• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd polskich prac z zakresu akarologii i entomologii w latach 1958-1960

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd polskich prac z zakresu akarologii i entomologii w latach 1958-1960"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

vn.

PRZEGLĄD

POLSKICH PRAC Z ZAKRESU AKAROLOGII I ENTOMOLOGII W LATACH 1958-1960

WACŁAW SKURATOWICZ

Katedra Zoologii Systematycznej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza. Pozna11

Od szeregu lat na zjazdach i konferencjach parazytologicznych

można było słyszeć krytyczną ocenę

stanu

badań

akarologicznych i entomologicz- nych w Polsce i

troskę

o dalsze losy tej dziedziny parazytologii. Taka opinia jest

słuszna

tylko wówczas,

jeśli

porównujemy

osiągnięcia

w za- kresie akarologii i entomologii z

osiągnięciami

w zakresie helmintologii, a

przecież

drogi rozwoju obu tych dyscyplin

były krańcowo różne.

Hel- mintologia

miała

w Polsce stare i chlubne tradycje oraz wielu wybitnych i

doświadczonych

specjalistów, którzy zaraz po drugiej wojnie

świato­

wej mogli

skupić wokół

siebie

młody

narybek naukowy,

wychować

go

i utworzyć

tzw.

szkoły.

Tc•matyka prac

Acari (różne grupy) Ma!lophagc1

Anoplura Dipte-ra

Culicidae Sim·uliidac Tabanidae Oestri.dae Aphaniptera Blattodea

Różne stawonogi (Acari

+

lnsecta)

Ogniskowość chorób

Eksperymentalne prace epidemiologiczne Metodyka

Walka z pasożytami i środki owadobójcze Prace teoretyczne i sprawozdawcze Klucze i mcnogrnfie

Razem

1956 - 1958 1958 - 1960

14 2 1 .

10

3 I 2

15 2

51

11 3 3

9 1 3 2 6

3 7 3 1 5 6 3 66

Referat wygłoszony na VII Zjeździe PTP. Ols-?Jtyn-Kortowo, 11-14 VI 1961.

W!adomoSci Para%yt.olog'iczne z. 4. 5, G 17

(2)

!l(Hi W. SKURATOWICZ

Zupełnie

inaczej

kształtowała się

historia

badań

nad

pasożytami

zew-

nętrznymi

w Polsce. Badania te nie

miały

u nas nigdy tradycji, nie

było

specjalistów, nie

było

zbiorów porównawczych ani gromadzonej planowo literatury specjalnej.

Większość

osób

pracujących

nad badaniem

pasoży­

tów

zewnętrznych

to ludzie

młodzi,

w

większym

lub mniejszym stopniu samoucy, którzy na swój rozwój naukowy potrzebowali znacznie

więcej

czasu

niż

helmintolodzy,

gdyż

ich start

był

trudniejszy, a droga

dłuższa.

Niemniej i na tym odcinku parazytologii sytuacja z roku na rok popra- wia

się,

kadry

dorastają, krzepną,

a

ilość

publikacji powoli, lecz stale

rośnie.

Swiadczy o tym

chociażby

przytoczone zestawienie liczbo,ve prac za lata 1956-1958 i 1958-1960.

Z tabeli wynika,

w latach 1956 1958

największa

liczba pozycji przy-

padała

na prace

dotyczące

zwalczania

pasożytów zewnętrznych

i skutecz-

ności środków

owadobójczych, dalsze miejsca

zajmowały

prace nad

fauną

rozt-oczy (Acari) i komarów (Culicidae)

różnych

okolic Polski.

Porównując

ze

sobą

obie kolumny widzimy,

w

ciągu

ostatnich dwóch lat zaznacza

się

nie tylko wzrost liczby publikacji o

pasożytach zewnętrznych,

lecz przede wszystkim rozszerzenie tematyki o szereg nowych grup

pasożytów.

Pojawiają się

prace

dotyczące

Simuliidae, Tabanidae , Oestridae, wydat- nie wzrasta liczba publikacji na temat Oribatei, Mallophaga, Anoplura, Aphaniptera, a przede wszystkim z zakresu

ogniskowości

ch

orób.

Osiągnięć

naukowych nie

można mierzyć

ani

liczbą

arkuszy druku

,

ani

ilością

opublikowanych pozycji bibliograficznych, decyduje o tym istotna

wartość

naukowa

każdej

pracy, je j

treść, oryginalność

i

nowość. Jeśli

spróbujemy

ocenić

dorobek z zakresu akarologii i entomologii od

strony

jego

wartości

naukowej, to obiektywnie

stwierdzić moźna wyraźną

popra-

w stos unku do lat

ubiegłych.

