KONKURS MICKIEWICZOWSKI I OPŁATEK KOMBATANCKI OPŁATEK
15.12.03 - W Liceum Ogólnokształcącym odbył się tradycyjny szkolny Kon
kurs Mickiewiczowski, dla uczniów drugich klas. W tym roku szkolnym konkurs odbywa się w II etapach - w grudniu i w lutym. Pierwszy etap obejmuje dwie konkurencje: recytację wybranego fragmentu "Pana Tadeusza" i poezję śpiewaną dowolnie wybranego utworu Adama Mickiewicza. I m. zajęli: Aleksandra Prętka (II b), Grzegorz]
Mroziński (lig), II m. - Aleksandra De
reń (II f), III m. - Rafał Rucki (II c). W komisji oceniającej recytacje uczestni
czyli nauczyciele:
Kazimiera Góra- towska, Krystyna Kopczyk, Anna
Szwal, Barbara Swider
ska, Agata Wołoszyn oraz uczennice Małgorzata Kufalska i Iwona Szy
mańska. 17. grudnia roz
strzygnięto konkurs po
ezji śpiewanej. Komisja w
składz ie:
Kazimiera Góratow
ska, Piotr Wiecha (na
uczyciele) Agata Gro- c h a 1 s k a , Małgorzata Kufalska, Małgorzata Stec i Paweł Bliźnicki
(uczniowie) przyznała I m. - Justynie Wiatr i Dominice Knaś (II e) za wykonania utworu "Sen", II m. Łukaszowi Rawickiemu, Michałowi Troczyńskiemu i Łucji Broszko (II b) za interpretację utworu "Przyjaciele", III m. - Piotrowi Pospiszel (II g) za wykonanie utworu "Samotność". Finaliści I etapu konkursu zaprezentowali się w auli Liceum gronu pedagogicznemu i wszystkim uczniom klas II w czasie obchodów święta patrona szkoły w dniu 19. grudnia. Organizacją I etapu konkursu zajęły się panie K. Góratowska i A. Wołoszyn.
19.12.03 - W auli LO odbyło się spotkanie przedświąteczne dyrekcji Tadeusza Eckerta i Doroty Tumiak z nauczycielami, uczniami, pracownikami szkoły, na którym dzieląc się opłatkiem składali sobie życzenia bożonarodzeniowe i nowo
roczne. Gośćmi spotkania byli również przewodniczący Rady Miejskiej Edward Wołoszyn, ks. proboszcz Michał Ślęczek, nauczyciele emeryci. Uroczystość uświet
nił kolędami chór, którym dyrygował Piotr Wiecha. 9 stycznia odbyła się podobna uroczystość dla Rady Rodziców.
J. Wac
14 stycznia w restauracji CENTRALNA odbyło się spotkanie opłatkowe, wspólne dla wszystkich związków kombatanckich. Spotkanie otworzyła Bro
nisława Olczak, prezes Związku Inwalidów Wojennych, witając przedstawicieli Związ
ku Sybiraków, ZKRPi- BWP, ŚZŻAK. Wyrazi
ła wdzięczność i po
dziękowanie władzom samorządowym gminy i
powiatu, okazaną ich związkom. Części reli
gijnej przewodniczył ks. proboszcz Michał Ślęczek. Gośćmi spo
tkania byli burmistrz
K. Jurkowski, prze
wodniczący RM E.
Wołoszyn, sekre
tarz B. Buniak, sta
rosta D. Kaśków, członek zarządu po
wiatu S. Wołyński.
Goście przed dzieleniem się opłatkiem i składaniem sobie życzeń obejrzeli Ja
sełka, przygotowane przez wychowanków SOSW.
