w a n y c h prze z F ra n c u zów, lu dn ość zastosow ała skute cznie b ie rn y o p ó r i a k c ję sabotażową. N a d z ie je na in te n s y w n ą e ks p lo a ta c ję b o g a c tw v ie tn a m s k ic h za
w io d ły . Is tn ie ją c e w p ó łn o c n y c h re jo n a c h k o -
u tr z y m a n iu ta k ie g o u s tro ju w d a n y m k r a ju , k t ó r y b y w n a jb a rd z ie j id e a ln y sposób poz w o lił p a ń s tw u e k s p lo a tu ją c e m u na re a liz o w a n ie sw o ich ce ló w im p e ria lis ty c z n y c h . Będzie ta m wszędzie ta w a lk a , gdzie będzie szyb n a f
to w y , k o p a ln ia zło ta , p la n ta c ja k a u c z u k u czy b a w e łn y , gdzie będzie ź ró d ło zys k u i możność w y z y s k u . C z ło w ie k — L u d —• D o b ro n a ro d u
— D o b ro lu d z k o ś c i — te cu d o w n e s ło w a p rz e k s z ta łc a ją się w -s z y d e rs tw o w u sta ch im p e ria lis tó w .
N ie na le ży b o w ie m zapom inać, że w epoce im p e r ia liz m u k a p ita liz m p rz e k s z ta łc ił się w p o tw o rn y system u ja rz m ia n ia na ro d ó w . W sy-
p a ln ie k r a ju , w y d o b y w a ją z a le d w ie 5 proc.
p rz e d w o je n n e j p r o d u k c ji. 75 proc. p la n ta c ji k a u c z u k o w y c h poszło ż dym e m , spalone przez p a rty z a n tó w . W y la tu ją w p o w ie trz e fa b r y k i i m ag azyn y, p ło n ą s k ła d y zapasów lu b m a
te ria łó w , przeznaczonych n a e k s p o rt. I tu i ta m — w o k u p o w a n e j ł. w o ln e j części V ie t- n a m u tr w a w a lk a z im p e ria liz m e m . A n a lo g i- - czna s y tu a c ja je s t w In d o n e z ji, gdzie nieza leż
n a re p u b lik a d e m o k ra ty c z n a w a lc z y z b ro jn ie z H o le n d ra m i i n a ję ty m i przez n ic h o d d z ia ła m i a r m ii i w y w ia d u .’
D ru g a w o jn a ś w ia to w a p rz y ś p ie s z y ła w z ro s t d o jrz a ło ś c i p o lity c z n e j i p o d n io s ła w a lk ę w y zw oleńczą na w yższy p o zio m ró w n ie ż na M a la ja c h i w S u rm ie , gd zie po do b n ie ja k w V ie t_
n a m ie i In d o n e z ji zacieśnienie się sojuszu ro b o tn iczo - chłop skieg o, w z ro s t znaczenia k la sy ro b o tn ic z e j, ja k o k la s y k ie ro w n ic z e j, bezpośrednie u ję c ie s te ru a k c ji prze z p a rtie k o m u n is ty c z n e p rz y c z y n ia się do stałego ro z w o ju w a lk i.
P rze rzu ca n ie się p a ń s tw im p e ria lis ty c z n y c h do n o w y c h m e to d ta k ty c z n y c h w zakre sie po
l i t y k i k ę lo n ia ln e j. ja k ogłoszenie „n ie z a le ż no ś c i“ B u rm y , ogłoszenie p r a w d o m in ia ln y c h H in d u s ta n u , P a k is ta n u czy C e jlo n u , ja k bez
lito s n a w o jn a k o lo n ia ln a na M a la ja c h p ro w a dzona w im ię p rz y w ró c e n ia n ie w o ln ic z e g o u s tr o ju e k s p lo a ta c ji, bo przecież M a la je — to g łó w n y dostaw ca d o la ró w (ka u czu k) d la W.