Wprawdzi

e

u ni

ektóry

ch autorów nadal przejawia

się

tendencja do publikowania drobnych przyczynków fauni-

stycznych

opartych na

skąpych materiałach

zbieranych przygodnie w

róż­

nych okolicach Polski, ale zdarza

się

t

o

coraz rzadziej.

Oczywiście

nawet drobnym · przyczynkom nie

można odmówić wartości

naukowej, szczególnie wówczas, gdy

wnoszą

one do nauki,

chociażby

tylko polskiej, istotnie

coś

nowego (np.

wiadomości

o nowych dla naszej fauny lub rzadkich gatun- kach, oryginalne obserwacje itp.), próc

z

tego

mogą się

one

przydać

przy opracowaniu rozmieszczenia geograficznego danej grupy

zwierząt.

Nie

-

mniej wielka

ilość doniesień

faunistycznych bardzo

obciąża bibliografię

i utrudnia wyszukanie potrzebnych danych. Natomiast nie

widzę

ani celu.

ani potrzeby drukowania prac

zawierających

dane

ilościowe,

w których

materiał został

oznaczony w najlepszym przypadku do rodzaju. N a

szczęś­

cie prac takich jes t coraz mniej. I wreszcie ostatnia sprawa, na

którą chciałbym zwrócić uwagę

- to nierzadkie dublowanie tych samych prac

w

różnych

czasopismach

,

co sztucznie

zwiększa liczbę

pozycji i niepotrzeb-

(3)

nie

obciąża bibliografię.

Co gorsza, zdarza

się, iż

w dwu pracach na ten sam temat

są ro21bieżności

w

ilości

i

składzie

podawanych gatunków, tak

że

nie wiadomo, w której z nich dane

prawdziwe.

Za niekor:z;ystny moment

uważam także

powierzanie

młodym

pracow- nikom kilku na raz grup do opracowania, co w pewnych przypadkach

może prowadzić

do

spłycenia badań.

Wydaje

się, iż

droga rozwoju

mło­

dego,

początkującego

pracownika naukowego powinna

być wręcz

prze- ciwna -

rozpoczynać się

od gruntownego i

możliwie

wszechstronnego poznania jednej grupy

zwierząt,

a dopiero

później

powinno

nastąpić

roz- szerzenie

badań

na dalsze, nowe grupy. Moment ten

niewątpliwie

przy-

czynił się

do

opóźnienia

rozwoju omawianej dziedziny.

Dotąd wymieniłem

tylko ujemne strony niektórych

spośród

refero- wanych prac,

przejdę więc

do omówienia

wyróżniających się swoją

war-

tością naukową.

Trudno

byłoby omawiać

szerzej wszystkie,

toteż

ogra-

niczę się

do najciekawszych i moim zdaniem, najcenniejszych. Do tej kategorii

należy niewątpliwie zaliczyć

prace A. Rajskiego, a przede wszyst- kim jego obszerne „Studium ekologiczno-faunistyczne nad mechowcami (Acari, Oribatei) w kilku

zespołach roślinnych",

wykonane w oparciu o ogromny

materiał liczący około

100 OOO okazów

należących

do 182 ga- tunków mechowców. W pracy tej autor opisuje 7

zgrupowań

mechowców, porównuje je ze znanymi jednostkami biocenologicznymi Oribatei i w kon- sekwencji

wyróżnia

4 nowe zgrupowania. Ponadto, po raz pierwszy w lite- raturze, omawia zagadnienie sukcesji mechowców oraz

ściśle

precyzuje wymagania ekologiczne 90 gatunków. Przypuszczam,

praca ta uzyska V/ysokc\

ocenę

nie tylko w Polsce.

Z innych prac akarologicznych na

uwagę zasługuje

doniesienie W. Mi-

cherdzińskiego

pt. ,,Trombidioza i jej przyczyny",

omawiająca występo­

wanie w Polsce 4 gatunków z rodziny Trombiculidae, a

wśród

nich no- wego dla naszej fauny Trombicula automnalis Shaw.

Szereg bardzo

interesujących

i cennych pozycji znajduje

się również wśród

prac entomologicznych.

Należą

do nich publikacje

J. Złotorzyckiej,

a przede wszystkim jej ostatnia praca -

,,Wszoły

(Mallophaga) ptaków Polski

związanych

ze

środowiskiem

wodnym", oparta na

dużym

materiale rzeczowym i

zawierająca

szereg

uogólnień

oraz próby wykorzystania

wszołów

dla ustalenia

pokrewieństwa pomiędzy

niektórymi

rzędami

pta- ków.

Dużą wartość teoretyczną przedstawiają

prace F. Piotrowskiego, jednego z nielicznych w Polsce embriologów owadów, a mianowicie jego

„Morfogeneza dróg

wyprowadzających układu płciowego

wszy (Pediculus humanus

L.)"

oraz nie pozbawiona

także

znaczenia praktycznego, praca morfologiczna pt. ,,Nimfy wszy

łonowej

(Phthirius pubis

L)".

