• Nie Znaleziono Wyników

Urlopy dla adwokatów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Urlopy dla adwokatów"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Garlicki

Urlopy dla adwokatów

Palestra 8/11(83), 5-13

(2)

STANISŁAW G A R LIC K I

Urlopy dla adwokatów

I. U w agi p oniższe d cty czą w y łą c z n ie ad w ok atów w yk o n u ją cy ch za­ w ód w zespole. A d w ok atów b o w iem , k tórzy w yk o n y w a ć będą zaw ód w sp ołeczn ych biurach p om ocy p raw n ej, łączyć będzie z ty m i biuram i stosu nek p racy (art. 5 u sta w y z dn. 19.XII.1957 r. o ustroju ad w ok atu ­ ry — Dz. U. N r 57, poz. 309), tak że ich upraw nienia u rlopow e będą n orm ow ać p rzep isy d otyczące u rlopów p racow niczych , w szczególn ości p rzepisy u sta w y z dn. 16.V.1922 r. o urlopach dla pracow ników zatrud­ n ion ych w p rzem yśle i h andlu (tek st jednolity: Dz. U. z 1949 r. N r 47, poz. 365; zm iana: Dz. U. z 1950 r. N r 13, poz. 123). W brew b ow iem sw e ­ m u ty tu ło w i ustaw a ta d o ty cz y osób zatrudnionych n ie ty lk o w prze­ m y śle i handlu, ale rów n ież w e w szy stk ich zakładach pracy, z w y łą c z e ­ niem jednak roln ictw a i p o k rew n ych dziedzin oraz z w y łą czen iem pra­ cow n ik ów p odlegających p rzepisom pragm atyk słu żb ow ych (fun k cjon a­ riusze p aństw ow i, k olejarze itd.).

W reszcie adw okaci w y k o n u ją c y nadal sw ój zaw ód w k ancelariach in d yw id u aln ych (art. 110 u staw y) z isto ty rzeczy żad n ych upraw n ień urlopow ych n ie m ają.

II. Przed w ejściem w ży c ie u sta w y z dn. 19.X II.1957 r. ad w ok aci zrzeszen i w zespołach k o rzy sta li fa k ty czn ie w ciągu roku z p ew n y ch przerw w yp o czyn k ow ych , zw a n y ch p otocznie urlopam i. N ie b y ły to jed­ nak u rlopy w yp oczyn k ow e w p ra w n ym tego słow a znaczeniu. U rlop w y p o cz y n k o w y jest b ow iem opartym na norm ie praw nej (przepisie u sta­ w y , zb iorow ym u kładzie pracy, u m ow ie ind yw id ualn ej) zw o ln ien iem na czas ok reślon y z obow iązku św iad czen ia pracy przy jed n oczesn ym za­ ch ow an iu prawa do w yn agrod zen ia za ten czas (Jerzy L o g a: U rlo p y w yp o czy n k o w e, s. 46— 47). A d w ok at zaś w zespole d aw n ego typ u pra­ cow ał ra w tesn y rachunek (§ 21 rozp. z 31.111.1958 r. — Dz. U. N r 22, poz. 95) i zakres p rzerw y w y p o czy n k o w ej w sw ej p racy ok reślał w e ­ d łu g sw ego uznania (u zgod n ienie z k ierow n ik iem zespołu m iało ty lk o charakter porządkow y), sam b ow iem p onosił fin a n so w e k o n sek w en cje tej p rzerw y.

In sty tu cję u rlopów w y p o cz y n k o w y ch dla adw ok atów zesp olon ych w p row ad ziła dopiero u staw a z dn. 19.XII.1963 r., która w art. 76 ust. 1 p kt 2 stan ow i, że ad w ok at m a praw o do corocznego p łatn ego urlopu w y p oczyn k ow ego w w ym iarze 20 dni k alend arzow ych . R ozporządzenie z dn. 2P.XII.1963 r. (Dz. U. z 1964 r. Nr 1, poz. 4) ustala w § 37 zasadę p łatności urlopu w y p oczyn k ow ego. Z godnie z ty m p rzepisem , w ok resie urlopu w yp oczy n k ow ego ad w ok at u czestn iczy w podziale dcchodu ze­ sp ołu w sposób p rzew id zian y w § 34 i 35 tego rozporządzenia.

Są to jed y n e norm y, k tóre regu lu ją sp ecy fik ę urlopów ad w ok ac­ k ich i w sk u tek tego szereg zagad n ień w iążą cych się z ty m i u rlopam i p ozostaje otw artych i w y m a g a rozw iązan ia w drodze w ła ściw e j w y ­

(3)

6 S t a n i s ł a w G a r l i c k i N r 11 (83)

k ład n i. M ożna w ięc tu w y m ie n ić n astęp u jące p rob lem y (przy czym lista ich najpraw dopodobniej n ie będzie kom pletna): 1. praw o do p ierw szego urlopu i urlopów n astęp n ych , 2. ciągłość pracy, 3. k olejn ość urlopów , 4. p łatność urlopu i zastęp stw o w okresie urlopu, 5. u rlop y m acierzyń ­ skie, 6. u rlop y ok olicznościow e, 7. urlop b ezp łatn y. N a w szy stk ie te za­ gad nien ia u staw a n ie daje bezpośredniej odpow iedzi.

