• Nie Znaleziono Wyników

Empiryczna Nauka o Literaturze : kierunek w badaniach literackich i szkoła naukowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Empiryczna Nauka o Literaturze : kierunek w badaniach literackich i szkoła naukowa"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Bogdan Balicki

Empiryczna Nauka o Literaturze :

kierunek w badaniach literackich i

szkoła naukowa

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 4 (124), 30-50

2010

(2)

3

0

Empiryczna Nauka o Literaturze

- kierunek w badaniach literackich i szkoła naukowa

E m piryczna N auka o L iteraturze, dalej E N L (Em pirische L iteraturw issenschaft ELW ), to rzadkie zjaw isko na m apie w spółczesnego literaturoznaw stw a i to nie tylko ze w zględu na innow acyjność rozw iązań m etodologicznych i koncepcji teo­ retycznych. Pisząc o E N L, n ie m ożna pom inąć tego, że pro jek t te n swoje pow sta­ n ie zaw dzięcza d ziała n iu gru p y naukowców, któ re - co stanow i bolący n ied o statek w spółczesnych n u rtó w literaturoznaw czych - bardzo dobrze w pisuje się w m odel szkoły naukow ej, pow stały w socjologii w iedzy do opisu procesów społecznych w n au k a ch przyrodniczych. N a starcie trzeba bow iem odróżnić posługiw anie się te rm in e m „szkoła n aukow a” w o d n iesien iu do gru p uczonych, których łączy jedy­ n ie (nierzadko rzekom a) w spólnota poglądów lu b w spólne autorytety, w zględnie p ro m o to r pracy doktorskiej, od „szkoły n aukow ej” rozum ianej jako spraw nie i re­ alnie kooperujący zespół badaczy, których obszar „u w spólnień” jest n iep o m iern ie większy. N ie ulega w ątpliw ości, że w naszym p rzy p a d k u m am y do czynienia w łaś­ n ie z tym d ru g im ty p em szkoły, dlatego też społeczny aspekt E N L uw ażam za szczególnie godny uwagi.

I jeszcze jedno uściślenie - określenie „em piryczne literatu ro zn aw stw o ” czy też „em piryczna n a u k a ” o lite ra tu rz e określa cały szereg koncepcji, także poza obszarem niem ieckojęzycznym , które w prow adzają rozw iązania n a u k em pirycz­ nych do zagadnień literaturoznaw czych. Tu zajm ę się E m piryczną N au k ą o L ite ­ ra tu rz e , czyli szczególnym p ro jek tem , na którego pow stanie najw iększy wpływ m iały d ziałania szkoły naukow ej skupionej wokół Siegfrieda J. S chm idta.

(3)

1. Początek

Społeczny i k u lturow y kon tek st pow stania om awianej koncepcji określa dość złożona sytuacji g erm an isty k i w połow ie X X w ieku, a także specyfika niem ieck ie­ go świata akadem ickiego. W k ońcu lat 60. i 70. niem iecka n au k a o lite ra tu rz e p rze­ żywała znaczący kryzys, a jedną z jego przyczyn była zm iana pokoleniow a - m ło­ dzi badacze daw ali w yraz zm ęczeniu pow ojenną retoryką ek sp iacy jn ą1 poprzez poszukiw anie niekonw encjonalnych inspiracji. D yskusje o roli filologii n aro d o ­ wej m iały w N iem czech w ym iar szczególny ze w zględu na kon tek st okresu n az i­ stowskiego, jednocześnie h u m a n isty k a niem iecka była po d silnym w pływ em ogól­ nośw iatow ych sporów m etodologicznych. Pojaw iły się zainteresow ania lite ra tu rą p o p u larn ą, recepcją lite ra tu ry oraz b ad a n ie m mediów, zaczęto z nową energią przy­ swajać koncepcje z psychologii, socjologii i lingw istyki - nie bez znaczenia są w tym kontekście w ydarzenia zw iązane z ru ch a m i stu d e n ck im i ro k u 19682. O tym , że n iek tó re z tych trendów zadom ow iły się trw ale w św iadom ości naukow ej, zdecy­ dować m ogła także specyficzna geografia ośrodków akadem ickich w N iem czech, w której nie znajd ziem y jednego ce n tru m (jak W arszawa lub K raków w Polsce), lecz sieć tradycyjnych uniw ersytetów (H eidelberg, Tybinga, M o n a ch iu m i inne) oraz rów nie gęstą sieć całk iem m łodych szkół w yższych, p o lite c h n ik i now ych uniw ersytetów . W la tac h 70. na m ło d z iu tk im uniw ersytecie w K onstancji H ans R obert Jauss w w ykładzie inauguracyjnym proklam ow ał pow stanie estetyki recepcji - n u rtu , k tóry m iał zm ienić nau k ę o lite ra tu rz e poprzez w prow adzenie do niego czytelnika jako podstawowej kateg o rii badaw czej. W tym sam ym czasie na n ie ­ w ielkim U niw ersytecie B ielefeld, a później w G esam thochschule Siegen, Siegfried J. S chm idt opracowywał w raz z zespołem podstaw y nowego literaturoznaw stw a w o parciu o sta n d ard y lingw istyki - w łaśnie ENL.

E stetykę recepcji, która znana jest p olskiem u czytelnikow i i nie trzeba p rzy ta­ czać bliżej jej założeń3, łączy z E N L jeszcze jeden ciekawy elem ent - oba k ie ru n k i zaczynały swój byt, m ocno w ykorzystując retorykę p aradygm atu. Zarów no Jauss, jak i S chm idt testow ali na w łasnych działan iach koncepcję Tom asza K u h n a4, p ró ­

Z n ak o m ity m zapisem w ieloletnich dyskusji o przyszłości germ an isty k i niem ieckiej są dw a tom y Ansichten einer künftigen Germanistik oraz Neue Ansichten einer künftigen Germanistik, w których słychać przede w szystkim retorykę kryzysu i m arazm u. E u ropejskie dośw iadczenie w ydarzeń zw iązanych z tą d a tą z m ien ia się, jak w iadom o, w zależności od kraju. W specyfice rew olucji stu d en ck ich 1968 w krajach zach o d n ich oprócz haseł politycznych i p rzem ian obyczajow ych o d n ajd ziem y także silny tren d reform ow ania uniw ersytetów . W N iem czech arg u m en ty reform atorów zyskały szczególne w sparcie, poniew aż znaczna część ówczesnej k adry uw ikłana była do 1945 roku w s tru k tu ry lub ideologie z, ja k to m ówią N iem cy, N azi-Zeit.

Zob. H .R. Jau ss Historia literatury jako prowokacja, przel. M. Lukasiew icz, posl. K. B artoszyński, W ydaw nictw o IBL PAN, W arszaw a 1999.

Zob. T.S. K uhn Struktura rewolucji naukowych, przeł. K. O strom ęcka, posł. przeł. J. N ow otniak, F un d ac ja A letheia, W arszaw a 2001. 2

3

4

(4)

32

bując zaprojektow ać zm ianę naukow ą, choć trzeba zaznaczyć, że rozm ach ich p ro ­ pozycji jest znacząco różny. E stetyka recepcji m iała docelowo zm ienić p ersp ek ty ­ wę tradycyjnej h erm e n eu ty k i przez w prow adzenie do niej czytelnika jako p o d sta­ wowego czynnika kształtującego sens i fu nkcje utw oru literackiego. W praktyce oznaczało to rozszerzenie re p e rtu a ru tradycyjnych narzęd zi in te rp re ta c ji lite ra c ­ k ie j5. W p rz y p a d k u p ro je k tu E N L w grę w chodziło p rze d efin io w an ie podstaw m etodologicznych w szystkich aspektów działań literaturoznaw czych.

U form ow anie się szkoły naukowej poprzedziły działania jej późniejszych uczest­ ników, k tó re zbiorczo m ożna określić jako an ty h erm en e u ty c zn e. Sam o pojęcie „em pirycznej n a u k i o lite ra tu rz e ” zostało w prow adzone przez N o rb e rta Groebe- n a 6, k tó ry będąc z w ykształcenia psychologiem i filologiem od w czesnych lat 70. opracowywał em piryczne i psychologiczne rozszerzenie koncepcji Jaussa. G roeben uznał, że estetyka recepcji posuw ała się w dobrym k ie ru n k u , lecz nie uw zględnio­ no prostej konsekw encji, że skoro czytelnik staje się podstaw ą dociekań lite ra tu ­ roznawczych, konieczna jest w iedza o tym , jak czytają em piryczni czytelnicy. O pie­ rając się na m e to d ach badaw czych stosow anych w psychologii, opracow ał więc koncepcję psychologii czytelnika (Leserpsychologie) i rozpoczął prow adzenie b ad a ń w tym k ie ru n k u . D ziałan ia naukow e G roebena oraz jego uczniów uzyskały z cza­ sem m iano szkoły z H eidelbergu.

P u n k t wyjścia S chm idta był nieco inny. W 1968 obronił d o ktorat z filozofii pt.

J ę zy k i myślenie jako problem filozofii języka od Locke’a do WittgensteinaJ, lecz jako

filozof czynny był tylko do 1969 roku, k iedy to został pow ołany na stanow isko kierow nika K atedry Teorii T ekstu (przekształconej później w W ydział Językoznaw ­ stwa i L iteraturoznaw stw a) na U niw ersytecie w B ielefeld. Pierw sze próby em piry- zacji b ad a ń literac k ich czynił S chm idt z zapleczem m etodologicznym krytyczne­ go rac jo n alizm u i lingw istycznej te o rii tekstu. K rytyczny racjo n alizm i odw ołania do g ło śn y c h w ów czas p u b lik a c ji K arla P o p p e ra , Im re L a k a to sa , W olfganga S tegm üllera, Jospeha Sneeda i innych u p raw om ocniały - z d a n ie m S chm idta - m ocne przek o n an ie o p o trzebie zm ian w nauce o lite ra tu rz e w k ie ru n k u racjo n a­ lizacji i em piryzacji postępow ania badaw czego. B adanie lite ra tu ry pow inno być

5 W 1973 roku ukazał się arty k u ł ge rm an isty H ansa U lrich a G u m b rech ta, który staw iał tezę, że w prow adzenie do estetyki recepcji n arzędzi badaw czych socjologii w iedzy i teorii system ów może pom óc stworzyć k ie ru n e k badawczy, k tóry znacznie przekroczy ram y zakreślone przez socjologię literatury. Zob. H .U . G u m b rech t Soziologie und Rezeptionsästhetik, w: Neue Ansichten einer künftigen Germanistik, hrsg. von J. Kolbe u n d R. H anser, H anser, M ü n c h en 1973, s. 48-74.