Publikacji prof. W. Eichlera z Berlina pt. ,,Die Lause Schlesiens" nie

wliczyłem oczywiście

do dorobku entomologii polskiej, ale trudno o niej

(4)

908

W. SKURATOWICZ

nie

wspomnieć,

skoro dotyczy terenu

śląska,

a

równocześnie

stanowi pod-

stawę

do dalszych, rzetelnych

badań

morfologiczno-systematycznych nad

tą słabo

u nas

poznaną grupą

owadów.

Jeśli

chodzi o muchówki, to

najwięcej

prac przypada na komary

(Cu- licidae),

a to ze

względu

na ich wielkie znaczenie w rozprzestrzenianiu zim- nicy oraz wirusów encefalitycznych. Najcenniejsze z nich to prace o cha- rakterze ekologicznym,

zawierające

wiele ciekawych obserwacji i danych

odnośnie

do biologii komarów, co w

dużym

stopniu

ułatwi

opracowanie profilaktycznych i

doraźnych

metod walki z komarami.

Przykładem może być

praca B. Skierskiej „Badania nad

fauną

ko- marów

Białowieży",

wykonana na materiale

liczącym

ponad

33 OOO

oka- zów komarów

należących

do

24

gatunków. Autorka

badała zależność

wy-

stępowania

komarów od temperatury i

wilgotności,

ich

liczebność

i

skład

gatunkowy w

różnych

drzewostanach,

różnych

sezonach roku i

różnych

porach dnia.

Ustaliła

okresy pojawiania

się

poszczególnych gatunków w czasie oraz

wykonała doświadczenia

nad atakowaniem przez komary drobnych gryzoni. Badania swoje

prowadziła

B. Skierska nie tylko na te- renie samej Puszczy, lecz

także

w lesie zagospodarowanym, w osiedlach, mieszkaniach i zabudowaniach gospodarczych . Z

części złowionych

koma- rów wyizolowano

6

szczepów wirusów encefalitycznych, a

wśród

nich jeden encefalitu kleszczowego. Podobny charakter

mają

badania

E. Dą­

browskiej przeprowadzone na terenie Puszczy Kampinoskiej i

chociaż

o

Culicidae

istnieje

już

bardzo obszerna literatura, wymienione prace

będą

z

pewnością

cytowane nie tylko w

piśmiennictwie

polskim. Nie

można

nie

wspomnieć również

o pracach J.

Łukasiaka,

które

dostarczyły dużo

danych o

występowaniu

i rozmieszczeniu geograficznym komarów na obszarze Polski.

Znacznie mniej jest prac

poświęconych pozostałym

muchówkom, ale i na tym odcinku widoczna jest

wyraźna

poprawa. Do bardzo udanych

należy zaliczyć

debiut W. Zwolskiego,

gdyż

jego - ,,Mustyki

(Simuliidae)

Lubelszczyzny"

mogą uchodzić

za

wzorową pracę faunistyczną. Stwierdził

on na terenie Lubelszczyzny

występowanie 17

gatunków i

2

odmian mu- styków, a

wśród

nich

11

gatunków nowych dla fauny Polski. Prócz

części

faunistycznej praca zawiera dane o zgrupowaniach mustyków, nasileniu

występowania

poszczególnych gatunków w

różnych częściach

wojewódz- twa oraz dane

dotyczące

epidemiologii, znaczenia gospodarczego i

pasoży­

tów

Simuliidae.

To samo

można powiedzieć

o pracy P . Trojana - ,,Nisza ekologiczna

kilku gatunków

ślepaków (Diptera, Tabanidae)

w Puszczy Kampinoskiej

kolo Warszawy", w której oprócz wyników

badań

ekologicznych i zasto-

sowania

interesujących

metod

znajdują się również

dane o 25 gatunkach

(5)

ślepaków, spośród

których 5 stwierdzonych po raz pierwszy na obszarze Polski.

Z

ciekawszych pozycji literatury afanipterologicznej

wymienić należy pracę

J. Lachmajerowej pt.

,,Pchły małych

ssaków w naturalnym ognisku kleszczowego zapalenia mózgu w Puszczy

Białowieskiej"

oraz prace S . Ja- niona

dotyczące badań

nad

sezonową dynamiką pcheł

w Puszczy Kampi- noskiej. Liczba prac o

pchłach

stale

rośnie

i z

dużym prawdopodobień­

stwem

można przypuszczać, iż

w

ciągu najbliższych

8-10 lat uzyskamy

dość dokładne

dane o

składzie

gatunkowym i rozmieszczeniu geograficz- nym tej grupy owadów na obszarze Polski.