Zdzisława Bok, zastępca komendanta Hufca miała przyjemność wysłuchania gorących braw i wielce pochlebnych opinii o jasełkach wystawionych przez dzieci z Ośrodka, którym kieruje. Dzieci do występu przygotowały wycho
wawczynie Cecylia Świderek, Alicja Szymańska, Joanna Cieślik i Anna Ko- stuś. Trudno sobie wyobrazić w Głubczycach uroczystość kombatancką bez udziału i pomocy harcerzy. Tak było i tym razem. Ogień betlejemski na stole, dekoracja i wystrój sali to zasługa grupy harcerzy pod kierunkiem komendanta R. Kańtocha. Po wspólnym obiedzie przy kawie i ciastkach, długo toczyły sięjeszcze rozmowy, wspomnienia kombatanckie. Życzeniem wszystkich było, by za rok spotkali się znowu. J. Wac
GtSwiATU
1
GŁUBCZYCKIE LWY 2004
Przewodniczący Zarządu Powiatu GłubczyckiegO.
uprzejmie informuje, że począwszy od 2001 roku Rada Powiatu Głubczyce przyznaje wyróżnienia statuetką "GŁUBCZYC
KIEGO LWA" dla osób, firm i instytucji za szcze
gólne osiągnięcia mające istotne znaczenie dla ist
nienia, rozwoju i promocji powiatu głubczyckie-
go, jak również za aktywność społeczną, zawodową i przed
siębiorczość. Wyróżnienie Statuetką "GŁUBCZYCKIEGO LWA" przyznane będzie w 2004 roku za dokonania lub cało
kształt działalności w pięciu kategoriach:
1. Promocja Powiatu Głubczyce, 2. Działalność społeczna i charytatywna,
3. Przedsiębiorczość m.in. w zakresie tworzenia nowych miejsc pracy,
4. Poczucie bezpieczeństwa i spokoju mieszkańców, 5. Rozwój samorządności.
Stosownie do regulaminu przyznawania wyróżnienia statuet
ką "GŁUBCZYCKIEGO LWA" wyróżnienie może być przy
znawane tylko raz w danej kategorii: indywidualnej lub zbioro
wej.
Wyróżnienie indywidualne lub zbiorowe mogą otrzymywać osoby fizyczne lub wszelkie zorganizowane zbiorowości po
siadające miejsce zamieszkania także poza terenem powiatu głubczyckiego pod warunkiem, że ich szczególne osiągnięcia mają istotne znaczenie dla istnienia, rozwoju przedsiębiorczo
ści i promocji powiatu głubczyckiego.
Kandydujący do wyróżnienia musi spełniać następujące kry
teria:
a/ co najmniej trzyletnia działalność społeczna w zakresie: two
rzenia, rozwoju i promocji gospodarki, kultury i sztuki, oświa
ty i nauki, sportu i ekologii, niesienia pomocy i sprawowania opieki wobec chorych i potrzebujących, a szczególnie dzieci, osób niepełnosprawnych i niedołężnych, niesienia pomocy in
nym z narażeniem własnego zdrowia, twórczość literacka i po
pularnonaukowa dotycząca tutejszego środowiska, animowa
nie rozwoju gospodarczego regionu poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, popularyzację regionu w kraju.
b/ co najmniej dwuletnia systematyczna praca społeczna na rzecz środowiska, w różnych dziedzinach życia: dbałość o bez
pieczeństwo i spokój mieszkańców Powiatu, bezinteresowne niesienie pomocy o różnym charakterze mieszkańcom Powia
tu, animowanie zainteresowania powiatem Głubczyce w krę
gach mieszkańców, popularyzowanie działalności proekologicz
nej, sprzyjanie rozwojowi gospodarczemu regionu.
Propozycje kandydatur do statuetki "Głubczyckiego LWA"
winny zawierać:
a/ do wyróżnienia indywidualnego: imię i nazwisko, wiek i adres zamieszkania zgłoszonego kandydata, do jakiej kategorii wyróżnienia jest zgłaszany, uzasadnienie wniosku, w którym powinny się znaleźć przynajmniej takie dane, które wyczer- pująjedno z kryteriów, imię i nazwisko oraz adres zgłaszające
go, a w przypadku zgłoszenia dokonanego przez zakład pracy itp. dane osoby z którą należy się kontaktować, gdyby zacho
dziła potrzeba uzupełnienia wniosku.
b/ do wyróżnienia zbiorowego: nazwa zgłaszanej zbiorowości /zakład pracy, instytucja itp./ jej adres, do jakiej kategorii jest zgłaszany, uzasadnienie wniosku, w którym powinny się zna
leźć przynajmniej takie dane, które wyczerpują jedno z kryte
riów, imię i nazwisko oraz adres osoby zgłaszającej, a w przy
padku zgłoszenia dokonanego przez zakład pracy, instytucję itp. dane osoby, z którą należy się kontaktować gdyby zacho
dziła potrzeba uzupełnienia wniosku.
