Informator Starostwa Powiatowego
ROKV NR 1 / 46 STYCZEŃ 2004 CENA 0,00
GŁUBCZYCKIE LWY 2003
IX Sesja Rady Powiatu (2.12.2003) rozpoczęła się wręczeniem przez starostę Dariusza Kasko
wa i przewodniczącą Rady Powiatu Różę Kacz- niar, przyznanych wcześniej wyróżnień, Statu
etkami Głubczyckiego Lwa 2003.
cem działań. W 1992 roku zaku
Wyróżnieni to (na zdjęciu od lewej): Wiesław Kube
czek -za "działania na rzeczpoprawybezpieczeń
stwa",Włodzimierz Laskowski, dyrektor Kombinatu Rolnego Kietrz (wyróżnienie zbiorowe), Jan Wac, re
daktor Kalendarza Głubczyckiego - w dziedzinie "roz
woju samorządności", Stanisław Galara, właściciel fir
my GALMET - w dziedzinie "przedsiębiorczości - tworzenie nowych miejsc pracy", ks. Norbert Mikler, proboszcz parafiiBraciszów- za "działalność spo
łeczną i charytatywną". Na zdjęciu również starosta i przewodnicząca Rady Powiatu.
(Laureata WiesławaKubeczka prezentowaliśmy w listopadowym GG, w bieżącym prezentowany jest Sta
nisław Galara).
STANISŁAW GALARA
Początek firmy GALMET to zakładrzemieślniczy Ślusarstwo - Stanisław Galara, w garażu przy ul. Mic
kiewicza, zatrudniający jednego pracownika(tylko wtedy przysługiwała ulga podatkowa), który w 1982
LDSARSTWO
I STjjM MK
roku produkował grzejniki stalowe centralnego ogrze
wania, późniejogrzewacze wody - popularne bojlery.
W miarę rozszerzania asortymentu, którego brakowa
ło na rynku i zdobywania klientów zakład stopniowo rozwijał się. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych zakupiono siedzibę przy ul. I Armii WP, tu produkuje siędodzisiaj elektryczneogrzewaczeolejowe. Nad wejściem wisi jeszcze tablica Ślusarstwo - Stanisław Galara. Później wybu
dowana zostałapierw
sza własnanowahala produkcyjna przy ul.
Mickiewicza. Transfor
macja ustrojowa w 1989 roku zastała rzemieślni
ka StanisławaGalara, jako znanego już na Ślą
sku producentaogrze
waczywody, grzejni
ków, zatrudniającego ok.
50 pracowników. W tym czasie synowie Ro
bert i Karol, poukoń
czeniunauki włączyli siędowspólnych z oj-
piona została część hal produk
cyjnych po byłym Państwowym OśrodkuMaszynowym.Wtedy też zakład rzemieślniczyzostał przekształcony w firmę ro
dzinną GALMET - Stanisława, żony Danuty i synów. Rozpo
częłasię rozbudowaitrwający do dziś dynamiczny rozwój fir
my. Aby realizować plany roz
budowy, w firmie powstała kilkunastoosobowa grupa budowlana, która realizuje kolejne inwestycje. Z roku na rok rosła powierzchnia hal produkcyjnych, ilość i nowoczesność maszyn, wdrażane były najnowsze tech
nologie. Na rynku, po upadających firmach państwo
wych, rosłozapotrzebowanienaogrzewacze wody.
Dzięki uporowi, rzetelności, wytrwałości, pełnemu za
angażowaniu rodziny, firma dynamicznie rozwijała się, zatrudniając w 1997 roku 130 osób. Powstał dział usług międzynarodowego transportu drogowego, złożony z 10 zestawów ciągników siodłowych volvo z naczepa
mi,świadczącychusługi w całejEuropie, wktórym zatrudnienie znalazła spora grupa kierowców. Jeżdżą oni również na wozach serwisowych,świadczących naprawy gwarancyjne,w dziale obsługi serwisowej ogrzewaczy, sprzedawanych w całej Polsce. Rozbu
dowane zostało zaplecze techniczne, zatrudnienie zna
leźli inżynierowie, technicy, mechanicy samochodowi, również monterzy i serwisanci. W 1999 roku, by po
dołać rosnącym wymogom rynku, gustom odbiorców, sprostaćwymogomprzepisówochrony środowiska
wybudowana została emaliemia iauto
matyczna malamia proszkowa.Wszyst
kie produkty posiadają certyfikaty i ate
sty(także zagraniczne). Stałatroskai dbałość o jakość wyrobów pozwoliła fir
mie GALMET na wydłużenie okresu gwarancji nawet do 60 miesięcy.