III. A d w ok ata n ie łączy z zespołem sto śu n ek pracy. Ł ączy go nato­ m iast sto su n ek człon k ostw a oraz stosu nek u m o w y o św ia d czen ie usług, regu low an ej przepisam i szczególn ym i, a w ich braku przepisam i o zle­ ceniu (p isałem na ten tem at w nrze 4 „ P a lestry ” z 1964 r.). N ie ma w ięc fo rm aln ych podstaw do tego, b y ocenianie zagadnień u rlopow ych opie­ rać na przepisach praw a pracy. Sądzę jednak, że w sp raw ach nie unor­ m o w an ych u staw ą te w ła śn ie przepisy n a le ży stosow ać p osiłkow o z u w zględ n ien iem sp ecy fik i adw okackiej.

U sta w a z dn. 19.XII.1957 r. zaw iera szereg przepisów n atu ry so­ cjaln ej, co sta n ow i n iew ą tp liw ie jeden z jej p o zy ty w ó w . W ym ien ić tu m ożna p rzep isy regu lu jące — poza urlopam i — św iad czen ia zespołu w razie czasow ej n iezdolności do p racy w y w o ła n ej chorobą oraz objęcie ad w ok atów ubezp ieczeniem sp ołeczn ym (art. 76 i 77 u staw y). In sty tu cje te w y k sz ta łc iły się w p raw ie p racy (zalicza się do n iego rów nież praw o u bezpieczeń sp ołeczn ych ), stam tąd biorą one sw ój rodow ód i w ob ec tego postan ow ien ia praw a p racy w zakresie u rlopów w y p o czy n k o w y ch po­ w in n y b yć w drodze an alogii odpow iednio stosow an e.

S tan ow isk o to jest jednak słuszne ty lk o o ty le, o ile zagadnienia u rlopow e n ie są norm ow ane przepisam i szczególn ym i. C harakter takich w ła śn ie p rzepisów ncszą przytoczone w yżej p o stan o w ien ia u sta w y i roz­ porządzenia w yk on aw czego. D latego też np. zagad n ienie p łatności urlo­ pu w yp oczy n k o w eg o n ie m oże być ocenian e w ed łu g przepisów prawa pracy, skoro norm uje je § 27 rozporządzenia.

P o n iew a ż zgodnie z art. 1 u sta w y adw okatura zorganizow ana jest na zasadach sam orządu zaw odow ego, przeto sam orząd ten w ła d n y jest n criro w a ć zagad n ienie urlopow e, nie u regu low an e p rzepisam i ustaw y, n a w et w sposób od m ien n y od zasad praw a pracy, je żeli w ym agać tego będzie sp ecyfik a zaw odu. D otychczas jednak tak ich w iążący ch postano­ w ień sam orządu nie m a, w ob ec czego w y m ie n io n e pod II problem y n a le ży rozw iązyw ać na p odstaw ie przepisów praw a pracy, w szczegól­ ności p rzepisów p ow ołanej u sta w y z dn. 16.V.1922 r„ n ie m a bow iem żadnych p odstaw do stosow an ia (naw et w drodze analogii) do zespolo­ n ych ad w ok atów p rzepisów pragm atyk służbow ych .

W d alszych rozw ażaniach w yp ad n ie jed n ocześn ie w sk azać na te zagadnienia, k tórych u regu low an ia p ow in ien dokonać sam orząd adw o­ katu ry.

IV. P r a w o d o p i e r w s z e g o u r l o p u i d o u r l o p ó w n a ­ s t ę p n y c h . Art. 76 u sta w y stanow i, że ad w ok at m a p raw o do corocz­ n ego p łatn ego urlopu. Form uła „coroczny urlop” je st u ży ta w art. 2 u sta w y z 16.V.1922 r. i na jej tle orzecznictw o oraz d oktryn a odróżniają p raw o do p ierw szego uriopu i do urlopów n a stęp n ych .

P raw o do p ierw szego urlopu p rzysłu gu je po rocznej n ieprzerw an ej p racy, p raw o zaś do urlopu n astęp n eg o p ow staje — p rzy trw ającej na­

(4)

N r 11 (83) U r l o p y d l a a d w o k a t ó w 7

dal n iep rzerw an ej p racy — p ierw szego dnia każdego n ow ego roku ka­ len darzow ego. A d w ok at w zespole u zysk u je zatem praw o do pierw szego urlopu w y p o cz y n k o w eg o dopiero po n ieprzerw an ym rocznym udziale w zespole, a do n astęp n ego urlopu — z dniem 1 styczn ia now ego roku k alend arzow ego. W yn ik a stąd, że adw okat, k tóry w stąp ił do zespołu np. l.III.1964 r., u zysk a prawo do p ierw szego urlopu dopiero 1.111.1965 r., a praw o do n astęp n eg o urlopu z dn. 1.1.1966 r. S y stem ten w y w o ła u jem ne k o n se k w e n c je w stosunku do adw ok atów w stęp u jących do ze­ sp ołów w dn. 1 sty czn ia danego roku (p ow ied zm y dla przykładu — 1.1.1864 r.). P r z y obow iązującej w y k ła d n i adw okat ten n ie otrzym a w ogóle urlopu za 1964 r., otrzym a go zaś dopiero z dn. 1.1.1965 r. za rok 1965, c z y li za 2 lata udziału w zespole otrzym a ty lk o 1 urlop w y ­ p oczyn k ow y.