6 N. G roeben Rezeptionsforschung als empirische Literaturwissenschaft. Paradigma, durch Methodendiskussion an Untersuchungsbeispielen, N arr, T ü b in g e n 1980.

7 S.J. S ch m id t Sprache und Denken als sprachphilosophisches Problem von Locke bis Wittgenstein, D en H aag, N ijh o f 1968. W ięcej na tem a t tej pracy oraz sylwetki naukow ej S ch m id ta zob. A. Skrendo Siegfried J . Schmidt. Konstruktywizm i literaturoznawstwo, w: Konstruktywizm w badaniach literackich, red. E. K uźm a, A. Skrendo, J. M adejski, U niversitas, K raków 2006, s. 185-198.

(5)

jego zd a n ie m intersubiektyw ne (wybór m etody, te o rii i płaszczyzny badaw czej p o ­ w inien być m ożliw ie jasno określony, odw ołanie do a u to ry tetu jest nieisto tn e), eksplicytne (praktyka badaw cza m u si być podporządkow ana te o rii i m etodologii, te zaś pow inny być przejrzyste w każdej płaszczyźnie) oraz system atyczne (pozy­ skane dane p ow inny dać się ujm ow ać w spójne i całościowe te o rie )8. Samo zaś um ieszczenie te k stu , jako kom unikacyjnego użycia języka, w c e n tru m refleksji było konsekw encją zainteresow ań językiem jako najdonioślejszym osiągnięciem XX-wiecznej filozofii - filozofii dodajm y, sk rajn ie n o m inalistycznej. S chm idt jest bow iem od początku swojej k arie ry w ojującym antyesencjalistą, k tó ry p rzy każdej okazji podkreśla, że znaczenie danego pojęcia odsyła tylko i w yłącznie do innego pojęcia lu b działan ia na nim , n igdy zaś do rzeczy pozajęzykow ych. W artykule

Text und Bedeutung z 1971 ro k u ta k defin iu je dzieło sztuki:

D zieło sztuki językowej pow staje w procesie u tekstow ienia [Vertextungs-Verfahren] za p o ­ m ocą zrozum iałych strategii i użyć językowych system ów znaczenia, przy czym budow a znaczenia zw iązana jest z operacjam i w erbalnym i (tj. pozostaje swoim w łasnym k o n tek ­ stem ), poniew aż sytuacja sem antyczna, któ ra w yjaśnia znaczenie, d o stęp n a jest tylko w tak im sto p n iu , w jakim realizow ana jest językowo.9

Skrajnie n om inalistyczne, antyrealistyczne i antyesencjalistyczne stanow isko S chm idta z tego okresu pozw ala zrozum ieć k ieru n ek , w jakim rozw ijała się EN L, a także dlaczego logiczną konsekw encją rozw oju jego stanow iska było przejście na pozycje radykalnego konstruktyw izm u.

2. Szkoła naukowa

Pow stanie szkoły naukowej Em pirycznej N au k i o L iteratu rze wiąże się z wyło­ n ie n iem się w latach 70. na U niw ersytecie w Bielefeld pierw szego składu grupy N IK O L (Nicht KOnserwative Literaturwissenschft - dosł. L iteraturoznaw stw o N ie- konserw atyw ne), do której oprócz S chm idta należeli Peter F inke (językoznawca i fi­ lozof), W alther K indt (językoznawca), Johan W irrer (językoznawca i literaturoznaw ­ ca) oraz R einhold Zobel (literaturoznaw ca). O kres bielefeldzki to z p u n k tu w idze­ nia działań teoretycznoliterackich okres najważniejszy, w tedy bow iem dokonuje się przejście od optyki teorii te k stu do optyki społecznej i systemowej, w tedy też po­ w stają zręby dwóch najw ażniejszych dla tego n u rtu prac: Konstruktywnego funkcjona-

lizmu F inkego10 oraz Zarysu Empirycznej N auki o Literaturze S chm idta11.

8 Zob, S.J. S ch m id t Elemente einer Textpoetik. Theorie u. Anwendung, B ayerischer Schulbuch-V erlag, M ü n ch en 1974.

9 S.J. S ch m id t Text und Bedeutung. Sprachphilosophische prolegomena zu einer textsemantischen Literaturwissenschaft, „Poetics” 1971 n r 1, s. 105.

10 P. F inke Konstruktiver Funktionalismus. Die wissenschaftstheoretische Basis einer empirischen Theorie der Literatur, Vieweg, B raunschw eig 1982.

11 S.J. S ch m id t Grundriss der Empirischen Literaturwissenschaft. Teilband 1, Vieweg,

(6)

3

4

K siążkę F inkego m ożna uznać za m etodologiczny m an ifest grupy, dodajm y p rzy tym , że w brew sugestii zw artej w ty tu le praca ta nie m a nic w spólnego z k o n ­ struktyw izm em , którego F inke zresztą n igdy ostatecznie nie przyjął. N ajw iększy wpływ na koncepcję konstruktyw nego funk cjo n alizm u , którego n ie sposób opisać tu szczegółowo, wywarły prace Josepha D. S n eed a12 i pojęcie m atrycy dyscyplino- wej K u h n a 13. Teorie naukow e rozum ie się tu jako eksplicytne konstru k cje, które opracow uje g ru p a naukowców, aby za ich pom ocą zlikw idow ać n iedobory ekspla- nacyjne, określane intersubiektyw nie w obszarze działań gru p y jako zap o trzeb o ­ w anie. Z fu n kcjonalnego p u n k tu w idzenia teorie są strateg ia m i rozw iązyw ania problem ów i pow inny być do n ic h stru k tu ra ln ie i fu n k cjo n aln ie adekw atne. Jed ­ noznaczność s tru k tu ry te o rii g w arantuje tzw. m atryca Sneeda, przez k tórą F inke rozum ie:

- w yjaśnialną logicznie stru k tu rę strateg ii rozw iązyw ania problem ów ; - identyfikow alny pred y k at teorii;

- em piryczną in te rpretow alność rozw iązyw ania problem ów.

W edług Sneeda teorie naukow e n ie są system am i zdań, lecz m atem atycznym i stru k ­ tu ra m i opisyw alnym i w języku teo rii m nogości, zw iązanym i z klasą zam ierzonych zastosowań. Tylko teorie w ram ach paradygm atów um ożliw iają em pirię, która z ko­ lei dopuszcza określone m odele „realności” . M odele ta k ie jed n ak n igdy nie m ogą zostać spraw dzone w k o n fro n tacji z rzeczyw istością, lecz tylko i w yłącznie z in n y ­ m i m odelam i.

W książce Finkego, jak rów nież w pism ach S chm idta, bardzo ostrej krytyce p oddaje się m etodologię literaturoznaw stw a herm eneutycznego, opartego na D il- theyow skiem ro zró żn ie n iu n a u k p rzyrodniczych (Naturwissenschaften) i n au k h u ­ m anistycznych (Geisteswissenschaften). Irrac jo n alizm tej m etodologii m a ich zd a­ n iem polegać na założeniu, że obiekty sztuki są p o zn a n iu naukow em u dostępne inaczej niż obiekty n a tu ra ln e i w zw iązku z tym w m iejsce n a u k i p ro p o n u je się sw oistą m ieszaninę m etod badaw czych i osobistych id iosynkrazji lub też swego ro d z a ju n a u k ę o u czu ciach , Gefühlswissenschaft (E m il S teiger). D otychczasow e pojm ow anie lite ra tu ry w iąże się nierozerw alnie z tek stem i jego cecham i

(fikcjo-Z ur Rekonstruktion literaturwissenschaftlicher Fragestellungen in einer Empirischen Theorie der Literatur, Vieweg, B raunschw eig 1982.

12 Joseph D. S need w raz z W olfgangiem S tegm üllerem rozw inęli koncepcję p arad y g m atu K uhna w niezdaniow ej koncepcji teorii. K oncepcja Sneeda- -S tegm üllera m iała zakończyć spory w teorii nauki, które u trw aliły się za spraw ą pozytyw istycznego przyw iązania do operacji m ikrologicznych jako podstaw ow ych dla teorii naukow ych. W edług S needa teorie są ze sobą pow iązane w m atrycach teoretycznych i stąd też wywodzi się ich znaczenie, jest to perspektyw a holistyczna i m akrologiczna. W ięcej na ten tem a t zob. K. Jodkow ski Historyczne tło Sneeda- -Stegmüllera niezdaniowej koncepcji teorii, „S tudia F ilozoficzne” 1981 n r 11, s. 53-74 oraz tegoż Podstawowe idee J .D . Sneeda niezdaniowej koncepcji teorii, „S tudia F ilozoficzne” 1981 n r 4, s. 17-31.

(7)

nalność, jakość estetyczna, jakość estetyczna w sto p n iu g itd.). F inke określa po ­ dejścia opierające się na tekście jako konserw atyw ne w ro zu m ien iu m atem atycz­ nym: form alny system dow olnych obiektów uchodzi za konserw atywny, kied y jego baza aksjom atyczna we w szystkich p rze m ian a ch system u pozostaje n ienaruszona. System niekonserw atyw ny to taki, w któ ry m zachodzą zm iany podstawy. Paradyg- m atycznym zad an iem em pirycznej niekonserw atyw nej n a u k i o lite ra tu rz e nie jest in te rp re tac ja (lub analiza) tekstów, lecz b ad a n ie em piryczne podsystem u lu d z ­ kich społeczności, określonego przez konw encje system u literackiego. Pisze F in ­ ke: „Pozytyw istyczne pojęcie p rze d m io tu h erm e n eu ty k i jest dla każdej em pirycz­ nej n au k i, czy to fizyki, lingw istyki, czy literaturoznaw stw a em pirycznego, niewy­ tłu m aczaln ą, dogm atyczną fik cją” 14.