Obecnie firma produkuje szeroki asor
tyment ogrzewaczy wody - elektryczne
(od 5 do 1500 1) i przepływowe, elektryczne grzejniki olejowe i konwektorowe, wymienniki ciepłej wody, za
sobniki do układów ogrzewania słonecznego, zbiorniki wyrównawcze, wykonuje także usługi cynkowania ognio
wego, emaliowania emalią ceramiczną oraz konstrukcje stalowe hal produkcyjnych. W roku 2002 zatrudniała 384osoby.
Dla potrzeb dobrej i sprawnej organizacji pracy, mar
ketingu i zarządzania, bieżącego załatwiania spraw pra
cowniczych, zaplecza technicznego, tworzenia warun
ków wdrażania najnowszych rozwiązań technicznych i technologicznych, powstała kolejna inwestycja - no
woczesny biurowiec firmy.
Starania o rozwój firmy, jej rentowność idą w parze z dbałością o pracowników, o ich bezpieczeństwo i warun
ki pracy. Pracownicy dyspo
nują pełnym zapleczem so
cjalnym i bytowym na naj
wyższym poziomie. Po
twierdzeniem takiego podej
ścia właścicieli firmy do tych spraw jestprzyznanyprzez Państwową Inspekcję Pracy w Opolu w 2001 puchar i dyplom za zajęcie III miejsca w konkursie "Pracodawca organizatorem pra
cybezpiecznej".
Firma GALMET dla środowiska głubczyckiego to nie tylko wielki pracodawca, zatrudniający około 460 osób - grudzień 2003, poważny podatnik dla budżetu gminy, to równieżfirmawspierająca różne lokalne przedsięwzięcia i działania kulturalno - sportowe, m.in.
sponsorowanie klubów piłkarskich (Start Bogdanowi- ce, Polonia Głubczyce), pomocprzedszkolom,szko-
Qpo w iat u
1
***
A 4
* *
*. ‘
POWIATOWE BIURO INTEGRACJI EUROPEJSKIEJ przy Starostwie Powiatowym w Głubczycach
ul. Kcchłmwshlwjo 15 ««*- on/ 485 20 78
48-100 Gfcitsczyce tire C07l 4S5 45 33
INFORMACJA O ZIMOWYM UTRZYMANIU DRÓG
POWIATOWYCH
W SEZONIE 2003 / 2004
W sezonie zimowym 2003/2004 drogi powiatowe będą utrzy
mywane w V standardzie zimowego utrzymania, polegającym na posypywaniu mieszanką piaskowo - solną skrzyżowań, stro
mych zjazdów, podjazdów, niebezpiecznych zakrętów oraz mo
stów i przepustów drogowych, czyli w miejsc szczególnie nie
bezpiecznych dla ruchu drogowego.
Utrzymywanie dróg w tym standardzie dopuszcza występowa
nie na jezdni zajeżdżonego śniegu i naboju śnieżnego oraz przerw w komunikacji do 24 godzin po ustaniu opadów śnie
gu. Z zimowego utrzymania zostaną wyłączone następujące odcinki dróg powiatowych:
nr 27277 ode. Baborów - Dzielów nr 27282 ode. Bliszczyce - Branice nr 27239 ode. Boboluszki - Wysoka nr 27241 ode. Lewice - Dzbańce nr 27240 ode. Wierzbno - Sułków nr 27286 ode. Radynia - do drogi 27216 nr 27216 ode. Dobieszów - Opawice nr 27242 ode. Równe - do drogi krajowej 38 nr 27245 ode. Debrzyca - Zawiszyce nr 27264 ode. Lisięcice - Cieśniów nr 27247 ode. Lisięcice - Królowe nr 27289 ode. Grobniki - Babice nr 27263 ode. Babice - Dziećmarów nr 27259 ode. Baborów - Dobrosławice nr 27290 ode. Pietrowice - do drogi 27218 nr 27284 ode. Branice - Wysoka
nr 27234 ode. Ściborzyce - Granica Państwa
nr 27283 ode. od tablicy miejscowości Wódka - skrzyżowanie z drogą gminną w kierunku Nowy Dwór,
nr 27240 ode. skrzyżowanie z drogą gminną za wsią Wojno- wice - do drogi wojewódzkiej 416
nr 27244 ode. Gadzowice - do drogi 27214.
