• Nie Znaleziono Wyników

Unia Beneluksu – nowa odsłona starej współpracy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Unia Beneluksu – nowa odsłona starej współpracy"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Paweł Kołek

Unia Beneluksu – nowa odsłona

starej współpracy

Rocznik Integracji Europejskiej nr 5, 439-452

2011

(2)

PAWEŁ

KOŁEK

Warszawa

Unia Beneluksu

-

nowa

odsłona

starej

współpracy

W dniu 17czerwca2008 r. przedstawiciele Belgii,Holandii i Luksemburgapodpi­ sali wHadze umowęzmieniającą traktat ustanawiaj ący Unię Gospodarczą Beneluksu, zawarty3 lutego 1958 r. Nowa umowazostała ratyfikowana przez Luksemburgw lipcu 2009 r. iprzez Holandię w październiku 2010 r.1 Z racji specyficznego federalnego kształtupaństwanieco bardziej skomplikowana jest proceduraratyfikacyjnaw przy­ padkuBelgii. Wraz z przyjęciem zmodyfikowanego traktatu kolejnoprzez parlament Wspólnoty Niemieckojęzycznej (maj 2009 r.), parlamentFlandrii(czerwiec 2010 r.), Senat federacji i federalnąIzbę Reprezentantów (październik 2010 r.), parlamentBruk­ selskiegoRegionuStołecznego (listopad 2010 r.),parlament Wspólnoty Francuskoję­ zycznej(kwiecień 2011 r.) oraz parlament Walonii(maj 2011 r.)2 otwarta została droga dla jego ratyfikacji przez rząd federalny. Ostateczne złożenieprzez Belgów doku­ mentów ratyfikacyjnych poprzedzio dwa miesiące wejście umowyw życie.

1 Daty podane zabazą traktatów holenderskiegoMSZ:

http://wwwl.minbuza.nl/vb_lite.jsp7ver-dragid=20392&printpart=partijen&lang=(10.2011).

2 Za oficjalną stroną UniiGospodarczej Beneluksu: http://www.benelux.int/nl/bnl/bnl_ratifica-

tie.asp (10.2011).

Traktat powołuje nowąorganizację międzynarodową- Unię Beneluksu- w miejsce dotychczasistniejącego forum współpracy (Unii GospodarczejBeneluksu). Ustanowie­ nie nowej instytucji wyznacza symbolicznie nowy początek zainicjowanejw latach40. kooperacji trzech państw,która wyprzedziłaszerszy proces integracji Europy Zachod­ niej orazpod wieloma względami stała się dla niego wzorcem. Podpisaniu umowy w Hadze towarzyszyła jednak szeroka debata dotycząca rzeczywistego znaczenia współpracy między trzema krajami w XXI wieku oraz sensu iperspektyw jejkontynu­ acji.Celem niniejszegoartykułu jestukazanie stopniowej ewolucji współpracypaństw Beneluksu w okresie jego istnienia,przybliżenie kształtu nowo powstałej organizacji oraz próbaodpowiedzi na pytanie,czy współpracaw przyjętym kształcie ma szansedo­ brze służyć interesom trzechpaństw.

1. Geneza współpracy - Unia GospodarczaBeneluksu

Stosunki łącząceHolandię,Belgię i Luksemburgnależą do szczególnych, ato z ra­ cji silnych związków historycznych i kulturowych między trzema państwami,których korzenie sięgająepoki władcówburgundzkich. Jedność polityczna tych krajów - za­ początkowana, mocą decyzji Kongresu Wiedeńskiego, powstaniem zjednoczonego Królestwa Niderlandów w 1815 r. - została stosunkowo szybko zakończona wybu­

(3)

440 PawełKołek RIE5’11 chem powstania belgijskiego w 1830 r. oraz uznaniem niepodległości Belgii przez Holendrów 9 lat później3. Więzy między Holandią a Luksemburgiem utrzymały się znacznie dłużej, choć oba kraje połączone były wyłącznie unią personalną. Jeden władcapanował w obydwu państwach aż do 1890 r.,gdyna tron holenderski wstąpiła królowaWilhelmina,niemogąca, z racji odmiennych zasad wzakresieprimogenitury, odziedziczyć tronu Wielkiego Księstwa Luksemburga. Zerwanie ścisłych więzówpo­ litycznych między trzemakrajami nie przełożyło się jednak na poważne osłabienie ist­ niejącychstosunków ekonomicznych.

3 Więcej oprzyczynach i przebiegu powstania zob.J. Łaptos, Historia Bełgii, Zakład Narodowy

im. Ossolińskich- Wydawnictwo,Wrocław 1995, s. 149-164. Zob. także: J. Balicki, M. Bogucka,

HistoriaHołandii, Zakład Narodowy im.Ossolińskich-Wydawnictwo, Wrocław1989, s. 311-314. 4 Zob. F. Govaerts, Belgium, Holland and Luxembourg, w: Smallpowers in alignment,red.

W. Andries,L. Crollen, O. de Raeymaeker,Leuven UniversityPress 1974, s. 296.

5 Konwencja ta zostałapodpisana wewrześniu 1930 r. przezHolandięoraz Danię, Szwecję iNorwegię.Jej celem byłostopniowe ograniczanie taryf celnych wobrocie handlowym między sy­ gnatariuszami. Por. R. Coolsaet, Eb en vloed in Nederlands-Belgischebetrekkingen, „Internationale Spectator” 2006,nr 11, s.585-586.

6 Porozumienie zostało zawarte między Holandią a BLEU, było więc teoretycznie umowądwu­ stronną. Por. J.Brouwer,Nederlands-Belgische samenwerkingInBenelux en Europa. Van innige partnersnaar gewone buren, „InternationaleSpectator” 2003,nr 10, s.467; R.Coolsaet, Eb en

vloed...,s.586.

To właśniesferagospodarczadoprowadziłado postępującego zbliżeniatrzech państw,które nabrało tempa zwłaszczapo zakończeniu I wojny światowej. Początkiem zinstytucjonalizowanejwspółpracy ekonomicznej było powołanie wlipcu1921 r. Bel-gijsko-Luksemburskiej UniiGospodarczej (BLEU), przewidującej ustanowienie unii celnej oraz stałego kursu wymiany walut obydwupaństw4. Współpracatychkrajów z Holandiąnabrałatempa w grudniu 1930 r., kiedyprzystąpiły one do Konwencji z Oslo5. Dalej idącą inicjatywą byłapodpisana w 1932 r.Konwencja z Ouchy, której stronamibyły Belgia, Holandiai Luksemburg, a którejcelem byłostopniowe znoszenie barier celnych oraz -w konsekwencji - utworzenie unii celnej w dłuższej perspekty­ wie. Konwencja nie weszła jednak w życie wskutek presji Wielkiej Brytanii,sprzeci­ wiającej się pewnym rozwiązaniom dotyczącym stosowania klauzuli najwyższego uprzywilej owania.