B r y ta n ii, p ró b y a fry k a ń s k ie , to w s z y s tk o w s k a z u je na je dn o, a m ia n o w ic ie na fa k t, że im p e ria liz m a n i n ie m y ś li a n i n ie chce m y śleć na ty m o d c in k u o od w ro cie.
P rz e c iw n ie , m ożna s tw ie rd z ić na p o d s ta w ie o b s e rw a c ji, że m a m y do c z y n ie n ia tu t a j z a ta k ie m , z a ta k ie m ro z p a c z liw y m , p ro w a d z o n y m ró ż n y m i d ro g a m i i m e to d a m i d la zażegnania k ry z y s u im p e ria liz m u . D o e le m e n tó w tego a ta k u n a le ż y poza w y ż e j p o d a n y m i:
1) J ą trz e n ie a n ta g o n iz m ó w ra so w ych , w yzn a n io w y c h i n a ro d o w y c h ,
w y g ry w a n ie je d n y c h n ie ś w ia d o m y c h p rz e c iw k o d r u g im o tu m a n io n y m ,
p o s iłk o w a n ie się m etod ą be zpo średn ich so
ju s z ó w z b u rż u a z ją k r a jó w k o lo n ia ln y c h , p ó ł- k o lo n ia ln y c h , czy tz w . k r a jó w fo rm a ln ie n ie zależnych.
2) W y g ry w a n ie w a k c ji z a c h o d n io -e u ro p e j
s k ic h p a r t ii s o c ja lis ty c z n y c h , ro z s n u w a ją c y c h na ro z k a z im p e ria liz m u zasion y d y m n e w po
staci o p o w ia d a ń o ju trz e n c e n o w e j e ry w o l
ności k o lo n ii, nie sio n e j przez U S A , czy W ie l
k ą B ry ta n ię .
P ra w d a je s t je d n a i n ie o d m ie n n a , że w ty c h w s z y s tk ic h ¿ rach i g ie rk a c h , k o s z tu ją c y c h m i
lio n y lu d z i n ie p rz e b ra n e m ę k i, u p o d le n ie i śm ierć, is to ta im p e ria lis ty c z n e g o system u k o lo n ia ln e g o nie ulega a n i na jo tę zm ianie.
P ozostaje ty m , czym b y ła i o p ie ra się n a d a l na bazie w y z y s k u gospodarczego k r a jó w i lu dzi, na ro z b u d o w ie baz s tra te g ic z n y c h i na
F o to m o n ta ż K a r o l B a ra n ie c k i Sternie t y m — ja k m ó w iła A n n a P a u k e r —- n ie w ie lk a g ru p a m ię d z y n a ro d o w y c h tru s tó w i m o n o p o li n a jb a rd z ie j ro z w in ię ty c h pod w zg lęd em go spo da rczym k r a jó w k a p ita lis ty cznych, p ra g n ie p o z b a w ić cora z w ię k s z ą ilość n a ro d ó w ś w ia ta — p ra w a do ojczyzny.
N ie w o ln o n a m n ie doceniać s ił d e m o k ra ty c znych i p o stę p o w ych na św iecie. N a m a p ie ś w ia ta g o re ją coraz s iln ie j i po w sze chniej lic z n e i w ie lk ie o g n iska w a lk i o w o lno ść i s p ra w ie d liw o ś ć . A le trz e b a n a m też p a m ię tać, że im p e r ia liz m a ta k u je i r o b i to ty m p o d - s tę p n ie j i t y m ro z p a c z liw ie j, im bliższa je s t c h w ila ostatecznego je g o załam a nia .
Te a ta k i k o n ty n u o w a n e są ró w n ie ż w A f r y ce z a ró w n o p rze z W. B r y ta n ię ja k i S ta n y Z jed no czone A m e r y k i P ó łn o cn e j. P ró b y je d n a k ro z b u d o w y , system u k o lo n ia ln e g o n a . k o n ty n e n c ie a fry k a ń s k im n a p o ty k a ją na sprze -
’ c iw szyb ko ro z b u d o w u ją c e g o się n a ro d o w o - w y z w o le ń c z e g o . r u c h u oporu. K r w a w e w y d a - rż e n ia na Z ło ty m . W ybrzeżu , w N ig e rii, d a ły znać o ty m , że w z m o ż o n y u c is k i w y z y s k k o lo n ia ln y z n a jd u je ju ż obecnie s iln y od pó r.