W Starostwie Powiatowym w Głubczycach uruchomiony bę
dzie punkt informacyjny o sytuacji na drogach pod numerem telefonu 485-20-78. Drogi będzie utrzymywać Przedsiębior
stwo Robót Drogowych i Mostowych Spółka Akcyjna w Głub
czycach - numery telefonów 485-23-29 i 485-36-91.
POWIATOWY URZĄD PRACY jako jeden z 50 po
wiatóww kraju przystąpiłdorealizacji programu "Pomoc dla młodzieży poszukującej pracy - Alternatywa", finansowanego częściowo ześrodków Unii Europejskiej.Jegogłównym celem jest wsparcie młodzieży poszukującej pracy. W programie mogą wziąćudziałosoby, które nieprzekroczyły 26roku życiai są zarejestrowane w PUP.
Program Alternatywa obejmować będzie takie zagadnienia jak:
1. Poznanie zasad tworzenia i opracowanie Indywidualnego PlanuDziałania poprzez udziałw indywidualnychspotka
niachzdoradcą zawodowymipośrednikiempracy oraz w sesjach grupowych.
2. Skierowaniekażdego uczestnika programu na szkolenie, przy czym priorytet będą miały szkolenia związane z infor
matyką i obsługą programów komputerowych.
3. Skierowanie jednej osobyw przedsiębiorstwie pozapo
wiat.
4. Aktywne poszukiwanie trwałego zatrudnienia.
W programie alternatywa może uczestniczyć w naszym powie
cie 100 osób. PUP w Głubczycach udziela informacjii dokonuje zapisów do 31.01.2004, pokój nr 1, tel. 485-20-37, 485-85-37.
WOJEWODA OPOLSKI
.LetAłii<s«ńsW iłrt-srćiaiwrf ńWW "
A. MMtłewSCz
UZNANIE DLA WŁADZ SAMORZĄ
DOWYCH POWIATU I GMINY
W Opolskim Urzędzie Wojewódzkim 6 listopada 2003 odby
ła się narada poświęcona realizacji zadań wynikających z usta
wy o kombatantach. Wojewoda opol
ski, pani Elżbieta Rutkowskaw swym referacie wypowiedziała się z uznaniem i wyrazami szacunkudla władz samorządowych powiatu i gminy.Wuznaniuza ofiarną pracę wręczyłalist pochwalny z upomin
kiem pani Halinie Kleniewskiej.
Pani Halinka jest pracownikiem Sta
rostwa Powiatowego i pełnifunkcję pełnomocnika starosty odpowie
dzialnego za realizację zadań na rzecz kombatantów i osóbrepresjonowa
nych.
My kombatanci zrzeszeni w związkach składamy tą drogą podzię
kowaniewładzom samorządowym wszystkich szczebli, za realizację, za serce, za zrozumienie problemów kombatanckich w naszym życiu, star
szych ludzi. Wyrażamy swójszacu
nek i podziękowanie dla miłej pełno
mocnik pani Halinki, zapracę na rzecz kombatantów. Życzymy jed
nocześnie satysfakcji z pracy spo
łecznej i wszelkiejpomyślności w życiu z okazji Nowego Roku 2004.
W imieniu kombatantów M. Łoziński
Pani
Halina Klenlewsktt
Proszę uprzejmie przyjąć stówa najwyższego szacunku i podziękowania za dotychczasową aktywną działalność społeczną Pełnomocnika Starosty Powiatu Gtubczyckiego na rzecz Kombatantów
i Osób Represjonowanych,
Wyrażając osobistą satysfakcję z dotychczasowej współpracy naszych Urzędów, chciaiabym zachęcić Szanowną Panią do podejmowania kolejnych inicjatyw i działań w budowaniu wspólnymi siłami trwałego systemu pomocy sąsiedzkiej, koleżeńskiej
i wewnątrzzwiązkawej, opartej na szeroko pojętym wolontariacie Życzę jednocześnie satysfakcji z pracy' społecznej i wszelkiej pomyślności w tyciu osobistym
Wojewoda Opolski
Elżbieta Rutk
MIKOŁAJKOWY TURNIEJ TENISA STOŁOWEGO
W dniu 10 grudnia 2003 roku w Zespole Szkół Specjalnych przy SOSW w Głubczycach odbył się Wojewódzki Mikołajkowy Turniej Tenisa Stołowego. W zawodach brało udział 42 uczniów, któ
rzy reprezentowali 7 zespołów szkół specjalnych województwa opolskiego. Uroczystość otwar
cia Turnieju w dniu 10.12.2003 roku zaszczycili swoją obecnością: Irena Szott oraz Piotr Dańkow- ski z Opolskiego Kuratorium Oświa
ty, dyrektor Ośrodka Zdzisława Bok, dyrektor ZSS Barbara Rosicka a także Jan Wac - redaktor "Głosu Głubczyc".