Współpraca gospodarcza między trzema państwami została gwałtownieprzerwana wybuchem II wojny światowej i okresem okupacji niemieckiej. Mimo to, jeszcze wczasie trwaniadziałańwojennych,w 1941 i 1943 r.,we władzach emigracyjnych po­ jawiały się koncepcje wzmocnienia kooperacji, które zostały skonkretyzowanew for­ mie projektu unii celnej. We wrześniu 1944 r., a więc jeszcze przed wyzwoleniem Holandii i Luksemburga spodokupacji,trzypaństwa zawarły porozumienieo ustano­ wieniuunii6. Nadrodzedojegoszybkiej implementacji stanęłyjednakprzeszkody wy­ nikająceze skali zniszczeń wojennych. Z powodu specyficznego przebiegu działań militarnych na północnym odcinku frontu zachodniego, państwa-strony zostały w znacznym stopniuzdewastowane. O ile jednak zniszczenia wBelgiipozostały sto­ sunkowo ograniczone, to gospodarka Luksemburga poniosła znaczne straty w następ­ stwie niemieckiej kontrofensywy w Ardenach naprzełomie 1944 i 1945 r. Większość terytoriumHolandiipozostałazaś pod władzą niemiecką do końcawojny, co wiązało

(4)

się znajwiększą skalą rabunkowej eksploatacji kraju przez okupantaoraz najdłuższym wystawieniemna bezpośredniekonsekwencje działań wojennych. Uzgodnione w 1944r. porozumienie weszło w życie dopiero w 1948 r.7, pousunięciu najbardziej palących problemów, z jakimiborykała się gospodarka holenderska. Jego postanowienia prze­ widywałylikwidację bariercelnych międzypaństwami orazustanowienie niskiej wspólnejtaryfyzewnętrznej. Ich implementacja następowała jednak powoli i dopiero wpaździerniku 1949 r.podpisano umowęlikwidującą większość ograniczeń ilościo­ wychwobrocie handlowym między sygnatariuszami8.

7 F. Govaerts,Belgium,Holland..., s. 307.

8 D. Hellema,Buitenlandse PolitiekvanNederland. DeNederlandse roi in de wereldpolitiek,

Spectrum,Utrecht 2006, s. 161.

9 J. Wouters, M. Vidal,De Benelux: ook forum voorexternesamenwerking?, „Internationale Spectator” 2007,nr3, s. 146-147.

10 Por.treść traktatu: http://www.benelux.int/pdf7pdf_nl/rgm/rgm_unieverdrag.pdf (10.2011).

11 Informacja zaoficjalną stronąinternetowąTrybunału:http://www.courbeneluxhof.be/nl/hof in-tro.asp (10.2011).

Traktatustanawiający unię celnązostał zawarty na okres 10 lat.Zracjiszybkiego wzrostu wzajemnych obrotów gospodarczych trzy rządyzdecydowały się w 1958 r. na rozszerzenie formuły współpracy, podpisując w lutym porozumienie w sprawie utwo­ rzenia UniiGospodarczej Beneluksu, stanowiącej rozszerzenie istniejącego wcześniej porozumieniacelnego. Traktat wszedł w życie w1960 r.imiał obowiązywać przez na­ stępne 50lat. Przewidywał utworzenie docelowo pełnej unii gospodarczejmiędzy trze­ ma sygnatariuszami, wraz z wolnym przepływem towarów, usług, kapitału i osób. Zakładałtakże stopniowe rozszerzanie współpracyw zakresie polityki zagranicznej, m.in.wkwestiach zewnętrznych taryf handlowych i kontyngentów oraz ujednolicenia politykiwizowej9. UniaGospodarcza Beneluksu przecierała zatem szlak dla szerszej europejskiej współpracy gospodarczej realizowanej wramach EWG.

Traktatstworzyłwiele organów UniiGospodarczej, z których najważniejszym jest Komitet Ministrów. Składasię on z przedstawicieli wszystkich państw-stron oraz po­ dejmuje decyzje na zasadzie jednomyślności. Traktat przewidywałtakże utworzenie 7 komisji i 5 komisji specjalnych, będących głównymi organami roboczymi, dzia­ łającymi w poszczególnych obszarach tematycznych na podstawie wytycznych Komi­ tetu Ministrów. Liczba komisji mogłabyć jednakmodyfikowanana podstawie decyzji Komitetu. Przedstawiciele komisji wchodzą w skład Rady Unii Gospodarczej, stano­ wiącej główny organ wykonawczy, którego głównym zadaniemjest koordynacja prac poszczególnychkomisji orazprzedstawianie sugestii Komitetowi Ministrów. Stworzo­ no także trzy instytucje o charakterze doradczym: MiędzyparlamentarnąRadę Do­ radczą, Ekonomiczno-Społeczną Radę Doradczą oraz Kolegium Arbitrów. Organem administracyjnymjest ulokowany wBrukseli SekretariatGeneralny, na czele którego stoi Sekretarz Generalny (obywatel Holandii) oraz jego dwóchzastępców(obywatel Belgii oraz obywatel Luksemburga)10. W marcu 1965 r. podpisano także umowę usta­ nawiającą w Brukseli Trybunał Sprawiedliwości Beneluksu, którego celem było rozstrzyganie sporów wynikających z interpretacji poszczególnych porozumień zawar­ tych w ramach Beneluksu. Umowa o utworzeniu Trybunału weszła wżyciewstyczniu

(5)

442 PawełKołek RIE5’11 Obok sferygospodarczej niezmiernie istotną płaszczyzną kooperacji trzech państw pozostawała sfera polityczna. Kilka czynników sprzyjało nawiązaniu i utrzymaniu współpracy, zwłaszczamiędzy BelgiąaHolandią. Po pierwsze, obydwa kraje byłypo­ dobnej wielkości i dysponowały zbliżonym potencjałemdemograficznym,nie istniało zatemryzyko, że współpracamiędzy nimi przerodzi sięw dominację silniejszego pań­ stwa. W przypadku Luksemburga sprawa wyglądałaniecoinaczej, gdyż jakokraj jed­ noznaczniemały był on w stosunkach z każdym ze swoich sąsiadów zdefinicji skazany na rolę partnera słabszego. Dysproporcja ta byłajednak mniejsza wrelacjachz Belgią iHolandiąniż w stosunkach zFrancjączyRFN. Po drugie,wszystkie kraje były zainte­ resowane rozwojem wolnegohandlu,zaśichgospodarki,opartezasadniczonainnych sektorach, niestanowiłydla siebienawzajemistotnej konkurencji. Wreszcie po trzecie, politycy wszystkich państwBeneluksu mieli świadomość dystansu, jakipod względem wpływu na środowisko międzynarodowe dzieliichpaństwa od większych krajów Eu­ ropy Zachodniej. Współpraca oferowała zatem możliwość skuteczniejszej ochrony własnych -często zbieżnych -interesów12.Czynnikami dodatkowozbliżającymi trzy państwabyły ponadto wspólne doświadczenia niedawnej niemieckiej okupacji oraz konieczność redefinicji własnychkoncepcji bezpieczeństwa w nowych warunkach,po fiaskuprzedwojennej polityki opartejna neutralności.

12 Por. J. Brouwer,Nederłands-Bełgische samenwerking..., s. 466. Podobniena temat czynników

sprzyjających współpracy: R. Coolsaet, Eh en vloed..., s. 586. 13 J. Brouwer, Nederłands-Bełgische samenwerking..s. 467-468.