W łaściwym podręcznikiem i p u n k te m wyjścia do dalszych prac grupy był jed­ nak Zarys literaturoznawstwa empirycznego, zaw ierający podstaw ową m atrycę te rm i­ nologiczną EN L oraz cały szereg definicji i hipotez, które m iały się z czasem docze­ kać b ad a ń em pirycznych. Zarówno książkę Finkego, jak i podręcznik Schm idta ce­ chuje specyficzna form a i język, które przejęto z lingw istyki i które m iały sprostać w ygórowanym kryteriom n au k form alnych i em pirycznych - scjentystyczna form a i język niespotykany dotychczas w zastosow aniu do zagadnień n au k i o literaturze.

D ynam ika pisarstw a S chm idta znalazła odzw ierciedlenie w jego życiorysie n a­ ukowym. W 1979 roku został pow ołany na stanowisko szefa k atedry germ anistyki G esam thochschule Siegen (odpow iednik naszej państw owej szkoły wyższej, póź­ niej uniw ersytet). Przyjęcie tego stanowiska oznaczało także zm ianę w szkole n a­ ukowej. Nowa grupa N IK O L, w skład której weszli badacze od Schm idta sporo młodsi i w większości jego uczniowie, była już wolna od dyskusji o tym , w którym k ie ru n ­ k u należy przeprow adzać zm iany w literaturoznaw stw ie i czy w ogóle je prowadzić. Co więcej, reaktyw owany N IK O L, a więc A chim Barsch (filolog), H elm ut H a u p t­ m eier (filolog), D ietrich M eutsch (filolog) i G ebhardt Rusch (filolog i filozof) zrze­ szał już niem al wyłącznie zdeklarow anych radykalnych konstruktywistów.

Rok w cześniej S chm idt uczestniczył w k o n feren cji w M adrycie poświęconej najnow szym te n d en c jo m w cybernetycznej te o rii p oznania. Tu po raz pierw szy spotkał się z p oglądam i H einza von F oerstera, E rn sta von G lasersfelda oraz H u m ­ b erto R. M a tu ra n y i w ydarzenie to okazało się dla S chm idta, jak sam przyznaje, zw rotne - oto obrany już w cześniej an tyesencjalizm i em piryzm w podejściu do b a d a ń lite r a tu r y zyskał b a rd z o m o cn ą k o n c e p tu a ln ą p ro te z ę w p o sta ci te o rii pozn an ia opartej na osiągnięciach w spółczesnej cybernetyki, biologii i neurobio- logii - w łaśnie w tej kolejności.

2.1. Radykalny konstruktywizm

K orzenie tego n u rtu sięgają XX -w iecznych prac am erykańskich uczonych n ad biocybernetyką, cybernetyką drugiego stopnia, językiem m aszynow ym i sztuczną

(8)

3

6

inteligencją. N u rt, określony później jako radykalny konstruktyw izm , pow stał jako odprysk prac n a d w łaściw ym i p ro jek tam i, a za jego p o pularność i nośność argu- m entacy jn ą odpow iadają w znacznej m ierze trzy osoby: H einz von Foerster, E rnst von G lasersfeld i H u m b erto R. M atu ran a.

Von F oerster w 1957 ro k u założył na U niw ersytecie Illin o is w U rb an ie pracow ­ n ię Biological Computer Laboratory (BCL), w której do połow y lat 70. pracow ali w spólnie biolodzy, fizycy, antropolodzy i filozofowie. Jednym z efektów tych prac było opracow anie p ro jek tu cybernetyki drugiego stopnia, w której po raz pierw ­ szy pojaw iła się p roblem atyka system ów obserw ujących, sam oorganizacji syste­ mowej i cybernetycznej te o rii system ów ożywionych. Po p rzejściu na em eryturę, p ro te stu ją c przeciw ko lik w id a cji la b o ra to riu m p rzez w ładze u n iw ersy te tu von F oerster zaczął jeździć po świecie, wygłaszając odczyty i inicjując ru ch , który podjął się p rzedefiniow ania podstaw ow ych zag ad n ień n a u k i i filozofii. D o w spółpracow ­ ników von F oerstera jeszcze z okresu BCL n ależał H u m b erto R. M a tu ra n a, ch ilij­ ski biolog, k tóry w 1960 ro k u w jednym ze spraw ozdań z prac la b o ra to riu m op u ­ blikow ał kilkudziesięciostronicow y tekst Biology o f Cognition - tekst, którego zn a ­ czenie przyrów nuje się do Traktatu logiczno-filozoficznego L udw ika W ittg e n ste in a 15. M a tu ra n a sform ułow ał w języku koncepcji system ow ych i cybernetycznych teo­ rię, któ ra w yjaśniała nie tylko pow stanie życia, lecz także podstaw ow ą organizację system u ożywionego oraz jego fu nkcje poznaw cze. W raz ze swoim w spółpracow ni­ kiem , F rancisco Varelą, opublikow ał w roku 1984 książkę Tree o f Knowledge, w której cybernetyczne koncepcje organizacji życia uzyskały przełożenie na zagadnienia ewolucji, kognicji i k o m u n ik acji organizm ów żywych oraz społecznej organizacji g atu n k u lu d zk ieg o 16. Prace von F oerstera i M a tu ra n y okazały się zdum iew ająco zbieżne z osiągnięciam i m a tem atyka i lingw isty von G lasersfelda, ucznia w łoskie­ go m a tem atyka Silvio Ceccato i ko n ty n u ato ra prac Jeana Piageta n ad poznaniem . Von G lasersfeld zadał sobie tru d p rzejrzen ia h isto rii filozofii europejskiej, by z n a­ leźć w niej liczne protokonstruktyw izm y, zarów no w filozofii p rzedsokratejskiej, jak i późniejszej: u Vico, K anta czy V aih in g era17. Von G lasersfeld jest także au to ­ rem nazw y „radykalny k o n stru k ty w izm ” - nazw y dość nieszczęśliw ej, zm u szają­ cej nazbyt często do tłu m aczen ia, o jaką konstruktyw ność chodzi i dlaczego m usi być radykalna. Tym czasem podstaw ow e założenia radykalnego konstru k ty w izm u są n a d wyraz proste, choć pozostające często w rażącej niezgodzie z tradycyjną te o rią poznania. W szystkie k o n ce p tu a ln e ścieżki w tym n u rcie zbiegają się w jed­ nym pu n k cie - w k oncepcji autopoiezy.

15 Ten i in n e prace M a tu ran y i Vareli m ożna znaleźć na stronie

w w w .enolagaia.com /A T .htm l. Zob. także H .R. M a tu ran a Biologie der Realität, übers. von W.K. Köck, G. V erden-Zöller, S u h rk am p , F ra n k fu rt/M . 1996.

16 Zob. H .R . M a tu ran a , F. Varela Der Baum der Erkenntnis. Die biologischen Wurzeln des menschlichen Erkenntnis, übers. von K. Ludew ig, Scherz, B ern 1987.

17 E. von G lasersfeld Radikaler Konstruktivismus. Ideen, Ergebnisse, Probleme, übers. von W.K. Köck, S u h rk a m p , F ra n k fu rt/M . 1996.

(9)

W biologii m olekularnej term in te n określa procesy powstawania związków i sys­ tem ów organicznych w tak i sposób, że procesy wytwarzające dane substancje ważne dla życia jednocześnie działają na bazie produktów wytworzonych przez inne an a­ logicznie ustrukturyzow ane procesy. N ałożenie się takich procesów i wytworzenie cykli sprzężonych zw rotnie prow adzi do pow stania początkowo prostej, z czasem jednak coraz bardziej złożonej sam oorganizacji organizm ów żywych. System auto- poietyczny to system sam w ytw arzający składniki, z których się składa. W przypad­ k u system u ożywionego m ożem y pow iedzieć, że system em autopoietycznym jest jedynie kom órka oraz organizm będący sum ą działań w ielu subsystemów. Pochod­ ną teorii autopoiezy jest teoria sam oreferencji i ta również pierw otnie pom yślana została jako teoria biologiczna. W organizm ie człowieka m ożem y wyróżnić dwa sys­ tem y sam oreferencyjne, czyli niepro d u k u jące składników, z których się składają, lecz odnoszące swoje operacje systemowe tylko do swoich w ew nętrznych stanów - są to system neurologiczny i system im m unologiczny. Pozostałe systemy są zewnątrz- referencyjne, to znaczy ich działanie uzależnione jest od działania systemów samo- referencyjnych. Prosty przykład: ludzki mózg, który działa w yłącznie sam oreferen- cyjnie, tj. w szystkie swoje operacje oparte na elektrochem icznym system ie b inarnym odnosi tylko i w yłącznie do swoich w ew nętrznych stanów, dane z otoczenia pobiera za pom ocą systemów zew nątrzreferencyjnych, którym jest na przykład ludzkie oko. Oko jako organ przetw arza fale świetlne na zerojedynkow y język m ózgu, ten zaś używa tych danych do p ro dukcji zachowań. W szelka operacyjna wiedza o zachowa­ n iu i jego w ytw arzaniu jest produkow ana tylko w m ózgu i tylko przez mózg. Z atem rzeczywistość jako obszar działań jest w ytworem kognicji - do rzeczywistości nie m am y dostępu jako organizm , lecz jako obserwator. W szystkie zachow ania m ózgu i organizm u podporządkow ane są funkcji przetrw ania w środow isku, którą G lasers­ feld określił jako w iabilność (ang, viability, niem . Viabilität).