Zawody sędziowali nauczyciele z ZSS w Głubczycach. Turniejprowadzili nauczycielewychowania fizycznego - Tomasz KiszczykiDariuszSzała- gan - organizatorzy.
Uczestnicyotrzymali nagrody w postaci pucharów i dyplomów, które ufundował Prezes PTSS "SPRAWNI
RAZEM" Oddz. WojewódzkiegowOpolu PiotrDańkowski orazupominki wpostaci maskotek, długopisów, słodyczy,którezo
stałyufundowaneprzez dyrekcję szkoły.
Najlepsze drużyny otrzymały upominki ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Głubczycach. Uczestnicyzostali również poczęstowani obiadem, który wszystkim bardzo smakował. Turniej upłynął w miłeji sympatycznej atmosferze. Wyniki końcowe
Turnieju: KATEGORIA DZIEWCZĘTA MŁODSZE (1988 i młodsze): m I - Aleksandra Osipa ZSS Głubczyce, II m - Jolanta Hajduk ZSS Leśnica, III m. - Ewelina Grzeszczak ZSS Strzelce Op. KATEGORIA DZIEWCZĘTA STARSZE (1987 i starsze): I m. - Dorota Popik ZSS Głub
czyce,II m. - Anna Bartniak ZSS Leśnica, III m. - Małgorzata Porębska ZSS Głogówek. KATE
GORIA CHŁOPCY MŁODSI (1987 i młodsi): I m. Dawid Przymała ZSS Strzelce Op., II m. - Łukasz Pietrzak ZSS Uszyce, III m. - Adriano Kwiek - ZSS Strzelce Op.
KATEGORIA CHŁOPCY STARSI (1986 i starsze): I m. - Radosław Lukaszczyk - ZSS Leśnica, II m. - Andrzej Chołodyj ZSS'Legnica, III m. - Kamil Hryckiewicz ZSS Głubczyce.
PUNKTACJA ZESPOŁOWA: I m. - Leśnica - 25 pkt., II - Głubczyce - 22 pkt., III m.Strzelca Op., - 10 pkt,IV m. Uszyce - 6 pkt., Vm. Głogówek - 5 pkt., VI Nysa- 2pkt., VII m.
Krapkowice - 1 pkt. Barbara Rosicka
2
Qp8w ia t ułom, Domowi Dziecka, Domowi Samotnej Matki, Mar- kotom, stałego wsparcia udziela służbie zdrowia (od
działpaliatywny, oddziałsztucznej nerki, pracowni endoskopiigastroenterologicznej), policji, straży po
żarnej, za wspieranie ZHP otrzymała „Dar Serca”, spon
soruje nagrody na imprezy sportowe, konkursy, Mię
dzynarodowe Mistrzostwa Polski w Badmintonie oraz roboty modernizacyjne placu wokół kościoła.
Wysoka jakość i szerokiasortymentproduktów, dobra organizacja pracy pozwala firmie skutecznie kon
kurować na rynku krajowym, wchodzić na rynki Ro
sji, Białorusi, Litwy,Ukrainyoraz rynki zachodnie przyczyniając siędopromocjiGłubczycw Polsce i Europie. Firma występuje na targach krajowych (Po
znań, Warszawa) izagranicznych(Moskwa,Mińsk, Wilno, Kijów). Na stałe i trwale wpisuje się nie tylko w głubczycki krajobraz gospodarczy ale
również regionu i kraju. Czasopismo
„Puls Biznesu” w rankingu najbardziej dynamicznych firm przyznało statuetkę
„Gazele” za wzrost produkcji i przycho
dów w latach 2000-02 o 52,1 %. GAL- MET zajął w tym rankingu 10 miejsce na Opolszczyźnie. Wkonkursie organizo
wanymprzezOpolski Urząd Marszał
kowski - Opolska Marka - firma otrzy
mała wyróżnienie za najnowszy produkt.