14 Por. np.F. Govaerts,Belgium,Holland..., s.320; C. Wiebes, Belgium, the Netherlands and

alliances, 1940-1949, Rijksuniversiteit Leiden, Leiden 1993, s. 426-429.

Przejawemkooperacji politycznej krajów Beneluksu było wystawienie wspólnych delegacji na ważne konferencje międzynarodowe - dotyczące PlanuMarshalla, przy­ szłościNiemiec orazpodpisaniaTraktatuBrukselskiego13. Zwłaszcza taostatniabyła przejawem skuteczności współpracy,gdyż krajeBeneluksu zdołały wpłynąć na Fran­ cję i WielkąBrytanię,dziękiczemuoba duże państwa zaakceptowałypożądaną przez mniejszych partnerów koncepcję układu wielostronnego. Nafali entuzjazmuzaczęto od 1948 r.snuć plany zinstytucjonalizowania współpracy politycznej,codoprowadziło doustanowieniaw 1952 r. komisji konsultacyjnej ds. polityki zagranicznej (Cocopo), która wszakże niespełniła pokładanych w niej nadziei i pozostała ciałem marginalnym. Należy zauważyć, że pozytywne efekty współpracynie oznaczały jednakpełnego ujed­ nolicenia koncepcji politycznych,coodnosiłosię przede wszystkimdo kwestiibezpie­ czeństwa. Oiledla Belgów podpisanieTraktatu Brukselskiego stanowiło cel ostateczny, o tyle z holenderskiego punktu widzenia było onozaledwieetapem nadrodze doszero­ kiego porozumienia transatlantyckiego14.

Lata 50. i 60. można jednak uznać za okres najbardziej spektakularnych przykładów skutecznej współpracy państw Beneluksu. W przeciwieństwie do poprzedniej dekady niebyły one jużreprezentowane przezwspólne delegacje na konferencjach międzyna­ rodowych,jednak wcześniejszekonsultacje i uzgadnianie wspólnych stanowiskpo­ zwoliły im na skuteczniejszą walkęo własne interesy, niżgdybykażdeznichdziałało samodzielnie. Przejawami prowadzącej do sukcesu kooperacji politycznej były m.in. negocjacje w sprawie realizacji planu Schumanna(kiedyBelgia i Holandia skutecznie

(6)

domagały się wprowadzenia częściowej politycznej kontroli nad Wysoką Władzą)15, a także rokowaniadotycząceustanowieniaEuropejskiej Wspólnoty Obronnej (wspól­ nepostulatydotyczące komisariatu obrony iliczebności jednostek wojskowych znaj­ dujących się pod zintegrowanym dowództwem)16. Pofiasku koncepcji EWO, wskutek sprzeciwu parlamentu francuskiego, państwa Beneluksu wyraziły natomiast zgodne poparcie dlaplanu Anthony’egoEdena, dotyczącegoprzyjęcia RFN do NATO i Unii Zachodnioeuropej skiej17.

15 M. von Klimburg,Soevereiniteitsoverdracht met voorbehoud: de Benelux-landen enhet Schu-

manplan, „Internationale Spectator”2005, nr 6, s. 313.

16 J. van der Harst, ThePleven plan, w: The Netherlands and the integration of Europe

1945-1957, red.R. Griffiths, NEHA, Amsterdam1990, s. 148.

17 F. Govaerts,Belgium,Holland..., s. 354.

18 J. Brouwer, Nederlands-Belgische samenwerking..., s. 468.

19 Por.D.Hellema, Buitenlandse..., s. 226-227. Zob.także: J. Brouwer, Begripofonverschillig-

heid:De Gaulle en Nederland, „Internationale Spectator”2008,nr 11, s. 602.

Wśródistotnych wspólnych inicjatywnależy również wspomnieć o wspólnymme­ morandumtrzech państwBeneluksu z 1955 r., zawierającym propozycjędalszego roz­ woju procesuintegracji europejskiej w oparciu owzór instytucjonalny zastosowany w ramach Europejskiej WspólnotyWęgla i Stali,zakładającyistnienie równowagi mię­ dzyorganami o charakterze międzyrządowym a organami ponadnarodowymi. Rządy trzechpaństw, mając świadomość słabościwłasnej pozycji w porównaniu z RFN czy Francją, wychodziły z założenia, żeorgany ponadnarodowe zabezpieczą ich interesy lepiej niż klasyczne instytucje o charakterze międzyrządowym, wktórychostatecznie decydującym głosem dysponowałyby państwaduże. Uzgodniona wTraktatach Rzym­ skich struktura EWG była zatemsukcesem Beneluksu. Kolejnym przykłademkoopera­ cji była zgłoszona w 195 8 r. inicjatywastworzenia strefy wolnego handlu między EWG aWielką Brytanią, do której realizacji ostatecznie jednak nie doszło18. Przypieczętowa­ niem współpracy było zaśodrzuceniew 1962 r. przez ministrów spraw zagranicznych Holandii (Joseph Luns) i Belgii (Paul-Henri Spaak) drugiegoplanu Foucheta, który zakładałwzmocnienie instytucji współpracy międzyrządowej w procesie integracyj­ nymkosztem kompetencjiorganów ponadnarodowych19.

Pewnym paradoksem jest fakt, żeskuteczna walka trzech krajów o pożądany przez nie kształt instytucji integracyjnych w Europie kryła w sobiejednocześnie zalążekmar­ ginalizacjiBeneluksu, gdyż współpraca realizowana dotąd wwąskim gronie Unii Go­ spodarczej zaczęła być systematycznie zastępowana kooperacją napoziomie EWG. Należy również zwrócić uwagę, że odrzucenie planu Foucheta było już ostatnim znaczącym przykładem wspólnego holendersko-belgijskiego stanowiska w istotnej kwestiidotyczącej kierunkuintegracji europejskiej.Co więcej, Belgowie poparli Ho­ lendrówwnegocjacjach dopiero po usztywnieniustanowiska francuskiego w drugim planie Foucheta.Na początkowym etapierokowań- w przeciwieństwie dopryncypial­ nie nastawionychHolendrów - dążyli do wypracowania formuły kompromisowej mię­ dzy modelem promowanym przez Francuzów a systemem istniejącym dotychczas i popieranym przez Holendrów. Warto także zauważyć, że wspólnestanowisko doty­ czyłoostatecznie tylko dwóch większych krajów Beneluksu. Delegacja Luksemburga

(7)

444 PawełKołek RIE5’11 wyłamała sięzsolidarności grupowej i przezcały czas popierałarozwiązaniapropono­ wane przez Francuzów20.

20 Por. R. Coolsaet, Eb en vloed...,s. 587; J. Brouwer, A. Pijpers, Nederland enLuxemburg. Een grote en een kleine mogendheid?,„Internationale Spectator” 1999,nr 1,s. 32.