Ilość zgłoszeń na danego kandydata nie ma wpływu na wybór laureata. Jeden wniosek może dotyczyć tylko jednego kandy
data, bez względu na to, do jakiej kategorii lub stopnia wyróż
nienia jest on zgłoszony. Do wniosku należy doliczyć wszyst
kie materiały uzupełniające czy też potwierdzające uzasadnie
nie. Propozycje kandydatur do statuetek na 2004r. należy skła
dać w sekretariacie Starostwa Powiatowego w Głubczycach przy ul. Kochanowskiego 15, w godz. 7.30 do 15.30, w termi
nie do dnia 30 kwietnia 2004 r. Szczegółowe zasady zgłaszania kandydatur oraz przyznawania wyróżnień "Głubczyckiego LWA" zawiera REGULAMIN, który można uzyskać w sekre
tariacie Starostwa Powiatowego.
POMAGASZ LUDZIOM, A ONI TEGO NIE ZAUWAŻAJĄ, ... NIEWAŻNE: POMAGAJ IM DALEJ!
CHCESZ ODDAĆ TO CO W TOBIE NAJLEPSZE A INNI ZNIEWAŻAJĄ CIĘ I ODRZUCAJĄ...
... NIEWAŻNE: NIEUSTANNIE DAWAJ TO CO W TOBIE NAJLEPSZE!
Jestem wielce zdziwiona artykułem niejakiego Piotra Adlera, który ukazał się w Echu Gmin "Pomoc UE (niepełnosprawnym) czy żart?". Redaktor opisujący pewne "fakty" wydaje się, że powinien być osobą wiarygodną. Pan Piotr Adler - najprawdopodobniej mieszkaniec Głubczyc, podjąwszy się tema
tu pani Katarzyny K. jako profesjonalista popełnił delikatnie mówiąc zaniedbanie. Dysponując tel.
stacjonarnym, tel. komórkowym, a w najgorszym wypadku parą butów, mógł pofatygować się i sprawdzić opowiastki pani Kasi.
W Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Głubczycach, które urzęduje w godz. od 7 - 15, zawsze można uzyskać rzetelne informacje na temat sposobu i procedury załatwiania spraw zgodnie z obowiązującymi przepisami. Pan redaktor Piotr Adler poszedł po najmniejszej linii oporu i popatrzył tylko na jedną stronę medalu - ciemną stronę medalu. Nieuzasadnione żale Katarzyny K. jakie ukazały się w Waszej gazecie przedstawiają tylko i wyłącznie jej rzeczywistość - niekoniecznie prawdziwą:
- po pierwsze - na początku roku 2003 "typowa blondynka" nie pełniła obowiązków kierownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Głubczycach;
- po drugie - wszystkie urzędy pracują w oparciu o prawo, m.in. takim prawem jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie szczegółowych zasad udzielania, opro
centowania, spłaty, rozkładania na raty i umarzania pożyczek dla osób niepełnosprawnych. Nie winą PCPR-u jest to, iż w/w Rozporządzenie ukazało się w dniu 22 maja 2003 r., natomiast już w czerwcu Powiatowe Centrum wysłało do Katarzyny K. informację o możliwości ubiegania się o pożyczkę wraz ze stosownym wnioskiem do wypełnienia. Wyjaśnić tu również chciałabym fakt, iż podanie pani K. o pożyczkę w kwocie 20.000 zł wpłynęło już w marcu i nikt nie próbował narzucić jej określonej kwoty.
Na podstawie złożonego podania przydzielono na realizację tego zadania w roku 2003 taką właśnie wysokość środków finansowych z PFRON.
- po trzecie - ma rację pani Klimasińska pisząc, że po "ciężkiej walce" otrzymała pożyczkę we wrześniu 2003 r., tylko zapomniała dodać, z kim tę walkę toczyła... Ową "ciężką walkę" stoczyła ze swoimi żyrantami, których zatrudnienia nie można było potwierdzić z różnych powodów. Ostatnie zaświadczenie poręczyciela dostarczono do tut. Centrum w dniu 28.08.2003r. a umowa o pożyczkę została podpisana już 5 września 2003. Tak długi okres kompletowania dokumentów przez pożyczko
biorcę spowodował zakłócenia w normalnym trybie załatwiania spraw w Powiatowym Centrum.