Pełna determinacja, poświęcenie i za
angażowanie, zgodna rodzinna współpra
ca właścicieli oraz rzetelna praca młodej, ambitnej załogi stworzyły w ciągu 20 lat firmę GALMET-Zakład Produkcyjny na miarę XXI wieku.Do hal wkroczyła nowoczesność, kadra inżynieryjno - tech
niczna czuwa nad nowoczesnością i trendami świato
wymi,wdrażając je do produkcji. Zamontowana zo
stałanajnowsza zautomatyzowanalinia do spawania ogrzewaczy wody. Dzięki wybudowaniu drugiej ema- liemi likwiduje się technologię cynkownia, co wpływa naochronęśrodowiska, dostosowując jednocześnie wyroby i technologie do norm Unii Europejskiej. Wy
budowana została zakładowa oczyszczalnia wód opa
dowych. Rok bieżący kończy się ponad 25 % zwyżką produkcji isprzedaży.Założyciel GALMETU w peł
nizasłużyłna wyróżnienie Statuetką Głubczyckiego Lwaw dziedzinie "Przedsiębiorczości - w zakresie tworzenia nowych miejsc pracy". Stanisław Galara od
NIEBEZPIECZNE PRACE W GOSPODARSTWACH ROLNYCH
Komenda Hufca ZHP wspólnie z Kasą Rolniczego UbezpieczeniaSpołecznego OR Opole, PT Głubczy
ce, ogłosili konkurs pod tytułem "Bezpieczna praca w gospodarstwie rolnym". Celem konkursu było:
- upowszechnienie wykazu pracszczególnieniebez
piecznych,
- informacja o zagrożeniach w środowisku wiejskim, - integrowania drużyn harcerskich i młodzieży niezrze- szonejze środowiska wiejskiego podczas konkursu,
W konkursie wzięłyudziałdrużynyharcerskieze szkół podstawowych i gimnazjalnych z terenu działa
nia hufca. Konkurs odbył się w DomuHarcerzaw Ściborzycach Małych. Na konkurs należało wykonać plakat, wizytówkę lub widokówkę zawierającą infor
mację na temat bezpiecznej lub niebezpiecznej pracy w gospodarstwie rolnym, szczególnie z udziałem dzie
ci. Dzieci otrzymały nagrody i materiały o niebezpiecz
nych pracach ufundowane przez KRUS.W składzie jury konkursowego byli: kierownik PT KRUS Krzysz
tof Płotek, inspektords. wypadków AgnieszkaWy- czesany, sekretarz gminy BolesławBuniak, dyrektor SP w KlisinieMaria Dębska, komendant ZHP Ry
szardKańtoch oraz niżej podpisany.Jak bezpiecznie albo niebezpieczniemożna posługiwać się pilarką ręczną albo piłą tarczową demonstrował dzieciom Ad
rian Jaksik. JanWac
trzeciej klasy szkoły podstawowej (1947 r.) związany jest z Głubczycami z powodu przeznaczenia jego ro
dzinnych okolic pod Zalew Rożnowski. Wywodzi się z rodzinyrzemieślniczej,ojciec byłkrawcem,życie zawodowe związał z rzemiosłem, i Spółdzielnią Rze
mieślniczą wGłubczycach, której członkiem jestdo dzisiaj. W latach 1981 - 82 był jej prezesem. Otrzymał najwyższe odznaczenie rzemiosła - Złoty Medal im.
Jana Kilińskiego za Zasługi dla Rzemiosła Polskiego.
Legitymuje się kartą rzemieślniczą wydaną przez Pre
zydium Powiatowej Rady Narodowej zdatą2.10.1971, na prowadzenie mechaniki pojazdowej, przy ul. Klasz
tornej, był rzeczoznawcą samochodowym, współpra
cującym z PZU. Jego stacja była jednocześnie pierw
szą stacją diagnostyczną w powiecie, wykonującą prze
glądy i rejestrującą pojazdy.