21 J. Brouwer, Nederlands-Belgische samenwerking..., s. 467-469.

22 DaneEurostatu: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/statistics/themes (10.2011).

Choćjeszcze w 1968 r., po drugim francuskim sprzeciwie wobec przystąpienia Wielkiej Brytaniido EWG, ministrowie spraw zagranicznych Belgii i Holandiiwydali wspólne memorandum, w którymobydwakrajezapowiedziałynawiązanie współpracy z Brytyjczykamipoza ramami Wspólnoty, od początku lat 70. kooperacja polityczna między państwami Beneluksu wyraźnie zamierała. Coraz bardziej dostrzegalne sta­ wały się różnice w ich poglądach na pożądany kierunekrozwojuprocesu integracji europejskiej. Belgia i Holandia wciążbyłyzwolennikamiwzmacniania instytucji po­ nadnarodowych, j ednak, j ak pokazały już negocj acj e wokół planuFoucheta, Belgowie byli bardziejskłonnido kompromisuna tym polu; popierali ponadto ustanowienie Eu­ ropejskiej Współpracy Politycznej(Raport Luksemburski z października1970r.), wo­ bec której Holendrzy pozostawali niechętni.

W porównaniu do sytuacji sprzed ćwierćwiecza, na początkulat 70.znaczącozmie­ nił się gospodarczy kontekst wzajemnychrelacji Belgii i Holandii. Stanowiący po woj­ nie o gospodarczej sile Belgii przemysł ciężki stał sięw latach 70.raczej przeszkodą niżatutem na drodze dodalszego rozwoju kraju. Gospodarcze osłabienie Belgiiw sytu­ acji,gdy Holandia przeżywała okres intensywnego rozwoju, pogłębiłoróżnicęwpo­ tencjałach obydwu państw. Dążenie do ochrony niewydolnego sektora gospodarki przed rosnącą konkurencją pozaeuropejską przesunęło ponadto belgijską politykę go­ spodarczą zpozycji wspierania liberalizacji handluwstronęprotekcjonizmu.W natural­ ny sposóbprzełożyłosię to na zbliżeniepolityki belgijskiej do stanowiska francuskiego, co z kolei negatywnieodbiło się na dotychczasowej spójności politycznej Beneluksu, zwłaszczaw połączeniu zzaprzestaniem wspierania przez Luksemburg obuwiększych partnerów w latach6O.21

Przemiany gospodarcze wznacznym stopniu podkopały zatem fundamenty, które tuż powojnie sprzyjały współpracy trzech krajów.Efektten zostałjeszcze wzmocniony przez procesy demograficzne. W 1960 r. Belgia liczyła nieco ponad 9,1 min miesz­ kańców,zaś Holandia - 11,4 min,zatempopulacja w obydwu państwach byłazbliżona. Jednakże Holandia wkolejnych dekadachzanotowała niezwykle dynamiczny przyrost ludności: w 1991r. liczyła już 15 min osób, podczasgdy ludność Belgiidopiero w na­ stępnym rokuprzekroczyła 10 min. LudnośćLuksemburga,choćwzrosław tym okresie z 313 do384tys. osób, pozostała zaledwie ułamkiempopulacji dwóch większychkra­ jów22. Przemiany gospodarcze oraz demograficznespowodowały,że w przeciwieństwie do okresu tużpowojnie, stosunki między Belgią i Holandią nie cechowały sięjuż fak­ tycznąrównością stron, cozaburzyło dotychczasową harmonięrelacji dwustronnych.

Lata90. przyniosły przejściową rewitalizację stosunkówmiędzy Belgią i Holandią. Podczas rokowań w sprawie traktatuokreślającego kształt przyszłej unii politycznej Belgia jako jedyne państwoczłonkowskieEWGwsparła holenderską koncepcję zapre­ zentowanąna szczycie wBrukseliw dniu 30września 1991 r., zakładającą stworzenie

(8)

jednolitejstruktury opartej na modelu wspólnotowym,w miejsce proponowanej wcze­ śniej (i ostateczniezaakceptowanej)konstrukcji trójfilarowej23. Obydwa kraje,dążąc tradycyjnie dowzmocnienia kompetencji KomisjiEuropejskiej, prezentowałyrównież zbliżone stanowiska podczas dalszych negocjacji dotyczących szczegółowychposta­ nowień Traktatu z Maastricht i Traktatu Amsterdamskiego. Napoziomie politycznym wznowiono także zarzuconą w latach70.praktykę wzajemnych konsultacji przed kon­ ferencjami, na którychmiały zapaść ważnedecyzje na poziomie europejskim24. Warto zauważyć, że kooperacja ta dotyczyła tylko dwóch większych krajów Beneluksu, przedstawicieleLuksemburga nie uczestniczyli już w tych spotkaniach.

23 B. van denBos,Mirakel en debacle: de Nederlandse besluitvorming overde PolitiekeUnie in

het Verdrag vanMaastricht, Koninklijke Van Gorcum,Assen 2008, s. 140-141.

24 D. Hellema,Buitenlandse...,s.360-361;J. Brouwer, Nederlands-Belgische samenwerking..., s. 470;R. Coolsaet, Eb en vloed...,s. 589.

25 T. von der Dunk,Nederland en Europa: een trage koersverlegging, „Internationale Spectator”

2002, nr 6, s. 307; K. Koch, Grijs overheerst Paars buitenlandsbele id,„Internationale Spectator”

2002, nr 4, s. 177-178; P. Bursens,K. Nomden, Het Verdrag van Nice. IsdeEuropese Unie klaar voor

de uitbreiding?,„Internationale Spectator” 2001,nr3, s. 121-122.

26 Zob. np. J. Werts, Belgie en Nederland in Europa: twee werelden, „Internationale Spectator”

2011, nr 5, s. 246-247; H.Vos, E. de Ridder, Calimero in Europa. Over de toekomstvan de Beneluxin de EuropeseUnie, „InternationaleSpectator” 2007,nr 11, s. 531;J.Brouwer,Nederlands-Belgische samenwerking..., s. 470; D.Hellema,Buitenlandse..., s. 401.

27 Por. R.Verhofstad, The Netherlands and European Integration. From Pro’to No ’,„Krakow­ skie Studia Międzynarodowe”2007, nr 2,s. 207.Zob. także: M. vanKeulen, NederlandsEuropabe­ ieid. Demoeizame weg van normnaar inhoud, „Internationale Spectator”2006,nr6,s. 297.

Intensyfikacja kontaktów orazwzmocnienie współpracyBelgii i Holandiiwlatach 90. okazało się jednak zjawiskiem przejściowym. Przełom wieków przyniósł ponowne pogorszenierelacji dwustronnych, czego symbolicznym przejawem stały się starcia negocjatorów zobukrajów przy okazji omawiania planowanego w Traktacie Nicej­ skim nowego systemu podziału głosów w Radzie UE. Holendrzy, powołując się na swój potencjał ludnościowy,argumentowali, że ichkrajpowiniendysponować silniej­ szymgłosem niż państwa, zktórymi Holandia dotychczas byłapostawionapodtym względem wjednym rzędzie (Belgia, Portugalia i Grecja). Zabiegi teokazały się skuteczne,zwłaszcza że równieżNiemcy chcieli podkreśleniaznaczenia czynnika demo­ graficznego w procesiedecyzyjnym. Holandia ostatecznie uzyskała wTraktacie Nicejskim

13 głosów, a więco jeden więcej niż Belgia. Wraz z Luksemburgiem, którego liczbę głosów określono na 4,wszystkie kraje Beneluksurazem wzięte uzyskały 29głosów -tyle co każde z największych państw UE. Holendrzy, prezentując nieustępliwe stanowisko oraz mało taktownie dążącdosymbolicznego odróżnienia się od innych małych państw, doprowadzilijednakdoznacznego ochłodzenia stosunków zBelgią25.