N a poprzednich zjazdach stale

podkreślano

brak

badań

z zakresu na- turalnej

ogniskowości

chorób. W ostatnich latach i na tym odcinku doko-

nały się duże

zmiany. Prace nad tym zagadnieniem prowadzone

obec- nie

już

w kilku

ośrodkach

a przede wszystkim w Instytucie Medycyny Pracy i Higieny Wsi w Lublinie (prace prof. J. Parnasa i

współpracowni­

ków), w Instytucie Medycyny Morskiej w

Gdańsku

(prace doc. J . Lachma- jerowej i

współpracowników)

oraz w

Zakładzie

Parazytologii PZH w War- szawie. Wynikiem

badań

tych placówek

było

stwierdzenie

występowania

naturalnych ognisk szeregu

groźnych

chorób (!bruceloza, encefality, lepto- spirozy

i

in.) oraz

wyjaśnienie

dróg ich

krążenia

w przyrodzie.

Zagadnieniem zwalczania owadów i

pajęczaków

oraz badaniem sku-

teczności działania środków

owadobójczych

zajmują się:

Wojskowe Cen- tralne Laboratorium Sanitarno-Higieniczne w Warszawie i

Zakład

Dezyn- fekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji PZH w Warszawie. Wykonano tam szereg prac, których

tytuły podaję

w

załączonym

spisie literatury.

Przedstawiony

powyżej

obraz nie

byłby

kompletny, gdybym

pominął

prace m onograficzne i klucze , które

ukazały się

w okresie sprawozdaw- czym. N a szczególne

wyróżnienie zasługuje

obszerna monografia prof.

E. Skrodzkiego pt.

,,Pchły

i ich rola epidemiologiczna" -

dzieło

o

dużej wartości

nauk owej , które przez wiele lat

będzie

nieocenionym przewod- nikiem dla biologów i lekarzy

interesujących się pchłami

i

związanymi

z nimi zagadnieniami epidemiologicznymi.

Niemałe

znaczenie dla dalszego rozwoju

badań

nad muchówkami (Dip- tera)

będą miały

-

,,ślepaki

(Tabanidae)" opracowane przez P. Trojana jako 21 zeszyt „Kluczy do oznaczania owadów Polski", podobnie jak

i

jego popularnonaukowa monografia pt. ,,Muchy i

człowiek".

Gdy mówi

się

o rozwoju arachnologii i entomologii w Polsce, trudno nie

przypomnieć

o

zasługach

prof. T. Jaczewskiego jako inicjatora i

głów­

nego redaktora szeregu podstawowych wydawnictw z tego zakresu a mia- nowicie : ,,Kluczy do oznaczania owadów Polski ", ,,Katalogu fauny Pol- sk i", ,,Przewodnika dla

posługujących się piśmiennictwem

do oznaczania

zwierząt

krajowych"

i

in.

(6)

!HO W. SKURATOWICZ

Wydaje

się, iż

dokonany

przegląd ważniejszych

prac wraz z

załączo­

nym wykazem

piśmiennictwa

pozwala na zorientowanie

się

w

głównych

kierunkach

badań i

w

całości

dorobku za ostatnie dwulecie, a równo-

cześnie świadczy

o

stałym

i coraz szybszym rozwoju tej

gałęzi

para- zytologii, która

śmiało

toruje sobie

dalszą drogę

i

można oczekiwać,

w

niedługim

czasie zajmie

należne

miejsce w nauce nie tylko pcilski2

j.

Większość

prac cechuje bowiem dobra dokumentacja

materiałowa,

sta- rannie

przemyślana

i nierzadko oryginalna metodyka,

ostrożna

interpre- tacja uzyskanych wyników oraz

uwzględnianie

ekologii badanych zwie-

rząt

w stopniu znacznie szerszym

niż

w latach poprzednich. Wszystko to pozwala optymistycznie

oceniać najbliższą przyszłość,

pod warunkiem jed- nak,

że poważnie

zajmiemy

się

szkoleniem

młodej

kadry badaczy. W chwili obecnej jest to zadanie niemniej

ważne niż

same badania, lecz da

się

zre-

alizować

jedynie przy istotnym poparciu ze strony

władz

Towarzystwa i wydatnej pomocy Polskiej Akademii Nauk oraz Ministerstwa Szkol- nictwa

Wyższego

i Ministerstwa Zdrowia.

Z zagadnieniem szkolenia i specjalizacji

młodych

pracowników nauko- wych

łączy się ściśle

kilka

różnych

spraw

zasługujących

na omówienie i przedyskutowanie w gronie osób zainteresowanych. Wydaje

się, iż

zaawan- sowanym w pracy naukowej akarologom i entomologom, którzy w przy-·

szłości będą

szkolili

młodą kadrę

badaczy,

należy umożliwić

1-2 mie-

sięczne

wyjazdy za

granicę

do wybitnych specjalistów

względnie

do do- brze

pracujących ośrodków

naukowych, celem zapoznania

się

z organiza-

cją

pracy terenowej i laboratoryjnej,

metodyką badań

oraz dla

nawią­

zania

bliższych

kontaktów naukowych, a nawet

współpracy.

