• Nie Znaleziono Wyników

Koszenie kosą - grzech - Wojciech Malec - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Koszenie kosą - grzech - Wojciech Malec - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WOJCIECH MALEC

ur. 1922; Bukowa

Miejsce i czas wydarzeń Bukowa, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, kosa, zboże, koszenie kosą

Koszenie kosą - grzech

[…] sierpami żeli. Był taki, nazywał się Małysza, on już nie żyje już dawno i on proszę pana pierwszy przy zrobił kosę, bo gdzieś musiał widzieć. Zrobił kosę i kosą kosił. Na wsi był ogromny hałas, mówiu: „Jak on może zboże kosić kosą?!” To grzech to tamto, wymyślali różne rzeczy, ale późni coraz więcy i zaczęli te wprowadzać te kosy..

Data i miejsce nagrania 2012-03-15, Bukowa

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawda jest taka, że miód jest zdrowy, nawet jak nam mówią, że jest niezdrowy, bo zawiera cukry.. [To] są akurat cukry łatwo przyswajalne i dają

„Europę”, zaproponowaliśmy ludziom, bo to był koniec kwietnia, że zrealizujemy wspólną, alternatywną dekorację pierwszomajową, że zamiast portretów urzędników

W trakcie akcji pozamykali nas w te kajdanki, wpakowali do suki, chcieli nas wywieźć, a publiczność, której się jak dotychczas wszystko podobało, zatrzymał(a)

Natomiast studiując Polonistykę na KUL-u myśmy mieli naprawdę ten luksus, że była z nami pani profesor Irena Sławińska, która znała Miłosza od studiów i nawet można

Tam nie było słomki już na tym, to też się stawiało w takie kuczki, ale jeszcze czasem się przelecieli, bo tam może kłósek jeszcze gdzieś został... Data i miejsce

Tam dogadywał się ten Niemiec i cukierki przynosił, i jak wujo wyszedł, to jak oni gotowali takie różne zacierki, to kazał mu wziąć czyste wiaderko jakieś czy coś, bo to jak

Tylko pytały teraz, która tę książkę zdjęła z tej wystawy, która sprzedała książkę, której nie było.. No jakoś taka

Dla ludzi z mojego pokolenia może to już też nie jest taka sprawa jakby nadrzędna, dominująca, ale gdzieś tam z tyłu głowy to się kołacze.. I na przykład ja jestem na to