Natomiast, jeżeli chodzi o otrzymanie dodatkowej kwoty pożyczki w wysokości 8.000 zł chciała
bym poinformować wszystkich zainteresowanych, iż w całym powiecie głubczyckim mamy ok.7.800 osób niepełnosprawnych równie mocno potrzebujących pomocy, na rzecz których to osób a nie tylko dla Katarzyny K. został utworzony Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Rozumiem doskonale rozgoryczenie osoby niepełnosprawnej, osoby pokrzywdzonej przez los, m.in. dlatego poświęciłam się pracy polegającej na pomaganiu innym. Robię wszystko, aby tych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, zarówno niepełnosprawnych jak i rodziny zastępcze objąć jak najszerszym zakresem naszej pomocy. Jednakże zbyt mały "kawałek chleba", jaki rząd przeznacza na pomoc dla potrzebujących powoduje to, że nasi podopieczni otrzymują pomoc nie w takim wymiarze, w jakim by pragnęli.
Aneta Lenartowicz A
UWAGA PODATNICY
Naczelnik Urzędu Skarbowego w Głubczycach ul. Fabryczna 2, uprzejmie informuje, że zorganizowano:
* telefoniczny punkt informacyjny pod numerem telefonu 485-30-51 wew. 126 i 122;
* punkt obsługi podatników - sala Nr 126 parter;
na temat rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za 2003 r.
Telefoniczny punkt informacyjny oraz punkt obsługi podatników czynne są w ponie
działki i środy od godziny 8.00 do 16.00, wtorki, czwartki i piątki w od 7.30 do 15.30.
Ponadto zawiadamia się, że informacje związane z rozliczeniem podatku za 2003 r. i wzory formularzy PIT-36 i PIT-37 wraz z załącznikami i objaśnieniami dostępne są na stronach internetowych:
- Adres strony internetowej Min. Finansów: www.mf.gov.pl
- Adres strony internetowej Izby Skarbowej w Opolu: www.izba-skarbowa.opole.pl Zwrotu nadpłat dokonuje się na rachunek bankowy podatnika, przekazem pocztowym, w szczególnych przypadkach w kasie Urzędu Skarbowego. Podatnicy powinni w PIT w rubryce "dodatkowe informacje" wskazać formę w jakiej chcieliby otrzymać zwrot nadpła
ty. Najszybciej dokonywana jest nadpłata na rachunek bankowy; nadpłata zwracana przekazem pocztowym jest pomniejszana o koszty jej zwrotu; przy zwrocie w kasie urzę
du wystąpi konieczność osobistego stawienia się w wyznaczonym przez Urząd miejscu i czasie do odbioru nadpłaty.
Jednocześnie informuje się, iż w przypadku zmiany danych objętych zgłoszeniem iden
tyfikacyjnym, w tym zmian dotyczących numerów rachunków bankowych oraz numerów dowodów osobistych podatnicy obowiązani są do złożenia zgłoszenia aktualizacyjnego na formularzach NIP.
Wpłaty należnego podatku, podatnicy mogą dokonywać przelewem bankowym, prze
kazem pocztowym lub dokonywać w kasie tut. Urzędu. Numer konta bankowego 11101014010048192223000000 NBP O/O Opole.
Wysyłając PIT za 2003r. listem poleconym oraz wpłacając podatek za pośrednictwem Poczty Polskiej podatnik ponosi koszty opłaty pocztowej.
Naczelnik Urzędu Skarbowego w Głubczycach __________________________________________ ______________Roman Werner/
ŚP. MGR JANINA TURZAŃSKA
Świętej pamięci Pani Janina Turzańska uro
dziła się w listopadzie 1926r. w Wilnie. Dzie
ciństwo i młodość spędziła w domu rodziny ziemiańskiej w części dawnego majątku mar
szałka Piłsudskiego. Szkołę średnią rozpoczęła przed II wojną światową, kontynuowała ją na tajnych kompletach i po zakończeniu woj
ny. Wychowana na tradycjach patriotycz
nych służyła sprawom wolnej Polski niosąc pomoc potrzebującym i polskiemu podzie
miu. W latach 1948-1953 studiowała na Uni
wersytecie Wileńskim - kierunek biologia.