Ten pro sty schem at działan ia o rganizm u i jego biologicznego ap a ra tu poznaw ­ czego został przez konstruktyw istów p rzeniesiony na in n e obszary ludzkiej ak­ tyw ności, w yciągnięto z niego także daleko idące konsekw encje w te o rii poznania. P rzede w szystkim zakw estionow ano trad y c y jn y d u alisty c z n y m odel p o zn a n ia , w którym niezależny obserw ator poznaje niezależną od niego rzeczywistość. Z kon- struktyw istycznego p u n k tu w idzenia w szelka wiedza i pozn an ie produkow ane są tylko przez p odm iot, k tó ry czyni to zawsze w swoim in teresie biologicznym i spo­ łecznym . P odm ioty jako sam oreferencyjne jednostki poznawcze w drodze interakcji w ytw arzają zinternalizow ane m e d iu m k o m unikacyjne, czyli język natu raln y , ten zaś wpływa na nie zw rotnie, um ożliw iając w ytw orzenie psychicznej tożsam ości jednostki, będącej w iązką cech i predyspozycji używ anych społeczne. Język jako interak cy jn e m e d iu m k orelacji zachow ań w raz ze w zrostem swego skom plikow a­ nia staje się m e d iu m sam oreferencyjnym , to znaczy u n iezależnia się od wpływu poszczególnych jednostek używ ających języka. S am oreferencyjność języka pocią­ ga za sobą w ytw orzenie drugiej rzeczyw istości (jeżeli biologiczną rzeczyw istość zachow ań m ózgu uznam y za pierw szą), w której istn ieją w szystkie te obiekty, k tó ­ re postrzegać i poznaw ać i których używać m oże nasze kognityw ne Ja - swoisty

37

(10)

3

8

społeczny in te rfe js m ózgu. K o nsensualne w ytw orzenie socjalności organizm ów żywych i sam oreferencyjny system k o m u n ik a cji oparty na języku n a tu ra ln y m wy­ tw arzają w kognityw nym Ja iluzję obiektyw ności, czyli prześw iadczenie o n ie za­ leżnym od poznania bytow aniu obiektów. P rześw iadczenie to m a fu n d am e n taln e znaczenie dla codziennego życia i działan ia w środow isku społecznym , poniew aż pozw ala na przyrost społecznie relew antnej w iedzy w o parciu o silnie osadzone uzgodnienia postrzegane jako realność i zakłada jednoczesną ciągłą dbałość i po d ­ trzym yw anie tychże uzgodnień. To sam o prześw iadczenie m oże stać się jednak kłopotliw e, jeżeli doczeka się silnej kodyfikacji w p ostaci realistycznej ontologii. W m om encie w ytw orzenia się specjalnego obszaru społecznego, odpow iedzialne­ go za w ytw arzanie w iedzy - obszaru n a u k i - rea lizm filozoficzny prow adzi do m ocnego w artościow ania koncepcji prawdy, a więc koncepcji zgodności sądu z po- zajęzykow ą rzeczyw istością. To w łaśnie z koncepcją praw dy naukow ej rozum ianej klasycznie konstruktyw iści toczyli najw iększe i najgłośniejsze boje, n ie żałując przy tym m ocnej arg u m en tacji, któ rą w idać choćby w ty tu le książek Paula W atzlawic- ka Wymyślona rzeczywistość18 czy von Foerstera Prawda jako wynalazek kłamcy19.

Pozytywnym m etodologicznym w skazaniem radykalnego konstruktyw izm u jest głębokie prześw iadczenie, że o jakości produkow anej wiedzy nie m ogą w związku z powyższymi założeniam i decydować odkrycia naukow e jako odkrycia wielkości niezależnych od p odm iotu (jednostkowego czy kolektywnego), lecz możliwie spój­ ne, klarow ne i intersubiektyw ne rozw ijane m etody i teorie naukowe, które są w sta­ nie produkow ać dane em piryczne (właśnie produkow ać, a nie pobierać!) i form uło­ wać konkurujące ze sobą m odele skutecznego działania - w iabilność działania n a­ ukowego pow inna w tym znaczeniu zastąpić klasyczną i szkodliw ą dla poznania naukow ego koncepcję prawdy. W iabilność jako kategoria poznania systemowego m ówi n am jedynie, który z w yprodukow anych m odeli poznawczych najlepiej speł­ nia nasze biologiczne i społeczne interesy, nigdy zaś nie mówi, jak jest na praw dę, nigdy nie przynosi wiedzy o bytach pozostających poza obszarem poznawczym.

Te i inne w nioski poznaw cze, k tóre dały się w yprow adzić z koncepcji kon stru k - tyw istycznych najszerzej recypow ane były w S tanach Z jednoczonych i w N ie m ­ czech - tu w znacznej m ierze za spraw ą S chm idta, k tóry w la tac h 80. stał się jed­ nym z najaktyw niejszych propagatorów tego n u r tu 20. W obszarze neurobiologii

18 Die erfundene Wirklichkeit. Wie wissen wir, was w ir zu wissen glauben? Beiträge zum

Konstruktivismus, hrsg. von P. W atzlaw ick, Piper, M ü n ch en 1981. K siążka została w całości p rzetłu m aczo n a z języka angielskiego, do 2002 roku doczekała się c ztern astu wydań.

19 H. von Foerster, B. P örksen Wahrheit ist die Erfindung eines Lügners. Gespräche fü r Skeptiker, C arl-A uer-System e-V erlag, H eid elb erg 2008.

20 D o w ażniejszych, organizacyjnych osiągnięć w tym zakresie należało p rzekonanie w ydaw nictw a S u h rk am p do w ydania klasycznych pozycji z tego n u rtu . D w ie z nich stały się szybko b estselleram i. Zob. Der Diskurs des Radikalen Konstruktivismus, hrsg. von S.J. S chm idt, F ra n k fu rt/M .1 9 8 7 oraz Kognition und Gesellschaft. Der Diskurs des Radikalen Konstruktivismus 2, hrsg. von S.J. S chm idt, F ra n k fu rt/M . 1992.

(11)

k o nstruktyw izm zyskał znakom itego k o n ty n u a to ra prac M a tu ra n y G erharda Ro- th a, szefa uznanego w świecie in sty tu tu b ad a ń n a d m ózgiem w B rem ie, w obsza­ rze pedagogiki i te ra p ii rodzinnej koncepcje te stały się podstaw ą b a d a ń Paula W atzlaw icka i K urta Ludew iga. W obszarze filozofii k onstruktyw izm i teorię sys­ tem ów upraw ia m .in. F ritz Sim on. W późnych la tac h 90. pojaw iły się także p ro p o ­ zycje konstruktyw istycznej ekonom ii i m enedżeryzm u21. C iekaw ie p rzedstaw ia się także recepcja tej m yśli w socjologii - z dużą dozą niezależności koncepcję auto- poiezy w prow adził do swojej te o rii system ów społecznych N iklas L u h m a n n , ale rozw ijali tę koncepcję także tacy uczeni z kręgu Schm idta, jak Peter M. Hejl. W resz­ cie rad y k aln y k o nstruktyw izm stał się w ażny dla n a u k i o literatu rz e.

2.2. Literaturoznawstwo konstruktywistyczne

K iedy w 1980 ro k u n ak ład em m ałego w ydaw nictw a Viveg ukazał się pierw szy tom Zarysu Empirycznej N auki o Literaturze, było już jasne, że pro jek t E N L zosta­ nie rozszerzony o optykę radykalnego k onstru k ty w izm u , a dziś m ożna pow iedzieć, że decyzja ta była osią zw rotną tego p ro je k tu - konstruktyw istyczna koncepcja pozn an ia pasow ała idealnie do Schm idtow skiej układ an k i. Całościowa koncepcja lite ra tu ry i literaturoznaw stw a działającego jako n au k a społeczna m ogła zostać u zu p e łn io n a o koncepcję działan ia je dnostki jako b y tu biologicznego i społeczne­ go działającego w roli określonej przez d any subsystem społeczny.

S tru k tu ra te o rii opiera się tu na teo rii działan ia, począw szy od działan ia jako takiego, aż po d ziałanie w obszarze właściw ym dla system u k o m u n ik a cji lite ra c ­ kiej. Podstaw ow ą stru k tu rę całego ko m p lek su teoretycznego przedstaw ia p o n iż­ szy schem at22:

21 Zob. Konstruktivistische Ökonomik, hrsg. von G. R usch, M etro p o lis Verlag, M arb u rg 2006.

22 Zob, S.J. S ch m id t Empirische Literaturwissencchaft (E LW ) ein neues Paradigma?,

(12)

4

0

A k tan tem w teo rii S chm idta jest człowiek jako sam oreferencyjny, hom eosta- tyczny i cy rk u larn ie zorganizow any system ożywiony, który za pom ocą system u nerwow ego w chodzi w interakcje z sam ym sobą i swoim otoczeniem . System y oży­ w ione, k tóre w to k u in te ra k c ji w ytw orzyły socjalność, pod leg ają analogicznym procesom socjalizacji i uczą się m iędzy in n y m i analogicznych reguł przy p o rząd ­ kow ania operacji m entalnych do operacji językowych. N a podstaw ie bodźców z rze­ czyw istości system k o n stru u je m odel rzeczyw istości, k tó ry zawsze z n a jd u je się w ew nątrz kognityw nego obszaru system u biologicznego - rolą socjalizacji jest u p o d o b n ia n ie do siebie autonom icznych m odeli rzeczyw istości. Za pom ocą sy­ gnałów regulow anych konw encjonalnie d any system ożywiony m oże orientow ać inne system y ożywione na określone w ydarzenia. System nie „ tra n sp o rtu je ” przy tym inform acji do drugiego system u, lecz wysyła m u bodźce, które in n y system m oże w ykorzystać poprzez w ew nętrzne działan ie na w łasne stany i orientow ać się w edług przyjętego z socjalizacji wzoru.

K ażdy ak tan t operuje w edług w łasnych zdolności (w rodzonych i nabytych w a­ ru nków przeprow adzenia działania), potrzeb (na przy k ład p otrzeby p o d trzy m a­ n ia d ziałania system u), m otyw acji (oszacowań stosunku p otrzeb i rezu ltató w d zia­ łania) oraz in te n cji (wynikającej z celu zrobienia czegoś). P onadto działan ie ak- ta n ta określać m usi:

- sytuacja, a więc obecne podczas d ziałania obiekty, in n i aktan ci oraz działa­ n ia innych aktantów ;

- system założeń, na k tó ry składają się ak tu a ln y m odel rzeczyw istości oraz ak tu aln e restrykcje ograniczające działan ie (system założeń zaw iera całą wiedzę językową, wiedzę o świecie, uśw iadom ioną bądź ukrytą wiedzę o k o n ­ w encjach społecznych, n o rm ac h i w artościach oraz w szystkich pozostałych uw arunkow aniach działania);

- strategie d ziałania, które re d u k u ją złożony system założeń do czynników koniecznych do uw zględnienia podczas konkretnego działan ia oraz koor­ dyn u ją intencje, środki i w aru n k i d ziałania w ynikające z sytuacji; - realizacja, czyli przeprow adzenie lub przeszkodzenie zdarzeniu;

- rez u ltat, czyli zam ierzone zm iany stanów, które zostały wywołane przez działan ie aktanta.

