Zbigniew Womaczka
Konferencja Prezesów Europejskich
Organizacji Adwokackich — Wiedeń
1978
Palestra 22/4(244), 57-59
N r 4 (244) N o ta tk i 57 rzeźb i g rafik . L u b ił p rzeb y w ać w to w arz y stw ie a rty stó w , ludzi te a tru i d y sk u to w a ć o sztuce i filozofii.
K ochał n a tu rę i n a jw ię k sz ą rad o ść sp raw ia ło m u p rze b y w a n ie w czasie urlopu w K azim ierzu D olnym , gdzie p ły n ą c żaglów ką lu b k a ja k ie m po W iśle w b ez p o śred n im k o n ta k cie z p rzy ro d ą n a jle p ie j w ypoczyw ał.
Z achow ując w p am ięc i Jego postać i działalność n ie zapom nim y, że ad w o k a t A ndrzej P łoski dobrze się zasłużył adw o k atu rze.
W ło dzim ierz S a d o w s k i
N O T A T K I
1
.
Konferencja Prezesów Europejskich Organizacji
Adwokackich — Wiedeń 1978
J u ż po r a z szósty z rzę d u o d b y ła się w W iedniu w d n ia ch od 2 do 4 lutego 1978 r. K o n fe re n cja P rezesów E u ro p e jsk ich O rg an izacji A dw okackich. In ic ja to re m i gospodarzem tych sp o tk a ń by ła A u stria c k a N aczelna R a d a A dw okacka, a ich c e lem — n aw iązy w an ie k o n ta k tó w dla w y m ian y dośw iadczeń, p rze k azy w a n ie p r a k tycznych in fo rm ac ji i podejm ow anie in ic ja ty w w sp raw ac h zw iązanych z zaw o dem ad w o k ata. K o n fe re n cja, ja k ośw iadczył przew odniczący o b rad prezes A u s tr ia c k iej N aczelnej R ady A dw okackiej d r S chuppich, nie m a c h a ra k te ru ja k ie jś now ej o rg an iz ac ji; jej w y n ik i n ie m a ją m ocy u ch w a ł w iążących poszczególne o rg an iz ac je adw o k ack ie, a zm ierza ją je d y n ie do u sp ra w n ie n ia adw okackiego m iędzynarodow ego o b ro tu p raw n eg o bąd ź to przez pozn an ie p o dobieństw i różnic, bądź też przez szu k a n ie w spólnych ro zw iązań w sp raw ac h objętych o b rad a m i. K o n fe re n cja n ie m a fo rm a ln e g o s ta tu tu a n i też organów , a udział w jej o b rad a ch o raz k o rzy sta n ie z w y p rac o w a n y ch osiągnięć o p a rte są n a zasadzie dobrow olności.
Może w łaśn ie m.in. d latego in ic ja ty w a kolegów a u s tria c k ic h org an izo w an ia t a kich spo tk ań , dla k tó ry c h p rzy ję to ró w n ież o k reśle n ie „W iedeńskie rozm ow y a d w o k a tó w ”, n a tra fiła n a p rzy c h y ln y oddźw ięk w o rg an iz ac jac h ad w okackich zarów no k ra jó w socjalistycznych ja k i k ra jó w zachodnich. D ow odem tego je s t w z ra sta ją c a z k ażdym ro k ie m liczb a uczestników K o n feren cji, i to n a w e t z k ra jó w p o z a e u ro p ejsk ich . D uża w ty m zasługa gospodarzy, k tó rzy tra fn ie p o tra fili d o b ierać te m a ty in te re su ją c e a d w o k a tó w w y k o n u jący ch zaw ód w różn y ch k ra ja c h i różn y ch u stro ja c h , p rzygotow yw ać m a te ria ł o b rad (i to w d o stateczn ie d ługim czasie przed te rm in e m spotkań) w form ie o p rac o w a ń i k w estio n ariu sz y , k ie ro w a n y ch do p o szczególnych naczelnych r a d adw okackich, oraz w fo rm ie zestaw ień n ad sy łan y c h odpow iedzi.
W od b y tej o sta tn io K o n fe re n cji w zięli u dział p rezesi i delegaci naczeln y ch e u ro p e jsk ic h r a d ad w o k ack ich (o rganizacji adw o k ack ich lu b zw iązków ) A nglii, A u strii, Belgii, CSRS, D anii, F in lan d ii, F ra n c ji, G recji, H olandii, Jugosław ii, L ic h ten stein u , L u k se m b u rg a , P olski, R um unii, R e p u b lik i F e d e ra ln e j N iem iec, Szw ecji, S zw ajcarii, T u rc ji, W ęgier, W łoch oraz — w c h a ra k te rz e gości — prezes „ I n te rn a tio n a l B ar A sso ciatio n ” i d eleg a t K an ad y . P re ze si o rg an izacji adw okackich z B ułgarii, H isz p a
58 N o ta tk i N r 4 (244)
nii i P o rtu g a lii nie m ogli przybyć ze w zględów osobistych i n ad e sła li stosow ne pism a. W o b ra d a c h uczestniczyło około 50 osób. D elegacja polska sk ła d ała się z w ice p rezesa N aczelnej R ady A dw okackiej d ra W. P ocieja i adw . d ra Z. W om aczki.