Mając do wyboru grupę językową litewską i rosyjską wybrała litewską, choć nie znała wtedy tego języka. Pracę pedagogiczną roz
poczęła 1 września 1953 r. w XXI Wileńskiej Polskiej Szkole Średniej. W 1957 roku wraz z
poślubionym mężem Zygmuntem, który powrócił z łagru w Kazachstanie, żołnie
rzem Armii Krajowej, przyjechała do Głubczyc. W listopadzie tego roku rozpo
częła pracę w Liceum Ogólnokształcącym i kontynuowała ją do 1984 r. kiedy to przeszła na emeryturę. Dalej jednak była aktywna zawodowo do 1992 roku. W latach od 1978-1984 pełniła funkcję wicedyrektora LO. Pracowała również między innymi w Technikum Rolniczym i innych placówkach oświatowych. Zaangażowa
na w pracy społecznej na rzecz Związku Nauczycielstwa Polskiego, Ligi Ochrony Przyrody i Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. W 1972 roku wyróżniona została tytułem Profesora Szkoły Średniej a w następnych latach Złotą Odznaką ZNP i LOP. Za zasługi w pracy pedagogicznej odznaczona została: Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Tymi słowami dyrektor Liceuem Ogólnokształcącego im. A. Mickiewicza Tade
usz Eckert na zakończenie Mszy pogrzebowej w kościele parafialnym przypomniał drogę życiową pani profesor Janiny Turzańskiej.
KAMIENICA PRZY UL. FABRYCZNEJ 1
Została zbudowana w II połowie XIX w. Mieściła się w niej prywatna drukarnia, której właścicielem był Georg Hampel. Drukowano tu od 1907r. "Leobschiitzer Volkszeitung" (Głubczycką Gazetę Ludową), która wychodziła sześć razy w tygo
dniu, do 1924r. jako polityczny organ katolickiej partii Centrum; między 1925 a 1927r. jako gazeta naro
dowa; w latach 1928 - 1930 jako "niemiecko - narodowa", jednak już w latach 1931 - 1933 wy
dawca określałjąjako ga
zetę bezpartyjną. Miała dość wysoki nakład. W 1925r. 3500 egzempla
rzy, a w 1932r. już 3800.
Najpierw była wydawa
na techniką litograficzną.
Muzeum Ziemi Głub- czyckiej dzięki panu
Marianowi Pospiszelowi posiada oryginalny kamień litograficzny z tej drukami.
W starym kalendarzu powiatowym (Leobschiitzer Kreiskalender) na rok 1929 jako właścicieli tej kamienicy (Wassertorstrasse 7) wymieniono spadkobierców Georga Hampla. Gazeta przestała wychodzić w 1933r., najprawdopodobniej z przyczyn politycznych (dojście Hitlera do władzy). Mieszkańcy kamienicy w 1945r., jak inni głubczyczanie, musieli uciekać przed zbliżającym się frontem. Czy powrócili, nie wiadomo. W schronie przeciwlotniczym przylegającym do jednej z piwnic tego budynku jakaś zapobiegliwa gospodyni (lub gospodarz) ukryła swoje naczynia i zapasy w słoikach. Każde naczynie owinęła w gazety. W wazach i cukiernicach ukryte zostały rolki filmów. Niestety te zabezpieczenia nie zdały egzaminu. Schron z biegiem lat wypełniła woda zmieszana z błotnistą mazią. Więk
szość naczyń ocalała, czego nie można powiedzieć o filmach, książkach i instru
mencie smyczkowym. Kto wie, może wspomniane filmy pochodziły z redakcji gazety, może pokazywały nasze Głubczyce?
Autorka tego artykułu będzie się starała dowiedzieć o losy rodziny Hampel i drukami za pośrednictwem wydawanego w Niemczech dwumiesięcznika dla by
łych mieszkańców, "Leobschiitzer Heimatblatt."
2 kwietnia 2004r. w naszym głubczyckim muzeum zostanie otwarta wystawa etnograficzna, na której również będzie można obejrzeć pozyskane ze schronu przedmioty. Zapraszamy do jej obejrzenia wszystkich chętnych. Obecni miesz
kańcy kamienicy przy ul. Fabrycznej 1 otrzymają specjalne zaproszenia na jej otwarcie.