Autorzy analizujący stosunkibelgijsko-holenderskie na początku XXI wieku zwra­ cają także uwagę na występowanie coraz większych różnicmiędzy obu państwami wrozmaitych istotnych kwestiach26. Belgia, co do zasady, opowiada się za dalszym pogłębianiem integracji politycznej, coznalazłoodbiciew szerokimpoparciu dla pro­ jektuTraktatuKonstytucyjnego. To z kolei stało w sprzeczności z narastającymho­ lenderskim eurosceptycyzmem, którego dobitnym wyrazem było fiasko referendum w sprawieprzyjęcia Traktatu w czerwcu2005 r.27 Politycy belgijscy i luksemburscy

(9)

446 PawełKołek RIE5’11 opowiadają się za większym wpływeminstytucji europejskich w takich dziedzinach jak edukacja, politykaspołeczna, fiskalna czy kulturalna, podczas gdyholenderscywo- lelibypozostawićje w kompetencji państw. Holendrzypozostawali równieżniechętni wobec zbytniego zacieśniania europejskiej współpracy obronnej, tymczasem Belgowie iLuksemburczycy, występując obok Niemców i Francuzów jakoinicjatorzy„czeko- ladkowegoszczytu”,który odbył się w Brukseli w kwietniu 2003 r.28, sązwolennikami głębokiej integracji wtej sferze. O jedności politycznej Beneluksu nie można było takżemówić w kontekście oceny amerykańskiej interwencji w Iraku oraz roliUSA w świecie. Odmiennie niż Holandia, a podobniejakNiemcy i Francja, Belgiai Luk­ semburgpotępiły wojnę w Iraku. Stany Zjednoczone zaczęły być postrzegane przez Belgów jako czynnikdestabilizujący ład międzynarodowy, tymczasemwiększość poli­ tykówholenderskich niepodzielała tego punktu widzenia.

28 Uczestnicy szczytu zaproponowali utworzenie samodzielnej europejskiej kwatery głównej w Tervuren w Belgii, która mogłaby służyć misjom europejskimprowadzonym niezależnie od

NATO. Państwanastawione proatlantycko,w tym Holandia, sprzeciwiły się tej koncepcji jako zagra­ żającej spoistości Sojuszu oraz niepotrzebnie dublującejjego zasoby. Por. W. van Eekelen, Komter ooiteenEuropees veiligheidsbeleid? Stappen in de Europese Conventie, „Internationale Spectator”

2003,nr12, s. 593-594.Szerzej: H. Dijkstra,Hel tweedemiłitaire hoofdkwartier inBrussel.Nieuwste dupłicatie in rełatie EU-NAVO,„Internationale Spectator”2007, nr 9, s.425.

29 Zgodnie z postanowieniami art. 99 traktatuz 1958 r.,dotyczącego milczącego przedłużenia ważności.Zob.http://www.benelux.int/pdf/pdf_nl/rgm/rgm_unieverdrag.pdf (10.2011).

30 Zob. art. 6-11, 24-25 znowelizowanego traktatu. Zob. http://www.benelux.int/pdf/pdf_nl/

act/20080617_nieuwVerdrag_nl.pdf(10.2011).

W kontekście przywołanego kryzysu stosunkówwzajemnych, zbliżający siętermin wygaśnięcia ważności Traktatu z 1958 r.wywołał debatę dotyczącą sensu kontynu­ owania kooperacji w formule nakreślonejpółwieku wcześniej. Ostatecznie,mimo wy­ rażanych w dyskusjach wątpliwości, trzy rządy zdecydowałyo przedłużeniu wzajemnej współpracyw oparciu o przekształconą bazęinstytucjonalną,którapowstałana mocy znowelizowanego traktatu.

2. UniaBeneluksu-kształt i cele organizacji

Wobec faktu, żeżadnaze stronnie zadeklarowała chęci wypowiedzenia umowy z 1958 r., pozostaje onaw mocyna kolejne 10 lat29 (tj. do 31 października 2020 r.),za­ tem istniejące dotąd instytucje pozostają aktywne do czasu wejściawżycie traktatu nowelizującego. Organizacja przewidziana w nowym traktacie - Unia Beneluksu - ustanowiona została już na czas nieokreślony i w znacznej mierze bazuje naist­ niejącejUnii Gospodarczej, choć możnawskazać pewne różnice instytucjonalne oraz zmiany w zakresie deklarowanych celów, co odzwierciedla szersze niżdotychczas pole projektowanej współpracy.

Najważniejszymorganem pozostajeKomitet Ministrów30, decydujący o ogólnych kierunkachrozwoju współpracy i czuwający nad przestrzeganiempostanowień trakta­ tu. Komitetprzyjmuje budżet organizacji oraz programy robocze,może również tworzyć wedlewłasnego uznania grupy roboczezajmujące się problemamiszczegółowymi.

(10)

Organ tenmagłos decydujący wzakresie zawieraniaporozumień międzyUnią Bene­ luksu ainnymipodmiotami, takimi jak państwa,regionyiorganizacjeregionalne. De­ cyzje Komitetu zapadająjednomyślnie. W przeciwieństwie dopoprzedniego traktatu, który przewidywał spotkania ministrów przynajmniejraz na trzymiesiące, coniebyło przestrzegane31, nowe porozumieniezakłada zbieraniesię Komitetu nie rzadziej niż raz w roku.

31 Zob. np.J.Hoogenboezem,Nederlandersinde Benelux, „Internationale Spectator” 2005,nr 5,

s. 265-266.

32 Zob. art. 12-14znowelizowanego traktatu.

33 Zob. art. 15-16znowelizowanego traktatu.

34 Za oficjalną stroną Parlamentu Beneluksu: http://www.benelux-parlement.eu/nl/parlement/ parlementintro.asp (10.2011).

35 Zob. art. 17 znowelizowanego traktatu.

36 Zob. art. 18-23 znowelizowanego traktatu.

37 Zob. tekst traktatu wholenderskiej rządowej bazie aktówprawnych:

http://wetten.overhe-id.nl/BWBV0001716/geldigheidsdatum_18-10-2011 (10.2011).

Rada Beneluksu nadal pełni funkcję głównegoorganu wykonawczego32. Dojej za­ dań należyprzygotowywanie projektów decyzjidla Komitetu Ministrów i ministerial­ nychgrup roboczych, tworzenie wmiarępotrzeb oraz rozwiązywaniegrup eksperckich oraz nadzór nad wykonywaniem postanowień Komitetu. Rada może takżeprzedsta­ wiaćKomitetowi Ministrów sugestie odnośniedo pożądanychz punktu widzeniaUnii decyzji. Członkami Radysą urzędnicy nominowaniprzezpaństwa członkowskie,jej skład może sięzmieniać w zależności od programu prac.

