• Nie Znaleziono Wyników

Prześladowanie ludności żydowskiej w Puławach - Krystyna Niedopytalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Prześladowanie ludności żydowskiej w Puławach - Krystyna Niedopytalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KRYSTYNA NIEDOPYTALSKA

ur. 1927; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, II wojna światowa

Słowa kluczowe Puławy, II wojna światowa, Holokaust, prześladowanie ludności żydowskiej

Prześladowanie ludności żydowskiej w Puławach

To się nie da opowiedzieć, co oni robili. Wieźli Żydów tych naszych, to ja nawet nie widziałam dobrze, bo tu jechały furmanki z Dęblina z tymi Żydami. Mróz straszny, te dzieci płaczą. Moja mama mówi: „Musimy dać coś tym dzieciom [do jedzenia]”. Moja mama to była taka [zawsze], a ja płakałam, jak zobaczyłam, te ładne takie dzieci, te Żydówki były ładne, te włoski takie. A później prawdopodobnie wzięli ich, ja tak słyszałam, tam tartak był i co w tartaku z nimi zrobili, nie wiadomo. Albo ich tam zmarnowali, albo do wagonu wrzucili ich tam, żeby jechali. To ziąb taki i tyle było, to jechali i jechali cały czas. Na takich furmankach ich wieźli. To był koszmar, to tak samo są ludzie, to jest nie do pomyślenia wszystko. Nie wiem, gdzieś ich wieźli, ci Niemcy to szli koło tych furmanek z psami. Jak jechały te furmanki, to tak skrzypiały, to było coś strasznego. Podobno z dwóch wiosek zabrali furmanki wszystkie, żeby tu przywieźć tych Żydów. Albo ich gdzie indziej wieźli, nie wiem. Ja nie wiem, czy to było getto, to było tam, gdzie tartak był. Słyszałam, że tam ich zgromadzili. A co robili, na pewno wiedziałam, ale już nie pamiętam teraz. W każdym razie na pewno i tych naszych stąd sprzątnęli.

Data i miejsce nagrania 2003-11-05, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

U nas był tylko pan doktór Boratyński, później jeszcze jakiś jeden, trzech chyba lekarzy było tylko tu.. Ten pan Boratyński, to ile mógł, to tak te dzieci

Ja nie mogłam się z tym też pogodzić nieraz, bo im to było wszystko wolno, nieraz na tym rynku jak popatrzyłam, to zawsze mówiłam: „Zobaczcie, jeden poda drugiemu i już ma

Jak ludzie szli z Warszawy, to było w roku [19]39, to moja mama i ciocia jeździły przez wodę, na tamtą stronę i brały na chleb mąkę, w nocy mama z tą kuzynką robiły chleb i

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, Żydzi, święta żydowskie, stosunki polsko-żydowskie, modlitwy żydowskie, żydowska koleżanka.. Święta żydowskie

I ja nie wiem nawet, czy to były te trumny czy nie, bo nieraz to było tak owinięte wszystko, a tak blisko nie można było [podejść].. Mnie trudno opowiedzieć, [jak

No było to tragicznie, jak tych Żydów powypędzali, po prostu z domu ich powypędzali, to myśmy tam jako dzieci nieraz zaglądali, co tam jest w tych domkach. Czasami jakaś

Była – to zginęło za niemieckich czasów – duża księga, w skórze oprawiona, brązowa i było [tam] bardzo dużo Ruskich, tych prawosławnych, popi byli, byli uczeni,

Słowa kluczowe Puławy, Końskowola, II wojna światowa, Żydzi, Niemcy, eksterminacja ludności żydowskiej, getto w Puławach, getto w Warszawie, wypędzenie Żydów z