Katarzyna Maler
I KONKURS WIEDZY O TRADYCJACH BOŻONARODZENIOWYCH W KRAJACH
ANGLOJĘZYCZNYCH
W auli głubczyckiego Liceum Ogólnokształcącego, 18 grudnia 2003r. z inicjaty
wy nauczycielek języka angielskiego: Teresy Bojanek, Joanny Prygi i Lidii Jung odbył się I Konkurs Wiedzy o Tradycjach Bożonarodzeniowych w Krajach Anglo
języcznych. Uczniowie klas pierwszych i drugich odpowiadali na pytania konkur
sowe, ale takżę oceniani byli w innych kategoriach: wykonanie piosenki świątecz
nej, konkurs na list do Św. Mikołaja oraz kartkę świąteczną napisane w języku angielskim. W Jury zasiedli: Joanna Pryga, Lidia Jung,Wiesław Grąziowski i Piotr Wiecha. Było dużo dobrej zabawy, a zwycięska klasa II e otrzymała dodatkowy dzień bez pytania.
Teresa Bojanek
ZWYCIĘSTWO W OLIMPIADZIE HISTORYCZNEJ
Dnia 11.1.2004 r. odbyły się w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego eliminacje II stopnia (okręgowe) XXX Jubileuszowej Olimpiady Historycznej.
Patronat nad etapem okręgowym objęła Pani Wojewoda Elżbieta Rutkowska. Jak w poprzednich latach, tak i w tym roku w Olimpiadzie Historycznej wzięli udział uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Głubczycach.
Nasze Liceum reprezentowała 5-osobowa grupa czwartoklasistów w składzie: Ju
styna Liczkowska, Małgorzata Kufalska, Paweł Janowicz, Paweł Minartowicz oraz Radosław Mieszkalski. Opiekunami - nauczycielami historii - tej grupy są:
mgr Michał Gorzelak - Paweł Janowicz i Radosław Mieszkalski, mgr Jadwiga Kosalla - Justyna Liczkowska, Małgorzata Kufalska i Paweł Minartowicz. Po pierwszej - pisemnej - części eliminacji, w której uczestnicy rozwijali jeden wybra
ny z sześciu tematów, przyszła kolej na część ustną (14.1.2004) etapu okręgowego Olimpiady Historycznej. Zakwalifikowali się do niej: Justyna Liczkowska, Paweł Janowicz, oraz Paweł Minartowicz. Po ogłoszeniu klasyfikacji końcowej okazało się, że nasze Liceum w tym roku ma swego przedstawiciela w gronie laureatów etapu okręgowego. Został nim uczeń klasy IV c o profilu matematyczno-fizycz
nym Paweł Minartowicz, któego praca wraz z czterema innymi pracami z woje
wództwa opolskiego została przesłana do Warszawy, a o uczestnictwie w elimina
cjach centralnych zadecydują oceny tych prac wystawione przez recenzentów z Komitetu Centralnego Olimpiady Historycznej.
Ktoś może mnie zapytać dlaczego spośród tylu dziedzin wiedzy to właśnie historia wzbudza moje zainteresowanie? Chyba nie potrafię udzielić odpowiedzi na to pytanie. Ktoś inny zada pytanie od kiedy się zajmuję historią? I mimo że znam szereg dat różnych wydarzeń historycznych na to pytanie również nie po
trafię postawić jednoznacznej odpowiedzi. Faktem pozostaje, że odkąd nauczyłem się czytać, czyli od około 7 roku życia, lektura historyczna bardziej przyciągała mnie niż inne książki. Każdy ma w życiu jakieś zamiłowanie do czegoś, swoje hobby. Jedni lubią zbierać znaczki, hodować rybki, bądź bardziej ekstremalne takie jak skoki na spadochronie, czy nurkowanie, ja po prostu lubię historię. I nie chodzi tutaj - jak wielu uważa - o jakieś "zakuwanie" dat i faktów. Zapamiętywanie prze
czytanych rzeczy przychodzi samo, ważniejsze jest dla mnie poznanie pewnych okoliczności, które od tysięcy lat mają wpływ na historię świata i ludzkości. Spo
śród sukcesów, które odniosłem na konkursach tylko dwa są dla mnie ważne, które bardziej - nie wiem. Są to: III miejsce w Olimpiadzie Historycznej na szczeblu wojewódzkim, które zająłem będąc w 8 klasie szkoły podstawowej oraz ostatnie osiągnięcie, czyli zostanie laureatem XXX Olimpiady Historycznej na szczeblu okręgowym. Pozostaje mi mieć nadzieję, że to nie ostatnie osiągnięcia, a ogrom zapału i energii, które wkładam w to co robię przyniesie mi nie tylko radość i satysfakcję ale również realne wyniki w przyszłości.