Jako instytucję o charakterze konsultacyjnym utrzymano Międzyparlamentarną Radę Doradczą, zwaną w skrócie Parlamentem Beneluksu33. Parlament składa się z 49 przedstawicieli reprezentujących ciała ustawodawcze państw członkowskich (21 Belgów z siedmiu organów parlamentarnych federacji, 21 Holendrów z Pierwszej i Drugiej Izby oraz7Luksemburczyków z Izby Deputowanych)34. CelemParlamentu jest doradzanieKomitetowiMinistrów, utrzymywanie kontaktów z innymi organizacja­ mi regionalnymi (takimijakRada Nordycka, Rada Bałtycka czyGrupa Wyszehradzka) orazdziałanie w charakterze łącznikamiędzy reprezentowanymi izbami ustawodaw­ czymi a rządami. Donowegotraktatu wpisano także Trybunał SprawiedliwościBene­ luksu, przy czym zakres jego kompetencjii zadań nie zostałzmieniony35.

Istotną rolę wsystemie nakreślonym nowym traktatem odgrywa SekretariatGene­ ralnyBeneluksu36. Najego czelepozostaje SekretarzGeneralny,jednak w przeciwień­ stwie dopoprzedniej umowy nie musi on byćHolendrem, leczposiadać obywatelstwo jednego ztrzechpaństw-stron. Tak jak poprzednio, jegozastępcy reprezentują ka­ żdorazowo dwapozostałekraje członkowskie. Sekretarz i zastępcy sąpowoływani przez Komitet Ministrów nakadencje pięcioletnie z możliwością jednej reelekcji. Se­ kretariat odpowiadazaadministracyjnąobsługę Uniioraz przygotowujeprojekty budżetu i programów roboczych, które następnie przedstawiane sądo akceptacjiKomitetowi Ministrów.

Ostatnią instytucją wspomnianą wtraktacie, niestanowiącą jednak częścistruktury Unii, jest Organizacja WłasnościIntelektualnej Beneluksu, ustanowiona w lutym 2005 r. mocą Traktatu o Własności Intelektualnej37. Ta odrębnaorganizacja ma za zadanie

(11)

448 PawełKołek RIE5’11 prowadzenie działań w celu zapewnieniaprawnej ochronyznaków towarowychnate­ rytoriach państw-sygnatariuszy. Traktat o Unii Beneluksu potwierdza jej istnienie i działalność w dotychczasowym kształcie38.

38 Zob. art. 31 znowelizowanego traktatu.

39 Zob. art. 1—4 znowelizowanego traktatu.

40 Zob.tekst w: http://www.benelux.int/pdf7pdf_nl/act/20080617_werkprogramma_nl.pdf(10.2011). 41 Deklaracja trzech krajówdotycząca współpracy wdziedzinie wymiarusprawiedliwości i poli­ cji,rozszerzona następnie w2003 r. na kwestięimigracji,anastępnie nazagadnieniazwiązane ze zwalczaniem narkotyków. Por. http://www.benelux.int/nl/almanak/02-03-03_almanak.asp (10.2011).

Rozszerzeniu uległydeklarowane zadania UniiBeneluksu39. Celem o charakterze ogólnymjest działanie w kierunkuskutecznego zabezpieczeniainteresów państw-stron oraz dobrobytu ich ludności. Obok niego traktatwymienia również trzy cele szcze­ gółowe, którychrealizacj a ma zapewnićkrajom członkowskim dalszeodgrywanie roli pionierów w zakresie integracji europejskiej. Pierwszym, będącym potwierdzeniem celu zawartego w starym traktaciez 1958 r., jest utrzymaniei dalsze pogłębianie unii ekonomicznej iwolności przepływu dóbr, osób, towarów i usług między sygnatariu­ szami przez odpowiednie działania w zakresie polityki gospodarczej, finansowej i społecznej. Nowymicelami - nieujętymi w starym traktacie, aodzwierciedlającymi poszerzenie zakresu przedmiotowego zainteresowania Unii- są:dążeniedozapewnie­ nia zrównoważonego rozwoju, łączącego wzrost gospodarczy z ochroną społeczeń­ stwa i środowiska, oraz współpraca w zakresie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.

Wymienione cele są konkretyzowane przezkilkuletnie programy robocze, wska­ zujące obszary szczególnej koncentracji wysiłków. Programy robocze sąopracowywa- ne przez Sekretariat i podlegają akceptacji przez Komitet Ministrów, stanowiątakże podstawę prac Rady i ministerialnych grup roboczych.Aktualny program roboczy zo­ stał przyjętyna lata 2009-201240, nie jest jednak wykluczone, że z racji opóźnienia w wejściu w życie znowelizowanego traktatu zostanie zrewidowany. Wzakresie rynku wewnętrznego przewidujeon koncentrację na pięciu kwestiach: polityceenergetycz­ nej,regulacjach weterynaryjnych,dotyczących bezpieczeństważywności oraz dobro-stanu zwierząt,współpracyw regionach transgranicznych, polityce transportowej oraz współpracygospodarczej wramach UE. Wzakresie zrównoważonego rozwojupro­ gram zakłada poświęcenie szczególnej uwagi zagadnieniom planowania przestrzenne­ go, ochronie klimatui środowiskanaturalnego, ochronie przyrody i krajobrazu oraz kwestiomsocjalnym:polityce wobec młodzieży oraz współpracy wzakresie prowa­ dzonej polityki społecznej. W odniesieniu doostatniego obszaru - wymiaru sprawie­ dliwości i spraw wewnętrznych- program przewiduj e dalszerozwijanie współpracy na bazie trójstronnego memorandum zSenningen, opublikowanegow czerwcu 1996r.41, współpracę w dziedzinie zwalczanianarkotyków,politykiwizowej i imigracyjnej, bez­ pieczeństwadrogowego oraz zwalczania przestępstw finansowych.

Jak wynika z powyższego zestawienia, zarówno kształt instytucjonalny Unii,jak ijej zadania ulegną znaczącymzmianomwraz z wejściemwżycienowego traktatu. Uproszczenie struktury organizacyjnej i likwidacja częściorganów powinny zreduko­ wać koszty funkcjonowania Unii. Powierzenie większej odpowiedzialności

(12)

Sekretaria-towi powinno natomiast uwolnić Komitet Ministrów od nadmiernej liczby zadań, którychw poprzednim kształcie defactoniewykonywał,comożesię przełożyćna po­ prawę efektywności działania organizacji. Modyfikacjacelów stawianychprzedUnią Beneluksu wskazuje na istotne przesunięcie obszaru zainteresowania państw człon­ kowskich. Jest to logiczne, zważywszy na fakt dużego zaawansowania wbudowie rzeczywistej unii gospodarczej, co zgodnie ze starymtraktatem byłozasadniczym za­ daniemorganizacji.

3.Wyzwania i szansedalszej współpracy

Debata dotycząca przyszłościBeneluksu prowadzonaprzedpodpisaniemznowelizo­ wanego traktatuujawniła licznewątpliwości wśrodowiskach akademickich i politycz­ nych codo sensukontynuowaniawspółpracy między trzema krajami w dotychczasowej formule. Wskazywano, że zasadnicze celeBeneluksu są od dawna realizowane w ra­ mach UniiEuropejskiej. Także poszerzony w znowelizowanymtraktacie zakres zadań odnosisiędo tematyki będącej już przedmiotem zainteresowania instytucji UE,zatem -jak argumentowali przeciwnicy przedłużania kooperacji - organizacja regionalna bę­ dzie jedyniedublo wała już istniejące,skuteczniejsze mechanizmyogólnoeuropejskie42.