Powiemy zatem (zachowując n om enklaturę i styl S chm idta), że działanie D ak- ta n ta A jest działaniem dokładnie wtedy, kiedy D jest zm ianą lub podtrzym aniem stanu, który jest realizow any intencjonalnie przez A w sytuacji działania, w ram ach system u założeń i odpow iednio do strategii. W szelkie działania aktantów m ogą być realizow ane w ram ach czterech ról: p roducenta [Produzent] (produkującego postrze- galne rezultaty), pośrednika [Vermittler] (dystrybuującego produkty), odbiorcy [Re­

zipient] (akceptującego p ro d u k ty innych aktantów i używającego ich do w łasnych

działań) i przetw órcy [Verarbeiter] (produkującego p ro d u k t stanow iący odniesienie do p ro d u k tu pierw otnego w sposób rozpoznaw alny dla innych aktantów).

D la sform ułow ania te o rii działan ia kom unikacyjnego konieczne jest odróż­ n ien ie bazy kom unikacyjnej i k o m u n ik a tu . Bazy k o m unikacyjne pow stają ze środ­

(13)

ków m aterialnych używanych do k om unikacji (fala dźwiękowa, obraz, tekst itp.), które p ro d u k u ją uczestnicy kom unikacji i które przez innych uczestników kom u­ n ikacji są rozpoznaw alne na bazie konw encjonalnych operacji. K om unikatem n a ­ zwiemy natom iast całość kognityw nych i em ocjonalnych operacji, które uczestnik k om unikacji przypisuje postrzeganej przez niego bazie kom unikacyjnej w okreś­ lonej sytuacji kom unikacyjnej.

N a podstaw ie tych koncepcji m ożem y teraz za S chm idtem pow iedzieć, że w n a ­ szym społeczeństw ie istn ieją system y działań kom unikacyjnych, które ch a ra k te ­ ryzują się tym , że pow stają z w ielości działań kom unikacyjnych, w ykazują stru k ­ tu rę w ew nętrzną, dysponują różnicow aniem zew nątrz/w ew nątrz, są akceptow ane przez społeczeństw o i spełniają w n im p rzynajm niej jedną w ażną funkcję, która nie m oże być spełniona przez żaden inny system działań kom unikacyjnych. W każ­ dym system ie działań k om unikacyjnych w yróżnim y cztery w ym ienione wyżej role działania społecznego - p ro d u ce n ta, odbiorcy, pośred n ik a i opracow ującego p ro ­ d u k ty działań kom unikacyjnych. Jednym z system ów d ziałania kom unikacyjnego w system ie społeczeństwa jest system estetycznych d ziałań kom unikacyjnych, o jego specyfice decydują d ziałania o p arte na dwóch specyficznych dla niego konw en­ cjach. K onw encje, które S chm idt określa jako społeczne regularności działań, dzia­ łają dzięki m echanizm ow i insynuacji insynuacji [Unterstellung Unterstellung] i dzięki n im się u trzym ują. M echanizm ten, podobnie jak właściwy dla postrzegania m e­ ch a n iz m oczekiw ania oczekiw ania [Erwartung Erwartung], polega na za k ła d an iu u w spółdziałających takiej samej k o m p eten cji i ta k ich sam ych założeń, które m y sam i jako aktan ci czynim y23. M echanizm y te i o parte na n ic h konw encje, jako że k o n sty tu u ją form ę naszych zachow ań kom unikacyjnych, działają niejako w uk ry ­ ciu, ujaw niają się wtedy, kiedy zawodzą lub są celowo łam ane. D efinicja konw en­ cji wygląda więc następująco: dan ą konw encją jest w społeczeństw ie konw encja, zgodnie z k tórą przeprow adza się w danej sytuacji d ziałanie, kiedy m iędzy człon­ k am i społeczeństw a istnieje w zajem nie insynuow ana w iedza, że:

- istnieje w danym społeczeństwie p recedens w ykonania, utrw alenia lub zn ie­ sienia działania w danej sytuacji;

- na tej podstaw ie każdy członek społeczeństw a oczekuje od każdego innego członka społeczeństw a, że te n w danej sytuacji przeprow adzi w łaśnie to, a nie in n e działanie;

23 Te niezbyt m iłe dla purystów językowych sform ułow ania były często powodem lap id arn y ch kom entarzy. K iedy w 2006 roku S ch m id t o dchodził na em eryturę, uczestnicy jego o statniego sem in ariu m przygotow ali dla niego niew ielką książeczkę, zb ierającą ich teksty na tem at S ch m id ta i konstruktyw izm u. Książeczka nosi ty tu ł Schm idt Schm idt. Zob. Schmidt Schmidt. Abschied vom Konstruktivisten, M ü n ste r 2001. N a o statn ic h stro n ach stu d en ci um ieścili fikcyjną bibliografię książek, które pow inny się ukazać. W śród nich takie tytu ły jak Rzeczywista konstrukcja społeczeństwa, Konstrukt radykalnego konstruktywizmu oraz „Właściwie zawsze byłem realistą” Bernhard Pörksen rozmawia z Siegfriedem

(14)

4

2

- na podstaw ie tych założeń, niem al każdy w danym społeczeństw ie we w łaś­ ciwej sytuacji przeprow adza to, a nie in n e działanie.

O d innych subsystem ów społecznych system k o m u n ik a cji estetycznej odróż­ n ia ją dw ie konw encje: k onw encja estety czn a i k onw encja p o liw a le n c ji, k tó re zastęp u ją w tym m iejscu obecne w innych system ach odpow iednio konw encję fak- tyczności i konw encję m onow alencji. W dużym skrócie m ożna pow iedzieć, że k o n ­ w encja faktyczności zakłada takie operow anie na k o m u n ik a ta ch , które swoją p raw ­ dziwość opiera na za łożeniu referencjalności k o m u n ik a tu , a więc odniesienia go do ak tu aln ie obow iązującego konsensualnego m odelu rzeczyw istości, nato m iast konw encja m onow alencji zakłada, że bazom kom unik acy jn y m przyporządkow uje się tylko jedno znaczenie u zgadniane in tersubiektyw nie.

System estetyczny, do którego należy lite ra tu ra , określają n ato m iast konwencje: - estetyczna, która oznacza, że dla w szystkich uczestników k o m u n ik acji n a ­ szego społeczeństw a, którzy zam ierzają realizow ać bazy kom u n ik ató w jako k o m u n ik a ty estetyczne, istnieje w ram ach społeczeństw a w zajem nie insy­ nuow ana w iedza, że są oni w stanie działać p rzy ignorow aniu konw encji faktyczności, stosownie do n o rm i reguł znaczeniow ych, któ re w edług in- tersubiektyw nej w iedzy uchodzą za estetyczne;

- poliw alencji, któ ra oznacza, że dla w szystkich uczestników k o m u n ik a cji w system ie estetycznych działań kom unikacyjnych w naszym społeczeństwie istn ieje w zajem nie insynuow ana w iedza, że:

a. p ro d u ce n t podczas w ytw arzania estetycznych baz k o m u n ik acy j­ nych (w p rzy p a d k u lite ra tu ry są to językowe bazy k om u n ik acy j­ ne - teksty) nie jest zw iązany konw encją m onow alencji; b. odbiorcy podczas realizacji kom u n ik ató w estetycznych dyspo­

n u ją w olnością w y tw arzan ia w ró żn y c h p u n k ta c h czasow ych i w różnych sytuacjach k om unikacyjnych na podstaw ie tych sa­ m ych baz kom unikacyjnych różnych rezultatów recepcji (kom u­ nikatów ) i tego też oczekują od innych uczestników (oczekiwa­ nie nieu zg ad n ialn ej realizacji ko m u n ik atu )

c. realizacja kom u n ik ató w estetycznych oceniana jest przez uczest­ ników k o m u n ik a cji jako optym alna, p rzy czym obow iązuje ocze­ kiw anie oczekiw ania, że podstaw a tej oceny zm ien i się w zależ­ ności od uczestnika k o m u n ik acji i sytuacji kom unikacyjnej; d. k o m p e te n tn i p ośrednicy i opracow ujący n ie działają przeciw re­

gułom a-c.

Taka d efin icja konw encji p o liw alen cji pozw ala przyjąć, że jeżeli u cz estn ik k o m u n ik a c ji w danej sy tu a cji k o m u n ik a cy jn ej uzn a za p reze n to w an ą m u bazę k o m u n ik a cy jn ą za estetyczną bazę k o m u n ik a cy jn ą, wówczas b ęd z ie m ógł (lub będzie sądził, że m oże) przyporządkow ać estetycznej bazie k o m unikacyjnej w cią­ gu jednego bąd ź oddzieln y ch czasowo d ziała ń k o m u n ik a cy jn y ch każdorazow o

(15)

zadow alające go k om unikaty. P rzy czym przy p o rząd k o w an ie k o m u n ik a tu (a więc m e n taln eg o p ro d u k tu d ziała n ia k om unikacyjnego) do danej bazy k o m u n ik a cy j­ nej (a w ięc społecznie u zgodnionej podstaw y k o m u n ik a cji) m oże zachodzić na różnych p łaszczyznach, ta k ic h jak przy p o rząd k o w an ie znaczen ia, w ytw orzenie zw iązków znaczeniow ych, p rzy p isa n ie isto tn o ści itd. K o m u n ik a t jest za te m dla działającego k o m u n ik a cy jn ie k o m u n ik a te m lite ra c k im w tedy, gdy jest estetycz­ n ą rea liza cją językowej bazy k o m u n ik a cy jn ej zgodnie z konw en cjam i estetyczną i poliw alen cji, a d ziała ją cy ocenia go w edług n o rm estetycznych o d niesionych do języka.