N o w sze a k ty p raw n e za przykładem u staw od aw stw a radzieckiego norm ują to zag ad n ien ie inaczej przew idując, że praw o do urlopu pow ­ sta je po p rzepracow an iu 11 m iesięcy (np. art. 30 u sta w y z dn. 31.1. 1959 r. o stosu n k u słu żb ow ym fu n kcjon ariuszy M ilicji O b y w a telsk iej — Dz. U. Nr 12, poz. 69). B yłob y m oże pożądane, żeby sam orząd adw okacki unorm ow ał to zagad n ienie rów nież w taki w ła śn ie sposób. D opóki to jedn ak n ie nastąp i, stosow ać n a le ży p ow szechn ie p rzyjętą w yk ła d n ię u sta w y z dn. 16.V.1922 r.

Praca ad w ok ata jest pracą um ysłow ą, i w ob ec tego p rzyjąć n ależy, że ad w ok at na poczet p ierw szego urlopu w y p oczyn k ow ego m oże ju ż po pół roku u czestn ictw a w zespole w yk orzystać urlop 2 -tyg od n io w y (art. 2 ust. 4 u sta w y z dn. 16.V.1922 r.). U rlop te n zalicza się na p ierw szy urlop 30-d n io w y (§ 3 rozp. z 28.11.1953 r. — Dz. U. N r 13, poz. 54). A dw ok at zatem , k tó ry w stąp ił do zespołu l.I I I .1964 r., m oże już l.IX . 1964 r. w y k o rzy sta ć urlop 2-tygod n iow y, jednakże w roku 1965 otrzym a ty lk o 16 d n i urlopu uzupełniającego, i dopiero od 1.1.1966 r. nabędzie praw o do 30-d n iow ego urlopu w każdym roku u czestn ictw a w zespole.

P rz y realizacji p rzepisów u staw o w ych co do w ym iaru urlopu (zre­ sztą tak że co do in n ych zagadnień, np. co do kolejn ości urlopów ) n ależy się liczy ć z d otych czasow ą tradycją, w ed łu g której adw okat sam okreś­ lał sw ój urlop, traktując to jako w yłączn ie w łasn ą spraw ę. Ta tend en cja siłą b ezw ład u p rzejaw ia się rów nież pod rządem obow iązującej u staw y. N a leż y w ięc w y r a źn ie podkreślić, że obecnie u rlopow e u praw n ienia ad w ok ata są ściśle określone. Z tego w zględu adw okat nie jest upraw ­ n io n y np. do k orzystan ia z 6-tygodn iow ego urlopu, k ierow n ik zespołu zaś ob ow iązan y je st czuw ać nad respektow aniem p rzepisów w p o w y ż­ szy m zak resie, w szczególn ości co do w ym iaru urlopu.

V. C i ą g ł o ś ć p r a c y . U staw od aw stw o p racy w d ek recie z 18.1. 1956 r. (Dz. U. N r 2, poz. 11 z d alszym i zm ianam i) p rzyjęło w zak resie u praw n ień u rlop ow ych zasadę ciągłości pracy. O dsyłając do tych prze­ p isów , m u szę się tu ograniczyć jed yn ie do stw ierd zen ia, że dla u stalen ia u p raw n ień urlopow ych pracow ników su m u je się pracę w różnych za­ k ład ach pracy, je żeli przerw a pom ięd zy jed n ym a drugim zatru dn ien iem n ie przekracza 3 m iesięc y oraz jeżeli sam pracow nik nie zrezygn ow ał z p racy w poprzednim zakładzie bądź też n ie został z tego zakładu zw o ln io n y ze sw ej w in y bez w yp ow ied zen ia.

(5)

8 S t a n i s l a w G a r l i c k i N r 11 (83> p isy do zespołów adw okackich. R ezygnując z szerokiej m o ty w acji, u w a ­ żam , że n ależałob y przyjąć następujące zasady:

1) Do czasu pracy w zesp ole zalicza się czas ap lik acji ad w ok ack iej (obojętnie, w którym zespole, a n aw et w której izb ie odbytej). Z alicze­ n ie czasu aplikacji adw okackiej w yd aje m i się o czy w iste, skoro aplika­ cja ta je st w stęp n y m etapem do w y k o n y w a n ia zaw odu. N ie n a le ż y n adto stosow ać ściśle w ym agan ia, żeby p om ięd zy zakończeniem ap li­ k acji (sk reśleniem z listy aplikantów ) a w stą p ien iem do zespołu m in ęło n ie w ięc ej niż 3 m iesiące. Istn ieje b ow iem ten d en cja zesp ołów do n ie- p rzyjm ow an ia n ow ych członków , tak że n ow o k reow an y adw okat m a nieraz duże trudności z dostaniem się do zespołu (zw łaszcza gd y n ie chodzi o zespół m acierzysty). D latego też n ależało b y raczej przyjąć za­ sadę, że okres 3-m iesięczn y liczy się od d a ty praw om ocnego w p isu na listę ad w ok atów do d aty złożenia w n iosku o p rzyjęcie do zespołu, g d y ż zw łok a w załatw ien iu tego w n iosku n ie p ow in n a w p łyn ąć na u praw n ie­ n ia u rlcp ow e.