D o ty ch cza so w y w y z y s k d o p ro w a d z ił do n ę dzy i g ło d u i s ta ł się p rz y c z y n ą s to p n io w e j d e g e n e ra c ji lu d ó w a fry k a ń s k ic h . M a rz e n ia o ty m , ab y A fr y k a m o g ła e k s p o rto w a ć „n a d w y ż k i“ ży w n o ś c io w e do E u ro p y Z ach., a b y c a łk o w ic ie ją u n ie z a le ż n ić — ja k m ó w i D u lle s
— od zasobów k r a jó w w s c h o d n io - e u ro p e j
s k ic h , pozostanie n a jp e w n ie j m arze n ie m , bo z tą „ n a d w y ż k ą “ n ie je s t s p ra w a ta k p ro sta , a w s z y s tk ie te p la n y w y m a g a ją o lb rz y m ic h n a k ła d ó w in w e s ty c y jn y c h , a w ię c k a p ita łó w , k tó r y c h k r a je zachodnio - e u ro p e js k ie n ie m a ją n a w e t n a ty le , ab y sw o je w łasne, k r a jo w e p o trz e b y n im i załatać.
P e w n ie , że koszte m dalszego u c is k u lu d ó w . a fry k a ń s k ic h i kosztem dalszego o b n iż e n ia s to p y ż y c io w e j w ła s n y c h k la s p ra c u ją c y c h będą m o g ły 'k r a je k a p ita lis ty c z n e i tę e w e n tu a ln ie przeszkodę cho ćby w części pokonać.
P y ta n ie je d n a k , c z y n ie n a p o tk a ją n a o p ó r m as ro b o tn ic z y c h i na k o n tra k c ję a fr y k a ń s k ic h o ś ro d k ó w ru c h u oporu. N a to p y ta n ie n ie p o trz e b a o d p o w ie d z i, je ż e li w s p o m n im y tr w a ją c ą obecnie b o h a te rs k ą w a lk ę k la s y r o b o tn ic z e j F r a n c ji, s t r a jk i w H o la n d ii czy B i- z o n ii, czy w re szcie o d ru c h y ro z p o c z y n a ją c e j się w a lk i p ro le ta ria tu na C z a rn y m Lądzie.
A p r o le ta r ia t te n zaczyna ju ż u ś w ia d a m ia ć sobie, że ro b o tn ik a fr y k a ń s k i z a ra b ia .m ie
sięcznie 8 s z y lin g ó w , że ż y je w n ie p ra w d o p o do bn ej nędzy, że ro ln ic z a lu d n o ść tu b y lc z a — w e d łu g s łó w K u la je n k o w a , p rz e d s ta w ic ie la ra d z ie c k ie g o w K o m is ji P o w ie rn ic z e j O N Z — może w y k o rz y s ta ć dla sie bie t y lk o 1/5 część d z ie rż a w io n e j z ie m i, podczas g d y p r o d u k ty z po z o s ta ły c h 4/5 m u s i od daw ać w ła ś c ic ie lo w i g ru n tu , a w ię c b ia łe m u ; że pow szechnie stosow ana prze z b ia ły c h w stosu nku do t u b y l
c ó w k a ra c ię ż k ie j c h ło s ty u p a d la c z ło w ie k a ty lk o dlatego, że u ro d z ił się c z a rn y m lu b k o lo ro w y m .