S tru k tu rę system u k om unikacyjnych działań literac k ich określają, podobnie jak m a to m iejsce w p rzy p a d k u w szystkich innych system ów działań k o m u n ik a­ cyjnych, cztery społeczne role: p ro d u cen ta, odbiorcy, pośred n ik a oraz opracow u­ jącego. Przy czym S chm idt bard zo drobiazgow o defin iu je i uszczegóławia obszar każdej z ról jako osobne zagadnienie teoretyczne, stw arzające podstaw ę do szcze­ gółowych b ad a ń em pirycznych. D la p rzy k ła d u teoria literackiego działania k o ­ m unikacyjnego zaw iera w sobie definicje p ro d u cen ta tekstów literack ich , jego sys­ te m u założeń (uw arunkow ania ekonom iczne, społeczne, kulturow e), sytuacji p ro ­ d ukcyjnej, strateg ii p ro d u k cji, d ziała n ia p ro dukcyjnego oraz re z u lta tu działań produkcyjnych. D odatkow o k ażdą definicję S chm idt o p atru je drobiazgow ym i n ie ­ raz w skazaniam i dotyczącym i p o tencjalnych b ad a ń em pirycznych, a każda z defi­ n ic ji zaw iera także wskazów ki dla dalszego jej rozszerzenia oraz kró tk ie om ówie­ nie przypadków problem atycznych, czyli tak ich , w których zdefiniow anie p ro d u ­ centa te k stu literackiego staje się kłopotliw e.

Ju ż tylk o te n p rze d staw io n y wyżej sch em at k o n stru k c ji teo rety czn ej E N L pozw ala zauw ażyć, jak duże m a on am bicje i jak w iele ró żn i tę kon cep cję od in n y ch , pow stających rów nolegle pró b re o rg an iz ac ji n a u k i o lite ra tu rz e . A m bi­ cją estetyki rec ep cji czy d e k o n stru k c ji były w istocie niew ielk ie zm ian y w re p e r­ tu a rz e m e to d b a d a n ia lite r a tu r y o p arty c h w yłącznie o le k tu rę te k stu . P ro je k t S chm idta to de facto p isa n ie św iata n a u k i o lite ra tu rz e na nowo - począw szy od podstaw ow ych zało żeń te o rio p o zn aw czy ch , p o p rze z z d e fin io w an ie lit e r a tu r o ­ znaw stw a jako em p iry czn ie p racu jącej n a u k i społecznej (a nie h u m a n isty c zn e j w u jęciu D iltheyow skim ), form alny język teorii, aż po koncepcję opisującą w szyst­ kie zależności społeczne i k o m u n ik a cy jn e, k tó re wejść m u szą w sk ład lite ra tu ry trak to w a n ej jako system d ziała ń k o m u n ik a cy jn y ch . Taka złożona k o n stru k c ja te o rii E N L m a także tę w łasność, że pozw ala na łatw e w yznaczenie g ran ic y syste­ m u d ziała ń lite ra c k ic h oraz system u d z ia ła ń naukow ych (także n a u k i o lite r a tu ­ rze), granicy, dodam , operacyjnej - kto w sw oim p o stę p o w an iu badaw czym za j­ m u je się in te rp re ta c ją te k stu literac k ieg o , staje się tym sam ym u cz estn ik ie m lite ra tu ry , a nie n a u k i o lite ra tu rz e . N aukow e sta ra n ia o u sta le n ie znaczenia te k ­ stu literac k ieg o tra fia ją na g ran ic ę nie do przeskoczenia:

U stanow ienie „właściwego” znaczenia byłoby możliwe jedynie w przy p ad k u , gdyby is t­ n iał jakikolw iek obiektyw ny p u n k t o d n iesien ia, zn ajd u jący się poza subiektyw nym ob-

4

3

(16)

4

4

szarem poznaw czym . In ten cje au to ra o niczym nie rozstrzygają: pozostają dla nas n ie d o ­ stępne, k o m u n ik a t au to ra nie m usi być iden ty czn y z tekstem au to ra.24

3. Rewolucja wcielona - instytucjonalizacja działań szkoły

naukowej

Pierwszym przejaw em „instynktu instytucjonalnego” S chm idta były liczne serie naukow e, w ydawane początkowo w Bielefeld, a później także w Siegen. W śród n ich znalazła się także seria „K onzeption der E m p irisc h e n L ite ra tu rw isse n s c h a ft”, w k tórej u k azały się m ięd zy in n y m i k siążka F inkego oraz dwa to m y Zarysu... S chm idta, a także w iele inn y ch w ażnych pozycji25. Z m yślą o ad e p ta ch nowej n a ­ uki przygotow ał S chm idt w raz z H elm u tem H au p tm a ie re m niew ielką książeczkę

Einführung in die Empirische Literaturwissenschaft, która stanow ić m iała podręczn ik

akadem icki. In n ą w ażną serią była seria D E L F IN , przekształcona z niew ielkiego c zaso p ism a i w ydaw ana p rze z S u h rk a m p . R edagow ali ją na z m ia n ę S ch m id t i R usch26.

B ardzo w ażnym k ro k iem scalającym d ziała n ia środow isk zainteresow anych literatu ro zn aw stw em em pirycznym było założenie czasopism a „SPIEL”

(„Siege-24 S.J. S ch m id t Od tekstu do systemu. Zarys konstruktywistycznego (empirycznego) modelu nauki o literaturze, przeł. P. W olski, w: Konstruktywizm w badaniach literackich, s. 199-219. Seria „K onzeption d er E m p irsch en L iteratu rw issen sc h aft, obejm uje kilkanaście pozycji książkow ych, kolejno: S.J. S ch m id t Grundriss der empirischen Literaturwissenschaft 1 (1980), D. H in tzen b erg Zum Literaturbegriff in der Bundesrepublik Deutschland (1980), S.J. S ch m id t Grundriss der empirischen Literaturwissenschaft 2 (1982), P. F inke Konstruktiver Funktionalismus (1982), G. R usch Das Voraussetzungssystem Georg Trakls (1983), S.J. S ch m id t Empirische Untersuchungen zu Persönlichkeitsvariablen von Literaturproduzenten (1983), N IK O L Angewandte Literaturwissenschaft (1986),

D. M eu tsch Literatur Verstehen (1987), R. G rossm ann M usik als Kommunikation (1991), D .H . Schram Norm und Normbrechung (1991), S. W inko Wertungen und Werte in Texten (1991), S. T ötösy de Z ep e tn e k The social dimension o f fiction (1993), E. A ndriga Wandel der Interpretation (1994), M. Flacke Verstehen als Konstruktion (1994), L. H alasz Dem Leser a u f dem Spur (1993), Alternative Traditionen, hrsg. von R. V iehoff (1991), H. A lfes Literatur und Gefühl (1995), C. L en k Die Erscheinung des Rundfunks (1997). W szystkie ukazały się w niew ielkim w ydaw nictw ie Vieweg w W iesbaden, poza w znow ieniem pierw szego tom u Grundriss der empirischen Literaturwissenschaft w S u h rk am p ie (F ra n k fu rt/M .) w 1991 roku.

26 K olejne tytu ły serii to: Konstruktivismus: Geschichte und Anwendung (1992), Konstruktivismus und Sozialtheorie (1993), Piaget und der Radikaler Konstruktivismus

(1994), Konstruktivismus und E thik (1995), Interne Repräsentationen. Neue Konzepte der Hirnforschung (1996), Konstruktivismus in der Medien- und Kommunikationswissenschaft (1997), Konstruktivismus in Psychiatrie und Psychologie (1999) Universalien und Konstruktivismus (2000). O statn ia pozycja została zredagow ana przez Petera M. H ejla.

(17)

n er P erio d ik u m fü r E m p irisch e L ite ra tu rw issen sch a ft”), któ re ukazuje się w Sie­ gen reg u la rn ie od 1982 roku. Co ciekawe, pierw szy n u m e r zaw iera tylko dwa te k ­ sty - oba fu n d u jące m etodologicznie E m piryczną N au k ę o L ite ra tu rze , pierw szy autorstw a S chm idta, d ru g i G roebena, choć już w tedy jasne było, że stanow iska tych dw óch badaczy są różne. „SPIEL” m iał i m a do dziś bow iem ściśle określony profil - pojaw iają się w n im teksty w yłącznie o tem atyce literaturoznaw czej i na ogół autorstw a badaczy zaangażow anych w em piryczną n au k ę o literatu rz e, nie stał się n igdy te re n em ostrych sporów o rolę i m iejsce radykalnego ko n stru k ty w i­ zm u. W m ia rę rozw oju działań szkoły i w zrostu zainteresow ania nową m etodolo­ gią zaczęły się pojaw iać w „S P IE L -u ” także prace tych literaturoznaw ców -em pi- rystów, którzy nie w yw odzili się bezpośrednio ze szkoły S chm idta czy G roebena, ale pro fil ich b a d a ń i zainteresow ań wykazywał z EN L w iele p u n k tó w w spólnych. Są to badacze na ogół bard zo zainteresow ani odbiorem i społecznym fu n k cjo n o ­ w aniem literatu ry , p rzy czym ich krąg w ykracza dalece poza obszar n iem ieckoję­ zycznych ośrodków akadem ickich. Byli to m iędzy in n y m i G erard Steen (A m ster­ dam ), G u n n ar H an so n (A m sterdam ), Uffe S eilm ann (Risskov), Steven T ötösy de Z ep etn ek (E dm onton), D o lf Z illm a n n (Alabam a), G erald C. C u p c h ik (Toronto), F rédéric B arbier (Paryż), S tephen C olclough (Londyn), V ladim ir M. P ietrov (Mo­ skwa), a także S tanisław L em (Kraków)27. Tak szeroka płaszczyzna em pirycznych b ad a ń n a d lite ra tu rą m ożliw a była także ze w zględu na pow stanie m ięd zy n aro d o ­ wego stow arzyszenia IG E L (In te rn atio n a le G esellschaft für E m p irisch e L ite ra ­ turw issenschaft), którego pierw sze posiedzenie odbyło się w 1984 ro k u w Siegen, pozostałe n ato m ia st w z u p e łn ie inn y ch częściach św iata (A m sterdam , U trech t, T oronto, E d m o n to n i inne). IG E L , którego założycielem i pierw szym p rzew odni­ czącym był rzecz jasna S chm idt, okazał się jednym z najtrw alszych osiągnięć inty- tucjonalnych, poniew aż znakom icie fu nkcjonuje do dziś i nic n ie w skazuje, żeby się to m iało zm ien ić28.