2) N ie w id ziałb ym p odstaw do zaliczania pracy w in n ych zakładach p racy do ciągłości pracy. U rlop adw okacki p rzysłu gu je po rocznej pracy w zaw odzie adw okackim . O soby przechodzące do zaw odu ad w ok ack iego z in n y ch dziedzin p racy p ow in n y na urlop w y p o czy n k o w y zapracow ać w ty m że zaw odzie adw okackim , zw łaszcza że ciężaru tego urlopu nie- ponosi zakład pracy, lecz ogół adw okatów w danym zespole. N atom iast p rzy przejściu adw okatów z zespołu do zespołu ciągłość pracy (jeżeli przerw a n ie przekracza 3 m iesięcy) pow inn a być zachow ana. W praw ­ d zie pracow nik, k tóry sam rozw iązuje u m ow ę o pracę, z re g u ły traci ciągłość pracy, jednakże zasada ta nie pow inna być stosow ana na n aszym teren ie. U jej podłoża leży troska o stab ilizację kadr. P ły n n o ść zaś kadr w zaw odzie adw okackim nie w y stęp u je w ogóle, tak że ta p odstaw a odpada. Przechodząc z zespołu do zespołu adw okat — po p ierw sze — n ie cz y n i tego w sposób nie zorganizow any (art. 74 prawa o u.a.), a po- d ru gie — bez p rzerw y w y k on u je sw ój zaw ód i w ob ec tego n ie p o w in ien być p ozb aw iony urlopu. J ed yn y w yjątek , jaki n ależałob y tu u w zg lęd ­ nić, to w y p a ce k w yk lu czen ia adw okata z zespołu (§ 17 rozporządzenia). P rzy e w e r tu a ln y m p rzyjęciu takiego adw okata p onow nie do zesp ołu m u si on na sw ój urlop zapracow ać na now o. Z agadnienie to w y m a g a ­ ło b y rów n ież d ecyzji sam orządu.

VI. K o l e j n o ś ć u r l o p ó w . P rzep isy u sta w y z dn. 16.V.1922 r. (art. 5) i rozporządzeń w yk on aw czych zaw ierają "wyraźne p ostan ow ien ia co do k olejn ości urlopów , m ożności ich przesuw ania i o d w o ła n ia z urlopu.

Zasadą jest, że k olejność urlopu w yzn acza k iero w n ictw o zakładu pracy w porozum ieniu z reprezentacją pracow niczą. W zespołach plan urlopów pow inno określić zebranie zespołu, i to określić zaw czasu (chy­ ba gd zieś koło marca lub k w ietn ia każdego roku), n ieu n ik n ion e zaś od­ stęp stw a od tego planu p ow in ien akceptow ać kierow nik zespołu. D o­ św ia d czen ie tegoroczne w yk azu je, że w tej d zied zin ie panow ał na ogół chaos, że każdy adw okat ok reślił sobie urlop w ed łu g sw eg o uznania i że ty lk o w stosu nk ow o rzadkich w yp ad kach realizow ano p lan ow e w y ­ k orzystan ie urlopów . Prow adziło to n iejed n ok rotn ie do trud n ych s y ­ tu a cji w zespole, i to nie ty lk o w zak resie fin a n sow ym .

(6)

N r 11 (83) U r l o p y dla a d w o k a t ó w 9

Trzeba w ię c z n acisk iem podkreślić, że okres odbycia urlopu w y ­ p oczyn k ow ego p rzy obecnej strukturze zespołów n ie m oże b y ć pozosta­ w io n y do w y łą cz n e g o uznania zain teresow an ego adw okata, lecz w y m ag a d ecyzji zespołu , oczy w iście z jak n ajszerszym u w zg lęd n ien iem — w gra­ n icach m ożliw o ści — w za jem n ych w tym zakresie potrzeb i życzeń .

U rlop w y p o cz y n k o w y ma na celu regen erację sił fizy c zn y ch i p sy­ ch iczn ych pracow nik a przez okres w yp oczynk u . Cel ten zostan ie osiąg­ n ię ty , gd y ok res w yp oczyn k u jest odpow iednio długi. Z tego w ła śn ie w zględu w stosu n k ach pracy zw alcza się udzielanie urlopu w częściach, g d y ż urlop p o w in ien być w zasadzie n ieprzerw an y.

S p ecyfik a naszej p racy (brak ferii sądow ych) n ie zaw sze p ozw oli na zrealizo w an ie tej zasady i d latego nie m ożna b y w n osić zastrzeżeń co do w y k o rz y sty w a n ia urlopu w częściach (z re g u ły chyba nie k rótszych niż 2-tygod n iow e). N atom iast za niedopuszczalne i sprzeczne z istotą urlopu w y p o cz y n k o w eg o uznać by należało podejm ow an ie przez zesp o ły u ch w ał (a b y ły tak ie w yp ad ki), które b y zob ow iązyw ały człon k ów zesp ołu do w y k o rzy sta n ia urlopu w 2 okresach.