42 Por. m.in. J. Hoogenboezem, Nederlanders in de Benelux..., s. 265-267.Podobne wątpliwości

zgłaszał post factum równieżJanRood, Benelux-samenwerking: hopen tegenbeter weten in?, „Inter­

nationale Spectator” 2011,nr5, s. 261.

43 Por. np. J. Werts,Belgie en Nederland..., s. 246-248. 44 J. Wouters,M. Vidal, De Benelux..., s. 148-149.

45 Por. np. R. Coolsaet,Eb en vloed..., s. 587; J. Rood, Benelux-samenwerking..., s. 262.

Kwestionowano równieżprzydatność Beneluksu jako forumuzgadniania wspól­ negostanowiska wzakresie polityki europejskiej. Jakwskazywano, zgodnawspółpra­ catrzech państw należy jużdozamierzchłej przeszłości, gdyżprezentowane przez ich rządy wizje przyszłego kierunku integracji europejskiejsązbyt rozbieżne, by wypraco­ wywanie wspólnego stanowiska miało sens. Różnice zdań między Holandią a Belgią i Luksemburgiem wtak fundamentalnych kwestiach, jakdalsze przekazywanie kom­ petencji instytucjom europejskim kosztempaństw członkowskich,dalszerozszerzanie obszarówintegracji,wspólnaobronaczy fundusze pomocowe dla zadłużonych państw Europy Południowej, wykluczają, zdaniem sceptyków43, opracowaniekompromisutak dalecesatysfakcjonującegotrzy kraje, by były one skłonnedo walki o jego utrzymanie na forum całejUnii Europejskiej.

Zwolennicy rewitalizacji organizacji zauważali natomiast, że niezależnie od dzie­ lących je różnic państwa Beneluksu traktowane są przez środowisko międzynarodowe jako zwarta grupa, podobniejak np. kraje skandynawskie, co sprzyja efektywności współpracy44.Argument ten,choć słuszny, jest jednak problematyczny z perspektywy holenderskiej. Jak zauważają niektórzy badacze45, Holendrzy, w przeciwieństwie do Belgów (oraz tymbardziej Luksemburczyków), aspirujądo odgrywania samodzielnej rolimiędzynarodowej. Postrzegając się jako „najmniejsi z dużych” w polityce europej­ skiej, niesązbyt zainteresowani układaniem się z mniejszymi sąsiadami. Holenderskie

(13)

450 PawełKołek RIE5’11 dążeniedodominacji jest z kolei trudnedo zaakceptowania dla Belgów, którzywswej historiidoświadczylikonsekwencjihegemonicznychdążeń zestrony wszystkich więk­ szych sąsiadów.

Prowadzenie efektywnej współpracy w ramach Beneluksu dodatkowo utrudnia pogłębiający się kryzys polityczny państwa belgijskiego, objawiający się postępu­ jącym bezwładem decyzyjnym napoziomiefederalnym. Jednąz konsekwencji tej sy­ tuacji jest zresztąopóźnienie w ratyfikacji znowelizowanego traktatu przez Belgię. Zapoczątkowane wlatach70.kolejnereformy konstytucyjne wBelgiiskutkowały po­ stępującą federalizacjąpaństwa izwiązanym z nią zwiększeniem liczby podmiotów prowadzących własną politykęzagraniczną. Casus Belgii jest unikalny wśródinnych państwfederalnych podtymwzględem, że nowelizacja konstytucji potzw.Porozumieniu Dnia Św. Michała (Sint-Michielsakkord) z maja 1993 r. przyznała częściom składo­ wymfederacji - regionom i wspólnotom kulturowym - prawo prowadzenia samodzielnej polityki zewnętrznejw tych dziedzinach,w których miały onekompetencje prowadze­ nia politykiwewnętrznej46. Tym samym otrzymały oneuprawnienia zastrzeżonetrady­ cyjniedla państw: prawo traktatowe orazprawolegacji47.

46 Tzw. zasada infaro interno, in faro externo. Por.A. Schramme, Internationaał cułtureeł beteid en Yłaamse natievorming, „Internationale Spectator” 2000,nr 10, s. 510-511.

47 Zob. m.in. D. Criekemans, M. Duran, J. Melissen, Vlaanderen en Catałonie: voorhoedeiopers

in Europese substatełijkedipłomatie, „Internationale Spectator” 2007, nr7/8, s.389-394; G.Jans­ sens, GefederałiseerdBełgisch buitenłands bełeid: de błinde vłek in Den Haag, „Internationale Spectator” 2011, nr 5, s. 251; D. Criekemans,M.Duran, Buitenłands bełeid van deBełgischefaedera- tie:veełvoud van geopołitieke perspectieven, „Internationale Spectator” 2011,nr5, s. 254.

48 Określenie belgijskiegorządu federalnego mianem „permanentnej konferencjidyplomatycz­ nej” nie jestzatemdużąprzesadą. Por. C.Devos,N. Bouteca,Bełgischepołitiekstuitop grenzen,„In­

ternationale Spectator”2007,nr 11, s. 522-523.

49 Informacjaza oficjalną stroną Beneluksu: http://www.benelux.int/nl/bnl/bnl_Noordrijn.asp (10.2011). Por. również tekst Deklaracji:http://www.benelux.int/pdf/pdf_nl/bnl/bnl_NoordrijnWest- falen_nl.pdf(10.2011).

Ubocznym skutkiemreform konstytucyjnych w Belgii stał się postępujący paraliż j ej politykizagranicznej,gdyż musi onauwzględniaćtakżeinteresy regionów i wspólnot kulturowych48. Dążące do poszerzania własnej autonomii części składowe federacji belgijskiejniesąponadtozainteresowane rozwojem Beneluksujako forum współpracy międzyrządowej i preferowałybyraczej kooperację na poziomie subpaństwowym. Ta jestjednak problematyczna, gdyż holenderskie prowincjeiluksemburskie dystrykty są jednostkami znacznie słabszymi podwzględempolitycznym i finansowym, zaś pro­ wincje belgijskie (usytuowane w hierarchii władzy między regionami a gminami) są pozbawione realnego znaczenia politycznego. Stopniowo rozwijana jest jednak współpraca Beneluksuz regionami w państwach trzecich, czegoprzejawemjest wspól­ na deklaracja przedstawicieli Beneluksu i Nadrenii Północnej-Westfalii z grudnia 2008 r. w sprawie rozwijania wzajemnej współpracy w dziedzinach objętych zaintere­ sowaniem Beneluksu. Odkwietnia 2010r. przySekretariacie Generalnymakredytowa­ nyjest urzędnik łącznikowy ztego niemieckiego kraju związkowego49.