Na te re n ie A f r y k i c h ę tn ie lo k u je k a p ita ł a m e ry k a ń s k i i b r y t y js k i sw o je w k ła d y , bo je s t to te re n dobrze re n tu ją c y e h się in w e s ty c ji i te re n ponoć szczególnie w ła ś c iw y d la s c h ro n ie n ia k a p ita łó w , k tó re o b a w ia ją się r u c h ó w p o stępo w ych w E u ro p ie . T a fo rm a e k s p lo a ta c ji d o k o n u je się ró w n ie ż pod h a s ła m i „o d b u d o w y i p o m o cy“ a m e ry k a ń s k ie j p rz y a k o m p a n ia m e n c ie syreniego ś p ie w u g r u p y im p e ria lis ty c z n e j w K o m is ji P o w ie rn ic z e j O N Z.
W A fry c e , w V ie tn a m ie i In d o n e z ji, w K o r e i i n a M a la ja c h , w a lk i n a ro d o w o - w y z w o le ń cze, bez w z g lę d u na ic h m n ie j lu b b a rd z ie j ro z w in ię te fo rm y , bez w z g lę d u . n a s to p ie ń u ś w ia d o m ie n ia p o lity c z n e g o i na rod ow e go , n ie są o d o s o b n io n y m i w y s e p k a m i w ś ró d oceanu s p ra w św ia ta , lecz s ta n o w ią ezęśćć s k ła d o w ą m ię d z y n a ro d o w e g o obozu a n ty im p e ria lis ty c z - nego i ściśle są zw iązane ze z w y c ię s k im i b o ja m i A r m ii L u d o w e j w C h ina ch, a r m i M a r k o - sa w G re c ji, z w a lk ą ru c h u o p o ru w H is z p a n ii, z w a lk ą p r o le ta r ia tu całego ś w ia ta o t r w a ły p o k ó j, s p ra w ie d liw o ś ć i d e m o k ra c ję lu d o w ą . T ru d n e n a m te w s z y s tk ie bez w y ją t k u ogniska, w iększe i m niejsze , w y lic z a ć , bo je s t ic h ty le , ile r o d z i się a k tó w g w a łtu i p rz e m o c y im p e ria lis ty c z n e j, a w ię c i P a le s ty n a i E g ip t z p o n u ry m losem fe lla k ó w i w a lk a p r o le ta r ia tu W łoch.. D użo je s t tego, w ię c o g ra n ic z a m y się celow o d o w y b ra n y c h prze z nas p rz y k ła d ó w . Te n a m w y s ta rc z ą , ab y m óc rzecz zakończyć pew n ą ba rdzo ogólną syntezą.
S w o je n a tc h n ie n ie m o ra ln e ru c h y n a ro d o w o - w yzw ole ńcze , p o d e jm o w a n e przefc lu d z i ró ż n y c h ras i k o lo r ó w s k ó ry , czerp ią ze zdo
b yczy W ie lk ie j R e w o lu c ji S o c ja lis ty c z n e j, k tó r a w e d łu g s łó w S ta lin a , ro zsze rzyła „ r a m y k w e s tii n a ro d o w o ś c io w e j, p rz e k s z ta łc a ją c ją z p a rty k u la rn e g o z a g a d n ie n ia w a lk i z u c is k ie m n a ro d o w o ś c io w y m w E u ro p ie , w ogólne z a g a d n ie n ia w y z w o le n ia u c is k a n y c h przez im p e ria liz m n a ro d ó w k o lo n ii i p ó łk o lo n ii“ , k tó r a w re szcie p rz e rz u c iła m ost m ię d z y so c ja lis ty c z n y m zachodem a u ja rz m io n y m w sch o
dem b u d u ją c n o w y f r o n t r e w o lu c y jn y — od p ro le ta riu s z y Z acho du poprzez re w o lu c ję ro s y js k ą do u c is k a n y c h n a ro d ó w w sch o d u — p rz e c iw k o ś w ia to w e m u im p e r ia liz m o w i“ .
I d la te g o z w ycięska re w o lu c ja m u s i poprze
dzić w y z w o le n ie k r a jó w k o lo n ia ln y c h , bo n ie po d le g ło ści nie o trz y m u je się d a rm o. N ie m o gą zdobyć te k r a je p ra w d z iw e j n ie p o d le g ło ś c i bez u rz e c z y w is tn ie n ia h e g e m o n ii p r o le ta ria tu , bez iz o lo w a n ia ug od ow e j b u rż u a z ji n a ro d o w e j’
bez w y z w o le n ia mas d ro b n o c h ło p s k ic h spod w p ły w u te j b u rż u a z ji, bez w a lk i o socjalizm .