W tym m iejscu poruszyć n ależy jeszcze jedno zagad n ienie. O tóż w y k o rzy sta n ie przez adw okata urlopu w yp oczyn k ow ego w ym aga od n ie­ go szeregu zab iegów , n ie znanych pracow nikom . Chodzi m ian o w icie o term in y rozpraw sądow ych, które m ają ten d en cje do „ w y sk a k iw a n ia ” w ła śn ie w czasie urlopu. A dw okaci starają się zapobiec tem u przez sk ła­ d an ie od pow iedn ich podań do sądów. Z w y k le podania te są w m iarę m ożności u w zg lęd n ian e, ale w bieżącym roku sp o tk a liśm y się z dość n iepok ojącym w yp ad k iem . M ianow icie sąd, do którego ad w ok at złoży ł podanie o n iew y zn aczan ie term inu rozpraw y w okresie jego urlopu, term in w ty m ok resie m im o to w yzn a czy ł i zw rócił się do zespołu o w sk azan ie zastęp cy ze w zględ u na p rzebyw anie u stan ow ion ego adw o­ kata na urlopie. Dobrze zdajem y sobie spraw ę z tego, że w y zn a czen ie za stęp cy jest zaw sze dla w y k on yw a n ia zaw odu i dla p raw id łow ej ob słu ­ gi praw nej niepożądane, a gdy chodzi o spraw ę zaw iłą, sk om p lik ow an ą, ciągnącą się d łu ższy czas — po prostu szkodliw e. R ezultat w om aw ia­ n y m w yp ad ku b ył taki, że adw okat przerw ał urlop i na sp raw ę p rzy­ je ch a ł,’ przy czym — jak się okazało — ty lk o po to, by się d ow ied zieć, że została zd jęta z w ok an d y z powodu choroby sędziego i trud n ości po­ w ołan ia ir n e g o sęd ziego w ła śn ie ze w zględu na okres u rlopow y. T akie w y p a d k i chyba n ie p ow in n y się zdarzać i d latego k w estię tę tu taj podnoszę.

V II. P ł a t n o ś ć u r l o p ó w . Z agadnienie to unorm ow ał w y ra źn ie art. 37 rozporządzenia. A dw okat nie otrzym u je żadnej p en sji urlopow ej, je d y n e zaś jego u praw n ienie w tym zakresie polega na uznaniu, że brak jeg o udziału w pracach zespołu w okresie urlopow ym jest u sp raw ied li­ w io n y i że brak ten n ie m oże pociągnąć za sobą sankcji z § 36. M im o jed n ak zu p ełn ie w yraźn ego przepisu szereg zespołów w b ieżącym roku p od ejm ow ało u ch w ały, by do adw okata k orzystającego z urlopu stoso­ w ać § 36 rozporządzenia, i dopiero rady ad w ok ack ie zm uszone b y ły u ch y la ć tego rodzaju u ch w ały.

T e u ch w ały zespołów podyktow ane b y ły za p ew n e n ie ty le n iezn a­ jo m o ścią p rzepisów , co bardzo trudną sytu acją fin an sow ą zesp ołów

(7)

10 S t a n i s l a w G a r l i c k i N r 11 (83)

w ok resie m iesięc y letn ich , k tóre to m iesią ce — n ieza leżn ie n a w et od urlopów adw okackich — są z reg u ły zn acznie słab sze pod w zg lęd em fin an sow y m . N ie m ożna jednak oczyw iście uznać sto so w a n ej p rzez te zesp o ły m etod y za dopuszczalną.

W ydaje się jednak rzeczą konieczną, że b y ze sp o ły m o g ły na ok res m ie się c y letn ich zgrom adzić p ew n e środki fin an sow e. P aragraf 30 ro z- porz., ok reślający k oszty ad m inistracyjn e, p rzew id u je w p kt 8 „inn e w y d a tk i p rzew idzian e w budżecie zesp ołu ”. Czy zatem n ie b y ło b y do­ puszczaln e potrącanie — w ciągu 10 m iesięc y roku — z obrotu zesp ołu p ew n ych k w ot na pokrycie k osztów ad m in istracy jn ych zespołu w m ie­ siącach lipcu i sierpniu, co p ozw oliłob y w tych m iesiącach zw ię k sz y ć udział ad w ck atów w dochodach zespołu? Sądzę, że zagad n ienie to m o­ g ło b y być rozw iązane w ram ach od pow iedn iej u ch w a ły opartej n a re­ gu lam in ie rachu n kow ości zespołów .

P ozostaje jeszcze do om ów ienia zagad n ienie su b sty tu c ji w ok resie urlopu w yp oczynk ow ego. P aragraf 34 rozporządzenia p rzew id u je p łat­ n ość su b stytu cji. P łatn ość ta m a pokrycie w honorarium , które w p ły w a do zespołu z ty tu łu sp raw y zastęp ow anego adw okata. S łu szn a ta zasada n ie p ow inn a być jednak, m oim zdaniem , stosow an a w ok resie urlopu w yp oczyn k ow ego, w p rzeciw n ym b ow iem razie urlop adw okata b y łb y w p ew n ej m ierze op łacony przez niego ■ sam ego. W stosu nk ach p racy p rzyjęta jest p ow szechn ie zasada, że pracow nik zastęp u jący urlopow a­ n eg o k olegę nie otrzym u je z tego ty tu łu żadnego w y n agrod zen ia. To

sam o n ależy także stosow ać w zespole. WTszy sc y czło n k ow ie zesp ołu otrzym u ją urlop w y p oczyn k ow y , w szy sc y w ok resie tego urlopu za stę­ pują się naw zajem , w obec czego n ieodp łatn ość ty ch za stęp stw n ie b ę­ d zie dla nikogo krzyw dząca. N iew ą tp liw ie, zastęp stw o adw okata o dużej p rak tyce m oże być bardziej pracochłonne n iż ad w ok ata o n ie w ielk ic h ob rctach , jednakże zastęp stw o urlopow e b ęd zie ty lk o (n iew ielk im zresz­ tą) w yrów n an iem korzyści, jakie osiągają in n i k oled zy z w k ładu p racy te^o adw okata. N ależy ponadto dodać, że każdy ad w ok at dokłada sta ­ rań, b y w ok resie jego urlopu konieczność za stęp stw a p o w sta w a ła jak najrzadziej.