Na

przykła­

dzie helmintologii widzimy, jakie wielkie znaczenie

mają

wyjazdy i kon- takty zagraniczne dla rozwoju jakiejkolwiek dyscypliny naukowej.

Natomiast

młodzi

pracownicy powinni

przejść

kilkuletni

staż

u specja- listów w kraju,

wykazać się

konkretnymi

osiągnięciami

naukowymi i dopiero wówczas

mogą być wysłani

na doszkolenie za

granicę.

Druga,

również

pilna sprawa - to

przyśpieszenie

opracowania i wydanie kluczy do oznaczania szeregu grup owadów i

pajęczaków.

Wreszcie warto za-

stanowić się,

czy nie

należałoby zastąpić wielojęzyczność

naszych prac naukowych

językiem

ojczystym, z obszerniejszym streszczeniem w

ję­

zyku kongresowym?

Jeśli

praca

będzie wartościowa,

specjalista za- graniczny z

pewnością

przeczyta

w

całości, jeśli zła,

nie

pomoże i

obco-

języczność.

Dla

przykładu przypomnę,

jak

żywy oddźwięk

nie tylko w Europie

wywołała

napisana po polsku praca prof. Dehnela o Soricida2 i jak wiele jest prac napisanych w

językach

obcych, a pomijanych nawet w wykazach literatury.

Zamiłowania

przyrodnicze

kształtują się

zazwy- czaj

dość wcześnie

i w swej praktyce pedagogicznej prawdopodobnie

każdy

z nas

miał możność stwierdzić,

jak

często młodzież już

w szkole

średniej

(7)

sięga

do

poważnych

prac naukowych.

Właśnie

z tej

młodzieży wyrastają

przyszli badacze.

Toteż

nie jest tylko

dziełem

przypadku,

w

języku

oj- czystym

drukują swe

prace nie tylko Anglicy, Francuzi,

Włosi

i Niemcy.

ale również

Czesi,

Bułgarzy,

Rumuni,

Duńczycy,

Szwedzi i poszczególne republiki

Związku

Radzieckiego. Tylko u nas nawet drobne notatki

fauni- styczne

publikuje

się

w

językach

obcych.

I wreszcie ostatnia sprawa

, którą chciałbym poruszyć

- to

konieczność nawiązania ściślejszych

kontaktów i

współpracy pomiędzy specjalistami

zajmującymi się

badaniem

pasożytów zewnętrznych.

Najprostszym

roz-

wiązaniem byłoby zorganizowanie

konferencji dla przedyskutowania pla- nów

badań, stosowanej

metodyki, organizacji

badań

terenowych i omówie- nia

sprawy

wzajemnej pomocy

w zbieraniu materiałów

naukowych.

Adres autora:

Poznań. Fredry 10

LITERATURA

1. Boj a n owska A., Wójciak Z.: Stan odporności na DDT much (Musca do- mestica L.) w Polsce w latach 1953-58. - Przegl. Epidem., 14, 1 : 67-82, 1960.

2. Bosak T., Dworak Z., Gal ba J., Ogońska A.: Masowe zwalczanie plagi komarów w osiedlach ludzkich i przyległych terenach otwartych. - Szczecin.

str. 1-20, 1959.

:3. B o s a k T., D w o a k Z., G a I b a J., O g o ń s k a A.: Zwalczanie plagi koma- rów na wyspie Karsibórz w osiedlach ludzkich i przyległych teren'ach otwartych.

- Przegl. Epidem., 15, 1 : 59-66, 1961.

-1. Dąbrowska E.: Uwagi o dobowych zmianach aktywności komarów. - Ekol.

Pol. Ser. B., 5, 1 : 77-82, 1959.

5. D ą b ro w ska E.: Aktywność dobowa komarów i czynniki regulujące. - Ekol. Pol. Ser. A., 7, 8 : 221-254, 1959.

6. Dąbrowska - Pr ot E.: Uwagi o rozmieszczeniu przestrzennym komarów w środowisku zagospodarowanym przez człowieka. - Ekol. Pol., Ser. A, 8, 11 : 261-279, 1960.

7. D o m i c z -S t y c z y ń s k a B.: Próba morfologicznej charakterystyki muchówki

pasożytnej. - Acta Parasit. Polon., 8, 7 : 115-126, 1960.

8. Dorosz .J.: Drobne ssaki polne i leśne jako rezerwuar inwazyjnych i infek- cyjnych schorzeń ludzi i zwierząt domowych. - Lekarz Wojsk .. 35, 7: 768-783.