Bez w ątp ien ia jed n ak najw iększym osiągnięciem szkoły Schm idta było utw o­ rzenie in sty tu tu LUM IS (In stitu t für E m pirische L ite ra tu r- u n d M edienforschung) w Siegen. Było to m ożliw e także dlatego, że wówczas W yższa Szkoła Siegen zało­ żona została jako uczelnia eksperym entalna, na której rozw ijać się m ogły k ie ru n ­ ki i specjalności niesp o ty k an e na klasycznych u czelniach wyższych. D zięki zało­

27 W n um erze 2 z 1985 roku o publikow ano fragm ent Filozofii przypadku Lem a zatytułow any Pathologie der K ultur. W tym sam ym num erze z n alazł się także arty k u ł R einholda V iehoffa Über Stanislaw Lem [(Text + Umwelt) x Zufall] / Evulution. Eine empirische Theorie der Literatur. N a tem at zbieżności filozofii Lem a

i konstruktyw istycznego ro z u m ien ia lite ra tu ry zob. A. W asilew ski O zwrocie kulturowym w teorii literatury Stanisława Lema, w: K ultura w nauce o literaturze. Wiedza o literaturze z punktu widzenia obserwatora IV , red. B. B alicki, B. Ryż, E. Szczerbuk, O ficyna W ydaw nicza A tu t, W roclaw 2010, s. 279-288.

28 K olejne sp o tk an ie M iędzynarodow ego Towarzystwa E m pirycznej N auki o L ite ratu rze odbyło się w lipcu 2010 w U trechcie. W szelkie inform acje znaleźć

(18)

4

6

żen iu in sty tu tu LU M IS w 1984 ro k u stała się także p io n ie rem w obszarze b ad a ń n a d ko m u n ik acją i m e d iam i - wówczas nie była to jeszcze dyscyplina uform ow a­ na w ta k im sto p n iu , jak dziś.

D o stałych w spółpracow ników in sty tu tu dołączyli oprócz ścisłego grona lite- raturoznaw ców także przedstaw iciele innych dyscyplin badaw czych, w śród n ich członkow ie dawnej g ru p y badaw czej z P ederborn, zajm ującej się dotychczas kom ­ puterow ym analizow aniem procesów edukacyjnych (FEoLL) P eter M. H ejl (so­ cjolog), W olfram K. K öck (filolog, tłum acz M a tu ra n y na niem iecki) oraz R aim u n d K lau ser (socjolog). T akie ro z sz e rz e n ie sk ła d u osobow ego w sp ó łp raco w n ik ó w S chm idta oznaczało także zw iększenie zainteresow ania radykalnym k o n stru k ty ­ w izm em i socjologiczną stroną EN L. W tym składzie LUM IS pracow ał aż do roku

1999, jego prace były na bieżąco dokum entow ane w p erio d y k u „L U M IS-S chri- ften ” oraz w rocznych spraw ozdaniach z prac in sty tu tu 29.

LUM IS przez około dekadę był m iejscem b ardzo intensyw nych prac n a d ap li­ kacją k o rp u su teoretycznego E N L do b a d a ń n a d lite ra tu rą p rzy jednoczesnym w zroście zainteresow ania radykalnym konstruktyw izm em . O d m o m e n tu założe­ n ia do ro k u 1994 w spółpracow nicy in sty tu tu p rzeprow adzili dw adzieścia cztery duże pro jek ty badaw cze, które w ynikały nie tylko z p otrzeby em pirycznego „roz­ p ozn an ia b o je m ” nowej teorii, lecz także wskazywały nowe k ie ru n k i badań. Ich tem atykę m ożna podzielić na trzy nierów ne części. N ajw iększą stanow iły p ro g ra­ m y badaw cze w ynikające bezpośrednio z potrzeb prac n a d E N L (na p rzykład „Kon- v etio n sg e steu e rtes V ersteh en ”; „ K o m m u n ik atio n sb ild u n g sp ro z ess. E m p irisc h e U n tersu c h u n g en zu r S tru k tu r u n d p ro ze d u ra len F u n k tio n von konvetionsorien- tie rte n lite ra risc h e m W issen”), d ru g ą p ro g ra m y w ynikające z p o trze b b a d a n ia nowych m ediów (na przy k ład „M edien g attu n g sth eo rie F e rn seh e n ”, „D er k o m m er­ zielle deutsche TV-W erbespot als In d ik a to r der sozialen W andels”), trzecią p ro ­ jekty badaw cze ściśle zw iązane z perspektyw ą konstruktyw istyczną (na p rzykład „K ultur als W irk lich k e itsk o n stru k tio n : zu r K o n zep tu alisieru n g u n d M odellierung der «d ritten Ebene»”).

LUM IS jako efekt w spółpracy szkoły naukow ej oddziaływ ał na n ią zw rotnie poprzez m odyfikow anie jej obszaru zainteresow ań - od końca lat 80. optyka b a ­ dawcza i teoretyczna zm ienia się z literaturoznaw czej na m edioznaw czą, co w żad­ nym w ypadku nie oznacza red u k cji, lecz znaczne rozszerzenie obszaru eksplora­ cji. W 1990 ro k u w serii „L U M IS -S chriften” w ychodzi tekst S chm idta Why litera­

ture is not enough, or: literary studies as media studies30, w którym dokonuje kolejnego

przem odelow ania teorii, tym razem w k ie ru n k u m ożliwie najpełniejszego uw zględ­ n ien ia k o n te k stu mediów, zwłaszcza w ich m asow ym w ym iarze. N ależy dodać, że

29 U kazało się 57 zeszytów LUM IS, w jednym z nich zn alazł się tek st prezentow any w tym n um erze „Tekstów D ru g ic h ” Literaturwissenschaft als interdisciplinäres Vorhaben (1991).

30 S.J. S c h m id t Why literature is not enough, or: Literary studies as media studies, „L U M IS -S chriften” 1990 no 25.

(19)

taka zm iana perspektyw y - jeżeli przyjrzeć się jej w kontekście historycznego roz­ w oju koncepcji EN L - w ydaje się konsekw entnym i n ie u ch ro n n y m w ręcz p osu­ nięciem teoretycznym . K oncepcja lite ra tu ry jako system u d ziała ń m u si siłą rzeczy uw zględniać w szelkie czynniki, k tóre m ogą wpływać na działan ia poszczególnych aktorów, a n ik t nie w ątp i już dziś, że jednym z podstaw ow ych elem entów działa­ nia w szystkich aktorów w obszarze lite ra tu ry (zarówno p ro d u cen ta, jak i o dbior­ cy, pośred n ik a i przetw órcy) są m edia masowe. M edia rozum ie przy tym S chm idt b ardzo szeroko, począwszy od d ru k u , a skończywszy n a in tern ecie - m edio-litera- turoznaw stw o m u si um ieć poradzić sobie z opisem w szystkich tych zjaw isk za pom ocą spójnego języka teorii, k tóry oferuje w łaśnie E N L. Ścisła teoretyczność i optyka system owa m a być w łaśnie tym , co odróżnia koncepcję S chm idta od in ­ nych prób w prow adzenia elem entów m edioznaw stw a do n a u k i o literatu rz e.

4. EN L - zakończona budowla czy początek drogi?

W 1997 ro k u S chm idt został szefem K ated ry T eorii K om u n ik acji i K u ltu ry M ediów U niw ersytetu M ü n ster i jednocześnie p rzestał być dyrek to rem L U M IS31. D ata ta jest w ażna z dwóch powodów, po pierw sze oznacza właściw y koniec d zia­ ła ń szkoły naukow ej E N L, po drugie określa także zm ianę w orientacji naukow ej sam ego S ch m id ta, k tó ry ostateczn ie i oficjaln ie p rz e sta ł być literatu ro z n aw cą . W ydaje się, że istn ieje k ilka dobrych powodów, k tóre u za sa d n iają tę decyzję - jednym z n ic h jest z pew nością dynam iczne usposobienie naukow e S chm idta. Pod w zględem w ielkości jego dorobek w literatu ro z n aw stw ie jest bezprecedensow y, a jeżeli do ilości p u b lik a cji (niechby tylko książkow ych) dołożyć jego działalność organizacyjną, otrzym am y obraz tytana pracy naukow ej, k tó ry n ie znosi bezczyn­ ności. N iew ykluczone, że w m om encie, w któ ry m zrezygnow ał z posady pierw sze­ go literaturoznaw cy-konstruktyw isty, uznał, że zrobił w tej d ziedzinie już wszyst­ ko. N ie bez w pływ u na tę decyzję pozostają zapew ne także liczne głosy krytyczne, które b u d ziła jego działalność, n ierzadko w form ie urągającej sta n d ard o m k o m u ­ n ik a cji naukow ej. K rytykę tę podzielić m ożna z grubsza na dwie g ru p y - z jednej stro n y S chm idt b u d z ił o burzenie u przed staw icieli tradycyjnej filologii i to za­ rów no tej pozytyw istycznej, jak i postm o d ern isty czn ej, z drugiej nie brakow ało przecież sporów m iędzy p rzed staw icielam i EN L. N ajgłośniejszy i najboleśniejszy spór rozegrał się m iędzy S chm idtem a G robenem na początku lat 80. i bezp o śred ­ nio dotyczył zaangażow ania literaturoznaw stw a w rad y k aln y konstruktyw izm . D la S chm idta i całej gru p y N IK O L ta opcja epistem ologiczna była najb ard ziej obie­ cująca, stw arzała ich zd a n ie m szerokie podstaw y naukow e dla teo rii kom u n ik acji i tym sam ym te o rii literatury. G roeben jed n ak nigdy n ie dał się przekonać do tego, że dyskusje o biologii i cybernetyce m ogą przynieść jakiekolw iek korzyści za in te ­ resow anym lite ra tu rą i jej em pirycznym funkcjonow aniem . Z w ieńczeniem sporu

31 W 2001 roku LUM IS został przekształcony w In sty tu t B adania M ediów. O becnie

(20)

4

8

była w ydana w 1991 ro k u książka O wymysłach radykalnego konstruktywizmu, któ rą przygotow ał G roeben w raz ze swoim i u cz n ia m i32.