R ów n ież i w tej m aterii potrzebna b ęd zie d ecyzja sam orządu. VIII. U r l o p y m a c i e r z y ń s k i e . K w estia ta nie p ow in n a bu ­ d zić żadnych w ą tp liw ości, m im o że p rzep isy u sta w y ani rozporządzenia jej n ie norm ują. W stosunkach p racy p rzyjęto p ow szech n ie, że w zakre­ sie w yn agrod zen ia okres p rzerw y w p racy p racow n icy u m ysło w ej w y ­ w ołan ej porodem trak tow an y jest jak okres n iezdolności do p racy z po­ w odu choroby. N ie m a żadnych podstaw do n iestosow an ia tej zasad y w zespołach i d latego z m ocy § 37 rozporz. okres tzw . urlopu m a cie­ rzyń sk iego n ie m oże uzasadniać stosow an ia § 36 rozporządzenia.

IX . U r l o p y o k o l i c z n o ś c i o w e i n a n a u k ę . U sta w o d a w ­ stw o p racy zna in sty tu cję tzw . urlopów o k oliczn ościow ych (np. zgon oso b y b lisk iej, urodzenie się dziecka itd.). N orm uje to zagad n ien ie sze­ reg p rzepisów szczególn ych , w śród k tórych na p ierw szym m iejscu na­ le ż y w y m ien ić u ch w ałę nr 327 R ady M in istrów z dn. 16.V III.1957 r. (M onitor P o lsk i Nr 70, poz. 432; zm iana: M onitor P olsk i z 1960 r. N r 18, poz. 89).

(8)

N r 11 (83) U r l o p y d l a a d w o k a t ó w 11

P rzep isy u s ta w y i rozporządzenia żadnych p ostan ow ień w tej m ie­ rze nie zaw ierają. W y starczy jednak dla tej k w estii przepis § 36 roz­ porządzenia. J e st rzeczą zrozum iałą, że krótka n ieobecność w p racy ze­ sp ołu w y w o ła n a szczeg ó ln y m i w arunkam i osob istym i n ie m oże b y ć uznana za n ie u sp ra w ied liw io n y brak pełnego udziału w pracach zespołu i z tego w zględ u n ie m oże cn a pociągać za sobą san kcji z § 36 rozporzą­ d zen ia. O ce^ y zaś zasadności tak iej nieobecności (gd yb y problem te n p ow sta ł w zesp o le w ogóle, co raczej będzie rzadkością) dokona og óln e zebranie zespołu.

U sta w o d a w stw o p racy p rzew idu je jeszcze u rlopy na n aukę. W prak­ ty c e zespołów m oże tu chodzić chyba tylk o o urlopy d oktoran ck ie bądź h a b ilita cy jn e. J e st to zagad n ienie bez w ięk szego znaczenia i raczej ten ty p urlopu n ie p o w in ien być, m oim zdaniem , stoso w a n y w zespole.

X . U r l o p b e z p ł a t n y . Znana i stosow ana w życiu in sty tu cja ur'opu b ezp łatn ego rów n ież w u sta w od aw stw ie pracy nie jest unorm o­ w a n a w sposób ogólny. Jed y n ie p rzepisy szczególn e w p row ad zają p o ję­ c ie urlopu bezp łatn ego, a m ianow icie: ur’op b ezp łatn y p o selsk i (art. 5 reoular"i^u F eim u z 1.111.1957 r. — M onitor P olski Nr 19, poz. 145), u rlop b ezp łatn y sta le u rzędu jących człon k ów p rezydiów rad narodo­ w y c h (?rt. 60 u sta w y z 25.1.1958 r. — tek st jednolity: Dz. U . z 1963 r. N r 29, poz. 172 oraz rozporz. P a d y M inistrów z 31.VII.1958 r. — Dz. U. Nr 48, poz. 236), urlop b ezp łatn y pom ocniczych p racow n ik ów n auk i p rzy jęty ch na stu d ia doktoranckie (§ 9 rozp. Min. Szkoln. W yższego z dn. 30.IV .I960 r. — Dz. U. Nr 28, poz. 159), u rlopy b ezp łatn e p ra cow - rpli-rw sViri'pwr-nvoh na szk H en ;p lub do prac sp ołeczn ych i p o lity cz­ n y ch (§ 7 u ch w a ły nr 446 P rezyd ium Rządu z dn. 7.VTI.1954 r. — M o- n :tor ^n iski N r A -73, poz. 892; zm iana: M onitor P o lsk i z 1955 r. N r 3, poz. 38).

U rlop b ezp ła tn y określa sie jako zaw ieszen ie trw ania sto su n k u pra­ cy , k tóre srr a w ia , że w tym okresie żadna ze stron tego sto su n k u n ie je ct obow iązaną do św iadczenia: pracow nik — pracy, zakład p racy — w yn^prodze^ia. W ok resie urlopu bezp łatn ego stosu nek p ra cy n iejak o z"mipr^. ied n ak że n ie ulega on lik w id acji i od żyw a z ch w ilą zak oń czenia te g o urlcpu.

