• Nie Znaleziono Wyników

Przedstawienie „Kain i Abel" w kościele św. Jakuba na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu – Mieczysław „Metys” Abramowicz – fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedstawienie „Kain i Abel" w kościele św. Jakuba na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu – Mieczysław „Metys” Abramowicz – fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW "METYS" ABRAMOWICZ

ur. 1952; Gdańsk

Miejsce i czas wydarzeń Wrocław, PRL

Słowa kluczowe teatry alternatywne i studenckie, PRL, KUL, Grupa

"Ubodzy”, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Wrocław

Przedstawienie „Kain i Abel" w kościele św. Jakuba na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu

Grając w kościele świętego Jakuba, to jest taki jeszcze romański kościółek na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu, to zastąpiliśmy piłki tenisowe, dużo piłek tenisowych, które były ważnym elementem właśnie w "Kainie i Ablu", maciupeńkimi kamyczkami. Też to dla nas było doświadczenie teatralne, jakby zamienienie tego atrybutu na zupełnie inny, ale też jakby powstały zupełnie nowe skojarzenia, nowe takie związki przyczynowo-skutkowe i te kamyczki zupełnie nieźle zagrały. Myśmy mogli grać w każdych warunkach, chociaż zaczęło się od tego, że wydawało nam się, że możemy grać naszego „Kaina" tylko i wyłącznie w małym, czarnym, zamkniętym pomieszczeniu, gdzie wszyscy będą ściśnięci, a potem okazało się, że możemy grać również w otwartej przestrzeni pod gołym niebem.

Data i miejsce nagrania 2013-05-11, Lublin

Rozmawiał/a Magdalena Kowalska

Transkrypcja Magdalena Kowalska

Redakcja Magdalena Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Leszek Mądzik z nim wcześniej współpracował w ramach teatru, jeśli dobrze pamiętam, to pierwsze przedstawienie, od którego w zasadzie zaczyna się Scena Plastyczna to jest Ecce

Tylko raz do roku, latem, odważni aktorzy Teatru Akademickiego KUL odważali się wejść do tego domu i tam mieszkać, a ostanie lata to już nawet tam nawet nie wchodziliśmy,

Jako Grupa „Ubodzy” kiedyś na dziedzińcu klasztoru franciszkanów pokazaliśmy Kaina i Abla, co było jednym z najważniejszych dla nas przeżyć teatralnych, dlatego że myśmy

Poza tym, nam jakoś chyba specjalnie nie zależało na występowaniu w tych festiwalach jakoś tak oficjalnie, żeby być wydrukowanym na afiszu, żeby był program do tego. Jak była

To był czas bardzo ważny, nie tylko dla teatru studenckiego czy młodego teatru polskiego, ale w ogóle dla polskiego teatru, dlatego że tak jak nie można tworzyć teatru nie

[Najważniejsze przedstawienie to] na pewno pierwsze – Kain i Abel – ale nie w tych najpierwszych wersjach, ale tych właśnie późniejszych, kiedy coraz bardziej ubożeliśmy

Głównie właśnie Biblia, bo te wszystkie tematy są biblijne, ale też i z drugiej strony jest to księga, w której można znaleźć wszystko. Biblia na uczelni katolickiej jest

Myśmy brali bardzo aktywny udział w tym i jako poszczególne osoby, i jako Grupa „Ubodzy”. Zabawa