Synowie Robert i Karol byli wdrażani do rzemiosła, brali udział jako młodzi chłopcy w produkcji, stąd ich zainteresowania i przedsiębiorczość. Zakład na pewno trafi w godne ręce następców. Robert - współwłaściciel - jest prawą ręką ojca. Karol w 1996 roku usamodziel
niony, prowadzidziałalność związaną ze sprzedażą detaliczną i hurtową paliw, świadczy usługi motoryza
cyjne (stacja kontroli pojazdów, myjnia), zatrudnia ok.
45 osób. Życzeniem zarządu firmy jest utrzymanie się w ścisłej czołówce największych producentów ogrze
waczy wody w Polsce i wejście na rynki Unii Europej
skiej.
Jan Wac
WYSTAWA
Prac mieszkańców DPS Klisino, Branice, Rady- nia i Boboluszki połączona ze sprzedażą deko
racji adwentowo - bożonarodzeniowych w Miej
skim Ośrodku Kultury - grudzień 2003
fot. Jan Wac
Qfc8^IATU
3
NIEMIECCY PARTNERZY GŁUBCZYC
W październiku miały miejsce w Głubczycach, po raz pierwszyw ich powojen
nychdziejachwydarzenia o historycznym dla tej ziemiwymiarze.Byłotopodpi
saniew UrzędzieMiejskimumowy partnerskiej między miastami Rockenhausen a Głubczycami. Kilka dni później w Starostwie podpisano umowę o partnerstwiei współpracymiędzy powiatami Holzminden agłubczyckim.
To nie przypadek, że trzeba było ponad pół wieku od zakończenia drugiejwojny światowej, aby doszło wGłubczycachdospotkania ipodpisaniaumów partner
skich o współpracy w dziedzinie kultury,sportu,również gospodarczej iwymiany młodzieży.
WiększośćmieszkańcówGłubczyci okolic toludzie wypędzeni zeswoich ro
dzinnych stron,KresówWschodnichRzeczypospolitej. Ludzie, dlaktórych wojna przyniosłanietylko swojeokropności, alewyzwoliła koszmar masowychmor
derstw, palenia domów i całychwsi przezdotychczasowych współmieszkańcówtej ziemi,należących do nacjonalistycznych ukraińskichorganizacjiUPA,OUN, za to tylko, że byli Polakami. Kresowianie przeżyli frontywojenne, niemieckii radziecki oraz masowe zsyłki naSybir, doKazachstanu,na Ziemie Zachodnie. Wypędzeni zostali z rodzinnej ziemi namocy tegosamego układu, między zwycięskimi mocar
stwami,który zadecydował o powojennychlosach Niemców ze Śląska.
Repatrianci, bo tak ich nazywano, wysadzam z transportów kolejowych,czasem w szczerym polu, ze wskazaniem gdzieśwoddali, jakiejśwsido zasiedlenia, nie zawsze opuszczonej przez Niemców, musieli rozpoczynać na nowo życie w obcym świecie. Długo nie mogliotrząsnąćsięzszoku i urazówwojennych,spoglądając tęskniena wschód iz obawą na zachód. Wielu zestarszego pokolenianigdynie pogodziło się z losem, jakiichspotkał, zadając sobie pytanie, ktonam ten los zgotował.Osiedleni w Głubczycach i okolicy w latach powojennych niewiele mieli kontaktówsąsiedzkich z nielicznymipozostałymi sprzed wojnymieszkańcami.
Młodzież w szkołachśrednich nawet teoretycznie nie poznawała języka niemiec
kiego. Niezabliźnioneranywojenne, pamięć koszmaru przeżyć wojennych, trud
ności życiapowojennego,polityka władz państwowych, propagandazimnowo- jenna podtrzymywały skutecznie do ostatnich 'dnitrwania komunizmuniechęć do wszystkiego, coponiemieckie i niemieckie.
Upadek komunizmu, nastaniedemokracji i samorządnościsprawiło, że możliwe stałosię spotkanie grupy Niemców,byłychmieszkańców okolic, z władzami sa
morządowymiGłubczyc. Pełniłemwtedy funkcjęprzewodniczącegoRady Miej
skiej, grupieprzewodniczyłpanEdmund Heide. Była to pierwsza powojenna, legalna, oficjalna wizyta Niemców(zachodnich) w UrzędzieMiasta iGminyw Głubczycach.Współpraca Pana Heidego,urodzonego w Babicach koło Głubczyc, zhistoryczką,Panią Katarzyną Malerzaowocowała wymianą licznych dokumen
tów i materiałów o historiinaszejokolicy.Swoboda myślenia, wspominania,pisa
nia i drukowania sprawiła zainteresowaniespołeczności dawną historią Głubczyci Ziemi Głubczyckiej, co znalazło swój wyraz w zapoczątkowanym wydawaniu lokalnegomiesięcznika „Głosu Głubczyc”i„Kalendarza Głubczyckiego”, wktó
rych dużo miejsca poświęcanowspólnym, podobnie ciężkim losom byłychiobec
nych mieszkańców tej ziemi,wcyklach"Ludzkielosy", "Skądnaszród".