1959.

9. Dziuba St.: Obserwacje nad rozmieszczeniem roztoczy w glebie pól upraw- nych. - Stud. Societ. Stient. Toruń, 5, 3 : 51-86, 1959.

10. Ei c h Ie r W.: Die Lause Schlesiens. - Acta Parasit. Polon., 8, 1: 1-23, 1960.

11. G os z c z y ń s k a K.: Porównanie działania owadobójczego pylistych preparatów DDT i HCH na wszach odzieżowych. - Przegl. Epidem., 13, 2 : 159-164, 1959.

12. G r a b d a E.: Przegląd dorobku polskiej parazytologii ogólnej i rybackie.i za ostatnie dwulecie (1956-1958) - Wiad. Parazytoz., 5, 2/3 : 141-167. 1959.

13. Haber A.. Ciężki przypadek muszycy skórne.i (Dermatomyasis) u rogacza.

Lowiec Polski. 4 : 4, 1959.

(8)

!H2

W. SKURATOWICZ

14. Ja n i o n S.: Quantitative Dynamics in Fleas (Aphaniptera) In'festing Mice of Puszcza Kampinoska Forest. - Bull. de l'Acad. Polon. des Scien. Cl. 2. 8, 5 : 213.

218, 1960.

15. Ja n i o n S.: Flea lnfestation of Three Species of Mice, Clethrionomys glareolus.

Apodemus agrarius and Apodemus flavicollis during Particular Weeks of Their Occurrence on the Experimental Area. - Bull. de l' Acad. Polon. des Sciences, Cl. 2, 8, 8 : 363-367, 1960.

16. K ie l cze wski B.: Z badań nad pasożytniczymi roztoczami drobnych gryzoni

leśnych. - Spraw. Pozn. TPN, 1 : 82-83, 1959.

17. Kryspin R.: Zwalczanie pasożytów zewnętrznych u psów. - Łowiec Polski.

12 : 6, 1959.

18. K 1 i mas z ew s ka H., K w i a t k o w s k a B.: Roztocze (A carina) magazynów

zbożowych Lodzi i okolic. - Fragm. Faun., 8, 14, 1959.

19. Lach maje r J.: Pchły małych ssaków w naturalnym ogn'isku kleszczowego zapalenia mózgu w Puszczy Białowieskiej (Park Narodowy). - Biul. Inst. Med.

Morskiej, 10, 1/2 : 5-14, 1959.

20. Lach maj er J., Skierska B.: Charakterystyka naturalnego ogniska ence- falitów wirusowych w okolicach Kartuz (woj. Gdańskie) w 1957 r. I. O fau- nie Jxodidae i Culicidae okolic Kartuz. - Biul. Inst. Med. Morskiej, 10, 314:

165-179, 1959.

21. Lach maje r J., Wegner Z.: Charakterystyka naturalnego ogniska encefali- tów wirusowych w okolicach Kartuz (woj. Gdańskie) w 1957 r. II. Drobne ssaki i ich pasożyty zewnętrzne. - Biul. Inst. Med. Morskiej, 10. 3/4: 175-184, 1959.

22. La wińsk i L.: Hypodermoza oka u 3-letn'iego chłopca. - Wiad. Parazytoz., 6.

1 : 77-79, 1960. ;

23. Luk as i a k J.: Agresywne komary z terenu Krynicy Morskiej woj. Gdań­

skiego. - Wiad. Parazyta!., 5, 1 : 25-27, 1959.

24. Luk as i a k J.: Występowanie komarów klujących we wschodniej części Puszczy Kampinoskiej. - Acta Parasit. Polon., 7, 15 : 307-314, 1959.

25. Luk as i a k J.: Zarejestrowane latem 1959 gatunki komarów klujących w Mię­

dzyzdrojach woj. Szczecińskiego. - Wiad. Parazyta!., 6. 2/:3: 225-226. 1960.

26. Micherdziński W.: Trombidioza i jej przyczyny. - Wad. Parazyta!. 7, 1 : 11-28, 1961.

27. Pa,:-n as J.: O teorii ogniskowości przyrodniczej Pawłowskiego i ekologii an- tropozoonoz. - Biul. Inst. Med. Pracy i Hig. Wsi, 9-10, 1959.

28. Par n a s J., La z u g a K., D ą b r o w s k i T.: Issledowanije wodnoj lichoradki w Polsze. - Zurnal Epidem. Mikrobiol. i Immunnol., 1959.

29. Pa r n as J., Szewczykowski W., Per 1 i ń ska L.: Wyniki badań ognisko- wych nad brucelozą. - Biul. Inst. Med. Pracy i Hig. Wsi, 9-10, 1959.