W tle tych w ydarzeń dokonała się także ewolucja sto su n k u S chm idta do sam e­ go konstruktyw izm u. N a początku lat 80. S chm idt był najzagorzalszym p ro p ag a­ to rem radykalnego k o nstruktyw izm u w jego klasycznej i - z p u n k tu w idzenia h u ­ m an isty - najbardziej kontrow ersyjnej w ersji. W czesny dyskurs konstruktyw istycz- ny m ożna nazwać heterogenicznym dlatego, że łączył on w sposób bardzo obiecu­ jący argum entacje ro d em z dwóch porządków poznaw czych - n au k przyrodniczych i n a u k hum anistycznych. Ten jakże tw órczy „m ezalians” spraw dzał się doskonale ta k długo, jak długo krąg w tajem niczonych był relatyw nie niew ielki, tzn. ograni­ czał się do wąskiego grona fascynatów cybernetyką drugiego stopnia, teorią auto- poiezy, p roblem atyką obserw acji itd. W zrost po p u larn o ści radykalnego k o n stru k ­ tyw izm u oznaczał także pow iększenie grona d yskutantów i tym sam ym w ytworze­ n ie różnic (lub, jak w tym p rzy p a d k u , przyw rócenie różnic) m iędzy g ru p am i uczo­ nych z różnych dziedzin. W tom ie Der Diskurs des Radikalen Konstruktivismus z 1987 ro k u S chm idt przedstaw ia now ą perspektyw ę jako wręcz p an a ce u m na n ie d o sta t­ ki poznaw cze różnych n au k - od biologii, poprzez psychologię poznaw czą aż po literaturoznaw stw o. W w ydanej pięć lat później antologii Kognition und Gesellschaft S chm idt pisze nie o k o n stru k ty w izm ie, lecz o k o n stru k ty w iz m ac h i o stojących p rze d n im i perspektyw ach. O stateczne odejście od kon stru k ty w izm u w jego „bio- filo z o fic z n e j” w ersji n a s tę p u je w m a lu tk ie j k siążeczce Geschichte & Discourse

(Historie i dyskursy), której poddytuł w niem ieckim w ydaniu b rzm i Pożegnanie z kon­ struktywizm em 33. P ożegnanie to jed n ak w p rzy p a d k u tej pracy zdecydow anie p rze­

sada. S chm idt żegna się tylko z heterogeniczną argum entacją, w której osiągnięcia n au k em pirycznych m ają stanow ić podstaw ę dla w niosków w nauce o p oznaniu, ta zaś z kolei w inna oddziaływ ać zw rotnie na n a u k i em piryczne. W m iejsce tego S chm idt p ro p o n u je zu p e łn ie nowe podejście do trad y cji k onstru k ty w izm u , o wiele lepiej kom ponujące się w trad y c ji filozofii nauki.

Bez w zględu jednak na koniec działań szkoły naukowej jako zespołu i bez wzglę­ du na tarcia, które n ie u ch ro n n ie w iązały się z w prow adzaniem ta k rew olucyjnych z m ian w h um anistyce, dzięki ogrom owi pracy S chm idta i jego w spółpracow ników do dyspozycji pozostaje dziś ogrom y dorobek teoretyczny i badaw czy EN L. D o ro ­ bek, w arto to podkreślić z całą m ocą, stanow iący także obecnie znaczące wyzwa­ n ie dla n a u k i o lite ra tu rz e i to przy n ajm n iej z dwóch względów.

32 Zob. R. N üse, N. G roeben, B. F reitag , M. S ch reier Über die Erfindung/en des Radikalen Konstruktivismus. Kritische Gegenargumente aus psychologischer Sicht, DT. S tu d ien Verlag, W einheim 1991.

33 S.J. S ch m id t Geschichte & Discourse. Abschied vom Konstruktivismus, m it einem Vorwort von M. S and b o th e, R ow ohlt T aschenbuch Verlag, R ein b ek 2003. Co ciekaw e, angielska w ersja tej książki nosi p o d d ty tu ł Rewriting Constructivism, który lepiej oddaje jej istotę. Nowsze p ublikacje S chm idta b a zu ją konsekw entnie na teo rii h isto rii i dyskursów. Por. S.J. S ch m id t Lernen, Wissen, Kompetenz, Kultur. Vorschläge zur Bestimmung von vier Unbekannten, C arl A uer Verlag, H eid elb erg 2005.

(21)

Przede w szystkim wskazać należy na rozpiętość koncepcji EN L. W obszarze w spółczesnej i klasycznej teo rii lite ra tu ry nie istn ieje rów nie złożony kom pleks teoretyczny, k tó ry byłby w stanie objąć za pom ocą języka jednej te o rii ta k dużą ilość zjaw isk literackich. R zadkością jest także opcja literaturoznaw cza, która zo­ stała w całości zaprojektow ana w obszarze n a u k i o literatu rz e, a nie jest im p o r­ tem z obszaru filozofii (jak fenom enologia), antropologii kulturow ej (jak a n tro ­ pologia k u ltu ry ) czy psychologii (jak psychoanaliza). R adykalny konstruktyw izm nie stanow i dla E N L podstaw y m etodologicznej, lecz jest jej kon cep tu aln y m u zu ­ p ełn ien iem - bez w zględu na w szelkie późniejsze m odyfikacje em piryczna teoria lite ra tu ry opiera się na te o rii działania aktora w p rze strzen i społecznej system u literatu ry .

Z drugiej strony godzien p o d k reślen ia jest sposób, w jaki koncepcja ta została opracow ana, sposób, który pozostaje nie bez w pływ u na jej kształt. M im o że au to ­ rem dwóch tom ów Zarysu literaturoznawstwa empirycznego jest S chm idt, n ie ulega w ątpliw ości, że koncepcja ta jest owocem ścisłej i intersubiektyw nej w spółpracy w ielu gru p uczonych. U m ożliw ia to m iędzy in n y m i utrzy m an ie m ocno sform ali­ zowanego języka, p rzy całkow itym o d rzu cen iu perspektyw y Ja badacza. N ie da się ukryć, że form uła upraw ian ia n a u k i przyjęta w tym k ręgu w ybrana została w brew postaw ie badaw czej pozostałych literaturoznaw ców , których głów nym n arzędziem badaw czym pozostaje in te rp re tac ja p rzy niejaw nych i n ieuśw iadam ianych założe­ n ia ch wyjściowych oraz ind y w id u aln y tryb pracy. Język i form y p isarsk ie EN L pow stały pod rygorem pełnej tra n sp a re n tn o śc i założeń i w yciąganych w niosków - zgodnie z ideałem n au k em pirycznych. Język i form y k o m u n ik a cji m iały też za­ pew ne znaczny w pływ na intensyw ność w spółpracy członków szkoły i to przez tak długi okres.

D ziś, p atrząc z szerszej perspektyw y, m ożna pow iedzieć także, że działania szkoły Schm idta pozw oliły na w ykazanie pewnej szczególnej właściwości h u m a n i­ styki, której problem y, jeśli poddać je rek o n stru k c ji em pirycznej, trac ą swój szcze­ gólny w alor - lub też zdają się go tracić. Sceptycyzm , jaki w ywołują te propozycje, obnaża h u m a n isty c zn y horror vacui, lęk p rze d p ró żn ią, p rze d u tra tą podstaw o­ w ych narzęd zi badaw czych, sposobów funkcjonow ania w dyskursie, n arracyjnej tożsam ości b adacza-hum anisty. Tym czasem em piryczna nau k a o lite ra tu rz e otw o­ rzyła p rze d literatu ro zn aw stw em zu p ełn ie nowe perspektyw y badaw cze, choć - w arto przyznać uczciwie - za cenę naukow ej reedukacji.

4

(22)

5

0

Abstract

Bogdan BALICKI University of W ro cław

Empirical Literary Studies: A Line of Literary Research and Scholarly Method

The article discusses the establishment and activities of the Empirical Literary Studies, which has evolved in Germany around Siegfried J. Schmidt and was active in the 1980s. This school elaborated a thoroughly new model of literary study, drewing both in its methodological assumptions and theoretical setup upon patterns of the empirical sciences - linguistics, cybernetics and systems theory. These methodologies provide the context for describing the basic assumptions for Radical Constructivism - the current in the philosophy of knowledge that has exerted a marked influence on the school's development and its endeavours.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Budowlani” w Warszawie, 03-571 Warszawa ul. Tadeusza Korzona 111. Zapłata należności nastąpi przelewem na konto Wykonawcy wskazane na wystawionej fakturze, w terminie 14 dni

WYNAJMUJĄCY oświadcza, że jest właścicielem lokalu użytkowego położonego w Katowicach przy ul. Wynajmujący oświadcza, że oddaje w najem lokal, o którym mowa w §

Spoiecznej. Corocznie stypendysta obowiązany jest przedłożyć zaświadczenie uczelni o przebiegu studiów. · wyplatę stypendillm uskutecznia Kasa Miejska na zlecenie

Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą przez okres trwania postępowania kwalifikującego, przez czas trwania Konkursu oraz przechowywane będą przez okres 5 lat po

wa oświadczyłem, żc w niedługim czasie skoro tylko się podleczę, zgłoszę się sam jak żołnierz. W krótkim czasie po tej wizycie w pierwszych dniach kwietnia

realizacja obligatoryjnych zobowiązań (ZUS, podatki, kredyty). Szczegóły dotyczące kryteriów oceny precyzuje Ankieta Konkursowa. Kapituła w każdej edycji Konkursu określa

Już na początku długotrwałych poszukiwań nasunęły się panu Duchaczkowi, pani Duchaczkowej i mnie wątpliwości, czy moja żona wogóle przyniosła z sobą ten

Segregator A4 75-80 mm z mechanizmem dźwigowym, wykonany z kartonu pokrytego z zewnątrz folią PCV z wymienną etykietą grzbietową, różne