W stosu n k ach p racy in stytu cja urlopu bezołatne^ o p od y k tow an a została pvtnpciam i, w k tórych pracow nik p rzejściow o n ;e m oże sp ełn iać sw y c h fu n keti z r r z v r z y n n ie zw ^lniaiacych po od ich p ełn ien ia , a w ięc z rr z y c z y n dla zakładu p racy nie u sp raw ied liw iających jego n ie o b e c- ro^ri w pracy. Jed n akże zarów no zakładow i rracy, jak i p raco w n ik ow i z a le ż y na n iezrv w a n iu łaczacei ich w ięzi, na n iero zw ia zy w an iu stosu n k u p racy, lecz ie d y n ie na jeeo zaw ieszen iu za w zaierrną zsod ą p rzy ied ^ o- C7p ^ Vm w strzy m a n iu się na te n okres od św iad czeń p racy i w y n a ­ grodzenia.

Z tv ch w ła śn ie w zp led ów urlop b e z o W n v n ie ma nic w sn ó ln e eo z r r lo r e m w y p o czy n k o w y m i dlatego p rzepisy d otyczące teg o o statn ieg o u rlopu nie rropa tu m ieć zastosow ania.

D odać n ależy, że urlon b ezp łatn y m oże b v ć u d zielan y tv lk o w zu­ p ełn ie szczep olnvch w yp ad kach, w zasadzie bow iem p rzy istn ie ją c y m sto su n k u p racy obie stro n y p o w in n y sp ełn iać sw e św iad czenia.

(9)

12 S t a n i s ł a w G a r l i c k i N r 11 (83)

O m ów ion e w y ż ej sytu a cje m ogą z a jić ta k że w zesp ole ad w ok ack im (np. p rzekraczający okres urlopow y w y ja zd za granicę, konieczność w y ­ p ełn ien ia in n ych zadań, jak doktoratu, opracow ania dzieła itd.). N ie m a w ięc pow odu, b y ad w ok at-człon ek zespołu zry w a ł d e fin ity w n ie z zesp o­ łem przez w y stąp ien ie, g d y sytu acja taka istn ie je ty lk o p rzejścio w o i jest o ty le szczególna, że rów nież z pun k tu w id zen ia in teresó w zespołu m oże uzasadniać zw o ln ien ie adw okata na p ew ien czas od jego u działu w pracach zespołu. W ym ienić tu n a leży przepis art. 21 u sta w y o u stroju ad w ok a tu ry oraz § 12 rozp. w yk on aw czego. Tak w ięc art. 21 p rzew id u je czasow ą niem ożność prow adzenia sp raw y przez ad w ok ata-członk a z e ­ sp ołu , zgod n ie zaś z § 12 rozporządzenia k iero w n ik roztacza nadzór nad sposobem w y k on y w a n ia przez członka obow iązku w y n ik a jąceg o z n a­ leżen ia do zespołu. W szczególn ie w ięc u zasad nion ych w yp ad kach k ie ­ row nik zespołu (pod kontrolą zebrania zespołu) m oże zw oln ić ad w ok ata od udziału w pracach zespołu na tak i okres, k tóry n ie staw ia pod zn a­ kiem zap ytan ia celow o ści udziału adw okata w zespole.

W ty m okresie m ogą w p ły w a ć do zesp ołu p ew n e k w o ty ze sp raw p row ad zon ych przed urlopem b ezp łatn ym adw okata. K w o ty te p o w in n y pójść na dobro w yznaczon ego w tryb ie art. 21 u sta w y o u.a. zastęp cy. A d w ok at w tym ok resie n ie m oże o trzym y w a ć z zespołu żadnych k w o t, jak ie są w yn ik iem zastosow ania § 34 rozporządzenia. P rob lem udziału w n a d w yżce nie p ow stan ie, skoro na dobro adw okata w tym o k resie n ie w p ły n ą żadne w p ła ty, gd yż w p ła ty te przejdą na rachunek jego zastęp cy. P ozostaje jednak zagadnienie u działu w dochodzie w rów n ej części (2 000 zl).

Istn ieją, m oim zdaniem , d ostateczn e p o d sta w y do zastosow ania w o ­ bec ad w ok ata k orzystającego z urlopu b ezp łatn ego § 36 rozporządzenia. P rzep is ten w ym aga niebrania p ełnego udziału w pracach zespołu, co ocz y w iście zachodzi przy urlopie b ezp łatn ym . W ym aga jednak, b y n a - stap iło to z p rzyczyn nie u sp ra w ied liw io n ych . C zy moż^a o tnkich p rzy ­ czyn ach m ów ić p rzy urlopie bezpłatnym ? J eżeli pracow nik jest n ie ­ ob ecn y w p racy z p rzyczyn u sp ra w ied liw io n ych (choroba, ciąża, urlop w y p o cz y n k o w y itd.), to nie m am y tu do czy n ien ia z urlopem b ezp ła t­ nym , lrcz ze zw o ln ien iem od św iad czenia p racy w y n ik a jący m z odpo­ w ied n ich przepisów . P rzy urlopie zaś b ezp łatn ym przyczyna n ieob ec­ ności nie iest u spraw ied liw ion a w ty m rozum ieniu, by uzasadniała ze str o n y zakładu pracy św iad czen ie w yn agrod zen ia. W ty m zak resie p rzy ­ czyn a ta jest n ie u spraw ied liw ion a.