30. Par n as J., Szczy gie 1 ska J., Z w o 1 ski W., Bu rdzy K.: Wrażliwość

Microtus arvalis i niektórych stawonogów na zakażenie wirusem grypy. - Wiad.

Parazytol., 6, 6 : 529-531, 1960.

31. Parnas J., Zwolski W., Burdzy K., Koślak A.: Zoological and entomo- logical-microbiological studies in natura! foci of anthropozoonoses. - Arch. Inst.

Pasteur, Tunis, 1960.

32. Par n' as J., Z w o l s k i W., B u r d z y K.: Zakażenie wszy Polyplax spinu- lasa i Hoplopleura acanthopus pałeczkami Brucella brucei. - Wiad. Parazytoz., 6, 5 : 441-445, 1960.

3:ł. Par n as J .. Z w o Isk i W., La z u g a K„ Koś 1 a k A., Umiński J„ Bur-

d z y K.: O badaniach zoologicznych, mikrobiologicznych i parazytologicznych

(9)

w czasie ekspedycji organizowanych dla opracowania ognisk naturalnych antropo- zoonoz. - Wiad. Parazytol,. 6, 2/3 : 125-140, 1960.

34. Pa w l c ws k i Z.: Przegląd dorobku polskiej parazytologii lekarskiej za ostat- nie dwulecie (1956-1958). - Wiad. Parazyta!. 5, 2/3: 87-116, 1959.

:35. Pi ot.ro wski F.: Morfogeneza dróg wyprowadzających aparatu płciowego

wszy Pediculus huma.nus. L. (Anoplura). - Acta Zool. Cracov., 1961.

36. Pi ot ro ws k i F.: Nimfy wszy łonowej Phthirus _pubis L. (Anoplura). - Pol.

Pi.smo Entomol„ Ser. A„ 1961.

37. Ra jski A.: Dwa nowe gatunki mechowców (Acari, Oribatei) z Polski. - Anna- les Zool„ 17, 12 : 429-439, 1958.

38. Ra j s k i A.: Mechowce (Acari, Oribatei) jako żywiciele pośredni tasiemców (Cestodes, Anoplocephalata) w świetle literatury. - Zesz. Nauk. UAM_, Bio- logia, 2 : 163-192, 1959.

: rn .

Ra .i s k i A.: Występowanie ilościowe najważniejszych żywicieli pośrednich Mo- niezia (M) expansa (Rud.) w okolicach Poznania. - Wiad. Parazytoz., 7, 1 : 39-42.

1961.

-10. Rajski A.: Studium ekologiczno-faunistyczne n'ad mechowcami (Acari. Ori- batei) w kilku zespołach roślinnych. I. Ekologia. - Prace Kom. Biol. Pozn.

T. P. N„ 25, 2 : 122-282, 1961.

41. Skierska B.: Culicidae w ognisku kleszczowego zapalenia mózgu na terenie Puszczy Białowieskiej (Park Narodowy). - Biul. Inst. Med. Morskiej, 10, 1/2 : 15- -29, 1959.

-12. Skierska B.: Badania nad fauną komarów w Białowieży. - Acta Parasit.

Polon., 8, 5 : 67-83, 1960.

43. Skierska B., Lach maje r J.: The fauna of Culicidae in' the city of

Gdańsk, 1960.

44. Skrodzki E.: Pchły (Aphaniptera) i ich rola epidemiologiczna. -- PWN. 1-197.

Warszawa, 1960.

45. Skuratowicz W.: Materiały do fauny pcheł (Aphani.ptera) Puszczy Bialowi!'- skiej. - Annales Zool., 19, 1 : 1-32, 1960.

-16. S z y f t er Z.: Nowy żywiciel Leptopsylla (CtenopsyUus) segnis (Schi:incherr 1811). - Wiad. Parazytoz., 6, 2/3 : 221-223, 1960.

47. S z y mański S.: Metodyka eksperymentalna zarażania kleszczy toksoplazm,1.

Wiad. Parazytol., 6, 2/3 : 147-156, 1960.

48. Tarczyński S.: Zjazd Anatomów i Zoologów Polskich w Krakowie (21-25 IX 1959). - Wiad. Parazytoz., 6, 1 : 105-110, 1960.

49. Tarczy ń ski S.: Antropozoonozy pasożytnicze jako wyraz jedności świata zwierzęcego z człowiekiem. - Wiad. Parazybol., 6, 2/3 : 157-168, 1960.

50. Troja n P.: Nisza ekologiczna kilku gatunków ślepaków (Diptera, Tabanidae) w Puszczy Kampinoskiej koło Warszawy. - Ekol. Pol., Ser. A, 6, 2 : 53-129, 1958.