T em ate m tegorocznych o b rad było opraco w an ie te k stu fo rm u la rz a pełnom ocnic tw a w m iędzynarodow ym obrocie p raw n y m , zestaw ienie zasad pro w ad zen ia p ro cesów w k ra ja c h eu ro p ejsk ich i zw ro tu kosztów , sp raw a w glądu do ak t, robienia odpisów z a k t i m ożliw ości in te rw e n io w a n ia przy ud zielan iu pom ocy p ra w n e j za g ran ic ą, zagad n ien ie spółek (zespołów) adw okackich za jm u jący ch się prow adzeniem sp raw w m iędzynarodow ym obrocie, w reszcie och ro n a a d w o k a ta p rzy w y k o n y w a niu obow iązków zaw odow ych. P ro b le m a ty k a w ięc, ja k w y n ik a z pow yższego z e sta w ienia, b ard z o ciekaw a i pożyteczna, ale zarazem i obszerna.
D ysk u sji nad ty m i te m a ta m i nie sposób u ją ć w ra m y tej k ró tk ie j info rm acji. N ajogólniej m ożna by pow iedzieć, że cechow ała ją te n d e n c ja do poznania i zrozu m ienia odm ienności u reg u lo w a ń p oruszanych w rozm ow ach te m ató w o raz chęć zn alezienia przy ich ro zw iązy w an iu w spólnej i użytecznej d rogi lu b n ak re ślen ia w łaściw ych perspektyw .
T ak w ięc m ożliw e by było np. o p raco w an ie p ro je k tu p ełnom ocnictw a ad w o k a c kiego w m iędzynarodow ym obrocie p raw n y m , uw zględniającego m ożliw ość w p ro w ad zen ia do jego te k stu zm ian w y n ik ając y ch z u sta w o d aw stw a w ew n ętrzn eg o p o szczególnych krajów .
D y sk u sja zaś nad in n y m i te m a ta m i d o sta rc zy ła bogatego m a te ria łu in fo rm a c y j nego. Z n ad e sła n y ch na K o n fe re n cję m a te ria łó w oraz w ypow iedzi poszczególnych d eleg ató w w ynik ało np., że: czas tr w a n ia przeciętnego p o stę p o w an ia sądow ego m iędzy złożeniem pozw u, dw iem a ro z p ra w a m i i w y ro k iem n a jk ró tsz y je s t w P o l sce, a n ajd łu ższy w A ng lii i F ra n c ji; w ysokość h o n o rarió w ad w okackich zależy nie ty lk o od um ow y z k lien tem , ale — w w iększości k ra jó w — u reg u lo w a n a je st ta k są ; o zw rocie kosztów p rocesu przez stro n ę do tego zobow iązaną d ec y d u je sąd, k tó ry zarów no bierze pod uw agę n a k ła d p rac y ad w o k a ta ja k i u w zględnia różne sta w k i ta k sy . W e w szy stk ich n ie m a l k ra ja c h rep rez en to w an y c h na K o n fe re n cji ad w okaci m a ją w zasadzie p raw o do p rze g ląd a n ia a k t i ro b ien ia odpisów , je d n ak ż e różnice w u reg u lo w a n iac h w ew n ętrz n y ch tego za g ad n ien ia są dość w yraźne. M oż liw ości in te rw e n io w a n ia a d w o k a tó w p rzy u d ziela n iu pom ocy p ra w n e j za g ran ic ą o b w aro w an e są p rzew ażnie k la u zu lą w zajem ności, je d n ak ż e n ie m a przeszkód do k o rz y sta n ia z pom ocy a d w o k a tó w k ra ju , w k tó ry m sp raw a się toczy, b ąd ź to w form ie su b sty tu c ji, bądź też przez zlecenie pro w ad zen ia sp raw y ad w o k ato w i m ie j scow em u. W iele podobnych cech w y k a z u ją ta k że zespoły adw o k ack ie w k ra ja c h socjalisty czn y ch i spółki ad w o k a ck ie w k ra ja c h zachodnich, p rzy czym członkom tych spółek — ja k to w y n ik ało z w ypow iedzi np. p rze d staw ic ie la K an a d y — o d pow iedzialność m a te ria ln a za szkody w yrządzone k lien to w i p rzy w y k o n y w an iu czynności zaw odow ych spędza sen z oczu i m im o ubezpieczenia w tym z a k resie nie czują się oni bezpieczni, gdyż roszczenia k lie n tó w są n ie ra z n ie p ro p o rcjo n aln ie wyższe od lim itó w u zn a w an y c h przez to w arz y stw a ubezpieczeniow e. L epiej, ja k w iem y, w y g ląd a ta sp ra w a w k ra ja c h socjalistycznych, a le ta k ż e tu ta j p ro b lem odpow iedzialności ad w o k a ta za z a n ie d b an ia w pro w ad zen iu s p ra w nie schodzi z pola bacznej o b se rw ac ji o rganów sam orządu adw okackiego (choć procesy n a ty m tle należą do rzadkości).