Poznanie na uroczystości poświęcenia odbudowanejkaplicy w czeskim Rusinie (3km od Głubczyc) ks.prałataWolfganga Grocholla, urodzonego w Głubczycach i dalsze z nim kontakty, wymiana książek, materiałówi wspomnień sprawiły, że w KalendarzuGłubczyckimpojawił się rozdział"Wierszezczasów powypędze
niu",gdzie obok wierszy HugonaHedwigadrukowaliśmywiersze Janiny Zabie
rowskiej, równieżwypędzonej zrodzinnych stron. W miarę corazliczniejszych kontaktów stopniowo malało niechętne nastawienie do niemieckości, pojawiało się większe zrozumienie, adotychczasową wrogość zastępowałowspółczucie.
Znaczącym wydarzeniem był wyjazdchórumieszanegoLiceumOgólnokształ
cącego w Głubczycach,kierowanego przez TadeuszaEckerta doNiemiec, na za
proszenie szkoły Maria Ward-Schulew Moguncji. Odbyło sięto przypomocy tamtejszejnauczycielki Ursuli Brinsa, byłej głubczyczankii dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w OpoluHubertaProchoty. Młodzież mieszkałaurodzin niemieckich, posługując się częściej językiem angielskim, niż niemieckim.Później były jeszcze wyjazdy na Dzień Europejski w Moguncji w roku 2000 oraz na Dzień KulturyPolskiej w Bevem, kołoHolzminden,z udziałem delegacjistarostwa po
wiatowego. Byłateż rewizytachóruzMoguncji wGłubczycach. Wostatnich latach wgłubczyckich szkołach średnichpojawiałosię coraz więcej lekcji języka niemieckiego,również zasprawą dodatkowych sił fachowych zUkrainy. Udział młodzieży w kontaktach polsko-niemieckich łagodziłstosunki i przestrzeń wro
gości zapełniał wolą współpracy oraz przyśpieszał proces pojednaniazakończony niedawnymzawarciem umowy partnerskiej,podpisanej przezstarostęDariusza Kaśkowa i przewodniczącą rady powiatu Różę Kaczmar z naszej stronyi starostę Waltera Waskeioberkreisdirektora Klaus-Volker Kempa z Holzminden.W uro
czystościtej uczestniczyli również ks. prałat WolfgangGrocholi, EdmundHeide oraz zmniejszościniemieckiejHelmut Kozlik i Alfred Klose.
Nieco wcześniej gościła wgminieGłubczycedelegacja miasta Rockenhausen, którejcelem, międzyinnymi było podpisanieumowy opartnerstwie iwspółpracy.
Umowę podpisali burmistrzGłubczyc KazimierzJurkowski i Karl - Heinz Se- ebald. Podpisanie umowypoprzedziławizytaw Rockenhausen władzsamorządo
wych Głubczyc, z burmistrzem na czele, przewodniczącym Rady Miejskiej Edwar
dem Wołoszynem i sekretarzemgminyBolesławemBuniakiem. Warto zauważyć, że umowyopartnerstwie podpisywalipotomkowie kresowian,czyli drugie poko
lenie wypędzonych. Oba wydarzenia, do których dochodzeniebyło procesemdłu
gotrwałym zdają się mieć charakter niewymuszony politycznie, a trwały naturalny i normalny. Mieszkańcy Ziemi Głubczyckiej przezlata byli pozbawieni prawa do historiiwłasnej,rodzinnychstron. Byli pozbawienirównieżprawado znajomości historii ziemi, na którejprzyszłoim mieszkać i żyć. Pisanie o dawnej historii zarówno KresówWschodnich jakiZiemi Głubczyckiej było zakazane,bo"pach
niało" nacjonalizmem.Miejmy nadzieję,żeostatniebiałe plamy namapie Opolsz
czyzny zapełniają sięwspółpracąi normalnymi stosunkami z zachodnimi sąsiada
mi w przeddzieńwejścia do Unii Europejskiej.