51. Troja n P.: Uwagi o występowaniu etiopskich gatunków z pokrewieństwa

Tabanus L. (Diptera, Tabanidae). - Fragm. Faun., 8, 13: 223-226, 1959 . . 52. Tr oj a n P.: Siepaki - Tabanidae. Klucze do oznaczania owadów Polski. -

28, 21, ser. 27 : 1-69, 1959.

53. Troja n P.: ślepaki (Diptera, Tabanidae) Niecki Nidziańskiej. - Fragm. Faun., 8, 18 : 285-291, 1959,

:,4 Tr c .i a n P.: Muchy i człowiek. - PWN Warszawa, str. 1-126, 1958 .

. 55. W asy I u k A.: Fauna roztoczy (Tyroglyphoidea) gniazd wróbla domowego (Passer domesticus L.) - Ekol. Pol., Ser. B., 5, 2 : 187-190, 1959.

(10)

914

W. SKURATOWICZ

56. Wegner Z.: Wszy małych ssaków w naturalnym ognisku kleszczowego za- palenia mózgu w Puszczy Białowieskiej (Park Narodowy). - Biul. Inst. Med.

Morskiej, 10, 1/2: 31-38, 1959.

57. Wegner Z., Pr z y bor owski T.: Pasożyty zewnętrzne szczurów w porcie

gdyńskim. - Biul. Inst. Med. Morskiej, 9, 3/4 : 167-179, 1958.

58. ot or z y ck a J.: Wszoły (Mallophaga) bocianów dzikich i hodowanych. - Acta Parasit. Polon., 7, 8: 171-177, 1959.

59. ot or z y ck a J.: Wszoły (Mallophaga) z ptaków jeziora Sominy. pow. By- tów na Pomorzu. - Polsk. Pism. Entomol., 29, 16 : 251-265, 1959.

60. Z I ot or z y ck a J., Wszoły (Mallophaga) ptaków Polski związanych ze środo­

wiskiem wodnym, 1961.

61. Z I ot or z y ck i J.: Znalezienie Nosopsyllus paganus Peus (Siphonaptera) na

myszołowie (Buteo buteo L.). - Wiad. Parazytoz., 6, 2/3 : 224, 1960.

62. Z a k o w s k i K., K o z ł o w s k i St., Z a w i ś 1 a k T.: Badania nad akarofauną Puszczy Kampinoskiej i okolic podwarszawskich w latach 1957-1958. - Wiad.

Parazytoz., 7, 1 : 29-37, 1961.

63. Z w o 1 ski Wt: Mustyki (Simuliidae) Lubelszczyzny. Annales UMCS, 13, 14 : 231- -259, 1961.

64. Z w o 1 ski Wł.: Badania nad ektoparazytofauną drobnych ssaków w ogniskach naturalnych gorączki błotnej. - Wiad. Parazyta!., 6, 6 : 514-527, 1960.

65. Z ar n owski E.: Przegląd dornbku polskiej parazytologii weterynaryjnej za ostatnie dwulecie (1956-1958). - Wiad. Parazyta!., 5, 2/3: 117-140, 1959.

66. Z ó ł to wski Z., Ro go z iński A.: Badania nad reprezentatywnością wy- wyników klasowej metody odłowu komarów dla celów epidemiologicznych. - Biul. W.A.M., 3, 1 : 91-103, 1960.

67. Z y ro wska - Rudzka H.: Wstępne obserwacje nad zajmowaniem nowego

podłoża przez Carpoglyphus lactis (L.) (Acarina, Glycyphagidae). - Ekol. Pol., Ser. A, 7, 13, 1959.

Cytaty

Powiązane dokumenty

P rze­ wodniczył gorzowskiej organizacji tej p a rtii od chwili jej założenia, czyli od 29.. Podw ażano jeg o decyzje, był atakow any za niedo­ m ag an ia ad m

Przede mną otworzył się świat, o którym marzyłem i o który modliłem się niemal każdego dnia.. Nadal byłem sierotą, lecz sierotą mającą opiekę

W edług Rymarkiewicza wypowiedź autora którejkolwiek z odmian prozy historycznej powinna ograniczyć się do prezentacji faktów. ...z przezroczystą jasnością, z

[r]

downictwa społecznego — to tylko kilka form tej działalności, która m usi stać się powszechnym , dobrowolnie na siebie przyjętym przez adwokaturę

„Palestra” powinna dątyć do pełnej realizacji reform y adwokatury, uw zględniając zagadnienia foim organizacyjnych w ykonyw ania za­ wodu, a przede w szystkim

Economen rekenen ons voor dat de Nederlandse economie hier als geheel van profiteert, maar het is slecht n i e u w s voor be- drijven die voor (een groot deel van) hun om-

Prowadził zajęcia autonomiczne i stanowiły one pewne iunctim z okresem przedwojennym, gdy za- interesowania tego historyka na dobre skierowały się w stronę za- gadnień