Należy zauważyć, że holenderskie stosunkiz częściami składowymi federacjibel­ gijskiejkoncentrują się na relacjach z Flandrią, zaś stosunki z Walonią, Brukselskim Regionem Stołecznym oraz z FrancuskojęzycznąWspólnotąKulturową sąznacznie

(14)

bardziej ograniczone. Wynika to częściowo zewzględów instytucjonalnych-we Flan­ driiw 1980 r. władzeregionu iwspólnoty kulturowej zostały połączone, coznacznie ułatwia prowadzeniespójnej flamandzkiej polityki zagranicznej. Jednocześnie więzy kulturowesprawiają, że władze Flandrii przywiązują znaczniewiększe znaczeniedo relacji z Holandią niż władze Walonii i Brukseli.Te ostatnie są z tych samych wzglę­ dówzainteresowane raczej rozwijaniemstosunków z Francją50,co również niesprzyja belgijskiemuzaangażowaniu we współpracęwramach Beneluksu.

50 G. Janssens,GefederaliseerdBelgisch..., s. 252; D. Criekemans, M. Duran, Buitenlandsbeleid vande Belgische feederatie..., s. 254-257.

51 H. Vos, E. de Ridder, Calimeroin Europa..., s.530-532. 52 Por. J. Wouters, M. Vidal, De Benelux...,s. 147.

53 Zob. tekst traktatu wholenderskiej rządowej bazie aktówprawnych:

http://wetten.overhe-id.nl/BWBV0004457/geldigheidsdatum_19-10-2011 (10.2011).

54 Sąto traktatyznastępującymi państwami: Słowenią (1992), Rumunią (1995), Bułgarią(1998),

Estonią, Chorwacją Litwą Łotwą(1999), Węgrami, Słowacją Jugosławią (2002), Szwajcarią

(2003), Albanią (2005), Macedonią BośniąiHercegowiną (2006), Armenią (2009) iKosowem

(2011). Daty za bazą traktatów holenderskiego MSZ: http://www.minbuza.nl/producten-en-dien-sten/verdragen/zoek-in-de-verdragenbank (10.2011).

55 Por.Benelux-landen erkennen gezagLibische rebelten, „De Volkskrant” z13.07.2011.

Pomimowskazanychwątpliwości trzykrajedzielą wieleistotnych cech wspól­ nych. Obok położenia geograficznego i związanego z nim wspólnego otoczenia międzynarodowego, Belgię, Holandię i Luksemburg łączą np.: wysoka gęstość za­ ludnienia, oparcie gospodarek w znacznym stopniu na sektorze usług, problemy społeczne związane z napływem dużej liczby imigrantów oraz liczne współzależno­ ści gospodarcze. Cechy te sprawiają, żepodpewnymi względami kraje Beneluksu pozostają naturalnymi partnerami przy negocjowaniu ustaleń dotyczących tych dzie­ dzin na forumeuropejskim51.

Interesującym przejawemrozwijania współpracy jest także kwestiastosunkówze­ wnętrznych. Od lat 90. toczyła się dyskusja na temat możliwości i korzyściz ustano­ wienia wspólnych przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych Beneluksu w innych kraj ach. Podstawy tejwspółpracyistniej ązresztą od dawna na poziomie dwu­ stronnym: jużumowa powołująca BLEU przewidywałamożliwość reprezentowania przez ambasadyBelgii interesówgospodarczychLuksemburga wkrajach, w których nie ma onwłasnych akredytowanych przedstawicieli52. Analogiczna umowa między Luksemburgiem aHolandią zostałapodpisanaw marcu 1964r.53

Innym aspektem działalności zewnętrznej prowadzonej wspólnie jest seria umów podpisywanychz państwami trzecimi, dotyczących readmisji osób nielegalnie przeby­ waj ących wkraj ach Beneluksu. Od1992 r. podpisano 16 traktatów tego typu54. Zniektó­ rymi z tych krajówpaństwa Beneluksu podpisywałytakże wspólnieumowy o zniesieniu obowiązku wizowego. Aktywność na tympolu świadczy o systematycznym wzroście znaczenia problematyki zwalczanianielegalnejimigracji dlatrzechpaństw,copozwala przypuszczać,że takżeUniaBeneluksu jako instytucja będzie w przyszłościprzeja­ wiać dużą aktywność w tej kwestii. O możliwości silniejszej koordynacji polityki trzech państw w stosunkachz krajami trzecimi świadczyć może równieżfakt wspól­ nego uznania libijskich władz powstańczych za legalny rząd w lipcu 2011 r.55

(15)

452 PawełKołek RIE5’11 Konkludując, należy stwierdzić, że fakt podpisania nowego traktatu w 2008 r. świadczy o istnieniu politycznej woli przedłużenia trwającej już od wielu dekad współpracymiędzy Belgią, Holandiąi Luksemburgiem. Jednak dopiero doświadczenia pierwszych lat funkcjonowania nowej organizacji pokażą, czy wola ta wynikała ze zwykłej niechęci do likwidowania szacownych, lecz w gruncie rzeczy uważanychza nieważne instytucji, czy też z chęciwygenerowaniasilnego impulsu dla odnowienia rzeczywistej współpracytrzech krajów.

Summary

TheBeneluxUnion - anew versionof the old cooperation

Theassociation between the Netherlands, Belgium andLuxembourgwas an important factor

that significantly shapedthe European integrationprocess. Thecooperation, which began before

the outbreak of the Second World War, gained momentumwiththe creation of the Customs Un­ ion in 1948 and the establishmentof the Benelux EconomicUnion in 1958. Joint actions enabled the three small states to successfully pursue their interests in the European arena. Since the late

60s, theircooperation began to wither, due to deepening political differences. Thesigning of

anew treaty in 2008 was thelatest attempt to revive the collaboration between the threestates.

The new structure andtasks of the Benelux Unionare intended to adapt the organizationto con­ temporary requirements. Nevertheless, serious doubts exist whether there is anypointinmain­

taining this special form ofcooperation between the three states,andif thereare anyprospects

Cytaty

Powiązane dokumenty

papież Pius XII w przemówieniu do kardynałów wyra- ża się krytycznie o zabezpieczeniu społecznym, a więc również o zabez- pieczeniu pracy: ,,Boimy się — stwierdza papież —

Nauczyciel wyświetla interaktywne narzędzie do łączenia fragmentu dzieła malarskiego o wyrazistych cechach stylowych. Uczniowie

Układ rodzajowy odpowiada na pytania: „Ile kosztów zostało poniesionych?” i „Jakiego rodzaju koszty zostały poniesione?”. Układ, w którym grupuje się koszty

a) Danią, Polską, Czechami, Austrią, Francją, Luksemburgiem, Belgią

[r]

Także kryterium wyboru sposobu postępowania przez władzę sądzenia za Kantem przyjmuje się jako jedyny gwarant przede wszystkim sądów moralnych w świecie społecz-

Warto się zatem zastanowić, jakie są tego powody i czy ewentual- nie mogą one przyczynić się do akcesji tych państw do Unii Europejskiej.. w Salonikach, państwa bałkańskie

Ostateczna koncepcja unii bankowej nie została jeszcze w pełni zaakcepto- wana i składa się na nią obecnie kilka inicjatyw, w tym objęcie wspólnym nadzo- rem banków