W yrażen ie „nie u sp raw ied liw ion a” k ry je w sob ie p ew ien sen s p e io - ra ty w n y i z reg u ły tak jest w istocie rzeczy. Jednakże n ie zaw sze. N ie u sp raw ied liw ion a nieobecność pracow nika w pracy z reg u ły św ia d czy o p racow nik u uiemr>ie. Jeżeli jednak ab sen cja ta m a sw o je uzasad nien ie np. w ak cep tacji zakładu, to choć pozostaje ona n ie u spraw ied liw ion a w ty m sen sie, że nie daje prawa do w yn agrod zenia, n ie d y fam u je m im o to pracow nika.

Pod obn a sytu acja zachodzić m oże i w zespole. N iep ełn y w k ła d w pr?cpch zespołu z pow odu urlopu b ezp ła tn eg o jest u sp ra w ied liw io n y od str o n y porząd k ow o-organ izacyjn ej, w o b ec czeeo adw okat k o rzysta­ ją c y z tak iego urlopu n ie narusza w ty m zak resie sw ych ob ow iązk ów z ty tu łu człon k ostw a w zespole. N ie u sp ra w ied liw ia to jednak u działu

(10)

N r 11 (83) Z m i a n y , j a k i e w p r o w a d z a K s i ę g a I k . c . 13

w dochodach zespołu tak że dlatego, że w p rzeciw n ym razie urlop b ez­ p ła tn y sta łb y się p łatn ym urlopem , przekraczającym w y m iar ok reślon y w art. 76 u. o u,a.

Z w ażyć n a le ży ponadto, że urlop b ezp łatn y m oże b y ć u d zielon y tylk o na w n io sek zain teresow an ego, k tóry zgłaszając tak i w n iosek , sam uznaje, iż w ok resie tego urlopu będzie brak jego p ełn ego u działu w pra­ cach zespołu , i to brak tego rodzaju, że n ie m oże być u zn an y za uspra­ w ied liw io n y w rozum ieniu § 36 rozporządzenia.

N a leżałob y w ięc uznać, że k ierow n ik zespołu m oże na w n iosek za­ in tereso w a n eg o ad w ok ata u dzielić m u w szczególn ie u zasadnionych w y ­ padkach tzw . urlopu b ezp łatn ego na okres zależny od okoliczności, ale n ie tak d łu gi, b y w y łą cza ł c n celow ość człon k ostw a w zesp ole danego adw okata. W ty m ok resie do korzystającego z b ezp łatn ego urlopu ad w o­ k ata będzie m ia ł zastosow an ie § 36 rozporządzenia.

X I. U r l o p y a p l i k a n t ó w a d w o k a c k i c h . A p lik an ci adw o­ k accy zatru d n ien i w zespołach podlegają w zak resie u rlopów w y p o - c z y r k c w y c h o góln ym przepisom praw a pracy, stosują się w ięc do nich przepisy u sta w y z dn. 16.V.1922 r., a to zgodnie z art. 89 p ow ołanej u sta­ w y z dn. 19.XII.1963 r.

P onadto a p lik an tow i adw okackiem u dopuszczonem u przez radę adw okacką do egzam inu na najbliższej sesji egzam inacyjn ej p rzysłu g u je m iesięczn y p ła tn y urlop p rzed egzam in acyjn y (§ 36 R egulam in u aplikacji adw okackiej oraz k ształcen ia i egzam inu ap lik an tów adw okackich, u ch w alo n y przez N aczelną Radę A dw okacką dnia 24— 25.Y.1963 r. — „P a lestra ” z 1963 r. nr 7— 8, s. 146).

ANTONI BĄOKOWSKI

Z m ian y, jakie do obecnego stanu prawnego

w p row ad za Księga pierwsza Kodeksu cywilnego

(ciąg d a ls z y ) T Y T U Ł I I I Mienie C z ę śc io w y m o d p o w ie d n ik ie m te g o t y t u ł u j e s t T y tu ł 1 P r a w a rzeczo w eg o . A rt. 44 o k r e ś la p o j ę c i e m i e n i a ja k o „ w ła sn o ś ć i in n e p r a w a m a j ą tk o w e ” i p o d a je ró ż n e k a te g o r ie m ie n ia w z a le ż n o śc i od p o d m io tu . K a te g o r ie te są n a ­ s t ę p u ją c e : 1) m ie n ie o g ó ln o n a ro d o w e (p a ń s tw o w e ), 2) m ie n ie o rg a n iz a c ji sp ó łd z ie lc z y c h i in n y c h o rg a n iz a c ji sp o łe c z n y c h lu d u p ra c u ją c e g o ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Problem regulacji stosunków wodnych na obszarach łąkowych i błotnych.. Istotne warunki powstawania, rozwoju i przeobrażenia gleb błotnych i łąkowo-

Poa pratensis L.SkrzeszowCecka Agrostis alba L tup I.G.K.. Festuca rubra L.Grębałowska Festuca rubra L .typ

ochronie dóbr kulturalnych weszła w życie. Ochrona Zabytków 9/4

torów w aktualnej problem atyce i techni­ cznych m ożliwościach konserw acji drewna w obiektach zabytkowych oraz zapoznanie pracow ników nauki, techniki i

"Klejowyje sostawy dla dubliowanija (Dublirowocznyje biełkowyje klei i mietody ich

[r]

W wypadku starych błon malarskich stwierdzono, że sterole na ogół zniknęły z błon nie barwionych oraz tych, które zawierały pigmenty jasnej czerwieni i bieli

The above sketch As dangerously