Jan Wac od redakcji: powyższy tekst drukowanybył wTygodniku Śląskim- Schlesisches
Wochenblatt (nr44) z niewielkimi skrótami, które zaznaczyliśmy kursywą
WIGILIE W ROKU 1945 i 1946
W grudniu 1945 roku na punkt etapowy w Głubczycach przyjechało18 transportów z Kresów Wschodnich (razem 440 osób). Największa jednak ilość osiedleńców dotarła w okresie Świąt Bożego Narodzenia. W Wigilię przyjechały 3 transporty z Tarnopola,1 z Kołomyi oraz Wilna. 26 grudnia na punkt etapowy przyjechałtransport Ustrzyki-Łobozy i uciekinierzyz Radymna.
Wieczorem w Wigilię Bożego Narodzenia, "urządzono Gwiazdkę dla repatriantów. W pokoju ustawiono ładnie przystrojoną choinkę. W uroczystości wzięło udział ponad 50 repatriantów w tym 15 dzieci. Wieczór rozpoczęto przemówieniem, w którym podkreślono, że jest to pierwsza Wigilia po ukończeniu działań wojennych, pierwsza Polska Wigilia na Ziemiach Odzyskanych, którą przed wiekami wydarła nam zaborcza ręka Niemca.Przemówienie zakończone zostało życzeniami dla wszystkich, którzy walczyli za wolność, za Polskę i życzeniami dla obecnych na punkcie repatrian
tów, by przyszłą Wigilię spędzili w rodzinnych domach, by pilnie i szczerze pracowali na odzyska
nej połaci kraju, na którą są zwrócone oczy wszystkich, by przodowali w pracy a bodźcem do niej byłby interes Polski.Po tradycyjnym przełamaniu się opłatkiem podano barszcz, rybę z konserw, którą bezinteresownie dostarczył kierownik miejscowego "Społem", pierogi i łamaniec z makiem.
PodczasWigilii rozdano repatriantom bułki,ciastka,cukier, jabłka mężczyznom papierosy. Po zakończeniu uroczystości odśpiewano pod choinką iskrzącą świeczkami - kilka starych kolęd. Na twarzach wszystkich widać było radość i wzruszenie, cieszyli się, że o nich pamiętano, zapomnieli choć na chwilę o swej tułaczce".
W grudniu 1946 roku na punkcieetapowymzameldowano nanocleg53 osoby. 23 grudnia przyjechały dwa wagony z repatriantami z powiatu Dębica. Wokresie świąt Bożego Narodzenia przebywało na punkcie35 osób. Kierownik punktuetapowego ZofiaKowalczykowa pisze: "W myśl okólnika urządzono dla repatriantów przebywających na punkcie etapowym skromne święta.
Dnia 24 grudnia przygotowano Wigilię złożoną z kilku tradycyjnych potraw i około godziny 17.00 zaproszeni zostali repatrianci w liczbie 56 do sali, w której stała pięknie przystrojona choinka. Po spożyciu skromnejwieczerzyiodśpiewaniukolędrozdanorepatriantom bułki, ciastka, dzieciom cukierki. Radość była ogromna, cieszyły się zwłaszcza dzieci, których było 25.Ta radość bijąca z twarzyrepatriantów byłanajlepszym wynagrodzeniem za trud włożony w urządzanieświąt".
Arkadiusz Szymczyna Źródła:Archiwum Państwowe w Opolu, sygn. 23, k. 4-5. Sprawozdanie z działalności PUR Oddział w Głubczycach za grudzień 1945; Ibid., k. 54. Sprawozdanie z działalności PUR Oddział w Głubczycach za XII 1946 roku.
WARSZTATY SZKOLNE ZESPOŁU SZKÓŁ MECHANICZNYCH GŁUBCZYCE, AL. ŚLĄSKA 5 STACJA KONTROLI POJAZDÓW ORAZ MYJNIA SAMOCHODOWA
TYLKO U NAS I TYLKO W STYCZNIU DLA CZYTELNIKÓW GŁOSU GŁUBCZYC 2 MYCIA GRATIS II!
PRZYJEDŹ,
Z GŁOSEM GŁUBCZYC W RĘKU ZOBACZ, SKORZYSTAJ
-ZAPRASZAMY
V________________________ ________________ J
Qpo w i