Paweł Minartowicz
ZABYTKI W OPAŁACH - CZYLI CZEGO NIE WOLNO !
WOJEWÓDZKI KOMITET OBRONY SZPITALA BRANICKIEGO
Na terenie powiatu głubczyckiego w ostatnich latach pojawiły się grupy tzw. "poszukiwaczy", penetrujących z wykrywaczami metali pola, lasy, a nawet stanowiska archeologiczne i tereny przy obiektach zabytko
wych wpisanych do rejestru. Czy są świadomi tego, że łamią prawo?
Szczytem bezczelności tychże "poszukiwaczy" jest pozostawianie na powierzchni ziemi wykopanych niewybuchów i niewypałów, zagrażają
cych ludzkiemu życiu, rozkopywanie żołnierskich grobów, w celu zdo
bycia kilku guzików, klamry od pasa, czy "nieśmiertelnika".
Uszczęśliwieni "łupem" "poszukiwacze" pozostawiają rozkopane mo
giły i rozrzucone kości. "Poszukiwacze" ci krążą głównie w pasie nadgra
nicznym (okolice "Bursztetu", Opawicy, Chomiąży, Pietrowic Głub- czyckich, Mokrego, Braciszowa, Zopowej, Lewic, Tłustomost, Baboro
wa, głubczyckiego lasu itd.). Poszukują militariów i innych zabytków ruchomych zubożając w ten sposób naukę. Niszczą zabytkowe kamien
ne krzyże (okolice Zopowej i Pietrowic Głubczyckich) i kapliczki (le- wicki las). Ażeby uczulić na ten problem społeczeństwo i dopomóc w postępowaniu wobec nielegalnych "poszukiwaczy" policji, straży gra
nicznej i leśniczym, podajemy kilka fragmentów ustawy z dnia 23 lipca 2003r. O ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. nr 162 z 17 września 2003r.):
- Art.6. Ochronie i opiece podlegająbez względu na stan zachowania/.../
2. zabytki ruchome, będące w szczególności dziełami sztuk plastycz
nych, rzemiosła artystycznego i sztuki użytkowej/.../ nunizmatami oraz pamiątkami historycznymi, a zwłaszcza militariami/.../ odznakami, me
dalami /.../ przedmiotami upamiętniającymi wydarzenia historyczne.
3. zabytkami archeologicznymi, w szczególności - pozostałościami tere
nowymi pradziejowego i historycznego osadnictwa, cmentarzyskami, kurhanami.
- Art. 32. Kto w trakcie prowadzenia robót budowlanych lub ziemnych odkrył przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, że jest on zabytkiem, jest obowiązany: 1. Wstrzymać wszelkie roboty mogące uszko
dzić lub zniszczyć odkryty przedmiot. 2. Zabezpieczyć przy użyciu dostępnych środków ten przedmiot i miejsce jego odkrycia. 3. Niezwłocz
nie zawiadomić o tym właściwego wojewódzkiego konserwatora zabyt
ków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta (burmistrza, prezyden
ta miasta).
- Art. 35.1. Przedmioty będące zabytkami archeologicznymi odkrytymi, przypadkowo znalezionymi albo pozyskanymi w wyniku badań arche
ologicznych, stanowią własność Skarbu Państwa.
- Art. 36.1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga:
1. Prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budow
lanych przy zabytku wpisanym do rejestru; 2. wykonywanie robót bu
dowlanych w otoczeniu zabytku; 4. prowadzenie badań archeologicznych;
10. umieszczanie na zabytku wpisanym do rejestru urządzeń technicz
nych, tablic, reklam oraz napisów /.../
Rozdział 11. Przepisy karne.