Z asad a o ch ro n y ad w o k a ta p rzy w y k o n y w an iu obow iązków zaw odow ych je st n ie m al pow szechnie p rz y ję ta , przy czym w n ie k tó ry ch k ra ja c h m a ona szczególną w agę. A le ja k p rze d staw ia się stosow anie tej zasady w różnych k ra ja c h w p r a k tyce, n a co dzień — tru d n o się było w ty m w zględzie zo rientow ać w obec n ie p e ł nych w ypow iedzi i kró tk ieg o czasu przeznaczonego n a to w dyskusji.
N r 4 (244) N o ta tk i 59 N ależy sądzić, że poruszone na tej K o n fe re n cji te m a ty będą przedm iotem n a s tę p n ych o b rad albo m oże n a w e t o drębnych opracow ań. S k łan ia k u tem u konieczność zaw odow a poznania m iędzynarodow ego o b ro tu praw nego, w k tó ry m niem ałą rolę o d g ry w a ją adw okaci i rad co w ie praw n i.
O b rad y K o n feren cji toczyły się w siedzibie A u striac k ie j N aczelnej R ady A dw o kackiej w W iedniu bez udziału tłum aczy, co też zasłu g u je n a odnotow anie.
W d n iu 3 lutego p rz y ją ł uczestników K o n fe re n cji w sw ojej siedzibie p rez y d en t R epubliki A u strii d r K irsch lag er, a w d n iu n astęp n y m — m in iste r sp ra w ie d li wości d r Broda, k tó ry życząc d o brych obrad, serdecznie w y raził się o Polsce i w spom niał, iż w niedługim czasie gościć będzie w jego k ra ju m in ister prof. d r Bafia.
W ra m a c h im p rez tow arzyszących K o n feren cji odbył się 2 lutego w ieczór za poznaw czy (Heurigen A bend) w G rinzingu, a następ n eg o d n ia b a n k ie t w ydany przez N aczelną R adę A dw okacką w „H otelu S a c h e ra ”. W ieczorem 4 lutego rozpo czął się b a l p raw n ik ó w (Juristen Bali) w salach H ofburga, n a k tó ry m baw iły się i tańczyły co n a jm n ie j 3 pokolenia, nie tylk o zresztą praw ników .
P rz ed opuszczeniem W iednia złożyłem — ja k o członek Z arząd u G łów nego To w arzy stw a P o lsk o -A u striack ieg o — w izytę prezesow i T ow arzy stw a A u stria c k o -P o l skiego drow i K an n itze ro w i w siedzibie T o w arzy stw a (przy ul. B iberstrasse), p rz e k az u ją c m u w y razy szacu n k u od a d w o k a tó w polskich. D r K an n itze r, życząc ad w o katom polskim osiągnięć n a polu zbliżenia au striack o -p o lsk ieg o , pow iedział, iż a u striac cy p rzy ja cie le P o lsk i zaw sze są ciekaw i tego, co się dzieje w Polsce w zak resie p ra w a i ad w o k a tu ry . Id ąc te m u naprzeciw , T ow arzystw o p r o je k tu je z o r ganizow anie w ym ian y in fo rm ac ji z tego z a k resu w p orozum ieniu z T ow arzystw em siostrzanym w W arszaw ie i z N aczelną R adą A dw okacką.
adw. Z bigniew W o m a c zka
2.
Sqdy rodzinne — kompetencje, zadania, organizacja
P ocząw szy od d n ia 1 stycznia 1978 r. rozpoczęło w Polsce działalność 97 w y działów rod zin n y ch i n ie letn ich (zw anych potocznie „sądam i ro d zin n y m i”), o b e j m u jący ch 117 okręgów sądów rejonow ych.
Do w łaściw ości sądów ro d zin n y ch należą sp raw y : 1) z z a k resu p ra w a ro d z in nego i opiekuńczego, 2) dotyczące przym usow ego leczenia nałogow ych alkoholików . 3) k a rn e nieletn ich , 4) o p rze stęp stw a o kreślone w rozdziale X X V kodeksu karnego.
S p ra w y n ależące do w łaściw ości sądów rod zin n y ch w szczęte przed dniem 1.1. 1978 r., z w y ją tk ie m sp ra w k a rn y c h n ie letn ich i opiekuńczych m ałoletnich, nie p o d le g ają —. do czasu zakończenia p ostępow ania w pierw szej in sta n c ji — p r z e k a zaniu sądow i rodzinnem u.
W sądach, w k tó ry ch nie zostały jeszcze utw o rzo n e w ydziały ro d zin n e i n ie letnich, sp raw y ro d zin n e będ ą ro z p a try w a li sp ecjalizu jący się w nich sędziowie. P oszczególne sąd y ro d zin n e b ęd ą ro z p a try w a ły — w zakresie sw ojej w łaści w ości rzeczow ej — sp raw y , k tó re m ogą w pły n ąć z o bszaru zam ieszkiw anego p rz e ciętn ie przez około 40.000 m ieszkańców .