T rw a ło ś ć z w y c ię s tw a m oże być o n a rta je d y - , n ie na re a ln y m k o n ta k c ie po m ię dzy ru c h e m w y z w o le ń c z y m ty c h k r a jó w , a ru c h e m p ro .:
le ta r ia c k im p rz o d u ją c y c h k r a jó w Zachodu. Te w s k a z a n ia m a rk s iz m u . le n in iz m u re a liz o w a ne są p rz e z 'lu d y w alczące o w o lno ść i w a lk a ic h je s t ty m skute cznie jsza i ty m owoce je i trw a ls z e , im p r a k ty k a re w o lu c y jn a je s t b liż sza ty m założeniom .
N a m a p ie ś w ia ta E u ro p a je s t m a ły m p rz y c z ó łk ie m m o s to w y m . W E u ro p ie je s t Polska.
L u d o w a , zw iązana n a js iln ie js z y m i w ię z a m i z c a ły m ś w ia te m postępu, z p ro le ta ria te m ca- ,łego ś w ia ta ,, g d z ie k o lw ie k b y on n ie w a lc z y ł i ja k ik o lw ie k n ie b y łb y jego k o lo r skó ry.
D obrze je s t sobie — przyp uszcza m — p r z y po m n ie ć o spra w a ch, k tó re n ie je d n e m u w y m y k a ją się spod codziennego s p o jrz e n ia na rzeczy i lu d z i.
W O S T A T N IM N U M E R Z E 47 (176) z d n ia 21 lis to p a d a 1948 r.
Józe f P ogan — W ieś w o s ta tn ic h la ta cn p rze d w o jn ą - W ła d y s ła w K u s z y k — F ra n c ja w alcząca; M ie c z y s ła w G ra d — K m ie c o -k a p j- ta lis ty c z n a m łodość „ w a r s tw y c h ło p s k ie j“
A n to n i M a rc in e k — N a dro g a ch w a lk i kla s ; A.- C h m u ra — Rząd lu b e ls k i w 1918 r.; Sta.
m s ła w J e rz y Le c — F raszka; W ła d y s ła w S trz e m iń s k i — R e a liz m w m a la rs tw ie ; Jan B a e u le w s k i — O k ie ru n e k w y c h o w a n ia ; A n d rz e j B ra u n — W yspa W o ły ń ; D ziew czyn a, M ło do ść; T e o d o r G o ź d z ik ie w ic z — C z te ry d n i M ateusza; W a c ła w .Rybus — M ło d y d z ia łacz; P io tr C h m u ra — Do m ło de go działacza;
J a n B o le s ła w Ożóg — Z p rz y c z ó łk a d z ik ie j g ru s z y ; P a u lin a C zyżow a — O d p o w ie d ź poe
cie z p rz y c z ó łk a d z ik ie j g ru s z k i; Z d z is ła w O chęduszko — D ro g i do m a rk s iz m u ; J e rz y S m u tn y — P o k o le n ie ; A n d rz e j W ró b le w s k i
— Jeszcze w s p ra w ie szkół p la s ty c z n y c h ; F a k ty i zd a n ia ; 14 ilu s tr a c ji; 12 stron.
O G Ł O S Z E N I E
A d m in is tra c ja tyg. społeczno - lite ra c k ie g o
„W ie ś “ p rz y p o m in a o w p ła c ie zaleg łej p re n u m e ra ty za r o k 1948.
Jednocześnie z a w ia d a m ia ,, że od d n ia 1 s ty cznia 1949 r o k u o p la ta za p re n u m e ra tę bę
dzie w y n o s ić ; m iesięcznie — 80 zł, k w a r ta l
nie: 240 zł, p ó łro c z n ie : 480 zł, roczn ie : 960 zł.
A D M IN IS T R A C J A