- Art. 108.1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozba
wienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
3. Jeśli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
- Art. 111. 1. Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych [ np. wykrywacza metali;
przyp. aut.] i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust.l można orzec:
1. Przepadek narzędzi i przedmiotów, które służyły lub były przeznaczo
ne do popełnienia wykroczenia, choćby nie stanowiły własności sprawcy.
2. Przepadek przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z wykroczenia.
3. Obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego lub zapłaty równowar
tości wyrządzonej szkody.
- Art. 115. 1. Kto niezwłocznie nie powiadomił wojewódzkiego konser
watora zabytków lub wójta (burmistrza/.../) o odkryciu w trakcie prowa
dzenia robót budowlanych lub ziemnych przedmiotu, co do którego ist
nieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem, a także nie wstrzymał wszel
kich robót mogących uszkodzić lub zniszczyć znaleziony przedmiot i nie zabezpieczył przy użyciu dostępnych środków tego przedmiotu i miejsca jego znalezienia, podlega karze grzywny.
Corocznie w nielegalny sposób na naszym terenie pozyskiwane są m.
in. monety oraz zabytkowe militaria z miejscowych pól bitew II wojny światowej. Traci na tym nauka i polskie społeczeństwo. Połóżmy kres tego rodzaju działalności, nie pozwalajmy na niszczenie zabytków i okra
danie nas z dóbr kultury!
K.
Dzięki informacji prasowej Liga Polskich Rodzin dowiedziała się o problemach branickie- go szpitala z tekstu zamieszczonego w trzecim numerze Kulis, p.t. "Artykuł 300". Efektem tego artykułu było podjęcie przez głubczycki oddział Ligi działań. W sejmiku samorządo
wym Województwa Opolskiego grupa radnych LPR w komisjach (Zdrowia - dr Jolanta Malinowska oraz Rewizyjnej i Budżetowej - dyr. Jan Zapała i Bolesław Cieplik) zahamowa
ła prace "uzdrawiające" Branice. Jan Zapała został przez komisję rewizyjną upoważniony do rozmów z przedstawicielami restrukturyzowanego szpitala. 11 stycznia z inicjatywy Leszka Antoszczyszyna prezesa głubczyckiego LPR-u i zarazem wiceprezesa Okręgu Opol
skiego, zostało zorganizowane spotkanie przedstawicieli partii naszego powiatu (zaprosze
ni zostali PSL, Samoobrona, Ruch Społeczny AWS, Polska Racja Stanu, Radni Sejmiku z Mniejszości Niemieckiej). Niestety większość polityków uznała chyba problem za mało medialny i nie pojawiła się. W wyniku spotkania powołano do życia WOJEWÓDZKI KO
MITET OBRONY SZPITALA BRANICKIEGO. Przewodniczącą komitetu została dr Jo
lanta Malinowska - Brzeg, wiceprzewodniczącymi zostali: Stefan Besz - Kietrz, mgr inż. Jan Zapała - Prudnik, dr Zbigniew Rozmytański - Branice, członkami zarządu zostali: Leszek Antoszczyszyn -Głubczyce, Mieczysław Bedryj - Kietrz, Leonard Domfeld - Branice, Edward Rycharski - Kędzierzyn-Koźle.
Pod porozumieniem w sprawie powołania Komitetu podpisały się 24 osoby. Pierwsze spotkanie Zarządu zaplanowano na 25 stycznia 2004. Natomiast wszystkich zainteresowa
nych współpracą zapraszamy w każdą środę w godz.17-18. Z telefonicznej informacj wie
my, że sprawą Szpitala Branickiego zainteresowanych jest już kilkunastu Radnych Sejmiku Wojewódzkiego.
Leszek Antoszczyszyn
ROCZNICA ŚMIERCI
KS. BP. ANTONIEGO ADAMIUKA
Głubczyccy harcerze przeby
wając na jesienym rajdzie na Górze św. Anny pamiętali o jednym z pierwszych powojennych organizatorów głubczyckiego harcerstwa, nauczycielu Liceum Ogólno
kształcącego ks. Antonim Adamiuku.
Ładny to gest z ich strony, złożyli wiązan
ki kwiatów, wspomina
jąc zasługi ks. biskupa stanęli do wspólnego zdjęcia.